Autor Wątek: Kiszenie ziaren  (Przeczytany 2219 razy)

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 373
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #15 dnia: 13.09.2024, 21:12 »
A czym jest ten kożuch? Należy go usunąć np. łyżką?
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 951
  • Reputacja: 410
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #16 dnia: 13.09.2024, 21:34 »
Nie wiem czym dokładnie jest ten korzuch. Tak należy go usunąć. Ogólnie to polecam zrobić sobie zima małą ilość takich ziaren bo z dużym prawdopodobieństwem może to się nie udać. Od sebie mogę polecić fermentowane ziaren ale nie długo tam 10-14 dni, wtedy nie ma obaw, że coś się zepsuje.

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 536
  • Reputacja: 290
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #17 dnia: 14.09.2024, 08:46 »
By nic się nie zepsuło musi być odpowiednia ilość konserwantu czyli soli. Jeśli zastosujesz proporcje jak np do wspomnianej kapusty kiszonej nic nie powinno się zepsuć, wszak takowa w chłodnym miejscu wytrzymuje całą zimę. Warunek odcięcie tlenu, czyli zalania 2-3cm ponad powierzchnię ziaren. Kożuch to nic innego, jak resztki bakterii powstające w czasie fermentacji, możesz usunąć lub wymieszać, nie przejmuj się jak przy kiszeniu ziarna będą pokryte białym nalotem, bo to będą resztki kwasu mlekowego po fermentacji, nie myj tego, to nie zepsute, wszak ogórasy kiszone z białym nalotem są wskazane przez dietetyków jako pro zdrowotne. PS. do kapusty kiszonej na każdy 1kg kapusty daje się minimum 1 czubatą dużą łyżkę stołową soli (najlepiej kamiennej), więc takie proporcje nie powinny również ziaren zepsuć. Powodzenia w kiszeniu, masz komfort taki, że możesz spróbować po kilogramie i obserwować co z tego wyjdzie. Zima idzie, będzie sporo czasu na wypracowanie sobie własnego idealnego przepisu. Przy dłuższym kiszeniu nie bawiłbym się w gotowanie ziaren, spęcznieją i się ukiszą.

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 373
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #18 dnia: 14.09.2024, 11:10 »
Dzięki bardzo za pomoc :thumbup:

Ostatnie pytanie, może trochę głupie ale jako laik w temacie kiszenia zastanawiam się czy solanka może być za słona? Bo czytałem że za mało soli może sprawić że kiszonka się zepsuje i okej to jasne ale czy zbyt duża ilość soli użytej do kiszenia może mieć negatywny wpływ na całość?
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Cygnus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: 61
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #19 dnia: 14.09.2024, 12:02 »
Dzięki bardzo za pomoc :thumbup:

Ostatnie pytanie, może trochę głupie ale jako laik w temacie kiszenia zastanawiam się czy solanka może być za słona? Bo czytałem że za mało soli może sprawić że kiszonka się zepsuje i okej to jasne ale czy zbyt duża ilość soli użytej do kiszenia może mieć negatywny wpływ na całość?

 ;) Udało Ci się kiedyś przesolić potrawy?
To tak samo jest z kiszonką :)
"Nie można więc głosować za demokracją i wiecznie przeciwstawiać się gustom większości. To jest zakłamanie. Grzeszyć na ziemi i zgłaszać jednocześnie pretensje do nieba?!
Ale ja osobiście jestem szczery: zawsze głosowałem za kontrrewolucją"

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 373
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #20 dnia: 14.09.2024, 12:09 »
Jeśli jedyny skutek uboczny to będzie walor smakowy to okej ;D
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Cygnus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 578
  • Reputacja: 61
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #21 dnia: 14.09.2024, 12:27 »
Jeśli jedyny skutek uboczny to będzie walor smakowy to okej ;D

Można i tak ;D ;D ;D
A tak na poważnie to nie bez przyczyny podaję się proporcję ( jedna łyżka soli(20g) na jeden litr wody)
Gdzieś tutaj na forum pisałem jak ja robię kukurydzę
Niewiele ma to wspólnego  kiszeniem ale robotę robi
Moczę kukurydzę dwa dni, gotuję do miękkości
Całość po ugotowaniu wlewam do wiaderka
Jadę pod sklep, kupuję dwa itry koka koli :P mleko w proszku
Zalewam tą kukurydzę , zasypuję mlekiem i tak wożę to ze dwa do trzech tygodni
Powstała maź z koli i mleka jest super świetnym dodatkiem do zanęty( dodaję do sypkiej , suchej zanęty garść tej mazi )
Czy to się kisi czy fermentuję czy poprostu psuję ? Tego nie wiem ale wiem że robi robotę ;)
"Nie można więc głosować za demokracją i wiecznie przeciwstawiać się gustom większości. To jest zakłamanie. Grzeszyć na ziemi i zgłaszać jednocześnie pretensje do nieba?!
Ale ja osobiście jestem szczery: zawsze głosowałem za kontrrewolucją"

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 373
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #22 dnia: 14.09.2024, 12:32 »
Też dobry sposób :)

Kurde jest tyle patentów na fermentowanie ziaren że wędkarz stoi przed ciężkim wyborem :P

https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline koperek

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Reputacja: 46
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #23 dnia: 14.09.2024, 16:32 »
A jakie są właściwie plusy fermentacji czy kiszenia w porównaniu do gotowania ?

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 373
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #24 dnia: 14.09.2024, 21:19 »
A jakie są właściwie plusy fermentacji czy kiszenia w porównaniu do gotowania ?

Dla mnie pierwszy i najważniejszy który mi przyświeca to wygoda. Tak przygotowane i przechowane ziarno wg źródeł może być trzymane bardzo długi czas, a tym samym zawsze pod ręką na każdą okazję :thumbup: :)

Drugi, też istotny to wg źródeł ziarna sfermentowane (czy to w formie kiszenia czy cukrownia) są bogatsze we właściwości zdrowotne i łatwiej przyswajalne dla ryb, a tym samym atrakcyjniejsze dla nich.

Dotychczasowe moje ziarnowanie to przygotowanie na świeżo w termosie i ewentualne mrożenie nadwyżek.
Z uwagi na fakt, że jestem fanem ziaren (kukurydza żółta i czerwona, konopie, rzepik, pszenica) zabawa w gotowanie, termosy, itp stała się dla mnie zbyt nużąca.

Podsumowując, dużo większa wygoda (dla mnie) a do tego ta sama lub często wyższa skuteczność 😉 No i zluzowanie miejsca w mojej wędkarskiej szufladzie w zamrażarce a tym samym więcej rosówek które będę mógł upchać. Z tego roku mam około 5 litrów, za rok będzie dość miejsca by podwoić urobek nocnych spacerów :D

Chodzi mi po głowie jeszcze zrobić kiszony orzech tygrysi. Próbował ktoś takiej wariacji?
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline yakuza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 30
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #25 dnia: 14.09.2024, 21:20 »
A jakie są właściwie plusy fermentacji czy kiszenia w porównaniu do gotowania ?
To chyba zależy od wody
Np na takiej jednej zaporowce lepiej działa zleżała lub sfermentowana kukurydza niż świeża
Może wydaje się być bezpieczniejsza dla ryb?
Dużo osób się tam przewija

Na moim lokalnym stawie sfermentowana wręcz odstrasza ryby


Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk


Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 116
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #26 dnia: 30.09.2024, 11:31 »
Ja przez dwa sezony fermentowałem ziarna. Można je trzymać przez kilka miesięcy jednak po pewnym czasie robi się z tego ocet i nie jest to dobre w smaku. Miesiąc temu spróbowałem kiszenia i jak na razie nic nie śmierdzi ani się nie psuje (orzech tygrysi i kukurydza). Z konopiami sztuczka się nie udała bo już po tygodniu zaczęły niemiłosiernie śmierdzieć i musiałem je wywalić.

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 103
  • Reputacja: 355
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #27 dnia: 30.09.2024, 11:50 »
A czym jest ten kożuch? Należy go usunąć np. łyżką?

Fermentowałem orzecha tygrysiego na półtora miesiąca przed zasiadką. Pojawił się biały kożuch, ale nie miał żadnego negatywnego wpływu na ziarno. Płyn (czy też "sok fermentacyjny") miał typowy zapach alkoholu - mam porównanie bo teraz stoję pod "gorzelnią" w Goświnowicach i wali fermentowanym ziarnem niemiłosiernie. Nawet katar nie "pomaga".
Jednakże podczas fermentowania należy mieć rozszczelnione wieko, gdyż gazy wytwarzające sie w procesie fermentacji mogą narobić niezłego bigosu. A sprzątania jest ponoć co nie miara. Nie doświadczyłem tego, gdyż proces fermentacji prowadziłem w piwnicy, z przykrytym wiaderkiem - nie było zamknięte "na szczelnie".
Podczas fermentacji należy zwracać uwagę, by fermentowane ziarna nie wypływały na powierzchnię, gdyż one, mając dostęp do powietrza, pleśnieją i mamy do wyrzucenia całą zawartość pojemnika.

Jeszcze jedna uwaga z moich obserwacji - jeśli dodamy za dużo cukru (za duże stężenie) wówczas większość ziaren będzie pływała na powierzchni. Należy wtedy dolać ciepłej, przegotowanej wody, by zmniejszyć stężenie cukru.
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 623
  • Reputacja: 212
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #28 dnia: 30.09.2024, 20:54 »
Z konopiami sztuczka się nie udała bo już po tygodniu zaczęły niemiłosiernie śmierdzieć i musiałem je wywalić.

Używam takich konopii I rybom to nie przeszkadza. Walory zapachowe i widok tych ziaren to inna kwestia :P

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 116
Odp: Kiszenie ziaren
« Odpowiedź #29 dnia: 01.10.2024, 09:32 »
No nie wiem jak śmierdzą Twoje ale smród z moich po otwarciu wiaderka dotarł na 1 piętro i musiałem się gęsto tłumaczyć :) Nie wyobrażam sobie tego w samochodzie.

Poza tym kilka lat temu podczas łowienia zaspodowałem takim towarem i brania się skończyły.