Autor Wątek: Alkohol na rybach  (Przeczytany 16475 razy)

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #45 dnia: 18.12.2016, 17:50 »
pijaków? ;)
W okresie letnim piwko na nocce jest wskazane jak mało kiedy.
A w zimnych okresach gorąca herbatka z cytryną miodem i wkładką cud poezja ;)
Feeder & spinning

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #46 dnia: 18.12.2016, 17:52 »
:D
Zbyszek

Offline skowron.krystian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 760
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Praca jest dobra dla tych, co nie umieją wędkować
  • Lokalizacja: Holandia 'ZH'
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #47 dnia: 18.12.2016, 18:54 »
Bass74 - dobry wpis
Morgoth13 - ten filmik faktycznie tylko TROSZKĘ nawiązywał do tematu  :D
Panie Jarku wydaje mi się że każdy powyżej 40 volt, a napewno ten który 'płonie' będzie dobry, wiadomo aromat alkoholu może dać dodatkowy aromat przynęcie bądź zanęcie, ale czy to konieczne tu wydaje mi się że chodzi bardziej o ten jakby transport zapachu.

A przy okazji, bo tak piszemy w sumie tylko o qq jako przyjęcie. A ja myślę o kulkach - a mianowicie jakie kulki byście polecili do dipowaniu w alco, początkowo robiłem to jak już pisałem w kulkach fluo a obecnie  trzymam w zalewie Ringers-y pomarańczowe, Drennan-oski tyti-fruti i kukurydziane z MethodManii. A może macie jakieś kulki które zapisały się u Was jako te które dobrze 'piły' dip. Czym więcej wsiąknie tym dłużej będzie działał w wodzie, nie tak jak moje (30 min), tymbardziej mogło być to skuteczne że w zimie trzyma się zestaw nieco dłużej w wodzie, a więc kilka mogła by dłużej pracować na naszą korzyść :)
Wracając z wyprawy, weź ze sobą zrobione zdjęcia, a pozostaw jedynie ślady stóp 😉

Offline Bass74

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 174
  • Reputacja: 16
  • Łowię, a nie łapię. Zjem, a nie żrę.
  • Lokalizacja: lubuskie
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #48 dnia: 18.12.2016, 19:41 »
Właśnie o to chodzi że alkohol jest nośnikiem zapachu, zadipowana przynęta odda trochę zapachu zalewie, ale wchłania też alkohol który bardzo szybko odda w wodzie zapach przynęty.
Można zalać przynęty czystym alko, można dać aromatyzowaną typu koniak, burbon, whisky których smak i zapach też się czasem sprawdza.
Można też zalać mieszanką alkoholu plus podobny zapach jak nasza przynęta, który ją dodatkowo wzmocni, dopali

A i jeszcze jedno myślę że niemal każda kulka może być w ten sposób dipowana, z tym że niektóre krócej inne dłużej.  To już doświadczalne trzeba sprawdzić
Łowię, a nie łapię. Zjem, a nie żrę.

Offline Fabregasik9

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 367
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #49 dnia: 18.12.2016, 20:51 »
Panowie bardzo mnie zainteresował temat dipowania. Co myślicie o dodaniu do alkoholu trochę aromatu spożywczego ? Już jakiś czas temu chciałem kupić parę smaków firmy JAR http://allegro.pl/aromat-spozywczy-waniliowy-1-kg-i5149919701.html . Aromat + alkohol + QQ to byłaby wersja jesienno-wiosenna, natomiast w lecie zamiast alkoholu można by użyć gliceryny. Dip na bazie gliceryny byłby dużo gęstszy a przez co dłużej uwalniał zapach aromatu spożywczego ;p To moja teoria 8) co o tym myślicie ? może już ktoś z Was miał styczność z tymi aromatami i gliceryną ?

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 60
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #50 dnia: 18.12.2016, 21:02 »
Ciekawe jakby ryby reagowały , na takiego alkoholowego halibuta :) ?
Feeder & spinning

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 282
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #51 dnia: 18.12.2016, 21:03 »
Ja robię sam zanętę alkoholową, braciak produkuje surówkę a ja dodaję dwie śliwki suszone i dwie łyżki miodu na 0,5 litra alkoholu o mocy około 50-55%. Dziś też miałem świetne branie z kolegą, za dużo nie mogliśmy połowić bo jutro do pracy.... :beer:

A tak już na serio, to alkohol jest dobrym nosnikiem smaków, więc skoro my sobie cenimy, to i inne stworzenia też lubią. ;)
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #52 dnia: 18.12.2016, 21:09 »
Fajny temat!  :thumbup:

Bass74 ładnie wyjaśnił użycie alkoholowych przynęt - :thumbup: W pełni podzielam ten pogląd. Warto zwrócić tutaj uwagę na jedną rzecz. Ryby zimą reagują zazwyczaj na kolor przynęt, więc lepiej używac tych jasnych, zwracających na siebie uwagę - na pewno taką jest kukurydza. Można dipować wiele rzeczy, od białych robaków martwych, po dumbellsy i kulki. Aczkolwiek nie wiem, czy te mięsne warto zakłócać alkoholem, jeżeli polujemy na takie brzany.

Nie ma się co wymądrzać, trzeba sprawdzać :D Według mnie alkohol w przynętach nie odmieni nam sesji diametrialnie, ale o te kilka, może nawet kilkanaście procent na skuteczności możemy zyskać.
Lucjan

Offline Bass74

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 174
  • Reputacja: 16
  • Łowię, a nie łapię. Zjem, a nie żrę.
  • Lokalizacja: lubuskie
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #53 dnia: 18.12.2016, 21:48 »
Luk zgadzam się, że jest to jeden z wielu sposobów który może w określonym przypadku, sytuacji podnieść nam o kilka procent wyniki, może ale wcale nie musi.
Co do białych robaków to trzeba by było przetestować je jakimś alkoholowym dipem, bo kilka razy zalewałem je melasą i robiły dobrą robotę w zanęcie jak i na haku. :thumbup:

A swoją drogą wyobrażacie sobie te napierdolone robale jak zapindalają w zanęcie pp dnie łowiska 8)
Łowię, a nie łapię. Zjem, a nie żrę.

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 351
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #54 dnia: 19.12.2016, 08:27 »
może już ktoś z Was miał styczność z tymi aromatami i gliceryną ?

Większość dipów czy boosterów jest na bazie gliceryny. Osobno sprzedawana jest często pod nazwą "baza do dipów". Robię z niej swoje "dopalacze" już od dawna - po pierwsze wychodzi taniej, po drugie mogę zrobić swoje autorskie killery, jakich firmowo nie kupisz. Co do połączeń smakowo-zapachowych to ogranicza nas tylko wyobraźnia. Dla przykładu - ostatni mój booster to: gliceryna, miód, syrop spożywczy (truskawka), flavour róża, olej łososiowy.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Novac

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #55 dnia: 28.12.2016, 22:15 »
Coś w tym musi być. Już jakieś 15 la temu mój wujaszek i cała kompania wczasowiczów z kempingów, znad jednego z jezior, okraszała pszenicę dawką spirytusu. Rzecz jasna bez przesady, coś musiało zostać do zmoczenia ust, ale ryby ponoć łowili i sposób ten chwalili. Zapytałem żony, jako dyplomowanego mgr inż. od technologii żywności, potwierdziła właściwości alkoholu o których tu piszecie. zaczęła mi nawet jakieś wzory i opisy molekuł opowiadać, ale nie słuchałem :). Alkohol służy zatem i rybom i wędkarzom (w odpowiednich ilościach :)) :beer:
Damian

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #56 dnia: 28.12.2016, 23:28 »
Biorąc pod uwagę tytuł wątku, napiszę krótko: smakuje jak nigdzie indziej :)
Jacek

Offline FanFeeder

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 495
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowsze
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #57 dnia: 29.12.2016, 09:20 »
Biorąc pod uwagę tytuł wątku, napiszę krótko: smakuje jak nigdzie indziej :)

Dokładnie :)
"Ale w jednym i drugim przypadku musi mieć w sercu tą iskrę, ten żar który rozpala wyobraźnie i sprawia, że tęsknimy za kolejną wyprawą, za kolejnym sezonem. Sposób na życie, sposób myślenia: Ja, natura, ryba, pasja, wyzwanie, tajemnica."

Tench_fan

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #58 dnia: 29.12.2016, 09:30 »
Biorąc pod uwagę tytuł wątku, napiszę krótko: smakuje jak nigdzie indziej :)




Oczywiście, to fakt bezsporny. Niestety, wielu wędkarzy nie może napić się spokojnie w domu, bo obawia się pewnych czynników bezpośrednio go otaczających... ;) Dlatego nad wodą, zachowują się wobec alkoholu jak pies spuszczony z łańcucha.
A jak wszyscy dobrze wiemy, takie zachowanie nie sprzyja łowieniu ryb.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Alkohol na rybach
« Odpowiedź #59 dnia: 29.12.2016, 14:06 »
Biorąc pod uwagę tytuł wątku, napiszę krótko: smakuje jak nigdzie indziej :)




Oczywiście, to fakt bezsporny. Niestety, wielu wędkarzy nie może napić się spokojnie w domu, bo obawia się pewnych czynników bezpośrednio go otaczających... ;) Dlatego nad wodą, zachowują się wobec alkoholu jak pies spuszczony z łańcucha.
A jak wszyscy dobrze wiemy, takie zachowanie nie sprzyja łowieniu ryb.

Święta racja. Jednak pójdę o krok dalej, wywlekając teorię, że jeżeliby zabronić picia alkoholu nad wodą, to znaczna część naszej braci wędkarskiej zrezygnowałaby z wędkowania. Raczej się nie mylę :)
Jacek