Autor Wątek: Czy na pewno wkręceni...  (Przeczytany 3651 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #15 dnia: 11.10.2022, 11:42 »
Znam trzy osoby, które są na końcowych etapach procesu.

Bank fajnie się bronił. Zarzucał im, że w takim razie bezprawnie obracali otrzymanymi pieniędzmi (Jakoś tak. Nie pamiętam dokładnie prawniczego bełkotu).

W końcowej fazie.. to jest ważne - czyli nie skończony prawo mocnym wyrokiem z wypisem z hipoteki. Ten proces może potrwać a czas pokaże jak się skończy....

Jam jeste daleki od czerpania wiedzy z netu lub you tubów zwłaszcza w tematach sądowych. Proces to przewlekłe zwierze i nie wiadomo jak cie jeszcze upierdoli...

Jedno jest pewne.
Jak ktoś wzioł 15 lat temu kredyt na 30 lat 350 tyś. na dzień dzisiejszy spłacił 400tyś a do spłaty ma na dzień dzisiejszy 550tyś , a takich mam znajomych - to ten co udzielił takiego kredytu powinień siedzieć w ciupie. Mówie o kredycie we franku.
Masakra.

Tak samo cała rada pieniężna skoro przez dwa lata pompowali info że w polsce jest zajebiście i ludzie łykali kredyty jak pelikany to teraz płaczą...
A te dziady z banku co miech plus 37tyś na konto.
Maciek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #16 dnia: 11.10.2022, 11:44 »
Jak mozna byc tak naiwnym :o Banki są po to by Nas "dymać " To są takie agencje towarzyskie gdzie płacisz i zamiast dostac to czego chcesz prędzej czy pózniej ty zostajesz wydymany :D ;D :P
A tak poważnie nie rozumie ludzi którzy biora sobie garba na półzycia ida z dowodem osobistym i biora 300-600 tys kredytu , naprawde tak trudno zapłacic kilka stówek i porozmawaić z doradcą finansowym aby wiedzieć co Nas może czekać w przyszłości.
Osobiście też jeden z banksterów namawiał mnie na kredycik we frankach :) cuda wianki obiecywał ale po rozmowie z madrzejszymi odpusciłem.
Nie bronie żadnych Banków dla mnie to hieny którę wykorzystaja każda okazję aby zedrzeć z Nas co sie da ale zanim cokolwiek podpiszesz włącz zdrowy rozsądek .

no właśnie...
Maciek

Offline Jareek

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 63
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #17 dnia: 11.10.2022, 11:49 »
    Cała tematyka kredytów nie jest taka zero-jedynkowa.  Szary Kowalski brał kredyt na mieszkanie nie dlatego, że jest cwaniakiem ale dlatego, że w wieku 30 lat żyjąc skromnie, ciężko pracując (mieszkając często gęsto z rodzicami/lub wynajmując) nie był w stanie odłożyć  na własne M – a jednak miał pieniądze na wynajem, które były równe potencjalnej racie.  Kredyt w biznesie to też już zupełnie co innego. Finansowanie zewnętrzne mimo posiadania odpowiednich środków to całkowicie co innego i nie wynika to również z cwaniactwa ale  chorej polityki podatkowej oraz możliwościami obrotu środków. Można by tak w nieskończoność.

   Frustracja co poniektórych wynika jednak z tego, że banki notują rekordowe zyski kosztem spłacających bo taki mamy system. Nie rekordowe obroty a zyski! To jest warte podkreślenia. To, że niektórzy wzięli kredy pod tzw. kurek to jest to tylko i wyłącznie ich wina. Sam jestem kredytobiorcą ale już w momencie brania kredytu byłem w innym położeniu. Mój dom był wykonany w ok. 85%. Chcieliśmy z żoną jak najszybciej się przeprowadzić bo płacenie podwójnych rachunków stopuje możliwości wykończeniowe więc nasz kredyt nie opiewał na 300 tyś bo jakoś chyba takie średnie zadłużenie jest . Tylko nasza rata była taka, że nie odczuliśmy tego w ogóle i braliśmy pod uwagę , ze to się może zmienić. Mimo wzrostu prawie 100% jesteśmy w stanie normalnie funkcjonować jednak nie ułatwia tego, że żona jest jeszcze na urlopie macierzyńskim ale spokojnie damy radę bo mamy k***a  mózg.
Mój serdeczny przyjaciel kiedyś  stwierdził, że biorąc leasing na samochód musisz mieć środki na koncie na jego natychmiastową spłatę. To jest skrajne podejście ale takie, które w biznesie daje ci stabilizację natomiast w życiu codziennym jest z goła inaczej. Jak ktoś wziął kredy 500-600 tyś. Mając przychodu rocznie 90- 100 tyś zł. To myślał, że w 5 lat spłaci kredyt? Co on w podstawówce się odciął od przyswajania informacji? Jak zarabiam 5 tyś. To po roku będę miał 60?  Bądźmy szczerzy wzrost rat i problemy co poniektórych to składowa wielu czynników. Tłumaczenie samą wojną i pandemią to takie mydlenie oczu.

    Mamy mały replay z wielkiego kryzysu z lat 20-30 zeszłego wieku.  Czasem się zastanawiam gdzie jest całe złoto RP ? Rządy, i to nie ważne jakie mają narzędzia żeby napędzać gospodarkę ale również żeby prowadzić ją w sposób zrównoważony-polityka monetarna. W Polsce natomiast od wielu lat obserwuje się podcinanie skrzydeł perspektywicznym przedsiębiorcą po przez komplikowanie im życia. Czy ktoś z was prowadzi biznes? Zatrudnia ludzi? Próbował ogarnąć całą papierologię łącznie z podatkami sam? Zazwyczaj w najlepszym przypadku skończy się to tylko mandatem z US. Na przykład jesteś spawaczem, zatrudniasz kilku ludzi i robicie podesty wędkarskie to po pierwsze nie będziesz miał czasu i siły na ogarnianie innych tematów a po drugie to NIE DASZ RADY a jak spróbujesz to albo dostaniesz jedynie mandat albo zamkniesz wszystko 

Co do samych protestów to raczej skierowane będą do rządu bo mają możliwości wpływania bezpośredniego na stan gospodarki i naszych portfeli ale chyba nie do końca wiedzą jak to zrobić ....
Jarek

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 249
  • Reputacja: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #18 dnia: 11.10.2022, 14:47 »
Większości się zgadzam, ale Szary Kowalski biorąc kredyt był cwaniakiem w momencie kiedy w kredycie zamiast stałego oprocentowania wybrał zmienne, bo taniej, nie kalkulując ryzyka.
Plum

Offline Jareek

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 63
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #19 dnia: 11.10.2022, 15:02 »
Większości się zgadzam, ale Szary Kowalski biorąc kredyt był cwaniakiem w momencie kiedy w kredycie zamiast stałego oprocentowania wybrał zmienne, bo taniej, nie kalkulując ryzyka.
Zgodzę się, natomiast stałe oprocentowanie z tego co mi wiadomo obowiązuje tylko na okres 5ciu lat (taką opcje max oferują banki) jeżeli chodzi o kredyty hipoteczne . Bank nie będzie pisał się na stałe oprocentowanie w okresie 20-30 lat. To im się po prostu nie kalkuluje - w tym momencie byli by w plecy ogromne sumy.  W takiej sytuacji mam znajomego w pracy. Właśnie mu się ten okres kończy ale udało mu się odłożyć większą sumkę i dosłownie na dniach idzie spłacić większą część kapitału. Trochę się uratuje ale nadal dostanie znaczącą podwyżkę =/
Jarek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #20 dnia: 11.10.2022, 15:04 »
Banki udzielały w nielicznych przypadkach kredytu o stopie stałej na okres maks. 5 lat. To nie są instytucje charytatywne. To są "instytucje zaufania publicznego", które próbują klienta wyruchać w dupę bez mydła.

Dlatego taki drobny apel, może komuś dupę uratuję. Gdy już banki do Was przyjdą z ofertą, że jednak, by Was ratować, pozwolą Wam zamienić tę straszną zmienną stopę na stopę stałą, to możecie mieć 99% pewności, że wkrótce rozpoczną się obniżki stóp procentowych.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 249
  • Reputacja: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #21 dnia: 11.10.2022, 15:33 »
Większości się zgadzam, ale Szary Kowalski biorąc kredyt był cwaniakiem w momencie kiedy w kredycie zamiast stałego oprocentowania wybrał zmienne, bo taniej, nie kalkulując ryzyka.
Zgodzę się, natomiast stałe oprocentowanie z tego co mi wiadomo obowiązuje tylko na okres 5ciu lat (taką opcje max oferują banki) jeżeli chodzi o kredyty hipoteczne . Bank nie będzie pisał się na stałe oprocentowanie w okresie 20-30 lat. To im się po prostu nie kalkuluje - w tym momencie byli by w plecy ogromne sumy.  W takiej sytuacji mam znajomego w pracy. Właśnie mu się ten okres kończy ale udało mu się odłożyć większą sumkę i dosłownie na dniach idzie spłacić większą część kapitału. Trochę się uratuje ale nadal dostanie znaczącą podwyżkę =/

Widzisz i o tym właśnie mówię, zamiast bezpiecznego rozwiązania często wolimy tanie obarczone ryzykiem. Stałe oprocentowanie nikomu się nie opłaca w momencie podejmowania kredytu, bo wychodzi drożej niż ze zmiennym, jednak zabezpiecza nas na sytuację jaką mamy teraz.
Plum

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 518
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #22 dnia: 11.10.2022, 15:38 »
Większości się zgadzam, ale Szary Kowalski biorąc kredyt był cwaniakiem w momencie kiedy w kredycie zamiast stałego oprocentowania wybrał zmienne, bo taniej, nie kalkulując ryzyka.
Zgodzę się, natomiast stałe oprocentowanie z tego co mi wiadomo obowiązuje tylko na okres 5ciu lat (taką opcje max oferują banki) jeżeli chodzi o kredyty hipoteczne . Bank nie będzie pisał się na stałe oprocentowanie w okresie 20-30 lat. To im się po prostu nie kalkuluje - w tym momencie byli by w plecy ogromne sumy.  W takiej sytuacji mam znajomego w pracy. Właśnie mu się ten okres kończy ale udało mu się odłożyć większą sumkę i dosłownie na dniach idzie spłacić większą część kapitału. Trochę się uratuje ale nadal dostanie znaczącą podwyżkę =/

Widzisz i o tym właśnie mówię, zamiast bezpiecznego rozwiązania często wolimy tanie obarczone ryzykiem. Stałe oprocentowanie nikomu się nie opłaca w momencie podejmowania kredytu, bo wychodzi drożej niż ze zmiennym, jednak zabezpiecza nas na sytuację jaką mamy teraz.
Mhm, a teraz też radzić brać ze stałą?
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #23 dnia: 11.10.2022, 17:33 »
Do mnie dziś bank się odezwał z propozycją podniesienia limitu na karcie kredytowej. Najpierw kobitka zaczęła od 100 tysięcy, później w miarę weryfikacji zaproponowała 150 tysi, aż skończyła na 200. Po nieudanej również propozycji kredytu gotowkowego na 100 koła sprawdziłem oprocentowanie. 22.8%
Tak więc tego. Nie dzięki.
Marcin

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 249
  • Reputacja: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #24 dnia: 11.10.2022, 19:05 »
Teraz to bardziej radziłbym kredytu nie brać wcale ;)
Sam mam zmienna stopę, ale mój kredyt był brany po to żeby móc go szybko nadpłacać i w miarę możliwości szybko spłacić. Gdybym zadłużał się z zamysłem spłacania go od deski do deski przez 30 lat brałbym stałe oprocentowanie.
Plum

Offline Kamil_BBI

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 903
  • Reputacja: 127
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #25 dnia: 11.10.2022, 19:09 »
Teraz to bardziej radziłbym kredytu nie brać wcale ;)
Sam mam zmienna stopę, ale mój kredyt był brany po to żeby móc go szybko nadpłacać i w miarę możliwości szybko spłacić. Gdybym zadłużał się z zamysłem spłacania go od deski do deski przez 30 lat brałbym stałe oprocentowanie.
To ja uważam odwrotnie, jeśli brać kredyt, to na górce. Dużo gorzej ze stopami nie będzie, a jeśli teraz dostaniesz kredyt, to przy założeniu obniżek stóp będzie coraz łatwiej ze spłatą.
Z pozdrowieniami,
Kamil

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 249
  • Reputacja: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #26 dnia: 11.10.2022, 19:31 »
W chwili obecnej wynajem jest bardziej opłacalny aniżeli kredyt. Tylko ten odnośnik do stałego oprocentowania odnoszę do czasu kiedy oprocentowanie jest przez dłuższy czas stabilne i bierzemy, jak to zazwyczaj bywa, kredyt pod korek, rate masz przekalkulowaną i nic Cię przez ten czas nie zaskoczy. Na chwilę obecną, jak napisałem, jakikolwiek kredyt brać nie jest dobrym pomysłem. Na następny kredyt przed spadkiem stóp procentowych sam się powoli czaje, bo prawdopodobnie  zbiegnie się to w czasie ze spłaceniem mojego obecnego zobowiązania. Też ceny wyraźnie spadają, więc  będzie to dobry moment wymienić mieszkanie na większe.
Plum

Offline Kamil_BBI

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 903
  • Reputacja: 127
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #27 dnia: 11.10.2022, 19:32 »
Wynajem nigdy nie jest opłacalny :)
Z pozdrowieniami,
Kamil

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #28 dnia: 11.10.2022, 19:43 »
Większości się zgadzam, ale Szary Kowalski biorąc kredyt był cwaniakiem w momencie kiedy w kredycie zamiast stałego oprocentowania wybrał zmienne, bo taniej, nie kalkulując ryzyka.
Zgodzę się, natomiast stałe oprocentowanie z tego co mi wiadomo obowiązuje tylko na okres 5ciu lat (taką opcje max oferują banki) jeżeli chodzi o kredyty hipoteczne . Bank nie będzie pisał się na stałe oprocentowanie w okresie 20-30 lat. To im się po prostu nie kalkuluje - w tym momencie byli by w plecy ogromne sumy.  W takiej sytuacji mam znajomego w pracy. Właśnie mu się ten okres kończy ale udało mu się odłożyć większą sumkę i dosłownie na dniach idzie spłacić większą część kapitału. Trochę się uratuje ale nadal dostanie znaczącą podwyżkę =/

Widzisz i o tym właśnie mówię, zamiast bezpiecznego rozwiązania często wolimy tanie obarczone ryzykiem. Stałe oprocentowanie nikomu się nie opłaca w momencie podejmowania kredytu, bo wychodzi drożej niż ze zmiennym, jednak zabezpiecza nas na sytuację jaką mamy teraz.
Mhm, a teraz też radzić brać ze stałą?

Tak masz.

W normalnym kraju
Bierzesz 500 tyś
Na 30 lat
Oprocentowanie uczciwe 25%
Suma 625000
Rata na miech wychodzi 1700 z hakiem

Kredyt pisany na chaupe.
I po balu.
Bank bierze na siebie ryzyka.
Chłopek spłaca.
Jak coś z automatu chłopek leci z chaupy.

Zaznaczę jaki korek.
Margines 50 % dochodu rodziny...
Przy wpłacie własnej 10 procent.
Maciek

Offline azga

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 249
  • Reputacja: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czy na pewno wkręceni...
« Odpowiedź #29 dnia: 11.10.2022, 19:55 »
Wynajem nigdy nie jest opłacalny :)

No takiej bajki to już dawno nie słyszałem :) Początkowe raty wyglądają tak, że 90% to odsetki, które oddajesz bankowi a Twój kapitał to 10%. Załóżmy, że rata kredytu wychodzi 3000 to realnie oddajesz 2700 dla banku, jeżeli masz możliwość wynajmu chociażby za 2000 to już Ci się bardziej opłaca, bo realnie w obecnej chwili odkładasz sobie na większy wklad własny z tego co byś puścił w odsetki i w momencie kiedy oprocentowanie spadnie wchodzisz w kredyt z większym wkładem, więc jak wynajem jest nieopłacalny?
Plum