Wczoraj, po 3 miesiącach, byłem obejrzeć w piwnicy sprzęt.
Patrzę, a w pomieszczeniu latają mole!
Szybko przejrzałem, co może być źródłem.
Niektóre paczki z zanętą zainfekowane
(torebka przeżarta), w konopiach mielonych to masakra, nawet suszona kuku jest przeżarta.
Jak żyć!?
O dziwo kulki proteinowe nieruszone. Takie produkty nadają się teraz w ogóle do łowienia?
Macie pomysł jak tego dziadostwa się pozbyć?