Spławik i Grunt - Forum
ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => Inne organizacje wędkarskie => Feeder Fans => Wątek zaczęty przez: Marcin Cichosz w 03.05.2018, 19:15
-
Jutro startuje Drapieznik Feeder Festival!
Mniejsza cześć naszej drużyny już odpoczywa w słonecznym parku znanego dobrze Dworku Pod Lipami 8)
Reszta dojedzie rano prosto na losowanie stanowisk.
Trzymajcie kciuki :-[
W miarę wolnego czasu będziemy wstawiać krótkie relacje - w końcu to trzy dni :fishonhook:
Do zobaczenia nad wodą :fishonhook:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_03_05_18_7_14_20.jpeg)
-
Powodzenia.
Niech się kije gna :narybki:
-
Do zobaczenia na Grębowie 😁🎣
Dziś ponad 30°C 😅😅😥
-
No jest upał......jak przyjechałem 30.5 stopnia Celsjusza :sun:
-
Właśnie minął pierwszy dzień rywalizacji na Festivalu organizowanym przez Sklep Wędkarski Drapieżnik.
Trzeba przyznać, że Panowie postarali się o profesjonalną oprawę, zaczynając na porannej odprawie a kończąc na odczytaniu wyników z dzisiejszego dnia.
Krzysiek, Jasiek i Marcin reprezentowali naszą drużyną na tej imprezie.
Niestety dziś dzień wypadł dla nas bez rewelacji. Marcin i Krzysiek pozamykali swoje sektory, natomiast Janusz skończył na czwartym miejscu sektorowym.
Silny wiatr i trudna konkurencja w sektorach dała się we znaki :-[
Kontynuujemy jutro 8)
Do zobaczenia nad wodą :fishonhook:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_45_00.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_45_17.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_45_32.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_45_50.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_46_06.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_46_22.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_46_58.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_47_17.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_47_39.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_47_59.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_48_16.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_48_45.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_49_16.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_49_30.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_49_43.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_50_01.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_50_16.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_50_28.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_04_05_18_6_50_39.jpeg)
-
Jutro będzie dużo lepiej. Trzymam kciuki.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Połamania :fish: :fishonhook:
-
Drugi dzień rywalizacji na Drapieżnik Feeder Festival za nami!
Dziś Marcin wylosował miejsce w jednym sektorze z Januszem, i jakby tego było mało to jeszcze obok siebie 8)
Krzysiek natomiast znów wywędrował na koniec zbiornika.
Marcin dziś przytulił 2 miejsce w sektorze, Janusz 5, a Krzychu 6.
Jutro ostatni dzień imprezy, szkoda bo jest całkiem miło :-[
Do zobaczenia nad wodą :fishonhook:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_05_05_18_6_46_20.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_05_05_18_6_46_43.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_05_05_18_6_47_06.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_05_05_18_6_47_22.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_05_05_18_6_50_02.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_05_05_18_6_49_47.jpeg)
-
Nawet nie wiedziałem że rywalizuję z chłopakami z forum :) :) :)
Kogo nie ma niech żałuje, świetna impreza w pełni dopracowana!!!
Marcin to ty dzisiaj siedziałeś na mojej wczorajszej miejscówce??? :)
-
Gratuluję wyników. Marcin 2 w sektorze!, Piotr brawo.
I Mateusz Kujawski 2x jedynka. No no!!!
Powodzenia w jutrzejszych losowaniach!!
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Gratki Mateusz. Powodzenia jutro!!!!
-
Gratulacje Panowie!
Mateusz zaszalałeś! Szapoba, czapki z głów itd... :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
-
Brawo Mateusz :bravo: Mam nadzieję, że jutro też dasz czadu :)
-
Ja tam liczę po cichu, że Krzysiek jutro jedynkę zaliczy.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Powodzenia Panowie!
-
Na tej wodzie zawsze się tak daleko zarzuca czy tylko teraz podczas dużej presji?
-
Są już jakieś wyniki?
-
Teraz oblewają ;)
-
Wyniki już są :) (https://www.facebook.com/sklepdrapieznik/photos/pcb.1746258865452142/1746257632118932/?type=3)
Fajnie bo Mateusz Kujawski na 4tym miejscu, trochę szkoda braku pudła ale i tak nie jednemu "pro" utarł nosa ;D :bravo: :thumbup:
-
Fajnie bo Mateusz Kujawski na 4tym miejscu, trochę szkoda braku pudła ale i tak nie jednemu "pro" utarł nosa ;D :bravo: :thumbup:
Święte słowa. Chłopak dał czadu i utarł nosa pro jak to kolega pisze :thumbup: gratulacje Mateusz :thumbup:
-
Graty dla Mateusza Kujawskiego super wynik :bravo: :thumbup: :narybki:
-
Trochę posiedzieliśmy dłużej i jeszcze aktualnie jedziemy do domu, a jutro praca >:( więc poodpisuje Wam jutro wieczorem.
Wybaczcie :-[
-
Dziękuję wszystkim za miłe słowa!
Pozdrawiam ekipę Feeder Fans 😊😎 miło było wspólnie spędzić te 3 dni!
Jeżeli czas pozwoli jutro opiszę w kilku zdaniach moje wrażenia z zawodów. 🎣🎣🎣
-
GRATULACJE MATEUSZ :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :thumbup: :thumbup: :thumbup:
Zawody zorganizowane przez Drapieżników w pełni profesjonalne!!!!!! Warto było pokonać 400km na tak wspaniałą imprezę. W przyszłym roku na pewno mnie nie zabraknie :D
Jeśli chodzi o łowisko przystanek stawy:
Idealne łowisko pod metodę ze zdecydowaną ilością karpia 3-6kg. Duże komercyjne łowisko z miłą obsługą i pełnym asortymentem do metody :)
Wnioskując po zawodach można było połowić w każdych sektorach, ryba brała wszędzie i to bardzo dobrze, we wszystkich sektorach padały dobre wyniki.
Nie znam innego łowiska gdzie rybę można tak równo łowić na wszystkich stanowiskach.
Złowiłem 116 kg ryb które dały mi 15 miejsce z czego jestem bardzo zadowolony ;D ;D, można było się sporo nauczyć, zdobyć kolejne doświadczenia ,wyciągnąć wnioski ;) :)
-
116 kg i 15 miejsce :o :bravo:
-
Oglądając relację zdjęciową na profilu Drapieżnika opadła mi szczęka.
Widać, że atmosfera była super i ryby dopisały. Gratulację dla ekipy FF oraz Mateusza i Piotra! :bravo: :bravo: :bravo:
-
Oglądając relację zdjęciową na profilu Drapieżnika opadła mi szczęka.
Widać, że atmosfera była super i ryby dopisały. Gratulację dla ekipy FF oraz Mateusza i Piotra! :bravo: :bravo: :bravo:
Coś w tym jest cholera ;) Nie przepadam za zawodami, ale widać, że naprawdę fajna impreza była i wzorowa rywalizacja.
-
Niestety impreza dobiegła już końca.... Były to trzy dni wspaniałej rywalizacji zawodniczej połączonej ze świetną zabawą oraz miłą integracją. Większość zawodników już doskonale znaliśmy i miło było się z nimi ponownie spotkać, ale była też cześć której nie mieliśmy okazji wcześniej poznać osobiście. Nowe znajomości wewnątrz feederowego świata to nowe doświadczenia i możliwość zdobycia nowej wiedzy. I to jest właśnie kwintesencja takich imprez!
Drapieżnik Feeder Festival okazał się być bardzo solidnie przygotowaną i mocno dopieszczoną przez organizatorów imprezą. Nie było tutaj mowy o żadnych niedomówieniach. Cała załoga Drapieżnika doskonale wiedziała co robi. Widać było, że każda osoba miała przydzielone swoje zadanie i starała się z niego wywiązać - udało im się to bez dwóch zdań! Co prawda w ostatni dzień można było zauważyć rysujące się powoli zmęczenie na twarzach całej załogi, ale mimo to działali w spięciu do końca. A przecież przed nimi był jeszcze szmat drogi do domu :o
Co do naszej drużyny to właściwie jedynym dobrym osiągnięciem podczas tych trzech dni była dwójka sektorowa, którą Marcin zdobył w sobotę.
Pokazuje to jak dużo mamy przed sobą jeszcze pracy w feederze - szczególnie na takich zawodach jak Drapieżnik Feeder Festival - ponieważ właśnie tu stawili się zawodnicy, którzy doskonale wiedzą co robią podczas każdej minuty rywalizacji. To pokazuje nam, że jeszcze sporo wody musi upłynąć w Wiśle zanim zbliżymy się wiedzą i doświadczeniem do najlepszych.
Serdecznie dziękujemy Wam wszystkim, że mogliśmy się z Wami spotkać - zarówno z zawodnikami jak i drużyną Drapieżnika!
I jeszcze raz składamy gratulację dla najlepszych zawodników - Sebastian Darłak, Adam Skrzypek, Zbigniew Kaczmarek, Mateusz Kujawski, Stanisław Karwacki oraz Bogdan Dobrzański - jesteście niesamowici :thumbup:
Do zobaczenia nad wodą :fishonhook:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_28_28.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_28_54.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_29_59.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_30_18.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_30_39.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_30_58.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_32_16.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_32_48.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_33_12.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_33_31.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_48_22.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/466_07_05_18_6_49_16.jpeg)
-
Na tej wodzie zawsze się tak daleko zarzuca czy tylko teraz podczas dużej presji?
W większości przypadków ryby szuka się na dalekich dystansach (80m+), ale to zależy od pory roku, temperatury wody, presji oraz oczywiście stanowiska gdyż bardzo duża cześć zbiornika jest silnie zamulona.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa!
Pozdrawiam ekipę Feeder Fans 😊😎 miło było wspólnie spędzić te 3 dni!
Jeżeli czas pozwoli jutro opiszę w kilku zdaniach moje wrażenia z zawodów. 🎣🎣🎣
Nam też było super miło spędzić razem te kilka dni - zarówno podczas zawodów, jak i po ;)
Mateusz okazał się być niezłym talentem. Chłop pokazał jacy wędkarze wywodzą się znad Kanału Elbląskiego :P
Najpierw dał popis na pierwszej edycji Fans'O'Mania, a teraz na Grębowie.
Mateo czekamy na dalszą cześć popisów - czujesz to jaka teraz na tobie ciąży presja :facepalm:
Oglądając relację zdjęciową na profilu Drapieżnika opadła mi szczęka.
Widać, że atmosfera była super i ryby dopisały. Gratulację dla ekipy FF oraz Mateusza i Piotra! :bravo: :bravo: :bravo:
Maciek atmosfera była super! Szkoda, że nadal nie chcesz spróbować wędkowania w zawodach. Dopiero tutaj zobaczysz ile masz jeszcze do poprawienia :-X
Coś w tym jest cholera ;) Nie przepadam za zawodami, ale widać, że naprawdę fajna impreza była i wzorowa rywalizacja.
Jędrula do Ciebie to samo co do Maćka!
-
Marcin, ja wiem, że nie stanowisko, nie sprzęt czyni mistrza, ale pod takie zawody trzeba mocno zainwestować.
Nie dla mnie taka impreza :(
Jędrula do Ciebie to samo co do Maćka!
-
"Mateusz okazał się być niezłym talentem. Chłop pokazał jacy wędkarze wywodzą się znad Kanału Elbląskiego :P
Najpierw dał popis na pierwszej edycji Fans'O'Mania, a teraz na Grębowie.
Mateo czekamy na dalszą cześć popisów - czujesz to jaka teraz na tobie ciąży presja :facepalm:"
Totalny luz i robienie tego co dotychczas 😁 tak wygladaly 3 dni na Grabowie. Zero przejmowania się totalny bałagan na stanowisku 😅
Na rozluźnienie presji przyjedzie ze mną moja dziewczyna 😎😁
-
Marcin, ja wiem, że nie stanowisko, nie sprzęt czyni mistrza, ale pod takie zawody trzeba mocno zainwestować.
Na 100 % kosztów przygotowań (pomijam warunki bytowe) 90 % "nie łowi". Sztuką jest znać tę dyszkę, która robi różnicę. Niestety, tematu nie da się opierd... na zasadzie, że rok temu szwagier tu zlał wszystkich na kukę.
Wiedza i technika są kluczem (kluczami?) do sukcesu. A wiedza to nie tylko znajomość ciętości zestawów, pływalności i składu kulek. Jak mało pisze się o pęcherzu pławnym...
PS. Gdzieś tam zapytałem o najbardziej charakterystyczną różnicę pomiędzy wzdręgą i płocią. Dwa najszybsze strzały, i słuszne, były od Arunia i Syborga. Nie musieli guglać, bo wiedzieli. Tak samo, jak wiedzą, gdzie się ustawić przy wietrze w zależności od pory roku.
Łowienie ryb to nie tylko zapach kulek...
-
Marcin, ja wiem, że nie stanowisko, nie sprzęt czyni mistrza, ale pod takie zawody trzeba mocno zainwestować.
Na 100 % kosztów przygotowań (pomijam warunki bytowe) 90 % "nie łowi". Sztuką jest znać tę dyszkę, która robi różnicę. Niestety, tematu nie da się opierd... na zasadzie, że rok temu szwagier tu zlał wszystkich na kukę.
Wiedza i technika są kluczem (kluczami?) do sukcesu. A wiedza to nie tylko znajomość ciętości zestawów, pływalności i składu kulek. Jak mało pisze się o pęcherzu pławnym...
PS. Gdzieś tam zapytałem o najbardziej charakterystyczną różnicę pomiędzy wzdręgą i płocią. Dwa najszybsze strzały, i słuszne, były od Arunia i Syborga. Nie musieli guglać, bo wiedzieli. Tak samo, jak wiedzą, gdzie się ustawić przy wietrze w zależności od pory roku.
Łowienie ryb to nie tylko zapach kulek...
Dokładnie. Wiedza którą zdobywamy czytając np. to forum daje nam tylko kilka procent. Czytając książkę Medyczną nie stajemy się od razu lekarzami.
Moim największym szczęściem na tych zawodach było wylosowanie miejsca obok Adama Skrzypka który dał mi kolejne niesamowite doświadczenia. Nie widziałem jeszcze tak szybkiego i doświadczonego zawodnika w Feederze. Każdy szczegół wędkowania jest tak precyzyjnie dopracowany, tego nie da się poczytać na forum to trzeba zobaczyć. :) Mam szczęście że mieszka w sąsiedniej miejscowości i może pojedziemy na kilka zasiadek :)
-
Oglądając relację zdjęciową na profilu Drapieżnika opadła mi szczęka.
Widać, że atmosfera była super i ryby dopisały. Gratulację dla ekipy FF oraz Mateusza i Piotra! :bravo: :bravo: :bravo:
Maciek atmosfera była super! Szkoda, że nadal nie chcesz spróbować wędkowania w zawodach. Dopiero tutaj zobaczysz ile masz jeszcze do poprawienia :-X
Marcin, do poprawienia na pewno mam sporo. Pytanie tylko czy chcę to robić... nie mogę być perfekcyjny w każdej dziedzinie :D
A tak na poważnie, to kiedyś o tym rozmawialiśmy. Spróbowałem i wiem, że zawody są nie dla mnie ;)
-
Skoro woda równa i na całym.stawie brały ryby -tak napisał Piotr... to mnie osobiscie interesuje z kad takie różnice w ilosciach złowionych ryb... skoro Krzysiek zajoł ostanie miejsce a w czubie były wyniki ponad 150 kg....
Coś mi tu sie nie klei z tą równością tej wody...
-
Na rozluźnienie presji przyjedzie ze mną moja dziewczyna 😎😁
Przecież Ty już jesteś wyluzowany 8)
Moim największym szczęściem na tych zawodach było wylosowanie miejsca obok Adama Skrzypka który dał mi kolejne niesamowite doświadczenia.
Mam to samo, bo siedziałem obok niego na pierwszym dniu Festivalu :-X
A tak na poważnie, to kiedyś o tym rozmawialiśmy. Spróbowałem i wiem, że zawody są nie dla mnie ;)
Pamiętam i nadal się droczę 8) :P
-
Skoro woda równa i na całym.stawie brały ryby -tak napisał Piotr... to mnie osobiscie interesuje z kad takie różnice w ilosciach złowionych ryb... skoro Krzysiek zajoł ostanie miejsce a w czubie były wyniki ponad 150 kg....
Coś mi tu sie nie klei z tą równością tej wody...
Możesz sprawdzić wyniki z wszystkich trzech tur i porównać sektory, ryba brała wszędzie.
-
Skoro woda równa i na całym.stawie brały ryby -tak napisał Piotr... to mnie osobiscie interesuje z kad takie różnice w ilosciach złowionych ryb... skoro Krzysiek zajoł ostanie miejsce a w czubie były wyniki ponad 150 kg....
Coś mi tu sie nie klei z tą równością tej wody...
Mówiąc tak. 2 dnia zawodów wylosowalem sektor A miejsce nr 5. Lowilem na dystansie około 60/65m ryby były ponad 60kg.
Dnia 3 wylosowalem sektor A miejsce 4 lowilem na to samo na tym samym dystansie i do godziny 11.30 jedno branie. Przerzucajac zestaw 5metrow bliżej na dystans około 55m automatycznie miałem 5 brań w 1h.
Według mnie ryba wędrowała w poszukiwaniu pokarmu. A dlaczego tak bylo tego nie wiem sam..
-
Skoro woda równa i na całym.stawie brały ryby -tak napisał Piotr... to mnie osobiscie interesuje z kad takie różnice w ilosciach złowionych ryb... skoro Krzysiek zajoł ostanie miejsce a w czubie były wyniki ponad 150 kg....
Coś mi tu sie nie klei z tą równością tej wody...
Bo ona nie jest i nigdy nie była równa, zresztą która taka jest.
Są stanowiska, które przez cały cykl zawodów nie łowiły i były na nich nijakie wyniki. Jedni na nich umieją wydłubać więcej, a inni mniej. No i losowanie ma duże znaczenie, no i oczywiście trzeba później wiedzieć jak je wykorzystać i mieć możliwości sprzętowe. A do tego dochodzi jeszcze wile innych składowych takich jak dobrany towar, odpowiednie zestawy, umiejętność znalezienia ryb, wiedza o tym jak się mogą ustawić ze względu na pogodę, temperaturę i wiatr, etc....
Piotra zdanie szanuję, ale zmieni je gdy pojedzie tam jeszcze parę razy 8)
-
Skoro woda równa i na całym.stawie brały ryby -tak napisał Piotr... to mnie osobiscie interesuje z kad takie różnice w ilosciach złowionych ryb... skoro Krzysiek zajoł ostanie miejsce a w czubie były wyniki ponad 150 kg....
Coś mi tu sie nie klei z tą równością tej wody...
Możesz sprawdzić wyniki z wszystkich trzech tur i porównać sektory, ryba brała wszędzie.
No to z kad takie drastyczne różnice... brała -a brała ma znaczwnie... luknołem na wyniki i nie przekladało mi sie na super równosć...
-
Skoro woda równa i na całym.stawie brały ryby -tak napisał Piotr... to mnie osobiscie interesuje z kad takie różnice w ilosciach złowionych ryb... skoro Krzysiek zajoł ostanie miejsce a w czubie były wyniki ponad 150 kg....
Coś mi tu sie nie klei z tą równością tej wody...
Możesz sprawdzić wyniki z wszystkich trzech tur i porównać sektory, ryba brała wszędzie.
Tak było :thumbup: W trakcie zawodów byłem z Piotrkiem cały czas w kontakcie, do tego oglądałem liva z Drapieżnika.
Fajna woda tak nawiasem mówiąc, chętnie bym tam koszyka rzucił :D
-
Skoro woda równa i na całym.stawie brały ryby -tak napisał Piotr... to mnie osobiscie interesuje z kad takie różnice w ilosciach złowionych ryb... skoro Krzysiek zajoł ostanie miejsce a w czubie były wyniki ponad 150 kg....
Coś mi tu sie nie klei z tą równością tej wody...
Bo ona nie jest i nigdy nie była równa, zresztą która taka jest.
Są stanowiska, które przez cały cykl zawodów nie łowiły i były na nich nijakie wyniki. Jedni na nich umieją wydłubać więcej, a inni mniej. No i losowanie ma duże znaczenie, no i oczywiście trzeba później wiedzieć jak je wykorzystać i mieć możliwości sprzętowe. A do tego dochodzi jeszcze wile innych składowych takich jak dobrany towar, odpowiednie zestawy, umiejętność znalezienia ryb, wiedza o tym jak się mogą ustawić ze względu na pogodę, temperaturę i wiatr, etc....
Piotra zdanie szanuję, ale zmieni je gdy pojedzie tam jeszcze parę razy 8)
Dzięki Mariusz więcej info mi nie trzeba. :bravo: :thumbup:
Jestem waszym wiernym kibicem , wiem o co kaman mi tlumaczyć nie trzeba....
Niemniej jednak przyznam po relacjach różnych ludzi z tej imprezy zacne toważystwo tam sie zabrało. Łatwo nie było Stachu fajnie połowił.
-
Skoro woda równa i na całym.stawie brały ryby -tak napisał Piotr... to mnie osobiscie interesuje z kad takie różnice w ilosciach złowionych ryb... skoro Krzysiek zajoł ostanie miejsce a w czubie były wyniki ponad 150 kg....
Coś mi tu sie nie klei z tą równością tej wody...
Mówiąc tak. 2 dnia zawodów wylosowalem sektor A miejsce nr 5. Lowilem na dystansie około 60/65m ryby były ponad 60kg.
Dnia 3 wylosowalem sektor A miejsce 4 lowilem na to samo na tym samym dystansie i do godziny 11.30 jedno branie. Przerzucajac zestaw 5metrow bliżej na dystans około 55m automatycznie miałem 5 brań w 1h.
Według mnie ryba wędrowała w poszukiwaniu pokarmu. A dlaczego tak bylo tego nie wiem sam..
I tak wygladaja fakty , Marcin to też potwierdził.
Zawody to cięzki temat moim zdaniem dedykowane dla wysokiej klasy specjalistów.
Panowie szacun :bravo:
-
Marcin, ja wiem, że nie stanowisko, nie sprzęt czyni mistrza, ale pod takie zawody trzeba mocno zainwestować.
Na 100 % kosztów przygotowań (pomijam warunki bytowe) 90 % "nie łowi". Sztuką jest znać tę dyszkę, która robi różnicę. Niestety, tematu nie da się opierd... na zasadzie, że rok temu szwagier tu zlał wszystkich na kukę.
Wiedza i technika są kluczem (kluczami?) do sukcesu. A wiedza to nie tylko znajomość ciętości zestawów, pływalności i składu kulek. Jak mało pisze się o pęcherzu pławnym...
PS. Gdzieś tam zapytałem o najbardziej charakterystyczną różnicę pomiędzy wzdręgą i płocią. Dwa najszybsze strzały, i słuszne, były od Arunia i Syborga. Nie musieli guglać, bo wiedzieli. Tak samo, jak wiedzą, gdzie się ustawić przy wietrze w zależności od pory roku.
Łowienie ryb to nie tylko zapach kulek...
Dokładnie. Wiedza którą zdobywamy czytając np. to forum daje nam tylko kilka procent. Czytając książkę Medyczną nie stajemy się od razu lekarzami.
Moim największym szczęściem na tych zawodach było wylosowanie miejsca obok Adama Skrzypka który dał mi kolejne niesamowite doświadczenia. Nie widziałem jeszcze tak szybkiego i doświadczonego zawodnika w Feederze. Każdy szczegół wędkowania jest tak precyzyjnie dopracowany, tego nie da się poczytać na forum to trzeba zobaczyć. :) Mam szczęście że mieszka w sąsiedniej miejscowości i może pojedziemy na kilka zasiadek :)
Wizualizacja. To jedyna rada. Czasami warto wyobrazić sobie nawet sposób podbierania ryb, a potem to przetestować. Wbrew pozorom to nie są sekundy, ale grube minuty, jak się wystraszy kilaka.
-
Skoro woda równa i na całym.stawie brały ryby -tak napisał Piotr... to mnie osobiscie interesuje z kad takie różnice w ilosciach złowionych ryb... skoro Krzysiek zajoł ostanie miejsce a w czubie były wyniki ponad 150 kg....
Coś mi tu sie nie klei z tą równością tej wody...
Bo ta woda nie jest równa. Łowię na tym zbiorniku od czterech lat. Niestety - coraz częściej losowanie decyduje o wynikach. Na pewno jest dużo, dużych ryb które dzisiaj są tu a jutro w drugim końcu zbiornika. I pozamiatane - nie masz ryby w łowisku nie łowisz. Siadasz na rybie to łowisz. Mateusz może coś powiedzieć na ten temat. W sobotę chyba ponad 60 kg. W niedzielę przesuwa się o jedno stanowisko w lewo i łowi trzy razy mniej - na pewno tą samą zanętą i przynętami. Przecież nie przestało to działać przez noc. Na pewno i choroba, która dosięgnęła karpie w tym roku nie jest czynnikiem poprawiającym wyniki.
Ale prywatnie łowiąc zakwasy gwarantowane :)
-
Skoro woda równa i na całym.stawie brały ryby -tak napisał Piotr... to mnie osobiscie interesuje z kad takie różnice w ilosciach złowionych ryb... skoro Krzysiek zajoł ostanie miejsce a w czubie były wyniki ponad 150 kg....
Coś mi tu sie nie klei z tą równością tej wody...
Bo ta woda nie jest równa. Łowię na tym zbiorniku od czterech lat. Niestety - coraz częściej losowanie decyduje o wynikach. Na pewno jest dużo, dużych ryb które dzisiaj są tu a jutro w drugim końcu zbiornika. I pozamiatane - nie masz ryby w łowisku nie łowisz. Siadasz na rybie to łowisz. Mateusz może coś powiedzieć na ten temat. W sobotę chyba ponad 60 kg. W niedzielę przesuwa się o jedno stanowisko w lewo i łowi trzy razy mniej - na pewno tą samą zanętą i przynętami. Przecież nie przestało to działać przez noc. Na pewno i choroba, która dosięgnęła karpie w tym roku nie jest czynnikiem poprawiającym wyniki.
Ale prywatnie łowiąc zakwasy gwarantowane :)
I tak to Krzysztofie właśnie wygląda w realu :beer:
-
Nigdy nie będzie idealnie równe łowisko, ale to akurat uchodzi za jedno z równiejszych.Pierwsza trójka zawodników nie jest przypadkowa.
-
Nigdy nie będzie idealnie równe łowisko, ale to akurat uchodzi za jedno z równiejszych.Pierwsza trójka zawodników nie jest przypadkowa.
Oczywiście że nie są przypadkowe. Akurat Seba, Adam i Zbyszek doskonale wiedzą co podać, jak podać rybie no i przede wszystkim znają te stanowiska i wiedzą jak z nich odłowić jak najwięcej ryb.
-
Nigdy nie będzie idealnie równe łowisko, ale to akurat uchodzi za jedno z równiejszych.Pierwsza trójka zawodników nie jest przypadkowa.
Oczywiście że nie są przypadkowe. Akurat Seba, Adam i Zbyszek doskonale wiedzą co podać, jak podać rybie no i przede wszystkim znają te stanowiska i wiedzą jak z nich odłowić jak najwięcej ryb.
Satara zasada jak świat znasz wode łowisz , znasz ryby łowisz -tu nie ma żadnej przypadkowosci.
Powiem wiecej to tylko świadczy o profesjonaliźmie uczesników.
Szacun Panowie.
-
Pierwsza trójka zawodników nie jest przypadkowa.
Na każdych trzydniowych zawodach pierwsza trójka nigdy nie jest przypadkowa.
-
Gratuluję wyników Panowie! Daliście czadu! :bravo: :bravo: :bravo:Mateusz, prawie stanąłeś na podium, wielkie brawa! :thumbup: Piotr, 15te miejsce to też świetny wynik, zwłaszcza przy tylu kilogramach! :bravo:
Widzę, że Drapieżnik zadbał o zrobienie prawdziwego festiwalu, to naprawdę była konkretna impreza! Myślę, że będzie to jedno z ważniejszych wydarzeń feederowych w Polsce. Szkoda tylko, że mamy tak mało łowisk mieszczących większą ilość zawodników (z rybą)...
-
Na każdych trzydniowych zawodach pierwsza trójka nigdy nie jest przypadkowa.
:thumbup: :bravo: