Ja mam odmienne zdanie
Przy tym stanie faktycznym jest to jeden z najlepszych sposobów, aby można było ustalić sprawcę. Złodzieje nie są głupi. Nawet jak natrafią na ten wpis szukając ceny, to i tak będą chcieli gdzieś to sprzedać. Jak nikt z nich nie wędkuje to nie będzie tego trzymał w domu, w garażu.
Sprzęt jest specyficzny i w dodatku w dużej ilości. Nie kupi go jedna osoba, a nawet jak kupi go jakiś paser, to będzie chciał gdzieś to sprzedać. I wówczas lepiej, żeby jak najwięcej osób wiedziało o tym, że ktoś stracił podobny sprzęt, aniżeli myśleć, że właściciel sprzętu będzie całymi dniami śledził internet w poszukiwaniu skradzionego sprzętu i uda mu się odnaleźć ten sprzęt na jakiejś aukcji.
Moim zdaniem nikt ze sprawców poza internetem nie będzie handlował pojedynczymi wędkami ryzykując możliwość wpadki, jak i stratę cennego czasu, który może przeznaczyć na kolejny "włam". Będzie chciał upłynnić całość. Włamania były do kilku garaży. Jak złodzieje nie wędkują, to będą chcieli to sprzedać w całości, jak nie na jakiejś lokalnej giełdzie, to w lombardzie albo jakiemuś paserowi, czy też właśnie w internecie. Co by nie mówić to sprzęt jest mało popularny i cenny. Poza tym zajmuje on dużo miejsca przy przechowywaniu. Gdzieś musi pojawić się ten sprzęt. Nie kupi go pierwszy lepszy wędkarz, a nikt nie będzie stał np. z tyczkami na bazarze.
