SPRZĘT i AKCESORIA > Rękodzieło

Zaczyna mi się nudzić... czyli nasz wędkarski tuning!

(1/14) > >>

fishunter1990:
Pierwotnie ten wątek miał powstać ubiegłą zimą, tyle że ona prawie nie zaistniała, więc częściej byłem nad wodą. Temat jednak powrócił z racji obecnej, nietypowej sytuacji. Ostatnio chyba każdy z nas, wręcz przymusowo ma więcej wolnego czasu, warto więc go wykorzystać na różne zaległe sprawy. Czas na tuning ;)!
Jeśli chcecie, to wrzucajcie tu swoje fotorelacje z opisem (jeśli jest potrzebny) waszych przeróbek, renowacji czy poprawek wszelakich sprzętów, przynęt itp. Czasami nawet najprostsze czynności, mogą się przyczynić do większej funkcjonalności czy atrakcyjności danego sprzętu, więc wszelakie pomysły będą mile widziane i mogą się komuś przydać 8).

Mam kilka już kilka tematów do wątku, będę je sukcesywnie wrzucał w formie foto-relacji. Jeśli będzie potrzebny szczegółowy opis, to chętnie podpowiem co i jak. A więc na początek....

#1 Nowe życie starych ciężarków

Zalegały mi w pudełku stare ciężarki, wszelakiej maści, więc postanowiłem nadać im ciekawy kamuflaż, który może się sprawdzić na moim łowisku, szczególnie w chłodniejszych porach roku, gdy woda mocno się klaruje. Pierwsza warstwa: farba Hammerite nanoszona pędzelkiem, druga warstwa: szybkoschnąca emalia Altax, nanoszona punktowo, szczoteczką do zębów ;):






sander:
Extra :thumbup:

Azymut:
Super, leci :thumbup:

Piker:
Ładnie wyglądają!

fishunter1990:
#2 Face-lifting rod poda

Głównym motywem miała być przeróbka rod poda, przystosowanego do 3 wędzisk na 2 + kilka udogodnień. Pod młotek poszedł pod od Caperlana:

https://www.decathlon.pl/rod-pod-1-s-pod-3-wdki-id_8388869.html

Jest to tani stojak, ale można z niego wyciągnąć maksimum możliwości. Mi zależało na kompaktowym rozmiarze i dobrej funkcjonalności dla dwóch wędzisk - czy to pod spławik, metodę aż po karpiowanie. Na pomoście, twardym brzegu czy innym trudnym, ale w miarę równym terenie, bo do tego jest głównie stworzony ten podzik. Skrócenie buzz-barów w innych przypadkach jest dziecinnie proste, tu było trochę trudniej, ale oczywiście było to możliwe...













W jednej z belek rod poda, warto wykonać otwory na szpilkę kotwiczącą bezpośrednio do gruntu (pomostu) lub za pomocą gumy.



Potrzebne akcesoria: guma z karabińczykiem, szpilka, izolator do pastucha (świetny do wkręcania w fugi desek na pomostach :))





Wymiana nitów na śruby z nakrętkami samokontrującymi, eliminuje fatalne luzy konstrukcji.







Efekt końcowy...





Na dość równe stanowiska ten rod podzik jest świetny, a do tego bardzo kompaktowy (poniżej 1,4kg), mieści się w moim pokrowcu na kije, po zakotwiczeniu jest stabilny. Tam gdzie mogę go stosować, zapomniałem już o istnieniu podpórek :P.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej