Autor Wątek: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu  (Przeczytany 6592 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
To super z allerem ale nie mogę mieć pelletu w zajęcie na zawodach.


Ja nie wiem, po kiego wała wprowadzają takie kretyńskie przepisy. Będą teraz do każdego z sitkiem podchodzić i przesiewać? A potem co? Komisja wyśle próbkę do laboratorium? A jak te drobinki pelletu będą w kupnej zanęcie?


Też mnie dziwi kto wymyśla takie przepisy, wg mnie ktoś kto nie łowi w ten sposób ryb i jest juz w wieku emerytalnym. W regulaminie spławikowym znalazł się ten głupi zapis i później był powielany. I teraz dalej się to ciągnie, zamiast to naprostować... Ot, ludzie przyjmują pewne rzeczy za pewnik, wg mnie to świadczy o braku samodzielnego myślenia (mam na myśli tych co tworzą takie regulaminy lub je kopiują).

Wg mnie jeżeli nie można stosować pelletów w zanęcie, to nie można stosować większości brytyjskich zanęt (tych na mączkach), bo w składzie mają mielone pellety. Więc miel samemu i się nie przejmuj, pamiętaj tylko aby mieć jakiś atraktor rybny, który przedstawisz jako źródło rybiego zapachu jakby jakiś sędzia był zbyt dociekliwy.

Mnie to wkurza dość mocno, bo widać, że wędkarstwo nie może się rozwijać, do tego wielu albo będzie świadomie oszukiwać lub też będzie startować z gorszymi zanętami. W ogóle łowienie karpi klasykiem to też jazda bez trzymanki i ciekawi mnie po co ktoś robi takie zawody. Co jak co, ale na wodzie z karpiami łowienie klasykiem to lekki nonsens. To tworzenie też sztucznych podziałów, bo potem jeden jest lepszy od drugiego bo łowi 'tylko' na klasyka albo tylko karpie w sposób karpiowy. Nie rozumiem po co te ograniczenia.

Taki jest efekt jak w kapitanacie PZW zasiadają amatorzy co nie potrafią zrozumieć, że wyczyn i współzawodnictwo ma służyć rozwojowi wędkarstwa, nie zaś tworzeniu wysublimowanej i małej grupy zawodników, co się będą pławić w swoim sosie. Można zrobić też zawody w łowieniu karpi na odległościówkę lub batem :)

Jak będziesz na zawodach, to wyraź proszę moje zastrzeżenia co do regulaminu i zapytaj dlaczego jest taki akurat i czemu ma to służyć (dlaczego tylko 'klasyk'). To może być bardzo ciekawa odpowiedź. Gdyby ci w kapitanacie kumali czaczę, to by widzieli jaki skutek przynosi przyjęcie kiepskiego regulaminu, zerżniętego z tego z MŚ, biora z tego przykład inni. Pora wysłać tych leśnych dziadków na emeryturę, już najwyższy czas 8)

Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 506
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #1 dnia: 23.09.2020, 09:13 »
Już nie raz była o tym mowa. Czasem sędziami są naprawdę niezłe mondzioły. I potem stwierdza taki, że przypon strzałowy jest niedozwolony, bo zestaw ma być bez elementu blokującego koszyk. A ten wszak się na zestawie znajduje. 10 metrów od koszyka :facepalm:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Marcin_Browning

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #2 dnia: 23.09.2020, 11:44 »
Temat stosowania mączek, pelletów itp na zawodach opartych o ZOSW PZW był już poruszany wielokrotnie na forum. Od wielu lat startuje w zawodach różnej rangi i osobiście nigdy nie faulowałem poprzez stosowanie takich dodatków. Według mnie ważniejsza jest konsystencja naszej mieszanki,dystans/głębokość na której łowimy, stosunek gliny/zanęty, dobór robaków oraz ilość tego co wrzucamy do wody. Nigdy po przegranych zawodach nie miałem wniosków, że brak mączki rybnej lub pelletu była przyczyną mojej porażki. To, że wielu zawodników stosuje mieszanki oparte na mączce rybnej podczas zawodów feederowych jest faktem. Uważam, że każdy powinien sobie sam odpowiedzieć na pytanie jak smakuje mu zwycięstwo ze świadomością faulowania w ten sposób, bo jak już wspomniano sędziowie nie mają "narzędzi" do egzekwowania tego przepisu.
Marcin Cyrocki - Browning Team Gdynia

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 506
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #3 dnia: 23.09.2020, 11:52 »
Marcin, ja rozumiem Twój punkt widzenia.
Tylko ja np. czasem chciałbym wystartować w zawodach PZW, gdy mam je "pod domem", ale nie robię tego właśnie z powodu kretyńskich przepisów. I wypadałoby naciskać, by takie głupoty z regulaminu usuwać, a nie spokojnie spuszczać głowę.

Łowię sobie na tych zbiornikach, mam swoje mieszanki, mam swoje przynęty. Nie będę teraz kombinował od początku z różnymi innymi zanętami i przynętami. Jasna sprawa, że to mój problem i nikt mi nie każe. Ale to zabija "ten sport". Takich jak ja jest naprawdę wielu.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Marcin_Browning

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #4 dnia: 23.09.2020, 12:50 »
Oczywiście rozumiem ten problem i tak jak wspomniałem temat ZOSW był już "wałkowany". Osobiście nie przeszkadza mi to, że część z zawodników stosuje takie mieszanki gdyż moim zdaniem nie dają one jakiejś dużej przewagi nad klasycznymi zanętami. Nasz regulamin jest opary na zasadach FIPSed (czy to dobrze czy źle ciężko powiedzieć, zdania są podzielone) i to jest powodem tego typu przepisów. Z uwagi na to, że 90-95% czasu który spędzam na rybach to zawody uważam, że regulamin i ograniczenia są konieczne. Nie wiem jak wyglądają regulaminy w innych krajach więc ciężko mi się wypowiedzieć w tym temacie. Jestem świadomy tego, że nasz regulamin odstrasza wiele osób które chciałyby spróbować swoich sił w zawodach PZW. Poprzednim wpisem chciałem trochę zniechęcić niektórych zawodników do „kombinowania”, szukania furtek w regulaminie itp. Osobiście znam wielu czołowych feederowców w kraju i większość z nich osiąga wspaniałe wyniki łowiąc zgodnie z regulaminem, ale jest też wielu którzy świadomie wykorzystują znajdujące się w nim luki i bezkarnie popełniają poważne faule których wolę nie opisywać na forum.
Marcin Cyrocki - Browning Team Gdynia

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 506
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #5 dnia: 23.09.2020, 12:54 »
W sumie masz rację z tym faulowaniem. Jest napisane, że nie można mączek, to nie można ::)  Sam się wkurzam na cwaniaczków i kombinatorów, a tu proszę...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Zembro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 841
  • Reputacja: 65
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: C-nów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #6 dnia: 23.09.2020, 13:12 »
Tu macie filmik z Panem Arturem Kalinowskim, sędzią międzynarodowym o regulaminie feedera. Nie zaszkodzi zobaczyć:
-Paweł-

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #7 dnia: 23.09.2020, 14:49 »
W sumie masz rację z tym faulowaniem. Jest napisane, że nie można mączek, to nie można ::)  Sam się wkurzam na cwaniaczków i kombinatorów, a tu proszę...

A dlaczego nie można? :D Bo ktoś sobie coś wymyślił? I w RPA łowią potem na MŚ od rzyci strony... Druga sprawa to brak możliwości sprawdzenia czy ktoś dodał mączek. Więc skoro przepis jest nie do wyegzekwowania, bo trzeba by laboratorium lub wykrywacza kłamstw, to znaczy, że jest do doopy. Do tego czy chodzi o skuteczność łowienia feederem czy też o to aby 'jeść zupę widelcem'. I potem są zawody, gdzie dominuje karp, ale łowią go wg reguł z MŚ, bo w Polsce trzeba skopiować coś jota w jotę, bez pomyślunku.

Nie czarujmy się, to zrobili goście co nie mają zielonego pojęcia o nowoczesnym wędkarstwie, wąsacze pokroju Iwańskiego.

Nie widzę żadnych przeciwskazań aby łowić feederem każdym zestawem, jak również aby robić zanęty jakie się chce. Wygra lepszy wędkarz, a nie specjalista tylko od klasyka czy od Metody. Do tego sędziowie mają ułatwione zadanie (nie muszą biegać z linijką i mierzyć te nieszczęsne 50 cm) a zawodnicy nie będą oszukiwać.

Nie róbmy jaj, to, że FIPSed wysmażył takiego gniota, nie oznacza, że włoskie leśne dziadki mają tylko rację. Trzeba patrzeć na to przez pryzmat rozwoju wędkarstwa, po pierwsze, drugie i trzecie, dopiero potem deliberować czy reprezentacja kraju się dopasuje czy też nie. Bo po co rzeczy utrudniać? Niestety, tacy goście są w kapitanacie, nie kumają podstaw :facepalm:


Lucjan

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 254
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #8 dnia: 23.09.2020, 15:34 »
Dokładnie, idealne zawody gruntowe to takie gdzie można łowić helikopterem, klasyką, metodą, z zaneta lub bez, np z robakami w koszyczku, pva, itp itd

Jak ma się jakiś postęp odbywać w PL (i popularyzacja) , już nie mówię o odkryciu czegoś przełomowego, to musimy bawić się w wolna amerykankę, grunt że wspólnie do jednej bramki.... :)

Póki co kolega Perkusista specjalnie nie ma wyboru, jeśli chce być uczciwy to musi łowić wg regulaminu, i walczyć uczciwie.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Marcin_Browning

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #9 dnia: 23.09.2020, 18:26 »
Niestety nie mogę się z wami zgodzić. Podział na różne dyscypliny jest czymś normalnym i to nie tylko w wędkarstwie. Wrzucenie wszystkich metod gruntowych do jednego wora można porównać do połączenia np. boksu i kick-boxingu... w sumie to w obu przypadkach się biją... niech wygra lepszy.

Method feeder nie jest jedyną dyscypliną wyłączoną z oficjalnych zawodów wędkarskich. Dlaczego na zawodach podlodowych nie można używać przynęt sztucznych? Dlaczego na zawodach feederowych nie można łowić na martwą rybkę? Dlaczego na spławikowych nie można łowić na żywca czy pellet wggler? itp.

Padają również argumenty, że łowienie karpi na feeder to pomyłka, moje pytanie brzmi dlaczego? Czy łowienie okoni na spławik to nieporozumienie? Czy łowienie wzdręg na spining to błąd?

Osobiście uważam, że method feeder prędzej czy później zostanie dołączony do zawodów MŚ ale raczej jako osobna dyscyplina z oddzielnym regulaminem. Puki co mam wrażenie, że methoda ma się nie najgorzej w Polsce, ilość zawodów komercyjnych jest porównywalna z klasycznym feederem.

Przepraszam moderatorów za tak mocne odejście od wątku.
Marcin Cyrocki - Browning Team Gdynia

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 506
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #10 dnia: 23.09.2020, 18:33 »
Niestety nie mogę się z wami zgodzić. Podział na różne dyscypliny jest czymś normalnym i to nie tylko w wędkarstwie. Wrzucenie wszystkich metod gruntowych do jednego wora można porównać do połączenia np. boksu i kick-boxingu... w sumie to w obu przypadkach się biją... niech wygra lepszy.

Method feeder nie jest jedyną dyscypliną wyłączoną z oficjalnych zawodów wędkarskich. Dlaczego na zawodach podlodowych nie można używać przynęt sztucznych? Dlaczego na zawodach feederowych nie można łowić na martwą rybkę? Dlaczego na spławikowych nie można łowić na żywca czy pellet wggler? itp.

Padają również argumenty, że łowienie karpi na feeder to pomyłka, moje pytanie brzmi dlaczego? Czy łowienie okoni na spławik to nieporozumienie? Czy łowienie wzdręg na spining to błąd?

Osobiście uważam, że method feeder prędzej czy później zostanie dołączony do zawodów MŚ ale raczej jako osobna dyscyplina z oddzielnym regulaminem. Puki co mam wrażenie, że methoda ma się nie najgorzej w Polsce, ilość zawodów komercyjnych jest porównywalna z klasycznym feederem.

Przepraszam moderatorów za tak mocne odejście od wątku.
... I tak powstało MMA, w którym wygrywa najlepszy w sportach walki. A nie w boksowaniu lub rzutach przez ramię ;)
Więc i tutaj wygrywałby po prostu najlepszy wędkarz, a nie najlepszy tyczkarz.

Podlodowe? Nie wiem dlaczego. Równie logiczne, jak zakaz stosowania kulek w feederowych. Ale z chleba sobie ulepić możesz.

Martwa rybka? Bo zawody feederowe z zasady nastawione są na białą rybę? Okoń? No już tak jakoś zostało, bo brał na robaka, jak płotka.

Takie podziały są bez sensu. Masz zawody wędkarskie i łów tak, żeby je wygrać. Stosuj spławik, koszyk, podajnik, kulkę 48 mm lub jedną ochotkę. Liczy się, kto najlepiej dostosuje się do łowiska.

W spinningu na szczęście nie nawymyślali głupot, że na rippera można, ale na twistera nie, chyba że ma dwa ogonki. Pod warunkiem, że są zawinięte w innych kierunkach...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 254
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #11 dnia: 23.09.2020, 18:39 »
O to chodzi Mostek :beer: :thumbup:

Bawmy się wędkarstwem a nie budujmy przerośnięty i głupi do granic regulamin. Dobry wędkarz to ten co dopasuje się do okoliczności i wykorzysta swój sprzęt, wiedzę i technikę, a nie będzie mieć związane ręce przyponem 50 cm i później zamiast szerokiego wachlarza, mamy 1000 przepisów kulinarnych ile procent ziemi, zanety, i ochotki... by się dołowić czegoś! A wystarczyłoby pójść w inny zestaw i inna prezentacje przynęty...
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Adam M

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 568
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zgorzelec
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #12 dnia: 23.09.2020, 19:30 »
Niestety nie mogę się z wami zgodzić. Podział na różne dyscypliny jest czymś normalnym i to nie tylko w wędkarstwie. Wrzucenie wszystkich metod gruntowych do jednego wora można porównać do połączenia np. boksu i kick-boxingu... w sumie to w obu przypadkach się biją... niech wygra lepszy.

Method feeder nie jest jedyną dyscypliną wyłączoną z oficjalnych zawodów wędkarskich. Dlaczego na zawodach podlodowych nie można używać przynęt sztucznych? Dlaczego na zawodach feederowych nie można łowić na martwą rybkę? Dlaczego na spławikowych nie można łowić na żywca czy pellet wggler? itp.

Padają również argumenty, że łowienie karpi na feeder to pomyłka, moje pytanie brzmi dlaczego? Czy łowienie okoni na spławik to nieporozumienie? Czy łowienie wzdręg na spining to błąd?

Osobiście uważam, że method feeder prędzej czy później zostanie dołączony do zawodów MŚ ale raczej jako osobna dyscyplina z oddzielnym regulaminem. Puki co mam wrażenie, że methoda ma się nie najgorzej w Polsce, ilość zawodów komercyjnych jest porównywalna z klasycznym feederem.

Przepraszam moderatorów za tak mocne odejście od wątku.
... I tak powstało MMA, w którym wygrywa najlepszy w sportach walki. A nie w boksowaniu lub rzutach przez ramię ;)
Więc i tutaj wygrywałby po prostu najlepszy wędkarz, a nie najlepszy tyczkarz.

Podlodowe? Nie wiem dlaczego. Równie logiczne, jak zakaz stosowania kulek w feederowych. Ale z chleba sobie ulepić możesz.

Martwa rybka? Bo zawody feederowe z zasady nastawione są na białą rybę? Okoń? No już tak jakoś zostało, bo brał na robaka, jak płotka.

Takie podziały są bez sensu. Masz zawody wędkarskie i łów tak, żeby je wygrać. Stosuj spławik, koszyk, podajnik, kulkę 48 mm lub jedną ochotkę. Liczy się, kto najlepiej dostosuje się do łowiska.

W spinningu na szczęście nie nawymyślali głupot, że na rippera można, ale na twistera nie, chyba że ma dwa ogonki. Pod warunkiem, że są zawinięte w innych kierunkach...
:thumbup:
Pb: sum 205 cm, 70 kilo. Karp 94 cm, 21 kilo. Lin 54 cm, 3,5 kilo. Leszcz 70 cm, 5,5 kilo. Amur 8 kilo.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #13 dnia: 23.09.2020, 20:43 »
Method feeder nie jest jedyną dyscypliną wyłączoną z oficjalnych zawodów wędkarskich. Dlaczego na zawodach podlodowych nie można używać przynęt sztucznych? Dlaczego na zawodach feederowych nie można łowić na martwą rybkę? Dlaczego na spławikowych nie można łowić na żywca czy pellet wggler? itp.

Wg mnie zapominasz, że Metoda czy helikopter to feeder, taki sam jak skrętka z przyponem +50 cm. Używasz wędki posiadającej miękką szczytówkę, więc w czym problem?

Ale zadam ci pytanie za 100 punktów. Dlaczego taki regulamin niby jest dobry i z jakiego powodu zabronione są zestawy z krótkimi przyponami? Bo ja nie rozumiem w czym problem.  W RPA dwukrotnie już były MŚ w feederze, i łowi się tam karpie, na zestawy z długimi przyponami i bez możliwości użycia pelletów i kulek. To jest normalne? Jak i kiedy?

Kolejna sprawa to zastanowienie się, komu taki regulamin służy. Wg mnie jakiś osioł z drugim wymyślili to x lat temu, kopiując połowę z zawodów spławikowych, nie myśląc jakie gatunki się łowi feederem i w jaki sposób. Ale pal licho, bo to dotyczy tylko jednej imprezy w roku. Gorzej, jak barany w PZW taki regulamin przyjmują w całości. Świadczy to o braku zrozumienia co się z czym je. PZW dzięki popularyzacji zawodów może stać się popularną organizacją (to znaczy lubianą), do tego wielu wędkarzy opłacałoby składki z chęcią. Mielibyśmy parcie na lepsze łowiska.... Ale niestety, byli esbecy, milicjanci, partyjniacy i inni tajni współpracownicy nie mają bladego pojęcia o wędkarstwie, do tego zarządzać też nie potrafią. Stąd typowo peerelowski system zarządzania i takaż jakość, czyli kiepska.

Kolejna sprawa to robienie z tego dyscypliny sportowej. Nie kumam w czym to ma komuś pomóc, że będzie skomplikowany regulamin, którego nie rozumie wielu sędziów, i wiele rzeczy jest spornych? Przecież im prostszy tym lepszy, bo więcej ludzi wystartuje, wtedy będzie więcej sponsorów i lepsze nagrody. Polskie firmy mogłyby się tutaj odnaleźć. A bez tego jest ta sama droga wyczynu spławikowego, który zdycha.

A porównanie do boksu za bardzo nie ma sensu, bo porównujesz inne dyscypliny. A tutaj trzeba pokusić się o inny przykład, np. taki, gdy bokserom zabronić wyprowadzania ciosów prostych lub sierpowych. Tak to się ma tutaj właśnie.

Ludzie, ktoś dał ciała w FIPSed, potem w PZW - dlaczego tego nie naprostować?

Lucjan

Offline Marcin_Browning

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Regulamin zawodów a zanęta na mączkach/techniki połowu
« Odpowiedź #14 dnia: 24.09.2020, 08:53 »
Nigdy nie powiedziałem, że ten regulamin jest idealny. Jak każdy regulamin na pewno posiada wiele błędów ale mimo wszystko dalej uważam, że ograniczenia są potrzebne. Możemy się znęcać nad każdym punktem regulaminu tylko czy to ma sens. Dlaczego nikt nie narzeka na ograniczenia w wymiarze maksymalnym koszyka 50x70mm, przecież to też jest niepotrzebne i jak ktoś chce niech wiadrem nęci. Nikt nie narzeka na matrioszki, limity ilościowe zanęt i przynęt. Dlatego podejrzewam, że nikt nie przedstawi matematycznego dowodu, że te 50cm to bezwzględne minimum.

Jeśli chodzi o dopuszczenie wyłącznie zestawu zbudowanego na skrętce to podejrzewam, że autorzy mieli tu na celu jak najbardziej utrudnić stosowanie zestawów samozacinających.

Podsumowując uważam, że zwolennicy method feeder mając za złe to, że ich ulubiona metoda jest zabroniona w oficjalnych zawodach feederowych i przy każdej możliwej okazji krzyczą, że CAŁY regulamin jest do niczego itd. Dopuszczenie methody do tych zawodów zakończyłoby większość dyskusji w temacie regulaminu. Jak już wcześniej wspomniałem oficjalne zawody method feeder to tylko kwestia czasu tylko jeszcze nie wiemy czy będzie to osobna dyscyplina czy zostanie dołączona do klasycznego feedera.

Część z was upatruje rozwój wędkarstwa wyczynowego w zawodach "freestyle" czyli łowimy jak chcemy spławik, feeder, methoda itd. Sam lubię startować w tego typu zawodach bo wyłaniają one najbardziej wszechstronnego wędkarza. Osobiście uważam, że likwidacja dyscyplin spowoduje uwstecznianie się zawodników wyczynowych bo zamiast doskonalić się w jednej metodzie zaczną nadrabiać zaległości w innych. Na własnym przykładzie wiem, że chcąc utrzymać się na przyzwoitym poziomie w danej dyscyplinie należy skupić się na jednej z nich.
Dodatkowo taka forma zawodów znacząco zwiększa ilość sprzętu na zwodach co może zniechęcić mniej zamożnych zawodników.

Dopuszczenie method feeder do zawodów rangi MO, MP, GPP bez zmiany w regulaminie FIPSed nie ma sensu. Jak czułby się zawodnik który przez 3 sezony wygrywa MP, GPP łowiąc method feederem, a nigdy nie zostaje powołany do reprezentacji kraju przez trenera kadry z uwagi na to, że nie łowi feederem klasycznym. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że zawody MO, MP i GPP to wyłącznie droga do reprezentacji kraju na MŚ. Uważam, że połączenie methody i feedera klasycznego ma jak najbardziej sens na poziomie zawodów kołowych, towarzyskich i komercyjnych.

Co do sponsorów, nagród itp. to koledzy chyba nie do końca znają realia w naszym kraju. W 80% przypadków zawodów komercyjnych w Polsce to są one źródłem dochodu dla firm które je organizują. Znam osoby które organizują zawody non profit przeznaczając całą kwotę z wpisowego na organizację i nagrody ale są to zazwyczaj zawody do 50 zawodników które odbywają się lokalnie. Dlaczego północna część naszego kraju została aktualnie wyłączona z wszelkich eliminacji zawodów komercyjnych w wędkarstwie spławikowym i feederowym? Może dlatego, że w tym rejonie na takie zawody przyjedzie 50 zawodników, a na południu można liczyć na 100 przy podobnej liczbie nagród.
Marcin Cyrocki - Browning Team Gdynia