Biorąc pod uwagę wiek Ziemi i Wszechświata, to nie możemy jednoznacznie wykluczyć jakiejkolwiek bytności lub nawet ingerencji obcej cywilizacji. Znamy tylko bardzo niewielki wycinek naszej historii, reszta mimo że posiadająca mniejsze lub większe naukowe podwaliny to tylko zlepek teorii, przypuszczeń i hipotez.
Oczywiście, ale z drugiej strony nie ma żadnych powodów by wierzyć że do takich odwiedzin doszło, a tak zwane "dowody" albo kwestia interpretacji albo ignorowania faktu że ludzie to cwane małpy które przed wynalezieniem internetu miały kupę wolnego czasu i niewiele do roboty, przynajmniej do tej pory.
Osobiście pozostaję w tej kwestii agnostykiem
Ja pozostaję otwarty na różne możliwości - wszechświat to ciągłe procesy, ruch, dynamika, tworzenie i umieranie - nie wiem czy w tym wszystkim byłoby miejsce na takie marnotrawstwo przestrzeni dla jedynej "inteligentnej" formy życia w całym uniwersum - ale to tylko takie moje dywagacje.
Mosteque - pan Giorgio Tsoukalos od "Starożytnych Kosmitów" z pewnością na niejeden drogi kijek mógłby sobie pozwolić
Też nie o tym trochę rozmawiamy. Wg mnie we wszechświecie są/były tysiące zaawansowanych cywilizacji. A życie ogólnie to pewnie jest na setkach tysięcy planet.
Sęk w tym, że bezkres wszechświata oraz blisko 14 miliardów lat (14 tysięcy milionów lat) jego trwania sprawia, że ciężko się wstrzelić choćby dwóm cywilizacjom na kilkadziesiąt tysięcy lat świetlnych odległości od siebie w tym samym czasie.
Najstarszy sygnał radiowy z Ziemi (o jakiejkolwiek sensownej sile) znajduje się normalnie aż ze 100 lat świetlnych od nas (tak z pamięci strzelam)
Klękajcie narody. A cokolwiek sensownego możemy wychwytywać z kosmosu tak może od 50-60 lat.
Np. przed rozwinięciem telefonii komórkowej - większość ludzi tutaj na forum pamięta czasy sprzed komórek... Kosmici mogliby napierdalać w nas SMS-ami i MMS-ami ze swoich przydomowych ogródków, a my nawet nie byliśmy w stanie wykryć, że jakiś sygnał do nas przybył.
Na jakich pasmach... jakich środków łączności mogą używać rozwinięte cywilizacje? Pewnie nie mamy o tym pojęcia. Bo nawet nie mamy pojęcia, jakich sami będziemy niedługo używać. Kto słyszał o jakimś 5G choćby 10 lat temu...
Podsumowując. Musimy być blisko, w tym samym czasie, na mniej więcej tym samym etapie rozwoju. I jeszcze używać znanych sobie wzajemnie środków łączności.
Nierealne.