TECHNIKI WĘDKARSKIE > Spinning

Sandacze, nadchodzę!

<< < (2/31) > >>

Hein:
Ja moim porządkiem się nie pochwalę, bo czasem muszę długo szukać w pudełeczkach ;)

Nedia:
Kiedyś byłem wielkim pasjonatem gumowego szukania sandacza jednak karpie prawie zabiły we mnie tą formę wędkarstwa. Zauważam jednak, że coraz bardziej się skłaniam ku temu aby wrócić na tą jakże finezyjną drogę.

beret_89:
Nie widzę Savage gear Cannibal Shad...a to przynęta obowiązkowa, w każdym sandaczowym pudełku. Sandacze walą w to, nawet bez opadu.

Syborg:

--- Cytat: beret_89 w 14.05.2016, 23:14 ---Nie widzę Savage gear Cannibal Shad...a to przynęta obowiązkowa, w każdym sandaczowym pudełku. Sandacze walą w to, nawet bez opadu.

--- Koniec cytatu ---

Nie przepadam za gumami tego producenta, mówię serio. Każdy ma swoje ulubione przynęty, cóż poradzić.
Całe szczęście, że wędkarstwo to nie jest wymierna zabawa :)

Druid:

--- Cytat: Syborg w 14.05.2016, 23:08 ---Nedia, przez lata łowienia sandaczy poznałem największą tajemnice ich połowu ;)
Trzeba być nad wodą i machać, machać, machać... To wszystko :)

Maćku, na tym punkcie mam hopla, niestety. Czasem nawet w nocy myślę, czy jakiś ogonek nie jest przyciśnięty, zdeformowany :)

--- Koniec cytatu ---
Właśnie poczułem że mam ogonek przyciśnięty. Zmieniłem pozycję...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej