MEDIA i MULTIMEDIA > Filmy w sieci

Zanęta na wiosenną płoć B. Bartona

(1/4) > >>

Mateo:
Ktoś próbował takiego zanęcania dużych płoci?

//www.youtube.com/watch?v=wbxhos7WXqo

mjmaciek:
Ja ogólnie sie zastanawiam  czy budowanie marki na łowiskach tarłowych a wtym wypadku łowienie łubinówek na wiosne jak dla mnie jest dziwne
osobiscie wiem ze w takich miejscach jak tylko sie trafi  to mozna kilkanascie kg ploci wyjac za sesje
a robienie opini ze jakis produkt w tym pomogl to jak dla mnie przesada
kilka ladnych lat temu BB robil na mnie wrazenie ale po dluzszej obserwacji dochodze do wniosku
ze lowienie w tych samych miejscach w tym samym jeziorze caly rok no niema bata wynik przyjdzie sam

Maro81:
Co to za "koncentrat slonecznikowy"dodatek ktory BB poleca,czy to zmielone wyprazone ziarna slonecznika.

Matthew1:
Ja zawsze łowiłem tego typu zanętą, jako że chodziłem do szkoły, nie miałem dużo pieniędzy na zanęty.
Pęczak, pszenica, słonecznik, kukurydza, płatki owsiane, kolendra, konopie - z tego składała się najczęściej moja zanęta.
Wyniki oceniam na bardzo dobre, często łowiłem po kilka kilogramów dużych płoci dziennie.
Co do tego że taka zanęta dobrze działa na te większe sztuki to prawda, płocie powyżej 25cm na pęczak to nic nadzwyczajnego.
Ale żeby połowić na taką zanętę to trzeba chodzić miesiącami w to samo miejsce i dużo tego sypać, przyzwyczajać ryby bo tak to nie ma o czym mówić

jakub_wr:
Mateusz jak będziemy na emeryturze ( o ile w ogóle ) to też będziemy mogli poświecić pół dnia na gotowanie paszy, codzienne wędrówki na zanęcanie i codzienne łowienie. Pytasz czy próbowaliśmy, tak ale szybko odpuściłem - z braku czasu.
Dziś idę na łatwiznę, zanęta z najwyższej półki i szybki wypad nad wodę - co ma być to będzie.   

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej