Autor Wątek: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?  (Przeczytany 16743 razy)

Offline n0cny

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 376
  • Reputacja: 50
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #105 dnia: 30.04.2017, 23:13 »
Kilka rzeczy, które mnie w regulaminie drażnią.

1. Kilka lat temu roczny limit połowu wynosił 35 - w zamierzchłych czasach, gdy byłem aktywnym mięsiarzem bardzo mnie to obchodziło. Szkoda, że zaprzestano takich praktyk. Wtedy w limit wchodziły bodajże karpie, liny, szczupaki, sandacze i sumy bądź amury jeśli się nie mylę. Obecnie limit 30 czy nawet 35 powinien być obowiązkowy.

2. Wymiary ochronne dla leszcza czy amura.

3. Tygodniowy limit. To moim zdaniem jest jednym z powodów wyjałowienia wód - po zarybieniu jest "atak" przez 14 dni dzień w dzień. Gdyby wprowadzić limit tygodniowy np. 4-5 szt, to po zarybieniu istnieje szansa, że część ryb przetrwa ;)

4. Zmniejszenie limitów - nie wiem jak to wygląda obecnie, kiedyś np. lin miał limit 4 szt. na dobę. Obecnie 1 wydaje się maximum. To samo tyczy się leszcza - obecnie bez limitu, wystarczyłoby wprowadzić np. 3 sztuki i nie będzie dochodzić do sytuacji, gdy w siatce jest 25kg leszcza "bo ławica weszła" podczas nocki.

5. Pobożne życzenie - po zarybieniu zakaz wędkowania w nocy przez 14 dni - od 7:00 do 21:00 i koniec.

Do tego kolejne życzenie - współpraca kół podczas zarybiania. Obecnie każde koło kupuje rybę i zarybia swoje wody kiedy chce. Gdyby kilka kół dogadało się ws. zakupu ryb, pomijając ew. obniżkę ceny, to istnieje szansa, że ludzie "rozejdą" się po większej ilości wód a rybki w wodzie zostanie więcej.

Maratony, które trwają obecnie to kpina. Co tydzień gdzieś coś zarybione i te same osoby przez tydzień okupują dany staw.

6. Prawo kontroli rejestru przez każdego wędkarza - chodzi mi konkretnie o obowiązek pokazania uzupełnionego rejestru. Gdyby wędkarz skontrolował rejestr sąsiada po złowieniu przez niego np. karpia, ograniczono by "łowienie" ponad limity.

7. Telefony do SSR i PSR rozwieszone co pewne odcinki wokół wody. Obecnie wędkarze nie wiedzą często do kogo zadzwonić, jeśli nad wodą dzieją się niepokojące rzeczy.

8. Wymiary górne dla większości ryb.


Jeżdżąc po okolicznych wodach, również po zarybieniu[darmowa komercja, gdzie ryby mają po 1,5-2kg i ciągle żerują] zauważyłem takie "problemy", stąd moje propozycje.

Pozdrawiam




Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 736
  • Reputacja: 1988
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #106 dnia: 01.05.2017, 00:13 »
Arek, różnica jest taka, ze PZW to stowarzyszenie bez kasy, to nie elektrownia, gdzie zarabia się dużo, a zatrudniani są pociotkowie. Nie żądajmy od PZW aby sprzątało. W okręgu opolskim byłyby to dwa brzegi Odry, Nysy, Małej Panwi. Trzeba by wydać masę kasy aby utrzymać porządek.

W UK na większości wód klubowych i na niektórych komercjach nawet jest zasada - śmieci zabierasz ze sobą. I klubowicze to akceptują. Bo zawsze można wprowadzić dodatkowe 10 czy 20 PLN na sprzątanie. Ale co na to wędkarze? ;)

Na pewno trzeba naciskać aby śmieci zabierano ze sobą, i ścigać i karać trzeba tych co śmiecą. Dobrym pomysłem byłoby aby SSR każdemu z wędkarzy podczas kontroli przypomniało  bardzo kulturalnie o posprzątaniu  łowiska po sobie.

Ja rozumiem Luk. Ale śmieci własne. Niech właściciel łowiska dopilnuje by każdy to robił. Ja nie płacę za usługę, bym musiał sprzątać po kimś. Sory. Tak to widzę. Mirek tu może kopie wielu po goleniach, ale ma rację. Bo niby co? Płacę za wędkowanie i w pakiecie mam obowiązek sprzątać po kimś? Za własne pieniądze?  Po sobie? Owszem.

Arek, nie kupujesz w sklepie usługi. PZW to związek-stowarzyszenie, gdzie cena jest niska, śmiesznie niska, bo robociznę mają włożyć członkowie. Będąc w stowarzyszeniu z jedną wodą, zapłacisz ze 300 PLN za rok, i wtedy na kilku masz worki i wywożenie ich, ale na kilku i tak sam masz sprzątać.

Panowie, nie mylcie PZW z komercją albo stowarzyszeniem. Ceny są niskie, bo to stowarzyszenie działające po kosztach. ZG robi kasę ekstra na sieciowaniu Mazur, gdybyśmy płacili tak dużo, żyliby ze składek. Ale im nie starcza.

Dlatego właśnie postawa roszczeniowa wielu wędkarzy jest nie na miejscu, bo mylą związek z firmą, gdzie kupuje się usługę. Za łowienie na tak wielkiej ilości wód jaką dysponuje okręg, trzeba by zapłacić z 1000 PLN, aby było czysto i były ryby. To jak z samolotem. Za 200-300 PLN, nie spodziewajmy się latać po Europie biznesklasą, ale w ciasnocie z małym bagażem podręcznym. Nie żądajmy od takiego Ryanaira, aby za tę kasę oferował nam leżanki, drinki i internet z filmami podczas lotu. Dlatego jeżeli  sami  więcej włożymy, więcej dostaniemy. Nie damy wiele, dostaniemy mało.

Panowie, nie żądajmy od PZW aby nam 'dało' bo zapłaciliśmy 200 zeta za rok. Masy ryb, porządku, kultury... To trzeba wypracować.  Na dodatek jako wędkarze plądrujemy wody, płacąc grosze, więc tez nie spodziewajmy się, że państwo nam będzie napełniać wody, 'bo się należy', bo są 'konstytucyjne prawa'. Państwo daje nam dokładnie tyle, ile my płacimy za wody, czyli niewiele. Więc albo sami sobie gospodarzymy, albo żądamy - czegoś, czego nie dostaniemy.
Lucjan

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #107 dnia: 01.05.2017, 00:54 »
Dobrze piszesz Luk. Ale myślisz że w teraźniejszych czasach ktoś na to przystanie? Ludzie coraz bardziej wymagają a nie dają. Skoro za coś płacą, czemu mają jeszcze się wysilać? Żeby nie było. Ja popieram i czynię tak jak piszesz. Wiara jest teraz coraz bardziej leniwa. Ludzie potrafią czekać 10min. na autobus by przejechać odcinek, który by przeszli w połowę tego czasu. Jak chcesz ich zmusić do sprzątania, tym bardziej po kimś. Awykonalne. Będę się udzielał w tym wątku bo mi na zmianach zależy. Ale czy i jak sobie z tym poradzimy? Nie wiem!
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 736
  • Reputacja: 1988
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #108 dnia: 01.05.2017, 01:05 »
Arek, według mnie wielu wędkarzy nie rozumie, że PZW to związek, gdzie działa się 'po kosztach'. Gdybyśmy jeszcze płacili coś państwu, to wtedy moglibyśmy wymagać, a tutaj - składka nie opodatkowana, i jedyna kasa jaka idzie do skarbu to opłaty z dzierżaw. Ale opłacenie ludzi z RZGW, PSR z urzędów, uczelni - to koszta wielokrotnie wyższe. Państwo więc dopłaca. Jeżeli nie ma więc kasy na służbę zdrowia, to czy będzie na opiekę i ochronę wód? Niestety nie...

Dlatego też piszę wciąż o tym, że ZG dał ciała, nie edukując wędkarzy z jednej strony, z drugiej nie pchając zmian w prawie, prowędkarskich. Z każdym rokiem wody są słabsze, i trzeba więcej kasy, aby je przywrócić do normalności. Niestety, zarybienia to nie odpowiedź na brak ryb, to nawet nie półśrodek.

Arek, to co tu piszemy to też element działania w celu zmiany świadomości wędkarskiej. Im więcej osób to zrozumie, tym lepiej Obecna sytuacja z PZW przypomina wynajmowanie mieszkania po znajomości, gdzie płaci się bardzo niski czynsz. Gospodarz nie ma wielkiego interesu, więc nie ma co go nagabywać aby robił nam remonty i utrzymywał wszystko w najwyższym standardzie. Albo sami więc zadziałamy i włożymy swoje pieniądze,  albo wegetujemy sobie w kiepskich warunkach. Tak jest teraz. Można tez wymagać standardów, ale wtedy musimy więcej zapłacić.
Lucjan

Offline Shrek

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 2
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #109 dnia: 01.05.2017, 05:39 »
Witam. Jestem nowy na forum I na wstepie chcialem zaznaczyc ze jestem waszym wielkim fanem I podziwiam I doceniam wszystko co robicie. Na stale mieszkam w USA I do Polski jezdze juz tylko na ryby, Mieszkam tu od lat, ryb jest pod dostatkiem. Poza przyzwoita gospodarka brak kultury jedzenia przyczynia sie do tego. Jedna rzecz mi sie tu podoba o ktorej marze ze moze nadejdzie dzien ze I w naszym kraju cos takiego bedzie  mialo miejsce, a mianowicie rejestr ryb sportowych. Sa to gatunki ryb, ktorych nie mozna w zaden sposob kupic w sklepach do spozycia jak szczupak, sandacz, bass itp. itd. chyba ze maja certyfikat ze pochodza z hodowli do tego celu prowadzonej. Nie wierze ze u nas taki pomysl kiedys sie zisci dopoki PZW sprzedaje ryby, rybacy I klusole maja z tego pieniadze a ryby slodkowadne zre kazdy nawet jezeli nigdy nie byl nad woda. Nie widze jak przy dobrej gospodarce wedkarz nie moze zabrac ryby do domu I smutne jest ze ludzie jak wy I sami wedkarze ktorzy chca dla wody jak najlepiej, stosuja no kill, odkazanie, maty itd. walcza z wiatrakami bo to nie oni sa problemem. Problemem jest PRL-owski sposob myslenia, pieniadze I ciemnota. Lowilem w wielu krajach na swiecie ale smialo moge powiedziec ze na wielu wodach PZW kupienie "dniowki" lub pozwolenia graniczy z cudem, ale to zupelnie inny temat... Pozdro

Offline pit1984

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 002
  • Reputacja: 82
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #110 dnia: 02.05.2017, 09:56 »
Odnośnie maty , podbieraka i śmieci pełna zgoda.
Leszcz powinien mieć tylko górny wymiar ochronny np powyżej 50cm. Dodał bym jeszcze okres ochronny dla lina do końca czerwca

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

FEEDER KLUB MAZOWSZE

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 736
  • Reputacja: 1988
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #111 dnia: 02.05.2017, 11:10 »
Panowie, zmiany w RAPR muszą być realne... :) Pewne rzeczy po prostu nie mają szans na realizację.

Nie da się przepchać wymiaru górnego leszcza 50 cm, nie ma to zresztą uzasadnienia, IRŚ by oszalał tutaj :). Podobnie z okresem ochronnym dla lina, ale tu sami wędkarze by się wściekli. Nie warto nawet czegoś takiego 'głosić', bo wtedy będzie lincz. Nawet wymiar górny dla leszcza 60 cm to dużo dla niektórych, a lina w lipcu i sierpniu już jest o wiele trudniej złowić.

Ważne aby w ogóle był górny wymiar,  oznaczanie miejsc tarłowych i zakaz łowienia w nich. Tutaj trzeba metody małych kroków,które aż tak nie bolą...
Lucjan

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #112 dnia: 02.05.2017, 12:11 »
Co ciekawe, o. Katowice w tym roku chroni karasia pospolitego. Fakt, że do 20 cm jednak zawsze to jakaś ochrona.
W zakresie pewnych wymiarów (dolnych czy górnych) okręgi czy też same koła posiadające zbiorniki licencyjne mogą sobie robić zmiany, więc tutaj takie zmiany w RAPR nie są aż tak bardzo konieczne. Trzeba wziąć pod uwagę, że RAPR ma być zbiorem przepisów uniwersalnych, ogólnych. Prosty, odpowiadający dzisiejszym czasom, ogólny i uniwersalny zbiór najważniejszych zasad wędkowania na wodach PZW. Jego forma powinna być jak najbardziej przejrzysta a ilość punktów maksymalnie ograniczona, tak, by wędkarz był w stanie to wszystko zapamiętać.

Grzegorz

Offline n0cny

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 376
  • Reputacja: 50
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #113 dnia: 02.05.2017, 12:17 »
Brak zasad będzie prowadził do dalszego wyjałowienia wód.

Mi się wydaje, że jedyną szansą na zakończenie etapu "spłaconej karty" jest wprowadzenie limitów zabierania ryb wraz z edukacją wędkarską młodzieży i osób w wieku średnim.

Starszych wędkarzy, emerytów raczej nie da się już zmienić.

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #114 dnia: 02.05.2017, 12:37 »
Nie do końca się zgodzę. Dla mnie regulamin to regulamin. Ważniejsze moim zdaniem są zasady wędkowania ustalane przez okręgi.
Co z tego, że będzie jeden regulamin, skoro okręg z głąbami u władzy te zasady zmieni.
Jeśli zaś okręg z mądrymi ludźmi u władzy uzna, że ochrona regulaminowa jest za mała - może je zmienić na plus.
Tak w zasadzie dzieje się w tej chwili.

Generalnie moim zdaniem, każdy okręg powinien ustalać swoje zasady i swój regulamin (nawet każdego roku inny) i powinien to być jedyny dokument, który powinni znać wędkarze. Plus RAPR określający sprawy techniczne.
Bo w tej chwili mamy ustawę, mamy RAPR i mamy zasady wędkowania w danym okręgu. I tak, na jednym łowisku wymiary i okresy zgodne z RAPR, gdzie indziej rozporządzenie ministra rolnictwa, gdzie indziej zasady wędkowania okręgu. I człowiek gdzie nie pojedzie, tam inaczej. Zrobić jeden regulamin - określający techniczne sprawy - wędka, sposób łowienia, konieczny sprzęt (wypychacz, mata na przykład), śmieci, odległości od innych wędkarzy - a drugie zasady niech wydają okręgi zgodnie z "mądrym" gospodarzeniem.
Bo na jednym łowisku trzeba ustalić całkowity zakaz zabierania leszcza, płoci lub karasia, na innych wręcz przeciwnie, jeśli tych ryb jest za dużo (tak, wiem jak to brzmi) to pozwolić na to. Ale tak jak mówię, to muszą rozsądni ludzie ustalać, mądrzy, nie półgłówki.
Podobne zasady określają właśnie na przykład status łowiska, czyli złów i wypuść, stosowanie zanęt, wywózki, używanie łodzi, limity ryb etc...
Grzegorz

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 736
  • Reputacja: 1988
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #115 dnia: 02.05.2017, 12:49 »
To co istotne to fakt, że RAPR powinien być dokumentem sporządzonym przez państwo, aby chronić odpowiednio wod oddane w dzierżawę. To ma być jak pisze Grzesiek zbiór podstawowych, prostych przepisów.  PZW zaś, powinno stosować własne przepisy, których nie można 'łagodzić', ale można zaostrzać, i każdy okręgo powinien to robić. To bardzo ważne, gdyż każda woda jest inna, i na jednej leszcza trzeba chronić i nim zarybiać, na drugiej zaś odławiać. Nie ma tutaj wspólnego mianownika, trzeba działać odpowiednio do warunków.

Póki co nie wiem czy są jacyś 'fachowcy 'po stronie rządowej, dla nich zapewne mata karpiowa to rzecz równie absurdalna i dziwna jak latający dywan. Musimy naciskać aby powstał jakiś zespół ekspertów, na pewno nie powinni nimi być tylko ludzie po szkołach rybackich, bo pojęcie o wędkarstwie mają znikome, i nie rozumieją co się dzieje nad wodami.
Lucjan

Offline Rebel

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jasło
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #116 dnia: 27.05.2017, 12:21 »
Przede wszystkim ochrona stanowisk tarliskowych lub ich stworzenie, zwłaszcza w rzekach, tzn. w tych miesiącach, w których dana ryba się trze, całkowity zakaz połowu w odcinkach tarliskowych tych ryb. Bo to co się dzieje w naszych rzekach to kpina. Samo zarybianie nie wystarczy. to tak jak dolewanie wody do dziurawego wiadra.

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 696
  • Reputacja: 127
  • Lokalizacja: UK
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #117 dnia: 27.05.2017, 13:30 »
Należy zacząć od przeglądu prawa w innych krajach. Ban na ciężarki ołowiane powinien dawno być wprowadzony.

Kadłubek

  • Gość
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #118 dnia: 27.05.2017, 14:02 »
Należy zacząć od przeglądu prawa w innych krajach. Ban na ciężarki ołowiane powinien dawno być wprowadzony.

Teoretycznie jest zakaz w UK a w praktyce z czego są ciężarki w metodzie? Nie ołowiane?

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 696
  • Reputacja: 127
  • Lokalizacja: UK
Odp: Piszemy nowy RAPR! Jakie przepisy powinien on zawierać?
« Odpowiedź #119 dnia: 27.05.2017, 14:06 »
Nie jestem pewien, czy te od renomowanych firm mają ołów. Sprawdzę przy okazji. Tak czy siak po wprowadzeniu bana ilość toksycznych elementów wprowadzanych do wody zmniejsza się a o to w tym chodzi.