Jeśli jest to konkurs, to nie masz wielkiego wpływu na to, jak zostaną ocenione Twoje marzenia
Nie wiadomo, czy docenią szczerość, czy też jakąś ckliwą, zmyśloną historię. Niedawno wpadły mi w ręce testy dla kandydatów na policjantów, co dało mi podstawy do powątpiewania w zdrowie psychiczne twórców tych testów. Było pytanie o to, czy lubisz poezję. Dano do wyboru cztery odpowiedzi: tak, nie, raczej tak, raczej nie. Okazuje się, że policjant nie może lubić poezji, bo za odpowiedź "tak" jest całe zero punktów. Wychodzi na to, że prawdziwi twardziele nie powinni czytać wierszy. Ani ci z "kryminalnej", ani ci z "drogówki, ani z policyjnego Archiwum X... Kandydat na policjanta nie może też nigdy kłamać - mimo że każdy człowiek kłamie, co udowadnia nauka. Jeśli przyznasz, że jesteś człowiekiem z krwi i kości, z wszystkimi ludzkimi wadami, z zaletami, dostaniesz zero punktów. Premiowane jest... kłamstwo.
Kłam