Widzisz, nie potrafisz odnieść się do argumentów o ocieplaniu się klimatu spowodowanego działalnością człowieka, więc skupiasz się na mojej pracy, Muszę cię rozczarować, ja robię to co lubię, mam inny zawód wyuczony i inny nabyty (handlowiec), ale właśnie praca budowlańca daje mi radość i sporo wolności, mam zdecydowanie mniej stresu, większą radość, z wędkowania na który mam czas. I o to chodzi w życiu, aby lubić swoją pracę, cieszyć się z tego, że się ją wykonuje, nie ma problemu z zasypianiem czy wstawaniem, bo trzeba robić coś co się nienawidzi. I mogę sµiało powiedzieć, że należę do dość wąskiego grona lubiącego swoją pracę. I tego szukałem w życiu właśnie, bo chodzi o osiąganie szczęścia a nie o to aby być kimś ważnym. Dlatego twoje słowa spływają po mnie jak po kaczce, tym bardziej, że akurat w UK praca budowlańca to bardzo dobre pieniądze, i nie mam nad sobą kontroli jak inni, nie muszę się martwić zyskami, zestawieniami, i innymi rzeczami, z których jestem rozliczany. Mam natomiast kontakt z nowymi ludźmi, co jest bardzo ciekawe, zazwyczaj przyjemne.
I wiesz po co pisałem o tym gościu, co jechał po swojej partnerce a udawał idiotę, co nie potrafi obsługiwać pralki? Bo jemu się nie chciało poznać jak ona pracuje. Ty nie chcesz, jako osoba inteligentna, przyznać, że skoro było nas w 1820 roku miliard, a teraz jet osiem, to coś musi być na rzeczy z tymi zmianami klimatu, nieprawdaż? Że jeżeli jako Europa zużyliśmy większość paliw kopalnych, to musimy robić coś więcej niż udawać, że spalanie związków węgla nam służy, bo tak nie jest. Zwłaszcza, że dziwnym trafem badania denialistów klimatycznych nie są tak do końca szczere, bo wiele z tych osób jest powiązana z przemysłem wydobywczym czy paliwowym. Niech nie dziwi, że takie prace powstają w USA, gdzie grupy lobbystyczne mogą udowadniać, ze ziemia jest płaska właśnie, jak to było z przemysłem tytoniowym, gdzie sprawnie tuszowano szkodliwość palenia, wskazując często na pozytywne jego aspekty.
A moje odniesienia do prawicy są jak najbardziej na rzeczy, bo nie każda prawica musi być jak ta związana z Trumpem, w UK właśnie uznano prawa LGBT, dopuszczono związki partnerskie, na dodatek to konserwatyści weszli na maksa w OZE. A BBC, co trzeba rozumieć, jest telewizją publiczną, stąd taka jej misja, która jest realizowana, w przeciwieństwie do TVP (nie w każdym kraju są podatki na media publiczne). Dlatego pokazuję ci, że można być prawicowcem, który nie musi mieć takich wielkich klapek na oczach, działać po myśli Kremla czy lobby paliwowego. Że bycie prawicowcem to nie ślepe trzymanie się dogmatów, to służenie swojemu krajowi, społeczeństwu, gdzie trzeba się dopasowywać do zmieniającego się świata.
I na koniec - sorry, ale sam się obrażasz, pisząc takie bzdety i powołując się na jakieś niszowe badania, które są wyjątkiem potwierdzającym regułę. W imię swej prawicowej religii odrzucasz wyniki badań, bardzo jednoznaczne. Jesteś więc wyznawcą, przeciwnikiem zdrowego rozsądku, nie opierasz się o 'mędrca szkiełko i oko' ale to w co chcesz wierzyć. Powodzenia.