Autor Wątek: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?  (Przeczytany 105828 razy)

Offline barto691

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kutno
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #240 dnia: 19.04.2016, 22:35 »
Nawinąłem na głęboką szpulę. Żyłka to 0,18. Zakup płytkiej szpuli od Spro Passion mam dopiero w planach

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka


Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #241 dnia: 19.04.2016, 22:49 »
Spróbuj ograniczyć podkład z żyłki do minimum, zrób go z kawałka grubszej tektury.
Robiłem tak x lat temu z kołowrotkami z tylnym hamulcem. Im mniej żyłki na szpuli tym efekt będzie mniej wyraźny.

Offline barto691

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kutno
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #242 dnia: 20.04.2016, 06:14 »
kop3k-a dzięki za odpowiedź. Spróbuję Twojej metody.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka


Offline toms2m

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 760
  • Reputacja: 132
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #243 dnia: 26.12.2016, 19:10 »
Witajcie Panowie, mam pytanie do osób które wymieniały łożyska w swoich kołowrotkach, ale od początku. Zakupiłem nowe łożyska do rolki kabłąka w Spro Passion i po wymianie i testach wyszło na to, że stare łożysko ma mniejsze opory niż nowe. I teraz rodzi się pytanie, czy poczekać aż nowe łożysko się "rozkręci", czy już z tego nic nie będzie i kupić nowe z innej firmy?

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #244 dnia: 26.12.2016, 19:48 »
A jakie to łożysko? Link? Nazwa? Typ?

Całkiem możliwe, że kupiłeś nieodpowiednie :-\

Co było nie tak z poprzednim?
Czesiek

Offline toms2m

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 760
  • Reputacja: 132
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #245 dnia: 26.12.2016, 21:39 »
Rodzaj łożyska jakie kupiłem jest na pewno dobre, jest to zwykłe łożysko wysokoobrotowe z uszczelnieniem blaszanym. Takie jak oryginalne w spro. Nie znam się na łożyskach, dlatego pytam czy w nich występuje jakby efekt "dotarcia", że trzeba troche pokręcić, aby działały już perfekcyjnie ;D Dla mnie dla zwykłego laika jak wsadzę łożysko to powinno działać od początku ;D

Kadłubek

  • Gość
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #246 dnia: 26.12.2016, 21:51 »
Kropelkę oliwki jak się łożysko nie ślizga, nie powinno być 'dotarcia'.
Wyciągnij łożysko spróbuj pokręcić i posłuchać czy coś nie ociera, nie szumi.
Łożysko ma działać  jak nie działa to reklamuj

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #247 dnia: 26.12.2016, 21:52 »
Rozumiem.
Generalnie, to chyba jest problem w tym, że to łożysko wysoko obrotowe, ja takich nie używam.
Może jest zbyt dobrze spasowane (perfekcyjnie wyważone), żeby nie miało "bicia" przy sporych obrotach.
Co prawda rolka się kręci dość poważnie, ale nie uzyskuje raczej kilku, czy kilkunastu tys. obrotów na minutę.
Jeśli ma fabryczny smar, to może warto je rozruszać? Kto wie ile leżało..
Może kropelka oleju z teflonem?
Czesiek

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #248 dnia: 29.01.2017, 11:53 »
Ostatnio jak bumerang powraca do mnie temat markowych smarów Shimano.
Osoby, które chcą samodzielnie przesmarować swoje maszyny "kombinują jak koń pod górę" i chcą załadować jak najlepszy smar.
Ciągłe pytania są męczące, a że ja coraz bardziej zmęczenie odczuwam, stąd kolejna porcja "mojej wiedzy" ;)
Nie wiem czy to co napiszę, to informacje ogólnodostępne czy nie. Liczę jednak, że osobom zainteresowanym co nieco wyjaśni.

Czytając różne fora, zwłaszcza dla spinningistów, dla których jedynie Stella Millenium jest przyzwoitym kołowrotkiem, okazuje się, że tylko oryginalne, japońskie środki smarne wchodzą w grę. Każdy inny smar szybciej czy później zniszczy nas sprzęt, a każda inna opinia, to wręcz profanacja :P
No cóż... Tego typu historii jest sporo, w niektórych faktycznie jest ziarno prawdy. Niestety, zamiast konkretów, krzykacze jeden przed drugim udowadniają swe racje, nie mając pojęcia o czym mówią. W swojej pracy też się często obijam o mur wydumanych historii w stylu zakwaszania wody dodawanej do zapraw gipsowych, niemożności wykonania instalacji CO w "plastiku" czy instalacji wodnej rurką 1/2 cala na 4 piętro, bo przecież przekrój nie ma znaczenia :P
Ale nie o tym, wracamy do tematu.

Smary Shimano występują w wielu wersjach i nie bardzo wiadomo, która do czego i co je różni. Na dodatek oryginalne środki smarne z Japonii (zazwyczaj docierające do nas okrężną drogą przez Usa) mają opisy składające się ze znaków kanji, które niewiele osób potrafi rozszyfrować.

Środki z Shimano podzielone są na klasy(DG) od 01 do 14 - aczkolwiek mogę się mylić i klas może być więcej ?
Tak czy inaczej na nasz rynek dociera ok 9 klas(tyle spotkałem do tej pory). Oprócz swych właściwości i stosownego w związku z nimi przeznaczenia, smary różnią się nieznacznie barwą (i zapaszkiem) oraz gęstością, co można szybko rozpoznać rozcierając środek w palcach.
Oryginalne smary są pakowane w pudełeczka z zakręcanym wieczkiem (jak kremik dla żony, zresztą kosztują podobnie :P) bądź niewielkie tubki, standardowo 1 oz czyli mniej więcej 30g - zdjęcia załączone przeze mnie pochodzą z netu.



Są dostępne też opakowania po 5g, ale wg mnie, to za mała ilość nawet jak na jeden kołowrotek, poza tym nieco drożej wychodzi zakup w tak małej porcji.
Ilość 30g średnio wystarcza na "godziwe" przesmarowanie 3 maszyn, czasem są to aż 4 niezbyt duże kołowrotki, a czasem 2 duże, np big pity, czy inne kolosy ponad 500g masy, stąd ta średnia :)

Po co to wszystko?
Zdarza się dość często (no powiedzmy 50% przypadków), że niezbyt doskonały stop używany przez Shimano na przekładnie, ulega drobnym mikro uszkodzeniom i przytarciom, czasem też i mocniejszym. Na pewno przyczynia się do tego fabryczna, znikoma ilość środka smarnego.
Jedynym lekarstwem (i najbardziej prostym rozwiązaniem) na taką przypadłość jest japoński smar, gdyż w niesamowity sposób przywraca płynność i maślaną pracę strudzonemu napędowi. Na innych smarach, jakie by cudne nie były, nasz shimaniak będzie "chrobotał", "ząbkował" i jak to jeszcze nazwiemy, co będzie czuć, a czasem nawet słychać.
Acha.
Fabryczny środek smarny stosowany przez Shimano różni się od środków klas DG i nie spotkałem się z możliwością jego zakupu! Wg mnie jest to mieszanka przede wszystkim teflonu i wazeliny (czego jeszcze? - to już zapewne tajemnica), dzięki czemu mamy piękną, płynną, maślaną i leciutką pracę kołowrotka, co jest bardzo ważne, gdy stoimy w sklepie przed regałem i wybieramy spośród różnych producentów celem zakupu ;)

Smary Shimano można stosować również w kołowrotkach innych producentów i z reguły jest to odczuwalne w podobny sposób, jak w konstrukcji fabrycznej.
Można w ramach jednej konstrukcji stosować różne klasy (np inny smar do hamulca, inny na przekładnię), środki w żaden sposób się nie zważą czy nie "pogryzą się" ze sobą, ani też nie zaczną mieszać tworząc jedną breję wypadkowej klasy (tzn mieszają się, ale w marginalnym %).
Tak, można jednym smarem wysmarować wszystko, od łożysk, poprzez podkładki hamulca i przekładnie, a na sprężynkach zakończyć ;)

Więc po kolei:

DG01 - najlżejszy (czy bardziej o najmniejszej gęstości) smar. Daje najlepszy efekt płynnej, aksamitnej, wręcz maślanej pracy. Dobry wybór do podkładek hamulcowych. Polecam szczególnie do konstrukcji z wyższych półek, które z uwagi na dopracowanie i porządne elementy przekładni, nie wymagają sporej ochrony, której ten smar nie zapewni.

DG04 - ciut twardszy (bardziej gęsty) niż 01. Daje podobne efekty co 01 nieco lepiej chroniąc i wypełniając. Najbardziej wszechstronne zastosowanie ze wszystkich klas. Najbardziej optymalny środek do nowych maszyn i tych z małymi przebiegami. Zapewnia nieco ochrony minimalnie tylko tracąc efekt maślanej pracy kołowrotka. Przypomina chyba najbardziej fabryczny smar Shimano. Raczej aplikowałbym na napędy małych maszynek, tudzież takich, które mają lekki żywot.

DG06 - środek, który można by określić jako średni (średnia gęstość). Podstawowy smar do przekładni. Efekt maślanej pracy zostaje nieco utracony na korzyść dobrej ochrony i zabezpieczenia przekładni. Dobry wybór do kołowrotków z już przytartymi elementami, dla kołowrotków spinningowych (które sporo muszą się napracować). Także dobry wybór do maszyn mających kontakt z zasoleniem, aczkolwiek nie na pełne morze (ocean). Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie tego środka na przekładnię nowego kołowrotka, a na inne mechanizmy klasa 01 lub 04, zagwarantuje to dobrą ochronę przy zachowaniu nadal miłej pracy, zwłaszcza konstrukcjom niezbyt drogim i dopracowanym.

DG07 (TBM) - smar przeznaczony przede wszystkim do multiplikatorów klasycznych (nie castingowych) oraz kołowrotków ze szpulą ruchomą, klasa gęstości mniej więcej średnia, czyli podobnie jak 06.

DG09 - środek również o gęstości średniej, lecz ciutkę gęściejszy niż 06. Przeznaczony przede wszystkim do smarowania hamulców we wszystkich dostępnych konstrukcjach. Polecam przede wszystkim do hamulców w kołowrotkach mających "ciężkie życie" i przeznaczonych do ciężkich metod, do grubych miśków.

DG10 - gęstość wysoka , jest to środek dający najlepszą ochronę, najlepsze wypełnienie. Częściowo kasuje drobne luzy, chroni najlepiej przekładnie kołowrotków już przytartych, a także tych nowych, przeznaczonych do cięższych połowów i polowań na okazy. Można stosować na napęd, łożyska, elementy cierne, toczne itd. Raczej nie pchać do hamulca, ale nic się nie stanie jeśli i tam nałożymy. Chodzi o to, że wzmocni siłę hamowania, ale szybko "wyschnie" (czy może bardziej odparuje) i trzeba będzie ponownie nakładać. Dobry do przekładni naszych baitrunnerów. Jeśli kołowrotek nieco się "zmuli", zawsze można rozrzedzić smar kropelką oleju Shimano, no nie? ;)

DG12 - najbardziej lekki (o najmniejszej gęstości) środek. Nawet delikatniejszy niż 01. Przeznaczony przede wszystkim do hamulców kołowrotków użytkowanych na pełnym morzu, czy też takich które będą poddane niezwykłemu tarciu (kolosalne odjazdy ryb na hamulcu). Odbiera sporo tarcia, nie grzeje się, nie traci lepkości i się nie utlenia tak łatwo, dodatkowo jest niewrażliwy na działanie soli morskiej.

DG13 - najtwardszy (najbardziej gęsty) środek smarny gwarantujący pełną ochronę. Polecany na extremalne połowy i łowiska, w tym na pełnym morzu (oceanie), chroni również przed zasoleniem występującym w powietrzu, w warunkach morskich, stąd używany bywa również do zabezpieczenia osi głównej, gwintów śrubek i innych otworków, przez które może wnikać słona woda i para. W praktyce twardy smar na przekładnie maszyn, które mają ciężki żywot. Nie należy się go bać, bo wcale nie blokuje mocno kołowrotka, a poza tym, można nieco go rozrzedzić w razie potrzeby.

DG14 - najdroższy środek (przy tej samej cenie jak powyższe dostajemy tylko 10g) o średniej gęstości. Całkowicie wodoodporny. Polecany przede wszystkim do rolki kabłąka, do łożysk które mogą mięć kontakt z wodą (np łożyska napędu umieszczone po bokach obudowy). Zabezpieczone tym środkiem elementy mogą pracować nawet pod wodą zupełnie nie emulgując. Dobre rozwiązanie na zabezpieczenie wrażliwych miejsc kołowrotka np dla spinningistów brodzących czy łowiących w kole.

Ufff.. Chyba to w miarę naświetla temat ;)
Czesiek

Kadłubek

  • Gość
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #249 dnia: 29.01.2017, 12:31 »
Japońskie czy nie japońskie kołowrotki trzeba smarować!
Chyba tylko Penn ze względu na specjalny stop trzeba smarować smarem Penn'a a resztę?
Specjalnym smarem za 1k za 30 gr :) :thumbup:

Wonski prawie: 8)


Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #250 dnia: 29.01.2017, 12:32 »
No, Czesławie, genialny pomysł i wykonanie. Klasa :thumbup:

Znudziło Ci się odpisywać na wiadomości? Dlaczego? ;D
Jacek

Offline Martinus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 628
  • Reputacja: 109
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #251 dnia: 29.01.2017, 12:34 »
Czesiek sorry ale nie czytałem wszystkiego :-X Ale skoro wspomniałeś o smarze, to co sądzisz o smarze Quantum Hot Sauce oraz oliwce z tej samej serii?
Z poważaniem Marcin

Offline Radar

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 368
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #252 dnia: 29.01.2017, 12:39 »
Dobry poradnik Czesiek. :thumbup:

Pomyślcie aby go przykleić do jakiegoś działu. Znając życie połowa osób nie przebrnie tematu i go nie zobaczy.

Czesiek pomimo swojej pracy z opisem znów będzie miał zapchaną skrzynkę.
Nie krytykuj bo dostaniesz bana.

Radek

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #253 dnia: 29.01.2017, 13:07 »
Czesiek sorry ale nie czytałem wszystkiego :-X Ale skoro wspomniałeś o smarze , to co sądzisz o smarze Quantum Hot Sauce oraz oliwce z tej samej serii ?

Całkiem dobry środek w kolorze czerwonym, polecam zwłaszcza do czerwonych kołowrotków, typu RedArc... :P
Dobra, koniec żartów ;D
Hot Sauce dobrze sprawdza się w maszynach do spinningu. Jest takim typowym średniakiem- pewniakiem. Nie zaburza mocno pracy, w miarę chroni i wypełnia elementy przekładni, nie reaguje na chwilowe podtopienia ;)
Mam w arsenale, czasem używam. Czy jest wiele lepszy niż zwykły smar litowy?
Hmm... mam wątpliwość, ja tego nie wyczuwam, ale... może....
Co by nie mówić może powodować nieco "chrobotliwą" pracę w niektórych konstrukcjach.
Czesiek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak konserwować kołowrotek i o niego dbać?
« Odpowiedź #254 dnia: 29.01.2017, 14:09 »
Ty Czesiu w kulki nie leć ;) Podpuszczasz nas na Smary Shimano, a sam zapodajesz ŁT? :P
Arek