Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: Piker w 08.11.2018, 17:52

Tytuł: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: Piker w 08.11.2018, 17:52

http://ddwloclawek.pl/pl/11_wiadomosci/31443_dramat_ryb_w_basenie_przystani_przy_piwnej_pracownicy_osir_oskar_ani_o_k_usownictwo.html#


A tu dla fejsbukowiczów, są filmy:
https://www.facebook.com/1635875423349884/posts/2178257322445022/

Nieźle.. oczywiście był telefon do PZW, bez efektu. Ciekawi mnie czy pracownicy rzeczywiście pomagali rybom czy coś kombinowali. Skłaniam się chyba ku pierwszej opcji.
Ale reakcja PW bezcenna. A ryby chyba nadal tam tkwią, nie wiem.

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: makaro w 08.11.2018, 18:47

Uważam, że niestety, ale ryby w naszym kraju traktowane są jak "nie zwierzęta" to jest coś pomiędzy ślimakiem, a dżownicą.

PS o ślimaku chociaż się mówi aby nie zbierać niewymiarowych

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: selektor w 08.11.2018, 22:22

Ja też miałem problem przez lata ze zrozumieniem tego, dlaczego ryby w systemie prawa dotyczącym ochrony środowiska są traktowane tak, a nie inaczej. I dopiero kilka miesięcy temu zrozumiałem, że przecież za komuny były traktowane tak samo jak teraz, czyli jako pożywienie. Postrzelona sarenka dużo bardziej oddziałuje na świadomość społeczną, aniżeli ryba, nawet znajdująca się poza wodą. Sarenki, zajączki, bażanty, dziki przestały być przez społeczeństwo traktowane jako pożywienie, a są jedynie naturalnym elementem lasu, dodatkowo pięknie się w nim prezentującym. A ryby? Ich nie widać na co dzień. Natomiast filet z ryby często gości na naszych stołach. Wigilia bez karpia obyć się nie może. Nawet co niektórzy "wege" jedzą filety z ryb. Ogólnie świat uważa ryby za niesamowicie zdrowe pożywienie.
Dodatkowo jak mamy chronić ryby, jak cały polski system dotyczący ochrony ryb związany jest z rybactwem. Trudno jest się przebić w świadomości społecznej, że rybak z siecią, czy też wędkarz z wędką mogą równocześnie chronić ryby, skoro ich podstawowym celem po ich złowieniu jest ....ich zjedzenie. Nie ma sensu więc wymagać od społeczeństwa, czy też państwa że zmienią swoje podejście co do kwestii ochrony ryb. Można jedynie samu walczyć (przez władze stowarzyszenia) z takimi problemami. Są do tego odpowiednie środki prawne.       

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: Piker w 13.12.2018, 21:54

https://bydgoszcz.tvp.pl/40407246/dziesiatki-tysiecy-snietych-ryb-wzdluz-brzegow-wisly-kto-zawinil


Dla spostrzegawczych jest tam jedno, bardzo śmieszne zdanko :)

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 13.12.2018, 22:11

Winni są wędkarze i kłusownicy ;D

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 13.12.2018, 22:16

Jak zwykle wędkarze winni no kłusole oczywiście też

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: Piker w 13.12.2018, 22:18

Wygraliście Panowie bon na karpia ;D

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 13.12.2018, 22:21

Cytat: Piker w 13.12.2018, 22:18

Wygraliście Panowie bon na karpia ;D

Aaa to ja poproszę do haczyka podczepić
Pobawimy się chwilę a potem zwrócimy mu wolność

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: Piker w 10.01.2019, 13:23

Odgrzewam kotleta.
Czekam na auto i czytam gnioty PZW. We Włocławku obarczyli winą jednak pracowników tej stoczni, portu czy cokolwiek tam jest. Wychodzi na to, że gdyby nie oni to wszystko byłoby cudownie. :facepalm:
https://ompzw.pl/news/sniete-ryby-we-wloclawku

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.01.2019, 13:39

Ciule złamane, zwalają winę na innych. Zamiast kogoś wysłać w to miejsce to się tłumaczą, ze rybom nie zagrażało niebezpieczeństwo. Jakby nie zagrażało to by nie padły.

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: selektor w 10.01.2019, 14:03

Ta sprawa niesamowicie mnie zbulwersowała, bo zgodnie ze statutem PZW (par. 14) każdy członek ma sumiennie wykonywać zadania powierzone przez władze Związku i wynikające z pełnionych funkcji w Związku oraz ma chronić i dbać o mienie Związku, jako dobro wspólne.

Na stronie internetowej Wód Polskich pojawiła się wówczas taka informacja: „Użytkownik rybacki – Okręg Mazowiecki PZW nie widzi szkód dla życia ryb w związku ze wstrzymaniem przepływu. OM PZW nie widzi też potrzeby, aby odławiać i przenosić ryby z jednej z miejskich przystani”

Oczywiście Okręg Mazowiecki zorientował się, że takim oświadczeniem zawiesił sobie pętle na szyi, więc je zdementował.

"Dementujemy informację, która pojawiła się na stronie internetowej PGW Wody Polskie, że: "Użytkownik rybacki – Okręg Mazowiecki PZW nie widzi szkód dla życia ryb w związku ze wstrzymaniem przepływu” oraz że „OM PZW nie widzi też potrzeby, aby odławiać i przenosić ryby z jednej z miejskich przystani”. O zajęcie stanowiska w tej kwestii władze Okręgu Mazowieckiego nie były proszone i nie udzieliły takiej odpowiedzi."

Jednak nic w przyrodzie nie ginie, bo mamy jasną i wyraźną wypowiedź działacza Okręgu Mazowieckiego, co sądzi na ten temat: "My nie jesteśmy stroną" :bravo:

6 minuta 11 sekunda filmu

A wystarczyłoby...a nie powiem co wystarczyłoby zrobić :P Nie mam zamiaru pomagać bandzie nieudolnych działaczy.

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: selektor w 10.01.2019, 14:38

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.01.2019, 21:18

Ręce opadają. Najgorsze jest to, że z wędkarzy robi się idiotów. Próbowałem skomentować ten 'artykuł' ale się okazuje, że nie można. Szkoda, bo goście nie dostaną odpowiedniego feedback'u. A należy się im...

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: selektor w 10.01.2019, 23:27

Wiecie co jest najbardziej bulwersującego w tym całym zdarzeniu ?

Każda obecnie umowa użytkowania obwodu rybackiego zawiera tego rodzaju zapis:

"Oddający w użytkowanie zobowiązuje się do powiadomienia Użytkownika, z co najmniej 14-dniowym wyprzedzeniem, o planowanych robotach regulacyjnych i utrzymaniowych w obwodzie rybackim na rzekach i potokach, na których wykonuje prawa właścicielskie."

https://ompzw.pl/news/sniete-ryby-we-wloclawku

Okręg Mazowiecki przyznał się, że Wody Polskie go poinformowały o planowanych na konkretny dzień robotach. Jednak działacze OM uznali, że  "nic nie wskazywało na to, że mogą one stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla ryb." :facepalm:

Mistrzowie zarządzania ;D

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: Robin w 11.01.2019, 00:16

Cytat: selektor w 10.01.2019, 23:27

Wiecie co jest najbardziej bulwersującego w tym całym zdarzeniu ?

Każda obecnie umowa użytkowania obwodu rybackiego zawiera tego rodzaju zapis:

"Oddający w użytkowanie zobowiązuje się do powiadomienia Użytkownika, z co najmniej 14-dniowym wyprzedzeniem, o planowanych robotach regulacyjnych i utrzymaniowych w obwodzie rybackim na rzekach i potokach, na których wykonuje prawa właścicielskie."

https://ompzw.pl/news/sniete-ryby-we-wloclawku

Okręg Mazowiecki przyznał się, że Wody Polskie go poinformowały o planowanych na konkretny dzień robotach. Jednak działacze OM uznali, że  "nic nie wskazywało na to, że mogą one stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla ryb." :facepalm:

Mistrzowie zarządzania ;D

Użytkownik zobowiązany jest do ... " niezwłocznego powiadamiania właściwych organów o zauważonych zanieczyszczeniach wód użytkowanego obwodu, jak też wszelkich działaniach mogących niekorzystnie zmieniać warunki środowiskowe .... " więc powinni bardziej wytężyć umysły :facepalm:
Pozdrawiam

Tytuł: Odp: Uwięzione ryby we Włocławku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.01.2019, 09:17

I o to właśnie chodzi, że oni 'sądzili'. Tutaj nie ma się prawa ufać komuś, tu trzeba trzymać rękę na pulsie. I to nie chodzi tylko o wysłanie jednego człowieka aby monitorował przebieg robót (SSR przecież i tak jeździ na patrole) - w razie problemu trzeba mieć możliwość zrobienia jakieś akcji ratunkowej, a więc należy mieć kontakt z lokalnymi kołami i liczyć na szybkie wsparcie ich strażników i wędkarzy.