Bigdom - komercja komercji nie równa. Ta na tym filmie Małego Rekina to porażka, kopany staw, bez roślin, typowa karpiowa 'tucznia'. To tak jakbym zrobił film o Kanale Ulgi w Opolu, gdzie trudno o rybę - i powiedział - tak wygląda każda woda PZW...
Z drugiej strony pomyśl - wiele wód PZW jest zarybiana takimi ilościami ryb, na dodatek 'obcymi', że nie wiadomo co jest bardziej bliskie naturze, komercja 'no kill' z rozsądna ilościa ryb - czy co roku zarybiane łowisko PZW wg. schematu 'mięsnego'. Dla mnie woda, do której co roku wrzuca się tonę karpia, amura wcale nie powinna zasługiwać na wysokie noty. Na dodatek większość się odławia po kilku miesiącach. Wyjątkiem są oczywiście rzeki i jeziora lub zaporówki.
Materiał genetyczny będzie coraz słabszy... Trudno okreslić, co lepsze a co gorsze.