Muszę powiedzieć, że jestem trochę w szoku..
Tak jak pisałem, w środę zacząłem poszukiwania części i bez większego namysłu zadzwoniłem wprost do serwisu Kongera pod Poznaniem. Odebrał chyba szef serwisu, szybka wymiana zdań, potwierdził, że temat z tą tulejką jest mu znany i bym przesłał kołowrotek.
Ja na to, że kupiłem używany od kogoś, nie mam paragonu, gwarancji etc. On, że nie ma problemu, naprawią gratis i odeślą na swój koszt...
Mówię, że kołowrotek już rozebrany, czeka tylko na montaż, więc szybciej będzie jak podeślą samą część. Zgodził się, spytał o dane teleadresowe i potwierdził, że wyślą.
Dziś po południu zadzwoniłem by upewnić się czy wysłali, bo zazwyczaj w takich przypadkach trzeba się przypominać. Niestety po 16 nikt już dziś nie odebrał. Wrzuciłem na luż i stwierdziłem, że zadzwonię w przyszłym tyg.
Wracając do domu instynktownie zajrzałem do skrzynki..... a tam list priorytetowy DHL z częścią od Konger! Kołowrotek już złożony, działa ponownie jak zły
Nie spotkałem się wcześniej z tak szybką i pozytywną obsługą, więc mega gratulację dla Konger za obsługę klienta