Panowie więc prostuje - zadając pytania myślałem że dostanę odpowiedź... szczerze nie liczyłem ( no może bait zone) ale szanuje Koziego i sparawę kończę.
Wiedzę o kulach którą tu pozyskamy mi w sumie nie potrzebną - a wam jak najbardziej - tak uważam że się przyda.
Panowie poraz kolejny kulka - ba to co mamy jako przynęte - traktuje jako część skaładowej sukcesu. Wielokrotnie pisałem :
miejsce
woda
czy rybna
pogoda
pora roku
to czynnki decydujące.
Wiele dewagacji nazw firm pada- nie kierujcie się tym - myślcie jak łowicie... i tyle.
A już wogóle nie bierzcie pod uwgę filmów - gdzie mistrzowie chwalą ten towar robi robote... - w filmie zwracajcie uwagę na zestawy , miejsce gdzie łowią - jak nęcą... ile tra zasiadka i jakie rybki łowią... Ale od razu was uspokoje są historie - gdzie przed kamerą występuje dwóch gości - a na sukces - pracuje również druga ekipa - i pokazują rybki... ot karpiarstwo .
Powiem tak wiadomo szkoda kasy - aby całość towaru przezucać - dlatego tak ważni są przyjaciele prawdziwi - wymiana info , jest bez cenna. i ekonomiczna.
Ryby przyzwyczają się do zapachów , kształtów , i kolorów - z tąd wybredność...
Przykład jade tydzień w wode czerwoną kulą stawiam na włosie żółtą rola.... - czemu pociągną inność.
Kombinowanie + plus myślenie = wynik.