Autor Wątek: Temat maty i jej braku  (Przeczytany 6237 razy)

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 822
  • Reputacja: 309
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Temat maty i jej braku
« Odpowiedź #75 dnia: 17.10.2020, 18:07 »
Właśnie - świadomość wędkarska. Sam kiedyś "ciąłem z krzyża", jednak kilka filmów Luk-a, wiele przeczytanych postów dało mi ogląd, że na odległościach, na których łowię w chwili sygnalizacji brania ryba jest już zacięta. Później wystarczy delikatnie podnieść wędzisko, przytrzymać szpulę i rozpocząć spokojny hol. Ale tak jak wspomniałem na początku - ŚWIADOMOŚĆ WĘDKARSKA.
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.