NAD WODĄ > Łowiska

Dzierżno Duże (Rzeczyce) 615 ha C&R

(1/57) > >>

tomq:
Witam.

Dla wszystkich którzy mówią że się nie da, że za duże itp. itd.

W dniu wczorajszym na posiedzeniu władz okręgu Katowice ustalono zasady wędkowania obowiązujące w 2016 r. na wodach ogólnodostępnych – m.in. "wprowadzono na zbiorniku Dzierżno Duże nr 713 zakaz zabierania złowionych ryb oraz posiadania przy sobie wcześniej złowionych ryb  – ŁOWISKO NO KILL"

http://www.katowice.pzw.org.pl/wiadomosci/120489/60/posiedzenie_wladz_okregu__24_wrzesien

Opis łowiska https://splawikigrunt.pl/artykuly-i-porady/lowiska/dzierzno-duze-rzeczyce

https://www.facebook.com/groups/zlow.i.wypusc.rzeczyce/

Wszystko się da.

Pozdrawiam

Mosteque:
Jak pisałem... idzie nowe :)

Teraz tylko kwestia odpowiednio częstych kontroli i surowych kar.

Luk:
No to się zacznie :D To będzie eldorado karpiowe - dawno powinni tak zrobić, bo przecież te ryby były skażone ;)

Dobra wiadomość! Pokazuje to, że karpiarze rosną w siłę i ich głos się liczy...

Druid:
Znam dobrze tą wodę, sam nad nią spędziłem wiele dni. To ogromne jezioro i teraz jeździ tam mnóstwo luda .Jeździłem tam już w latach 70tych , nikt tam nie łowił prawie bo wszyscy uważali że zatrucie jeziora poprzez wpływ wód Kłodnicy ( jakiś student w wodzie z tej rzeki wywoływał zdjęcia) a także olbrzymiej świniarni ktora odprowadzała gnojowicę prosto do jeziora - ryby są niejadalne i śmierdzą.Łowiłem przeogromne liny ( 50-70cm), japońce ( 40-60cm)  , mój rekord wzdręgi ( 45cm) też stamtąd pochodzi. Olbrzymie rozmiary ryb ludzie odbierali jako jakąś dziwną mutację związaną ze skażeniem wody - ale ja wiem że prawda była inna. Ryby tak rosły dlatego że w pewnych okresach roku dochodziło do mega rozwoju planktonu - rozwielitki i oczlika, wtedy można było zapomnieć o złowieniu jakiejkolwiek ryby spokojnego żeru a gdy już się któraś skusiła to w czasie holu i w podbieraku zwracała wielkie ilosci zeżartego planktonu. Nawiasem mówiąc poławiano tam tą rozwielitkę prawie na skalę przemysłową przy pomocy gęstych siatek i pontonów, niejedna willa w okolicy wybudowała się z połowu rozwielitek
 Natura jednak poradziła sobie z zanieczyszczeniem a trzeba pamiętać że w roku 1980 Dzierżno Duże było największym  najbardziej zatrutym jeziorem w całej Europie !
 Myślę że będą zabierać ryby mimo zakazu , zabijać i cichcem przekazywać natychmiast komuś by odwiózl do domu. Znam tą bandę która tam urzęduje, w nocy strach było jechać tam samemu na ryby. Ludzi opiekujących się jeziorem czeka mnóstwo pracy i nieprzyjemnych sytuacji . Dzięki Mateo poznałem Łukasza Rozmusa, za którego sprawą osiągnięto ten stan jaki teraz jest. To wspaniały energiczny facet i jeśli jego koledzy mu pomogą w pilnowaniu wody przed bydłem zabierającym ryby wtedy będzie dobrze. Ale to ciężka praca , pełna problemów i niebezpieczeństw . Trzymam kciuki by się udało !

MATCH 2000:
W latach 70-tych dużo jeżdziłem na Dzierżno Małe i łowiłem tam sporo ryb.Może ktoś wie jak tam teraz jest,nie byłem tam już chyba z 15 lat.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej