Osobny i kij i kołowrotek mają zalety. Na kiju oznaczamy sobie odległości od kołowrotka np. 25 i 50 cm. Trok ustalamy tak, żeby po całkowitym ściągnięciu spławik lub marker był 25 cm nad dnem. Następnie na poluzowanym hamulcu wybieramy po 25 lub 50 cm licząc ilość wybranych odcinków do wypłynięcia markera i dodając początkowe 25 cm troka. Na kołowrotku od wędki skręcilibyśmy po takich pomiarach żyłkę dość mocno, dlatego lepiej mieć osobny. Warto mieć do tego sztywną wędkę i plecionkę, to pozwoli nam lepiej wyczuć strukturę dna a skręcanie plecionce mniej szkodzi.