Walka fajna
,choć kolejny raz Wilder pokazał ,że boksować technicznie nie potrafi ,Fury wypadł gorzej jak w ich drugim starciu ,ale swoje zrobił i kolejny raz znokautował Wildera , amerykanin sporo nazbierał, znowu krwotok z ucha źle to wyglądało i długo będzie dochodził do siebie ,ciekawe czy to koniec bombardiera z Alabamy ,co do walki naszego rodaka A.Kownackiego to szczerze zawiedziony jestem ,Adaś bez pomysłu i kondycji w tej walce ,na dodatek dyskwalifikacja to raczej koniec jak dla mnie marzeń o topie Heavy weight ,za to zwycięstwo kubańczyka Sancheza w pieknym stylu nad silnym jak tur Ajagbą pokazało kolejny raz ,że technika wygrywa z siłą
,co do starcia Fury-Usyk o prym w ciężkiej faworyta nie ma 50:50 ,obaj pięściarze są genialni to będzie historyczny bój