TECHNIKI WĘDKARSKIE > Metody na drapieżniki

Metoda na martwą rybkę

<< < (2/18) > >>

Xsi_83:
W temacie martwej rybki też mogę trochę powiedzieć. Łowię w ten sposób szczupaki i sandacze, więc jak coś to zawsze mogę pomóc ;)
Odnośnie zjadania przynęty, to tydzień temu miałem ciekawe zdarzenie. Ustawiliśmy się na sandacza, łowienie od zmroku do 2 -giej w nocy. Padła tylko jedna ryba, ale podczas zwijania zestawów okazało się że większość przynęt jest pogryziona lub nie ma jej w ogóle (a łowiliśmy w sześciu). Łowiłem tam pierwszy raz i podobno jest dużo sumika karłowatego, ale czy te rybki mogą robić takie spustoszenie na zestawach? Rozumiem martwa rybka z lodówki, po rozmrożeniu jest miękka i można ją ściągnąć z zestawu, ale kolega łowił na żywego japońca i na haku została sama głowa... Ma ktoś pomysł co pozjadało nasze przynęty? Czy raki poradzą sobie z kośćmi kręgosłupa sporego żywca?

Ostap:
W naszym prywatnym stawie brat moj nie moze sie opedzic od rakow. Zjadaja wszystko. Odlawia je i trzyma w bebenku. Lowi je tez bebenkiem na kawalek miesa na kosci. Po jednej nocy kosc jest biala i czysciutka. Zero miesa. Trzyma je do tej pory jak nazbiera 30szt to gotuje na parze i zjada.

Luk:
Ciekawa sprawa! Ja ma u siebie raki sygnałowe - a na Tamizie kraby... Obydwie bestie rozszarpią wszystko! Sumika bym nie posądzał o takie rzeczy, no japońca by tak nie nadgryzł... ;-) Ja łowię z zestawem 5-80 cm nad dnem. Bez tego byłaby masakra. I tak jestem pewien, że zlatują się w to miejsce raki z całęj okolicy. Zastanawiam sie jeszcze jak wyglądałaby sprawa atraktorów i apetyzerów. Skoro działają na szczupłego to pewnie i skorupiaki dostają szału... ;)

Ostap - masz dużo raków u siebie... Nie jest łatwo łowic w takich warunkach. Mi kilka sesji te kreatury już zniszczyły... Ja teraz na takich rakowych łowiskach wrzucam na brzegi mojej miejscówki kiełbasę lub mielonkę  aby je odciągnąć... No ale łowiąc na trupka to nie ma szans, chyba że sie wrzuci "Kiełbasę ze spichrza", bo nie ma sobie równej! ;)

Ostap:
Kiedys cieszylismy sie ze w stawie mamy raki dopoki ktos nam nie powiedzial ze to kanadyjskie i zjadaja ikre. Na haczyk z gruntu to norma zlowic raka. Na splawik prawie nie biora. Najgorsze jest to ze z gruntu to one skubia jak liny bardzo delikatnie i nie zawsze sie zapinaja. Na metode jeszcze raka nie zlowilem. Ogolnie to szkodniki choc brat twierdzi ze bardzo smaczne ;)

jaco:
w jaki sposób podnieść trupka nad dno?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej