Dzisiejszy wypad na kanał Basingstoke był jak zwykle o tej porze roku poświęcony okoniowi. Pogoda była jak była, niezbyt dobra - ale udało się co nieco złowić. Wpadło kilka ładnych okoni, dwa w granicach 30 cm, jednego większego zerwałem, były tez mniejsze sztuki i płocie. Wisienką na torcie by jednak stary zbój, którego złowiłem rok temu po drugiej stronie mostu
Miał 40 cm, naprawdę duży. Gdyby miał płetwy w lepszym stanie miałby pewne 42cm...
Nie ma to jak złowić tę samą rybę po raz kolejny!