Jako że ostatnio wysyp był filmów wędkarskich na polski YT (Solski, Imprezy Wędkarskie, Dawid, Anna ) to i ja nie mogłem w domu wysiedzieć, zebrałem się koło 8 dopiero temperatura nie napawała optymizmem ale zawziąłem się
Postanowiłem udać się na komercję łowisko Wędkarska Kolonia koło Pionek mam koło godzinki drogi wiec nie jakoś tak bardzo daleko.
Po przybyciu na łowisko okazało się że jest tylko trzy osoby co mnie nie zdziwiło bo mgła była i zimny wiaterek. Rozłożyłem się i zacząłem gruntować łowisko po pierwszym żucie czułem ze podajnik podczas opadania uderzył w dwie ryby zanim do dna dotarł, wiec sobie myślę tu będzie dobrze, ryba jest ale jak z żerowaniem to zaraz się przekonam.
Po kilkukrotnym zanęceniu koszykiem na zaklipowanej odległości zacząłem odławiać rybki, niestety sama drobnica karasie i małe karpiki, największy 1.5 kg, ale jak na tą porę roku to i tak zadowolony byłem.
Zanęta mój mix plus pellet skretting 2 mm, przynęta wszelakie kulki :dumbelsy z drennana i waftersy z lorpio i ringerrs .
Efekt 20 karasi, dwa leszczyki jeden karpik 1,5 kg przy samym brzegu i dwa zarybieniowe kroczki. Mimo to jestem zadowolony sąsiedzi na 5 wędek złowili jednego karasia. Mimo małych rybek jestem zadowolony za tydzień jak prognoza się sprawdzi też nie popuszczam ma być w sobotę 11 stopni