Przyznam, że moc 8kW to mocno na wyrost, jeśli mamy zamiar zastosować to w namiocie. W ciężarówkach mamy zainstalowane ogrzewanie o mocy 2kW i jest to wystarczające.
Dlaczego na wyrost - szybko nagrzeje pomieszczenie do zadanej temperatury i przełączy się w stan czuwania. Po wychłodzeniu otoczenia znów rusza z pełną mocą. I tak cykl się powtarza, co powoduje większe zużycie energii, szybsze zużycie sztyftu żarowego, szybsze zużywanie się palnika. "Słabsze" ogrzewanie wolniej nagrzewa pomieszczenie, nie przechodzi w tryb czuwania tak często, tylko pracuje ze zmniejszoną wydajnością (palenisko cały czas grzeje) i tym samym jest w tzw. trybie pracy ciągłej.
Zużywanie się elementów paleniska jest czymś naturalnym, aczkolwiek przyspieszone ich zużycie nie jest korzystne z ekonomicznego punktu widzenia. Wymiana poszczególnych elementów jest bardzo kosztowna, chyba, że decydujemy się na tańsze zamienniki.
To taki mały off-top z mojej strony na podstawie doświadczeń z serwisowaniem urządzeń ogrzewania postojowego (popularnie nazywanych "webastem").