Słuchajcie mam wrażenie że wybiegamy nie co do przodu, wydaje mi się że na początku nie będzie aż tyle $$ aby wszystko na raz ogarnąć łącznie z większym zarybieniem. Ogarnijmy najpierw sprawy podstawowe (papierkologia itd..) następnie przyjdzie czas na sprzątanie, porządkowanie oraz wyznaczanie stanowisk. Wtedy będziemy wiedzieli ile możemy przeznaczyć i na co, warto zobaczyć jak wygląda dno, oraz co tam tak na prawdę pływa. Dopiero wtedy będzie wiadomo jak to poprowadzić, ale to już dla ichtiologa robota.