Opłacę bo w ramach składki na Śląsku mam możliwość łowienia na Dzierżnie czyli jedynej w mojej opinii sensownej ogólnodostępnej wodzie w regionie.

Kilka razy pisałem, że nie opłacę, ale przemyślałem wszystkie plusy dodatnie i plusy ujemne. Mamy Dzierżno na którym byłem nawet wczoraj zaliczając standardowego leszcza 3.5kg, magiczna woda, komercja wśród wód PZW. Doszedłem do wniosku, że jednak oplacę

TYLKO po to, aby łowić na Dzierżnie, nie pojawie się na żadnym innym zbiorniku. Gdybym chciał w sezonie zaliczyć 3-4 weekendy na DD to wydałbym tyle, ile kosztuje cała karta na rok, a tak będę mógł jechać nawet na pół dnia. Gdyby nie Dzierżno to nie było by sensu. Rozumię frustrację wędkarzy z innych rejonów Polski, którzy nie mają takiej wody, jeżdżą do Nas setki kilometrów jak choćby Krwawy Jednorożec bo u siebie tak nie połowi. Szkoda, że takich zbiorników nie ma w całym kraju

Żaden inny okręg nie jest tak atrakcyjny wędkarsko jak katowicki, nawet po podwyżkach które u nas i tak nie są najgorsze, 90zł rok do roku, teraz wychodzi 385zł.