Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: selektor w 16.06.2019, 16:34
-
Wątek założył Mjmaciek tym wpisem: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=15275.msg422813#msg422813
Wydzieliłem wpisy poniższe z Wyników, a że były napisane wcześniej, to wskoczyły powyżej.
Mosteque
Dzisiaj nad Wisłą od piątej. Komary żarły jak wściekłe, oczywiście żadne naturalne metody nie działają, a OFFa nie wziąłem.
Ja obecnie stwierdzam, że na komary nie wymyślono nic lepszego od tego co wymyślili Azjaci. Z racji tego, że w wielu azjatyckich krajach spotkanie wędkarza z komarem oznaczać może ryzyko malarii, czy też nawet dengi, to muszą się oni mocno zabezpieczać - zwykle jeszcze łowiąc w miejscach, gdzie tych komarów jest od zarąbania. Jak jadę na liny (w tym roku bardzo rzadko :'(), to też ubieram się jakbym szedł na manifestacje alterglobalistów :P W dobie Decathlona i podobnych do niego sklepów nie jestem skazany na zakup drogiej odzieży wędkarskiej ;)
-
https://tinyurl.com/yyryxmyl
Do mnie już jedzie takie cudo.
Edit: Selektor, ale wypatrzyłeś coś na komary w Decathlonie?
-
https://tinyurl.com/yyryxmyl
Do mnie już jedzie takie cudo.
Ciekawy ten OP-1 wersja "Bagno" ;) Daj znać jak będzie Ci się sprawował ten strój pszczelarza. Może też go sobie kupię.
Edit. Co do Decthlona to chodziło mi o zwykłe ciuchy (rękawiczki,komin,koszulka z długim rękawem typu rashguard), czyli takie jak na filmie, bo te wędkarskie to zwykle cena jest olbrzymia.
-
Panowie zaliczyłem wczoraj nockę nad wodą.
W miejscu gdzie łowiłem zawsze są komary... i zawsze działał na nie bros.
A wczoraj lipa ... te krwiożercze france tak mnie kąsały że dziś jestem cały w bąblach.
Waliły mimo tego że zagazowałem się dwa razy od stóp do głów, dwa razy.
Cała butla brosa poszła.
Waliły nawet przez ubranie.
Temat komarów przewala się po różnych temat.
Myślę, że problem w tym roku wyrósł na nowy temat.
Jakie macie sposoby na to świństwo.
-
Kiedyś miałem koszulę na suwak. Miała tak gęsty splot włókien, że bestie się nie przebijały. Niestety wyrosłem z niej wszerz :facepalm:
Próbowałem naparu z czystka jak widziałem na YT ale nie działa. Najskuteczniejsze były tlące się spiralki z Brosa, ale trzeba podążać za wiatrem. ;)
-
Obecnie chyba z legalnego dostępu Mugga Strong nr 1. Kiedyś Repel 100 obecnie tylko USA i absurdalne ceny u nas. Ogólnie im więcej DEET, tym lepiej.
-
Sa fajne środki, które wabią i zabijają komary. Pryskasz krzew czy pień drzewa kilka metrów od Ciebie i powinieneś mieć więcej spokoju.
Odradzam wszelkiego rodzaju środki, które stosujesz na własną skórę i odzież. Niektóre z nich zawierają DEET. A to mało zdrowy środek i lepiej nie mieć z nim kontaktu.
-
Aromat śmietankowy do ciast to sposób przeczytany dawno temu w sp Wędkarzu Polskim. Nie próbowałem bo w uk komarów nie ma.
Na pewno działa ocet i to jest sprawdzone. Nie bez powodu jest w składzie najtańszych repelentów na komary.
-
Ogólnie im więcej DEET, tym lepiej.
Nie jest to prawda. Fakt, DEET odstrasza komary, jednak bardzo szybko paruje. I trzeba znaleźć złoty środek między jego zawartością, a pozostałą częścią receptury. Dlatego taki Ultrathon stosowany przez U.S. Army ma go "tylko" coś około 20%. Za to trzyma wiele godzin.
-
Witam, właśnie weszłam na forum by założyć podobny temat - a tu bęc, już jest.
Ale od początku: dzisiaj rano wybrałem się na znane mi starorzecze, pogoda ładna - wiec i rybki powinny dopisywać. Oczywiście spodziewałem się komarów, więc prewencyjnie psikałem kilka razy na koszulkę, czapkę i odkryte ramiona środkiem MUGGA (na dłonie nie psikałem). Komarów niestety było miliardy, co prawda środek chyba działał bo aż tak mnie nie pogryzły (aczkolwiek i tak gryzły). Problem jest gdzie indziej - mimo sprawdzonej zanęty z robactwem - praktycznie nic nie złowiłem (za wyjątkiem krąpia i dwóch płotek z opadu).
I tutaj winy upatruję w środku na komary (ryby odstraszył zapach) który mógł dodatkowo przejść na zanętę w trakcie jej mieszania. Czy ktoś miał już podobny problem?
Następnym razem spróbuję innej metody, kapelusz moro - na to moskitiera i długi rękaw, spodnie. Macie jakieś sprawdzone ubrania, trudne do "przebicia" przez komara, a w których człowiek się nie ugotuje (skafander NASA z chłodzeniem odpada)?
-
Nie ma dobrego sposobu na komary przy ich znacznej ilości. Nawet Mugga ze znaczną ilością Deet'u nie sprawdzi się. Jak będziesz miał jakieś miejsce odkryte w którym się nie spryskasz, to tam Cię właśnie coś uwali. Już to testowałem chodząc po dżunglach w różnych krajach azjatyckich. Najlepsze to pryskanie się Deet'em i zasłanianie ciała. Oczywiście są osoby, których komary rzadko kiedy gryzą. Ja do nich nie należę :'(
-
Ja stosuje OFF. W tym roku działa ... godzinę. I po tym nastepny PSIK. No i długie spodnie i luźne koszule z rękawami.
Na łeb czapka - niewidka.
-
Oczywiście są osoby, których komary rzadko kiedy gryzą. - ja nawet sprawdziłem statystycznie.
Na 10 osób jestem w gryzieniu osobą nr ... 2. :'(
-
Śmierdzących żuli nie gryzą.
Nie raz widziałem nad wodą zapijaczonych dziadów siedzących spokojnie bez koszulek, a mnie chmary otaczały i nie mogłem się opędzić.
Stężenie toksyn we krwi takiego dziada musi być dla komarów wyczuwalne :D
-
Jak jadę na liny (w tym roku bardzo rzadko :'(), to też ubieram się jakbym szedł na manifestacje alterglobalistów :P
No, a ja nad wiślane, podmokłe chaszcze w t-shircie, bo gorąco. A potem narzekam ;)
Ale przy okazji sprawdziłem co nie działa:
- olejki eteryczne: tymianek, drzewo herbaty, rozmaryn
- wanilia i czosnek - miałem ciasta z takimi zapachami, łapy śmierdziały a komary i tak cięły w nie bez skrupułów. Kilkadziesiąt w sumie zabiłem uderzając tym ciastem, więc powiedzmy, że trochę jednak działa ;)
-
Wczoraj przetestowałem pierwszy raz sposób zasłyszany od mamy który ona z kolei usłyszała w pracy. REWELACJA. Olejek waniliowy. Jak może wiecie na podkarpaciu niedawno mieliśmy powodzie i podtopienia. Wczoraj, pierwszy raz od miesiąca wybrałem się na stawy. Woda opadła ale ilość komarów po wodzie która opadła jest ogromna.
Nosiłem sprzęt na stanowisko, nie mogłem się od nich opędzić. Po użyciu olejku waniliowego 0 ! ukąszeń przez całą zasiadkę. Polecam wypróbować. Same plusy - ładny zapach i nie trujemy się chemią przy okazji odstraszania komarów.
-
Nie zauważyłem by chemia z brosa skutkowala mniejszą ilość brań.
Ja naprawde dużo nakładam tego świnstwa na siebie...
Ale jak pisałem w czoraj nokaut dla brosa.
Michał ten skafander jest szykowny.
Maciek ta kominiarka też jest szykowna.
-
A ile tego olejka trzeba na siebie nałożyć albo wetrzeć w siebie?
-
Mocniejsza Mugga w tym sezonie sprawdza mi się średnio. Zawsze rozwiązywała problem, a w tym roku, ma spacerach z psem po różnych mokradłach, przy rzekach i w lasach - słabo. Odczuwalnie mniej ukąszeń, ale i tak siadają. A jak spryskam się cały z wyjątkiem twarzy to zaraz lądują na uszach, policzkach i w okolicy oczu.
Pies od roku dostaje jako dodatek do jedzenia czystek (dodatkowa ochrona przed kleszczem). I jego dręczą bardzo mało, raptem dwa razy widziałem, jak pacnął się w pysk czy zjadł jakiegoś z łapy.
W ogóle mam wrażenie, że w tym roku był wysyp kleszczy, a teraz komarów. Ciekawe czemu. Wróbli, jaskółek czy czyżyków jest mniej, ale chyba nie aż o tyle..
Mimi, w środę przed rybami kupię, sprawdzę.
-
Tez potqoerdzam, że skutecznosc muggi 50 spadła. Ostatnio trzeba było sie lać tym co chwile. Sprawdzę też ten olejek waniliowy bo też słyszałem, że daje rade.
-
wanilia i czosnek - miałem ciasta z takimi zapachami, łapy śmierdziały a komary i tak cięły w nie bez skrupułów. Kilkadziesiąt w sumie zabiłem uderzając tym ciastem, więc powiedzmy, że trochę jednak działa ;)
;D
Warto sobie kupić koszulkę typu rashguard z długim rękawem. Byle tylko nie była czarna :P Jest ona przeznaczona do sportów walki np. MMA. Jest szeroka rozmiarówka, więc nie ma czym się przejmować ;) Po pierwsze jest ona przewiewna. Nie czujesz w niej gorąca. Poza tym bardzo szybko schnie. Dosłownie chwila moment. Ma długi rękaw, więc wraz z kominem (jak się go kupi) dobrze chroni górną część ciała przed komarami.
Rashguardy są bardzo popularne w Azji nie tylko do wędkowania, ale i również do pływania. Po prostu dobrze chronią przed słonecznymi poparzeniami, bo mało kogo stać na ciągłe stosowanie kremów ochronnych do opalania. W Azji w rashguardach się pływa. Sam w nim pływam, ale i również nurkuje - tak do głębokości 8 metrów. Szybko schnie, chroni przed poparzeniem od słońca, czy też meduzy :P, no i komarami, więc mogę śmiało polecić.
Przykładowe te droższe
https://pitbullcity.pl/longsleeve-rashguard-performance-pro-plus-1.html
https://smmash.pl/mezczyzni/odziez/koszulki-i-topy.html?dlugosc_rekawa=237&sport=243
Tańsze rashguardy znajdziecie w sklepach pokroju Decathlonu. https://www.decathlon.pl/rashguard-grappling-100-id_8495120.html
-
A ile tego olejka trzeba na siebie nałożyć albo wetrzeć w siebie?
Nie wylewałem go na siebie ani nie wcierałem, po prostu kilka kropel na koszulke, ręce , nogi , kark włosy. Wystarczyło :)
-
Może taki test :-\
-
Ogólnie im więcej DEET, tym lepiej.
Nie jest to prawda. Fakt, DEET odstrasza komary, jednak bardzo szybko paruje. I trzeba znaleźć złoty środek między jego zawartością, a pozostałą częścią receptury. Dlatego taki Ultrathon stosowany przez U.S. Army ma go "tylko" coś około 20%. Za to trzyma wiele godzin.
Ultrathon to jedyny środek który u mnie działa, a przerabiałem ich sporo bo jestem ulubieńcem wszelakich krwiopijców. Wiem że raczej nie jest najzdrowszy, ale ugryzienie kleszcza i tak jest gorsze :P
-
Ten rashguard wygląda sensownie - zawsze to lepiej zmniejszyć powierzchnię rażenia.
Co do wanilii - u mnie zapach nie działał, ale może był za słaby. Z drugiej strony słyszałem gdzieś, że zapach wanilii może wabić kleszcze. Ale może to miejska legenda.
-
Dla nas dorosłych to nie jest wielki kłopot, ale co na komary dla 4latki???
-
Może taki test :-\
Czyli zakupuję taką spiralę z pierwszego testu i pod fotel na zasiadce. Do tego na dłonie olejek waniliowy (chyba przedostatni test). Na siebie kombinezon "Bagno" :D i można łowić.
Edit: tu się nie ma co zastanawiać. 5,50 za 10 spiral, a opinie bardzo dobre!
https://www.ceneo.pl/13500857#tab=reviews
-
Jak nie ma w pobliżu pszczół to "atakują" komary.
Parę takich oswoić ...
https://deccoria.pl/artykuly/porady-ogrodnicze/szerszen-azjatycki-vespa-velutina-nigrithorax-te-owady-sa-niebezpieczne-34-5080
Też w ramach sportów walki ... ;)
-
Trochę nieporęczne, ale w końcu i tak tachamy tego sprzętu...
https://www.youtube.com/watch?time_continue=56&v=fH_x3kpG8Z4
-
Selektor przez ten RASHGUARD te skurczybyki się nie przegryzą ?
-
Edit: tu się nie ma co zastanawiać. 5,50 za 10 spiral, a opinie bardzo dobre!
https://www.ceneo.pl/13500857#tab=reviews
Znajomy testował te spirale , tylko ze firmy Raid i bardzo sobie chwalił. Sam zamierzam kupić na środowa nockę i sprawdzić.
-
Dwie , trzy spirale robią robotę 👍😀
Komary nie lubią tego dymu że spirali .
W domu w grodzie odpalam dwie i komary spierdzielają .
-
Dwie , trzy spirale robią robotę
Komary nie lubią tego dymu że spirali .
W domu w grodzie odpalam dwie i komary spierdzielają .
Potwierdzam. Obecnie tylko spirale działają w miarę dobrze. 2 lub 3 jednocześnie. Są takie, które się rozciągają (made in China) i te wieszam na wbitych wokół podpórkach.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
-
UWAGA 18+
Jeśli nie wypada nie będę protestował przed usunięciem...
-
Selektor przez ten RASHGUARD te skurczybyki się nie przegryzą ?
Te ciuchy przeznaczone są do sportów walki szczególnie pod kątem walki w parterze, więc to musi być bardzo mocny materiał. Patrząc po cenach to pewnie są produkowane z różnych materiałów. Nie znam się na materiałach i produkcji, ale na Filipinach miałem komarową apokalipsę z której wyszedłem cało właśnie m.in. dzięki rashguardowi. Aczkolwiek i tak w miejscach odsłoniętych - na rękach i stopach, czyli tam gdzie Deet przestał działać, skurczybyki mnie pogryzły. Potem przez tydzień się zastanawiałem czy nie złapałem jakiejś dengi, czy innego syfu. Raz też te ciuchy ochroniły mnie przed atakiem olbrzymiej chmary much piaskowych.
W Polsce na moich linowych miejscówkach, stojąc po kolana w wodzie, też go używam. Połączenie rush'a z kominem, okularami polaryzacyjnymi, i czapką naprawdę mocno ogranicza pogryzienia od pasa w górę. Zwykle gryzą jak coś sobie odsłonię, coś zdejmę :P Oczywiście można wziąć rozmiar większy koszuli dla pewności.
Ten sposób widziałem w kilku azjatyckich krajach i uznałem, że skoro oni nic lepszego nie wymyślili na swoje często śmiertelne dziadowstwo, to nie będę kombinował i spróbuje to wypróbować na naszych komarach. Oczywiście wolałbym sobie stać z wędką w samej koszulce, ale komary potrafią skutecznie wyrzucić mnie z mojej miejscówki.
Natomiast w wielu krajach Azji choć OFF! można kupić dosłownie wszędzie, to mało osób to kupuje. Słyszałem, że bardzo popularny na Filipinach, w Wietnamie, w Chinach jest singapurski olejek "Kwan Loong" :) Okazuje się, że był nawet na allegro ;D Natomiast jest on dostępny na ebay'ach i ogólnie w necie.
https://archiwum.allegro.pl/oferta/kwan-loong-oil-profesionalny-olej-do-masazu-15ml-i1556356416.html
https://pl.aliexpress.com/item/3pcs-KWAN-LOONG-Medicated-Oil-for-Fast-Pain-Relief-57-ml-Family-Size/32657984782.html
https://www.amazon.com/KWAN-LOONG-Medicated-Relief-Family/dp/B00T6BWTXA
https://orientalherb.com/what-makes-kwan-loong-oil-effective/
Wiele osób mi mówiło w różnych krajach, że to jest najlepszy repelent na komary. Sam nie testowałem, bo zwykle miałem tony Muggi ze sobą :P
-
Są ultradźwiękowe odstraszacze komarów na baterie.Może takie coś bu zdało egzamin.Nikt tego nie testował ?
-
A są w ogóle takie podręczne, do przenoszenia ? Na pewno działają takie lampy owadobójcze z ultrafioletowymi świetlówkami. Chyba coś takiego https://aqua-light.pl/176-swietlowki-uv-a-do-lamp-owadobojczych
Nie wiem na jakiej zasadzie to działa. Nie widziałem nigdy takich przenośnych. Zwykle są to duże konstrukcje. Nie pamiętam jak to się nazywało, ale swego czasu mieszkałem na Filipinach w domku postawionym na palach, obok małej wysepki wielkości może z 200 m2 i przed domkiem wisiała taka jakaś elektryczna lampa. Zero komarów w domku i obok. Wystarczyło, że zszedłem na ląd i już była ich cała chmara.
-
Ogólnie im więcej DEET, tym lepiej.
Nie jest to prawda. Fakt, DEET odstrasza komary, jednak bardzo szybko paruje. I trzeba znaleźć złoty środek między jego zawartością, a pozostałą częścią receptury. Dlatego taki Ultrathon stosowany przez U.S. Army ma go "tylko" coś około 20%. Za to trzyma wiele godzin.
Ultrthon szczególnie żel jest spoko jednak nie ma podjazdu do starego repela. Nawet w długości działania. Ja przez moje drugie hobby sprawdziłem trochę tego ustrojstwa. I obecnie dzięki Unii nie ma już tak skutecznych środków legalnie dostępnych. Zostaje tylko import za wielkiej wody. Aktualnie moim ulubieńcem jest Coleman 100%, daje względny spokój. Mnie komary lubią wyjątkowo. I z dwojga złego wole umrzeć zatruwając się DEET niż z nadmiernej utraty krwi.
A są w ogóle takie podręczne, do przenoszenia ? Na pewno działają takie lampy owadobójcze z ultrafioletowymi świetlówkami. Chyba coś takiego https://aqua-light.pl/176-swietlowki-uv-a-do-lamp-owadobojczych
Nie wiem na jakiej zasadzie to działa. Nie widziałem nigdy takich przenośnych. Zwykle są to duże konstrukcje. Nie pamiętam jak to się nazywało, ale swego czasu mieszkałem na Filipinach w domku postawionym na palach, obok małej wysepki wielkości może z 200 m2 i przed domkiem wisiała taka jakaś elektryczna lampa. Zero komarów w domku i obok. Wystarczyło, że zszedłem na ląd i już była ich cała chmara.
Lampy są skuteczne jednak te ultradźwiękowe wynalazki to pic na wodę. Są dostępne te lampy w wersji turystycznej. Stacjonarnie są ok. Jednak przedzierając się w krzakach najlepszym przyjacielem jest deet+ permetryna.
-
Lampy są słabe na dworze . Kupiłem i nie polecam.
W lampie chodźmy o to że owad ma lecieć do światła i biedaczek trafia na siatkę z prądem które go eliminuje.
Są też takie rakiety , jak do badmintona które rażą prądem insekta
-
Są ultradźwiękowe odstraszacze komarów na baterie.Może takie coś bu zdało egzamin.Nikt tego nie testował ?
Znalazłem w telefonie aplikacje Anti Fly Sound (będąc ostatnio na rybkach) i powiem tak: aplikacja nawet daje rade, ale bateria w telefonie już nie :P, faktycznie "bestie" skutecznie krążą w koło ale nie zbliżają się do ciała, tylko kontakt ze światem można szybko stracić, sądzę ze power bank też by tu szybko skończył zasoby.
-
Podobno bardzo skuteczny jest olejek lawendy wtarty w skórę i roztwór octu jabłkowego z wodą w stosunku 1:1. Jeszcze nie sprawdzałem ale na pewno spróbuję bo mnie żywcem zeżreć chcą
Wysłane z mojego SM-T700 przy użyciu Tapatalka
-
Ostatnio sromotnie uciekałem z łowiska okładając się po odkrytych częściach ciała workiem ze śmieciami ;D
-
Koledzy, pamiętacie jeszcze kto zatruł Wartę? Nic nikomu nie narzucam, ale ja już nie kupuję produktów tej firmy, już wolę być pogryziony przez komary >:(
-
https://www.rossmann.pl/Produkt/Preparaty-na-insekty/Raid-spirala-przeciw-komarom-10-szt,8055,8767
-
Byłem w sobotę na nocce nad Nawią.
Spiralka Bros'a do tego Muga i Panowie zero problemu z komarami.
-
Nie kupować nic Brosa! To te sk... zatruli Warte pare lat temu!
-
Nie kupować nic Brosa! To te sk... zatruli Warte pare lat temu!
o kurde ... nie wiedziałem o sprawie !!
Dla ciekawskich:
http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/zatrucie-warty-nie-rozpoczal-sie-proces-szefa-firmy-bros,4944598,artgal,t,id,tm.html
https://gloswielkopolski.pl/zatrucie-warty-prezes-duzej-spolki-bros-oskarzony-o-skazenie-rzeki-toksycznymi-substancjami/ar/13160336
cytat:
"Zdaniem prokuratury to on polecił składowanie trujących substancji w magazynie przy ul. Bałtyckiej. On też, jak dowodzą śledczy, polecił "nieustalonym osobom" wylanie tej substancji do studzienki ściekowej, która była połączoną siecią z Wartą.
Piotr M. do winy się nie przyznał. Śledczy nie ustalili, kto miał wylać truciznę"
-
UWAGA 18+
Jeśli nie wypada nie będę protestował przed usunięciem...
To mój były szef (prezes dużej Łódzkiej firmy) z zespołem Nijak :P
-
Ponieważ nienawidzę nosić zamkniętych butów w lato...
Pół godziny roboty, straszna prowizorka i pewnie wiele wypadów nie wytrzyma, ale i tak wyrzucam te klapaki od 2 lat i wyrzuć nie mogę...
-
Ponieważ nienawidzę nosić zamkniętych butów w lato...
Pół godziny roboty, straszna prowizorka i pewnie wiele wypadów nie wytrzyma, ale i tak wyrzucam te klapaki od 2 lat i wyrzuć nie mogę...
Czyżby siatka maskująca? Czy tak zaodorzyłeś ? Zdjęcie takie niewyraźne
Słońca Życzę
-
Moskitiera na chama zszywkami. Przeciągnąłem je markerem, żeby z daleka nie świeciły. Jak się chodzi, to nie widać nawet, a już mi stóp nie pogryzą.
-
Do mnie doszła mugga. Kupie jeszcze spiralki - i zobaczymy...
-
Spiralki muszą działać. Byłem kupić w Mrówce, to od soboty wyprzedali całe zamówienie. Puste półki i magazyn.
Zresztą Alek powyżej pisał, że na starorzeczach Narwi dało radę łowić, a tam jest hardkor.
Natomiast nurtuje mnie jedna kwestia:
Jeśli się w tym dymie posiedzi parę godzin i tego gówna człowiek się nawdycha... To chyba zdrowe nie jest.
-
Nie przejmuj się Michał... Obecnie to i życie jest niezdrowe
A zresztą, ktoś mądry powiedział: "Po co przejmować się życiem? Przecież I tak żywym z niego nie wyjdziesz..."
Wysłane z mojego SM-T700 przy użyciu Tapatalka
-
https://www.facebook.com/209675429539482/videos/616194582210280/?story_fbid=624818571358497&id=209675429539482&__tn__=C-R
Z czymś takim ktoś miał do czynienia? https://allegro.pl/listing?string=THERMACELL&bmatch=baseline-var-n-sauron-bp-spo-1-1-0618
Może takie coś by się sprawdziło https://www.zielonydom.pl/produkty/70/29/Pozegnanie-z-Komarem-OGRoD.html ? Ostatnio używałem koło domu arox na komary i kleszcze, i z komary był kilka dni spokój. 10ml na 5l wody, oprysk na drzewka po ścianach, więc koło stanowiska gdyby tak zrobił byłby spokój.
-
Ten Thermacell potwornie drogo wychodzi, bo trzeba wkłady dokupywać i w ogóle...
Przyszedł do mnie kombinezon "bagno" (prezentowałem na początku wątku). Ogólnie wykonanie jest spoko i powinno to trochę wytrzymać. Siateczka jest gęstsza niż w moskitierze okiennej, więc nawet meszki nie przelezą. Niestety jest jeden minus. O ile bluza jest rozmiarowo ok (rozmiary są dwa: M/L lub XL - napisane, że bardzo obszerne), to na spodniach ktoś przyoszczędził na materiale i gdy usiądziemy, sięgają do połowy łydki. Powinny być przynajmniej 10 cm dłuższe. Będę musiał tam sobie doszyć moskitiery taki kawałek.
Generalnie jeszcze nie stosowałem, ale jestem zadowolony z zakupu. Składa się to oczywiście jak moskitierę, czyli do jakiegoś mocniejszego woreczka strunowego można wcisnąć.
-
Może to jest wersja z krótkimi spodenkami :P
-
To jest wersja z serii: "Za projekt odpowiada ułomny".
-
Michał bo to chodzenia a nie siadania wersja, musisz zmienić styl czyli zapitalać wokół zbiornika. czyli np będziesz pionierem w methodzie wypuszczanej, lub przepływanej tylko zamiast zestawu to Ty będziesz się poruszał dookoła już to widzę, co chwila przepraszam, przepraszam muszę przejść.
Słońca Życzę
-
https://www.hanet.com.pl/Ubranie-Ochronne-Moskitiera-Mysliwska
Tutaj są wymiary. Widziałbym je wcześniej, wziąłbym większy rozmiar, bo mnie zmylili tym "bardzo obszerna" :facepalm:
Ale w sumie i tak bym nie wziął, bo tylko ta jedna sztuka dostępna była, co kupiłem.
W sklepie nie odbierają telefonu. Jeśli ktoś z Was się dodzwoni i dowie, kiedy będą te kombinezony dostępne, dajcie znać.
Uważam, że warto to mieć. Jak kupię sobie większy, to ten mniejszy dam żonie. Będzie do lasu na grzyby.
-
Mosteque na grzybach :D
(https://i.iplsc.com/bez-odpowiedniego-skafandra-spacer-po-powierzchni-ksiezyca-b/000299J2RH30RTUT-C122-F4.jpg)
-
Mnie samo odstraszanie nie satysfakcjonuje! >:( ;D
-
Dla mnie tylko Repel sprawdzony w 100% tylko lepiej stosować na ubranie niż na skórę. Pryskane na spodnie, koszulkę, czapkę i miałem spokój na Odrze. Jest jeszcze dostępna wersja bezwonna.
https://e-komary.pl/pl/repel
-
Wczoraj spróbowałem spiralę na tarasie. To działa. Siedziałem w krótkich spodenkach i bez koszulki. Zero bydlaków. A przed zapaleniem tego szajsu były.
-
qqq ja wczoraj byłem na Wiśle do 21 .00 było znośnie ale jak wiatr ustał to jakieś apogeum >:O >:O. Takiej ilości komarów nie widziałem od lat nic na te q. nie działało kompletnie nic. Wytrzymałem do 21.40 mimo że certy brały i to piękne w pośpiechu zawijałem majdan i do domu lizać rany. Dopiero po drugim browarze i zimnej kąpieli wyszedłem z kryzysu :D .
Zachowajcie partyjną czujność bo żartów nie ma.
-
Wczoraj spróbowałem spiralę na tarasie. To działa. Siedziałem w krótkich spodenkach i bez koszulki. Zero bydlaków. A przed zapaleniem tego szajsu były.
Ryby też łowisz na tarasie?
Wejdź w krzaczory, poślizgaj się klapkami, dokonaj autospocenia przy trzcinach i twardym bądź. Ja to przerabiałem wielokrotnie. Spiralki też. Z mojego doświadczenia wynika, że to działa, o ile obłożysz się czterema-pięcioma spiralkami.
Najlepiej działa odzienie (całkowite) i siatka na ryja. I piwo. Dużo piwa ;)
PS. Maście, deo itd... też próbowałem. Ich smród odstrasza ryby.
-
Wczoraj spróbowałem spiralę na tarasie. To działa. Siedziałem w krótkich spodenkach i bez koszulki. Zero bydlaków. A przed zapaleniem tego szajsu były.
Ryby też łowisz na tarasie?
Wejdź w krzaczory, poślizgaj się klapkami, dokonaj autospocenia przy trzcinach i twardym bądź. Ja to przerabiałem wielokrotnie. Spiralki też. Z mojego doświadczenia wynika, że to działa, o ile obłożysz się czterema-pięcioma spiralkami.
Najlepiej działa odzienie (całkowite) i siatka na ryja. I piwo. Dużo piwa ;)
PS. Maście, deo itd... też próbowałem. Ich smród odstrasza ryby.
Przecież to ma być część ochrony.
Zresztą byłem dzisiaj nad wodą. Owszem, w dzień, ale po rozłożeniu komary się kręciły i gryzły. Z 10 minut po odpaleniu smroda pod fotelem zaczęły znikać, a potem siedziałem już bez koszulki.
Jasne, że jak będzie od nich szaro, to będą i tak atakować. Od tego mam kombinezon "bagno" :D
-
Michał, ja jestem koleś znad Odry. Po Wielkiej Powodzi, gdy jadąc maluchem widzieliśmy w lesie gacie wiszące na gałęziach drzew 3 m nad ziemią, to się śmialiśmy.
Po dojściu na miejscówkę, nad takie przyodrzańskie oczko w międzywalu, i próbie rozpakowania, stwierdziliśmy krótko: sp....y.
Takie muchy, o których piszecie, to ja łykam dumą narodową.
-
Ok, jesteśmy cienkie bolki i się nie znamy. Sprowadziłeś nas swoją wiedzą - a przede wszystkim sposobami na walkę z komarami - do parteru.
Fakt, że nas nie gryzie tam, gdzie gryzło, spisujemy na karb błędu statystycznego.
:P
-
Ok, jesteśmy cienkie bolki i się nie znamy. Sprowadziłeś nas swoją wiedzą - a przede wszystkim sposobami na walkę z komarami - do parteru.
Fakt, że nas nie gryzie tam, gdzie gryzło, spisujemy na karb błędu statystycznego.
:P
Nudzi mnie to. 9 stron wybebeszania bez sensu. Nara, mistrzu.
-
Ok, jesteśmy cienkie bolki i się nie znamy. Sprowadziłeś nas swoją wiedzą - a przede wszystkim sposobami na walkę z komarami - do parteru.
Fakt, że nas nie gryzie tam, gdzie gryzło, spisujemy na karb błędu statystycznego.
:P
Nudzi mnie to. 9 stron wybebeszania bez sensu. Nara, mistrzu.
Kalesiak, to chyba historia o Was (polski tytuł: Komary Śmierci - https://www.filmweb.pl/film/Komary+%C5%9Bmierci-1993-161685):
Napisz coś więcej. Jak było, jak przeżyłeś, doradź nam, Mistrzu!
-
Dorównując poziomowi Twojej wypowiedzi, napiszę tak: polataj po necie razem komarami. Daiła wypuściła kolejny szpej. Na pewno mają coś gustownego na komary. Dobra, narka, bo dojdzie do cyberprzemocy :)
-
Dorównując poziomowi Twojej wypowiedzi, napiszę tak: polataj po necie razem komarami. Daiła wypuściła kolejny szpej. Na pewno mają coś gustownego na komary. Dobra, narka, bo dojdzie do cyberprzemocy :)
Yeah! Nie zawiodłeś mnie! Dzięki!! :thumbup:
Narka. A do "cyberprzemocy" nie dopuszczę! Masz moje słowo. Daiwa wypuściła taką fajną opcję :)
-
Stare powiedzenie "a tego co ugryzło?" chyba znalazło właśnie odpowiedź...
-
Na pewno nie komar :D
-
Dwie sztuki i odpowiednie ustawienie względem wiatru i jest nieźle
-
Może coś takiego się przyda;
https://www.facebook.com/pecanjefishing/videos/2433116503584337/
-
Są do kupienia dość tanio takie moskitiery na łóżko. Można by to zarzucić na parasol i spoko siedzieć. Ale to raczej do stacjonarnego łowienia, gdzie wędki na rodpodach, a my siedzimy obok. Do feederka czy spławika będzie ciężko.
https://tinyurl.com/y6x95c8y
https://tinyurl.com/yxj8twuj
-
Taki mały off top(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190621/2ca1b9fcff20dc61a861eec0d415b92f.jpg)
Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
-
Tak nieco w temacie:
-
Taki mały off top(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190621/2ca1b9fcff20dc61a861eec0d415b92f.jpg)
Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
Ałła!!!
-
I zespół "The klaszczers" w tle lub Rubik.
Słońca Życzę
-
Dwie sztuki i odpowiednie ustawienie względem wiatru i jest nieźle
Są jeszcze pałeczki. Nie testowałem osobiście, ale moja mama kupiła na balkon. Długie ok 40cm. Może będą się tlić dluzej. Jak sprwdzę to dam znać.
-
Daj znać, bo są droższe. Ale może istotnie dłużej się palą. Natomiast są łatwiejsze w użyciu. Nie trzeba żadnych podstawek. I łatwiej to transportować niż taką spiralę, która jest cienka, miękka i dość duża...
-
Wczoraj byłem na Wiśle na wieczorowego miałem mugge, spiralki i bluza moskitiera taka na długi rękaw z kapturem całe z siateczki. Powiem tyle: dopóty dopóki był wiaterek na główce dało się wytrzymać bo zaduch w tej moskitierze, później rozpaliłem ognisko. Byłem od 17:30 do 01:00.
https://bolw.pl/pl/p/Kurtka%2C-bluza-moskitiera-KONGER-ochrona-przed-insektami/8225
-
Mugga przetestowana.
Ani kropli siepacze ze mnie nie wypiły. Teren gdzie łowiłem ciężki komarów sporo. Za jakiś czas przetestuje go w innym miejscu. Także zobaczymy na innym zbiorniku czy też zadziała.
-
Muga robi robotę. Ale trzeba pamiętać, ze są osoby które bardziej przyciągają komary i na odwrót. Nie na każdego działa.
-
https://www.facebook.com/100028296524558/videos/323075921978956/
-
Nie dotykajcie przynęt i zanęt jak wam ręce śmierdzą muggą bo możecie pożegnać się z braniami.
-
;D
-
Nie dotykajcie przynęt i zanęt jak wam ręce śmierdzą muggą bo możecie pożegnać się z braniami.
U mnie nie ma wpływu na brania.
-
https://krolowasuperstarblog.wordpress.com/2019/06/24/dlaczego-komary-atakuja-jednych-czesciej-niz-drugich/#more-97795
-
Rany, ale wujowe tłumaczenie... :facepalm:
-
Kupiłem tą bluzkę z Decathlona o , której pisał @selektor.
Robi robotę .
Przyglądałem się komarom , które atakować chciały przez tą koszulkę. Po 5-6 na rękawie.
Nie dały rady :)
Oczywiście reszta ciała posmarowana ultrathonem.
Komary bujajcie się!
-
Tak więc, nie ma co u nas narzekać...
https://www.liveleak.com/view?t=9Ywkx_1593951789
:o
-
Na temat trafiłem przypadkiem ale postanowiłem coś dodać od siebie. Testowałem dziesiątki różnych rozwiązać sztucznych i naturalnych. Po wielu latach stwierdzam jednoznacznie, nie ma idealnego preparatu który w 100% chroni przed ukąszeniami komarów. Zawsze stosujemy dwie lub więcej metod żeby zabezpieczyć się przed tym dziadostwem. Jeśli chodzi o repelenty polecam Balsam Moskito Guard, cena jest trochę odstraszająca bo kosztuje to jakieś 45zł ale jest mega wydajny. Zwykłe odstraszacze w sprayu wykorzystywałem czasem podczas jednej nocki a ten preparat starczy nam na takich wypadów kilkanaście. No i przede wszystkim jest to chyba jedyny specyfik który naprawdę działa. Jego składnikiem jest ikarydyna która jest bezpieczniejsza niż DEET i ma przy okazji rekomendację WHO. Wygląda to jak pseudo reklama ale testowałem to na sobie i problem z ukąszeniami jest mi obecnie obcy. Na youtubie jest mnóstwo filmów opisujących działanie tego preparatu. Jak już pisałem wcześniej sam repelent nie daje 100% skuteczności, musimy się dodatkowo wspomóc innym środkiem i tutaj polecam spirale z Brosa Geranium, nie wiem czy są jeszcze dostępne ale to były jedyne spirale które odstraszały komary na dobrych kilka metrów. Jeśli ma ktoś doświadczenie z podobnych działaniem innego producenta spiral, proszę o info. Kolejnym środkiem jest spray biobójczy BIO-Insektal, nie ma działania odstraszającego ale na kleszcze i inne owady działa bardzo skutecznie. Możemy to zaaplikować na siebie lub na inne przedmioty na których działa do kilkunastu dni!! Jeśli macie jakieś skuteczne sposoby oprócz wymienionych w poprzednich postach, proszę o informację. Każda wiedza jak walczyć z tymi krwiopijcami jest na wagę złota ;)
-
A te zwykłe spirale bez geranium są skuteczne? Bo ja kupiłem te zwykłe i słabo działało, prawie wcale. A mam jeszcze pałeczki Bros geranium właśnie i są rewelacyjne. Do tego używam mugga, ale faktycznie. Jest ona dość szkodliwa, często do ust mi się dostaje itp. ale polecam, w szczególności w wersji roll-on w kulce, a nie w sprayu.
-
Moja żona dowiedziała się że komary nie lubią zapachu "palonej kawy". W sobotę jadę na nocne zawody i mam taki pomysł żeby wziąść wkład od znicza zapalić go i jak już się troszkę roztopi wosk to wsypać trochę kawy. Zobaczymy czy zadziała.
-
A moja bratowa się dowiedziała, że Amol świetnie odstrasza. No jakoś nie była zadowolona po powrocie z lasu ;)
Te wszystkie wanilie i inne kawy mielone to może... coś tam troszkę dają, ale jak nadchodzi wieczór i bydlaki wylatują z krzaków, to nic ich nie powstrzyma poza silną chemią, taka prawda.
Szkoda, że kolega wcześniej nie wyskoczył z tym geranium, bo właśnie zakupiłem spiral i pałeczek za 100 zł. Spirale są słabe, te pałeczki (niestety mam zielone, bez geranium) znacznie lepsze. Po prostu kupiłem wszystko, co było u mnie w sklepie, bo wieczorem miałem dużego grilla na tarasie, to wziąłem od razu na cały sezon wędkarski też.
O co chodzi z tym geranium?
-
To co jest w tym roku to istne okropieństwo.
Żadne wymyślone specyfiki nie dają rady czy to naturalne czy nie. Oprócz psikaczy to kupiłem sobie cos takiego.:
https://www.expondo.pl/uniprodo-elektryczna-lapka-na-muchy-2300-v-led-10250256?gclid=Cj0KCQjwgo_5BRDuARIsADDEntTsMQfzaan9AIsUnWqimXWVqc_tdb2jm6lDsRtymLAufwTfWIvYKuoaAgCbEALw_wcB (https://www.expondo.pl/uniprodo-elektryczna-lapka-na-muchy-2300-v-led-10250256?gclid=Cj0KCQjwgo_5BRDuARIsADDEntTsMQfzaan9AIsUnWqimXWVqc_tdb2jm6lDsRtymLAufwTfWIvYKuoaAgCbEALw_wcB)
Nerwowo nie wytrzymywałem tego latanie koło uszu. A to przynajmniej daje mi poczucie, że zabijam skurwysynów i jakoś mniej nerwowy jestem. Dawniej zrywałam gałązkę z drzewa by się wachlować nie dając możliwości skurwysynkom.
-
A właśnie. Zapomniałem, że zamawiam jeszcze coś takiego: https://pl.aliexpress.com/item/32960604902.html
Będę to wieszał gdzieś obok siebie na rybach. Ciekawe, czy cokolwiek da.
-
Michał,
Napisz proszę kilka zdań o tym kombinezonie błotnym :P
Co nosisz pod spodem, czy założony na krótkie spodenki i koszulkę z krótkim rękawem też robi robotę,jak z trwałością?
Obecne ceny na al to stówa nie mniej.
No chyba, ze masz wiedzę gdzie można taniej (kiedyś chodziły po 75 zyli)
-
W sumie w tym roku go jeszcze nie zakładałem. Więc nosiłem go kilka razy. Pomagać pomaga. Jednak na krótkie spodenki i rękawek... Tam, gdzie siatka dotknie ciała, to Cię komar ugryzie.
Przy okazji - usłyszałem ostatnio o niezłym patencie z Syberii. Chłopaki noszą pod koszulami takie "koszule" zrobione z grubszego sznurka. Więc jest to całkowicie przewiewne, a oddziela koszulę od ciała i komar nie może dosięgnąć.
I to jest, synku, pomysłowy Dobromir. :thumbup:
-
A właśnie. Zapomniałem, że zamawiam jeszcze coś takiego: https://pl.aliexpress.com/item/32960604902.html
Będę to wieszał gdzieś obok siebie na rybach. Ciekawe, czy cokolwiek da.
Heh, dobre sobie. Klikam w link z "poziomu smartfona" i wyskakuje mi informacja, że produktu nie można wysłać do USA. Czy w nocy nastąpiły jakieś zmiany geopolityczne, wskutek ewakuacji U.S. Army z Niemiec i woj. dolnośląskie stało się kolejnym stanem USA?
-
A właśnie. Zapomniałem, że zamawiam jeszcze coś takiego: https://pl.aliexpress.com/item/32960604902.html
Będę to wieszał gdzieś obok siebie na rybach. Ciekawe, czy cokolwiek da.
Heh, dobre sobie. Klikam w link z "poziomu smartfona" i wyskakuje mi informacja, że produktu nie można wysłać do USA. Czy w nocy nastąpiły jakieś zmiany geopolityczne, wskutek ewakuacji U.S. Army z Niemiec i woj. dolnośląskie stało się kolejnym stanem USA?
Kapitalne. Całkiem możliwe, że geopolitycznie zostaliśmy uznani za kolonię.
-
A te zwykłe spirale bez geranium są skuteczne? Bo ja kupiłem te zwykłe i słabo działało, prawie wcale. A mam jeszcze pałeczki Bros geranium właśnie i są rewelacyjne. Do tego używam mugga, ale faktycznie. Jest ona dość szkodliwa, często do ust mi się dostaje itp. ale polecam, w szczególności w wersji roll-on w kulce, a nie w sprayu.
Testowałem kilka różnych spiral i tylko te o zapachu geranium okazały się skuteczne. Wybieram się teraz na dwu dniową zasiadkę i z powodu braku spiral będę właśnie testował pałeczki geranium. Co do tematu odzieży, polecam przed wypadem spryskać odzież środkiem Bio-insektal, niestety dostępność w okresie letnim jest praktycznie znikoma, jeszcze dwa tygodnie temu na allegro i po sklepach było tego mnóstwo.
-
Parę lat temu przestałem stosować chemię z DEET bo nie chciałem psikać się czymś co potrafi rozpuścić plastikowy zegarek :facepalm: Obecnie mój zestaw na komary wygląda tak:
TRESPASS head net
(https://images89.fotosik.pl/403/c5aae5099e4f14e5med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/c5aae5099e4f14e5)
helikon tropical shirt
(https://images89.fotosik.pl/403/46afe77da70eb67dmed.png) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/46afe77da70eb67d)
oraz rękawiczki nitrylowe
(https://images92.fotosik.pl/403/20b6a57399ccad88med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/20b6a57399ccad88)
Przez moskitierę żaden komar się nie przedostanie, Ta koszula z helikona ma specjalny, gęsty splot, przez który komary nie są w stanie się przebić a przy okazji człowiek się w niej nie gotuje. Na dłonie zakładam rękawiczki nitrylowe, których też komary nie przebiją a jest dobre czucie. Do tego wiadomo długie spodnie. I to jest moja pełna ochrona ;D Komary mogą mi naskoczyć ;) Jak się w nocy trochę schłodzi i komary odpuszczają to rękawiczki i moskitierę można zdjąć.
-
.....
Przy okazji - usłyszałem ostatnio o niezłym patencie z Syberii. Chłopaki noszą pod koszulami takie "koszule" zrobione z grubszego sznurka.
....
Inny ich sposób (od 25 minuty):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dziegie%C4%87_brzozowy
-
Tak, będę się dziegciem smarował :D Mieszkałbym w buszu, to nie widzę problemu. Ale z ryb wracam do ludzi i kładę się w pościel :D
-
Kurdę Michał to Ty po rybach nie bierzesz nawet prysznica, tylko od razu hyc do wyra?
-
W sumie zależy. Bywa, że nie biorę. A co? :D
-
Nie no w sumie nic. :P :P
-
;D
-
Jeszcze coś na kleszcze po rusku (od 3.48min)
-
Panowie a ktoś to ma może. Czy cokolwiek działa.? Ciepło się zrobiło i znów męczarnia.
https://insecterstrong.com
W pobliskim sklepie wędkarskim pojawiła się odzież antyinsektowa.
https://graff-team.com/kategoria/antyinsekt
Tylko pytanie czy tu po praniu nie będzie kiszki.
-
Kiedyś rozmawiałem z myśliwym, który twierdził, że ten środek na bazie permetryny schodzi po kilku/kilkunastu praniach.
Ostatnio kupiłem środek owadobójczy na bazie permetryny i rozpyliłem na ubranie (tylko odzież wierzchnią). Wszelkie owady latające omijały mnie szerokim łukiem ale chodzi mi przede wszystkim o kleszcze (nad pobliską rzeką są ich setki). W najbliższych dniach nazbieram ich trochę i będą testy.
-
Właśnie szukam jakiegoś preparatu anty kleszczowego napisz co kupiłeś? W areozolu czy do rozpuszczenia w wodzie i namoczenia ubrań?
-
Ja kupiłem kiedyś coś takiego za jakieś grosze w TESCO. W składzie ze środków czynnych jest tylko permetryna. Działa bardzo dobrze na wszelkie owady. Na ciuchach jeszcze nie sprawdzałem przeciwko komarom i kleszczom, ale niedługo to zrobię.
https://zielonaochrona.pl/pulapka-na-rybiki/89-plyn-owadobojczy-bardzo-skuteczny-5907596406214.html
-
https://allegro.pl/oferta/3xafanisep-permetryna-oprysk-kleszcze-komary-muchy-7971927214?
-
Ja chyba kupię bio insektal do pryskania ze strony militaria
-
Ostatnio rozmawiałem z kimś kto się zawodowo zajmuje chorobami odkleszczowymi i mówił mi, że jedynie DEET max 30% (nie więcej, bo to już nie ma sensu) na ciało i permetryna 0,5 % na odzież zapewniają skuteczną ochronę przed kleszczami.
Też się zastanawiałem nad złocieniem z Bio Insektala z uwagi na posiadanie kota w domu. Problem ze złocieniem dalmatyńskim polega na tym, że ulega on szybkiemu utlenianiu, jeżeli poddany jest on działaniu światła i powietrza. Dlatego dodaje się do niego inne środki, które mają ograniczyć ten proces. Poza tym złocień złocieniowi nie równy. Są takie, które mają w sobie bardzo mało substancji czynnej. Nie wiem więc, czy jest to idealny środek dla wędkarza, który często siedzi lub chodzi po chaszczach, w pełnym słońcu gdzieś nad zbiornikiem ;)
-
Panowie a ktoś to ma może. Czy cokolwiek działa.? Ciepło się zrobiło i znów męczarnia.
https://insecterstrong.com
Tego cuda nie kupujcie. Kupiłem na próbę będąc prawie pewien, że to lipa no ale co mi szkodzi, poświęciłem się :) Nie wiem jak tam kleszcze ale komary absolutnie nic sobie z tego nie robią.
-
Wczoraj byłem w lekkim szoku, bo od 5 do 10 siedziałem w chaszczach nad Wisłą i nie było ani jednego komara (brania też :( ). Wysmarowany byłem mieszaniną olejków: goździkowy i drzewo herbaciane, ale nie podejrzewam by to mnie jakoś specjalnie uchroniło. Upał też nie jest wytłumaczeniem, bo do ósmej było jeszcze znośnie i już w takich czerwcowych okolicznościach w poprzednich latach komarów było zatrzęsienie.
-
Ultrathon i zapominam o sprawie ...
-
W tym roku zrobiłem napar/maczankę z liści orzecha włoskiego - stary wędkarz mi to poradził, że niby komary nie lubią tego zapachu.
Weekend spędziłem nad wodą ale po prostu nie było komarów - 2 dni i ani jednego ukąszenia więc nie wypróbowałem specyfiku.
-
Dziś Dzień Komara :flowers:
-
Ultrathon lub Mugga ;)
Brałem witaminę B1 ale jakiegoś szału nie widzę po jej braniu , dużo lepiej spisywały się ww ;) :beer:
-
Dziś Dzień Komara :flowers:
Niech spier...
-
A właśnie jakie macie opinie o zielonej "Mugga" szprejowinie ???
-
A właśnie jakie macie opinie o zielonej "Mugga" szprejowinie ???
U mnie się sprawdza, choć nie zawsze, zdarzają się komary odporne na takie specyfiki.
Najlepszy jest ...... dym z ogniska, jeszcze nie zdarzyło mi się być pogryzionym gdy stoję blisko ogniska.
-
Dymiące spirale. Minus taki, że to się wdycha i przy dużym wietrze może być problem.
No i omijamy specyfiki brosa za zatrucie Warty.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Ciekawe czy ktoś testował ?
-
Wystarczy zwykła spirala z Brosa...
-
Spirala , mugga lub ultraton i jest spokój.
Jeszcze jak siedzę nockę to trochę dymu z ogniska 😀
-
Panowie OK też tych preparatów używam, ciekawiło mnie czy ktoś z was testował patent z kawą, ogólnie czy cos daje czy lipa ?
-
Macie doświadczenie z lampami owadobójczymi uv? Chciałbym dowiedzieć się czy naprawdę działają, wabiąc komary i inne owady, czy jak zwykle to dobry chwyt marketingowy. Jest co raz więcej tego typu urządzeń na rynku, ale jestem ostrożny w gromadzeniu kolejnych gadżetów, więc dajcie znać czy warto utopić w to :money:. Ciekaw jestem opinii na temat lamp uv przeznaczonych do użytku domowego, jak i oczywiście w terenie. Zależy mi głównie na pozbyciu się komarów na nockach pod brolly bez moskitiery. Oczywiście stosuję spirale i aerozole, ale mimo wszystko wolałbym uniknąć chemii pod nosem w czasie snu.
-
Takie zwykłe lampy UV z kratką rażącą prądem na 100% działają. Więc myślę, że i te małe, pod namiot, mogą dawać radę.
Ale chętnie też poznam opinię kogoś, kto to stosował. :thumbup:
-
Macie doświadczenie z lampami owadobójczymi uv? Chciałbym dowiedzieć się czy naprawdę działają, wabiąc komary i inne owady, czy jak zwykle to dobry chwyt marketingowy. Jest co raz więcej tego typu urządzeń na rynku, ale jestem ostrożny w gromadzeniu kolejnych gadżetów, więc dajcie znać czy warto utopić w to :money:. Ciekaw jestem opinii na temat lamp uv przeznaczonych do użytku domowego, jak i oczywiście w terenie. Zależy mi głównie na pozbyciu się komarów na nockach pod brolly bez moskitiery. Oczywiście stosuję spirale i aerozole, ale mimo wszystko wolałbym uniknąć chemii pod nosem w czasie snu.
Działają.
U mnie w zakładzie (przemysł spożywczy) w każdym pomieszczeniu jest taka lampa uv.
Nie zobaczysz nawet muszki
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
-
Fish, myślisz o Mozzi Zappa, czy coś innego znalazłeś?
-
Carp Fun, ale zapewne chodzi Ci o lampy tego typu:
https://allegro.pl/oferta/lampa-uv-owadobojcza-na-komary-muchy-cmy-owady-10855936479
... czyli o dużym gabarycie, więc i efektywności. Mi chodzi o kompaktowe lampki do użycia w brolce, np.takie:
https://allegro.pl/oferta/lampa-owadobojcza-komary-muchy-ipx4-na-baterie-10463715429
-
Macie doświadczenie z lampami owadobójczymi uv? Chciałbym dowiedzieć się czy naprawdę działają, wabiąc komary i inne owady, czy jak zwykle to dobry chwyt marketingowy. Jest co raz więcej tego typu urządzeń na rynku, ale jestem ostrożny w gromadzeniu kolejnych gadżetów, więc dajcie znać czy warto utopić w to :money:. Ciekaw jestem opinii na temat lamp uv przeznaczonych do użytku domowego, jak i oczywiście w terenie. Zależy mi głównie na pozbyciu się komarów na nockach pod brolly bez moskitiery. Oczywiście stosuję spirale i aerozole, ale mimo wszystko wolałbym uniknąć chemii pod nosem w czasie snu.
Działają - ja mam tą z trakera, robi super robote. Potrafi za noc zapełnić się komarami i innymi dziadami. Swoje kosztuje ale robi robote.
Na allegro są połowe tańsze z taką samą konstrukcją. Czy działają nie wiem.
-
Michał, ta Zappa może i fajna, tylko właśnie się zastanawiam czy to nie wytwór marketingowy pod nas, wędkarzy. Większość sprzętu "karpiowego" jest droższa od reszty odpowiedników, więc dopłacać dla snobizmu nie zamierzam.
-
Parę dni temu w Biedronce widziałem taka lampe za 40 zł, identyko jak z Trakkera tylko inny kolor.
-
Carp Fun, ale zapewne chodzi Ci o lampy tego typu:
https://allegro.pl/oferta/lampa-uv-owadobojcza-na-komary-muchy-cmy-owady-10855936479
... czyli o dużym gabarycie, więc i efektywności. Mi chodzi o kompaktowe lampki do użycia w brolce, np.takie:
https://allegro.pl/oferta/lampa-owadobojcza-komary-muchy-ipx4-na-baterie-10463715429
No tak, chodzi o te duże.
Te małe miałem w kotłowni i szybko padały nie wiedząc dlaczego.
Miesiąc/dwa i pyk nie działa
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
-
Michał, ta Zappa może i fajna, tylko właśnie się zastanawiam czy to nie wytwór marketingowy pod nas, wędkarzy. Większość sprzętu "karpiowego" jest droższa od reszty odpowiedników, więc dopłacać dla snobizmu nie zamierzam.
No właśnie tak samo rozumuję.
Na szybko to coś takiego myślałem: https://allegro.pl/oferta/lampa-uv-owadobojcza-na-komary-muchy-na-akumulator-9401614882
-
Co nieco o Trakkerze...
...i innych tańszych lampach:
-
:bravo:
Potem obejrzę.
-
Kupiłem jakiś czas temu Trakkera dla ubogich, czyli takie cuś...
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1376_02_08_22_7_53_58..bmp)
Wyrwałem to za 42 ziko na allegro, choć nawet ostatnio widziałem to w Biedrze za 4 dyszki ;).
Ogólnie posiada to 2 funkcje - jasne, białe światło oraz uv na owady. Obie opcje można włączyć jednocześnie, choć nie wiem czy wtedy za długo to poświeci. W komplecie dostajemy kabel do ładowania i mini pędzelek do usuwania martwych owadów.
Podczas ładowania (ok. 4-5godz) dioda świeci się na czerwono...
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1376_02_08_22_7_54_48.jpeg)
...by po zakończeniu tego procesu dać zielony sygnał ;).
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1376_02_08_22_7_55_16.jpeg)
A w nocy podczas emisji uv, wygląda to tak:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1376_02_08_22_7_56_57.jpeg)
Generalnie, na razie miałem to na dwóch nockach z umiarkowanym żerowaniem komarów. Po pierwszej nocce były takie żniwa:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1376_02_08_22_7_57_22.jpeg)
Po drugiej było dużo więcej owadów, choć głównie były to drobne meszki, małe ćmy, kilka komarów i inne drobne ustrojstwo.
Muszę przyznać, że nie odczułem na tych zasiadkach kąsania w nocy i o świcie, choć jak wcześniej podkreśliłem - nie było wtedy krwistej masakry, a oprócz tego pod wieczór miałem odpalone spiralki i byłem trochę spryskany OFFem.
Jako wabik na owady na pewno się ta lampa sprawdza, ale czy w 100% ochroni nas w namiocie/brolly przed kąsaczami,... tego nie wiem. Te dwa testy były zbyt krótkie, i z pomocą dodatkowych środków chem. a także :beer: ;), więc chyba nie do końca wiarygodne. Lampa na ostatniej zasiadce wytrzymała ok. 12 godzin (tylko w trybie uv), więc nie wiem czy to dobry wynik. Bynajmniej za 42zl nie spodziewałem się cudów, ale jednocześnie nie ma też tragedii, więc :money: w błoto nie poszły.
-
Generalnie moje wrażenia z takimi urządzeniami sprowadzały się do tego że ciężko trafić lampką w komara ;)
-
Widać, że owady to ściąga. Nie wiem, czy na świeżym powietrzu coś to da, ale w zamkniętym pomieszczeniu, gdy tych bydlaków jest kilka - sztuczka może się udać.
A tak ogólnie to w tym roku krwiopijców jest naprawdę malutko. Gdyby tak było co rok, to życie byłoby lepsze!
-
Kupiłem jakiś czas temu Trakkera dla ubogich, czyli takie cuś...
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1376_02_08_22_7_53_58..bmp)
Wyrwałem to za 42 ziko na allegro, choć nawet ostatnio widziałem to w Biedrze za 4 dyszki ;).
Ogólnie posiada to 2 funkcje - jasne, białe światło oraz uv na owady. Obie opcje można włączyć jednocześnie, choć nie wiem czy wtedy za długo to poświeci. W komplecie dostajemy kabel do ładowania i mini pędzelek do usuwania martwych owadów.
Podczas ładowania (ok. 4-5godz) dioda świeci się na czerwono...
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1376_02_08_22_7_54_48.jpeg)
...by po zakończeniu tego procesu dać zielony sygnał ;).
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1376_02_08_22_7_55_16.jpeg)
A w nocy podczas emisji uv, wygląda to tak:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1376_02_08_22_7_56_57.jpeg)
Generalnie, na razie miałem to na dwóch nockach z umiarkowanym żerowaniem komarów. Po pierwszej nocce były takie żniwa:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1376_02_08_22_7_57_22.jpeg)
Po drugiej było dużo więcej owadów, choć głównie były to drobne meszki, małe ćmy, kilka komarów i inne drobne ustrojstwo.
Muszę przyznać, że nie odczułem na tych zasiadkach kąsania w nocy i o świcie, choć jak wcześniej podkreśliłem - nie było wtedy krwistej masakry, a oprócz tego pod wieczór miałem odpalone spiralki i byłem trochę spryskany OFFem.
Jako wabik na owady na pewno się ta lampa sprawdza, ale czy w 100% ochroni nas w namiocie/brolly przed kąsaczami,... tego nie wiem. Te dwa testy były zbyt krótkie, i z pomocą dodatkowych środków chem. a także :beer: ;), więc chyba nie do końca wiarygodne. Lampa na ostatniej zasiadce wytrzymała ok. 12 godzin (tylko w trybie uv), więc nie wiem czy to dobry wynik. Bynajmniej za 42zl nie spodziewałem się cudów, ale jednocześnie nie ma też tragedii, więc :money: w błoto nie poszły.
Pisałem o Trakerze drogi ale wymiata.
Te tańsze pewnie to samo z tym że bez napisu...
-
Nie żebym tęsknił, ale w tym roku jeszcze nad rzeką komara nie widziałem.
-
Nie żebym tęsknił, ale w tym roku jeszcze nad rzeką komara nie widziałem.
Do wczoraj też mówiłem że jakoś komarów nie ma >:O No i wykrakałem.
-
Nie żebym tęsknił, ale w tym roku jeszcze nad rzeką komara nie widziałem.
Też się cieszyłem.
Do wczoraj...
-
No masz.
-
Co to, kurwa? Umówiony znak sygnał był wczoraj?
-
Co to, kurwa? Umówiony znak sygnał był wczoraj?
Dosłownie.
Myślałem,że mnie przewrócą.
Zlany muggą a i tak kąsały...
Gdzie dzień wcześniej i wstecz prawie w ogóle ich nie było lub były nieodczuwalne.
-
U mnie to samo, cięły jak wściekłe w miejscu gdzie jeszcze 4 dni temu siedziałem sobie bez koszulki aż do zmroku.
Ale myślę że niedługo sprawa się wyjaśni i niedorzecznik PiS ogłosi że plaga komarów to wina Tuska, Neo-nówki, LGBT i purpurowego jednorożca :D
-
Co to, kurwa? Umówiony znak sygnał był wczoraj?
Może skońćzył się cykl rozwojowy larw i wyleciały całe chmary w krótkim czasie. Można się domyślać, że jest to spowodowane pogodą.
Cytaty z wikipedii;
"Samica, po nassaniu się krwi ssaka, składa na powierzchni wody zwężone na jednym końcu jaja tak blisko siebie, że woda nie może dostać się między nie. W niektórych przypadkach jaja nie rozwijają się, o ile nie przejdą przez okres chłodu i nie znajdują się przez pewien okres w środowisku wilgotnym."
"Tempo rozwoju komarów jest bardzo różne – jedne rozmnażają się w ciągu kilku dni, inne zaś znacznie dłużej i rozwija się wtedy tylko jedno pokolenie w ciągu roku."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Komarowate
-