Spławik i Grunt - Forum

SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Recenzje i prezentacje => Wątek zaczęty przez: dario0023 w 11.03.2015, 14:19

Tytuł: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: dario0023 w 11.03.2015, 14:19
Co sądzicie o produktach firmy jaxon?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mck w 11.03.2015, 14:47
Wszystko zależy od konkretnego produktu. Są dobre i te mniej udane. Omijam żyłki i haczyki z tej firmy nie wzbudziły mojego zaufania, podobnie z akcesoriami do zestawów końcowych (pękające bezpieczne klipsy, gumki do pelletów pękały, badziewne wiertło do kulek) po za jednym wyjątkiem krętlikiem z szybkozłączką. Używam materiałów PVA taśmy, rękawa i tunelu jak najbardziej ok. Szybkozłączka (AC-403320) do sygnalizatorów, też spełnia swoje zadanie i stabilnie trzyma sygnalizator. Raczej są to produkty, po które nie sięgam w pierwszej kolejności. Dużym ich plusem jest cena i dostępność. Minusem powtarzalność i niezawodność.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: dario0023 w 11.03.2015, 15:07
A co powiecie o kołowrotkach i wedkach bo ceny są atrakcyjne a myślałem nad feederem
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: marek118 w 11.03.2015, 15:38
Mam matchówkę 4,2m i pickera 3m 25g i nie narzekam.
Pickerem można przy odrobinie wprawy rzucać koszyczkami 35g + zanęta-używam go do metody.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: KrzysztofR w 11.03.2015, 15:38
Mam dwa kije z Jaxona Cantara Winklepicker i Match jedna i druga super już trochę na nie wyciągłem rybek
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: river w 11.03.2015, 15:44
Z wędek mam np. Feedera chyba Atlantis to już ładnych lat parę cw do 80g w komplecie mam dwie szczytówki jedną nawet w tubie :)  , waliłem dużymi koszykami i daje radę do dziś jestem z niego zadowolony

Za niedługo być może kupię tyczkę 9,5 Silver Shadow ( dawny Inspiral) jeszcze się zastanawiam
Wszystko kwestia do czego to ma być i ile tego będę używał zawsze takie mam kryteria przy kupnie
Siatki na ryby od 3m w górę ludzie też chwalili, oglądałem torbę na sprzęt z serii Pro Match na pewno prędzej bym ją  kupił niż Mavera Carryall , kosze też w tej cenie są całkiem ok także nie wszystko co Jaxon jest be .
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 11.03.2015, 16:11
Z jaxona mam tylko wedke z serii xt pro 3,9 tele do 30g bardzo ladnie wykonana pod wieksze ryby. Kupilem z mega promocji i lowilem troche lecz ona bardziej jest wydaje mi sie do trzymania jej na podporce bo swoje wazy. Miala byc mocna i taka jest. Lowie nia karpie do 4kg w moim stawie i zero spinek. Wiecej z tej firmy nie mam. Koledzy nie polecaja kolowrotkow tej firmy
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DarekJ71 w 11.03.2015, 19:32
Z Jaxona to miałem tylko akcesoria. Portfel na przypony wytrzymał 2 miesiące inne drobnostki jak stopery w miarę ok. Co do grubszego sprzętu to zniechęciły mnie złe opinię o tej firmie. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy. Przeglądałem nowy katalog i dziwi mnie wprowadzenie nowej trzeciej taniej serii z kompozytu. Myślę, że pieniądze i wysiłek jaki firma włożyła na ,, zapchanie katalogu nowościami" powinna włożyć w dopracowanie już istniejących ku satysfakcji przyszłych użytkowników.Ale to jest tylko moje zdanie i nie oczekuję, że się z nim zgodzicie. 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zbyszek73 w 11.03.2015, 19:53
ja mam 3 wędki z serii  Black Arrow i jakoś nie pękły
a zresztą nie lubię gadać o sprzęcie ;)
wolę łowić
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 11.03.2015, 19:58
Za Jaxona mam 1 teleskop - Jaxon Cantara 3.60, bardzo fajna wedka :) Jeden spinning - Jaxon Perseus Ultra Spin 2.7m, 5-23g - Lekka i wytrzymala. I 1 bat, 4 metrowy "najtanszy" kupiony za ok 20zl, ale sluzy mi juz od 4lat! I naprawde dobrze sie sprawuje, pod malymi jak i wiekszymi rybami (karpie i karasie do 40cm, i lin 42cm :P ) Osobiscie jestem zadowolony z wedek od tego producenta.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 11.03.2015, 20:54
Bo jaxon miał i ma dużo dobrego sprzętu jest niedrogi ale  to nie  pokazowy sprzęt
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 11.03.2015, 21:02
ja mam 3 wędki z serii  Black Arrow i jakoś nie pękły
a zresztą nie lubię gadać o sprzęcie ;)
wolę łowić

Również posiadam Black Arrow Winkle picker 2,70 10/40 fajnie sie ugina przy większych rybach :) spoko wędka, kołowrotek mam też z wolnym biegiem do tego i jest spoko :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 11.03.2015, 21:56
Też mam picker Jaxona. Stary Crystalis. Miałem go w tym roku wymieniać na coś "lepszego", Ale dałem spokój. Obejrzałem mnóstwo kijów i stwierdziłem że ten Jaxon jest całkiem ok. A o trwałości i ogólnej "kuloodporności" tego patyka, już gdzieś pisałem..

Podbierak także z tej firmy. Używam bodaj największego 60cm, z metalową głowicą. Szczyt jakości toto nie jest, ale daje radę. Poprzedni identyczny wytrzymał dobre 2 sezony bardzo intensywnego użytkowania. Ma bardzo dobrą siatkę. Trwała, mocna, a przy tym miękka, przyjazna dla ryb.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Matthew1 w 11.03.2015, 21:57
Co do ten firmy to mam mieszane uczucia.
Jeżeli chodzi o wędki to złego słowa nie powiem, miałem tele-float Jaxon Perseus 390, fajna wędka niestety brat mi na nią stanął i została połamana.
Teraz mam Tele-match Jaxon Eternum 420/20, poza przelotkami wpadającymi w skład wędka jest spoko.
Mam też Bata Inspiral Spiral 600, jak na tą cene ok.
Mam kilka kołowrotków Jaxona w przedziale cenowym 80-110zł, moja opinia jest taka - jeżeli chodzi o kołowrotki Jaxon to omijać szerokim łukiem.
Żyłki i haczyki? - łowiłem kiedyś na żyłke z serii XT-PRO i jak na tą cene (ok. 14zł) to całkiem dobra, haczyków nie używałem.
Ogólnie jeżeli chodzi o tą firme to wędki polecam jak najbardziej, ale nic innego.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 11.03.2015, 22:10

Teraz mam Tele-match Jaxon Eternum 420/20, poza przelotkami wpadającymi w skład wędka jest spoko

Co do wpadajacych przelotek polecam uciecie gumki recepturki grubszej i jak złożysz to podłóż gumki i masz fajnie zabezpieczone przed wpadaniem przelotek
kijek bardzo fajny łowiłem na niego przez cały sezon wyjołem na niego kilka set leszczy oraz kilka ładnych karpi praktycznie zadnych ubytkow kijek mysle posluzy
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 11.03.2015, 22:12
Też mam picker Jaxona. Stary Crystalis. Miałem go w tym roku wymieniać na coś "lepszego", Ale dałem spokój. Obejrzałem mnóstwo kijów i stwierdziłem że ten Jaxon jest całkiem ok. A o trwałości i ogólnej "kuloodporności" tego patyka, już gdzieś pisałem..

Podbierak także z tej firmy. Używam bodaj największego 60cm, z metalową głowicą. Szczyt jakości toto nie jest, ale daje radę. Poprzedni identyczny wytrzymał dobre 2 sezony bardzo intensywnego użytkowania. Ma bardzo dobrą siatkę. Trwała, mocna, a przy tym miękka, przyjazna dla ryb.
Jak zmienisz zdanie to ja odkupie tego crystalisa
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 11.03.2015, 23:03
Też mam picker Jaxona. Stary Crystalis. Miałem go w tym roku wymieniać na coś "lepszego", Ale dałem spokój. Obejrzałem mnóstwo kijów i stwierdziłem że ten Jaxon jest całkiem ok. A o trwałości i ogólnej "kuloodporności" tego patyka, już gdzieś pisałem..

Podbierak także z tej firmy. Używam bodaj największego 60cm, z metalową głowicą. Szczyt jakości toto nie jest, ale daje radę. Poprzedni identyczny wytrzymał dobre 2 sezony bardzo intensywnego użytkowania. Ma bardzo dobrą siatkę. Trwała, mocna, a przy tym miękka, przyjazna dla ryb.
Jak zmienisz zdanie to ja odkupie tego crystalisa

Myślę, że ma już u mnie dożywocie :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 11.03.2015, 23:54
Ja z firmy Jaxon zakupiłem parę rzeczy:

1. Wypychacz haczyków aluminiowy. Była w nim jakaś taka ostra nadlewka materiału w tej szczelinie, że podczas pierwszej próby odhaczenia ryby przecięło mi żyłkę. Tak więc musiałem sam "dopracować" to skomplikowane narzędzie wędkarskie.

2. Bojki H. Po wypłynięciu na wodę i namierzeniu górek żadna z 4 zakupionych bojek się nie rozwinęła. Kolejna skomplikowane akcesorium. Trzeba było dołożyć ołowiu.

3. Ciężarki. Po rozpakowaniu paczki i pierwszych oględzinach zacząłem zastanawiać się jak wygląda maszyna, która to coś wyprodukowała. Każdy ciężarek inny, Każdy z wielką nadlewką ołowiu.

4. Parasol. Najwyższy flagowy model firmy. Po delikatny rozłożeniu i delikatnej próbie dokręcenia sztycy pękła plastikowa tuleja łącząca.

5. Plecako-krzesełko do łowienia spod lodu. Kiedy wyciągnąłem z paczki i chwyciłem za szelkę, ta odpruła się! Okazało się, że wszystkie szwy były tak luźne, że plecak w rękach się rozrywał. 2 plastikowe klamry były pęknięte. Musiałem zszyć plecak od nowa.

Po tym piątym zakupie produktów z omawianej firmy nadszedł czas na podsumowanie. Czy próbować i kupować dalej?
Nie. Nie chcę już próbować.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 12.03.2015, 05:51
Mam rowniez kosz i sztyce jaxona, kosz z plywakami i z siatki ktora nie smierdzi i szybko schnie
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: FiveO w 12.03.2015, 17:53
Hmm na samym początku mojej przygody z wędkarstwem zetknąłem się z firmą Jaxon jak to zazwyczaj była w sklepie wędkarskim zwłaszcza w tym małym na osiedlu wepchną nam niekoniecznie towar najlepszy do danej kwoty. Były to wędziska teleskopowe 2 dla ojca i 1 dla mnie, łowiliśmy na nie wszystkie ryby zazwyczaj na sprężynę, ale na jesień też i na spławik żywcowy, wytrzymały sporo, hole , karpi, karasi, a nawet suma metrowego, z czasem przetarły się przelotki lecz po wymianie jeszcze trochę służyły, W tym czasie jakość była o wiele większa, teraz podbierak Jaxona po kilku wypadach przy troszkę mocniejszym dociąganiu nie wytrzymał i złamała się plastikowa nakrętka. Swojego największego karpia około 8 kg wyholowałem właśnie na żyłkę co prawda spiningową
Jaxon Crocodile 0.21 byłem zdumiony jej wytrzymałością trzeba było się nieźle natrudzić żeby ją zerwać.  Posiadam kilka drobnych artykułów tej firmy min piórnik na przypony jego wykonanie mogłoby być lepsze, ale jak dotąd się nie rozpadł :P krzesełko turystyczne trochę już rdzewieje i puszcza na szewkach, ale jeszcze się nie spadłem z niego. Podsumowując firma Jaxon posiada / posiadała kilka udanych produktów, ale posiada też zwykłą " chińszczyznę " nad którą nikt nie sprawuje kontroli lub robi to niechlujnie. Firma dla początkujących wędkarzy może i jest w sam raz dla bardziej doświadczonych polecam coś droższego gdzie większą pieczę sprawują na kontroli jakości.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 16.11.2015, 18:46
Witam Panowie!
Chciałem zapytać was o opinie na temat firmy Jaxon. Zdania są ogromnie podzielone, jedni chwalą, inni odradzają. Osobiście nie ufam firmie jeśli chodzi o kije. Miałam 3 wędki tej firmy, fakt, dawno, stawiałem pierwsze kroki w nazwijmy to "świadomym wędkowaniu" i były to jedne z najniższych modeli. Karpiówka pękła po roku, Match'ówka strzeliła na jednym z pierwszych wypadów, feeder - szklak Harmony za 90 zł służy mi do dzisiaj od 5 lat . Słyszę opinie, że wyższe modele tej firmy są jednymi z lepszych w swojej półce cenowej. Co do kołowrotków nie mam zastrzeżeń osobiście, mam 2 tanie modele - Spinn Sprintess 300 RD i arsen xta 300 match i jestem z nich zadowolony w 100%, mimo ceny poniżej 100 zł pierwszy wytrzymał już 5 lat ze wspomnianym feederkiem, drugi już drugi sezon zakończył przy match'ówce. Oczywiście nie mogą się pochwalić idealnym nawojem jak modele Shimano za 500 zł, ale chodzą równo, są dobrze wyważone i nic nie chrzęści :bravo:. Jeśli chodzi o akcesoria to niektóre drobne rzeczy mają ok, np łączniki do spławika (agrafka z tuleją idealna dla mnie do wagglera). Mam mieszane uczucia co to tej marki. Wiem, że pewnie większość z was nawet nie patrzy na firmy typu Jaxon, Mikado czy Konger, ale może część, tak jak ja, ze względów ekonomicznych musi na takich firmach bazować. :-\
Co Wy o tym myślicie? :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 16.11.2015, 18:58
Jaxon nie jest firmą oferującą sprzęt z górnej półki, nie czarujmy się. Są tani i idą na łatwiznę, kupują taniochę z Chin waląc swoje logo. Można ich nie lubić za pewne rzeczy - jednak według mnie dobrze, że taka firma jest. Bo można kupić często tanie rzeczy, nie każdego stać na coś droższego, lepsze firmy zaś mają pewien poziom, który powinny przekraczać.

Najlepiej to jest mieć wybór. Lepiej aby taki Jaxon był, nikt nie każe nam go kupować. Na pewno wiele rzeczy to rodzynki za niską cenę, są też i pułapki... Jak na sprzęt od którego się zaczyna wędkarską przygodę, może być :D

Fajnie jeżeliby zaczęli sami coś projektować, mnie najbardziej razi kradzież patentów innych firm. Jasne, że nie trzeba samemu wynajdywać koła, jednak kopiowanie jota w jotę pewnych produktów nie przystoi. Lepiej jakby stworzyli jakiś własny zespół wędkarzy pracujący nad takimi podajnikami do Metody, zainwestowali w jakieś wynalazki - a nie zrzynali bezczelnie, głupio to wygląda (no chyba, że Drennan i Preston zerżnęli od nich - to przepraszam). Mam nadzieję, że się przełamią i zmienią wizerunek kiedyś, wiadomo, nie od razu Kraków zbudowano... :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 16.11.2015, 19:03
Ja od Jaxona to mam nożyczki , bo innych w sklepie nie było :D, a tak po za tym trzymam się od tej firmy daleko. Ale tak jak Luk wspomniał dobrze że jest bo nie każdego stać aby coś zakupić droższego .
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Radar w 16.11.2015, 19:11
Znajomy ma Monolith xt feeder 390/120

Jak dla mnie zbyt gruby blank, akcja szczytowa, zbyt sztywna.

Używałem również Inspiral feeder i bardzo podobne wrażenia.

Inspiral pękł podczas składania i na tym skończyła sie moja przygoda z wędkami jaxon.

Jak to mówi stare "chińskie" przyslowie.

Nie stać nas na kiepskie jakościowo rzeczy.

No ale na drogie rzeczy również nie jestesmy skazani.

Taka Daiwa D fish Feeder za 120 pln. Super maszynka do wyciągania ryb.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 16.11.2015, 19:20
Mam kilka pozostałości z pierwszych wypustów Jaxona,dwie karpiówki ,feeder perseusz 3.90 bat 6m,pomimo wielu lat sprawują się nie nagannie,Miałem kiedyś feederki 3.30 były kapitalne cw 60 gr ale przytrzasnąłem je klapą bagażnika.Stare modele typu futura genesis vip selection to bardzo dobry sprzęt do tej pory.Nowe modele nie mówią do mnie oprócz kosza który spełnia moje oczekiwania ,bo to solidna konstrukcja
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 16.11.2015, 19:21
Bardzo denerwuje mnie fakt zacofania "fachowców" w polskich sklepach wędkarskich, nie mówię w dużych miastach, bo teraz na co dzień jestem we Wrocławiu i tutaj jest wybór, ale na prowincji skąd się wywodzę są 3 sklepy "wędkarskie" na mieścinę 11 tys mieszkańców. Próżno w nich szukać Drennana czy Daiwy, Mikado to szczyt marzeń a wśród zanęt prym wiedzie Traper.. ::) dlatego pomacać to ja w sklepie mogłem, ale pinkę, bo tyle tam się da kupić, a i to niezbyt dobrą. Kilka razy byłem wręcz namawiany do kupna Jaxona jako że to przecież CZOŁOWA firma... jestem pewny że dużo młodych ludzi zaczynających wędkowanie jest skazana na taki start jak ja. ::)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 16.11.2015, 19:26
Wielu z nas zaczynało od gorszych sprzetów a w tamtym czasie wędka sona czy germina to był luksus,myślę że wiele sprzętów jaxona jest dobrej jakości ale trzeba przebierać,Jaxon był liderem przez jakiś czas i miał naprawdę ciekawego sprzętu,trzeba oddać tej firmie że trochę nas wprowadziła w nowsze wydanie wędkarstwa
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 16.11.2015, 19:30
Miałrm kiedyś spinning Jaxona, bez zarzutów, mam teleskop "Cantara" używam od ok. 3Lat i wszystko gra i tańczy, choć nie powiem, jest to strasznie "sztywna i gruba pała" :P i jeszcze mój tata ma kręcioł z Jaxona, za 40zł, ale przy odpowiednim sterowaniu hamulcem podczas holu, można nim coś tam wyciągnąć :P mam jeszcze bata 4m, jest ze mną od saaaamego początku przygody z wędkowaniem, kupiony za chyba 19zł, ale naprawde godny polecenia, wyciągnął karpia, dużego lina i karasia, do tego mase innych ryb i nadal śmiga! :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 16.11.2015, 19:30
Dziękuję Jaxonie za nożyczki, tną żyłkę aż miło :-[ ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 16.11.2015, 19:31
Niestety widocznie zatrzymała się na poziomie którego, z racji wieku nie mogę chyba pamiętać :P z tańszych firm podoba mi się Mistrall i Mikado, niezła jakość w przystępnej cenie
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 16.11.2015, 19:35
Nie nie zatrzymała się tylko cofnęła,jak teraz widzę np.cantary itd to jest zdecydowany krok do tyłu
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: David89 w 16.11.2015, 19:37
Panowie ja mam mieszane uczucia odnośnie tej firmy.Swoją przygodę z wędkarstwem zaczynałem od jaxona.Miałem sporo kiji z jaxona teraz mam 3 kije z serii digital extera i Saturn.Mam te wędki do dziś maja już po kilka lat :) Teraz raczej na nie nie łowie bo mam inny lepszy sprzęt ale czasami ich używam i nigdy mnie nie zawiodły.Miałem feedera jaxon favorite ale go sprzedałem bo był za sztywny , przynajdelikatniejszej szczytówce nie było nie raz czuć czy jest jakaś rybki( chodzi tu np o mała plotkę ) Mam tez jeden kołowrotek jaxona penax i już mam go z dobre 8 lat i chodzi bez zarzutu chodź nie był nigdy smarowany.Inne Kołowrotki jaxona miałem i sprzedałem. Miały przeważnie dwie wady nie nawijały za równo żyłki po czasie miały spore luzy na korbce.Siatki na przechowywanie ryb zawsze po sezonie mi wytrzymywały , dziury sie robiły ;( Teraz wole dołożyć kase i kupic sprzęt lepszych firm a sprzęt jaxona praktycznie wysprzedałem ;) W mojej okolicy za to pełno wszystkiego z jaxona nie raz to nawet nie ma jak pomacać jakiegoś lepszego sprzętu i wtedy tylko zamawianie przez internet wchodzi w grę ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: JahJah w 16.11.2015, 19:37
Wielu z nas zaczynało od gorszych sprzetów a w tamtym czasie wędka sona czy germina to był luksus,myślę że wiele sprzętów jaxona jest dobrej jakości ale trzeba przebierać,Jaxon był liderem przez jakiś czas i miał naprawdę ciekawego sprzętu,trzeba oddać tej firmie że trochę nas wprowadziła w nowsze wydanie wędkarstwa

Zgadzam się z Tobą Stasiu. Ja do tej pory mam picker Jaxon, i choć wiem, że nie jest to szczyt marzeń to jak na tamte czasy  - mówię o czasach kiedy go kupowałem to był całkiem dobry a o Drennanie nawet nigdy nie słyszałem. Konkurencja jest teraz olbrzymia a Jaxon jest tą średnią półką "dla wszystkich" i wydaje mi się , że taka jest polityka firmy.
Ja osobiście więcej nie kupię bo jest na rynku o wiele lepszy sprzęt, ale jeżeli Jaxon spełnia czyjeś oczekiwania - proszę bardzo.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 16.11.2015, 19:39
Świete slowa
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 16.11.2015, 19:39
Panowie ja mam mieszane uczucia odnośnie tej firmy.Swoją przygodę z wędkarstwem zaczynałem od jaxona.Miałem sporo kiji z jaxona teraz mam 3 kije z serii digital extera i Saturn.Mam te wędki do dziś maja już po kilka lat :) Teraz raczej na nie nie łowie bo mam inny lepszy sprzęt ale czasami ich używam i nigdy mnie nie zawiodły.Miałem feedera jaxon favorite ale go sprzedałem bo był za sztywny , przynajdelikatniejszej szczytówce nie było nie raz czuć czy jest jakaś rybki( chodzi tu np o mała plotkę ) Mam tez jeden kołowrotek jaxona penax i już mam go z dobre 8 lat i chodzi bez zarzutu chodź nie był nigdy smarowany.Inne Kołowrotki jaxona miałem i sprzedałem. Miały przeważnie dwie wady nie nawijały za równo żyłki po czasie miały spore luzy na korbce.Siatki na przechowywanie ryb zawsze po sezonie mi wytrzymywały , dziury sie robiły ;( Teraz wole dołożyć kase i kupic sprzęt lepszych firm a sprzęt jaxona praktycznie wysprzedałem ;) W mojej okolicy za to pełno wszystkiego z jaxona nie raz to nawet nie ma jak pomacać jakiegoś lepszego sprzętu i wtedy tylko zamawianie przez internet wchodzi w grę ;)

Dokładnie o tym mówię - nie ma nawet co do ręki wziąć i pomachać, nawet po to, żeby kupić taniej w internecie :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 16.11.2015, 19:49
Mam kilka pozostałości z pierwszych wypustów Jaxona,dwie karpiówki ,feeder perseusz 3.90 bat 6m,pomimo wielu lat sprawują się nie nagannie,Miałem kiedyś feederki 3.30 były kapitalne cw 60 gr ale przytrzasnąłem je klapą bagażnika.Stare modele typu futura genesis vip selection to bardzo dobry sprzęt do tej pory.Nowe modele nie mówią do mnie oprócz kosza który spełnia moje oczekiwania ,bo to solidna konstrukcja

Czy te feederki to nie były czasem jaxon devil heavy feeder, czy jakoś tak?  Małe, chude i do tego szklaki. Wyginały się na wietrze jak kot mojej żony po drzemce w moim swetrze. Po trzecim wędkowaniu odpadła mi przelotka...

Seria Futura - mam teleskop z tego wypustu. Nie oddam go! Ta seria był wyjątkiem w historii jaxona. XT-pro również. Naprawdę przyzwoite kije. Osobiście obmacane.

Ale... Omijam jaxona szerokim łukiem. Parę lat temu zrobili marketing. Na zdjęciu był taki pan z wąsami, z jaxonem w ręku. Ze szczytówki wychodziła żyłka (pewnie jaxona), która gęstą spiralą tonęła w wodzie. Może z rozpaczy?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 16.11.2015, 19:50
Jaxon nie jest firmą oferującą sprzęt z górnej półki, nie czarujmy się. Są tani i idą na łatwiznę, kupują taniochę z Chin waląc swoje logo. Można ich nie lubić za pewne rzeczy - jednak według mnie dobrze, że taka firma jest. Bo można kupić często tanie rzeczy, nie każdego stać na coś droższego, lepsze firmy zaś mają pewien poziom, który powinny przekraczać.

Najlepiej to jest mieć wybór. Lepiej aby taki Jaxon był, nikt nie każe nam go kupować. Na pewno wiele rzeczy to rodzynki za niską cenę, są też i pułapki... Jak na sprzęt od którego się zaczyna wędkarską przygodę, może być :D

Fajnie jeżeliby zaczęli sami coś projektować, mnie najbardziej razi kradzież patentów innych firm. Jasne, że nie trzeba samemu wynajdywać koła, jednak kopiowanie jota w jotę pewnych produktów nie przystoi. Lepiej jakby stworzyli jakiś własny zespół wędkarzy pracujący nad takimi podajnikami do Metody, zainwestowali w jakieś wynalazki - a nie zrzynali bezczelnie, głupio to wygląda (no chyba, że Drennan i Preston zerżnęli od nich - to przepraszam). Mam nadzieję, że się przełamią i zmienią wizerunek kiedyś, wiadomo, nie od razu Kraków zbudowano... :D

Dwa podejścia jest wiele złych wyrobów tej firmy ale i sa dobre kazdy z nas inaczej podchodzi do tematu.
Osobiscie uwazam ze z tanich firm z najlepszej polki sprzet nie odbiega od firmowych nazw i moze doskonale sie sprawdzac
na obecna chwile uzytkuje dwie karpiowki xt pro z pierwszych wydan to dobre blanki nie odbiegaja od innych firmowych kiji w zestawie z kijaki mam dwa hegemowy te dwa zestawy sluza mi mi juz kilku lat i niezamierzam ich zmieniac sa mocno uzytkowane mnostwo ryb wyjolem na nie i sa miodzio.
Nastepnie
bolonka externa 4,2 wyjmoje na nia lechy po 2-3 kg karpie mocna uzytkowana jest miodzio
mam sumowke externa 500gr na testach z kumplem powiesilismy  7 kg cukru na sucho wytrzymala daj bog suma takiego aby mogl sie z nim na nia zmierzyc
dwa teleskopy extermum 3,6 do 110 gr
dwa federy externa 110 gr
zaznacze nalezy zwracac uwage co sie chce lowic i dobierac kije z gornych polek cenowych
takze uwazam ze za te pieniadze namciezka orke kije sa ok nawet jak cos strzeli co ryczec nie bede.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: David89 w 16.11.2015, 19:55
A ja z Tobą się kolego zgadzam. U mnie są tacy sami sprzedawcy jak u Ciebie ;) Nie wiem czy w ogóle o metodzie słyszeli, o markach takich jak Sonubaits czy Dynamite Baits to nie słyszeli( o wędziskach takich jak Drennan czy nawet Trabucco to nie wspomnę );) Pellet jak maja w tych sklepach to tylko czarny halibut ;) I dlatego teraz w takich sklepach kupuje tylko robaki ;D Raz byłem się pytać czy jest pellet 2 mm typu feed to koleś oczy zrobił jak 5 zł i patrzył się na mnie jak na dziwoląga he he ;)

Edycja administratora: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 16.11.2015, 19:59
Perseusz na Odrę jak najbardziej.używam na nockę do tej pory
Federki to był vip i genesis
bolonka też była futura super sprawa strasznie lekka przy 6m
xt pro :thumbup:
miałem taki zielonkawy spinning do 18gr był super
Maciek masz 100% racji
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 16.11.2015, 20:04
U mnie najlepszy (nie dobry) sklep w wiosce ma zaprzyjaźniony, zapalony karpiarz i jeśli chodzi o karpiarstwo to nie powiem wybór jest niezły, ale ja akurat ciężko nie łowię :) kiedyś szukałem tam pushstopów.. no jakbym po arabsku gadał :P pellet zaczyna się od 16 mm, kulki tez.. jak zapytałem o pickery to usłyszałem, ze kilka lat temu przywiózł, postał kilka lat i musiał zwrócić. Podejrzewam ze tu leży główna przyczyna takiego małego asortymentu.. na prowincji nikt nie słyszał o takich rozwiązaniach jak pushstop czy methoda, Crystal wagglera musiałem szukać we Wrocławiu.. u mnie większość łowi 1 kg karpie na spławik 8g i żyłkę 0.28 lub na "sprężynę" a DS widzę u 1/100 wędkarzy, naprawdę niewiele ludzi idzie do przodu jeśli chodzi o metody połowu, ale jest coraz lepiej :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 16.11.2015, 20:07
Dlatego jak jedziemy w obce miejsca to patrzą na nas jak na idiotów :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: andre1975 w 16.11.2015, 20:08
Tak jak pisali niektórzy, zależy co się kupi. Kupiłem wędkę  XT-Pro New Generation spinning szczytówka urwała się dosłownie po kilku rzutach >:(. Ma też Grand Virtuoso Feeder jak na razie spisuje się bardzo dobrze. Już kilka dorodnych leszczy zostało nią wyjęte.
Także w zależności jak się trafi.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: musashi w 16.11.2015, 20:10
Też uważam iż dobrze ,że taka firma jest obecna na rynku.Nie mam żadnego kija firmy Jaxon więc w tej kwestii się nie wypowiem.
Ale często kupuję jakieś ,,drobiazgi,, tej firmy tzn.agrafki,krętliki,złączki,stopery i tym podobne,na ich jakość nie narzekam-za to
cena w porównaniu np.do Stonfo bardzo przystępna.Z kosza jaxona również jestem zadowolony ,natomiast torby porażka.W zasadzie torby nawet ok.tyle ,że zamki w nich rozsypały się jakby na zawołanie po trzech latach eksploatacji.Z własnego
doświadczenia wiem ,że w każdej firmie nawet o utytułowanej pozycji na rynku światowym zdarzają się buble czasami w grupie
wyrobów adresowanych do zamożniejszych klientów.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 16.11.2015, 20:11
Tak jak pisali niektórzy, zależy co się kupi. Kupiłem wędkę  XT-Pro New Generation spinning szczytówka urwała się dosłownie po kilku rzutach >:(. Ma też Grand Virtuoso Feeder jak na razie spisuje się bardzo dobrze. Już kilka dorodnych leszczy zostało nią wyjęte.
Take w zależności jak się trafi.

Wątek powstał z myślą o wędkarzach z chudym portfelem więc ciężko kupić cos za 200 zł i liczyć, że "się trafi" :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 16.11.2015, 20:13
Dlatego jak jedziemy w obce miejsca to patrzą na nas jak na idiotów :)

To prawda. Jak się czasem w mniejszej miejscowości, w jedynym sklepie wędkarskim o coś zapytam, to widzę w oczach sprzedawcy niemy wyrzut: "Śruty nie masz?"
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: musashi w 16.11.2015, 20:18
DVD ogólnie masz racje,chociaż myślę ,że już w okolicach 200zł do amatorskiego połowu można coś fajnego wyszukać.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 16.11.2015, 20:19
W mojej ocenie firma Jaxon miala  bardzo dobry sprzęt w czasach gdy wchodziła na polski rynek a było to chyba na początku lat 90-tych. Z tego co pamietam to chyba w roku 1991 , 2 lub 3 to zakupiłem dwa federki Jaxona model Genesis cw 20-60g długość 3,30. Piekne kije dobrze wykonane jak sięgam pamięcią wstecz nie było się do czego przyczepić jeśli chodzi o materjał i jakość wykonania i użytkowanie.  Na dzień dzisiejszy mam odległościówkę model Extreme  4,20 z cw 5-25g wędeczka super. Mam też winklepicker model Dygital 2,70 z cw do30g (mogę odsprzedać)  super kijek jednak długo nie używany z uwagi na to że na innej wodzie wędkuje a leży w pawlaczu już chyba ponad 12 lat. Wędki te nie występuję już od dawna w katalogach. Czasy sie zmieniają a ja już nikomu nie proponował bym zakupu tej marki. Taka jest to moja ocena.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 16.11.2015, 20:21
DVD ogólnie masz racje,chociaż myślę ,że już w okolicach 200 zł do amatorskiego połowu można coś fajnego wyszukać.

Oczywiście, tak sobie rzuciłem kwotę :P 100zł też szkoda w błoto rzucać :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: RetroX w 16.11.2015, 20:25
Ze starych czasów z Jaxona ostał mi się tylko spinning, ciekawa z nim historia. Kupiłem go jako bardzo młody jeszcze człowiek za sto parędziesiąt złotych, bardzo dużo jak dla mnie na tamte czasy. Po pierwszym teście nad wodą, bez rezultatów w postaci ryb przytrzasnąłem go drzwiami samochodu, złamał się tuż przy szczytowej przelotce i poszedł w kąt. Ostatnio, ze względu na krytyczne deficyty sprzętowe, upiłowałem go tuż za przedostatnią przelotką, wyszlifowałem cięcie papierem ściernym i zabrałem jako 3ci kij na komercję. Dwa feedery zarzuciłem daleko, wspomniany kij uzbroiłem w podajnik do metody Jaxona (domyślam się, że to o tym pisał Luk - zerżnięty z drennana, jedynie gorzej wykonany, sporo gorzej) i zarzuciłem nie dalej niż 10 metrów od brzegu. Z 6 złowionych wtedy jesiotrów 5 wyholowałem właśnie tym patykiem;)

Po moim powrocie do wędkarstwa skrzynka ze sprzętem była prawie pusta, byłem więc zmuszony kupić mnóstwo "drobiazgów", każdy taki drobiazg z osobna to mała kwota i kupując na bieżąco na pewno będę się starał wybierać lepszych producentów, ale przy zakupie wszystkiego naraz połasiłem się na kilka rzeczy z jaxona, większość z nich jest w mojej ocenie "w normie", czyli ani bardzo dobrze, ani bardzo źle, nie będę więc o nich pisał. Dwie rzeczy zasługują na wzmiankę.

Wspomniane wcześniej podajniki do metody - niby zerżnięte z super modelu, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Dno (obciążenie) odstaje od reszty co niekiedy powoduje splątania (w każdym z 2 podajników Jaxona mi się to przytrafiło, w Drennanie nigdy). Wizualnie też jest klapa, jestem pewien, że ryby też tak do odbierają;)

Na pochwałę natomiast zasługują nożyczki do plecionki - chodzą wyśmienicie, ciasno i tną wręcz rewelacyjnie - żadnych postrzępień na plecionce. Do tego praktyczne etui na smyczy, które je bardzo dobrze trzyma. Nawet moją piękniejsza połowa po wzięciu ich do ręki stwierdziła "No za te nożyczki to musiałeś ładnie zapłacić";)

I jeszcze foty jesiotrów ze złamanego spinningu;) (mam nadzieję, że to nie zaśmiecanie wątku, jeżeli tak proszę o zwrócenie uwagi i usunięcie, zapamiętam na przyszłość)

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1092_16_11_15_8_21_22.jpeg)

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1092_16_11_15_8_21_43.jpeg)

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1092_16_11_15_8_22_07.jpeg)

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1092_16_11_15_8_22_36.jpeg)

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1092_16_11_15_8_22_52.jpeg)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: musashi w 16.11.2015, 20:27
Co racja-to racja :D.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 16.11.2015, 20:33
Widzę, że wszyscy zgadzamy się co do opinii: "było dobrze, ale dawno, fajnie, że są, nie polecam" :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: andre1975 w 16.11.2015, 20:35
Widzę, że wszyscy zgadzamy się co do opinii: "było dobrze, ale dawno, fajnie, że są, nie polecam" :D
Ot i cała prawda ;D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 16.11.2015, 20:39
Jedyne co mam z Jaxona, to kij feeder Inspiral 3,60, 80 g. Jest bardzo fajny. Kupiłem go 5 lat temu.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 16.11.2015, 20:50
Czasami widzę stare kije modele które wcześniej wymieniłem  nad wodą są całe a ich właściciele chwala je sobie
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Mario8 w 16.11.2015, 20:51
Pierwszego kija i kołowrotek kupiłem właśnie Jaxona . Służyły mi dzielnie do niedawna . Sprzęt ma już ok 15 lat . Teraz Jaxon niestety robi szmelc .
Jest go wszędzie pełno i nie jeden początkujący kupi i sam wyrobi sobie o nim opinie .
Osobiście omijam tą firmę szerokim łukiem .
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 16.11.2015, 20:52
O swoim około 15letnim, zupełnie przyzwoitym, niezniszczalnym i niezatapialnym pickerze Jaxon Crystalis już chyba kiedyś pisałem. Fajny, wyjątkowo trwały patyk.

Jednak generalnie zgadzam się z opinią że Jaxon to przeciętna firma.
Ostatnio miałem sporo zabawy oglądając jakąś żyłkę Jaxona. Wziąłem do ręki bodajże średnicę 0,30, a tam jakiś kosmiczny opis. Bodajże 16kg kilogramów. Jednak sprzedawca "oświecił" mnie, że to nie wytrzymałość żyłki, a dopuszczalna masa ryby :D Faktycznie, widniał tam napis chyba "fish up"..
Bardzo oryginalny pomysł :D


A tak na marginesie, choćby żyłka karpiowa od Nasha 0,34 ma podaną wytrzymałość 12lbs, czyli około 5,5kg...
Oczywiście wytrzymuje znacznie więcej na dobrym węźle. Nie mówiąc już o wytrzymałości liniowej...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Mario8 w 16.11.2015, 20:59
Z tą wytrzymałością to jest tak : producent by chciał żeby tak było :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 16.11.2015, 21:05
Mój sprzęt jaxona - fedreki Genesis 3,30 cw 20-60g służyły ponad 20 lat może nawet 22 dokładnie nie pamiętam jednak czas robi swoje. Miały dwie szczytówki a używałem przez ten czas tylko  jednej
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 16.11.2015, 21:09
Ale jaxon naprawde śmiesznie to robi :D dziadek ostatnio kupił żyłkę 0.22 o wytrzymałości.. uwaga.. 11 kg :D prawie padłem jak mi się chwalił :P stwierdziłem ze nie ma co uświadamiać na starość biednej ofiary marketingu bo tam gdzie łowi i tak nie ma takich ryb :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 16.11.2015, 21:23
Mój sprzęt jaxona - fedreki Genesis 3,30 cw 20-60g służyły ponad 20 lat może nawet 22 dokładnie nie pamiętam jednak czas robi swoje. Miały dwie szczytówki a używałem przez ten czas tylko  jednej
Właśnie o tych wspominałem a co z nimi
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 16.11.2015, 21:29
Starość chyba zrobiła  swoje. Prawie w jednym czasie oba kije pękły mi przy składaniu za mocno ucisnełem i pękło mi . Nie wiem dlaczego. Oddałem koledze on jednak powiedział że zrobi to.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: katmay w 16.11.2015, 21:42
Żona używa spinning cantara 5-25 jak za te pieniądze które kosztowała to jest genialny kijek ;)
Za to mój tata zapalony castingowiec ma kijek xt pro o kolosalnym cw 150 czy nawet 180.  Podchodziłrm do niego jak pies do jeża, ale jak już połowilem tym kijem z multiplikatorem na jerki, które sam zrobiłem to banan na ustach.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Shiemano w 17.11.2015, 19:47
A to jakaś recenzja jest o sprzęcie Jaxona, czy się mylę. ??
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 17.11.2015, 19:51
Nie, to nie recenzja, chciałem po prostu poznać wasze zdanie na temat tej firmy. 8)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Shiemano w 17.11.2015, 19:52
To pomylił kolega chyba dział !!
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Opos w 17.11.2015, 20:02
Ja do jaxona mam umiarkowany stosunek :P Kije mam z taniochy i sie (odpukac w niemalowane) trzymaja :D Raz, jeden jedyny postawilem kupic od nich kolowrotek i wolny bieg sie popsul :/ odeslalem na gwarancje, dostalen nowy, co prawda z mniejsza szpula, ale (jakies tam gratisy w ramach przeprosin niby dostalem ) tez sie zapsulo to samo :/ Powiem juz ze kolowrotki od robinsona  z biedy sie zdecydowanie lepiej spisywaly i sluza mi od 4 lat niezawodnie do dzis.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.11.2015, 20:06
Jaxon powstał,był,jest i raczej będzie! Ta firma powstała  i zapodaje sprzęt na każdą kieszeń. W naszym kraju to niezmiernie ważne! Mamy ubogie społeczeństwo! Dla niejednego ojca rodziny wykupienie karty to wyzwanie! A zakup nowego kija czy nawijaka to wyrzeczenia! Łatwo krytykować na portalu gdy się ma stabilną sytuację finansową i można odłożyć na coś lepszego!Dołóż 150 mówią! Tak a pensyjka na poziomie 1600pln na cały dom! Co na + dla Jaxona? Ja mam fajne i miłe relacje z P. Bożeną ze sklepu wędkarskiego! Jest ajentką! Rozmawialiśmy nie raz na temat sprzętu i gwarancji! Co można na + Jaxonowi?? Nie ma żadnego problemu z gwarancją! Wiedzą co sprzedają! Elementy złamane nie są łatane. Wymienia się je na nowe! Nie wyrzygują z zasady (jeśli nie jest to ewidentne zdeptanie)błędu użytkownika!Jak by co? nie jestem fanem firmy! Raczej w moim bałaganie nic takiego się nie znajdzie! Mamy ponad 700set userów ,wypominamy że większość się nie udziela! Może się wstydzą? bo tu jeno! Rivy,Siemano ,Porostetony, Trabucco ?? No jak nad wodę bez kosza za 2500pln? Dziwicie się im? A może mimo taniego sprzętu,ich wiedza bije nas na łeb??
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 17.11.2015, 20:15
To pomylił kolega chyba dział !!

po przejrzeniu forum ten mi najbardziej pasował do tematu, przepraszam jeśli wybrałem zły.
jakaś tam recenzja chyba się wyłoniła jednak z wszystkich wpisów.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: MichalZ w 17.11.2015, 20:17
Ja mam kosz z mistrala w sumie to samo co jaxon i jestem zadowolony :) kosztował mnie 400 zl i spełnia moje wymagania. Fakt na koszu rive lepiej się siedziało ale ryby tak samo biorą :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 17.11.2015, 20:19
Jaxon powstał,był,jest i raczej będzie! Ta firma powstała  i zapodaje sprzęt na każdą kieszeń. W naszym kraju to niezmiernie ważne! Mamy ubogie społeczeństwo! Dla niejednego ojca rodziny wykupienie karty to wyzwanie! A zakup nowego kija czy nawijaka to wyrzeczenia! Łatwo krytykować na portalu gdy się ma stabilną sytuację finansową i można odłożyć na coś lepszego!Dołóż 150 mówią! Tak a pensyjka na poziomie 1600pln na cały dom! Co na + dla Jaxona? Ja mam fajne i miłe relacje z P. Bożeną ze sklepu wędkarskiego! Jest ajentką! Rozmawialiśmy nie raz na temat sprzętu i gwarancji! Co można na + Jaxonowi?? Nie ma żadnego problemu z gwarancją! Wiedzą co sprzedają! Elementy złamane nie są łatane. Wymienia się je na nowe! Nie wyrzygują z zasady (jeśli nie jest to ewidentne zdeptanie)błędu użytkownika!Jak by co? nie jestem fanem firmy! Raczej w moim bałaganie nic takiego się nie znajdzie! Mamy ponad 700set userów ,wypominamy że większość się nie udziela! Może się wstydzą? bo tu jeno! Rivy,Siemano ,Porostetony, Trabucco ?? No jak nad wodę bez kosza za 2500pln? Dziwicie się im? A może mimo taniego sprzętu,ich wiedza bije nas na łeb??

bardzo mądre słowa Arek, masz :thumbup:!
muszę się w pełni z tobą zgodzić, miałem takie właśnie odczucia i długo wręcz bałem się udzielać na takich forach jak to, na szczęście atmosfera miło mnie zaskoczyła :) z kasą jest jak jest, u mnie próżno szukać kija czy młynka za 200+ zł i nic z tym na razie zrobić nie mogę..
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.11.2015, 20:22
Ja nic złego w tym nie widzę Dvd! Kij za 1000 czy za 100 tak samo lub podobnie łowi ryby! Zależy kto go dzierży! ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 17.11.2015, 20:23
DvD przyjdą kiedyś lepsze czasy,za odwagę :thumbup:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Opos w 17.11.2015, 20:25
Jaxon powstał,był,jest i raczej będzie! Ta firma powstała  i zapodaje sprzęt na każdą kieszeń. W naszym kraju to niezmiernie ważne! Mamy ubogie społeczeństwo! Dla niejednego ojca rodziny wykupienie karty to wyzwanie! A zakup nowego kija czy nawijaka to wyrzeczenia! Łatwo krytykować na portalu gdy się ma stabilną sytuację finansową i można odłożyć na coś lepszego!Dołóż 150 mówią! Tak a pensyjka na poziomie 1600pln na cały dom! Co na + dla Jaxona? Ja mam fajne i miłe relacje z P. Bożeną ze sklepu wędkarskiego! Jest ajentką! Rozmawialiśmy nie raz na temat sprzętu i gwarancji! Co można na + Jaxonowi?? Nie ma żadnego problemu z gwarancją! Wiedzą co sprzedają! Elementy złamane nie są łatane. Wymienia się je na nowe! Nie wyrzygują z zasady (jeśli nie jest to ewidentne zdeptanie)błędu użytkownika!Jak by co? nie jestem fanem firmy! Raczej w moim bałaganie nic takiego się nie znajdzie! Mamy ponad 700set userów ,wypominamy że większość się nie udziela! Może się wstydzą? bo tu jeno! Rivy,Siemano ,Porostetony, Trabucco ?? No jak nad wodę bez kosza za 2500pln? Dziwicie się im? A może mimo taniego sprzętu,ich wiedza bije nas na łeb??
Spokojnie nie trzeba sie tak unosic, kazdy kupuje sprzet na miare swojej kieszeni :) W zyciu chyba nikt z was nie poszedl po kredyt do banku, bo chcial sobie kupic kij czy kolowrotek :P Ja feeder kupilem z odzysku :D To, ze te sprzety nie sa jakiejs wysokiej klasy, to nie oznacza, ze nie mozna miec do nich zastrzezen i oczekiwan. Jesli tak jak mowisz dla niektorych zakup kija to wyrzeczenia, to ma on tez prawo miec wzgledem niego jakies oczekiwania, ze jakis czas mu posluzy. Nie wazne czy kosztuje 100,200 czy 1000zl
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.11.2015, 20:29
Chyba mnie źle stary odebrałeś! Ja nie mam powodu się unosić Używam sprzętu z ciut wyższej półki! (niewiele) >Nie wyrażam tu swoich emocji a spostrzeżenia. I poddaję pod rozwagę!
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Opos w 17.11.2015, 20:35
uzyles kilku wykrzyknikow wiec myslalem ze niesie to za soba cos osobistego :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 17.11.2015, 20:37
He,he włąśnie pierwsze kije jaxona i jedyne kupiłem na raty,bolonkę futurę feedera genesisa i jakiś kołowrotek :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.11.2015, 20:38
Mój błąd. Mam jakiś chory zwyczaj z tymi wykrzyknikami!!!!! ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Opos w 17.11.2015, 20:39
He,he włąśnie pierwsze kije jaxona i jedyne kupiłem na raty,bolonkę futurę feedera genesisa i jakiś kołowrotek :)

Tak a potem po rybe nad wode, bagaznik do pelna ryba zaladowac splacic kredyt ze sprzedanych ryb i tak w kolko :D :beer:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 17.11.2015, 20:41
Mam 3 feedery i Piekara tej firmy. Kije z pierwszych  weglowek seria Odeon. Bardzo dobra seria. Teraz katuje je na rzekach. Nie mam nic do zarzucenia.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.11.2015, 20:42
No to walnąłeś kulą w płot! Musimy wybaczyć!Jesteś nowy! Poczytaj forum. Poznaj kolegów . Dopiero foruj wyroki!
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 17.11.2015, 20:43
He,he włąśnie pierwsze kije jaxona i jedyne kupiłem na raty,bolonkę futurę feedera genesisa i jakiś kołowrotek :)

Tak a potem po rybe nad wode, bagaznik do pelna ryba zaladowac splacic kredyt ze sprzedanych ryb i tak w kolko :D :beer:
    Słabe to było, dwa bagażniki i przyczepka kolegi
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.11.2015, 20:43
Pamietajmy, że kupno drogiego sprzętu nie oznacza wcale 'straty'. Według mnie kupowanie dobrych rzeczy często pozwala sporo zaoszczędzić. Mało kogo stać na nowy samochód za 100 000 PLN, ale na raty już można coś łyknąć. Jakbyśmy patrzyli się na swoją wypłatę tylko, to dalej jeździlibyśmy maluchami czy Polonezami, psującymi się co chwila :D Kupno sprzętu na raty uważam za coś jak najbardziej normalnego. Zamiast kupować używki, psujące się, niedoskonałe, można sprawić sobie coś idealnego na lat 5-10. Wg mnie nie traci się wtedy pieniędzy.

Uważam, że Jaxonowi przydadzą się ostre komentarze. Fajnie jakby potrafili robić sprzęt o różnych klasach jakości, zależnych od ceny. Jak na razie masa osób im po prostu nie ufa. To, że zapłaciłem tylko 100 PLN za podbierak, nie musi oznaczać, że na trzeciej wyprawie ulega on awarii i tonie, bo był tani. Mogliby uważniej testować to co sprzedają...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 17.11.2015, 20:44
Jaxon powstał,był,jest i raczej będzie! Ta firma powstała  i zapodaje sprzęt na każdą kieszeń. W naszym kraju to niezmiernie ważne! Mamy ubogie społeczeństwo! Dla niejednego ojca rodziny wykupienie karty to wyzwanie! A zakup nowego kija czy nawijaka to wyrzeczenia! Łatwo krytykować na portalu gdy się ma stabilną sytuację finansową i można odłożyć na coś lepszego!Dołóż 150 mówią! Tak a pensyjka na poziomie 1600pln na cały dom! Co na + dla Jaxona? Ja mam fajne i miłe relacje z P. Bożeną ze sklepu wędkarskiego! Jest ajentką! Rozmawialiśmy nie raz na temat sprzętu i gwarancji! Co można na + Jaxonowi?? Nie ma żadnego problemu z gwarancją! Wiedzą co sprzedają! Elementy złamane nie są łatane. Wymienia się je na nowe! Nie wyrzygują z zasady (jeśli nie jest to ewidentne zdeptanie)błędu użytkownika!Jak by co? nie jestem fanem firmy! Raczej w moim bałaganie nic takiego się nie znajdzie! Mamy ponad 700set userów ,wypominamy że większość się nie udziela! Może się wstydzą? bo tu jeno! Rivy,Siemano ,Porostetony, Trabucco ?? No jak nad wodę bez kosza za 2500pln? Dziwicie się im? A może mimo taniego sprzętu,ich wiedza bije nas na łeb??


Arunio :thumbup: za głos rozsądku ;)
Panowie wędkarze często zapominają w moim odczuciu o tym, że nie sprzęt łowi ryby tylko my sami.
Faktycznie wielokrotnie czytam posty i nie śmiałbym się odezwać gdyż po prostu mnie na te wszystkie prestony, kordy czy shimano nie stać więc na to nie łowię ;) Łowię na sprzęt niskobudżetowy, dostosowany do mojego portfela ;) Oczywiście nie będę negował Kolegów, gdyż według mnie ze sprzętem jest troszkę jak z autami. Jak bym miał kasę na mercedesa to bym nim pewnie jezdził zamiast opla ;D
Jeżeli chodzi o firmę Jaxson to mam mieszane odczucia. Z jednej strony kusi cena, jednak potem często się okazuję, że taki kręcioł to wersja jedno, dwu sezonowa. To jest problem, bo wiążę się z ponownym zakupem :( Dlatego jeżeli chodzi o podstawowy asortyment, kije, kołowrotki, wolę takie marki jak dragon czy mistrall. Nie mniej jednak zdarzają się wyjątki od reguły.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 17.11.2015, 20:46
Luk nikt tego nie neguje ,ale mieli swoje chwilę sławy.Teraz jak pisałem krok do tyłu
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 17.11.2015, 20:48
Luk 100 pl. za podbierak :-X Mój ostatni tzw. karpiowy kosztował 80 zeta... myślałem, że jest porządny :( ;) :beer:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 17.11.2015, 20:52
Co do podbieraka to ja mam już dwa sezony kupiony za 50 zł zestaw z allegro - sztyca 3.2 Behr i kosz konger - absolutnie świetna okazja, pod warunkiem, że umiemy tego używać, bo jak ktoś karpia 3 kg podniesie za koniec sztyco to podejrzewam, że i najlepsze marki nie wytrzymają. Zgadzam się z wami panowie, że droższy sprzęt to inwestycja na lata, jednak na takie inwestycje przyjdzie jeszcze czas, mam nadzieję, że czym prędzej :)

Opos - ja też jestem tu nowy, ale uważam, że trochę za bardzo szarżujesz jak na początek ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 17.11.2015, 21:11
Powiem tak
obecnie uzytkuje trabuco sentium 3,6 110 gr -dzieki Arku
oraz extermum 3,6 110 gr
to zupełnie dwie bajki roznica na dwóch szt 200zl i jest dylemat
czy dac za dwa kije 500 zl czy 300zl
sami sobie odpowiedzcie dopuki w polsce kazdy grosz sie liczy to tansze rozwiazania beda popularne -z tym zeby producenci nas w konia nie robili bo te 300zl to tez kupa kasy
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.11.2015, 21:27
Pamietajmy, że kupno drogiego sprzętu nie oznacza wcale 'straty'. Według mnie kupowanie dobrych rzeczy często pozwala sporo zaoszczędzić. Mało kogo stać na nowy samochód za 100 000 PLN, ale na raty już można coś łyknąć. Jakbyśmy patrzyli się na swoją wypłatę tylko, to dalej jeździlibyśmy maluchami czy Polonezami, psującymi się co chwila :D Kupno sprzętu na raty uważam za coś jak najbardziej normalnego. Zamiast kupować używki, psujące się, niedoskonałe, można sprawić sobie coś idealnego na lat 5-10. Wg mnie nie traci się wtedy pieniędzy.

Uważam, że Jaxonowi przydadzą się ostre komentarze. Fajnie jakby potrafili robić sprzęt o różnych klasach jakości, zależnych od ceny. Jak na razie masa osób im po prostu nie ufa. To, że zapłaciłem tylko 100 PLN za podbierak, nie musi oznaczać, że na trzeciej wyprawie ulega on awarii i tonie, bo był tani. Mogliby uważniej testować to co sprzedają...
Nie wiem co tu napisać! Oderwało cię od naszej rzeczywistości na maxa! Raty na sprzęt? Owszem.Ale są rzeczy w zyciu ważniejsze! Przerabiałem to. I nie zapożyczał bym się na droższy sprzęt, bo jak bym rodzinie w oczy spojrzał? Teraz już dzieci odchowane i mogę! Nawet za gotówkę! Mierzmy siły na zamiary!
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Opos w 17.11.2015, 21:48
Co do podbieraka to ja mam już dwa sezony kupiony za 50 zł zestaw z allegro - sztyca 3.2 Behr i kosz konger - absolutnie świetna okazja, pod warunkiem, że umiemy tego używać, bo jak ktoś karpia 3 kg podniesie za koniec sztyco to podejrzewam, że i najlepsze marki nie wytrzymają. Zgadzam się z wami panowie, że droższy sprzęt to inwestycja na lata, jednak na takie inwestycje przyjdzie jeszcze czas, mam nadzieję, że czym prędzej :)

Opos - ja też jestem tu nowy, ale uważam, że trochę za bardzo szarżujesz jak na początek ;)

Co Wy tacy obrazalscy ? To był tylko żart przecież ja nikogo nie mam zamiaru tu obrażać . Ja ogolnie lubie zartowac, czesto, grubo, wiec nie kazdemu moze to podchodzic. Ale te zarty traktujcie z duzym przymrozeniem oka, bo chyba od tego sa zarty :) Nastawienie tego forum jest bardzo przyjazne i mi sie tu bardzo podoba :) jesli kogos urazilem to prosze na kolanach o wybaczenie i mozecie mnie wychlostac :D Nawet kijem jaxona
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 17.11.2015, 21:52
Chyba batem jaxona :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 17.11.2015, 21:55
co do podbieraka to ja mam juz dwa sezony kupiony za 50zł zestaw z allegro - sztyca 3.2 behr i kosz konger - absolutnie świetna okazja, pod warunkiem, że umiemy tego używać, bo jak ktoś karpia 3kg podniesie za koniec sztyco to podejrzewam, że i najlepsze marki nie wytrzymają. Zgadzam się z wami panowie, że droższy sprzęt to inwestycja na lata, jednak na takie inwestycje przyjdzie jeszcze czas, mam nadzieję, że czym prędzej :)

Opos - ja też jestem tu nowy, ale uważam, że trochę za bardzo szarżujesz jak na początek ;)

Co Wy tacy obrazalscy ? To byl tylko zart przeciez ja nikogo nie mam zamiaru tu obrazac . Ja ogolnie lubie zartowac, czesto, grubo, wiec nie kazdemu moze to podchodzic. Ale te zarty traktujcie z duzym przymrozeniem oka, bo chyba od tego sa zarty :) Nastawienie tego forum jest bardzo przyjazne i mi sie tu bardzo podoba :) jesli kogos urazilem to prosze na kolanach o wybaczenie i mozecie mnie wychlostac :D Nawet kijem jaxona
Może używaj więcej emotikon. Są bardziej czytelne.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Opos w 17.11.2015, 21:56
Chyba batem jaxona :P

Oczywista oczywistosc :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Opos w 17.11.2015, 22:00
Pamietajmy, że kupno drogiego sprzętu nie oznacza wcale 'straty'. Według mnie kupowanie dobrych rzeczy często pozwala sporo zaoszczędzić. Mało kogo stać na nowy samochód za 100 000 PLN, ale na raty już można coś łyknąć. Jakbyśmy patrzyli się na swoją wypłatę tylko, to dalej jeździlibyśmy maluchami czy Polonezami, psującymi się co chwila :D Kupno sprzętu na raty uważam za coś jak najbardziej normalnego. Zamiast kupować używki, psujące się, niedoskonałe, można sprawić sobie coś idealnego na lat 5-10. Wg mnie nie traci się wtedy pieniędzy.

Uważam, że Jaxonowi przydadzą się ostre komentarze. Fajnie jakby potrafili robić sprzęt o różnych klasach jakości, zależnych od ceny. Jak na razie masa osób im po prostu nie ufa. To, że zapłaciłem tylko 100 PLN za podbierak, nie musi oznaczać, że na trzeciej wyprawie ulega on awarii i tonie, bo był tani. Mogliby uważniej testować to co sprzedają...
Nie wiem co tu napisać! Oderwało cię od naszej rzeczywistości na maxa! Raty na sprzęt? Owszem.Ale są rzeczy w zyciu ważniejsze! Przerabiałem to. I nie zapożyczał bym się na droższy sprzęt, bo jak bym rodzinie w oczy spojrzał? Teraz już dzieci odchowane i mogę! Nawet za gotówkę! Mierzmy siły na zamiary!
czy ja wiem czy Luk jest tak oderwany od rzeczywistości ? przeciez w uk  angole tez maja problem dac 5f na to zeby sobie polowic :D wola zawinac manela i isc do domu :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.11.2015, 22:04
co do podbieraka to ja mam juz dwa sezony kupiony za 50zł zestaw z allegro - sztyca 3.2 behr i kosz konger - absolutnie świetna okazja, pod warunkiem, że umiemy tego używać, bo jak ktoś karpia 3kg podniesie za koniec sztyco to podejrzewam, że i najlepsze marki nie wytrzymają. Zgadzam się z wami panowie, że droższy sprzęt to inwestycja na lata, jednak na takie inwestycje przyjdzie jeszcze czas, mam nadzieję, że czym prędzej :)

Opos - ja też jestem tu nowy, ale uważam, że trochę za bardzo szarżujesz jak na początek ;)
Co Wy tacy obrazalscy ? To byl tylko zart przeciez ja nikogo nie mam zamiaru tu obrazac . Ja ogolnie lubie zartowac, czesto, grubo, wiec nie kazdemu moze to podchodzic. Ale te zarty traktujcie z duzym przymrozeniem oka, bo chyba od tego sa zarty :) Nastawienie tego forum jest bardzo przyjazne i mi sie tu bardzo podoba :) jesli kogos urazilem to prosze na kolanach o wybaczenie i mozecie mnie wychlostac :D Nawet kijem jaxona
Może używaj więcej emotikon. Są bardziej czytelne.
   
Jak to my lubimy mówić Danielu? ;)  Głos rozsądku? :D :thumbup:     
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: shmuggler w 17.11.2015, 22:05
Ja co miesiąc odkładam sobie 50 zł i co kilka miesięcy kupuje sprzęt ze średniej półki. Przy moim łowieniu wędziska i kołowrotki w przedziale 100-250 idealnie się sprawują. Nie widzę sensu kupowania wędziska lub kołowrotka za kilka stów, bo i tak nie wykorzystam go nawet w 50% jego możliwości. Co do jaxon niestety, ale jakoś strasznie spadła. Pierwsze wędziska i kołowrotki miałem tej firmy. Teraz bym nie kupił, bo w tej cenie można dostać lepszy sprzęt - Mikado, Mistrall, Robinson.

Pozdrawiam
Paweł

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: RetroX w 17.11.2015, 22:15
Chyba batem jaxona :P

Daj spokój, połamie się przy pierwszym uderzeniu..;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Opos w 17.11.2015, 22:22
Oby nie, bo mi odrocza kare do powroty bata z gwrancji i bede musial jeszcze raz przez to przechodzic :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: musashi w 17.11.2015, 23:08
W swoim poście pisałem ,że w sumie dobrze ,że istnieje taki Jaxon. Zawsze jest to jakaś alternatywa dla mniej zamożnych
wędkarzy.Tak naprawdę pewnie w torbach większości z Nas jest ,,coś,, z oferty tej firmy ;D.Koncentrujemy się na Jaxonie (no tak
taki temat przewodni) ale takie firmy dostępne w Polsce jak:Mikado,Konger,Dragon,Robinson niewiele albo wcale nie są lepsze(wiem
,że odważne stwierdzenie-ale chyba jest w tym trochę prawdy).Uwaga-nie usprawiedliwiam Jaxona.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 17.11.2015, 23:15
Tu się nie zgodze, Dragon wymiana wszystkie wspomniane przez Ciebie firmy. Jedyną bolączką jest skromniejszy asortyment pod gruntowców. Jednak mniej nie znaczy gorzej ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Opos w 17.11.2015, 23:25
Akurat ja Robinsona uznaja za firme lepsza od jaxona. Wędki i kołowrotki które kupowałem gdy zaczynałem z wędkarstwem do dzis naprawdę swietnie sie spisuja i sluza caly czas mojej dziewczynie :) Kupiłem wędkę spiningowa do 80 g którą używałem od poczatku do gruntu i jest rewelacyjna :)

Edycja administratora: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 18.11.2015, 08:37
Z tym Robinsonem tak do końca sie nie zgadzam. Sam na własne oczy widziałem. Z kolegą pojachałem na płocie on jak i ja wzielismy po jednym kiju- 7m baty. Ja mam Mikado on Robinsona. Zestawy max. 3g żyłka główna 0,18. Przy 1 słownie  (pierwszym ) jego rzucie wędka pekła jak zapałka ale nie na końcu czy też na srodku pekła ok. 15 cm od miejsca w którym ja trzymał. Powiedziałem sobie nigdy nie zakupie tej marki
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: PawelL w 18.11.2015, 08:46
Podejrzewam że wędka "puknięta" w czasie transportu, bo w baciku właśnie ta część jest narażona na uraz mechaniczny.
Jakby pękła któraś inna część to można by podejrzewać wadę fabryczną.

edit// Mojemu koledze w momencie uzbrajania zestawu upadła wędka na tabliczkę oznaczającą numer łowiska, nie było widać nawet ryski i pomimo to karpiówka pękła idealnie w tym miejscu przy pierwszym zarzuceniu zestawu.
 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 18.11.2015, 08:52
Często lakier wytrzyma a węgiel trzasnie w środku
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Dyzma w 18.11.2015, 08:59
Z tym Robinsonem tak do końca sie nie zgadzam. Sam na własne oczy widziałem. Z kolegą pojachałem na płocie on jak i ja wzielismy po jednym kiju- 7m baty. Ja mam Mikado on Robinsona. Zestawy max. 3g żyłka główna 0,18. Przy 1 słownie  (pierwszym ) jego rzucie wędka pekła jak zapałka ale nie na końcu czy też na srodku pekła ok. 15 cm od miejsca w którym ja trzymał. Powiedziałem sobie nigdy nie zakupie tej marki
A ja uważam zupełnie odwrotnie od 6 lat łowie batami Robinson pierwsze 3 lata 6 m a od 3 lat BAT ROBINSON SATELLITE TX 8m tylko w tym roku na niego wyciągnąłem 58 karpi w przedziale 37-52 cm a w poprzednich latach udało mi się złowić amura 7 kg moim zdaniem niema lepszych batów niż  Robinsonem bo przy wadze 300 g pozwala wyciągać takie ryby oczywiście to seria TX która kosztuje ok 700 zł   
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: PawelL w 18.11.2015, 09:00
Najgorsze było to że to była moja wędka którą mu pożyczyłem na tą wyprawę :'(

Sorka za offtop.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: michal323 w 18.11.2015, 11:07
Moim  zdaniem dobrze jest  zaczynać  od tańszego, gorszego sprzętu, żeby  później docenić zalety droższego, lepszego. Jak początkujący kupi najpierw Jasona, a później  coś  lepszego to będzie wiedział za co zapłacił.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: michal323 w 18.11.2015, 11:08
* Jaxona
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Opos w 18.11.2015, 12:18
Takim tropem poszedłem własnie i mój pierwszy tani sprzęt, służy mi do dziś :) Ja podejrzewam, że w moim przypadku, jest wystarczający przy tym co łowię :P Kiedyś nie wykluczam zakupu czegoś lepszego, ale najpierw niech ten dokończy żywota.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 18.11.2015, 13:18
Nie wiem czy koledzy zauważyli, ale jest już na forum wątek o takiej samej nazwie:
Firma Jaxon (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1015.0)

W tym też wątku dzieliłem swojej odpowiedzi -> http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1015.msg22868#msg22868

Zastanawiam się czy nie połączyć tych wątków w jeden.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 18.11.2015, 14:46
Nie wiem czy koledzy zauważyli, ale jest już na forum wątek o takiej samej nazwie:
Firma Jaxon (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1015.0)

W tym też wątku dzieliłem swojej odpowiedzi -> http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1015.msg22868#msg22868

Zastanawiam się czy nie połączyć tych wątków w jeden.

Faktycznie.. Wybacz Mateo nie zauważyłem tego tematu. Można śmiało połączyć moim zdaniem :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 18.11.2015, 22:08
OK. Wątki scalone :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 16.12.2015, 19:47
Przepraszam za rozgrzebywanie tematu, ale wczoraj miała miejsce chyba najdziwniejsza do tej pory moja transakcja związana z tą firmą.
Zamówiłem śruciny marki uwaga: Dinsmores, standardowa paleta SSG-8. Otrzymałem wczoraj.. Na pierwszy rzut oka wszystko jest ok, ale opakowanie coś lekkie i w przegrodach z mniejszymi śrucinami dno widać.. Pierwsza myśl - waga. Zamiast deklarowanych 170g jest 150 i to z pudełkiem! przeliczając na śruciny nr 8,6,4, bo tych brakowało - jest to większość. Mało tego: śrut pognieciony, niepodocinany albo przecięty w 90% głębokości, śruciny nr 8 są jakby utlenione, rozsypują się w palcach, odpada wierzchnia warstwa, no po prostu strach na żyłkę założyć.. Generalnie zgadzała się tylko twardość ołowiu.. Ewidentnie nie jest to jakość firmy Dinsmores..  ??? Odwracam pudełko, a tam jak byk: "Importer: firma Jaxon, Andrzej P... made in UK, masa NETTO: 170g".
Po zgłoszeniu sprawy do sprzedawcy dostałem telefon, w ogóle bardzo miło się zaskoczyłem, bo pani bardzo się przejęła i na jutro zamówiła na swój koszt kuriera, poprosiła też o nr konta do przelewu zwrotnego  :bravo: Cała partia ma zostać zwrócona firmie Jaxon. Śmieszna sytuacja, ewidentne wprowadzanie w błąd klienta, raczej nie jest to wina sprzedawcy, bo kto normalny waży każdy towar, napisali jak było na pudełku.. Nie chce wiedzieć w jaki sposób to się odbyło, dlaczego śruciny były w tak opłakanym stanie oraz dlaczego wszystko znajdowało się pod banderą Dinsmores'a, który jednak sam w sobie jest marką dobrą.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że Jaxon zaczyna wpływać na produkty, które rzekomo tylko sprowadza, bądź co bądź psując im opinie..
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Manfred1979 w 31.12.2015, 23:44
Przy producencie takim jak Jaxon, musimy wziąść pod uwagę, że jego celem nie są klienci którzy oczekują producktów najwyższej jakości. Po prostu!
Ma różne serie produktów, np. wędek - baaardzo tanie szklaki, jak i porządniejsze węglówki. O tych tanich nie będę się wypowiadał, bo od wędki za 30 zł chyba nikt niczego nie wymaga, a jeśli komuś taka pasuje - to tylko się cieszyć. A te drugie bywają różne. Wbrew ogólnej opinii, że wędki JAxona to porażka - uważam, że najwyższe serie Jaxona bywają całkiem udane. NIe będę się rozwodził nad poszczególnymi modelami, oraz akcją poszczególnych wędek, ale warto zwrócić uwagę, że ich wykończenie jest na zadowalającym poziomie. Jednak z drugiej strony, za takie same pieniądze, można często kupić bardziej renomowanych producentów!
A co ze średnimi półkami wędek JAxona ? W mojej opinii - jakośc wykonania słaba. Ale z drugiej strony pamiętajmy, że dla wielu ludzi liczy się bardziej cena i rekompensuja im ona niedociągnięcia. Inna sprawa, że nie wszyscy oczekują od wędki jakości Daiwy czy Shimano!
Podsumowując - ja osobiście nie łowię JAxonami, ale widzę potencjał w "wysokich" seriach. Pozostałe są dla mniej wymagających klientów.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 01.01.2016, 15:56
Jest takie powiedzonko: jak nie masz pieniędzy, to nie stać Cię na tandetę.

Jestem zdania,że bardziej cena robi różnicę niż marka sprzętu aktualnie,chociaż to też nie tak do końca.
Ja w każdym razie staram się zaopatrywać w sprzęt z nieco wyższej czy średniej półki cenowej,oczywiście na tyle, na ile finanse na to pozwalają.Nieraz zdarza się,że korzystam z aukcji,licytacji czy znajomych znajomych. Sprzęt z drugiej ręki też przecież może być w bdb stanie,a nie każdy sprzedający to "oszust i złodziej" :)
Łowi wędkarz, nie sprzęt. Uważam jednak,że lepszy sprzęt poprawia komfort łowienia,daje poczucie większej pewności. Poza tym ,gdy faktycznie trafi się w końcu jakaś "ryba życia" ,to chyba warto mieć wędkę,która dobrze zamortyzuje szaleństwa ryby,i kręciołek,który nagle nie straci mocy ,albo nie zatrze się w nim hamulec.

Co do Jaxon to drobiazgi i akcesoria tej firmy wypełniają pobliskie sklepy wędkarskie. Mam trochę takich drobnych sprzętów, są ale nietrwałe, bądź z jakimiś skazami/niedoróbkami.

Odnośnie wędzisk się nie wypowiem,bo nie bardzo znam.Miałem kiedyś feederek Mikado (koniec lat 90-tych). Na rybach był 2x chyba i na szczęście udało mi się to odsprzedać. Kij zachowywał się jak spasiona łasica trzymana za ogon :P I nie bardzo się różnił od niegdyś popularnych, "żółtych" ,ruskich teleskopów z bazarku.

Zaś co się tyczy kołowrotków,to mogę coś powiedzieć.
Często serwisuję i robię przeglądy sprzętom kumpli i ich kumpli.Przynoszą różne rzeczy.Raczej nie topowe modele.Coś w zakresie cenowym do 200,może do 250 zł. Mikado,Konger,Robinson, Jaxon i inne to sprzęt wg mnie, ewidentnie zbudowany po taniości. Kiepskie materiały, łożyska rdzewiejące po roku, podkładki, hamulce (to to już w ogóle! - czasem to 2 podkładki m8 i papierek pomiędzy nasączony teflonem,a całość dociska sprężyna jak z leżaka). Jak jest z topowymi (droższymi) modelami z tych firm nie wiem,nie rozbierałem jeszcze ;) W każdym razie Shimano też ma teraz jakieś kręciołki po 100 zł, i raczej nie będzie to sprzęt wiele lepszy od Jaxon.Może kontrola jakości nieco lepsza i będzie to lepiej wykończone,ale nie rozbierałem,nie wiem. W każdym razie już taki Baitrunnery DL to sensowne konstrukcje (kosztują czasem poniżej 300 zł,a z drugiej ręki pewnie można dostać za 150-200). Sensowny mechanizm,lepszej jakości łożyska.Uważam że warto.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 01.01.2016, 16:05
Jest takie powiedzonko: jak nie masz pieniędzy, to nie stać Cię na tandetę.
Jakie pensje w naszym kraju taki sprzęt - może lepiej brzmi ( nie każdego stać na młynek za kilka stówek  - a z drugiej ręki to nie samochody z zachodu że jest ich na pęczki .....) broń boże nie bronie jaxona tylko mam na myśli wynagrodzenia w naszym kraju ...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 01.01.2016, 16:14
Racja Maciek. To jest właśnie to co mnie wnerwia. Kumpel wyjechał do UK i co z tego że zarobi 2000 funtów, a w PL 2000 zl, jeśli jak w filmach mówi Lucek taki młynek Drennan red range kosztuje ok 20 funtów tam, a u nas 120+. Tak jest z każdym sprzętem. Płace niby te same tylko w innej walucie i denerwuje mnie gadanie że "zarabiasz w euro wydajesz w euro, czyli tak jak byś zarabiał w złotych i wydawał w złotych." to nie jest prawdą w prawie żadnej dziedzinie.

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mirek w 01.01.2016, 16:39
Nie kupuj tanio bo cię nie stać. Z każdej firmy budżetowej można wybrać.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: gregorio w 01.01.2016, 19:23
A ja posiadam tyczkę Jaxona XT Pro Megaforcer już kupę lat i jakoś nie spieszno mi do zamiany na jakiś lepszy model,firmę. Wędka jak dla mnie jest oki. Już wielokrotnie oglądałem wędki różnych firm Sensas, Maver,Colmic z myślą że może jednak warto zamienić. Zawsze jednak po głębszej analizie postanawiam pozostać jednak przy starym kiju. Dodam że serwis jest na miejscu w kraju, dostęp do części od ręki i cena elementów nie jest też kosmiczna jak co niektórych producentów.Nie mówię że jaxon to cudo w sprzęcie wędkarskim bo nie jest , ale jak każda firma w swoim asortymencie ma rzeczy warte uwagi jak również buble.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 01.01.2016, 19:26
Moim zdaniem różnice robi to, że w jaxonie nawet w najwyższych modelach mogą się trafić przedszkolne błędy, a inne marki mają wysoką półkę dopieszczoną na tip-top ;)

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 04.01.2016, 13:23
Moim zdaniem różnice robi to, że w jaxonie nawet w najwyższych modelach mogą się trafić przedszkolne błędy, a inne marki mają wysoką półkę dopieszczoną na tip-top ;)
Jest to nad wyraz prawdziwe,zauważyłem to również w przypadku Mistrall'a-kolega ma chyba 2 albo 3 wędki. Właśnie z dość wysokiej półki cenowej(jak na tą firmę). Porządne, japońskie blanki, wysokiej jakości węgiel,a lakier, omotki, uchwyt kołowrotka...cóż. Nie dość,że widać niedoskonałości,to nieco czuć - przykładowo mini luzy uchwytu kołowrotka.
Zauważam to też w przypadku uznanych, "drogich" marek, które aktualnie (chyba wszystkie) również mają w swoich ofertach modele "ekonomiczne",i w nich również można znaleźć takie właśnie drobne niedoróbki.

Swoim hasłem "jak nie masz pieniędzy to nie stać Cię na tandetę"(czy jakoś tak)nie chciałem nikogo rozzłościć,a odniosłem nieco takie wrażenie.
Jeśli tak było - przepraszam.
Żyjemy w kraju jakim żyjemy,i sam raczej nie znam nikogo, kto nie musi się liczyć z pieniędzmi.
Ja też się 5x zastanawiam jak mam wyciągnąć 100 zł z portfela,i często żona (czego się mało kto spodziewa!) stanowi decydujący głos i namawia do zakupu. Uważa,że warto dołożyć przykładowo 50 zł jeśli to gwarantuje produkt trwalszy czy lepiej wykonany.
Tak więc mam zdanie takie,że używanie tanich sprzętów nie wpływa na wyniki połowów absolutnie.Rozumiem,że jest to podyktowane "niezbyt cudowną" sytuacją ekonomiczną, co mnie niejako też dotyczy. Natomiast nie jest się skazanym na tandetę mając mało pieniędzy i mogę tutaj wiele przykładów przytoczyć (a pewnie nie tylko ja)  ;)

Co się tyczy Jaxona to już pisałem ,że miałem kilka kołowrotków w rękach(niestety nie przytoczę nazw modeli,musiałbym pogrzebać w necie, powiedzmy,że były to modele z niższej i średniej półki), rozbebeszałem je,i nic w nich godnego zaufania nie znalazłem.
Z wędkami chyba nie miałem za bardzo styczności.
Zaś co do drobnych akcesoriów, to tak jak ktoś już napisał - dość słaba trwałość i dokładność wykonania.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Opos w 04.01.2016, 15:14
Coś w tym jest że "kogo nie stać nie kupuje tandety", ale nie zawsze się to sprawdza. Ja zaczynając przygodę z wędkarstwem zaczynałem od tandety :) Od 5 lat sprzęt ten jest ciągle regularnie używany (obecnie moja dziewczyna tym łowi) W tym samym czasie moi koledzy kupili znacznie lepsze sprzęty a ja bazuje na tak zwanej "tandecie" Mi rozsypał sie jeden kołowrotek od tego czasu. Im tez sprzęt szwankowały. Ryby nie interesuje jaką ty masz wędkę i za ile, czy ma ładny design i korkowa rączkę czy kołowrotek ma przedni czy tylny hamulec. To raczej wygody dla nas, za które czasem musimy sporo wyłożyć by mieć "wygodę" w czasie holu. Pomijam już fakt, że czasem wędka leży bezczynnie całymi dniami i się prezentuje świetnie bez efektu :D Jeśli ktoś jest skłonny obyć się bez wygód i pozostać przy minimum, to cena też go zachęci.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 04.01.2016, 16:13
Coś w tym jest że "kogo nie stać nie kupuje tandety", ale nie zawsze się to sprawdza. Ja zaczynając przygodę z wędkarstwem zaczynałem od tandety :) Od 5 lat sprzęt ten jest ciągle regularnie używany (obecnie moja dziewczyna tym łowi) W tym samym czasie moi koledzy kupili znacznie lepsze sprzęty a ja bazuje na tak zwanej "tandecie" Mi rozsypał sie jeden kołowrotek od tego czasu. Im tez sprzęt szwankowały. Ryby nie interesuje jaką ty masz wędkę i za ile, czy ma ładny design i korkowa rączkę czy kołowrotek ma przedni czy tylny hamulec. To raczej wygody dla nas, za które czasem musimy sporo wyłożyć by mieć "wygodę" w czasie holu. Pomijam już fakt, że czasem wędka leży bezczynnie całymi dniami i się prezentuje świetnie bez efektu :D Jeśli ktoś jest skłonny obyć się bez wygód i pozostać przy minimum, to cena też go zachęci.


Zacytuję sam siebie :
"Tak więc mam zdanie takie,że używanie tanich sprzętów nie wpływa na wyniki połowów absolutnie.......
Natomiast nie jest się skazanym na tandetę mając mało pieniędzy i mogę tutaj wiele przykładów przytoczyć (a pewnie nie tylko ja) "

Miało być o firmie Jaxon, a ja się rozkminiłem za bardzo ,w sumie nie tylko ja :P
Już nie zaśmiecam więcej.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: fabikks w 04.01.2016, 16:28
Z Jaxona mam tylko wędkę teleskopową typu float. Seria nazywa się ADVENTURE. Jest trochę toporna ale przy karpiach do 3 kg ładnie pracowała. Minusem jest to że podczas holowania mniejszej ryby do momentu wyciągnięcia zestawu nie mam pewności czy coś w ogóle jest na haczyku.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 04.01.2016, 17:23
Myślę, że firma Jaxon jest potrzebna na naszym rynku i z tego bardzo się cieszę. Z firmy Jaxon mam bardzo dużo rzeczy, od krętlików po spinki, gumki, podajniki, igły, PVA, pokrowce, torby, siatki i wymieniałbym jeszcze kilka minut, dobrze, że taka firma jest i myślę, że większość kolegów na forum na 100 % ma coś z tej firmy ;) Nawet koledzy tu na forum używają wędek i kołowrotków tej firmy tylko wstydzą się o tym może mówić, żeby nie być wyśmianym przez kolegów. Ja 1/3 sprzętów mam tej firmy :) jednym słowem oni mają wszystko - kopiują, podrabiają inne firmy, ale to może i dobrze ;) bo są tańsi od konkurencji - a wyroby są podobne :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 04.01.2016, 17:24
:bravo:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 04.01.2016, 17:45
Jaxon daje możliwość wyboru w wielkim asortymencie (na pewno nie górnopółkowym) wielu naszym kolegom po kiju. Można tu sobie teoretyzować, że jestem biedny to kupię lepsze. Ale wielu naszych kolegów kupi bo jedynie na to może sobie pozwolić! I nie ma zamiaru wydać więcej. To ma zdać egzamin nad wodą !I raczej zdaje. Bo jak by nie,to by zniknęło z rynku. Będę optował tej opcji. Sam nie jestem krezusem, ale mogę sobie pozwolić na średnią półkę. Ale mam przyjaciół. Świetnych wędkarzy z kolosalną wiedzą. Dla nich po opłaceniu karty, nawet szpulka dobrej żyłki jest wydatkiem.! Skopali by tyki nad wodą z swoimi Jaxonami wszystkim raczej z nową technologią. Nie zrozumcie mnie źle. Ja optuję za nowościami. Ale na prawdę są ludzie którzy na to na prawdę nie mogą sobie pozwolić a i tak nad wodami sobie radzą.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 04.01.2016, 17:49
Posiadam pickera, kołowrotek z wolnym biegiem oraz sztyce i kosz do podbieraka . Nie narzekam ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: fabikks w 04.01.2016, 18:02
Zapomniałem jeszcze napisać o podbieraku który mam od 4 lat (bardzo dobry). Mam zamiar kupić nowy tylko ze względu na to, że ten jest zbyt mały do podbierania karpi ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 04.01.2016, 18:30
Mój kosz też jest mały. Kupiłem go z myślą o zawodach w kole, a tam głównie łowie batem. Do bata jest w sam raz, ale karpie na komercji czasem nie mieszczą się w niego.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 04.01.2016, 18:36
Posiadam i posiadałem wiele sprzętów Jaxona i nigdy nie narzekałem,mam karpiówki,baty,feedery,kosz sprzęt nie najwyższej półki choć to była  wysoka półka Jaxona,dwa kołowrotki mam do dziś i nie zawodzą a maja tylko trzy łożyska.Panowie bez uprzedzeń,buble też są nie powiem
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 04.01.2016, 18:37
Mam 3 feedery tej firmy i jeden bat. Często używam tam, gdzie szkoda mi wedek Drennana,  Koruma czy Shimano.  Nie mam tak naprawdę im nic do zarzucenia.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 04.01.2016, 19:07
Witam raz jeszcze

Nie to, że reklamuje firmę Jaxon, ale chciałem podać przykład, powiedzmy ze spinningowania. Kilka zdjęć, zrobi się kolorowo na tej stronie :) To są moje zdjęcia, ale 3 na końcu są pożyczone z internetu ( nie chciało mi się schodzić do piwnicy, żeby robić zdjęcia) a te z woblerkami miałem akurat w telefonie ;)

Woblerki firmy Salmo, to nie są tanie rzeczy to wiedzą w większości spinningowcy. A jednak zaufałem firmie Jaxon.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/358/4061693_IMG_20160104_140433.jpg)

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/358/4061694_IMG_20160104_140521.jpg)

Materiał do przyponu, Jaxon. Nie każda firma to robi. Jest dobry i samemu można wiązać różnej długości przypony. Podaję dodatkowo link: http://fishing-test.pl/akcesoria-wdkarskie/26-akcesoria/192-jaxon-micro-plus-na-stalowe-przypony (http://fishing-test.pl/akcesoria-wdkarskie/26-akcesoria/192-jaxon-micro-plus-na-stalowe-przypony). Z góry przepraszam, za czyjąś recenzję, ale podzielam zdanie recenzenta.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/358/4061689_01.jpg)

Do tego zestawu wiąże agrafkę Jaxon. Może nie ten rozmiar co na zdjęciu, ale tego używam.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/358/4061692_kretlik-strong-agrafka-strong-jaxon.jpg)

I Klix Jaxon. Nie każda firma to robi, a jest bardzo przydatny ten klix, do mocowania żyłki lub plecionki z przynętą. Jeżeli żyłka lub plecionka słabo trzyma na więźle, ten klix jest wtedy niezastąpiony do wytrzymałości żyłki lub plecionki.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/358/4061690_jaxon-lacznik-bezwezlowy-klix-do-plecionki-rozm-l.jpg)


Jak widzicie zwykłe spinningowanie, czy to gumami/woblerkami dobrej marki, a część zrobionego zestawu jak zamieściłem z Jaxona. Mają po prostu wszystko. I jak koledzy już zauważyli, są też buble. Ale przez wieloletnie swoje wędkowanie wiemy, co kupić a co nie jest warte uwagi ;)

Ps. jak to się mówi, wszyscy ze starych wędkarzy mają coś z Jaxona a jeśli nie, to niech ktoś we mnie rzuci pierwszy pomidorem :D

Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 04.01.2016, 19:16
Oczywiście masz rację Sylwek  :thumbup:
Ale kamienia już nie zaryzykowałeś :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 04.01.2016, 19:18
Oczywiście masz rację Sylwek  :thumbup:
Ale kamienia już nie zaryzykowałeś :D

nie zaryzykowałem, bo kamieniem mogłoby boleć :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: matchless w 04.01.2016, 19:20
Każdy ma jakieś swoje indywidualne upodobania i przyzwyczajenia. Jeśli chodzi o firmę Jaxon to ja jej unikam i nie stosuję sprzętu tej firmy. Niestety, ale parametry, wykonanie i inne wypadkowe eliminują u mnie ten sprzęt. Jeśli szukam to szukam sprzętu raczej na najwyższym poziomie, do konkretnej metody i tutaj wybieram z reguły jeden produkt/firmę odpowiadającą moim wymaganiom. To nie jest tak, że skreślam firmę jako taką - po prostu odpada podobnie jak inne firmy i do tej pory nie trafiłem na sprzęt jaxona, który przebił by produkt, który wybrałem. Mimo to, firma Jaxon o czym warto powiedzieć oferuje dobry sprzęt jednak również nie jest to sprzęt tani - mówię o wyższych wersjach. Podobają mi się bardzo wędki serii XT-PRO new generation (obecnie chyba już nie produkowane), bardzo zainteresował mnie model Float i tutaj mój wybór jeśli chodzi o tego typu wędkę mógłby paść właśnie na Jaxona. Firma ta ma świetny serwis i znana jest z bardzo dobrego podejścia do klienta.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 05.01.2016, 16:44
Witam
Ja się pochwalę co jeszcze posiadam z Jaxona, z takich trochę ciut droższych rzeczy niż krętlik:
Są różne wątki o konkretnych firmach, kto co nie ma, kto co posiada, kto na co łowił, na to co lubi, lub na co go stać. Mam swoje zdanie i będę się jej trzymał, mogę zostać wyśmiany - mam to gdzieś. Chciałem się tylko pochwalić i wstawić autentyczne moje zdjęcia, nie jakieś fikcyjne pożyczone z internetu:

Kosz do podbieraka z drobnej siatki.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/358/4067324_IMG_20160105_102246.jpg)

Jedną wędkę mam z tej firmy.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/358/4067323_IMG_20160105_101745.jpg)

Dwa kołowrotki, ten sam rozmiar.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/358/4067325_IMG_20160105_102017.jpg)

No i torbę do siatki wyczynowej, bardzo wygodna z kieszenią z boku na pasku.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/358/4067326_IMG_20160105_102431.jpg)

To takie większe i droższe rzeczy, które posiadam z tej firmy ;) I zdjęcia zamieściłem. Do niczego nie namawiam. Tylko chciałem się pochwalić moimi rzeczami z tej firmy.

Pozdrawiam

ps. a wątek jest o tej firmie, to chyba koledzy nie będą mieli pretensji. :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Artur Kraśnicki w 10.01.2016, 09:11
Firma jaxon to nr jeden z polskich producentów mają towar lepszy i gorszy ale najważniejsze w sezonie że,, mają,, inne firmy mają grube katalogi a w sezonie połowy towaru brak chciałbym nadmienić że jaxon ma w swojej ofercie jeszcze produkty innych firm jak owner, stonfo, middy czy carp zoom
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 10.01.2016, 09:13
Artur rozwiń myśl proszę. W sensie ze sprzedają pod swoją banderą ich produkty, ale jakie np od stonfo? Bo ownera mają haki. No i nieszczęsne śruciny 'dinsmores' o których pisałem wyżej..

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Artur Kraśnicki w 10.01.2016, 09:22
DVD z firmy stonfo w swojej ofercie mają proce, końcówki do batów tuleje wewnętrzne takie drobiazgi zgadza się dims mores też mają w swojej ofercie zapomniałem dodać że zanety jaxona,, premium,,to jest traper który pakuje swoje zanety dla jaxona wszystkie te produkty mają w swojej ofercie w katalogu,dodatkowo skrzynki panaro i flambeu znam dobrze jaxona handluje nim ponad 10 lat w razie jakiś pytań postaram się pomóc :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: DvD w 10.01.2016, 09:26
Dzięki :) fakt, plusem jest to że robią naprawdę wszystko i masa sprzętu jest od nich. Patrząc na allegro w kategorii wędkarstwo to chyba połowa to jaxon. Trafiają się dobre rzeczy, przeważnie drobne jak piszesz, które są serio ok, jeśli ktoś wie jak szukać. No i przeważnie są sporo tańsze.

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Karolo w 10.01.2016, 09:33
Jaxon jak to Jaxon szybko kopiuje rzeczy od innych i nie zawsze są dużo gorsze ;) Co za tym idzie można dostać dużo rzeczy podobnych do tych z innych drogich firm za mniejsze pieniądze i co najważniejsze są bardzo łatwo u nas dostępne :) Myślę, że to bardzo dobra dla nas alternatywa... Osobiście posiadam dużo drobiazgów z tej firmy i nie narzekam.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Artur Kraśnicki w 10.01.2016, 10:38
Jaxon ma bardzo duży sztab ludzi którzy śledzą rynek wędkarski i dlatego szybko wprowadzają nowinki i rzeczy które są ma topie a cenowo są tańsze głównie jeśli chodzi o akcesoria chociaż sprzęt też  w nowym katalogu są już Kije jaxona sygnowane do method feeder z serii monolith, gotowe przypony z hakami i wiele ciekawych,, pierdulek,,  nie to żebym reklamowal jaxona bo mikado na ten rok też ma fajne rzeczy z method duży program karpiowy tylko potem w sezonie jak kupuje towar to jaxon 99procent ma od ręki a mikado czy konger nie ma :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 10.01.2016, 10:45
U nas  w sklepach jest masa produktów Jaxona ponieważ jest to tani towar do importowania, najwięcej tego idzie, najwięcej ludzi tzw niedzielnych wędkarzy kupuje ten towar ponieważ łowią rzadko i nie potrzeba im nie wiadomo jakiego sprzętu za nie wiadomo jakie kwoty. Natomiast drogi towar renomowanych firm typu Shimano też jest w sklepach ale schodzi go mniej, kupują go wędkarze którzy mają pojęcie większe o wędkowaniu niż niedzielny wędkarz i wymagania ich są większe. Nie powiem że bardziej doświadczony wędkarz nie ma sprzętu Jaxona , bo oczywiście każdy ma coś z niższych półek, nikogo nie stać tylko na sprzęt z wyższych półek, szukamy zamienników , to normalne.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: glizdziarz w 10.01.2016, 10:54
Generalnie z poważniejszego sprzętu (kije, kołowrotki) omijam Jaxona. Za to w drobniejszym sprzęcie i osprzęcie często sięgam po tą firmę. Towary mają za rozsądną cenę i często gęsto nie gorsze od innych firm. W poprzednim sezonie zaskoczyła mnie pozytywnie wypuszczonymi koszykami do metody wraz z foremką. Niczym się nie różniły od Drennana. Kilka lat temu kupiłem ich żyłkę Jaxon Alasca. Żyłka była jak na swoją cenę i grubość bardzo wytrzymała i bardzo trwała.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 10.01.2016, 10:59
Z Jaxona mogę polecić rękawy PVA (siatki)  duży wybór chyba większy niż w jakiejkolwiek innej firmie jeżeli chodzi o duże rozmiary. No i cena około 30% niższa, jakością sam rękaw nie odbiega od droższych firm aczkolwiek ich opakowanie nie jest zbyt szczelne.
(http://store.matrixfishing.biz/image/cache/data/IMG-Jaxon/132_002_LC-PVA071-new-500x500.jpg)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 10.01.2016, 11:03
Ja gdzieś czytałem że słabo się rozpuszczają te siatki i worki PVA z Jaxona... Ale ile w tym prawdy to nie wiem ...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 10.01.2016, 11:11
Na temat worków się nie wypowiem bo nie mam. Siatek używam z ESP i Jaxona różnica jest tylko taka ze siatka ESP to jakieś arcydzieło jest dokładna i drobna w Jaxona siatce są większe oczka i nie jest tak dokładna ale do pelletów powyżej 2 mm się nada. Rozpuszcza się nawet szybciej niż ESP.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Piotr Bogdanowicz w 10.01.2016, 11:12
Używam siatek i worków pva z Jaxona i nie narzekam rozpuszczają się dobrze i nie śmierdzą octem i chemią tak jak np Mikado :) więc mogę polecić i cena jest atrakcyjna. Mam jeszcze dwa federy Jaxon Crystalis i nie powiem złego słowa na nie tak samo jak na pickera do 20 gr wyrzutu czasem udaje im się wypuścić coś dobrego no i asortyment karpiowy niektóre rzeczy cena mała a i jakość dobra :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Karolo w 10.01.2016, 11:13
Ja gdzieś czytałem że słabo się rozpuszczają te siatki i worki PVA z Jaxona... Ale ile w tym prawdy to nie wiem ...

Słabo czyli dłużej?? W pewnym sensie to nawet może być na plus.. Myślę tu o znacznych głębokościach ;) A to może być ciekawe.. :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 10.01.2016, 11:14
Jeden mówi dłużej inny szybciej bądź tu mądry :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Karolo w 10.01.2016, 11:20
Chyba najlepiej będzie samemu sprawdzić ;) Innego wyjścia niema.. Pomyślimy nad tym jak będzie czas ^^
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: MATCH 2000 w 10.01.2016, 13:14
Kol. Pyza. miałem kiedyś podbierak z gęstą siatką.Jak wyjmowałem z wody (nawet pusty) to jakbym wyjmował garnek pełen wody,taki był ciężki. Teraz mam podbierak z siatką o większych oczkach wykonaną z żyłki. Jest bardzo lekki - polecam.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 26.03.2016, 08:10
Czy ktoś już może przetestował te Pushstopy Jaxona? http://allegro.pl/stoper-quickstop-pushstops-jaxon-ciemny-braz-i6019073623.html
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w 03.05.2016, 18:27
Ja je będę brał jutro.
zastanawiam się nad Monolith Method Feeder 3.00 20-60 gr.Mam dobry rabat i chyba ją kupię.Ktoś ją z kolegów może już testował?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Skand w 03.05.2016, 19:00
Czy ktoś już może przetestował te Pushstopy Jaxona? http://allegro.pl/stoper-quickstop-pushstops-jaxon-ciemny-braz-i6019073623.html

Ja przetestowałem, moim zdaniem są za miękkie, z Drennan nie ma tego problemu.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Kowal w 03.05.2016, 19:02
.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 03.05.2016, 19:03
Czy ktoś już może przetestował te Pushstopy Jaxona? http://allegro.pl/stoper-quickstop-pushstops-jaxon-ciemny-braz-i6019073623.html
Ja mam. Moim zdaniem mają za dużą dziurkę, ale nie mam porównania do innych. Kiedy przekłuwam coś twardszego potrafią się zgiąć. Ale generalnie za taką cenę tragedii nie ma.
Tu są tańsze. ;)
http://allegro.pl/stopery-quickstop-jaxon-56-sztuk-okazja-brazowe-i6118763377.html

 :thumbup: 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: kshell66 w 03.05.2016, 19:39
Ja je będę brał jutro.
zastanawiam się nad Monolith Method Feeder 3.00 20-60 gr.Mam dobry rabat i chyba ją kupię.Ktoś ją z kolegów może już testował?

Nie wiem jak Method Feeder i czy jest różnica między wersją Monolith a XT Monolith ale z tej drugiej mam spinning 2.05 i matchówkę 3.9 i jestem zachwycony wagą i akcją tych wędek. 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Raul7 w 03.05.2016, 19:49
Odnośnie PVA Jaxona. Sprawdźcie po zakupie, czy długość siatki jest zgodna z deklarowaną. Bo jeśli okaże się, że kupiłeś 5m a w tubie są 3-4 m , to wcale tak tanio nie wyjdzie.

Wysłane z Huawei P8 Lite

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 29.10.2020, 14:38
Dzwoniłem właśnie do Jaxona, do centralnego magazynu w Poznaniu z pytaniem o wędziska serii Genesis Pro. Okazuje się (wcześniej Koledzy z Forum wspominali o końcu tej serii), że będzie bardzo skromna grupa oferowana pod szyldem Genesis. Ma pojawić się za to nowa seria, ponoć lepsza niż wspomniany Genesis, która będzie zaprezentowana w najnowszym katalogu.
Ciekawe jak będzie faktycznie z jakością i poziomem cen.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 29.10.2020, 15:15
Zawsze każda następna seria jest lepsza - dla firmy :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 29.10.2020, 15:31
Pisałem o tym, że seria Genesis zostanie poprawiona, a dobre modele, które się sprawdziły zmienią po prostu nazwę. To samo przecież robią inne marki. Ciekawy jestem jak się będą kształtować ceny, bo jednak koronawirus sporo namieszał na rynku.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Ben w 29.10.2020, 15:57
Z firmą Jaxon spotkałem się dosyć dawno. Jakieś 25lat temu kupiłem sobie 6m, wówczas tyczę a obecnie bata. Wędkowałem tą wędką ponad 10 lat i nadal jest w używalnym stanie, spokojnie sobie czeka w szafie. Razem z kolegą troszkę trenowaliśmy "wariata" z gumą amortyzującą i bez gumy. Łowiło się dorodne płocie wzdręgi krąpie i leszcze. Moja życiówka w tamtym czasie to płoć 48cm, wagi nie znam bo nie miałem jak zważyć a rybka wróciła do wody. Obecnie również "moja stajnia" to ponownie Jaxon, mam trzy nowe wędki i wszystkie są OK - o jedną za dużo chyba trafi na giełdę. Osobiście nie narzekam na wędziska i kołowrotki tej firmy, do rekreacyjnego wędkowania są OK. Patrząc na sprzęt osób z którymi się spotykam na łowisku ... to mam LUKSUSOWY sprzęt ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 29.10.2020, 20:40
Jeżeli chodzi o wędziska ,to z Jaxona można zakupić kilka perełek choćby seria genesis czy monolith ,ale kołowrotki już wyglądają jak dla mnie blado ,dobre opinie miał dla przykładu hegemon i marlon z tego co pamiętam, ale to tylko tyle co kojarzę ,co do innych ich produktów, to sam posiadam ich kilkanaście, od koszyków ,siatki pva ,miałem tripod, w tamtym sezonie zakupiłem kosz do podbieraka i sobie chwalę jakość oraz cenę ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 29.10.2020, 21:31
Miałem kołowrotki "karpiowe" Jaxona, ale poszły "precz". Największa bolączka? Zamykający się kabłąk podczas rzutów. Jakieś dziwne stuki podczas pracy. No i małe szpule, przez co "lotów" dalekich nie było.
Nie narzekam na podbierak, pokrowiec na wędki, całkiem przyzwoicie spisują się feedery z serii Intensa GTX. Natomiast (pisałem w innym wątku) bardzo dużym niedopatrzeniem projektantów są sygnalizatory brań. Mam tu na myśli niczym nie osłoniętą rolkę, którą dość łatwo można uszkodzić.
Sam jestem ciekaw, co to za nowa seria wyjdzie. Oby nie okazało się, że to nowe jest funta kłaków warte.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 29.10.2020, 21:42
Nie narzekam na podbierak

A gdzie i jaki kupiłeś podbierak. Ja kupiłem jakieś badziewie i po roku użytkowania dzisiaj mi pękło przy samym ramieniu mocowanie do sztycy
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 29.10.2020, 22:32
Jurek - będę w domu to Ci dam znać - podam nr katalogowy. Niemniej jednak ja już naprawiałem sztycę podbieraka, bo wskutek mojej nieuwagi szlag trafił głowicę. Link do tematu: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=17528.0
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Zapalony wędkarz w 10.12.2020, 23:35
Odkopuję temat.
Na temat Jaxon mogę się wypowiedzieć tyle że właśnie słyszałem o kołowrotkach marlon, hegemon i sam mam takie :) , ale jeszcze nie wypróbowane. Jeszcze Jaxon syncro są dość dobre i oczywiście roxan, ale ten ostatni nie ma wolnego biegu. Oczywiście wszystkie te modele to stare modele. Dlatego może są wykonane lepiej niż teraźniejsze kołowrotki na 8 łożyskach, rzekomo do karpiowania co jest dla mnie dziwne z powodu przełożenia. Jak kołowrotek gruntowy może mieć przełożenie 5.2:1 ???? - to słaba konstrukcja jak na moje niezbyt doświadczone oko ;)
Jeśli chodzi o tańszy sprzęt to baaardzo długo mam jaxon sting. Najmniejszy rozmiar 100. Działa bez zarzutu.Tyle by było o kręciołach.

Co do wędek od kilkunastu lat mam jaxon sonata 3.9m spławikówka cw 20g, która służyła mi też parę razy jako gruntówka ze sprężyną... jest to moja pierwsza wędka. Ostatnio kupiłem używany bat xt pro turbo pole 8m. W bardzo dobrym stanie. Lepszego kija nie miałem w ręce nigdy. Nawet nie spodziewalem się , że tak długa wędka będzie taka lekka. Wyważenie jest super. Trzymasz za koniec i nic nie ciąży do przodu.
Z tanich wędek mam jaxony zaffira. Bat zaffira linia zielona tx 6m. Łowi się nim ok. I bolonka 5m z tej samej serii. Wyciągnąłem na nią w tym roku amura ponad 60cm. Hol tym kijem nie sprawiał mi problemu.
 Kolowrotek podczas holu to jaxon satori 400 w wersji  3-łożyskowej. Szału ten kręcioł nie robi. Trochę luzy na korbce od nowości. I o plastikową rączkę bałem się podczas holu. Nie kupił bym go po raz drugi.

Pewnie zlinczujecie mnie opinią na temat tej firmy,
ale nie jest tak jak większość wędkarzy pisze na forach, że jaxon to syf nic nie wart. Kołowrotki nowej produkcji mogły by być lepsze, oczywiście, ale kije są niczego sobie.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 10.12.2020, 23:53
Dla mnie niestety jaxon kojarzy się z niskobudżetowymi produktami czyt. niskojakościowymi. Widziałem jak ich kołowrotki za 70 zł rozpadały się po pierwszym wypadzie. Kulki proteinowe jak i zanęty również słabe i mało łowne (Z wyjątkiem pomarańcza-czekolada, na to były jakieś tam wyniki). Jedyną rzeczą za która mogę pochwalić jaxona to szczytówki, które pasują do każdej średnicy. W swoim flgmanie połamałem wszystkie możliwe i zaopatrzyłem się w jaxona (15 zł vs 40+ oryginał flagmana). Szczytówka elegancka :) Trochę już przeżyła i nadal świetnie działa. Oprócz tego mam fotel, który również daje rade. Jak dla mnie właśnie takie mniejsze pierdołki z tej firmy są warte uwagi. Kija, czy kołowrotka nigdy bym nie kupił. Ale to tylko moja subiektywna opinia :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 11.12.2020, 00:10
Trzeba wiedzieć co brać Jaxona, wędki Genesis są bardzo fajne, miałem jakąś sztyce która miała Match w nazwie i była bardzo fajna- połamałem prze własną głupotę na 10kg karpiu.  Kołowrotka nigdy bym nie kupił.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 11.12.2020, 04:38
Pewnie zlinczujecie mnie opinią na temat tej firmy,
ale nie jest tak jak większość wędkarzy pisze na forach, że jaxon to syf nic nie wart. Kołowrotki nowej produkcji mogły by być lepsze, oczywiście, ale kije są niczego sobie.


Nie sądzę by doszło do linczu, jak poczytasz w wolnej chwili forum to sam zauważysz, że u nas często przewija się jaxon w kontekście wędek polecanych do 200 zł, ba, nawet długi czas był propozycją nr 1, i opcją automatycznie polecaną jako wędka dla początkujących/nie chcących dużo wydawać, a dająca naprawdę dobrej jakości wykonania. :)

By jednak oddać całość sytuacji ze świeca szukać kogoś kto polecałby jakiś kołowrotek, zanęte, przynętę czy przypony bo są najnormalniej w świecie słabe. Dlatego Jaxon ma swoje fajne pozycje ale dalej zalecane jest uważne podejście i pewna rezerwa z tyłu głowy. Choć Genesis to może będzie jakiś katalizator zmian, i decydenci Jaxona na fali sukcesu sami stwierdza, że jednak jakość produktu to musi być podstawowe kryterium :)

Co ciekawe i warte odnotowania, sukces Genesisa nie był podparty żadna namolna reklamą w sieci, tylko zwykłym pospolitym "zachwytem" szarych wędkarzy, którzy w sposób szczery i spontaniczny wypromowali model na podstawie własnych doświadczeń z tą wędka. :) da się? :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: ObraFMI w 11.12.2020, 08:00
Gdyby był jeszcze osiągalny ZX Machine to dokupił bym na zapas: moc jak Slammerów a kultura pracy nieporównywalna.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 11.12.2020, 08:41
Już kiedyś to pisałem, ponownie to zrobię. W mojej opinii kołowrotki Jaxona nadają się świetnie jako przycisk do papieru. Niestety, taka jest prawda. Miałem kilka wędzisk z Jaxona (i mam nadal) z serii Intensa GTX. Cóż, wędki jak wędki. Trzeba przyznać, że dość pancerne, gdyż podczas zarzucania wskutek niekontrolowanego zamknięcia kabłąka (tak, kołowrotek Satori Dura od Jaxona), szczytówka kilka razy przeżyła taki "szok". Na wędziska feeder, method feeder z serii Intensa GTX udało mi się wyholować kilka ryb, bez spinek, czy też obaw o wytrzymałość blanku. Jedynym mankamentem który zauważyłem do tej pory, to strzępienie żyłki na przelotkach szczytówki.
Wczoraj przyszedł do mnie kijek z serii Genesis Pro Feeder w wersji 3,60m, z c.w. 30-90gr. Zobaczymy jak będzie się spisywał w przyszłym sezonie. Mając na uwadze krążące tu opinie o serii Genesis Pro, myślę, że nie będę zawiedziony. Żeby było ciekawiej, jako "niedzielny wędkarz", jeszcze chodzi mi po głowie picker z serii Genesis Pro. Niestety, przespałem nieco, a mogłem kupić również Genesisa, ale w wersji method feeder, w długości 3,60m. Cóż, człowiek uczy się na błędach :)
Z Jaxona mam jeszcze podbierak karpiowy, który dość dobrze się spisuje, aczkolwiek musiałem interweniować, gdyż pękła sztyca pod głowicą i trzeba było poprawiać fabrykę.
Mam teraz wystawione na sprzedaż sygnalizatory (z serii XTR 107) od Jaxona, które konstrukcyjnie to nie są do końca przemyślane, co już opisywałem wcześniej - pękające rolki czujnika brań.
Konkluzja? Nie odkryję Ameryki, twierdząc, że Jaxon to budżetowa (nawet bardzo budżetowa) półka. Owszem, mają kilka fajnych produktów (zwłaszcza wędziska z "wyższych" serii), ale duża część akcesoriów jest robiona jako nie do końca przemyślane konstrukcje, wykonane ze słabych jakościowo materiałów, czy też zastosowanie systemów spajających (kleje, żywice) o wątpliwej wytrzymałości, odporności na działanie sił zewnętrznych.
Trzeba też wspomnieć o jednym, że na świecie ogólnie panuje trend sztucznego postarzania sprzętu. A to po to, by sprzęt ten szybciej się zużył i trzeba było kupić nowe. Celowo stosuje się drobne zmiany konstrukcyjne w nowych wersjach, by newralgiczne części nie pasowały do starszych wersji, a co za tym idzie - nie dało się ich naprawić.
Rozmawiałem przedwczoraj z właścicielem sklepu, który handluje Jaxonem. Pytałem go o serię Genesis. W ofercie nie ma nowych wędzisk, czyszczone są stany magazynowe, i przedstawiciele nie mają żadnych informacji co będzie dalej. Natomiast na pytanie o katalog na rok 2021 - nikt nie słyszał, nikt nie widział, nikt nic nie wie kiedy takowy się pojawi.

/Jezu, ale się rozgadałem. No niemalże jak kołchoźnica na polu/
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 11.12.2020, 08:50
Jaxon będzie teraz wysoko w rankignu
. Wiadomo kto odszedł z genloga 😁
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Zembro w 11.12.2020, 08:53
We wrześniu pytałem przedstawiciela Jaxona o wędziska Genesis, dowiedziałem się, że seria Genesis nie będzie kontynuowana, wyprzedadzą stany magazynowe i koniec. Chodzą plotki, że ich chiński dostawca zbankrutował.
Bardzo podobne konstrukcje to seria Feeder Academy. Kije Genesis Pro Method Feeder mam i polecam, Fedder Academy nie posiadam.
Mam również kosz na nogach D36 i uważam go za produkt bardzo dobrej jakości i w rewelacyjnej cenie.
Ogólnie patrząc, to i u Jaxona zdarzają się solidne produkty, choć ogólnie sprzęt od słabej do średniej jakości, najczęściej chińskie produkty brandowane marką Jaxon.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 11.12.2020, 09:12
Zembro - rozmawiałem z przedstawicielem z centrali w Poznaniu, ten skwitował obecny stan rzeczy: Seria Genesis chyli się ku zamknięciu, na przyszły (2021) sezon szykowana jest nowa seria, sam Genesis będzie bardzo mocno okrojony, jeśli idzie o ilość asortymentu.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 11.12.2020, 11:03
Czyli wychodzi na to że z jakością im nie po drodze i niezbyt chętni są do rozwoju udanej serii 🤔🤦‍♂️
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 11.12.2020, 12:53
Pozwolę sobie zacytować słowa jednego ze sprzedawców, mającego ogromną ofertę Jaxona: "(...) Co cztery lata następuje zmiana serii. Po prostu ta linia stała się "zbyt powszechną" i trzeba odświeżyć gamę produktów (...)".
Patryk - sądzę, że może być tu kwestia opłacalności. A może zarząd widzi inną ścieżkę rozwoju. Ta z kolei nie do końca koresponduje z opinią wędkarzy. A firmy, które nie liczą się z opinią klientów po prostu wcześniej czy później padną.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 11.12.2020, 13:21
Mercedes też kiedyś wypuścił model 124 , który o mało nie doprowadził do bankructwa firmy :D :P
Wszystkie firmy robia rotacje aby był ruch w interesie a w dzisiejszych czasach to juz norma i szukanie złotego środka między jakością a żywotnością produktu.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 11.12.2020, 13:53
Enzo - bo był za dobry i długowieczny. Tak jak VW Golf II. Dlatego "trójka" rdzewieje jak szalona :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Zapalony wędkarz w 11.12.2020, 16:18
No wiadomo... Po co robić sprzęt, który będzie służył lata?
Kiedyś większość rzeczy była robiona na jakość nie na ilość. A skoro można zarobić na dobrym sprzęcie tyle co na słabym to lepiej robić słaby. Przecież klient kupi następny jak jeden się zepsuje. A skoro coś jest trwałe to klient tak szybko nie wróci. Tyle że jak klient kupi, przykladowo tak jak ja, kolowrotek za 80zl w którym podczas holu, średniej wielkości ryby, będzie się zginała rączka od kołowrotka to już tego nie kupi. Lepiej za te pieniądze kupić dobrej jakości w dobrym stanie sprzęt używany...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 11.12.2020, 17:20
A skoro można zarobić na dobrym sprzęcie tyle co na słabym to lepiej robić słaby. Przecież klient kupi następny jak jeden się zepsuje.

No kupi ale czy z tej samej firmy? I tutaj widać olbrzymi błąd który popełnił Jaxon do spółki z Mikado... Nie liczy się marża, nie liczy się obrót - liczy się zaufanie. Ja osobiście nic od Sraksona nie kupiłem (oprócz paru kawałków plastiku) bo dziadom po prostu nie ufam. Od Mikado miałem fajnego ultralajta ale już od nich żadnego wędziska nie kupię.

Opinię sobie zepsuć łatwo a odzyskać ją cholernie trudno.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 11.12.2020, 22:42
Przy tej ilości sprzętu na rynku można coś wybrać. Gdybym się przejechał nie kupił bym niczego drugi raz.

Tym sposobem spotkałem kilku mechaników których odradzam.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Zapalony wędkarz w 11.12.2020, 23:02
I właśnie z tego powodu że sam się przejechałem nie kupię już kołowrotka jaxon. Żyłki też ma słabe. Przetestowałem. Co do wędek według mnie są ok. Za to wlaśnie koledze siadły 2 wędki mikado. O kolowrotkach mikado również słyszałem że się rozlatują niemiłosiernie :facepalm:
Ale np kazdy poleca bat mikado tournament.
Więc tak jednak jest że kilka pozycji w jaxon i mikado są godne uwagi... Oczywiście z wyższej półki cenowej.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.12.2020, 10:30
No wiadomo... Po co robić sprzęt, który będzie służył lata?
Kiedyś większość rzeczy była robiona na jakość nie na ilość. A skoro można zarobić na dobrym sprzęcie tyle co na słabym to lepiej robić słaby. Przecież klient kupi następny jak jeden się zepsuje. A skoro coś jest trwałe to klient tak szybko nie wróci. Tyle że jak klient kupi, przykladowo tak jak ja, kolowrotek za 80zl w którym podczas holu, średniej wielkości ryby, będzie się zginała rączka od kołowrotka to już tego nie kupi. Lepiej za te pieniądze kupić dobrej jakości w dobrym stanie sprzęt używany...

Firmy Jaxon czy Mikado nie są firmami takimi jak zachodnie. Oni handluja juz wiele lat, i wg mnie mają swoja wizję działania, oparta na schemacie handlu z lat 90-tych. Wszystko co było tanie szło jak cieple bułeczki. A teraz to nie działa. Te firmy tracą każdego roku sporo klientów, ponieważ tych co oszczędzają na wydatkach wędkarskich, w tym ci, którym karta musi się zwrócić, jest coraz mniej (ludzie starsi głównie - umierają), młodsi za to szukają lepszego sprzętu. Więc można by rzec, że sami wspierają zachodnią czy wschodnią konkurencję. Polacy są bogatsi i wielu chce też coś lepszego dla siebie.

Te firmy juz dawno powinny mieć serie drogie, warte powyżej 500 zeta, o odpowiedniej jakości, porównywalne z jakimś Prestonem Tyson czy Drennanem Vertex. Tak samo z kręciołami. Wtedy polscy wędkarze o wiele bardziej by ufali tym markom. To samo z karpiowym sprzętem czy spinningowym.

Niestety, tych co nie chcą wydawać na wędkarstwo dużo jest coraz mniej, tych co szukają sprzętu lepszego jest coraz więcej. A polskie firmy dalej błądzą. To już kolejny rok. Być może dobrze na tym zarabiają i nie chcą się wysilać? Zobaczymy za jakiś czas, jak firmy zachodnie w Polsce okrzepną...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 12.12.2020, 10:54
Kiedyś gdy nie było youtube'a, w ogóle dostępu do internetowych recenzji itd. polegało się na opinii sprzedawcy. Szło się i mówiło "potrzebuję dobry kołowrotek do spinningu". No i pan sprzedawca podawał taki czy inny jaxona i mówił "ten jest super, 4 łożyska, cichutki, połowisz na nim spokojnie".

Dzisiaj takich klientów i takich relacji może nie tyle już nie ma co z pewnością jak pisze Luk - jest co raz mniej. Teraz każdy wie dokładnie czy chce kołowrotek z literką "A" czy "B" w nazwie modelu :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 12.12.2020, 18:37
Ja mam wrażenie, że Jaxon cały czas wychodzi na swoje. Nadal jest spora grupa ludzi, która kupuje bardzo tani sprzęt i jak się zepsuje to wymieniają na nowy równie tani. Czasem zaglądam do jakiegoś stacjonarnego wędkarskiego i słyszę jakie są rozmowy przy wyborze wędki czy kołowrotka. Ma być tanio, ładnie wyglądać i mieć dużo łożysk. Pomimo Youtuba czy takiego forum jak to, gdzie są nieprzebrane ilości wiedzy. Sporo osób stoi w miejscu, jest mniej lub bardziej zadowolona z tego czym łowi ale nadal wraca do sprzętu z podobnej półki cenowej.  Nie znają Flagmana (z niższej półki) czy np. Gabora, którego można dostać za przyzwoite pieniądze z adekwatną jakością.
Luk oczywiście masz rację, następują zmiany, coraz więcej osób czyta, ogląda, analizuje i wyciąga wnioski, które odpychają od takiego Jaxona. Ale powtórzę, nadal jest masa ludzi, która tego nie robi.
Moim zdaniem bardzo dobrze wyczuł sytuację Robinson. Prowadzi sprzęt od taniego po powiedzmy średnią półkę np.TX3-ójki, sprzęt wyczynowy, do tego robią niezły piar na forum i w internecie. Wydaje mi się, że Mikado i Jaxon przespali okazję albo taki jest ich cel. Osiągnęli status quo i w nim trwają. Bo przecież mogli by pójść do przodu prawda ? Są ku temu możliwości a nie wierzę, że nie ma tam ludzi z głową na karku, którzy podjęliby odpowiednie decyzje.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 12.12.2020, 18:48
Powiem tak, Jaxon w mojej opinii próbuje wpisać się w trendy marketingowe całego świata. "Tłuczemy" jakąś serię przez 2, 3 sezony. Później w czwartym ją wygaszamy i wprowadzamy nową, która ma "szkielet" sprawdzonej. Mam tu na myśli serię Genesis. Znów złapią kolejnych klientów na ładny wygląd sprzętu. Nie mam na myśli Genesisa, bo wg opinii na Forum sprzęt jest wart swoich pieniędzy, ale inne serie. I tak "nieobeznani" w temacie zobaczą nowinki w ofercie, skuszą się na to i nabiją kasę. I tak to się będzie kręciło. Nie ukrywam, posypuję głowę popiołem. Sam dałem się złapać na "marketing" i teraz pokutuję. Udało mi się sprzedać kołowrotki, jednego feedera i karpiówkę. Jeszcze jedna karpiówka i method feeder zostały do sprzedania. Owszem, kupiłem kolejnego Jaxona, ale z tych "polecanych" czyli z serii Genesis. I to tak, jak wspomniałem - kupiłem dlatego, że tą serię Użytkownicy sobie chwalą. Niestety, nie mam możliwości kupienia method feedera z serii Genesis, dlatego definitywnie kończę z tą firmą i myślę znaleźć coś (za radą jednego z Użytkowników Forum) coś z serii Flagmana.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.12.2020, 19:21
Wydaje mi się, że Mikado i Jaxon przespali okazję albo taki jest ich cel. Osiągnęli status quo i w nim trwają. Bo przecież mogli by pójść do przodu prawda ? Są ku temu możliwości a nie wierzę, że nie ma tam ludzi z głową na karku, którzy podjęliby odpowiednie decyzje.

Może taki status im pasuje? Po najmniejszej linii oporu aby ludzie kupowali. Nowe produkty to ryzyko że nie wypali, pewnie marża na wędce za 100zl i 600 zł będzie podobna.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 12.12.2020, 20:03
No właśnie. Nie rozumiem w ogóle tego hejtowania Mikado i Jaxona, gdy ich produkty widzę w 99% stacjonarnych sklepów wędkarskich w Polsce. Skoro tak to musi być masa chętnych na nie, patrząc chociażby przez pryzmat ekonomicznej analizy prawa i zasady https://pl.wikipedia.org/wiki/Optimum_konsumenta

Poza tym obie te firmy działają też zagranicą.

Moim zdaniem bardzo dobrym pomysłem na rozwój firmy, szczególnie w przypadku Jaxona - który ma dość kiepską reputację na rynku wędkarskim (bardzo często niesprawiedliwie) - zrobić to co zrobiła w UK Leeda.

Leeda w UK też kojarzy się z najniższą półką cenową i z podobną jak Jaxon jakością produktów. Jednak oni wpadli na pomysł podzielenia segmentów oferowanych produktów. Jaxon mógłby więc stworzyć kilka "spółek córek" z nową nazwą i produktami skierowanymi pod potrzeby konkretnych wędkarzy.
Leeda zrobiła to tak, że ma np. w swojej ofercie sprzęt pod preferencje użytkowników naszego forum odpowiadającą ceną i jakością polskiemu Jaxonowi. Z drugiej jednak strony stworzono firmę Match Angling Products (MAP), która tworzy sprzęt dla bardziej wymagających wędkarzy, oferując produkty ze średnio-górnej półki cenowej.  Poza tym mamy też tam markę Wychwood stworzoną dla karpiarzy i innych łowców konkretnych gatunków ryb. Wychwood został podzielony niejako na dwie części. Z jednej strony mamy bowiem ofertę dla "grunciarzy" a z drugiej dla muszkarzy i łowców okazów. I wszystko to związane jest z polskim odpowiednikiem Jaxona.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 12.12.2020, 20:11
No właśnie, skoro tak, to dlaczego Jaxon nie wydzieli jednej z lepszych grup, jaką jest seria Genesis? W opinii wielu osób jest to półka o dość wysokim współczynniku relacji cena/jakość. Nie sądzę, że wyszliby na tym źle.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 12.12.2020, 20:19
Czy ta dyskusja nie wróciła teraz przypadkiem z powodu tego filmu? :)


Horemski cały sklep Jaxonem wykłada i nie narzeka :bravo:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 12.12.2020, 20:25
Jedni wykładają Jaxonem, drudzy Prestonem, a trzeci Mikado ;) Pan Horemski od lat współpracuje z firmą Jaxon, więc wykładanie sklepu ich towarem, nie do końca jest miarodajne biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na rynku.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Alek w 12.12.2020, 20:32
Czytam z zainteresowaniem. Osobiście mam jedną wędkę Jaxona, stary teleskop. Ciężki jak cholera, ale mocy mu nie brakuje. Podpięty również kołowrotek tej samej firmy, rozmiarowo jakieś 10000. Zestaw mocno dostał swego czasu w du...., a dalej działa przyzwoicie. Jutro poszukam w piwnicy to pstryknę fotkę. Przerobiłem również kilka innych modeli kołowrotków tej marki, ale okazały się totalnym szmelcem. Wędek osławionej serii Genesis  nie znam i raczej nie poznam. Próbowałem kilka innych drobiazgów i większość nawet nie warta była swojej ceny. Za bardzo cenię sobie zdrowie psychiczne by "inwestować" w sprzęt przedmiotowej marki. Nie twierdzę, że wszystkie produkty to totalne badziewie, może trafiałem na kiepskie egzemplarze. Poza tym jak wcześniej wspomniałem nadal mam wędkę i kołowrotek.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 12.12.2020, 20:40
Mam nadzieje że podobnie jak to miało miejsce w wątku o sklepie Drapieźnik będzie miała miejsce odpowiednia interwencje Moderatora no chyba że są tu na forum podwójne standarty działania :D :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 12.12.2020, 20:42
Właśnie wskoczyłem na stronę p. Horemskiego i mam przed oczami katalog Jaxona na rok 2021. Okazuje się, że seria Genesis jest b. mocno okrojona, by nie rzec - wręcz uboga. Kilka pozycji dla method feeder, w śmiesznych rozmiarach, gdzie najdłuższe wędzisko ma 3,30m przy c.w. 15-45gr. Jedynym "ciężkim" method-feederem jest dwuskładowy picker o długości 2,70m z c.w. 20-60 gr.
Cóż tu dużo mówić... dużo nowych serii, sprawdzone poszły "precz".
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 12.12.2020, 20:54
A może po prostu "odświeżają" ofertę. Nowy towar, nowa reklama kreacja nowego zapotrzebowania na produkt na rynku ;) Jedni jak Drennan, mając renomę na rynku, mogą sobie pozwolić na produkcję jednej serii przez kilka lat (co jak słusznie kiedyś zauważył na forum kolega Modus, w zakresie ich kołowrotków jest raczej czymś co nie zachęca konsumentów do ich kupna przez wiele długich lat :P ) Inne firmy jak np. Preston wolą robić "ruch w interesie". Dwa lata temu kupiłeś wędkę dziś już wychodzi "odświeżona" jej wersja. Starą wędkę bardzo lubisz, no ale tu producent pisze że dodał kilka bajerów i poprawił 2-3 rzeczy. W dodatku koledzy na forum i na fejsie piszą, że jest fajna, to co wówczas robisz ? Zbierasz na nową :) Jest i ruch w interesie, o który chodzi producentom.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Modus w 12.12.2020, 21:25
Inne firmy jak np. Preston wolą robić "ruch w interesie".

Wiosną 2017 roku nabyłem ciepłą jeszcze matchówkę Preston Equis - gdy w połowie 2019 roku złamałem szczytówkę (z własnej winy) i chciałem sprowadzić z UK nową, okazało się, że nie ma szans, bo seria Equis została gruntownie wygaszona. Lubię kupować kolejne wędki, ale mimo wszystko wolę strategię Drennana niż Prestona ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 12.12.2020, 21:41
Inne firmy jak np. Preston wolą robić "ruch w interesie".

Wiosną 2017 roku nabyłem ciepłą jeszcze matchówkę Preston Equis - gdy w połowie 2019 roku złamałem szczytówkę (z własnej winy) i chciałem sprowadzić z UK nową, okazało się, że nie ma szans, bo seria Equis została gruntownie wygaszona. Lubię kupować nowe wędki, ale mimo wszystko wolę strategię Drennana niż Prestona ;)
Tutaj masz 100% racji Preston tym działaniem moim zdaniem traci klientów, sam osobiście się o tym przekonałem , rozumie rozwój ale bez przesady nie można po 2 latach nie mieć części zamiennej do wędziska.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 12.12.2020, 21:44
Jaxon zastąpił Genesis Pro na Green Point :facepalm: :facepalm: :facepalm:
Do tego nadal bat 8 metrowy ma błąd w opisie technicznym, ponieważ waży około 310 gram. Swego czasu zwróciłem im uwagę to na swojej stronie zmienili 287g na 305g, ale po tym co teraz odstawili to dla mnie żenada... A przedstawiciel obiecywał mi, że wraz z nową serią wersja 8m będzie poprawiona w opisie jak i w jakości produktu (bata odesłałem na drugi dzień za wprowadzenie klienta w błąd co do jego wagi).

Edit: oni sprzedają te same baty pod inną nazwą i chyba z błędem w opisie. Bo baty Green Point mają stare dane, a genesis pro mają nowe poprawione xD Ja tego nie rozumiem ???
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.12.2020, 21:47
Jedni wykładają Jaxonem, drudzy Prestonem, a trzeci Mikado ;) Pan Horemski od lat współpracuje z firmą Jaxon, więc wykładanie sklepu ich towarem, nie do końca jest miarodajne biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na rynku.

A może źle oceniamy zapotrzebowanie? Gdyby ludzie nie kupowali Horemski musiał by zmienić asortyment.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 12.12.2020, 21:53
Jedni wykładają Jaxonem, drudzy Prestonem, a trzeci Mikado ;) Pan Horemski od lat współpracuje z firmą Jaxon, więc wykładanie sklepu ich towarem, nie do końca jest miarodajne biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na rynku.

A może źle oceniamy zapotrzebowanie? Gdyby ludzie nie kupowali Horemski musiał by zmienić asortyment.
Weź pod uwagę, że na live było widać za jego plecami Daiwę i Dragona. Ogólnie ma bardzo duży asortyment, a z Jaxonem wiążę go na pewno jakaś umowa. Na Rybomani w Poznaniu wielkie stanowisko Jaxona a na nim Horemski śmigał w firmowej odzieży. Dodam jeszcze, że ludzie nie brakowało.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.12.2020, 22:08
Głupotą byłoby ograniczanie się do jednej marki. Mają umowę, odpowiednie rabaty i się dzieje.

Horemski jest znany w środowisku i ludzie pójdą za jego przykładem. Każda marka kogoś sponsoruje i Jaxon wybrał taką formę. Nie mają własnego klubu bo celują w inny segment rynku.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 12.12.2020, 22:25
Jedni wykładają Jaxonem, drudzy Prestonem, a trzeci Mikado ;) Pan Horemski od lat współpracuje z firmą Jaxon, więc wykładanie sklepu ich towarem, nie do końca jest miarodajne biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na rynku.

A może źle oceniamy zapotrzebowanie? Gdyby ludzie nie kupowali Horemski musiał by zmienić asortyment.

No, ale ja sam napisałem wyżej, że 99% sklepów w Polsce ma w swojej ofercie Jaxona. Gdyby nie było popytu nie byłoby podaży. Jednak nie zmienia to faktu, że współpraca sprzedawcy z daną firmą, nie jest miarodajnym wyznacznikiem tego, czy ta firma oferuje towar, którego oczekują klienci na rynku. Przecież Pan Horemski ma w swojej ofercie również towary innych firm np. Cralusso, której to firmy produkty mocno promuje na naszym rynku. 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 12.12.2020, 22:35
Inne firmy jak np. Preston wolą robić "ruch w interesie".

Wiosną 2017 roku nabyłem ciepłą jeszcze matchówkę Preston Equis - gdy w połowie 2019 roku złamałem szczytówkę (z własnej winy) i chciałem sprowadzić z UK nową, okazało się, że nie ma szans, bo seria Equis została gruntownie wygaszona. Lubię kupować nowe wędki, ale mimo wszystko wolę strategię Drennana niż Prestona ;)
Tutaj masz 100% racji Preston tym działaniem moim zdaniem traci klientów, sam osobiście się o tym przekonałem , rozumie rozwój ale bez przesady nie można po 2 latach nie mieć części zamiennej do wędziska.

Przydałoby się, aby Bruksela wymusiła na sprzedawcach sprzętu wędkarskiego w UE, to co zrobiła z producentami pralek, lodówek, telewizorów :P

https://cyfrowa.rp.pl/globalne-interesy/52649-elektronika-ma-byc-trwala-i-prosta-w-naprawie-bruksela-chce-rewolucji
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 12.12.2020, 22:39
(...)Przecież Pan Horemski ma w swojej ofercie również towary innych firm np. Cralusso, której to firmy produkty mocno promuje na naszym rynku.
Swoją drogą jest to zastanawiające: promowanie dwóch konkurencyjnych firm? Nie no, przepraszam. Gdzież tam porównywać do siebie obie firmy. Mocno nie na miejscu.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.12.2020, 22:48
No, ale ja sam napisałem wyżej, że 99% sklepów w Polsce ma w swojej ofercie Jaxona. Gdyby nie było popytu nie byłoby podaży. Jednak nie zmienia to faktu, że współpraca sprzedawcy z daną firmą, nie jest miarodajnym wyznacznikiem tego, czy ta firma oferuje towar, którego oczekują klienci na rynku. Przecież Pan Horemski ma w swojej ofercie również towary innych firm np. Cralusso, której to firmy produkty mocno promuje na naszym rynku.

Do tego też się odniosłem. Nie dołączyłem tylko cytatu.

Współpraca nie jest wyznacznikiem ale rachunek zysków i strat będzie. Muszą mieć w tym swój interes. Inne marki są bo to nie jest salon firmowy.

Cralusso i Jaxon to trochę inna półka. Nie widziałem wędzisk Cralusso więc uzupełniają się trochę ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 12.12.2020, 22:58
(...)Przecież Pan Horemski ma w swojej ofercie również towary innych firm np. Cralusso, której to firmy produkty mocno promuje na naszym rynku.
Swoją drogą jest to zastanawiające: promowanie dwóch konkurencyjnych firm? Nie no, przepraszam. Gdzież tam porównywać do siebie obie firmy. Mocno nie na miejscu.

Nie znamy zasad współpracy Pana Horemskiego z firmą Jaxon, a dziś każdy chce zarabiać. Co nie jest zakazane, jest dozwolone ;) Np. wszyscy wędkarze sponsorowani przez Drennana mocno promują wędki i ogólnie sprzęt swojego sponsora, z jednym wyjątkiem...kołowrotków ;) Z drugiej strony ci sami zawodnicy potrafią też promować produkty innych producentów. Alan Scotthorne np. promuje Sensasa, czy nawet Cralusso, choć Drennan też sprzedaje np. spławiki i żyłki. Tak w ogóle to zawodnicy w Anglii co kilka lat zmieniają sponsorów i nie mają z tym problemu. Tommy Pickering jeszcze 2-3 lata temu był w Prestonie, potem przeszedł do Mavera, a teraz rozwiązał współpracę z Włochami i zaczął działać z Fjuka Bait. Światem rządzi kasa, więc jak Pan Horemski ma głowę do interesów, to i się odnajduje m.in. tworząc i testując produkty dla Jaxona. 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Modus w 12.12.2020, 23:01
Gdy Pan Horemski kręci film dla nieco bardziej zaawansowanych odbiorców, Jaxona w jego rączkach nie uświadczysz - jest flagowy Maverek w komplecie z Shimano ;)

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 12.12.2020, 23:10
Modus jak zwykle w formie ;) Co nie zmienia faktu, że popyt to możliwość (oraz chęć) konsumenta do zapłacenia, z jego ciężko zarobionych pieniążków, za dany wyrób. Jeżeli w Polsce 99% wędkarzy chce łowić ryby dla samych ryb i możliwości ich zabrania do domu, a nie dla jakiś podniet i doznań z holów ryb, to sprzęt Jaxona idealnie wpisuje się w ten popyt.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 12.12.2020, 23:12
Modus jak zwykle w formie ;) Co nie zmienia faktu, że popyt to możliwość (oraz chęć) konsumenta do zapłacenia, z jego ciężko zarobionych pieniążków, za dany wyrób. Jeżeli w Polsce 99% wędkarzy chce łowić ryby dla samych ryb i możliwości ich zabrania do domu, a nie dla jakiś podniet i doznań z holów ryb, to sprzęt Jaxona idealnie wpisuje się w ten popyt.
Chciałeś przez to powiedzieć - taki sprzęt dla ludu, jaki kiedyś auta pewnej marki...?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 12.12.2020, 23:27
Nie. Chciałem powiedzieć, że jak jest popyt, to jest też podaż i Jaxon idealnie wychodzi naprzeciw zachowaniom konsumentów w Polsce, odnośnie chociażby kwestii zapłacenia przez nich określonej sumy pieniędzy za dany towar. Nie każdy chce wydawać dużo na swoje hobby, o czym świadczy chociażby jeden niezaprzeczalny fakt, że jak spytałbyś się stu wędkarzy w Polsce, czy są za jedną opłatą na cały kraj w PZW, to 98 osób odpowiedziałoby, że tak.
Skoro większość w Polsce łowi ryby dla samego ich złowienia, to im spokojnie wystarczy sprzęt z dolnej półki cenowej, bo tym sprzętem pozyskuje się ryby bez problemu. Poza tym ten sprzęt też ci umożliwi wypoczynek nad wodą. Przecież to nie sprzęt łowi ryby, a wędkarz. Sprzęt jedynie pomaga. Skoro tak, to Jaxon uderza we właściwą klientelę ze swoim towarem, o czym świadczy fakt, że jest wszędzie w Polsce, nawet w małej wiosce o ile tylko jest tam sklep wędkarski. 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 13.12.2020, 00:38
Wychodzi na to że Jaxon jest prowadzony przez prawdziwych geniuszy biznesu. Znaleźli swoją niszę i rewelacyjnie to wykorzystują.

Nie piszę tego złośliwie. Podziwiam ludzi którzy potrafią prowadzić biznesy.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 13.12.2020, 06:27
Wychodzi na to że Jaxon jest prowadzony przez prawdziwych geniuszy biznesu. Znaleźli swoją niszę i rewelacyjnie to wykorzystują.

Nie piszę tego złośliwie. Podziwiam ludzi którzy potrafią prowadzić biznesy.

Zgadzam się w stu procentach. Z dwoma niewielkimi uwagami. Czy ta nisza będzie większa czy mniejsza z upływem czasu? No raczej mniejsza. I jeśli firma Jaxon skupi się tylko na tej niszy powodzenia na dłuższą metę jej nie życzę. Nawet papier toaletowy "wie" że trzeba się rozwijać...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 13.12.2020, 10:16
Bez wątpienia wiedzą co robią. Czas pokaże jak długo pociągnie taki model biznesu.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.12.2020, 10:23
Co nie zmienia faktu, że popyt to możliwość (oraz chęć) konsumenta do zapłacenia, z jego ciężko zarobionych pieniążków, za dany wyrób. Jeżeli w Polsce 99% wędkarzy chce łowić ryby dla samych ryb i możliwości ich zabrania do domu, a nie dla jakiś podniet i doznań z holów ryb, to sprzęt Jaxona idealnie wpisuje się w ten popyt.

Nic mi do Jaxona i ich taktyki, jednak biznes polega na przewidywaniu trendów. Wg mnie oni odcinają kupony, taktykę mają tę samą, obsługiwać tych co nie chcą wydać zbyt dużo pieniędzy. Problem w tym, że pozwalają innym firmom zajmować miejsce na rynku, zaś ich klientela się szybko kurczy. Za jakiś czas nie będa juz mieli takich obrotów. Do tego handel tanim dziadostwem ma tez minusy - reklamacje, przewalanie towaru w duzych iościach, spore powierzchnie magazynowe, opłaty za przewóz. Jeśli sklep ma marżę średnią w okolicach 40%, to zawsze będzie chciał sprzedawać rzeczy droższe. Do tego rzeczy lepsze nie psują się tak ciężko, nie trzeba się bawić w reklamacje. Więc efekt jest taki, że Jaxon jest takim standardem, który się pokazuje klientowi aby sprzedać rzeczy droższe.

Warto też spojrzeć na Wirka. Właściciel mógł zrobić dobry biznes, w Europie a nie tylko w Polsce, jednak nie poszedł 'za wędkarzami'. Teraz o jego firmie nie słychać, zostało mu robić koszyki pod polskie firmy, brak nowości może go jednak wysadzić z siodła. Bo są już Flagmany, do tego coraz częściej ludzie chcą czegoś lepszego i reklamowanego (np. Guru czy Drennan).

Ja ubolewam nad faktem, ze polskie firmy nie widzą jak ważne jest rozumieć wędkarzy. Oni nie wspierają wędkarzy, przez co wiele stracą. Tak jak polscy producenci zanęt, którzy 'nie musieli' wychodzić naprzeciw potrzebom, niby wszystko wiedzieli. Teraz zanęty zachodnich firm sprzedają się u nas w dużej liczbie, nawet spożywka już idzie (z Sonu czy Dynamite'a). Zauważcie, że wciąż brakuje odpowiedników Swim Stima czy MMM.

Ogólne jest tak, że obce firmy zdobywają u nas przyczółek i będą poszerzać swą ekspansję. Odpowiedzią polskich firm powinno być przebicie takiej oferty. I tutaj mowa o wędkach i kijach ze średniej półki, właśnie jak Drennan Vertex czy Tyson. Nie zrobili tego i zmiótł ich Flagman, sprzedając wielka ilość kijów, które mieli sprzedać oni, bo to do cholery ich własne podwórko. Flagman jak zacznie się dopasowywać do polskiego rynku, to będzie mógł mocno zaszkodzić rodzimym firmom.


Nie zgodzę się też, ze 99% wędkarzy zabiera ryby :) Według mnie teraz dzieje się to już dużo rzadziej, i wielu zabiera ryby od czasu do czasu tylko. To się więc zmienia.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 13.12.2020, 10:38
(...)
Ja ubolewam nad faktem, ze polskie firmy nie widzą jak ważne jest rozumieć wędkarzy. Oni nie wspierają wędkarzy, przez co wiele stracą. Tak jak polscy producenci zanęt, którzy 'nie musieli' wychodzić naprzeciw potrzebom, niby wszystko wiedzieli. Teraz zanęty zachodnich firm sprzedają się u nas w dużej liczbie, nawet spożywka już idzie (z Sonu czy Dynamite'a). Zauważcie, że wciąż brakuje odpowiedników Swim Stima czy MMM.
(...)
Lucjan, pokuszę się o porównanie (na podstawie Twoich obserwacji), że Jaxon zachowuje się podobnie do PZW. Kompletnie, lub prawie w ogóle, nie słuchają głosu wędkarzy.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.12.2020, 11:16
O to mi chodzi. Kontrola rynku polega na tym, że obserwujesz trendy i zaspokajasz potrzeby. Polskie firmy skupiły sie na kliencie o mało zasobnej kieszeni, jakby nie widząc, że Polacy mają dużo więcej pieniędzy. Dlatego tracą rynek. To co sprzedał taki Flagman, powinni sprzedawać oni. Do tego o d dawna oddali inicjatywę. Aby zarabiać i kontrolować rynek, trzeba kreować mody i trendy, dopasowując do tego swój asortyment. I oni tego nie robią. Dlatego kupujemy coraz więcej sprzętu z firm zachodnich. Wszelkie nowe techniki czy patenty nie pochodzą raczej z Polski, więc kupujemy nowości od tych firm, a nie od Jaxona czy Mikado. I będzie się to pogłębiać, bo u nas wciąż rozwoju nie ma, choć są przebłyski, jak w Robinsonie.

Świetnym przykładem tez na zaspokajanie potrzeb jest podajnik do Metody, jakie wprowadziło Mikado, po wycofaniu podrobionych podajników Drennana. Przyjęły się znakomicie (Mikado Douglas głównie) i jestem pewny, że zarobili tu bardzo dużo. Niestety, nie poszli za ciosem. A aż prosi się o własny koszyk do Metody i białych na przykład, koszyki z dnem na rzeki i tak dalej i dalej. Po prostu, twoi wędkarze pokazują to na filmach, artykułach, a klient to kupuje. To przykre, że taktyką jest kupienie podróby z Chin, zamiast tworzenie czegoś swojego. Na dłuższą metę to się nie sprawdzi. Zaś Polacy za jakiś czas będą zachowywać się jak Brytole. Tutaj tandeta z Chin ma kłopot ze sprzedawaniem się, wędkarze nauczyli się, że lepiej nie iść na skróty ale kupić co ś co ma wysoką jakość.

I to inna sprawa. Wg mnie wielu właścicieli tych firm nie rozumie, że rynek wędkarski ulegnie wielkiemu przeobrażeniu w przeciągu 5-10 lat. Ja doskonale widzę różnicę pomiędzy dniem dzisiejszym a tym co było 5 lat temu. Idzie nowe, i nie ma sensu się przed tym bronić, trzeba dostosować :) Aby siać, trzeba zbierać - u nas jakby tego siania wciąż brakowało.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 13.12.2020, 15:14
Co nie zmienia faktu, że popyt to możliwość (oraz chęć) konsumenta do zapłacenia, z jego ciężko zarobionych pieniążków, za dany wyrób. Jeżeli w Polsce 99% wędkarzy chce łowić ryby dla samych ryb i możliwości ich zabrania do domu, a nie dla jakiś podniet i doznań z holów ryb, to sprzęt Jaxona idealnie wpisuje się w ten popyt.

Nic mi do Jaxona i ich taktyki, jednak biznes polega na przewidywaniu trendów. Wg mnie oni odcinają kupony, taktykę mają tę samą, obsługiwać tych co nie chcą wydać zbyt dużo pieniędzy. Problem w tym, że pozwalają innym firmom zajmować miejsce na rynku, zaś ich klientela się szybko kurczy. Za jakiś czas nie będa juz mieli takich obrotów. Do tego handel tanim dziadostwem ma tez minusy - reklamacje, przewalanie towaru w duzych iościach, spore powierzchnie magazynowe, opłaty za przewóz. Jeśli sklep ma marżę średnią w okolicach 40%, to zawsze będzie chciał sprzedawać rzeczy droższe. Do tego rzeczy lepsze nie psują się tak ciężko, nie trzeba się bawić w reklamacje. Więc efekt jest taki, że Jaxon jest takim standardem, który się pokazuje klientowi aby sprzedać rzeczy droższe......

......Nie zgodzę się też, ze 99% wędkarzy zabiera ryby :) Według mnie teraz dzieje się to już dużo rzadziej, i wielu zabiera ryby od czasu do czasu tylko. To się więc zmienia.

Nie wiem może na Twoich wodach zabiera się ryby od czasu do czasu ;) Na tych na których ja wędkuje ryby zabiera się zawsze, o ile tylko mają wymiar, a często to nawet bez wymiaru. Jednak nie o to mi chodzi.

Nie rozumiem hejtu na Jaxona i jego modelu biznesowego, skoro w Polsce im się on......sprawdza. W zeszłym roku zarząd Jaxona przeznaczył na wypłatę dywidendy (części zysku netto spółki kapitałowej, która przypada wspólnikom) kwotę 6 milionów złotych. Jak na sprzedawców "taniego dziadostwa" jest to naprawdę bardzo ładna suma pieniędzy, więc podkreślę raz jeszcze ten model biznesowy im działa. Skoro tak, to po co to zmieniać na siłę ? Żeby uszczęśliwić kilkadziesiąt, max kilkaset osób ? Zawsze będą mogli sobie zmienić model, gdy im nie będzie iść. A tak to prowadzenie dużego biznesu w Polsce to jedno, a życzenia niektórych wędkarzy, to drugie. Nie zawsze musi iść to w parze ;)

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.12.2020, 15:37
Zdecydowanie to nie jest hejt ale uwagi lub coś co można określic jako 'żal' :)

Co do zysków to taki Orlen zarządzany przez polityczne zarządy czy to z PO czy z PiS, też wyrabia zyski. Ale gdyby byli tam ludzie tylko nastawieni na robienie kasy a nie polityki (czyli normalny zarząd), byłyby one znacznie wyższe :)

Ja mam do nich żal, że nie wspierają wędkarstwa tak jakby mogli, nie słuchają. To oni też odpowiadają za stan umysłu wędkarzy, bo nie chcą tu niczego zmieniać. Z większością firm jest w takim UK jest kontakt, są przedstawiciele, testerzy, są filmy, artykuły i tak dalej. Tutaj tego brak. A szkoda, bo wkrótce przestanie być tak różowo. W UK 20 lat temu było trzy razy więcej wędkarzy, teraz wiele sklepów się zamyka, komercje świecą pustkami, wiele wód również. U nas przychodzi to samo, średnia wieku wędkarzy jest wysoka, i za jakiś czas będzie nas dużo mniej. To będzie miało też wpływ na handel.

Niestety, nie trzyma się u nas ręki na pulsie. Wpływy ze sprzedaży rzeczy tanich wg mnie będą się sukcesywnie zmniejszać, zwłaszcza, że rozwój mediów społecznościowych nie działa na korzyść Jaxona. Teraz jest wielu ludzi robiących filmy wędkarskie, i rzadko który tam pokazuje takie kije jak Jaxon. To tez ma wielki wpływ na sprzedaż. Nawyki się trudno zmienia, gorzej, jak ludzie będą mieli nawyk aby Jaxonowi nie ufać. Będzie o wiele ciężej się dopasować do rynku  za kilka lat. Tak jak z zanętami, była swojego czasu wielka nisza na rynku, juz jej nie ma. Teraz średniej jakości sprzęto oferuje masa firm, od Flagmana poprzez Włochów, Francuzów czy Brytoli. Ciężko się będzie wbić za jakiś czas tutaj. Pewne produkty będą miały już renomę, o którą Jaxon dopiero będzie zaczynał walczyć :)

Co do samego modelu biznesowego, to wg mnie co roku powinno być lepiej, zyski powinny rosnąć w firmie. Jeżeli zaczną spadać, to będzie ciężko. Ciekawe, czy tak jest w ich przypadku. Będzie im trudno zerwać z opinia jaką posiadają, a ta jest raczej niska. Do tego teraz było sporo programów plus, ludzie dostali kasę do ręki i sporo kupowali. Ale to wiecznie trwać nie będzie (wysoka konsumpcja), zwłaszcza, że szykuje się kryzys. Obecnie wielu wybierze Flagmana a nie Jaxona, a wystarczy dopłacić ponad stówkę aby przytulić ich tańszy model. Jakie opinie ma jedna firma i druga? Niebo i ziemia... A to początek Flagmana dopiero, oni nabierają rozpędu :)

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 13.12.2020, 16:25
Lucjan ja się nie przejmuję firmami takimi jak Jaxon,Konger czy Mistrall albo Mikado,najbardziej cenię sobie Robinsona i według mnie to oni robią najlepszy sprzęt z Polskich marek ,tutaj jest rozwój ,progres firma idzie za potrzebami wędkarzy i o to chodzi ,jeżeli inni tego nie widzą, to zwiną manatki i zrobią miejsce innym ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 13.12.2020, 16:47
Luk poniosło Cię trochę ;) Masz żal do prywatnej firmy że rozdaje pienidzy pod pozorem inwestycji w jakąś promocje wędkarstwa? Właściciele chcą mieć zyski ze swojej pracy.
Koszty promowania pewnie można odliczyć od podatku. Widocznie więcej się nie da. Każda kolejna złotówka to mniejsza dywidenda.

Moim zdaniem podatki są kluczem do zrozumienia polityki biznesowej.

Czytamy te same gazety i na pewno wiesz o tym że z powodu pandemii jest rekordowa sprzedaż licencji. Właściciel sklepu wędkarskiego u mnie w mieście jest moim znajomym i pokazywał mi jakie ma obroty w tym roku. Kilka razy wyższe niż rok temu. Rok temu pracował z córką, teraz zatrudnia 4 osoby i tygodniowo sprzedaje kilka palet przynęt.

Czytałem wywiady z właścicielami komercji o rekordowym obłożeniu. Wymyślają sobie?

Sam prowadzę firmę zwiazaną z wędkarstwem i mam podwójne obroty. Nie zmieniłem niczego w tym jak działam. Jest mnóstwo nowych ludzi i potrzebują wszystkiego.

Czas pokaże ilu ludzi zostanie ale wystarczy że będzie to połowa tych nowych.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.12.2020, 17:41
Ja mam żal, że nie widzą, że wędkarstwo w Polsce czeka trudny czas. Ty tego nie widzisz, ja tak, bo  mieszkam w UK. Tu nie uświadczysz już kogoś młodego łowiącego na spławik, np. wagglerem. Na zawodach średnia wieku to 50 lat, na wielu ponad 60. Wiele sklepów ma dużo mniejsze obroty, bo wędkarzy jest trzy razy mniej niż 20-30 lat temu.

Każda firma powinna rozumieć, że im mniej wędkarzy, tym mniejsze będą zyski. Siedzimy na bombie demograficznej, ta wkrótce wybuchnie. Już teraz największą grupą wyborczą są emeryci i ludzi w wieku przedemerytalnym. I o to chodzi. Nie mamy szkolenia młodzieży, sponsoringu... Myślisz, ze w UK firmy dadzą ci kasę na zawody czy na sponsoring ot tak sobie? Ciężko jest. Ale powiedz, że to na szkolenie młodzieży. Nagle wszystko jest. A u nas? Kto szkoli młodzież i dba o przyszłego klienta? Niestety, nie ma siania, a to powinno robić PZW i polskie firmy. Nie 'zagramaniczne', bo one mają inne priorytety, wspierają swój rynek. To rodzime firmy powinny dbać aby nie ubywało im klientów, jakoś tego nie widzę u nas. W UK zaś ichni związek wędkarski przeznacza sporą część funduszy na propagowanie wędkarstwa, szkolenia młodzieży, częste są wyprawy klas nad zbiorniki, gdzie przeszkolenie instruktorzy tłumaczą co i jak. A u nas nawet nie dba się o wody, aby spełniały oczekiwania wędkarzy, zaś produkując tandete wspiera sie właśnie tych, którym karta ma się zwrócić. To się nam wszystkim odbije sporą czkawką.

Ja doskonale rozumiem, że w tym roku i ostatnich sprzedało się dużo, bo ludzie siedzieli w domach i mieli czas na ryby (pandemia), wcześniej były programy plus, ludzie sa bogatsi, mieliśy okres prosperity na światowych rynkach. Ale to się skończy, bo wchodzi kryzys. A ten wcale nie oznacza, ze tanie będzie się dobrze sprzedawało, wg mnie właśnie więcej ludzi będzie chciało coś co służy lata.

Jako Polak chciałbym też aby polskie firmy oferowały rzeczy polskie, nie zaś operowały niczym filia chińskich fabryk. I co innego jest tam  produkować, ale samemu projektować, tworząc mody i trendy, a co innego sprzedawać to co zaoferował Chinol, wcześniej kradnąc patent. Do tego nie wszystko jest robione w Chinach, wiele rzeczy robi się wciąż w UK, jest fabryka Daiwy w Szkocji, kije Free Spirita są składane na Wyspach (blanki z Japonii), Drennan sporo tłucze też tu.

Obecnie w Polsce rozwój wędkarstwa odbywa się w dziwny sposób, bo ciągną to głównie wędkarze piszący artykuły czy robiący filmy, wspierają to sklepy. A PZW i polskie firmy - bardzo mało robią. I nie jest to dobre, sami zresztą zobaczycie za 5 czy 10 lat, ze wędkujących jest mniej a młodych w ogóle jak na lekarstwo.

I to mnie właśnie zastanawia, ten model biznesowy polegający na zapodaniu najtańszych rzeczy polskiemu klientowi. Przyszłość nie wygląda kolorowo, i trzeba działać już teraz, aby nie było załamania. Dobrym przykładem są też takie firmy jak Gut-mix czy Boland, które dawniej były wg mnie w o wiele lepszej kondycji. A co dzisiaj? Gut-mixa już nie ma, a o Bolandzie na tym forum praktycznie nikt nie wspomina. Co oznacza, że raczej tego kupować nie będzie.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 13.12.2020, 17:59
Jako Polak chciałbym też aby polskie firmy oferowały rzeczy polskie, nie zaś operowały niczym filia chińskich fabryk. I co innego jest tam  produkować, ale samemu projektować, tworząc mody i trendy, a co innego sprzedawać to co zaoferował Chinol, wcześniej kradnąc patent.

Koszty Luk, koszty... i to nawet nie kasa którą płaci się pracownikom (czyli projektantom) ale również tak zwane "koszty pracy" które firma musi płacić na ZUSy i inne NFZty. A dzień wolności podatkowej u nas przypada w okolicach lipca. Drugą wbrew pozorom o wiele ważniejszą rzeczą są przepisy prawa a ściślej mówiąc ich interpretacja i stałość. Jaką gwarancję ma właściciel firmy że posłom (niezależnie kto rządzi) nie odwali szajba z dnia na dzień i te przepisy zmienią? Jaką gwarancję ma właściciel że fiskusowi się odmyśli interpretacja przepisów którą stosował dziś i nie zmieni jej jutro? Żadnej.

Więc dlaczego Jaxon i inne polskie firmy mają ryzykować i wesoło maszerować przez ruchome piaski? Kupić od Chińczyka sprzedać Polakow, kasa w kieszeńi i see yaa frajerzy :(
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.12.2020, 18:34
Polityczny, poczytaj moje posty wcześniej :) Tu chodzi o wychodzenie naprzeciw wędkarzom, jednocześnie o pilnowanie rynku i konkurencji. Ważne jest pilnowanie, aby cię nie uprzedzili i wyprzedzili. U nas tego nie ma, do tego jak pisałem, wkrótce wędkarzy zacznie ubywać, co się odbije na obrotach. Pracowałem w handlu i podstawy taktyk sprzedażowych znam.

Do tego zachodnie firmy podbijają nowe rynki, bo ich własny się kurczy (jak wszędzie), nie będzie się sprzedawać juz coraz więcej do Rosji, bo tam też sie pojawiają nowe firmy. Więc nie wygląda to wcale obiecująco. Do tego biznes musi mieć perspektywy, bo co z tego, ze w tym roku i przyszłym będą zyski, skoro następne lata mogą być już na skraju zyskowności? Tego właśnie pojąć nie mogę.

Mam też inną skalę porównawczą, wiem jak było 5-6 lat temu. Wielu uważało, że angielskie 'wynalazki' się u nas nie sprawdzą. Mam całkowicie odmienne zdanie, sprawdziły się na maksa i wchodzą jeszcze mocniej. Polskie ryby bezczelnie lubią Metodę i zanęty na mączkach czy pellety :) To się nie zmieni.

Być może powrót takiego Dawida z WJNR czy Przemka Solskiego do Polski  coś pomoże, jednak mam wrażenie, że tacy wędkarze jak oni będą pokazywać zachodnie rzeczy a nie polskie. I trudno mieć o to dokogoś pretensje, po prostu co można pokazywać z polskich nowości? O ile zanętowo-przynętowo nie jest tak źle, to sprzętowo dużo gorzej. Do tego Flagman podbija serca polskich wędkarzy, i to nie tylko wędkami. Maja masę innego sprzętu, nawet koszyki, które sam kupiłem i mam o nich dobre zdanie. Więc spodziewam się ich ekspansji, bardzo mocnej, i to oni będą odbierać klientów polskim firmom, bo są dopasowani cenowo lepiej do polskiego klienta niż europejskie firmy. Dodatkowo uważam, że rynek się nasyci dobrym sprzętem za jakiś czas, i wtedy już nie będzie się tak wszystko sprzedawać. Teraz jest boom, bo masa wędkarzy przechodzi z teleskopów na konkretniejszy sprzęt, lub kupuje ciągle, bo wybierają tanie rzeczy co mają jrótki żywot. Nas wędkarzy jednak to bardzo denerwuje, i cenimy trwałość. Stąd  moje gdybanie, że polski rynek będzie się kształtował tak jak brytyjski. A tu popelina się sprzedaje bardzo ciężko.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 13.12.2020, 18:38
Ja mam żal, że nie widzą, że wędkarstwo w Polsce czeka trudny czas. Ty tego nie widzisz, ja tak, bo  mieszkam w UK.

Z tego co wiem mieszkam w UK, konkretnie Nuneaton.

Wiele razy padały propozycje żebyś otworzył swój własny biznes i inwestował w rozwój czegokolwiek. Uwierz mi że szybko Ci przejdzie, bardzo szybko.

@Selektor napisał wcześniej ile dywidendy wypłacił Jaxon. Drennan około polowy tego,  istnieje kilka lat dłużej niż Jaxon. Wyniki finansowe spółek w UK są jawne i dostępne w internecie. Poszukaj sobie który model sprawdza się bardziej.

Właściciel będzie ustawiony nawet jeżeli ten model padnie za kilka lat. Mało kto nie pracuje dla pieniędzy.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.12.2020, 18:55
Michał, ale polski boom wędkarski się kończy. Polacy dostali w przeciągu ostatnich lat sporo pieniędzy i zaczęli je wydawać, w UK tego nie ma, tu też nie ma takiego wzrostu PKB. Ten rok też był rekordowy, bo ludzie przez pandemię zaczęli jeździć częściej na ryby. Ale jak sytuacja wróci do normy, to kolorowo już tak nie będzie.

Według mnie rzeczy tanich sprzedawać się będzie coraz mniej, z prostego powodu. Bo kupują to zazwyczaj wędkarze starsi, a tych zacznie wkrótce ubywać, młodsi oglądają zaś filmy gdzie polskich patentów wiele nie ma. Do tego im Polak bogatszy, tym częściej będzie chciał coś lepszego. Na tym forum szczególnie widać jak zmienialiśmy sprzęt. To nie przypadek.

I jeszcze ta rzecz z sianiem i zbieraniem. Porównujesz Drennana do Jaxona, ale oni sponsorują bardzo dużo, mają duże koszta. Musza się bowiem bardzo starać aby sprzedać. W Polsce wiele firm zaś odcina kupony po prostu, bez inwestowania w przyszłość. Mogę się mylić w swoich prognozach, ale w terminie czasowym. Od ponad 5-6 lat obserwuję jak polski rynek podbijają zachodnie firmy i nasze niewiele z tym robią, odcinają coraz mniejszy kawałek tortu. Do tego sami sprzedawcy mają niezbyt dobre zdanie o wielu polskich produktach, i często taki Jaxon będzie służył do tego, aby sprzedac coś droższego. Bo sprzedawcy się opłaca aby klient kupił coś droższego, ma na tym większy zarobek. Więc tendencja spadkowa jest nieunikniona. A jak już będzie 'ciężko', to trudno będzie klienta do siebie przekonać, po latach wciskania mu niskiej jakości sprzętu.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 13.12.2020, 18:58
Stąd  moje gdybanie, że polski rynek będzie się kształtował tak jak brytyjski. A tu popelina się sprzedaje bardzo ciężko.

"Bęndoc polskim wędkarzem" w pełni się zgadzam z Twoim gdybaniem. Nie myśl że propaguję tu jakże bardzo ukochany przez nas "niedasizm" staram się po prostu wskazać na obiektywne przyczyny obecnego stanu rzeczy. Zresztą wcale nie oczekuję od polskich firm jakiś cudów. Wystarczyło by mi żeby po sprawdzeniu co się sprzedaje i obczajeniu dlaczego tak się dzieje stale poprawiali ten produkt. No i przydał by się jakiś wywiad co polska banda moczykijów chce i co jej przeszkadza. Bo założę się na przykład że łowiący na środkowej Wiśle skakali by z radości mając ofertę porządnych długich feederów czyli 4,20 czy nawet 4,50 z zacnym c.w. A jakby oprócz tego można było dostać w komplecie dodatkową pustą szczytówkę to już by chyba orgazmu w kostkach ze szczęścia dostali.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.12.2020, 19:03

Z tego co wiem mieszkam w UK, konkretnie Nuneaton.


Spoko, pojechałem za daleko :)

Uważasz jednak, że wędkarstwo w UK jest gorzej rozwinięte niż w Polsce? Bo wg mnie absolutnie nie. DO tego jak się coś zmieni z PZW, to zmienią się też perspektywy. Bo w Polsce promuje się wędkarstwo siermiężne, gdzie chociażby odławia sie karpia zaraz po jego wpuszczeniu, a potem narzeka na zbyt małe zarybienia (mowa ogólnie). Przecież długo tak gonić w piętkę nie można, wody zdewastowano bardzo mocno. Więc reforma w wędkarstwie będzie nieunikniona, a wraz z nią zmieni się podejście.

Ja nie wszedłbym w biznes wędkarski w UK, bo tu rynek się kurczy bardzo mocno, i to widać, sam to widzę. Łowisko komercyjne często jest mało zyskowne tu, w Polsce też nie będzie kolorowo. Kwestia kilku at do dziesięciu, i będzie całkiem inaczej. Czeka nas to samo co Angoli, wielki odpływ wędkarzy. Być może ratunkiem będą imigranci z Ukrainy i Białorusi, ale jak bardzo trudno powiedzieć.

Ale to jest moje zdanie jakby co :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 13.12.2020, 19:23
Zauważcie że wielcy na rynku wędkarskim też zauważyli jaki idzie trend wypuszczając na rynek sprzęt niskobudżetowy.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 13.12.2020, 19:31
Enzo - trend to jedno. Drugie to to, że część ludzi jeśli nie straciła pracy to w znacznym stopniu zredukowały się (wskutek pandemii) ich dochody, a co za tym idzie, mniejszą część mogą przeznaczyć na hobby. I dlatego też wspomniany przez Ciebie niski budżet odpowiada sytuacji na rynku.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 13.12.2020, 19:41
Chcesz mi powiedzieć że taki Preston w 2018 przewidział że będzie Covid :D :P
Oni zauważyli że inne firmy sprzedają dużo taniego sprzętu na małej marży i też w to weszli. Rynek wędkarski się zmienia , mamy coraz więcej taniego "markowego" sprzętu , tylko niech ktoś nie myśli że  np. Preston Tyson to to samo co Preston Supera. :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 13.12.2020, 19:46
Enzo - nie, nie miałem tego przewidywania na myśli. Twoją wypowiedź zrozumiałem, że to na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy renomowani producenci "pojechali w dół z cenami". Dlatego jeśli sytuacja z redukcją cen trwa już dłużej (wspomniany przez Ciebie rok 2018) - wycofuję się z tego, co powiedziałem wcześniej. Nie śledzę na bieżąco trendów cenowych, być może to mój błąd.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 13.12.2020, 19:57
Michał, ale polski boom wędkarski się kończy. Polacy dostali w przeciągu ostatnich lat sporo pieniędzy i zaczęli je wydawać, w UK tego nie ma, tu też nie ma takiego wzrostu PKB. Ten rok też był rekordowy, bo ludzie przez pandemię zaczęli jeździć częściej na ryby. Ale jak sytuacja wróci do normy, to kolorowo już tak nie będzie.

Ostatni raz na rybach w Polsce bylem w czerwcu 2005, może początek lipca. Wyjechałem później do Anglii i jeżdżę tylko tutaj. Ciężko mi się wypowiadać bo wiem tyle co przeczytam, ewentualnie usłyszę kiedy pojadę do rodziców. To za mało żeby zabierać głos.

Wędkarstwo w UK jest rozwinięte bo ich na to stać. Jedna z największych gospodarek świata, od wielu lat. Ile trzeba pracować na nową wędkę, kołowrotek czy paczkę zanęty? Niech to będzie najniższa krajowa bo kazdy zarabia conajmniej tyle. £8.7 zdaje się czyli dniówka około £50 na rękę. Ceny są podobne do polskich.

Podstawowa licencja to £30 za 12 miesięcy. Składka członkowska na 12 miesięcy w klubie jeśli ktoś chce należeć od £40 w górę. Komercji nie odwiedzam więc nie wiem.

To nie są wielkie kwoty i każdy może sobie pozwolić.

Angielskie firmy inwestują bo system podatkowy temu sprzyja. Masz do wyboru inwestycje albo podatek do zapłacenia. Co zrobisz? :) 
Jedyne co jest potrzebne to doradca podatkowy żeby wszystko było zgodnie z prawem. Żona tym się zajmuje i nasłuchałem się co można.
Wchodzę tutaj w politykę i odpuszczę temat.

Biznes wędkarski może mieć różne wymiary. Możesz importować dowolny produkt na zamówienie, sprzedawać i mieć minimalne koszty magazynowania.

W zeszłym roku miałem okazję sprowadzać ochotkę z hurtowni w Polsce dla angielskiego sklepu. Kurier Ci to przywozi a Ty wieziesz dalej. Szybka kasa, nawet bardzo. Płacisz za towar w poniedziałek, najpóźniej w piątek masz pieniądze z powrotem. Potencjalny odbiorca był bardzo zainteresowany i brał by każdą ilość. Razem z ochotką można przywieźć jakiś syf i odpuściłem sobie.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 13.12.2020, 20:59
Moim zdaniem zarzuty pod adresem Jaxona o to, że nie ma produktów z półki ala Drennan Vertex są mocno nie trafione, no ilu z nas mając do wyboru Vertex albo jakąś wędkę w tej samej cenie Jaxona, Mikado czy Kongera kupi produkt Polskiej firmy?

Oni odpuścili Drennanowi i spółce (czyt. imperium zachodniemu, a nawet i wschodniemu) bo znają swoje miejsce w szeregu bardzo dobrze, i za żadne skarby nie będą w stanie podkopać pozycji Drennana, Daiwy czy Shimano. Jedyne na co mogą sobie pozwolić to półka cenowa do 200 zł gdzie seria Genesis pięknie dała odpór seriom Black Widow, czy Alivio (czyli najniższym pozycjom Daiwy i Shimano). I tyle.

To jakby wymagać od Legii wyjścia z grupy Ligi Mistrzów. Brawa należą się im za serię Genesis i jeśli ta seria byłaby wyznacznikiem i pułapem jakościowym dla tej firmy to uważam to za wielki sukces i czapki z głów. Bo nigdzie dalej się im odejść nie uda, z ich historią, renomą, i grupą odbiorców. Jeśli Twoje prognozy na przyszłość się sprawdza to Jaxon za 5 lat zawinie się i przejście do historii. Bez starych klientów, i bez perspektyw na nowych firma odejdzie w cień i taką być może ma wizję właściciel.

I czy można mu się dziwić? :) Mając łeb na karku i porządne rozeznanie rynku nikt nie będzie podejmować rękawic, tym bardziej czynić inwestycji w dobie kryzysu. Co miał zarobić i na kim to on (właściciel Jaxona) wie, i wedkarze postępowi nie są dla niego grupa odbiorców. Polskiego rynku nie odzyska (zasadniczo nigdy go nie miał, bo gdy Drennan i spółka wchodzili do Polski to ten segment rynku był pusty, nie było tam dla nich żadnej rodzimej konkurencji), zagranicznego nie zwojuje, na rewolucję w PZW nie będzie się silić bo to marketingowo strzał w kolano, mając głównie miesarzy za klientów. Powtórzę, Jaxon zna miejsce  szeregu i korzysta póki może. Potem pewnie się wycofa. I taki jest jego, być może słuszny, plan na życie.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.12.2020, 21:02
Michał, masz sporo racji, jednak zadam ci takie pytanie. Dlaczego wszystkie polskie firmy praktycznie, oferują sprzęt z najniższej półki? To jakiś specjalnie korzystny model biznesowy? Bo ja nie twierdzę, że Jaxon, Mikado etc powinien sprzedawać drogie rzeczy tylko, chodzi bardziej o zróżnicowanie oferty. A tak polskie firmy walczą między sobą o klienta mniej zamożnego, zostawiając przestrzeń dla tych co chcą coś lepszego. Wg mnie to nie jest super pomyślane.

A co się tyczy podatków, to wg mnie taniej wychodzi sprzedawać coś droższego niż tańszego. Bo tam wchodzisz w duże ilości, większe magazyny, reklamacje. Więc mając coś droższego można mieć podobny zysk, przewalając mniejszą ilością towaru, co oznacza mniejsze koszta.

Inna sprawa to czy opłaca się im wpuszczać na rynek Flagmana? Według mnie absolutnie. Oni tworzą przyczółek, po czym mocno zaatakują i będą go rozszerzać. Firmy brytyjskie mają półki cenowe ustawione pod brytyjskiego wędkarza, Flagman pod polskiego. Więc on będzie zbierał coraz większe plony.  Trafili na idealny rynek w idealnym momencie z dobra ofertą. Mam wręcz wrażenie, że polskie firmy produkują pod ukraińskiego odbiorcę, a Flagman pod polskiego :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 13.12.2020, 21:13
Chcesz mi powiedzieć że taki Preston w 2018 przewidział że będzie Covid :D :P
Oni zauważyli że inne firmy sprzedają dużo taniego sprzętu na małej marży i też w to weszli. Rynek wędkarski się zmienia , mamy coraz więcej taniego "markowego" sprzętu , tylko niech ktoś nie myśli że  np. Preston Tyson to to samo co Preston Supera. :)

 :thumbup:

Dokładnie. Chodzi o to, że dziś najniższa półka wędkarska, to możliwość zarobienia dobrej kasy. Ciągły rozwój technologiczny pozwala oferować coraz to lepsze produkty,  w coraz niższych cenach. I jeżeli górna półka cenowa to pewien constans, bo tu już nie da się podwyższać cen, gdyż oprócz zawodników i kilku pasjonatów nikt go nie kupi, to w najniższej półce cenowej firma ma olbrzymie możliwości manipulacji m.in. jakością produktu oraz ceną. Może sobie wręcz dowolnie narzucać marżę np. co roku zmieniając jedynie nazwę i lakier na wędce, a chcąc za to 100 zł więcej.
Nawet ludzie z Prestona np. Des Shipp w jednym z ostatnich jego filmów Q&A o tym mówią, że niska półka to dziś największy rozwój nawet w Prestonie.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.12.2020, 21:28
Moim zdaniem zarzuty pod adresem Jaxona o to, że nie ma produktów z półki ala Drennan Vertex są mocno nie trafione, no ilu z nas mając do wyboru Vertex albo jakąś wędkę w tej samej cenie Jaxona, Mikado czy Kongera kupi produkt Polskiej firmy?

Przede wszystkim to nie są zarzuty, ale uwagi :) Po drugie, aby sprzedawać droższe produkty tworzy się nową firmę, tak aby dbać o jej dobre imię. Nie trzeba wiele, pracownicy pozostają ci sami praktycznie. I o tym jest mowa, nie o sprzedaży kijów za 700-800 zeta z logo Jaxona :)

Oni odpuścili Drennanowi i spółce (czyt. imperium zachodniemu, a nawet i wschodniemu) bo znają swoje miejsce w szeregu bardzo dobrze, i za żadne skarby nie będą w stanie podkopać pozycji Drennana, Daiwy czy Shimano. Jedyne na co mogą sobie pozwolić to półka cenowa do 200 zł gdzie seria Genesis pięknie dała odpór seriom Black Widow, czy Alivio (czyli najniższym pozycjom Daiwy i Shimano). I tyle.

Dziwne rzeczy piszesz. A od kiedy Drennan jest w Polsce? Piszesz jakby był tu z 20 lat :) Przecież pięć lat temu mało gdzie można było kupić ich produkty. Daiwy i Shimano też nie sprzedawano wiele. Kolejny argument jest taki, że Flagman potrafił szybko sie wbić na rynek. Więc w czym ustępują mu niby polskie firmy? Można mówić niby o problemach z patentami, ale i to można ominąć. Zresztą nie słyszę aby taki Preston coś tu działał. Dlaczego więc nie wpadli na taki pomysł? Bo brakuje klientów? Śmiem wątpić. Do tego przecież widzimy sami, że u nas na forum mało kto już te kije posiada, większość przeskoczyła na inne modele, lepsze. Czy to przypadek? Czy też normalna ewolucja wędkarzy?

Ja wcale nie mam zamiaru dowalać polskim firmom, po prostu dziwi mnie ich sposób podejścia do rynku i klienta. To, że u nas nie ma sceny wyczynowej mocnej to też wina podejścia polskich firm. Nie widzą w tym zarobku i drogi do zdobywania klientów. Do tego trudno o podbijanie innych rynków, mając w ofercie podróbki z Chin głównie. A Flagman ma otwartą drogę na zachód. W Polsce zaś jak się zadomowi, to będzie ładnie kosił konkurencję.


Ogónie mam wrażenie, że robi się dyskusja troche polityczna, gdzie ja jestem tym wstręciuchem, co oczernia to co polskie. Panowie, u nas po prostu wszystko jest postawione na głowie. Nie mam y dobrych wód (oprócz komercji), dobrego związku wędkarskiego ( tu jest tragedia), nie ma myślenia o tym co jutro, o szkoleniu młodzieży na przykład. Wyczyn mamy kiepski, przy czym spławikowy w stanie ciężkim. Nie ma u nas ochrony wód, ochrony drapieżnika - gównie szczupaka, którego brak powoduje powikłania, które widać chociażby w postaci wielkiej ilości drobnicy. A samo państwo nie dba o wędkarzy i ich zlewa całkowicie, nie rozumiejąc, że spora kasa przelatuje nam koło nosa. Na Mazury powinno się jechać z wędkami jak do raju, a tam nie ma ryb. Co u nas tak naprawdę działa dobrze? SKlepy wędkarskie na pewno. Ale co jeszcze? Do tego wędkarze sprawiaja wrażenie mocno zacofanych lub wręcz indolentów, bo jak się wybiera karpia po zarybieniu i narzeka, ze są zbyt małe, to mamy do czynienia z całkowitym brakiem edukacji wędkarskiej. W UK jest no kill, bardzo tani model gospodarki, ale u nas sie ryby zabiera, więc trzeba kosztowniejszego podejścia. Mamy papierową gospodarkę, stan wód a to co RZGW ma w papierach, to dwie różne rzeczy.

Może dlatego ja to widzę troche inaczej, jako system naczyń połączonych. Polskie firmy nie wspierają wędkarza i nie dbają o niego, co mnie dziwi bardzo mocno. A demografia jest dla nas Polaków nieubłagana, młodych jest coraz mniej, starszych zaś coraz więcej. I będzie dużo mniej wędkarzy, w przeciągu 5-10 lat może to być z 10-20%. Nie będzie wtedy wesoło wędkarskim firmom, zwłaszcza, jak nagle będą rzucać się do odrabiania strat. Wg mnie trzeba pilnować konkurencję i nie dawać się przegonić, oni to niestety rna to pozwalają. Jakby nie widzieli jak zmienia się rynek.



Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Zapalony wędkarz w 13.12.2020, 21:30
Moim skromnym zdaniem jaxon czy konger nigdy nie zniknie z rynku. Dlaczego? Bo kimo programów + jak wielu pisze polacy wcale się nie bogacą. Bogacą się Ci którzy mieli zasobne konta przed programami +. Co z tego że rodzina dostanie 500 skoro te same pieniadze wyda w aptece za leki które podrożały niesamowicie. Za artykuły spożywcze, media. Z tego powodu ośmielę się stwierdzić, na przekór wielu forumowiczom, że Polacy nie bogacą się w tak zawrotnym tempie.
Nie ma co Polski porównywać do krajów wysoko rozwiniętych. W Polsce zawsze dobrze sprzedawało się to co tańsze. I to się nie zmieni. A w szczególności teraz podczas i po pandemii.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 13.12.2020, 21:43
Ja osobiście uważam, że my trochę nie potrafimy odróżnić rzeczywistości internetowej od tej realnej. Wątpię, czy kiedykolwiek Flagman ze swoim systemem dystrybucji w Polsce, osiągnie to co osiągnął Jaxon, który jest dosłownie wszędzie. Na tym forum, jak i ogólnie w necie, co chwilę kreuje się co raz to nowszych bożków sprzętowych i mówi o podbiciu przez nich polskiego rynku, a potem człowiek idzie nad wodę w wielu miejscach w Polsce i jakoś nie odczuwa powszechnej inwazji sprzętowej zagranicznego producenta ;) 

Jeszcze jedna kwestia. Otwórzcie sobie nowy katalog Jaxona, jak i katalog którejkolwiek z firm kierujących swoją ofertę na rynek brytyjski. Wówczas można sobie uświadomić do kogo głównie skierowana jest oferta. W brytyjskich katalogach na pierwszych stronach jest sprzęt dla zawodników, jakieś tyczki pod karpia, margin itp. itd. wszystko co topowe i drogie, a u Jaxona są np. ...teleskopy. I biznes się im kręci i będzie kręcił jeszcze wiele lat, dopóki portfele Polaków nie spuchną powszechnie i póki wędkarstwo nie stanie się wyłącznie formą wypoczynku i hobby, a nie też sposobem na podreperowanie skromnego budżetu, bo przynajmniej karta musi się zwrócić. 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.12.2020, 21:48

Dokładnie. Chodzi o to, że dziś najniższa półka wędkarska, to możliwość zarobienia dobrej kasy. Ciągły rozwój technologiczny pozwala oferować coraz to lepsze produkty,  w coraz niższych cenach. I jeżeli górna półka cenowa to pewien constans, bo tu już nie da się podwyższać cen, gdyż oprócz zawodników i kilku pasjonatów nikt go nie kupi, to w najniższej półce cenowej firma ma olbrzymie możliwości manipulacji m.in. jakością produktu oraz ceną. Może sobie wręcz dowolnie narzucać marżę np. co roku zmieniając jedynie nazwę i lakier na wędce, a chcąc za to 100 zł więcej.
Nawet ludzie z Prestona np. Des Shipp w jednym z ostatnich jego filmów Q&A o tym mówią, że niska półka to dziś największy rozwój nawet w Prestonie.

Ale najniższa połka Prestona to pułap jaki polskim firmom osiągnąć ciężko. Do tego co szkodzi mieć to i to? W hipermarkecie są produkty markowe i bardzo wysokiej jakości, jak i tanie, często bardzo niskiej. Dlaczego nie sprzedają one samej tanizny? Do tego ilu z Was ma najtańsze telewizory, pralki, odkurzacze i tak dalej? Bo mi się wydaje, że wcale źle tak nie jest :)

Więc może postawię pytanie. Dlaczego polski wędkarz kupuje tanie rzeczy? Ja wcale nie twierdzę, że dlatego, ze nie ma kasy. Bo w to nie wierzę. Kupuje bo został do tego przyzwyczajony. Trudno jest zmienić nawyki. Jednak jak ktoś pomaca Flagmana za 260 zeta a Jaxona za 160, to raczej wybierze Flagmana. I tu mu pomoże sprzedawca, który często ma premie od obrotu czy zysku i wie doskonale, że lepiej sprzedać coś droższego niż tańszego. I uważam, że ten model sprzedaży rzeczy najtańszych powoli będzie się kończył. Zwłaszcza jak zaczną upadać sklepy wędkarskie, te słabe, a pozostaną mocne. Udział więc tanizny będzie malał.

Ja rozumiem co piszecie, ale czy widzicie co się dzieje z liczbą wędkarzy w Polsce? Przecież prognozy są bardzo kiepskie. Pierwszy wyż demograficzny po II WŚ to ludzie w wieku 70+lat, ich dzieci czyli kolejny wyż to blisko 50-tki. A gdzie młodzi? Do tego najwięcej kupują ci co pracują a nie są na emeryturze (chyba, ze mają ją wysoką). Więc celować tez trzeba w klienta w danej grupie wiekowej.

Jest tez inna sprawa. Mamy często bardzo niefachową obsługę w sklepach, zwłaszcza mniejszych, tych co sprzedają tez inne rzeczy, jak AGD czy artykuły 'zoologiczne'. Wędkarze szybko zrozumieją, że lepiej kupować w sklepach większych, gdzie jest lepszy wybór i doświadczona obsługa, która pomoże i wyjaśni. I tu upadną punkty, które handlują właśnie najtańszym towarem.

A co się stanie, jak zagraniczne firmy zaczną sponsorować wędkarstwo w Polsce? Tego jeszcze nie ma, bo polski rynek na to co zachodnie otworzył się stosunkowo niedawno. Ale Włosi, Francuzi czy Angole widzą jaki mamy potencjał, i to oni mogą rozszerzać swoje wpływy u nas. Wielu wędkarzy chce pracować 'w wędkarstwie', i jeden sprowadza towar firmy X, drugi Y, promują go. Więc oznacza to, że znów polskie firmy sprzedadzą mniej.

Więc ja bym się na miejscu polskich firm martwił, bo mam wrażenie, że sadzą kaktusy, na których sami usiądą.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 13.12.2020, 22:00
Luk czytając Twoje wypowiedzi dochodze do wniosku że Polskie firmy mam na myśli te największe to takie " Miękiszony " :P a oni wierz mi mają sie bardzo dobrze i póki co nie muszą inwestować w sprzęt z wyższej półki.
 Zrobił to Traper wypuszczając bardzo dobre wędziska muchowe i niestety był to strzał w kolano, co z tego że wszyscy zachwalali ale jak przyszło do kupna za 1000 zł każdy wybiera inną markę bo Traper źle się kojarzy.  :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 13.12.2020, 22:15
Michał, masz sporo racji, jednak zadam ci takie pytanie. Dlaczego wszystkie polskie firmy praktycznie, oferują sprzęt z najniższej półki? To jakiś specjalnie korzystny model biznesowy? Bo ja nie twierdzę, że Jaxon, Mikado etc powinien sprzedawać drogie rzeczy tylko, chodzi bardziej o zróżnicowanie oferty. A tak polskie firmy walczą między sobą o klienta mniej zamożnego, zostawiając przestrzeń dla tych co chcą coś lepszego. Wg mnie to nie jest super pomyślane.

Sprzedają to co ludzie chcą kupić. Widocznie rynek bardziej zamożnych jest na tyle mały że nie opłaca się inwestować w towar który będzie sprzedawał się kilka razy dłużej a marża taka sama.
W pełni zgadzam się nie jest super pomyślane bo oddają rynek. Ale nie wiemy jakiej wielkości jest ten rynek. To co nam się wydaje to za mało. Jaxon istnieje od 35 lat i mają rozeznanie jakie potrzeby mają wędkarze.

A co się tyczy podatków, to wg mnie taniej wychodzi sprzedawać coś droższego niż tańszego. Bo tam wchodzisz w duże ilości, większe magazyny, reklamacje. Więc mając coś droższego można mieć podobny zysk, przewalając mniejszą ilością towaru, co oznacza mniejsze koszta.

Teoretycznie masz rację ale to zależy czym handlujesz. Załóżmy że będą to kołowrotki.

Zamówisz więcej to dostaniesz bardziej korzystne warunki współpracy. Producenci kochają tych którzy zamawiają dziesiątki tysięcy a tolerują kupujących kilka tysięcy. Uwierz mi że wiem co piszę :)
Tańszy produkt to duży obrót gotówki, nie przechowujesz towaru w magazynie. Zamawiasz 50 tys. sztuk produktu, dostawa w ciągu pół roku w trzech partiach. Zanim przyjedzie druga partia zdążysz sprzedać część pierwszej. Odzyskałeś część kapitału i kupujesz kolejny produkt. Zamawiasz kolejny raz od tego samego dostawcy i budujesz swoje kontakty biznesowe. Z czasem Twoje warunki współpracy będą jeszcze lepsze.

Zamawiasz 5 tys. sztuk i przyjedzie na raz :) Koszt zakupu będzie podobny, będziesz to sprzedawał przez dwa lata a dostawca zdąży zapomnieć że żyjesz :)

Jeśli chodzi o reklamacje. Tani produkt więc koszt wymiany na nowy będzie niewielki, niskie koszty pracownicze bo nikt nie naprawia a pakuje nowy do pudełka i wysyła. Droższy produkt to konieczność kupowania części zamiennych, magazynowania i naprawy produktu. Potrzebujesz wyszkolonego pracownika a kiedy odejdzie z pracy szkolisz następnego a to kosztuje.

Inna sprawa to czy opłaca się im wpuszczać na rynek Flagmana? Według mnie absolutnie. Oni tworzą przyczółek, po czym mocno zaatakują i będą go rozszerzać. Firmy brytyjskie mają półki cenowe ustawione pod brytyjskiego wędkarza, Flagman pod polskiego. Więc on będzie zbierał coraz większe plony.  Trafili na idealny rynek w idealnym momencie z dobra ofertą. Mam wręcz wrażenie, że polskie firmy produkują pod ukraińskiego odbiorcę, a Flagman pod polskiego :)

Może Flagman celuje w segment rynku pomiędzy firmami brytyjskimi a Jaxonem i Mikado? Kilkanaście lat nie byłem na Ukrainie ale pamiętam że bieda była, czasami straszna. Pewnie niewiele się poprawiło a sprzęt wędkarski nie jest niezbędny do życia. Mam nadzieję że się mylę i żyje się im lepiej.


A co się stanie, jak zagraniczne firmy zaczną sponsorować wędkarstwo w Polsce?

Zabraknie uklei do dłubania :P Nie mogłem się powstrzymać po latach czytania o bezrybiu :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 13.12.2020, 22:22
Dokładnie Janusz. :bravo:

Pisałem Ci o tym Luk, Drennan i reszta weszli stworzyli nowy pułap którego w Polsce nie było, i są skierowanie do rosnącego grona odbiorców, świeżych, z nowym myśleniem. Jaxon celuje w tradycyjnego Polskiego wędkarza, siedzącego na wiaderku z kukurydza i robaczkami.

Często jeżdżę nad piękna wodę stowarzyszenia, rybostan bardzo dobry i rozmaity, czysto, schludnie, z fajna wewnętrzna strażą wędkarska. 3/4 towarzystwa to Panowie po 50 lat i więcej, z wąsikiem i teleskopem w ręce. Ba, często taki obraz da się zauważyć na komercjach, gdzie przeplatają się w równym stopniu wedkarze na koszach/cuzo, z tymi na "taboretach" (Broń Boże nikogo nie chce obrażać czy dzielić na gorszych i lepszych), więc będąc często na sigu można odnieść wrażenie że Polska przechodzi gwałtowną transformacje, gdy tymczasem dowolny kierunek wędkarski (PZW, komercja, stowarzyszenie) często pokazuje, że w praktyce zmiany idą dużo wolniej (choć i tak szybciej niż w PZW dla porównania) :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Zapalony wędkarz w 13.12.2020, 22:26
Myślę że chodzi też o to, że 600, 800 a nawet 1000 zl za wędkę, statystyczny Polak nie zapłaci. Osoba która zarabia przykładowo 3000zl (chociaż w Polsce w mniejszych miastach to dobra płaca) ma do wyboru kupić tańszą wędkę i zapłacić rachunki na luzie, albo wydać nawet 400zl za kij i w końcu pożyczyć kasę bo nie starczy do ostatniego. To są realia Panowie. I nie czarujmy się, wraz z firmami typu Jaxon, Robinson, Konger będzie bardzo duży spadek wśród wędkarzy.
Co do zabierania złowionych ryb u mnie również wszyatko albo prawie wszystko co ma wymiar jest zabierane z łowiska. Więc ośmielę się stwierdzić że jednak większość wedkarzy łowiacych na wodach PZW swoje zdobycze zabiera. Zabierajmy tylko zgodnie z przepisami...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Zapalony wędkarz w 13.12.2020, 22:37
Czyli wychodzi na to, że jeśli nie masz kasy na sprzęt za kilka tys. to odpuść sobie wędkarstwo. Nie tędy droga...
Znam wędkarzy ktorzy tymi teleskopami potrafią ciągnąć ryby na rzekach o jakich niejeden wspaniale wyposażony wędkarz może tylko pomarzyć. Nie sprzęt łowi, tylko człowiek. I łowi tym na co go stać. Masz kasę kupujesz. Nie masz kasy naprawiasz. Proste.
Co do tej wyśmiewanej kukurydzy to na większości wód PZW,  ryby biorą praktycznie tylko na kuku lub robak biały/czerwony. Bo tylko to znają :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Zapalony wędkarz w 13.12.2020, 22:41
Sam zawsze siedzę na taborecie alvo na wiaderku. I sie tego nie wstydzę, ani nie czuję się gorszy. Wręcz przeciewnie 8)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Alek w 13.12.2020, 22:42
Sam zawsze siedzę na taborecie alvo na wiaderku.
Zazdroszczę zdrowych pleców ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 13.12.2020, 22:47
Sam zawsze siedzę na taborecie alvo na wiaderku. I sie tego nie wstydzę, ani nie czuję się gorszy. Wręcz przeciewnie 8)

Źle odebrałeś to co napisałem. Nikomu nie chce ujmować umiejętności, czy ogólnie krytykować wizerunek. Nie moja sprawa jest ile kto wydaje na ryby, i vice versa.

Przez ten opis chciałem tylko uzmysłowić kontrast jaki jest między naszymi wyobrażeniami a rzeczystoscia i tempo zmian jakie zachodzą w wędkarstwie.

Powtarzam, nie śmieje się z nikogo że ma teleskop albo siedzi na wiaderku :beer: szanuje każdego wędkarza i jedyne co mi w panach na taboretach przeszkadza to ich pociąg do mięsa który do spółki z komunistycznym zarządzaniem pzw doprowadził do zniszczenia wód.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 13.12.2020, 22:57
Dla jednych wędkarstwo to łowienie ryb .
A nie łowienie sprzętu.
90% wędkarzy nie łowi sprzętu tylko ryby.
I chłopaki pod wąsem po 50 mają w nosie dranany , prestony , inne cuda z uk. Nigdy o tym nie słyszeli i mają to w nosie.
Idą do sklepu kupują teleskop pałe motowidło i wio po rybe.

Taka to prawda rewolucyjna jest.
Dlatego tak świetnie ma się jaxon... i inni...

I jest grupa wędkarzy łowiących sprzęt z uk.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Modus w 13.12.2020, 23:09
Populacja rosyjskich, ukraińskich czy łotewskich miłośników feedera raczej nie jest, statystycznie rzecz biorąc, zamożniejsza od polskiej, a jednak w stosownych krajach działają firmy (np. Zemex, Flagman, Salmo), które mają w ofercie feedery z wyraźnie wyższej półki niż marki polskie. Nie wszystko da się zatem zwalić na względną niezamożność :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Zapalony wędkarz w 13.12.2020, 23:21
Myślę że w każdym kraju są wędkarze którzy wydają duże kwoty na sprzęt i tacy którzy kupują sprzęt znacznie tańszy. Ale gdyby nie ten tańszy sprzęt wielu tych wędkarzy nie było by nad wodą. Zmierzam do tego że na rynku potrzebne są tańsze nie zawsze gorsze i droższe nie zawsze lepsze produkty. Zarówno firma z tańszymi jak i firma z droższymi produktami będzie się utrzymywać na rynku.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: yapa w 13.12.2020, 23:35
Ta dyskusja zbacza już na dziwne tory.  Widzę, że jest tu wielu "gadżetmenów", którzy z pogardą wyrażają się o starszych wędkarzach łowiących na tani sprzęt.  Wg nich wszystko co warte poniżej 200 PLN to szmelc.
Panowie, sprzęt nie łowi. Jeżeli chodzi o wędki (grunt) to "dorobiłem się" : Robinson Xenon Picker,  Mikado two harted river feeder. Obie służą mi już od ok 8-10 lat i nie widzę powodu by je zmieniać. W zeszłym roku dokupiłem Mikado X-plode method feeder.  Jako splawikówki używam Daiwa Procaster Trout  ( od 5 lat ) . Żadna nie kosztowała powyżej 200 złotych.  Łowię na komercji i ten sprzęt w zupełności zaspakaja moje potrzeby. Jestem w wieku emerytalnym i wędkuję dla przyjemności (C&R). W sezonie 2-3 razy w tygodniu. Tak przy okazji,  to często widzę jak młodzi wędkarze ze sprzętem lepszym od mojego, pakują wszystko co siądzie na haczyk do wiadra i dziwią się, że ja złowione ryby wypuszczam. Więcej luzu, Panowie.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Kowerdak w 14.12.2020, 00:00
Dyskusja będzie zawsze. Tak jak i zawsze będzie sprzęt droższy, tańszy. Tak jak zawsze będzie ktoś kto buduję markę i ma zachowaną wybitniej proporcję cena - jakość. Tak jak zawsze będzie sprzęt gdzie płacimy tylko za markę i zawsze będzie sprzęt z kategorii "ten to nie, bo to same taniochy".
Będą też ludzie którzy kupują sprzęt głównie żeby się pokazać a nie połowić, będą ludzie którzy kupują, bo mają przywiązanie do marki, będą ludzie którzy kupują to co im leży dobrze i będą tacy, którzy kupują budżetowo bo łowią tak rzadko, że im to bez różnicy.
W naszym hobby, naszym sporcie zawsze dąży się do tego żeby mieć przyjemność i wynik. Taka nieustanna droga do perfekcji. Sprzęt na pewno pomaga, ale nie zawsze to musi być top of the top.
Myślę że nikt tu nikomu nie chce wytykać ile zapłacił za wędki i czy jest przez to gorszy czy lepszy.
Ja u lat temu kupiłem swoją pierwszą matchówke, jak dla mnie to wtedy było spełnienie marzeń i była najwspanialsza itp. Mikado Almaz Match 4.20. Zapłaciłem chyba za nią 160 PLN. Pełnia szczęścia. Teraz po tym czasie też bym ją kupił, nadal ją mam i nie zamierzam się rozstawać mimo że używam mniej. W ogóle przygodę z matchem zacząłem od filmów Luka 😁.
Potem stopniowo szukało się czegoś lżejszego, ciekawszego. No i mimowolnie kwota szła do góry. Ale mimo to jakbym miał wydać te 500 PLN na wędzisko to jest to dość dużo. Choć nie wykluczam, że sprawie sobie choćby jedną wędkę z kategorii tych w okolicach 1000 PLN, bo po prostu chce się mieć coś takiego. Z pewnością nie każdy tak ma. Ale to nie to jest najistotniejsze. Ważne żeby mieć maksimum dobrej zabawy z łowienia choćby i kijem od szczotki ze sznurkiem i korkiem.
A co do Jaxona to myślę, że skoro się dobrze trzymają to nic nie zmieniają, nie wierzę że ktoś tam nie przewiduje ewolucji rynku. A jeżeli tak, to niech zmienią pracowników.
Moim zdaniem jak wypuścili to co było dobre, the powinni się tego trzymać bo to dojna krowa. Odświeżać tylko, bo pamiętajmy że lepsze wrogiem dobrego. Ale myślę, że kwestia czasu i zaczną szukać na wyższych półkach swoich odbiorców.
Dla mnie nie ma znaczenia marka sprzętu, owszem cena ma. Ale sprzęt przede wszystkim musi mi pasować, czy to będzie Drennan czy Preston, Jaxon lub Mikado. A mam już różnych marek sprzęt, głównie tej średniej półki, i tego co uważa się za budżetowe a śmiało dogania to co droższe 😁
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 14.12.2020, 06:44
Ta dyskusja zbacza już na dziwne tory.  Widzę, że jest tu wielu "gadżetmenów", którzy z pogardą wyrażają się o starszych wędkarzach łowiących na tani sprzęt. 

Chyba jesteś kolego trochę w błędzie. Też zaliczam się do grona "starszych wędkarzach łowiących na tani sprzęt" i jestem innego zdania. Jaxon na naszym rynku jest ok. 30 lat. W latach 90-tych kupiłem dwa takie same  feederki które służyły mi ponad 20-25 lat. Przez ten czas złego słowa o tych kijach nie powiedziałem i jak bym miał je do dzisiaj z pewnością by i też tak było. Problem polega na tym że od dawna nie jest już ten sam jaxon co w czasach gdy wchodził na rynek. Oszczędności i chęć osiągniecia na maxa zysku powodują że robione są tandetne rzeczy chociaż zdarzają sie i wyjątki jak np. zachwalany na naszym forum feeder do metody genesis. Teraz żałuję że nie kupiłem dwóch szt. jak w latach 90-tych Nie należę do stowarzyszenia gadżetmenów i nie wydaję dużo kasy na sprzęt kupuję to co jest nie zbędne ale jest mi teraz daleko do np. jaxona czy też robinsona wolę inne marki. To jest moja opinia na temat tej jaxona
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 14.12.2020, 08:42
Powiem tak: dyskusja być powinna. Oczywiście merytoryczna, na poziomie. Na argumenty. Miejmy nadzieję, że sami zainteresowani tematem (tutaj patrz Jaxon), jeśli dochodzą do szefostwa argumenty które tu padają, wyciągną konstruktywne wnioski.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 08:49

Sprzedają to co ludzie chcą kupić. Widocznie rynek bardziej zamożnych jest na tyle mały że nie opłaca się inwestować w towar który będzie sprzedawał się kilka razy dłużej a marża taka sama.

Rynek bardziej zamożnych? Wg mnie na siłę robi się z Polaków biedaków. Ja wcale nie mam pretensji do kogoś kto łowi Jaxonem, absolutnie. Uważam tyko, że wielu stać na lepszy sprzęt. Widać jakimi samochodami jeżdżą Polacy, nie jest to szrot ale dobre fury, różnica między zachodem a Polską jest już tu bardzo mała. Nie rozumiem więc skąd te teorie. I gdzie to niby wędkarze mieliby kupować lepszy sprzęt, jak większość dobrych marek jest dostępna w sklepach internetowych lub dużych? Przecież pięć lat temu kupić kij Drennana czy Prestona było bardzo ciężko, podobnie z innymi markami. Więc one dopiero pojawiają się na rynku, będą go zalewać, a tak mam wrażenie dzieje się z Flagmanem. Wielu wędkarzy po prostu nie miała gdzie kupić takich wędek, teraz się to zmienia.

Michał a co do marży, to faktycznie jest ona taka sama. Ale 40% ze 160 i 260 złotych dadzą inne kwoty :) Do tego jak wędkarz kupuje wędkę, a sprzedawca coś mu poleca, to ten jest podatny na sugestie. Więc poczekajmy aż lepsze kije znajdą sie w sklepach, wtedy się znacznie :) Według mnie zdecydowana większość sprzedawców poleci Flagmana, i to nie tylko ze względy na zarobek. Oni po prostu sami uważają takiego Jaxona za szrot, więc będą przekonywać do czegoś lepszego. Tu się mści model biznesowy gdzie stawia się na tandetę lub coś o zaniżonej jakości.


Teoretycznie masz rację ale to zależy czym handlujesz. Załóżmy że będą to kołowrotki.

Zamówisz więcej to dostaniesz bardziej korzystne warunki współpracy. Producenci kochają tych którzy zamawiają dziesiątki tysięcy a tolerują kupujących kilka tysięcy. Uwierz mi że wiem co piszę :)
Tańszy produkt to duży obrót gotówki, nie przechowujesz towaru w magazynie. Zamawiasz 50 tys. sztuk produktu, dostawa w ciągu pół roku w trzech partiach. Zanim przyjedzie druga partia zdążysz sprzedać część pierwszej. Odzyskałeś część kapitału i kupujesz kolejny produkt. Zamawiasz kolejny raz od tego samego dostawcy i budujesz swoje kontakty biznesowe. Z czasem Twoje warunki współpracy będą jeszcze lepsze.

Byłem handlowcem i nie za bardzo widzę to co opisujesz. Do tego widzę, że się nie rozumiemy :) Mi nie chodzi o to aby Jaxon handlował rzeczami drogimi, ale aby mial zóżnicowana ofertę. A więc aby oprócz czegoś taniego miał i rzeczy ze średniej i wyższej półki.  I nie musisz mi tłumaczyć jakiś zawiłości. Do tego towar ze sredniej poki w przypadku Jaxona to nie byłoby 200 sztuk ale wiele tysięcy (model danego kija).Bo jeżeli są klienci, którzy chcą coś kupić w takim segmencie, a ty nie masz tego w ofercie, to znaczy, że kupią od konkurencji a nie od ciebie. I tamci będą rosnąć w siłę. Im będą silniejsi, tym większe prawdopodobieństwo, że uderzą w twój biznes właśnie, odbierając ci klientów.

A jak rynek się nasyci i zrobi się ciężki, to trudno będzie o promocję nowych marek, zmianę wizerunku. Mikado ma jeszcze dobrze, jak i Robinson, gorzej z Jaxonem. Ale nawet z córką firmą będzie ciężko. Właśnie jak są duże zyski to jest dobry moment na ekspansję, nie zaś jak się ma małe profity. Wtedy się tnie koszta.

Ja mam swoją teorię tutaj. Polskie firmy (nie wszystkie) nie rozumieją nowoczesnego wędkarstwa i pewnych zależności, wiele złego zrobiło tu PZW i ich korupcyjne podejście. Nie korzystają z wędkarzy testerów, znających trendy rynku, mody, ewentualnie tych ludzi nie  słuchają. I dlatego dają się tak rozpędzić firmom zagranicznym.

A na podstawie tego co piszecie, to brak zanęt na mączkach czy pelletów też powinien być strategią polskich firm zanętowych który się doskonale sprawdza. Ale jakoś nastąpiła eksplozja firm spoza Polski, które mają już spory udział w rynku. Jeden Lorpio wyczuł trend i skosil konkurencję w odpowiednim czasie, sprowadzając wiele konkurencyjnych firm do drugiej ligii. Nie widzicie tego? Przecież to praktycznie to samo. Czy polskie firmy zanętowe oprócz Lorpio ( i nowych) mocno urosły w przeciągu ostatnich 5-6 lat? Wątpię. W ich przypadku mamy niedostosowanie się do rynku. I wcale nie uważam, że sprzedaje się więcej tanizny i na nią jest największe zapotrzebowanie. Po prostu dzisiaj mamy dużo większy wybór, znamy się też dużo lepiej na towarze. I będziemy zdążać  ku zanętom o wyższej jakości. Ci zaś co wybierają tanie, to głównie starsze pokolenie, które będzie się najszybciej wykruszać.


A co do zarobków, to dobrze polegać na wzroście PKB. Mamy go znacznie wyższy niż inne kraje EU od wielu lat, a więc je powoli doganiamy. Polak zarabia dużo więcej, i 500 złotych to już nie takie wielkie pieniądze jak 5 czy 10 lat temu, i można kupić już coś dobrego w tej cenie. Dawniej kurs funta wynosił nawet 7 zeta, i sprzęt takiego PRestona czy Drennan był bardzo drogi, kij za 100 funtów to był dla wielu połowa wypłaty jak nie więcej. Dzisiaj te 100 funtów to 1/4 najniższe j pensji krajowej. Więc chyba oczywiste jest to, że sprzedawac się będą rzeczy droższe :) Grupa tych co chcą wydac więcej rośnie więc znacząco, i wg mnie jest spora. To nie jakieś 1 czy 2% ale 20 lub 30% ogółu wg mnie. Więc bardzo duży rynek. I będzie ta grupa rosnąć.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 14.12.2020, 09:38
Lucjan z Twojego wpisu nie zgadzam się z tym, że w segmencie od 500 do 1000 zł Jaxon (albo inna firma córka) miałby coś sens produkować czy sprzedawać bo to nie ta liga i nie ma sensu wchodzić w zwarcie z Map, czy innym potentatem. W tej cenie kupują sprzęt ludzie świadomi i o ile byle wąsaty Kowalki kupi jeszcze w sklepie Jaxona za 70 czy 100 złotych to sprzęt drogi kupują ludzie którzy są pasjonatami, hobbystami a tu ze świeca szukać kogoś kto wybrałby Jaxon , Mikado, Kongera czy Robinsona (to wszystko jest ta sama półka wg mnie) mając w tej samej cenie Drennana czy Prestona, albo inną Daiwę.

Po drugie czy wzrost gospodarczy sprawił że co 5 albo nawet co 3 wydaje więcej na ryby i kupuje droższy sprzęt? :facepalm: Nie, i pisze to z własnych obserwacji. Nie rzadko mam przyjemność wędkować z emerytowanymi górnikami, słyszę ich rozmowy, mam z resztą też w rodzinie takie osoby, emerytura po 5 tysięcy miesięcznie a oni jadą na teleskopach :) ale już na ryby jeżdżą autem za 100 tysięcy. Ot, po prostu wola kasę wydać na inne rzeczy. A młodych jest wiele wiele mniej niż starych nad wodą. Więc nie trafiony jest to argument.

W Polsce wedkarze dadzą jeszcze szanse Meusowi czy Feeder Bait jeśli chodzi o przynęty i zanety ale sprzęt premium to już domena firm obcych i nikt z Polski nie stawia oporu, bo oni są przedstawicielami innej grupy wędkarzy, tych rodem z PZW, dlatego nie ingerują w zmiany w związku ma rzecz wędkarzy, nie organizują zawodów, nie wspierają jakichś swoich teamów ani nie przystępują do wojny na wynalazki i patenty (choć ludzi i możliwości mamy nie gorsze niż Guru).

Polskie firmy już w segmencie do 250 zł mają ogromny problem znaleźć klientów bo flagman, tubertini czy korum mają bardzo dobry sprzęt. Śmiem twierdzić że Jaxon Genesis sukces swój osiągnął w dużej mierze dzięki naszej rekomendacji na forum. O i ile jest to wyborna wędka na start to osoba szukająca czegoś extra nie dopuszcza nawet takich firm do myśli a co dopiero wyciągać z portfela 500 zł....

Chłopaki z Jaxona mają duża klientele, interes się kula, są zielone na koncie więc ciężko im zarzucać, że popełniają jakieś błędy. Po prostu oni idą inna droga, nie kreują rzeczywistości, tylko produkują sprzęt dla mniej zamożnych, albo skąpych, ale ich siła tkwi w masowym zalaniu wszystkich sklepów swoimi produktami, gdzie masa klientów nie korzystająca z internetu jest na nich skazana. I prędko Flagman nie będzie mieć takiego zasięgu i nie będzie tak głęboko zakorzeniony w naszych sklepach stacjonarnych.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Darek_Darek1968 w 14.12.2020, 09:43
...
I chłopaki pod wąsem po 50 mają w nosie dranany , prestony , inne cuda z uk. Nigdy o tym nie słyszeli i mają to w nosie.
Idą do sklepu kupują teleskop pałe motowidło i wio po rybe.

...

Jestem po 50-tce, nieraz mam wąsa... mam sprzęt i Prestona i Browninga i Drennana... nie mam nic od Jaxona (Mikado i owszem).
Tak więc teoria z d... legła w gruzach :P
Jak patrzę na miejsca w których wędkuję jest sporo wąsaczy po 50-tce, którzy mają sprzęt z wyższej półki i nie walą wszystkiego w beret. :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 09:52
Ta dyskusja zbacza już na dziwne tory.  Widzę, że jest tu wielu "gadżetmenów", którzy z pogardą wyrażają się o starszych wędkarzach łowiących na tani sprzęt.  Wg nich wszystko co warte poniżej 200 PLN to szmelc.

Nie ma tu pogardy, jak już to jest uprzedzenie do tych, którym karta musi się zwrócić i którzy łupią wody :)  Dla takich właśnie nie ma sensu kupować nic droższego, bo to 'strata pieniędzy'. I nie wszystko co warte poniżej 200 zeta to szmelc. Jednak wielu z nas woli kupić coś sprawdzonego, niż testować na sobie tanie modele wędek czy kręciołów takiego Jaxona.

Jestem w wieku emerytalnym i wędkuję dla przyjemności (C&R). W sezonie 2-3 razy w tygodniu. Tak przy okazji,  to często widzę jak młodzi wędkarze ze sprzętem lepszym od mojego, pakują wszystko co siądzie na haczyk do wiadra i dziwią się, że ja złowione ryby wypuszczam. Więcej luzu, Panowie.

Jesteś przykładem myślącego wędkarza, i to cieszy :thumbup: Co się tyczy zaś zabierania, młodsi też zabierają oczywiście, jednak dużo rzadziej. Do tego wielu nie potrafi już patroszyć ryb, w przeciwieństwie do starej daty, dla której ta czynność jest jak zawiązanie buta :)

Co do pokoleniowej różnicy - niestety, starsi wędkarze mają takie nawyki, bo  pamiętają komunę. To oni też stanowią beton w kołach czy okręgach, stąd brak zmian. Oby było więcej wędkarzy takich jak ty, wtedy wody można będzie w miarę szybko odbudować.

Jednak zadam ci pytanie. Czy uważasz, że zabieranie karpia, który został właśnie wpuszczony do wody jest rozsądne? I tu właśnie mamy problem ze starszym pokoleniem. To oni naciskają na to aby tak postępować, to oni żądają w kołach aby mieć dostęp do wód po zarybieniu. Jak więc można posiadać rybne wody, skoro wybija się to co się właśnie wpuściło i powinno urosnąć?

I tu właśnie jest dziwnie. Bo mamy do czynienia z rażącym brakiem rozsądku, nie ma się więc co dziwić, że zwracamy na to uwagę.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 14.12.2020, 10:06
Dziwne rzeczy piszesz. A od kiedy Drennan jest w Polsce? Piszesz jakby był tu z 20 lat :) Przecież pięć lat temu mało gdzie można było kupić ich produkty. Daiwy i Shimano też nie sprzedawano wiele.

Eee... Pięć lat temu mogłem kupić haczyki i inne duperele Drennana w dwu sklepach w Sandomierzu. Co do innych sklepów się nie wypowiadam bo w tylko w dwu stale kupuję. A Daiwy i Shimano nie sprzedawano wiele bo niewiele osób chciało to kupić. A jak ktoś chciał kupić to kupił bez problemu. Na przykład ja "obczaiłem" feeder Daiwy i po długich deliberacjach czy go kupić czy nie przy pierwszej okazji pojechałem do Tarnobrzega pomacałem w sklepie wędzisko i po stwierdzeniu że będziemy dobrymi "funflami" kupiłem. Służy wiernie do dziś.

Lata temu w Polsce "B". Co nie zmienia faktu że estetycznie i użytkowo najbardziej mi się podoba seria wędzisk Maxima którą dawno temu wypuścił Dragon.

(https://i2.skapiec.pl/1/ULVktkpTURBXy9lNDQ4YzJiYzA0Yzg3NmQ0N2NiMDAzMDg5YzgxNzNkYS5qcGeTlQLNArwAwsOVAgDNArzCw5MJpjg2NTcwNwY/dragon-maxima-match-4-20m-2-15g-24-21-420.jpg)

Jakby te wędki miały jeszcze nakręcany foregrip to dla mnie lepszego rozwiązania nie ma (jeśli chodzi o rękojeść).

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 10:16
Lucjan z Twojego wpisu nie zgadzam się z tym, że w segmencie od 500 do 1000 zł Jaxon (albo inna firma córka) miałby coś sens produkować czy sprzedawać bo to nie ta liga i nie ma sensu wchodzić w zwarcie z Map, czy innym potentatem. W tej cenie kupują sprzęt ludzie świadomi i o ile byle wąsaty Kowalki kupi jeszcze w sklepie Jaxona za 70 czy 100 złotych to sprzęt drogi kupują ludzie którzy są pasjonatami, hobbystami a tu ze świeca szukać kogoś kto wybrałby Jaxon , Mikado, Kongera czy Robinsona (to wszystko jest ta sama półka wg mnie) mając w tej samej cenie Drennana czy Prestona, albo inną Daiwę.


Więc jeszcze raz. Wychodzi na to, ze wszystkie polskie firmy walczą o klienta o najmniej zasobnym portfelu, więc konkurują przede wszystkim same z sobą, odpuszczając szybko rosnącą grupę klientów chcących czegoś więcej. To jest rozsądne? Wg mnie nie za bardzo :)  I jak najbardziej jest sens walczyć o klienta, bo trzeba go utrzymać przy sobie. I to jest właśnie sens handlu, że klient ma do ciebie powrócić. W tym modelu wiadomo, że ludzie będą przechodzić na rzeczy droższe a więc lepsze. Więc mamy do czynienia z sytuacją, gdzie polskie firmy walczą o klienta w kurczącej się grupie tych, co chcą coś niedrogiego, odpuszczając sobie dynamicznie rosnącą grupę wędkarzy chcących coś lepszego. Mam zastrzeżenia do sensowności takiego postępowania, zwłaszcza w ujęciu co nas czeka (bomba demograficzna). I pamiętajmy, że firma musi działać cały czas, bo jak się nie dostosuje do rynku, to szybko może stracić klientów. Wg mnie jest duża szansa na to, że tak się stanie w pewnych 'działach', jak wędkarstwo feederowe chociażby. Po prostu brak sponsoringu i różnorodności sprzętu u polskich firm sprawi, ze wedkarze będa kupować rzeczy zachodnie (lub bardziej - wschodnie). Ciekawe ilu youtuberów będie używać kijów polskich firm. A oni są niczym przedstawiciele handlowi :)

Polskie firmy już w segmencie do 250 zł mają ogromny problem znaleźć klientów bo flagman, tubertini czy korum mają bardzo dobry sprzęt. Śmiem twierdzić że Jaxon Genesis sukces swój osiągnął w dużej mierze dzięki naszej rekomendacji na forum. O i ile jest to wyborna wędka na start to osoba szukająca czegoś extra nie dopuszcza nawet takich firm do myśli a co dopiero wyciągać z portfela 500 zł....


Ale Flagman nie jest na naszym rynku 35 lat :) A wszedł jak nóż w masło. Co takiego zrobiła ta firma, że jej tak dobrze idzie? Wg mnie jeżeli polscy producenci nie są w stanie przewidzieć tego, że jest takie zapotrzebowanie, to będą tracić klienta. I nie uważam, że mają taką taktykę, bo wiedzą, wynika t z tego, że właśnie nie wiedzą. Są jak wąsate dziadki z PZW, które twierdzą, że łowisk no kill jest zbyt dużo (w okręgu opolskim), pomimo, że nie ma tam miejsca w weekend, zaś sąsiednie wody z których się ryby zabiera świecą pustkami. Oni po prostu nie rozumieją rynku, bo nie korzystaja ze współpracy z wędkarzami, którzy to by wyczuwali, ewentualnie ich nie słuchają.
Jakby rozumieli, to by siali, czyli robili wszystko aby jak najwięcej ludzi wędkowało, więc szli by w sponsoring, szkolenie młodzieży.

Kolejna sprawa - oni też zaopatrują się w Chinach, jak Flagman. Więc mają dostęp do tych samych rzeczy i mogli zrobić to samo, nie zrobili. Bo 'znają' polski rynek i 'wiedzą' jakie będzie on miał tendencje do zmian. Tylko, że Flagman kroi kawałek ich tortu :)

Więc spodziewam się, że może im się zrobić ciężko za jakiś czas.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Rafallub900 w 14.12.2020, 10:20
Jaxon to jest dobra firma na początek do nauki lub jak ktoś nie chce za dużo inwestować.
Pamiętam jak kupowałem swoje pierwsze węglowe feedery i to właśnie jaxon orion 3,3 /75gr dwie sztuki po 158zl , pare razy w sklepie oglądałem zanim kupiłem ( i to zamiast zrobić prawo jazdy na 18 kupiłem wedki :D) . Było to prawie 20 lat temu , łowiłem tymi kijami koło 10 lat , jednego odsprzedalem koledze i on używa go do dziś.
Ogólnie wieksząć asortymentu mają słabe lub średnie ale za to cena niska.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 10:27

Eee... Pięć lat temu mogłem kupić haczyki i inne duperele Drennana w dwu sklepach w Sandomierzu.

Haczyki i duperele, ale mówimy o droższych rzeczach, jak wędki. Tych wiele nie było. Zaś Drennan wyjątkowo był, ponieważ firma Lorpio ma lub miała układ, w którym była 'hurtownikiem'. I sprzedawała sklepom rzeczy na sztuki, gdzie Drennan sprzedaje w paczkach tylko. I przedstawiciel Lorpio miał w ofercie wiele rzeczy z Drennana, potem było Match Pro. Ale kije były tylko w większych sklepach. Zaś takiego Prestona nie było praktycznie w ogóle.

Co do Daiwy, to pamiętajmy, że oni mają też serie, jakich powstydziłby się nawet Jaxon :) Więc jeśli ktoś widział budżetowy kołowrotek Sweepfire, ten wie o czym mowa. Tandeta maksymalna, z niedolanym dobrze plastikiem i łuszcząca się szybko farbą. Alivio też tyłka nie urywał. Teraz Daiwa się tu troche poprawiła :) Więc Daiwa Daiwie nie równa :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 10:30

Jestem po 50-tce, nieraz mam wąsa... mam sprzęt i Prestona i Browninga i Drennana... nie mam nic od Jaxona (Mikado i owszem).
Tak więc teoria z d... legła w gruzach :P
Jak patrzę na miejsca w których wędkuję jest sporo wąsaczy po 50-tce, którzy mają sprzęt z wyższej półki i nie walą wszystkiego w beret. :D

Cieszą takie wpisy, bo chyba nie jest tak źle jak uważamy :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 14.12.2020, 10:45
Więc jeszcze raz. Wychodzi na to, ze wszystkie polskie firmy walczą o klienta o najmniej zasobnym portfelu, więc konkurują przede wszystkim same z sobą, odpuszczając szybko rosnącą grupę klientów chcących czegoś więcej. To jest rozsądne?

To zależy. Dużo (i ile nie większość) polskich wędkarzy kupuje wędzisko czy kołowrotek i używa ich dopóki ich nie zarżnie. Tego sprzedaje się mało, bo mało jest takich dla których pojawienie się nad wodą bez najnowszego modelu Shimano było by wstydem, ujmą i hańbą. Sklepy najwięcej zarabiają na zanętach, przynętach i wędkarskiej galanterii (w tej właśnie kolejności). A w tym królują firmy polskie. Bo skoro pushstop z Mikado czy Jaxona jest niewiele gorszy od pushstopa z Drennana to po co przepłacać (ja akurat lubię te od Drennana bo są węższe i mogę zrobić szaszłyk z białych robaków). Stawiam również dolary przeciwko orzechom że na jedną paczkę Sonobaitsa sprzedaje się ponad dwadzieścia paczek zanęt Trapera.

Więc oczywiście mogę pisać i mówić co bym chciał żeby na przykład taki Jaxon mi sprzedał ale jak ma biznes prowadzić to już jego interes a nie mój. Ja doskonale rozumiem że na lepszy sprzęt łowi się przyjemniej ale przy zakupie chodzi o stosunek jakości do ceny. I tym się większość ludzi kieruje.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.12.2020, 10:46
Proponuje wycieczkę po lokalnych sklepach... wędkarskich...
Półki uginają się od drenanów, prestonów, etc...
Dominuje taniość....
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 14.12.2020, 11:05
Haczyki i duperele, ale mówimy o droższych rzeczach, jak wędki. Tych wiele nie było. Zaś Drennan wyjątkowo był, ponieważ firma Lorpio ma lub miała układ, w którym była 'hurtownikiem'. I sprzedawała sklepom rzeczy na sztuki, gdzie Drennan sprzedaje w paczkach tylko. I przedstawiciel Lorpio miał w ofercie wiele rzeczy z Drennana, potem było Match Pro. Ale kije były tylko w większych sklepach. Zaś takiego Prestona nie było praktycznie w ogóle.

Jak klient by chciał to sklep by sprowadził. A jak dużo ludzi by o daną markę pytało to by była na półkach. Każdy handlowiec stosuje się do prawa popytu i podaży nawet jeśli nie ma zielonego pojęcia że ktoś dawno temu je sformułował. Zresztą to chyba dobrze dla polskich firm że mało ludzi o to pyta. A czy się to zmieni - pożyjemy, zobaczymy.

Co do Daiwy, to pamiętajmy, że oni mają też serie, jakich powstydziłby się nawet Jaxon :) Więc jeśli ktoś widział budżetowy kołowrotek Sweepfire, ten wie o czym mowa. Tandeta maksymalna, z niedolanym dobrze plastikiem i łuszcząca się szybko farbą. Alivio też tyłka nie urywał. Teraz Daiwa się tu troche poprawiła :) Więc Daiwa Daiwie nie równa :)

Akurat ten feederek Daiwy nie był z najwyższej półki. Ale co z tego. To do tej pory był to mój główny oręż na Wisłę. I to wcale nie dlatego że blanku pisze Daiwa tylko dlatego że parametry ma wystarczające. Nie idealne, ale wystarczające.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 11:26
Więc jeszcze raz. Wychodzi na to, ze wszystkie polskie firmy walczą o klienta o najmniej zasobnym portfelu, więc konkurują przede wszystkim same z sobą, odpuszczając szybko rosnącą grupę klientów chcących czegoś więcej. To jest rozsądne?

To zależy. Dużo (i ile nie większość) polskich wędkarzy kupuje wędzisko czy kołowrotek i używa ich dopóki ich nie zarżnie. Tego sprzedaje się mało, bo mało jest takich dla których pojawienie się nad wodą bez najnowszego modelu Shimano było by wstydem, ujmą i hańbą. Sklepy najwięcej zarabiają na zanętach, przynętach i wędkarskiej galanterii (w tej właśnie kolejności). A w tym królują firmy polskie. Bo skoro pushstop z Mikado czy Jaxona jest niewiele gorszy od pushstopa z Drennana to po co przepłacać (ja akurat lubię te od Drennana bo są węższe i mogę zrobić szaszłyk z białych robaków). Stawiam również dolary przeciwko orzechom że na jedną paczkę Sonobaitsa sprzedaje się ponad dwadzieścia paczek zanęt Trapera.

Więc oczywiście mogę pisać i mówić co bym chciał żeby na przykład taki Jaxon mi sprzedał ale jak ma biznes prowadzić to już jego interes a nie mój. Ja doskonale rozumiem że na lepszy sprzęt łowi się przyjemniej ale przy zakupie chodzi o stosunek jakości do ceny. I tym się większość ludzi kieruje.

Piszesz o normalnych sklepach, jednak teraz wielu zaopatruje się w Drapieżnikach i Trotkach, bo tam jest dobra oferta. Właściciele sklepów stacjonarnych będą sprzedawać mniej z tego powodu. Oczywiście ten rok jest inny z powodu pandemii, i nie powinno się brac go pod uwagę. Ogólnie jednak im więcej sprzeda taka Trotka, tym mniej kupią wędkarze sprzętu w innych sklepach. Więc zmienia się tez struktura sprzedaży, i sklepy internetowe będą miały coraz lepiej, podczas gdy te stacjonarne tylko dużo gorzej. Tak się tez składa, że ci co siedzą w internetach, mają szeroki dostęp do wędkarskich newsów, i właśnie dlatego będą nabierać przekonania do lepszego sprzętu. Bo są bombardowani rózńego rodzaju ofertami.

Więc oczywiste jest to, że mali gracze będą wypadać z rynku. A to oni właśnie mają głównie tani sprzęt. Do tego wiele firm myśli, i woli sprzedać jakiegoś Flagmana czy Drennana, niz Jaxona, który ceną ma 'zjechaną'.

Dla mnie oczywiste jest, że liczba sklepów wędkarskich będzie się zmniejszać, i akurat wypadać będą z rynku te oferujące głównie towar polskich firm, tym bardziej, że mniejszemu jest trudniej (sklepowi - utrzymac sie przy wysokich opłatach). Więc proporcje szybko zaczną się zmieniać.

Ja rozumiem, że piszę rzeczy, które mogą się wydawać dziwne, ale w UK demografia uderzyła w wędkarstwo bardzo mocno, w Polsce będzie dokładnie to samo. Dlatego zawieram to w modelu sprzedaży, jaki rozsądnie przyjąć. Do tego wspieranie wędkarzy to też interes polskich firm. Bo kto będzie kupował ich produkty za 5, 10 czy 20 lat? Jak się dziś nie będzie siać, to co się będzie zbierać? To jest bardzo dziwne, bo mam wrażenie, że firmy te są jakby oderwane od rzeczywistości, liczą, że samo się coś zrobi. Brytole ładują masę kasy w sponsoring, bo rozumieją jak to jest ważne. Dlatego mogą podbijać inne rynki, na swoim królując.

I o to m chodzi między innymi, że wedkarstwo trzeba odpowiednio 'animować'. U nas tego praktycznie nie ma. Nie ma żadnej edukacji, szkolenie młodzieży to dramat. Kreci się dość dobrze dzięki youtuberom, grupom na FB i portalom takim jak nasz. Czyli oddolnie, odgórnie zaś jest ogólnie nuklearna zima.

Brytole też nie zareagowali od razu, dlatego nie jest im łatwo. Sporo jednak wnieśli imigranci z UE, którzy stanowia tu wg mnie około 10% wedkarzy. Na Bury Hill, komercji na której często bywałem, opiekun mówił mi, że Polacy i inne nacje z UE stanowią prawie połowę klientów. Gdyby ich nie było, Wyspiarze mieliby dramat. Ale mały już jest. W kołach zebrania są często smutne, bo na początku informują kto umarł, i jest tych 'nekrologów' sporo. Nie ma komu opiekować się wodami, wiele klubów narzeka na brak bailifów. A co będzie za 10 lat? Więc tym bardziej ekspansja firm brytyjskich będzie się zwiększać, bo wiedza co się święci.

Dlatego warto mieć na uwadze właśnie zmieniające się warunki. Bo u nas za 10 lat będzie całkiem inaczej już :) Warto też prześledzić losy takich firm jak Nokia. Byli na szczycie, i szybko znaleźli się na dnie, bo zmieniły się 'warunki', do ktorych się nie dostosowali.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 14.12.2020, 11:32
Rozmawiałem z właścicielem sklepu wędkarskiego, w którym opłacam kartę wędkarską. Usłyszałem w trakcje jednej z rozmów, że definitywnie skończyli z Jaxonem. Powód? Czysto prozaiczny - bardzo duża ilość reklamacji na wszelakiej maści sprzęt.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 11:41
Haczyki i duperele, ale mówimy o droższych rzeczach, jak wędki. Tych wiele nie było. Zaś Drennan wyjątkowo był, ponieważ firma Lorpio ma lub miała układ, w którym była 'hurtownikiem'. I sprzedawała sklepom rzeczy na sztuki, gdzie Drennan sprzedaje w paczkach tylko. I przedstawiciel Lorpio miał w ofercie wiele rzeczy z Drennana, potem było Match Pro. Ale kije były tylko w większych sklepach. Zaś takiego Prestona nie było praktycznie w ogóle.

Jak klient by chciał to sklep by sprowadził. A jak dużo ludzi by o daną markę pytało to by była na półkach. Każdy handlowiec stosuje się do prawa popytu i podaży nawet jeśli nie ma zielonego pojęcia że ktoś dawno temu je sformułował. Zresztą to chyba dobrze dla polskich firm że mało ludzi o to pyta. A czy się to zmieni - pożyjemy, zobaczymy.

Uff, nie wiem czy widzisz co się dzieje na rynku. Trudno sprzedawac kije z katalogu, jak nie ma ich na półce. Wyobrażasz sobie sprzedaż samochodów, z katalogami? Zamiast salonu masz pomieszczenie i mase katalogów, lecą filmy pokazujące różne aspekty danych modeli. Przejdzie to? Dlaczego nie?

Zrozum, że czasy, kiedy sklep miał tylko to co tanie powoli się kończą. Teraz aby dobrze zarobić trzeba czegoś więcej, musisz mieć dobrą ofertę, atrakcyjne ceny, fachowe doradztwo. Drapieżnik czy Trotka święcą triumfy nie dlatego, że sprzedają przez internet, ale z powodu dużego asortymentu, jego dostępności, obsługa tez jest ważna.

Dlaczego ludzie nie pytali o dana markę? A skąd mieli o jej istnieniu wiedzieć? Drennan uchodził za firmę 'wyczynową', i miał uznanie właśnie z racji wyczynowców. Teraz się to zmieniło. Do tego i więcej produktów takiej firmy sie sprzeda, tym bardziej do marki będzie się przekonywał klient. Czyli ma dobre spławiki, haki czy żyłki, więc kombinuje, że i kije będą dobre. Jak jakis pomaca, to jest duża szansa, że wybierze coś takiego. I ta wiedza właśnie sie pojawia, podobnie jak rozszerza się asortyment dobrych sklepów. Do tego usprawnia się dystrybucja takiego sprzętu, i wiele sklepów będzie miała dostęp do takich rzeczy bez pośrednika. I im więcej tych firm, tym mniej będzie polskiego sprzętu. Bo sam sprzedawca nie ma sklepu z gumy i musi decydować co trzymać.

Zadam Wam jednak inne pytanie. Czy będąc sprzedawcą, i mając na sklepie Flagmana i Jaxona, które produkty byście polecali, odnośnie wędek? Przyjmijmy też, ze marża jest podobna, i zarobimy więcej na sprzedaży tego co droższe. Jakoś nie widzę tu, aby Jaxon mógł sprzedać więcej, wg mnie nie ma szans. Ten rynek się po prostu kurczy. Do tego na myśl o reklamacjach sprzedawcom wywracają się flaki, więc to kolejny powód aby sprzedac coś, z czym klient nie wróci za miesiac czy dwa :)

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.12.2020, 11:56
cyt."Czy będąc sprzedawcą, i mając na sklepie Flagmana i Jaxona, które produkty byście polecali, odnośnie wędek?"

A ty jaką byś sprzedał Lucjanie rzecz porównując koszt 200zł
Jaxon zysk - 50%
Flagman zysk - 30%

.........
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 14.12.2020, 12:01
Maciek - trudne pytanie? Dlaczego? Masz zysk rzędu 50% jak to określiłeś, więc teoretycznie większy. Ale też o wiele większą "szansę" na reklamację sprzętu. I tu się zaczynają schody, bo czas poświęcony na złożenie reklamacji, wysyłka, oczekiwanie na rozpatrzenie reklamacji i jeszcze nierzadko utarczki z klientem, bo firma odrzuciła reklamację. Chciałoby Ci się tak? Mi z pewnością nie, tym bardziej, że dwukrotnie wysyłałem do Jaxona kołowrotki na reklamację i dopiero za drugim razem serwisowi udało się ustalić przyczynę takiej a nie innej pracy kołowrotka.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 14.12.2020, 12:07
Piszesz o normalnych sklepach, jednak teraz wielu zaopatruje się w Drapieżnikach i Trotkach, bo tam jest dobra oferta. Właściciele sklepów stacjonarnych będą sprzedawać mniej z tego powodu. Oczywiście ten rok jest inny z powodu pandemii, i nie powinno się brac go pod uwagę. Ogólnie jednak im więcej sprzeda taka Trotka, tym mniej kupią wędkarze sprzętu w innych sklepach. Więc zmienia się tez struktura sprzedaży, i sklepy internetowe będą miały coraz lepiej, podczas gdy te stacjonarne tylko dużo gorzej. Tak się tez składa, że ci co siedzą w internetach, mają szeroki dostęp do wędkarskich newsów, i właśnie dlatego będą nabierać przekonania do lepszego sprzętu. Bo są bombardowani rózńego rodzaju ofertami.

Dużo prawdy w tym co napisałeś jest, ale nie do końca mogę się z tym zgodzić. Sklepy wędkarskie nie pójdą z torbami bo zarabiają na tym co większość moczykijów kupuje na bieżąco. Natomiast z grubszego sprzętu sprzedają to co schodzi. Po za tym dużo ludzi lubi sprzęt przed zakupem pomacać i kupić od człowieka którego znają i mają do niego zaufanie. Ja na przykład brzanówkę Koruma kupiłem via lokalny sklep. Zapłaciłem troszkę drożej ale mam świadomość że w razie "W" człowiek reklamację przyjmie.

Co do kijów Drennana to się nie wypowiadam bo mimo że taką Akolitkę chciałbym mieć to raczej jej nie kupię nawet nie dlatego że jest droga tylko dlatego że sprzęt o takich parametrach czyli długość i c.w. już mam. A jak się schrzani... No cóż czy warto płacić pół kafla więcej za różnicę kilkudziesięciu gramów, parę milimetrów węższy blank i akcję jak miód? Pewnie uzbieram jakąś kwotę i będę medytował nad najlepszą możliwą opcją. A jak trzeba będzie dozbierać stówkę lub dwie za jakościowo o wiele lepszy kij to dozbieram. I nie będę patrzył na nazwę firmy na blanku.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 12:09
A dlaczego większą marżę masz na Jaxonie? Przecież ten towar ma masa sklepów, więc oczywiste jest, że obniżają cenę, to podstawowy model walki o klienta w Polsce, zjechać z ceny.

A Flagman jest droższy od Jaxona, więc sprzedając pickera za 260 zeta zamiast za 160, mam przy 40% marży zysk około 100 i 60 zeta, do tego mniejsze ryzyko reklamacji i przeświadczenie, ze klient będzie zadowolony. Dla mnie wybór jest oczywisty. Do tego mądrzy sprzedawcy aby sprzedać cos droższego, pokazują towar tani i jego wady, aby uzmysłowić klientowi dlaczego polecają coś droższego. Jaxon doskonale się tu wpisuje.

I mówię o sprzedaży, nie o wciskaniu czegoś na siłę. Dlatego trzeba klienta pytać, jak najwięcej, aby uzyskać odpowiednie informacje. Jedną z nich jest kwota, jaką na zakup chce poświęcić kupujący. To jedno z najważniejszych zapytań, i należy umiejętnie te informacje od klienta wyciągnąć, tak aby go nie urazić. Bo wielu nie chce wydać dużo, ale się wstydzą to powiedzieć. Wg mnie jednak zasobność portfela klienta nie jest tak zła, aby nie dać stówki więcej za coś lepszego. Uważam, że byłoby mi łatwo tu przekonywać.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 14.12.2020, 12:14
Zadam Wam jednak inne pytanie. Czy będąc sprzedawcą, i mając na sklepie Flagmana i Jaxona, które produkty byście polecali, odnośnie wędek?

Proste. "Masz tu pan porządny feeder Flagmana za X złotych a tu feeder Jaxona nędza okrutna ale tańszy o Y złotych. Który pan bierzesz?" ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Wojtas w 14.12.2020, 12:18
Lucjan myślę , że sprzedawca musi mieć świadomość jakich ma klientów. Nie jeden z nich słysząc cenę w granicach 300 zł zawinie się i pójdzie do konkurencji , gdzie kupić kij za połowę tej ceny . I zapewne będzie to produkt niższej jakości.
Natomiast posłużę się swoim przykładem. W swojej miejscowości mam chyba że 4 sklepy wędkarskie i poza robakami nie kupuję tu nic ! Sprzęt jaki tu głównie mamy to Mikado i Jaxon i to raczej ta półka niska. Brak genesisów jak i mikadowstkiego katsudo , czyli topowych serii.
Jeżdżę 35 km dalej , gdzie w jednym mieście mam 2 sklepy w bliskiej odległości dobrze zatowarowane. I tam nasze rodziny firmy nie stanowią większości. Bez problemu dostaniemy tam tubertini , trabucco  , colmica , flagmana , Delphina. Z tym , że tamten rejon ma lepszą gospodarkę rybacka. Częstsze zawody feederowe ( czasem w charakterze towarzyskim) jest też jakąś woda no kill. Dzięki temu jest i popyt na ten lepszy sprzęt. No i przede wszystkim sprzedawcy wiedzą co sprzedają ( bo mieć dobry sprzęt to jedno , ale potrafić go zareklamować i sprzedać to drugie). Jeden z nich sam czynnie uczestniczy w zawodach i właśnie inni zawodnicy często to jego dobrzy znajomi zaopatrują się u niego. W dodatku chętnie dzieli się swoją wiedzą , dlatego często tam zaglądam.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.12.2020, 12:24
W dalszym ciągu polecam wycieczkę po sklepach - zobaczyć czym lokalsi handlują.
Oraz rozmowy ze sprzedawcami (znajomymi).
I tyle.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 12:26
Dużo prawdy w tym co napisałeś jest, ale nie do końca mogę się z tym zgodzić. Sklepy wędkarskie nie pójdą z torbami bo zarabiają na tym co większość moczykijów kupuje na bieżąco.

Polityczny, branżę wędkarską czekają ciężkie chwile, i jest to fakt, pytanie kiedy ten kryzys stanie się odczuwalny. Sklepy w Polsce będa padać, zwłaszcza wędkarskie, i to jest oczywiste. Bo nie tylko zmniejsza się liczba wędkarzy, sprzedaż internetowa stanowi coraz większy procent, i tu wygrają silni, co są do tego przygotowani. A trzeba mieć szeroką ofertę tutaj i dobre podejście, bo łatwo polec przy braku towaru czy kiepskiej obsłudze. Na to wszystko nakładają się rosnące koszty takiej działalności, co spowoduje, że słabe sklepy zaczną padać jak muchy. W takim Opolu widać doskonale kto będzie rządził a kto się męczył. Nie bez kozery też sklepy które są na topie, zarządzane są przez młodszych ludzi. A te kiepskie to często starsi ludzie, którym ciężko się odnaleźć w internecie, dopasowac do tego co nowe.

I to właśnie chce przekazać. W UK liczba sklepów dramatycznie się zmniejsza, przyjmuje się (wg jednej z gazet), że w przeciągu 6-7 dni pada jeden sklep (mowa o bilansie - bo powstają tez nowe).  A to oznacza mniejszą sprzedaż, bo taki sklep to jak magazyn, który znika.  Im mniej sklepów, tym gorzej z nabyciem podstawowych rzeczy, co znów ogranicza liczbę wypadów nad wodę (ot, nie mamy białych wiec nie jedziemy). Mało wypraw to mniejsza sprzedaż I tak dalej i dalej.

Czy ktoś z as zauważa trend rosnący jeżeli chodzi o liczbę wędkarzy? Wody do tego są coraz słabsze, nie szkoli się młodzieży, która ma przejąć pałeczkę za jakiś czas.

Dlatego nie jestem optymistą, że sprzedaż będzie na tym samym poziomie. Wg mnie polski rynek wędkarski czekają głębokie przemiany, bo idzie nowe.



Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 14.12.2020, 12:33
Luk - jak może być rosnący trend wędkarzy, gdy jak sam powiedziałeś - wody świecą pustkami. Do tego młodzież sama z siebie nie garnie się do wędkowania. Wolą komputery. Wędkowanie niejednokrotnie jest sztuką cierpliwości, myślenia. A dzisiejsza młodzież bazuje na tym, co wszystko gotowe, zdobyte najmniejszym nakładem sił. Mam tego doskonały przykład wśród rówieśników mojego syna. Mój "młody" jeszcze chce od czasu do czasu pojechać ze mną na ryby. Ale widzę jego zniecierpliwienie, gdy na łowisku panuje niemalże martwa cisza, bo ryb praktycznie nie ma. A to wszystko jest pokłosiem polityki PZW i myśleniem "starszej daty" wędkarzy (nie wszystkich, przepraszam, kto się poczuł urażony), że karta musi się zwrócić. A o zarybieniach "na papierze" nie wspomnę.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 14.12.2020, 12:38
Polityczny, branżę wędkarską czekają ciężkie chwile, i jest to fakt, pytanie kiedy ten kryzys stanie się odczuwalny. Sklepy w Polsce będa padać, zwłaszcza wędkarskie, i to jest oczywiste. Bo nie tylko zmniejsza się liczba wędkarzy, sprzedaż internetowa stanowi coraz większy procent, i tu wygrają silni, co są do tego przygotowani. A trzeba mieć szeroką ofertę tutaj i dobre podejście, bo łatwo polec przy braku towaru czy kiepskiej obsłudze. Na to wszystko nakładają się rosnące koszty takiej działalności, co spowoduje, że słabe sklepy zaczną padać jak muchy. W takim Opolu widać doskonale kto będzie rządził a kto się męczył. Nie bez kozery też sklepy które są na topie, zarządzane są przez młodszych ludzi. A te kiepskie to często starsi ludzie, którym ciężko się odnaleźć w internecie, dopasowac do tego co nowe.

Luk a kiedy w Polsce było lekko? Wszystkie branże w Polsce ledwo zipią bo ludzi władza traktuje jak dojne krowy (i to niezależnie od tego kto rządzi). A żyć trzeba i ludzie kombinują co by tu zrobić żeby na czynsz starczyło i na bułkę i coś do tej bułki. Dlatego polskie sklepy sprzedają co sprzedają a polskie firmy sprowadzają z Chin to co sprowadzają. I to nie dlatego że nie wiedzą o alternatywach. Jakby opłacało się wyłamać to już dawno ktoś by się wyłamał i reszta chcąc nie chcąc musiała by iść w to samo. A tak? Sprzedaje się to samo tylko ze słowem "method" na kiju czy na kołowrotku (co mnie śmieszy niezmiernie).

A jak sytuacja się zmieni to ludzie się dostosują. I to bardzo szybko.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 12:58
W dalszym ciągu polecam wycieczkę po sklepach - zobaczyć czym lokalsi handlują.
Oraz rozmowy ze sprzedawcami (znajomymi).
I tyle.

Maciek, ale czy widzisz tę tendencję rynku? Ilosc dobrych sklepów internetowych rośnie, obroty zapewne również. Sam Black Friday mnie zaskoczył, bo forumowicze ruszyli na naprawdę konkretne zakupy. Ci ludzie nie kupią już tego w swoich lokalnych sklepach, te straciły potencjalnego klienta. Więc będzie spory odpływ klientów ze słabych sklepów, Wojtas jest tu świetnym przykładem właśnie. Do tego jak on jest zadowolony, to i poleca tamte sklepy znajomym, tak to działa. Więc udział w sprzedaży sklepów z asortymentem z najniższej półki, będzie maleć, pytanie jak bardzo. Pięć lat temu trudno było o sklep, gdzie można było zapłacić kartą (on-line), wiem co mówię. Teraz to powszechność. Więc coraz więcej z nas będzie wybierać tę drogę, zwłaszcza jak rozwija się telefonia komórkowa. Kto przetrwa ten wysćig? Ci co się do niego dopasują.

Mieliśmy czas prosperity związanej z sytuacja na rynkach światowych, były programy z serii plus, podwyżki płacy minimalnej. Więc Polacy mają więcej kasy. Albo mieli :) Do tego przez pandemię wielu miało wolny czas i mogło siedzieć długo na rybach, stąd dobre obroty firm. Ale teraz zaczną się schody.

Do tego nie dziwię się, ze słabe sklepy dalej sprzedają to samo. Bo są po prostu słabe. A wędkarstwo to nie sprzedaż non stop, to biznes gdzie robisz zyski przez 6 miesięcy, w pozostałych starcza na utrzymanie. Jak się kupi dużo na BF, to się nie będzie kupować potem lokalnie, więc tym bardziej silni wygrają.

Kolejna sprawa to nasi handlowcy. Wielu pamięta lata 90-te i to, że wszystko się sprzedawało 'na pniu'. Ale dzisiaj to już nie działa, teraz trzeba umieć sprzedawać, walczyć o klienta. Więc to już nie jest tak, ze  klient musiał sie prosić. Teraz sklep musi. A tego właśnie nie widać wszędzie.

Kto straci na upadających sklepach? Wg mnie właśnie polscy producenci, nie zachodni :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 13:07
Luk - jak może być rosnący trend wędkarzy, gdy jak sam powiedziałeś - wody świecą pustkami. Do tego młodzież sama z siebie nie garnie się do wędkowania. Wolą komputery. Wędkowanie niejednokrotnie jest sztuką cierpliwości, myślenia. A dzisiejsza młodzież bazuje na tym, co wszystko gotowe, zdobyte najmniejszym nakładem sił. Mam tego doskonały przykład wśród rówieśników mojego syna. Mój "młody" jeszcze chce od czasu do czasu pojechać ze mną na ryby. Ale widzę jego zniecierpliwienie, gdy na łowisku panuje niemalże martwa cisza, bo ryb praktycznie nie ma. A to wszystko jest pokłosiem polityki PZW i myśleniem "starszej daty" wędkarzy (nie wszystkich, przepraszam, kto się poczuł urażony), że karta musi się zwrócić. A o zarybieniach "na papierze" nie wspomnę.

No właśnie, dlatego tak wiele rzeczy u nas nie działa. PZW i producenci/sklepy powinni robić co w ich mocy, aby ludzi ruszyć nad wodę, a tego nie ma. Do tego mam wrażenie, że wąsata sitwa w PZW chce wędkarzy od tego hobby odstraszać zamiast zachęcać. Od 10 lat widzę coraz mocniejsze w tym wysiłki.

I piszę o tym od lat, że o sile wędkarstwa w danym kraju nie świadczy tylko liczba wędkujących, ale to jak to z sobą współdziała. Wędkarze, biznes wędkarski, organizacje wędkarskie - oni wszyscy musza współpracować aby dbać o 'kondycję' wędkarstwa. Tu wszyscy jedziemy na tym samym wózku, jednak tylko część wędkarzy i firm to rozumie. Reszta liczy, że to się wszystko samo ułoży. Nie ułoży. Bo na horyzoncie mamy zbilżającą się burzę, i to nie jedną. A brak siania dziś, oznacza brak plonów w przyszłości. Zwłaszcza zemści się brak szkolenia młodzieży, reklamowania wędkarstwa, wychodzenia z tym do ludzi. PZW wychodziło po swojemu, na dożynkach w Spale organizując stoisko, gdzie się degustowwało produkty z ryb :facepalm:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Wojtas w 14.12.2020, 13:08
Podobno" biednego nie stać na tanie rzeczy". Dlatego ja kupuję raz w roku wędkę , często odkładam na nią po te 50 zł przez kilka miesięcy, ale kupuję sprzęt z którego jestem potem zadowolony i zamierzam go urzytkowac przez dłuższy czas
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.12.2020, 13:10
Luk - jak może być rosnący trend wędkarzy, gdy jak sam powiedziałeś - wody świecą pustkami. Do tego młodzież sama z siebie nie garnie się do wędkowania. Wolą komputery. Wędkowanie niejednokrotnie jest sztuką cierpliwości, myślenia. A dzisiejsza młodzież bazuje na tym, co wszystko gotowe, zdobyte najmniejszym nakładem sił. Mam tego doskonały przykład wśród rówieśników mojego syna. Mój "młody" jeszcze chce od czasu do czasu pojechać ze mną na ryby. Ale widzę jego zniecierpliwienie, gdy na łowisku panuje niemalże martwa cisza, bo ryb praktycznie nie ma. A to wszystko jest pokłosiem polityki PZW i myśleniem "starszej daty" wędkarzy (nie wszystkich, przepraszam, kto się poczuł urażony), że karta musi się zwrócić. A o zarybieniach "na papierze" nie wspomnę.

No właśnie, dlatego tak wiele rzeczy u nas nie działa. PZW i producenci/sklepy powinni robić co w ich mocy, aby ludzi ruszyć nad wodę, a tego nie ma. Do tego mam wrażenie, że wąsata sitwa w PZW chce wędkarzy od tego hobby odstraszać zamiast zachęcać. Od 10 lat widzę coraz mocniejsze w tym wysiłki.

I piszę o tym od lat, że o sile wędkarstwa w danym kraju nie świadczy tylko liczba wędkujących, ale to jak to z sobą współdziała. Wędkarze, biznes wędkarski, organizacje wędkarskie - oni wszyscy musza współpracować aby dbać o 'kondycję' wędkarstwa. Tu wszyscy jedziemy na tym samym wózku, jednak tylko część wędkarzy i firm to rozumie. Reszta liczy, że to się wszystko samo ułoży. Nie ułoży. Bo na horyzoncie mamy zbilżającą się burzę, i to nie jedną. A brak siania dziś, oznacza brak plonów w przyszłości. Zwłaszcza zemści się brak szkolenia młodzieży, reklamowania wędkarstwa, wychodzenia z tym do ludzi. PZW wychodziło po swojemu, na dożynkach w Spale organizując stoisko, gdzie się degustowwało produkty z ryb :facepalm:

Lucek - ci co chcą znajdują sprzęt i kupują jaki im pasuje .
Ale większość gości przynajmniej u mnie - sprzęt stosuje jaxon , mikado , robinson.

Ale zauważyłem ciekawszą tendecję na zanęty i przynęty nie żałują i kupują to co daje ryby.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 14.12.2020, 13:20
Luk - jak może być rosnący trend wędkarzy, gdy jak sam powiedziałeś - wody świecą pustkami. Do tego młodzież sama z siebie nie garnie się do wędkowania. Wolą komputery. Wędkowanie niejednokrotnie jest sztuką cierpliwości, myślenia. A dzisiejsza młodzież bazuje na tym, co wszystko gotowe, zdobyte najmniejszym nakładem sił. Mam tego doskonały przykład wśród rówieśników mojego syna. Mój "młody" jeszcze chce od czasu do czasu pojechać ze mną na ryby. Ale widzę jego zniecierpliwienie, gdy na łowisku panuje niemalże martwa cisza, bo ryb praktycznie nie ma. A to wszystko jest pokłosiem polityki PZW i myśleniem "starszej daty" wędkarzy (nie wszystkich, przepraszam, kto się poczuł urażony), że karta musi się zwrócić. A o zarybieniach "na papierze" nie wspomnę.

No właśnie, dlatego tak wiele rzeczy u nas nie działa. PZW i producenci/sklepy powinni robić co w ich mocy, aby ludzi ruszyć nad wodę, a tego nie ma. Do tego mam wrażenie, że wąsata sitwa w PZW chce wędkarzy od tego hobby odstraszać zamiast zachęcać. Od 10 lat widzę coraz mocniejsze w tym wysiłki.

I piszę o tym od lat, że o sile wędkarstwa w danym kraju nie świadczy tylko liczba wędkujących, ale to jak to z sobą współdziała. Wędkarze, biznes wędkarski, organizacje wędkarskie - oni wszyscy musza współpracować aby dbać o 'kondycję' wędkarstwa. Tu wszyscy jedziemy na tym samym wózku, jednak tylko część wędkarzy i firm to rozumie. Reszta liczy, że to się wszystko samo ułoży. Nie ułoży. Bo na horyzoncie mamy zbilżającą się burzę, i to nie jedną. A brak siania dziś, oznacza brak plonów w przyszłości. Zwłaszcza zemści się brak szkolenia młodzieży, reklamowania wędkarstwa, wychodzenia z tym do ludzi. PZW wychodziło po swojemu, na dożynkach w Spale organizując stoisko, gdzie się degustowwało produkty z ryb :facepalm:

Lucek - ci co chcą znajdują sprzęt i kupują jaki im pasuje .
Ale większość gości przynajmniej u mnie - sprzęt stosuje jaxon , mikado , robinson.

Ale zauważyłem ciekawszą tendecję na zanęty i przynęty nie żałują i kupują to co daje ryby.

Maćku ale to jest logiczne oni nie czerpią przyjemności z wedkowania oni potrzebują mięsa a do tego wystarczy dobra zanęta lub przyneta. 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 13:23
Luk a kiedy w Polsce było lekko? Wszystkie branże w Polsce ledwo zipią bo ludzi władza traktuje jak dojne krowy (i to niezależnie od tego kto rządzi). A żyć trzeba i ludzie kombinują co by tu zrobić żeby na czynsz starczyło i na bułkę i coś do tej bułki. Dlatego polskie sklepy sprzedają co sprzedają a polskie firmy sprowadzają z Chin to co sprowadzają. I to nie dlatego że nie wiedzą o alternatywach. Jakby opłacało się wyłamać to już dawno ktoś by się wyłamał i reszta chcąc nie chcąc musiała by iść w to samo. A tak? Sprzedaje się to samo tylko ze słowem "method" na kiju czy na kołowrotku (co mnie śmieszy niezmiernie).

A jak sytuacja się zmieni to ludzie się dostosują. I to bardzo szybko.

Ogólnie masz zupełną rację, prowadzić sklep dziś czy firmę w Polsce to duże wyzwanie. Ale czy wszyscy dostosują się bardzo szybko? Kto? Właściciel czy właścicielka sklepu, co ma 60 lat i nie wie co to picker lub waggler, a o Fejsie słyszała od wnuczka? Ci właśnie nie mają szans aby się dostosować, do tego wielu z nich nawet nie wędkuje. Więc właśnie padną jak muchy. W UK w Nottingham jest tylko kilka sklepów wędkarskich, z nowym Angling Direct. Na 300 tysięcy mieszkańców. W  Lincoln jest już praktycznie tyko jeden, miasto ma pod 90 tysięcy mieszkańców. A gdzie ci co mieszkają w okolicy?

Podobnie będzie w Polsce. Po prostu sprzedaż internetowa i zmniejszająca się liczba wędkarzy spowoduje falę upadków. W Opolu (130 tysięcy mieszkańców) jest obecnie z 5-6 sklepów, do tego wędkarskie rzeczy ma taki Decathlon a nawet markety. Nie wierzę, że uda się im wszystkim przetrwać. I to właśnie ich upadek zaboli polskie firmy. Zachodnie za to będą rozkwitać, promowane przez sprzedawców z 'dobrych sklepów'.

Więc jak ktoś chce przetrwać, to powinien pomyśleć o większej lub odpowiednio dużej powierzchni, asortymencie, dopasowanym pod każdą kieszeń, promocjach i reklamie na mediach społecznościowych, warto też wejść w sprzedaż on-line. Oczywiście też trzeba być miłym i uprzejmym, i klientom pomagać w rozwiązywaniu problemów, nie zaś je tworzyć. Trzeba też znać się na wędkowaniu, bo dziś to podstawa, aby kupującemu udzielać właściwych wskazówek, trzeba umieć słuchać.

Tyko ja to chyba widzę :) Taka ze mnie mała Kassandra, co? 8)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.12.2020, 13:25
Luk - jak może być rosnący trend wędkarzy, gdy jak sam powiedziałeś - wody świecą pustkami. Do tego młodzież sama z siebie nie garnie się do wędkowania. Wolą komputery. Wędkowanie niejednokrotnie jest sztuką cierpliwości, myślenia. A dzisiejsza młodzież bazuje na tym, co wszystko gotowe, zdobyte najmniejszym nakładem sił. Mam tego doskonały przykład wśród rówieśników mojego syna. Mój "młody" jeszcze chce od czasu do czasu pojechać ze mną na ryby. Ale widzę jego zniecierpliwienie, gdy na łowisku panuje niemalże martwa cisza, bo ryb praktycznie nie ma. A to wszystko jest pokłosiem polityki PZW i myśleniem "starszej daty" wędkarzy (nie wszystkich, przepraszam, kto się poczuł urażony), że karta musi się zwrócić. A o zarybieniach "na papierze" nie wspomnę.

No właśnie, dlatego tak wiele rzeczy u nas nie działa. PZW i producenci/sklepy powinni robić co w ich mocy, aby ludzi ruszyć nad wodę, a tego nie ma. Do tego mam wrażenie, że wąsata sitwa w PZW chce wędkarzy od tego hobby odstraszać zamiast zachęcać. Od 10 lat widzę coraz mocniejsze w tym wysiłki.

I piszę o tym od lat, że o sile wędkarstwa w danym kraju nie świadczy tylko liczba wędkujących, ale to jak to z sobą współdziała. Wędkarze, biznes wędkarski, organizacje wędkarskie - oni wszyscy musza współpracować aby dbać o 'kondycję' wędkarstwa. Tu wszyscy jedziemy na tym samym wózku, jednak tylko część wędkarzy i firm to rozumie. Reszta liczy, że to się wszystko samo ułoży. Nie ułoży. Bo na horyzoncie mamy zbilżającą się burzę, i to nie jedną. A brak siania dziś, oznacza brak plonów w przyszłości. Zwłaszcza zemści się brak szkolenia młodzieży, reklamowania wędkarstwa, wychodzenia z tym do ludzi. PZW wychodziło po swojemu, na dożynkach w Spale organizując stoisko, gdzie się degustowwało produkty z ryb :facepalm:

Lucek - ci co chcą znajdują sprzęt i kupują jaki im pasuje .
Ale większość gości przynajmniej u mnie - sprzęt stosuje jaxon , mikado , robinson.

Ale zauważyłem ciekawszą tendecję na zanęty i przynęty nie żałują i kupują to co daje ryby.

Maćku ale to jest logiczne oni nie czerpią przyjemności z wedkowania oni potrzebują mięsa a do tego wystarczy dobra zanęta lub przyneta.

I to jest esencja :thumbup:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: yapa w 14.12.2020, 14:28

Jednak zadam ci pytanie. Czy uważasz, że zabieranie karpia, który został właśnie wpuszczony do wody jest rozsądne? I tu właśnie mamy problem ze starszym pokoleniem. To oni naciskają na to aby tak postępować, to oni żądają w kołach aby mieć dostęp do wód po zarybieniu. Jak więc można posiadać rybne wody, skoro wybija się to co się właśnie wpuściło i powinno urosnąć?

Uważam to za głupotę. Jak pisałem łowię tylko na komercji, bo 1. Nie chce mieć nic wspólnego z PZW, 2. Na komercji sprawa jest prosta. chcesz wędkować - płacisz, chcesz zabrać rybę - płacisz.  Namawiam zresztą właściciela łowiska aby opłaty za rybę podniósl.  Kilka lat temu miał taki przypadek, że wpuścił karpia i pstrąga to jeszcze w tym samym roku mu te maluchy wyłowili. W zeszłym roku zarybił pstrągiem (zakazał łowienia na spławik) i jesiotrem. Bardzo rygorysytycznie pilnował, aby nikt tego nie wyłowił. We wrzesniu na metodę wziął mi jesiotr. Miał już 78 cm. Wrócił oczywiscie do wody. 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 14.12.2020, 15:35
Ogólnie masz zupełną rację, prowadzić sklep dziś czy firmę w Polsce to duże wyzwanie. Ale czy wszyscy dostosują się bardzo szybko? Kto? Właściciel czy właścicielka sklepu, co ma 60 lat i nie wie co to picker lub waggler, a o Fejsie słyszała od wnuczka? Ci właśnie nie mają szans aby się dostosować, do tego wielu z nich nawet nie wędkuje. Więc właśnie padną jak muchy.

Nie mówię że małe biznesy w tym w "naszej" branży nie padają. Bo padają. I raczej z zupełnie innych powodów że nie mają pełnej oferty Prestona na półkach. A co to jest picker czy wagler nauczyć się bardzo prosto szczególnie jeśli pięciu klientów pod rząd o to zapyta. A akurat co to jest picker wszyscy wiedzą bo od tego typu wędzisk moda na drgającą szczytówkę w Polsce się zaczęła. Co do waglera to podróbki "Crystal Waglera" z niewymienną antenką i tylko 7BB na każdym bazarze można kupić tylko trzeba wiedzieć czego się szuka. Cena 2.5 zeta za sztukę, a się nie targowałem ;)

Ale zauważyłem ciekawszą tendecję na zanęty i przynęty nie żałują i kupują to co daje ryby.

No bo rybę tylko to w sumie interesuje. Zresztą nie ma się co oszukiwać... pomijając szczególne przypadki czyli dystans czy rynna z silnym nurtem Bob Nudd by o wiele więcej ode mnie złowił nawet gdybym łowił na sprzęt z górnej półki najlepszych firm a on na sprzęt Jaxona (lub o zgrozo Rumpola).

A to czy w Polsce klient Jaxona to mięsiarz jest generalnie prawdą, tak samo jak klient Drennana generalnie wypuszcza ryby. Generalnie. Ale nie zawsze, w obu przypadkach.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Ben w 14.12.2020, 16:15
{...}

A to czy w Polsce klient Jaxona to mięsiarz jest generalnie prawdą, tak samo jak klient Drennana generalnie wypuszcza ryby. Generalnie. Ale nie zawsze, w obu przypadkach.

To ja jestem tym drugim przypadkiem. ;) Mam dwa kije Jaxona oraz dwa kołowrotki tysz Jaxona i nie mogę na ten sprzęt narzekać. ;) Łowię na bardzo specyficznym łowisku, gdzie przyjeżdżają ze sprzętem "o wiele lepszym" i droższym niż mój i ... wszystko co się "uchaczy" idzie do sadzyka i później "do oceta". Jak patrzą na moje połowy i jak delikatnie odhaczam rybę ją wypuszczam - mają w oczach identyczne znaki jakie noszą protestujące obecnie Kobiety :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 14.12.2020, 17:00
Lata temu w Polsce "B". Co nie zmienia faktu że estetycznie i użytkowo najbardziej mi się podoba seria wędzisk Maxima którą dawno temu wypuścił Dragon.

(https://i2.skapiec.pl/1/ULVktkpTURBXy9lNDQ4YzJiYzA0Yzg3NmQ0N2NiMDAzMDg5YzgxNzNkYS5qcGeTlQLNArwAwsOVAgDNArzCw5MJpjg2NTcwNwY/dragon-maxima-match-4-20m-2-15g-24-21-420.jpg)

Jakby te wędki miały jeszcze nakręcany foregrip to dla mnie lepszego rozwiązania nie ma (jeśli chodzi o rękojeść).

Intrygujące ;)

Niedawno wystawiłem na sprzedaż feedera z tej serii, w stanie idealnym (trzy lub cztery razy nad wodą), za grosze (wiele lat temu kosztował 400 zł). Nikt nie chciał :) Tera flagmany...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 14.12.2020, 17:16
Intrygujące ;)

Niedawno wystawiłem na sprzedaż feedera z tej serii, w stanie idealnym (trzy lub cztery razy nad wodą), za grosze (wiele lat temu kosztował 400 zł). Nikt nie chciał :) Tera flagmany...

No cóż... jestem dość specyficznym typem 8) Z jakiegoś niewyjaśnionego powodu wolę rękojeść od której nic nie odpada i można ją wyczyścić jednym ruchem mokrej szmatki. No ale panie... korek to szpan :P Szczególnie ten klasy AAA... A jak tego korka jest dwa rodzaje i jeszcze pianka do tego to już pełen wypas!
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 14.12.2020, 17:19
Kurdę, Paaanie polityczny, co ja mam zrobić. Dwa Genesisy i jeszcze Intensa GTX z rękojeściami korkowo/piankowymi. Może jakoś uda się to zamalować? Żeby tak bardzo się nie wyróżniać? ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 14.12.2020, 17:22
Kurdę, Paaanie polityczny, co ja mam zrobić. Dwa Genesisy i jeszcze Intensa GTX z rękojeściami korkowo/piankowymi. Może jakoś uda się to zamalować? Żeby tak bardzo się nie wyróżniać? ;)

Co robić? Łowić, panie łowić! I się nie przejmować co ludzie z innymi poglądami na estetykę wędzisk myślą i piszą :)

Edit:
Zresztą sam byłem o włos od kupienia feedera z korkowo-piankową rękojeścią (ostatecznie zamiast Matrixa kupiłem Trabucco) ;D Zdaję sobie sprawę że jestem pomijalną mniejszością jeśli chodzi o tego typu sprawy i czasem trzeba po prostu kupić najlepsze z możliwych.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Ben w 14.12.2020, 18:00
{...}
Co robić? Łowić, panie łowić! I się nie przejmować co ludzie z innymi poglądami na estetykę wędzisk myślą i piszą :)

Dokładnie tak - :thumbup:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Matthis w 14.12.2020, 19:03
Ja kupuję rożnie po prostu są rzeczy które muszą działać i tu nie oszczędzę. A są tez rzeczy które nie ma sensu wydawać więcej jeżeli ich jakość jest porównywalna z tymi firm bardziej renomowanych. Dla przykładu uchwyt parasola miałem brać Matrix'a wziąłem Jaxona. Przemyślałem zastosowanie i czego oczekuje od takiego akcesorium. Mentalność i rozważania ludzi typu "Karta się musi zwrócić". Tego nie zmieni nikt co najwyżej ci ludzie obdarzeni takim sposobem patrzenia na świat wymrą i tyle. We wszystkim powinien być jakiś umiar i zdrowy rozsadek, niestety tego często brakuje.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 14.12.2020, 20:05
Dla przykładu uchwyt parasola miałem brać Matrix'a wziąłem Jaxona. Przemyślałem zastosowanie i czego oczekuje od takiego akcesorium.
W metodę wkręcam się od 3 lat, po podrośnięciu dzieci, wyjściu z pieluch, wyprowadzce spod stolicy, gdzie wszyscy pędzą (nie wiadomo za czym, ale to się udziela) dopiero łapię drugi oddech i powstaje czas na wędkowanie, swoje bajoro itd. No i w miarę postępu w wędkowaniu szły zakupy, pierwsze były telefeedery, kolejne jakieś tanie Mikado, które po tych 3 latach są już dla mnie "pałowate" co nie zmienia faktu, że dało się na nie łowić, ten sezon od wiosny jechałem do połowy roku na Jaxonach (Genesis i Monolith, bo genesiski drugiej nie mogłem dostać), w połowie roku przyszła pora na Flagmana, a koniec roku z Matrixem, Tubertinii i jakąś podstawową Daiwą. Są też już plany zakupowe kolejnych patyków w "zamian za" lub jako dodatek "do arsenału". W całym moim wędkarskim "feng shui" nie chodziło o "półkę" wędzisk, którymi łowię, tylko staram się dobierać sprzęt do umiejętności i uważam to za "rozsądne". Każdy z nas pewnie inaczej tę granicę posiada, a do tego jeszcze dochodzi zawsze pogodzenie hobby z funduszami, bo wiadomo, że serce stawia na pierwszym miejscu nowego grata wędkarskiego, a rozum zupełnie odwrotnie. :)
I teraz do meritum: o ile te telefeedery od Kongera czy podstawowe Mikado były z pkt. widzenia siermiężne, o tyle Jaxony Genesiska i bliźniak Monolith to naprawdę fajne wędki za grosze nie ustępujące tańszym modelom angielskich czy włoskich uznanych marek. Jednak Jaxon sam w sobie raczej nigdy nie będzie marką ze średniej czy wyższej półki, więc wg mnie powinni się skupić właśnie na jak najlepszej jakości w jak najniższej cenie, tak, żeby trzymać poziom Genesiski, a nie swoich najtańszych i kiepskich modeli. To jest wg mnie przepis na sukces Jaxona, wejście w średnią lub wyższą półkę to koszty i z racji historii marki-lekko poroniony pomysł. Powinni iść raczej w kierunku Flagmana-nie doskonałego towaru, ale na bardzo przyzwoitym poziomie biorąc pod uwagę cena/jakość. Tam jest sprytnie rozwiązana oszczędność, na zasadzie braku fajnych zakończeń na dolniku, tylko korkowa zaślepka itp. ale dzięki temu fajniejsze przelotki aspirujące do wędzisk klasy wyżej, albo bardziej nowatorski jak a'la matchowe w S-Canalkach, albo lepszy wegiel itd. Jaxon do Genesisek pcha toczone "koreczki" z logo na końcu itd, a to koszty...
No, ale myślę, że nie będziemy tu "uczyć biznesu" Jaxona, w zarabianiu kasy jest kilka dróg i zarabianie "ceną" jest jedną z nich. Znam bardzo zamożnych ludzi, którzy posiadają i obracają "milionami" a handlują detalem pochodzącym z ChRL i daleko im do porcelan z Ćmielowa, czy sztućców chociażby z Gerlacha, a mimo to mają się doskonale. Można być "premium" i ledwo ciągnąć jako  firma, a można być "tandetą" lub "umiarkowanym" i zarabiać krocie.
Kwestia drogi i odpowiedniego zarządzania.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Alek w 14.12.2020, 20:34
Znam bardzo zamożnych ludzi, którzy posiadają i obracają "milionami" a handlują detalem pochodzącym z ChRL i daleko im do porcelan z Ćmielowa, czy sztućców chociażby z Gerlacha, a mimo to mają się doskonale.
O jasna pogoda, mam kilka zastaw ręcznie malowanej porcelany z Ćmielowa i sztućce z Gerlacha.
Czyżby żona milionami obracała i nic mi nie mówi? :)

Przepraszam za OT ale nie mogłem się powstrzymac.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 14.12.2020, 20:44
Znam bardzo zamożnych ludzi, którzy posiadają i obracają "milionami" a handlują detalem pochodzącym z ChRL i daleko im do porcelan z Ćmielowa, czy sztućców chociażby z Gerlacha, a mimo to mają się doskonale.
O jasna pogoda, mam kilka zastaw ręcznie malowanej porcelany z Ćmielowa i sztućce z Gerlacha.
Czyżby żona milionami obracała i nic mi nie mówi? :)

Przepraszam za OT ale nie mogłem się powstrzymac.
Rozumiem ;) Natomiast sens jest taki, że najtańszej miski a'la porcelana z Chin nie ma co nawet stawiać do fajnej miseczki z Ćmielowa, a i jakość produktu zgoła inna (cena również). Taka odwrotność znaczenia "chińska porcelana". Żony dokładnie podpytaj, czy obraca milionami, jeśli prowadzi +- setkę sklepów+ internet+hurt "z chińską tandetą" to prawdopodobnie również o niej mowa ;) :thumbup:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 14.12.2020, 21:22
Tak sobie czytałem i myślałem o Flagmanie w kontekście Jaxona.
Flagman wbił pięknie klin w polski rynek walcząc o klienta z mniej zamożną kieszenią ale też o tego który chce wydać parę złotych więcej. Robi to z premedytacją, co potwierdza Mateusz Przebięda na swoim kanale Youtube. Zauważcie, że on nie promuje Treagronów, Inspirationów czy Grathamów a przecież mógłby. W 95% swoich nagrań używa niższych serii. To jest główny target moim zdaniem 200-450 zł. I to potwierdza na przykład Rybomania, moim zdaniem najbardziej obleganym stanowiskiem był Flagman. Ludzie sobie wyrywali wędki z rąk żeby je obejrzeć i cały czas była kolejka do kasy. Tak się działo z tańszym sprzętem natomiast kije z najwyższej półki już nie były tak rozchwytywany.
Co ciekawe, Jaxon maił wielkie stanowisko ale ludzi było dosyć mało, ktoś się kręcił ale bez porównania.
Moim zdaniem świadczy to o tym, że na targi przyjechali bardziej świadomi klienci, bardziej wymagający za razem.
Lub po prostu to co Luk pisze, ludzi stać na trochę lepszy sprzęt, część ludzi na pewno już się zraziła też niską jakością Jaxona.
Oczywiście marketing też swoje zrobił w przypadku Flagmana.
Podsumowując, w mojej opinii Jaxon zarabia przed wszystkim na małych sklepikach i małych miejscowościach z ograniczonym asortyment.
Ps. w tym roku przez pandemię wiele osób odkryło, że wędkarstwo to idealne hobby. A jak się zaczyna z nowym hobby ? Kupuje się tani sprzęt bo nie wiadomo czy się spodoba. No i tutaj wygrywa Jaxon oferując dokładnie to co nowy nieświadomy klient oczekuje.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 14.12.2020, 21:32
Tak sobie czytałem i myślałem o Flagmanie w kontekście Jaxona.
Flagman wbił pięknie klin w polski rynek walcząc o klienta z mniej zamożną kieszenią ale też o tego który chce wydać parę złotych więcej. Robi to z premedytacją, co potwierdza Mateusz Przebięda na swoim kanale Youtube. Zauważcie, że on nie promuje Treagronów, Inspirationów czy Grathamów a przecież mógłby. W 95% swoich nagrań używa niższych serii. To jest główny target moim zdaniem 200-450 zł. I to potwierdza na przykład Rybomania, moim zdaniem najbardziej obleganym stanowiskiem był Flagman. Ludzie sobie wyrywali wędki z rąk żeby je obejrzeć i cały czas była kolejka do kasy. Tak się działo z tańszym sprzętem natomiast kije z najwyższej półki już nie były tak rozchwytywany.
Co ciekawe, Jaxon maił wielkie stanowisko ale ludzi było dosyć mało, ktoś się kręcił ale bez porównania.
Moim zdaniem świadczy to o tym, że na targi przyjechali bardziej świadomi klienci, bardziej wymagający za razem.
Lub po prostu to co Luk pisze, ludzi stać na trochę lepszy sprzęt, część ludzi na pewno już się zraziła też niską jakością Jaxona.
Oczywiście marketing też swoje zrobił w przypadku Flagmana.
Podsumowując, w mojej opinii Jaxon zarabia przed wszystkim na małych sklepikach i małych miejscowościach z ograniczonym asortyment.
Ps. w tym roku przez pandemię wiele osób odkryło, że wędkarstwo to idealne hobby. A jak się zaczyna z nowym hobby ? Kupuje się tani sprzęt bo nie wiadomo czy się spodoba. No i tutaj wygrywa Jaxon oferując dokładnie to co nowy nieświadomy klient oczekuje.
Dokładnie tak. Świadomości nie nauczysz się z forum tylko z nad wody. Jak pomachasz sztywnym kijem od szczotki co kosztował 60zł i weźmiesz w łapy Flagmana za 180zł to masz jakościową przepaść. Tyle, że jak od razu byś wziął taki patyk, to mógłby on zakończyć swój żywot, dlatego każdy swoją drogę wędkarską musi przejść level po levelu. 3xcena wyższa-im dalej w las, typu droższy sprzęt tym ta przepaść się zasypuje, wędka za 600zł a za 200zł już takich różnic nie robi- i tu właśnie Flagman uderzył celnie, ale Jaxon też ma swoją celność, tylko w inny target-ot taka handlowa ciekawostka ;D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 14.12.2020, 21:38
Michał a co do marży, to faktycznie jest ona taka sama. Ale 40% ze 160 i 260 złotych dadzą inne kwoty :)


Ale to ciągle 40% kwoty którą zainwestowałeś.



Teoretycznie masz rację ale to zależy czym handlujesz. Załóżmy że będą to kołowrotki.

Zamówisz więcej to dostaniesz bardziej korzystne warunki współpracy. Producenci kochają tych którzy zamawiają dziesiątki tysięcy a tolerują kupujących kilka tysięcy. Uwierz mi że wiem co piszę :)
Tańszy produkt to duży obrót gotówki, nie przechowujesz towaru w magazynie. Zamawiasz 50 tys. sztuk produktu, dostawa w ciągu pół roku w trzech partiach. Zanim przyjedzie druga partia zdążysz sprzedać część pierwszej. Odzyskałeś część kapitału i kupujesz kolejny produkt. Zamawiasz kolejny raz od tego samego dostawcy i budujesz swoje kontakty biznesowe. Z czasem Twoje warunki współpracy będą jeszcze lepsze.

Byłem handlowcem i nie za bardzo widzę to co opisujesz. Do tego widzę, że się nie rozumiemy :)

Nie widzisz tego bo mamy po prostu innego typu doświadczenie w handlu. Piszę z punktu widzenia osoby która od lat decyduje o wszystkim. Dlatego piszę jak wygląda zamawianie towaru od producenta. Nie spowiadam się przed nikim bo to mój biznes :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 22:25
Michał a co do marży, to faktycznie jest ona taka sama. Ale 40% ze 160 i 260 złotych dadzą inne kwoty :)


Ale to ciągle 40% kwoty którą zainwestowałeś.

Nie ważne ile zainwestowałeś ale ile zarobiłeś. Klient płacąc za towar płaci również kwotę, którą 'zainwestowałeś' w jego zakup. Więc po transakcji masz zysk, i ten większy będzie przy droższym towarze. Dlatego lepiej sprzedawać to, co kosztuje więcej. Jeżeli doliczyć do tego ryzyko związane z reklamacją, opłacalniejsze jest sprzedawanie rzeczy droższych i lepszej jakości. Zwłaszcza, że przy reklamacjach klient może mieć pretensje do sklepu, i jak coś idzie się potoczy, to może zaniechać zakupów. Do tego lepiej sprzedawać to, co nie jest popularne. Nie musisz obniżać wtedy cen jak konkurencja, często do poziomu niebezpiecznego. Stąd mądry sprzedawca będzie polecał właśnie rzeczy droższe i mniej popularne lub takie, gdzie jest spory zysk.

Słyszałem od kliku sprzedawców, że Lorpio jest dla sklepów kulą u nogi, bo cenę, z racji popularności tej marki, sklepy obniżyły do poziomu, gdzie marża jest niska. I nie opłaca się im tego sprzedawać. Dlatego często go mają, ale nie polecają :) To spory problem dla firm producenckich, które nie pilnują cen. Nie wiem jak jest z innymi polskimi firmami, ale zapewne problem jest podobny. Wiele sklepów potrafi walczyć o klienta tyko jedną metodą - obniżając ceny. I ma to swoje konsekwencje, niepożądane. Niestety, w Polsce nie szkolimy handlowców, choć to jeden z najpopularniejszych zawodów. O sam uśmiech trudno, jak o dobre połowy na wodach okręgu mazowieckiego.



Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 14.12.2020, 23:12
Michał a co do marży, to faktycznie jest ona taka sama. Ale 40% ze 160 i 260 złotych dadzą inne kwoty :)


Ale to ciągle 40% kwoty którą zainwestowałeś.

Nie ważne ile zainwestowałeś ale ile zarobiłeś. Klient płacąc za towar płaci również kwotę, którą 'zainwestowałeś' w jego zakup. Więc po transakcji masz zysk, i ten większy będzie przy droższym towarze.

Zysk będzie taki sam czyli wspomniane wcześniej 40% Jeżeli wyłożyłeś milion to zarobisz 400 tys i bez znaczenia czy towar był drogi czy tani.

Uznam Twoją rację dla świętego spokoju :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 14.12.2020, 23:28
Luk jak już tak luźno sobie rozmawiamy to wiesz mi Lorpio ma się świetnie i z tego co wiem z Polskich firm jest tylko za Jaxonem a na równi z Mikado czy Traperem. A co do rozwoju to właśnie Lorpio jako nieliczne wprowadza powoli różne ciekawe produkty a jeśli chodzi o zanęty to są klasy Premium czy to sie komuś podoba czy nie. :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2020, 23:39
Zysk będzie taki sam czyli wspomniane wcześniej 40% Jeżeli wyłożyłeś milion to zarobisz 400 tys i bez znaczenia czy towar był drogi czy tani.

W takim sensie się zgodzę, mi chodzi jednak o sprzedaż jednej sztuki w przypadku sklepu.

Luk jak już tak luźno sobie rozmawiamy to wiesz mi Lorpio ma się świetnie i z tego co wiem z Polskich firm jest tylko za Jaxonem a na równi z Mikado czy Traperem. A co do rozwoju to właśnie Lorpio jako nieliczne wprowadza powoli różne ciekawe produkty a jeśli chodzi o zanęty to są klasy Premium czy to sie komuś podoba czy nie. :)

Jak da mnie Lorpio to firma co trzyma rękę na pulsie i świetnie się odnalazła w nowej rzeczywistości, dopasowując ofertę pod klienta. Mocno zdystansowali konkurencję.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Radar w 15.12.2020, 04:55

Zysk będzie taki sam czyli wspomniane wcześniej 40% Jeżeli wyłożyłeś milion to zarobisz 400 tys i bez znaczenia czy towar był drogi czy tani.

Uznam Twoją rację dla świętego spokoju :)

Zysk będzie tylko wtedy jak towar się sprzeda, w przeciwnym wypadku każdy kto prowadzi biznes polegający na sprzedaży byłby miliarderem.

Obecny Jaxon = masówka przez małe „m” i podzielona przez CHRL
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 15.12.2020, 07:50
Zysk będzie tylko wtedy jak towar się sprzeda, w przeciwnym wypadku każdy kto prowadzi biznes polegający na sprzedaży byłby miliarderem.

Obecny Jaxon = masówka przez małe „m” i podzielona przez CHRL

Nasza dyskusja była bardzo ogólnikowa. Co opłaca się bardziej. Tani czy drogi produkt. To jest temat na książkę i na pewno takie są.
Nie jestem ekonomistą ale pewnie kilka osób może się pośmiać dzięki temu co piszę :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Paul John w 15.12.2020, 10:26
Zysk będzie tylko wtedy jak towar się sprzeda, w przeciwnym wypadku każdy kto prowadzi biznes polegający na sprzedaży byłby miliarderem.

Obecny Jaxon = masówka przez małe „m” i podzielona przez CHRL

Nasza dyskusja była bardzo ogólnikowa. Co opłaca się bardziej. Tani czy drogi produkt. To jest temat na książkę i na pewno takie są.
Nie jestem ekonomistą ale pewnie kilka osób może się pośmiać dzięki temu co piszę :)
Pewien mądry człowiek powiedział (pomimo, skromnych zarobków i życia) nie stać mnie na najtańsze rzeczy.... Dlaczego? Gdyż może za chwilę się zepsuć i muszę kupić kolejną tym razem trochę "lepszą" droższą i ile wydałem??? Tyle co bym raz kupił a porządnie... Wiadomo wyjątki od reguły wszędzie się zdarzają i czasem prosty przyrząd do np wychaczania ryb czy easy loop czy igły swoją konstrukcją prócz użytych materiałów, koloru i jakości wykonania, marką = prestiż :) ( tylko tyle i aż tyle ;D)więcej niczym nie winny się różnić i tutaj jednemu wystarczy Jaxon za 1 PLN drugi musi posiadać Prestona. Nadlewki czy też inne skazy na produkcie każdemu się zdarzają.  Z drugiej strony.... koleżanki i koledzy sprzęt nie może być wieczny, nasz dział " Kupiliśmy" wyglądałby słabo wtedy 8) :beer: :fish: :narybki:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 15.12.2020, 10:34
Obecny Jaxon = masówka przez małe „m” i podzielona przez CHRL

To że sprzęt nie jest produkowany w Polsce to boli ale mało co jest w Polsce produkowane. A że masówka to samo w sobie również nic złego - wręcz przeciwnie, więcej sztuk wyprodukowanych oznacza że klient kupując jedną sztukę zapłaci mniej na przykład za projektowanie produktu. Problemem są parametry tej masówki i ile ta masówka pociągnie. I tu jest pies pogrzebany :(
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Wojtas w 15.12.2020, 11:01
Zysk będzie tylko wtedy jak towar się sprzeda, w przeciwnym wypadku każdy kto prowadzi biznes polegający na sprzedaży byłby miliarderem.

Obecny Jaxon = masówka przez małe „m” i podzielona przez CHRL

Nasza dyskusja była bardzo ogólnikowa. Co opłaca się bardziej. Tani czy drogi produkt. To jest temat na książkę i na pewno takie są.
Nie jestem ekonomistą ale pewnie kilka osób może się pośmiać dzięki temu co piszę :)
Pewien mądry człowiek powiedział (pomimo, skromnych zarobków i życia) nie stać mnie na najtańsze rzeczy.... Dlaczego? Gdyż może za chwilę się zepsuć i muszę kupić kolejną tym razem trochę "lepszą" droższą i ile wydałem??? Tyle co bym raz kupił a porządnie... Wiadomo wyjątki od reguły wszędzie się zdarzają i czasem prosty przyrząd do np wychaczania ryb czy easy loop czy igły swoją konstrukcją prócz użytych materiałów, koloru i jakości wykonania, marką = prestiż :) ( tylko tyle i aż tyle ;D)więcej niczym nie winny się różnić i tutaj jednemu wystarczy Jaxon za 1 PLN drugi musi posiadać Prestona. Nadlewki czy też inne skazy na produkcie każdemu się zdarzają.  Z drugiej strony.... koleżanki i koledzy sprzęt nie może być wieczny, nasz dział " Kupiliśmy" wyglądałby słabo wtedy 8) :beer: :fish: :narybki:
Dlatego właśnie Jaxon jest dobry dla początkujących wędkarzy , by sprawdzili czy wędkarstwo ich wciągnie . Bo gdy nawet uświadomią sobie , że to nie ich bajaj wiele nie tracą. Dla pasjonatów taki Jaxon poza serią Genesis nie ma praktycznie nic więcej do zaoferowania. Wystarczy spojrzeć na Facebooka i tam jako pierwsza wędkę zwykle poleca się stingera , UV  czyli jak by nie patrzeć wędki budżetowe (patrząc w skali tego co teraz możemy dostać) A teraz spójrzmy na nasze forum , które skupia prawdziwych pasjonatów . Większość z nas ma kije przynajmniej z półki średniej . Wiem to na swoim przykładzie , że z czasem chcemy swój Arsenal udoskonalać , czasem by spróbować innych technik łowienia , czasem dla samej potrzeby posiadania czegoś nowego. I nie mam tu nic do ludzi łowiących na sprzęt tani , bo dla nich też wędkarstwo może być prawdziwą pasją . To nie sprzęt czyni z nas lepszych wędkarzy , ale przykład SiG ukazuje jak bardzo w ciągu tych kilku lat poszliśmy do przodu ze sprzetem i jak wzrasta nasza świadomość,  czego oczekujemy kupując sprzęt wędkarski. I właśnie chcąc zrobić ten krok do przodu musimy patrzeć w stronę sprzętu firm zagranicznych , gdyż nasze rodzime firmy nie wiele mogą nam w tym momencie zaoferować. Trafiają się pojedyncze perełki , ale według mnie żadna z naszych rodzimych firm nie oferuje nam kompletnej oferty sprzętu . Wystarczy spojrzeć ile osób łowi jaxonem na zawodach
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mrucin w 15.12.2020, 13:47
Warto dodać też jeden istotny PLUS - serwis Jaxona.
Mieszkam w Poznaniu i wiem, że u nas jest taki proces reklamacyjny:
1. Łamiesz wędkę
2. Jedziesz do Skórzewa
3. Dostajesz brakujący element lub ci wymieniają

Sam byłem świadkiem jak wędkarz złamał 8m bata, a po 3h był z powrotem na wodzie z wymienioną sekcją ;-)
Zresztą reklamacje przez sklepy też są szybko realizowane.
Nie to co mnie spotkało z Browningiem: ponad 2 miesiące czekania w środku sezonu :-(
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 15.12.2020, 15:50
Sprzedają tani sprzęt, zamawiają dużo. Zarabiają mniej na jednej sztuce ale sprzedają ogromne ilości. Mogą negocjować niskie ceny.
Serwis to wymiana na nowy bez zabawy w klejenie i śledztwa dlaczego dostali reklamację. Dlatego dostają dobre opinie.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Alek w 15.12.2020, 19:01
I to potwierdza na przykład Rybomania, moim zdaniem najbardziej obleganym stanowiskiem był Flagman. Ludzie sobie wyrywali wędki z rąk żeby je obejrzeć i cały czas była kolejka do kasy. Tak się działo z tańszym sprzętem natomiast kije z najwyższej półki już nie były tak rozchwytywany.
Co ciekawe, Jaxon maił wielkie stanowisko ale ludzi było dosyć mało, ktoś się kręcił ale bez porównania.
Moim zdaniem świadczy to o tym, że na targi przyjechali bardziej świadomi klienci, bardziej wymagający za razem.

A moim zdaniem to świadczy o zajeb..... PR Flagmana. Można lubić bądź nie Mateusza, ale trzeba przyznać, że filmy "wizualnie" to wysoka półka. Widzieliście jakiś kanał na YT z Jaxonem w roli głównej? Horemskiego nie biorę pod uwagę bo to nie ten pułap.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 15.12.2020, 19:18
Nie ma co się oszukiwać Mateusz robi perfekcyjne filmy :thumbup: ale to równiez znaczy jak ludzie w dzisiejszych czasach kupują.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Alek w 15.12.2020, 19:45
ale to równiez znaczy jak ludzie w dzisiejszych czasach kupują.
Bingo.
Oczywiście nie wszyscy ale ci "mniej świadomi" jak najbardziej.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 15.12.2020, 19:50
ale to równiez znaczy jak ludzie w dzisiejszych czasach kupują.
Bingo.
Oczywiście nie wszyscy ale ci "mniej świadomi" jak najbardziej.

A Ci bardziej świadomi jak kupują? Pytam poważnie, bez podśmiewania.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 15.12.2020, 19:56
ale to równiez znaczy jak ludzie w dzisiejszych czasach kupują.
Bingo.
Oczywiście nie wszyscy ale ci "mniej świadomi" jak najbardziej.

A Ci bardziej świadomi jak kupują? Pytam poważnie, bez podśmiewania.

Czytają neta... lukają na fejsa.... oglądają nasze gwiazdy wędkarskie które niby nie reklamują .... a reklamują towar za free....
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Alek w 15.12.2020, 20:13
Nie odpowiem za innych. Ja na pewno nie kupuję sprzętu w oparciu o reklamy gwiazdek YT. Cenię sobie recenzje naszych forumowiczów, poza tym zawsze muszę "pomacać" towar, a że mam Drapieżnika blisko w  większości przypadków mam taką możliwość. Poza tym podpatrzę coś u kolegów nad wodą, zapytam, wezmę do łapy itp. Gwiazdom YT już dawno przestałem wierzyć.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 15.12.2020, 21:26
Nie odpowiem za innych. Ja na pewno nie kupuję sprzętu w oparciu o reklamy gwiazdek YT. Cenię sobie recenzje naszych forumowiczów, poza tym zawsze muszę "pomacać" towar, a że mam Drapieżnika blisko w  większości przypadków mam taką możliwość. Poza tym podpatrzę coś u kolegów nad wodą, zapytam, wezmę do łapy itp. Gwiazdom YT już dawno przestałem wierzyć.
Rozumiem :thumbup: Pytałem z ciekawości, bo przeszedłem drogę od tandety (w sensie kijów od szczotki) przez fajne Jaxony, które miło wspominam (genesis i monolith), po flagmana, którego niektóre modele typu s-canal są świetne w stosunku cena/jakość/wygląd/czucie ryby do tego stopnia, że kupiłem w 2 różnych rozmiarach, mam jeszcze matrixa aquosa ultra C (dzięki Rafał), Tubertini Flexo Feeder Medium Light 3.30m 80g i daiwę 3,9m do zadań "specjalnych". Korci mnie Acolyte, ale moje podejście jest takie, żeby droższy sprzęt kupować nie tylko dla frajdy/funu, ale również w miarę progresu umiejętnościowego. Przy czym tak jak napisałem-różnica między wędką za 60 zł a 180zł jest gigantyczna jak się kupi za te 180zł coś sprawdzonego (mowa o nowych), ale już różnica między wędką za 200-300zł, a jej odpowiednikiem z wyższej półki 600-1000zł już tak kolosalna nie jest. I to tak z rozważań powiedzmy bez brania pod uwagę kosztów, a teraz wszyscy tu wiemy, że jest sporo wędkarzy, którzy czują bluesa, ale kasowo nie mogą sobie pozwolić na fajne zabawki, dlatego pytałem o tą "świadomość" i Twoją interpretację, bo wtedy tacy ludzie są jak najbardziej świadomi i wybiorą sprzęt najlepszy w swoim budżecie i o to chodzi chyba w naszej wędkarskiej świadomości.
A reklamy...no cóż, chyba Luk kiedyś tu dobrze napisał-dzięki nim jest rozwój i rynek wędkarski się rozruszał, a brać wędkarska szybko wyrówna czy dany model jest ok, czy jest przereklamowany, można mieć indywidualne przemyślenia, ale finalnie to ilość zadowolonych klientów decyduje czy coś jest dobre, a wpadki, jak widać po tym choćby forum zdarzają się nawet tym firmom, co za sprzęt kasują 2-5 krotnie więcej niż półka Jaxona. Więc niezależnie od półki wędkarze są takimi królikami doświadczalnymi, którzy mają kupić i testować, mądre firmy obserwują właśnie fora/YT i wyciągają wnioski. To, że dany youtuber coś poleca nie świadczy o niczym, ale polecając buble-szybki będzie jego koniec, a jak mądrze wybierze spośród oferty te najlepsze patyki/kręcioły w danej półce cenowej, to kanał będzie się rozwijał, bo będzie wiarygodny, a firma, którą reklamuje zanotuje sprzedaż, zatem uważam, że to co nam serwuje YT po odpowiednim filtrowaniu jest dla naszego wędkarskiego rozwoju jak najbardziej słuszne i powinniśmy sobie zdawać sprawę, że niejako wpadamy w wir reklam czy tego chcemy czy nie, jak nie przez rodzimych YT, to przez zagranicznych, przez osoby "zasłużone" na arenie wędkarskiej itd itd...ot cały mechanizm, a my jesteśmy tylko trybikami.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 15.12.2020, 21:45
Nie ma co się oszukiwać Mateusz robi perfekcyjne filmy :thumbup: ale to równiez znaczy jak ludzie w dzisiejszych czasach kupują.

Nie chce wywołać gównoburzy ale ja wolę oglądać krótkie filmy, w 100% merytoryczne, trwające kilka minut i wyczerpujące dane (krótkie za zwyczaj) zagadnienie, niż kolejne filmy gdzie najpierw muszę oglądać jak ktoś niczym Rambo musi przedzierać się przez dżunge z tabołami, potem słuchać achów i ochów nad sprzętem, później oglądać w zwolnionym tempie jak wysypuje zanete do wiadra, by w ostatnim akorcie podziwiać strumień wody wpadający do niej.

Z tych prostych powodów subskrybuje kanał Horemskiego, a Przebiędy już nie. U pierwszego od czasu do czasu trafi się coś krótkiego i na temat, u drugiego nie. Choć prawdę mówiąc to ani z jednego ani z drugiego towaru czy marek które reklamują nie korzystam :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 15.12.2020, 21:46
Widzieliście jakiś kanał na YT z Jaxonem w roli głównej?

Chyba ich model biznesowy nie przewiduje takich wydatków ;D :P 8)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Alek w 15.12.2020, 21:50
zatem uważam, że to co nam serwuje YT po odpowiednim filtrowaniu jest dla naszego wędkarskiego rozwoju jak najbardziej słuszne i powinniśmy sobie zdawać sprawę, że niejako wpadamy w wir reklam mechanizm, a my jesteśmy tylko trybikami.
Pełna zgoda. Kluczowe jest owe "filtrowanie" i tutaj juz potrzeba pewnej świadomości.
Kilka miesięcy temu byłem świadkiem takiej oto sytuacji: Przyszedł człowiek  do sklepu, i  chce zwrócić wędkę .Sprzedający pyta co się stało? Panie na YT oglądałem film i gość pięknie płotki na nią łowił. Sprzedawca dalej pyta w czym tkwi problem z wędką. Człowiek odpowiada, że łowić się nie da , rzucić  daleko nie ma szans,  a jak karp się zapiął to wędka wygięła się prawie do nadgarstka i myślał że zaraz się złamie. Zapytałem czy mogę zobaczyć wędkę. Patrzę, a kolega przyszedł z pickerem 2,7 :) Taki to oto "wędkarz YT uwiedziony" :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 15.12.2020, 21:51
Widzieliście jakiś kanał na YT z Jaxonem w roli głównej?

Chyba ich model biznesowy nie przewiduje takich wydatków ;D :P 8)

Ju łelkam ;)
https://www.youtube.com/channel/UCBFf6rdp-8-YYi-iOXp05Ug/videos (https://www.youtube.com/channel/UCBFf6rdp-8-YYi-iOXp05Ug/videos)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Alek w 15.12.2020, 21:55
Widzieliście jakiś kanał na YT z Jaxonem w roli głównej?

Chyba ich model biznesowy nie przewiduje takich wydatków ;D :P 8)

Ju łelkam ;)
https://www.youtube.com/channel/UCBFf6rdp-8-YYi-iOXp05Ug/videos (https://www.youtube.com/channel/UCBFf6rdp-8-YYi-iOXp05Ug/videos)
Jest faktycznie, ale mi chodziło o film " z nad wody" a nie prezentacje produktów.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 15.12.2020, 22:17
Jest faktycznie, ale mi chodziło o film " z nad wody" a nie prezentacje produktów.

Jedną z opcji może być fakt, że nie muszą się promować na YT nad wodą, jeśli sprzedaż idzie dobrze w oparciu o fizycznych handlowców, zauważ że na YT najwięcej promują się marki, których w większości niedużych sklepów wędkarskich nie ma, czyli zdobywają rynek.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 16.12.2020, 09:02
Przy czym tak jak napisałem-różnica między wędką za 60 zł a 180zł jest gigantyczna jak się kupi za te 180zł coś sprawdzonego (mowa o nowych), ale już różnica między wędką za 200-300zł, a jej odpowiednikiem z wyższej półki 600-1000zł już tak kolosalna nie jest. I to tak z rozważań powiedzmy bez brania pod uwagę kosztów, a teraz wszyscy tu wiemy, że jest sporo wędkarzy, którzy czują bluesa, ale kasowo nie mogą sobie pozwolić na fajne zabawki, dlatego pytałem o tą "świadomość" i Twoją interpretację, bo wtedy tacy ludzie są jak najbardziej świadomi i wybiorą sprzęt najlepszy w swoim budżecie i o to chodzi chyba w naszej wędkarskiej świadomości.

 :thumbup: :bravo: Jeśli to nie jest mądre, to co jest? :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 16.12.2020, 09:07
Widzieliście jakiś kanał na YT z Jaxonem w roli głównej?

Chyba ich model biznesowy nie przewiduje takich wydatków ;D :P 8)
Swego czasu Mały Rekin dość mocno eksponował Jaxona. Ale nie było to na zasadzie: "Patronem odcinka jest Jaxon". Teraz na filmach Rekina widać Jaxona, ale nie na zasadzie "akcentowania", że łowimy na wędziska, kołowrotki, czy co tam innego od "Jaxona". Kto wie na co zwracać uwagę, wie jaki to sprzęt.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 16.12.2020, 09:14
Nie chce wywołać gównoburzy ale ja wolę oglądać krótkie filmy, w 100% merytoryczne, trwające kilka minut i wyczerpujące dane (krótkie za zwyczaj) zagadnienie, niż kolejne filmy gdzie najpierw muszę oglądać jak ktoś niczym Rambo musi przedzierać się przez dżunge z tabołami, potem słuchać achów i ochów nad sprzętem, później oglądać w zwolnionym tempie jak wysypuje zanete do wiadra, by w ostatnim akorcie podziwiać strumień wody wpadający do niej.

Kwestia gustu 8) Ja wolę oglądać filmy dłuższe gdzie jest wyjaśnione dlaczego tak a nie inaczej. Łącznie z parametrami sprzętu i dlaczego gość wybrał na danym łowisku sprzęt o takich a nie innych parametrach. Parę uwag jak tego sprzętu używać (i co równie ważne nie używać) jest bardzo pomocne.

Dlatego długi wykład Luka o wagler method poleciłbym z czystym sumieniem każdemu początkującemu i średnio zaawansowanemu spławikowcowi.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 16.12.2020, 09:23
Dlatego długi wykład Luka o wagler method poleciłbym z czystym sumieniem każdemu początkującemu i średnio zaawansowanemu spławikowcowi.

Niestety, ale polski wędkarz odcięty był od tego typu wiedzy, dlatego trzeba wszystko tłumaczyć praktycznie od zera. W Polsce królowało łowienie odległościówką, i o nęceniu 'mało i często' praktycznie nie było nic. A to podstawowa technika nęcenia do spławika na krótszym dystansie (zasięg procą). W UK nie trzeba tego tak tłumaczyć, bo dla większości są to rzeczy podstawowe i oczywiste. U nas zaś edukacji praktycznie nie ma, dopiero internet spowodował otwarcie się na wiedzę, PZW pracowało lata aby wędkarza ogłupić, niestety...

Waggler to doskonała i skuteczna technika, i uczy myśleć. Bo szybko zauważa się zachowanie ryb, ich odchodzenie z nęconego miejsca po jakimś czasie, konieczność nęcenia nowego miejsca, rotowanie nimi. W Polsce niestety rządziła technika nęcenia zanętą, przy czym polegało to na tym, że jak nie ma brań, to walimy kolejną kulę lub więcej, aby ryby 'ściagnąć'. A te zazwyczaj biorą nogi za pas w takiej sytuacji :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 16.12.2020, 10:13
W Polsce niestety rządziła technika nęcenia zanętą, przy czym polegało to na tym, że jak nie ma brań, to walimy kolejną kulę lub więcej, aby ryby 'ściagnąć'. A te zazwyczaj biorą nogi za pas w takiej sytuacji :)

Skrzywienie "zawodnicze" co gorsza pomieszane z brakiem "zawodniczej" wiedzy :( Wracając do tematu... Z edukacją jest coraz lepiej (również dzięki Twoim wysiłkom) jednak generalnie polskim wędkarzom i firmom brakuje tego co Anglicy wiedzieli praktycznie od zawsze. Czyli zrozumienia prostego faktu że ryb nie łowi wędzisko, kołowrotek, żyłka etc. etc. ale wszystkie te elementy połączone w sensowną całość  i co ważniejsze dostosowane do warunków w których się łowi i do ryb które się łowić zamierza.

A dobrze zrobione edukacyjne filmy gdzie o własnej ofercie mówi się mimochodem lepiej reklamują tą ofertę niż na przykład sponsorowane artykuły etc. Korum (a nie jest to najwyższa jakościowo półka) najlepszym przykładem.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 16.12.2020, 21:46
Jeśli nie złowię sandacza na pewną gumową przynętę od Jaxona, to wiem, że albo nie żerowały, albo nie było ich tam, gdzie rzucałem. Jaxon, długo nic, skromna grupa pościgowa, peleton.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 16.12.2020, 23:43
Wygląda na to że jakoś tak wyszło i sprzedają "super gumę"
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Stan w 17.12.2020, 01:05
Wbrew temu co tu można przeczytać Jaxon prowadzi bardzo skuteczną politykę. Nie stawia ma reklamę medialną, internetową, bo nie musi. Ma znakomita sieć dystrybucji. Dlatego sprzęt tej firmy jest dostępny wszędzie. I w dużych salonach wędkarskich i w małych sklepach na prowincji. Polityka tej firmy jest nakierowana przede wszystkim na klienta z niezbyt zasobnym portfelem i takiego, który nie wydaje zbyt wiele na to hobby. Czyli na większość polskich wędkarzy. Po prostu firma zna nasz rynek i się do niego dostosowała. Efekt jest taki, że większość rodzimych moczykijów łowi Jaxonem. I do tego jeszcze wielu sobie ten sprzęt chwali. Więc po co im dodatkowa reklama ? Posiadacze sprzętu tej firmy nie czerpią wiedzy na temat sprzętu z takich forów jak to, czy z YT. Tylko od sprzedawcy w pobliskim sklepie wędkarskim i od znajomych nad wodą. A tam dominuje Jaxon. Ot co. Gdyby taki Drennan czy Preston działał w Polsce, zrobiłby dokładnie tak samo. Podobnie gdyby nasz monopolista funkcjonował na rynku brytyjskim, gdzie specyfika jest zupełnie inna. Wtedy też zmieniłby swoją politykę i dostosował się do realiów panujących na Wyspach, bo nie miałby innego wyjścia. Pretensje o to do Jaxona, że prowadzi skuteczną politykę biznesową są trochę niepoważne.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Ben w 17.12.2020, 08:20
{...} Pretensje o to do Jaxona, że prowadzi skuteczną politykę biznesową są trochę niepoważne.

Zgadzam się w 100% z wypowiedzią "Stan'a"
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 17.12.2020, 09:29
Pretensje o to do Jaxona, że prowadzi skuteczną politykę biznesową są trochę niepoważne.
Dokładnie tak. Firma ma w swojej ofercie (jak większość firm) trochę sprzętu udanego, trochę bubli, ale sieci dystrybucji opartej na przedstawicielach handlowych inni mogą jej zazdrościć. I dlatego jest częściej wybierana, bo po prostu jest dostępna.
Co do tego, że nie wędki i kołowrotki łowią...Tutaj jest towarzystwo trochę "zblazowane", może to nie do końca trafione słowo, ale pokrótce tak jest, większość stałych userów z sarkazmem, pogardą piszą o tańszych wędziskach, czy mniej uznanych firm, bo sami łowią na wysoką półkę z Daiwy, Mapa, czy Drennana i "nie uznają" nic poniżej. Sytuacja mi troszkę przypomina pewne spotkanie :) , prywatne na nartach, na którym zjechali się dyrektorzy działów z kilku korpo, zegarki na łapkach od tysiaka w górę, modny ciuch, fura przed hotelem młoda klasy D, popijają tylko łychę +200zł za butelkę, bo reszta to syf, no i jako poboczny zaproszony był pewien drobny handlarz samochodami, z którego się podśmiewali, że przyjechał starym pajero, czy tym podobnym klasowo wozem, bo po  prostu jadąc w góry wolał mieć 4x4. Zwykły koleś w ciuchach przeciętnych i nie pod krawatem. No i kolorowo się zrobiło jak sobie towarzystwo podpiło, nagle się okazało, że wcale tak pięknie nie jest jak wygląda, że fury służbowe, że dyrektorzy w ciągłym mobingu za niezrealizowane i windowane w górę plany, a rzekomo wysokie zarobki starczają na kreski zaciągnięte na niewielkie mieszkanka w stolicy i sprostanie "bogatemu życiu". Ten drobny handlarz zaś mieszkał w nowym domu, na placu miał swoich kilkanaście samochodów, w tym drogie również i przychody 3-4 krotnie wyższe jak "dyrektorstwo". Dlatego ja z podziwem patrzę na prawdziwych pasjonatów, bo w samym sprzęcie można wyścigi robić, czego sam doświadczam, bo cały czas ciągnie do nowego kijka, do lepszego kołowrotka itd, klamotów zbiera się co raz więcej-w sumie nic w tym złego, bo po to to jest, ale wpadamy w ten wir często nie zdając sobie sprawy. A są wędkarze, którzy nie wiedzą co to internet, youtuby i fora, ale za to świetnie czują przyrodę i zachowania ryb i po prostu łowią...często mając wyniki dużo lepsze niż promowany przez jakąś firmę wędkarz z toną szpejów. Do wody lecą kg joka, białych, 2-3 kg gliny, oczywiście musi być tylko taka, bo tylko taka działa, kilo-półtora dobre zanęty i wyniki....jak to na rybkach, są albo nie, a sesja kilkadziesiąt złotych kosztowała. Po drugiej stronie bieguna są również wędkarze, tylko tacy co łowią inaczej, często są określani "wąsatymi dziadami", bo przychodzi z wiaderkiem nad wodę i puszką kuku i łowi i często niesłusznie oceniani sa jako mięsiarze (choć tych oczywiście również nie brakuje)...
No i tak ściera się, zaciera się-łowienie stare z nowym, ale chyba najważniejsze w tym wszystkim by pozostawać z szacunkiem do siebie jako wędkarzy jak  i z szacunkiem do ryb i otoczenia, by zostawiać po sobie porządek, nie przerzucać się zestawami po złości i innych wariacji, które są widoczne na łowiskach.
Osobiście kilkukrotnie już wracam do filmiku, który nakręcił Sebastian, wg mnie super "nostalgiczny" odcinek mu wyszedł :bravo: :thumbup:

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.12.2020, 10:14
Wbrew temu co tu można przeczytać Jaxon prowadzi bardzo skuteczną politykę. Nie stawia ma reklamę medialną, internetową, bo nie musi. Ma znakomita sieć dystrybucji. Dlatego sprzęt tej firmy jest dostępny wszędzie. I w dużych salonach wędkarskich i w małych sklepach na prowincji. Polityka tej firmy jest nakierowana przede wszystkim na klienta z niezbyt zasobnym portfelem i takiego, który nie wydaje zbyt wiele na to hobby. Czyli na większość polskich wędkarzy. Po prostu firma zna nasz rynek i się do niego dostosowała. Efekt jest taki, że większość rodzimych moczykijów łowi Jaxonem. I do tego jeszcze wielu sobie ten sprzęt chwali. Więc po co im dodatkowa reklama ? Posiadacze sprzętu tej firmy nie czerpią wiedzy na temat sprzętu z takich forów jak to, czy z YT. Tylko od sprzedawcy w pobliskim sklepie wędkarskim i od znajomych nad wodą. A tam dominuje Jaxon. Ot co. Gdyby taki Drennan czy Preston działał w Polsce, zrobiłby dokładnie tak samo. Podobnie gdyby nasz monopolista funkcjonował na rynku brytyjskim, gdzie specyfika jest zupełnie inna. Wtedy też zmieniłby swoją politykę i dostosował się do realiów panujących na Wyspach, bo nie miałby innego wyjścia. Pretensje o to do Jaxona, że prowadzi skuteczną politykę biznesową są trochę niepoważne.

A ja się z tym nie zgadzam. Bo o wędkarstwo trzeba dbać, zwłaszcza o to jak się rozwija. Dlatego firmy powinny wspierać wędkarzy, nie tylko zaś proponować to, co najtańsze. W ten sposób właśnie mamy to co mamy. Bo Jaxon wspiera taką polityką właśnie program 'karta musi się zwrócić'. Więc jeżeli chwalicie taki model biznesowy, to pytanie moje brzmi, czy uważacie stan polskich wód za dobry?

Chce tez zauważyć, że Drennan to całkiem inna polka, ta firma ma misję. Nie tylko zarabiać na wędkarzach, ale wspierać wędkarstwo. Do tego oni nie sprzedadzą niczego sklepom internetowym, jak chcesz mieć ich produkty to tylko jak masz sklep stacjonarny, gdzie klient może zobaczyć i dotknąć to, co kupuje. W ten sposób nie wspierają wojen cenowych, gdzie sklep internetowy mający niższe koszty, wali niskie ceny uderzając w sklepy stacjonarne. Więc bronią sklepów i samych wedkarzy. A o nakładach w wędkarstwo nawet nie wspomnę, jak i szkoleniu młodzieży.

Kolejna rzecz jaką musimy zrozumieć, to to, ze Chińczycy działają na dwa sposoby. Robią rzeczy projektowane przez firmy zachodnie, jak i kopiują je, mając wszelkie prawa patentowe w rzyci. W ten sposób Jaxon (nie tylko oni) wspiera złodziejstwo po prostu. Bo ktoś ma droższe kije, gdyż je zaprojektował i testował, co kosztowało sporo (wdrożenie to nie miesiąc ale czsami kilka lat), drugi zaś zamawia z katalogu. W ten sposób nie wzmacnia się tych co projektują i wynajdują, i dlatego Angole mają rocznie tyle patentów, a u nas jest ich jak na lekarstwo. Zerknijcie co pokazują youtuberzy, to jest w dużej mierze łowienie na zachodnim sprzęcie, technikami z zachodu. Polski jest tam wędkarz głównie. To nie jest dobre. To jest brakujące ogniwo jakie osłabia rodzime firmy i samych wędkarzy.

I nie chodzi mi o najeżdżanie na Jaxona, za oferowanie taniego towaru. Chodzi o zarabianie na wędkarzach, bez wkłady w wędkarstwo, bez sponsorowania, animacji, szkolenia młodzieży, wspierania łowisk sportowych, turystyki wedkarskiej. A nadciągają ciężkie czasy dla wędkarstwa. Więc należy też mieć wgląd co niesie przyszłość, nie tyko patrzeć ile kontenerów przyszło z Chin i ile sprzętu pogoniono, traktując to jako wyznacznik 'sukcesu'.  I abo chcemy zmian w wędkarstwie albo nie chcemy. A to jest system naczyń połączonych! Bezrybie wód PZW wiąże się właśnie z zachowaniem polskich firm, które mają w nosie jaka jest sytuacja w kraju. I tego dotyczy krytyka, nie zaś faktu, że Jaxon jest tani lub ktos nim łowi. Niech będzie, ale niech robi też coś więcej :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 17.12.2020, 10:21
Jaxon towarzyszył mi prawie od początków mojej przygody z :narybki:, czyli jakieś 30 lat temu. Miałem matchówkę, power floaty, dużo akcesoriów itp. i miło wspominam te czasy. Niestety za dużo razy przejechałem się na brakach w jakości, przez co kupowałem 2 razy, zamiast raz a dobrze. Dzisiaj mam dużo lepszy sprzęt, choć wcale nie b.drogi, ale nie gardzę osobami, które zaczynają lub cały czas łowią Jaxonem, bo sam tak robiłem. Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć i tyle. Z nikim nie prowadzę sprzętowego wyścigu szczurów, po prostu lubię mieć kolekcję sprzętu na każdą okazję i nie widzę nic w tym złego. Niemniej przygodę z Jaxonem, jeśli chodzi o grubszy sprzęt mam już za sobą.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 17.12.2020, 10:37
Lucjanie możesz mi wyjaśnić tą zależność....
cyt"A ja się z tym nie zgadzam. Bo o wędkarstwo trzeba dbać, zwłaszcza o to jak się rozwija. Dlatego firmy powinny wspierać wędkarzy, nie tylko zaś proponować to, co najtańsze. W ten sposób właśnie mamy to co mamy. Bo Jaxon wspiera taką polityką właśnie program 'karta musi się zwrócić'. Więc jeżeli chwalicie taki model biznesowy, to pytanie moje brzmi, czy uważacie stan polskich wód za dobry?"

Bo nie nadąrzam....
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 17.12.2020, 10:40
A ja się z tym nie zgadzam. Bo o wędkarstwo trzeba dbać, zwłaszcza o to jak się rozwija. Dlatego firmy powinny wspierać wędkarzy, nie tylko zaś proponować to, co najtańsze. W ten sposób właśnie mamy to co mamy. Bo Jaxon wspiera taką polityką właśnie program 'karta musi się zwrócić'.

Luk, trochę źle na to patrzysz. Jaxon nie proponuje tylko tego co najtańsze, bo ma w swojej ofercie wędki czy kołowrotki-droższe i tańsze. Dalej jest to półka budżetowa, ale po prostu w takiej Jaxon się znajduje i przeskoczenie do premium, to kwestia podejścia zarządu, być może po prostu gra nie warta świeczki kasowo dla nich, poza tym ciężko byłoby wykorzenić 20 czy 30 lat bycia budżetową firmą. Ot taki obrali model biznesowy i skoro im działa, to chyba wybrali właściwie. Zupełnie nie ma to nic wspólnego z zarzutami o wspieraniu "karta się musi zwrócić".

Chce tez zauważyć, że Drennan to całkiem inna polka, ta firma ma misję. Nie tylko zarabiać na wędkarzach, ale wspierać wędkarstwo. Do tego oni nie sprzedadzą niczego sklepom internetowym, jak chcesz mieć ich produkty to tylko jak masz sklep stacjonarny, gdzie klient może zobaczyć i dotknąć to, co kupuje. W ten sposób nie wspierają wojen cenowych, gdzie sklep internetowy mający niższe koszty, wali niskie ceny uderzając w sklepy stacjonarne. Więc bronią sklepów i samych wedkarzy. A o nakładach w wędkarstwo nawet nie wspomnę, jak i szkoleniu młodzieży.

Żadna to misja-żadna firma sprzedażowa nie działa pro bono, to jest model biznesowy Drennana-zupełnie inny niż Jaxona, ale jest to model biznesowy. Drennan nie kładzie kasy na szkolenie młodych wędkarzy bo ma na to kasę, tylko przyzwyczaja ich do tego, by sięgnęli po jego produkty w przyszłości, ot wędkarska indoktrynacja. Można to ubierać w różne formy, ale taka po prostu jest prawda.

Kolejna rzecz jaką musimy zrozumieć, to to, ze Chińczycy działają na dwa sposoby. Robią rzeczy projektowane przez firmy zachodnie, jak i kopiują je, mając wszelkie prawa patentowe w rzyci. W ten sposób Jaxon (nie tylko oni) wspiera złodziejstwo po prostu.
Która wędka Jaxona to klon zachodniej w malowaniu Jaxona? O kołowrotkach "uznanych" marek mówi się wprost, schodzi z taśmy milion i każda firemka maluje pod siebie wypuszczając jako swoje. Wtedy to wspieranie złodziejstwa, czy obniżanie kosztów produkcji? Czy projekty typu Aygo, C1, P 107 to złodziejstwo?

Chodzi o zarabianie na wędkarzach, bez wkłady w wędkarstwo, bez sponsorowania, animacji, szkolenia młodzieży, wspierania łowisk sportowych, turystyki wedkarskiej.
Zdaje się, że prowadzisz swój biznes, ja również. Chciałbyś by ktoś Ci go układał, że w swojej branży powinieneś prowadzić takie i takie szkolenia, skoro czerpiesz z tej branży profity sprzedażowe/usługowe, żebyś oddawał "myto" na reklamę internetową pod postacią kanału prezentującego Twoją pracę, rozbudowanej strony www itd, gdy Ty uważasz, że ogłoszenie w lokalnej gazecie wystarczy by mieć zlecenia bo obrałeś sobie za model biznesowy działanie na rynku lokalnym? 8) Ja bym nie chciał aby ktoś z zewnątrz zupełnie nie znający realiów mojej firmy, jej kondycji i sposobu na zarabianie dyktował mi w jaki sposób mam prowadzić biznes, a nawet jakby ktoś taki się znalazł-miałbym go w poważaniu, co wcale nie oznacza nauki od innych, obserwacji rynku i dostosowywania się do niego.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 17.12.2020, 10:46
Jaxon towarzyszył mi prawie od początków mojej przygody z :narybki:, czyli jakieś 30 lat temu. Miałem matchówkę, power floaty, dużo akcesoriów itp. i miło wspominam te czasy. Niestety za dużo razy przejechałem się na brakach w jakości, przez co kupowałem 2 razy, zamiast raz a dobrze. Dzisiaj mam dużo lepszy sprzęt, choć wcale nie b.drogi, ale nie gardzę osobami, które zaczynają lub cały czas łowią Jaxonem, bo sam tak robiłem. Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć i tyle. Z nikim nie prowadzę sprzętowego wyścigu szczurów, po prostu lubię mieć kolekcję sprzętu na każdą okazję i nie widzę nic w tym złego. Niemniej przygodę z Jaxonem, jeśli chodzi o grubszy sprzęt mam już za sobą.

No i o to chodzi właśnie-by popróbować, mieć swoje zdanie, wybierać te produkty, które w danej firmie są dobre (a te Jaxon ma również), bawić się sprzętem, bo w końcu to nasze hobby a nie jakaś specjalna misja na której końcu są tylko najwyższe modele uznanych marek :) A tak poważniej, to osobiście mnie cieszy każda pierdoła którą sobie kupuję z wędkarskiego świata, ale tylko wtedy gdy mogę ją przetestować nad wodą, a z czasem na wędkowanie dużo gorzej niż z kasą na zabawki...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 17.12.2020, 10:49
A ja się z tym nie zgadzam. Bo o wędkarstwo trzeba dbać, zwłaszcza o to jak się rozwija. Dlatego firmy powinny wspierać wędkarzy, nie tylko zaś proponować to, co najtańsze. W ten sposób właśnie mamy to co mamy. Bo Jaxon wspiera taką polityką właśnie program 'karta musi się zwrócić'. Więc jeżeli chwalicie taki model biznesowy, to pytanie moje brzmi, czy uważacie stan polskich wód za dobry?

Akurat łowienie ryb na wędkę (nawet  z sukcesem) jeśli policzyć wszystkie wydatki jest najdroższą metodą pozyskania rybiego mięsa. I bardzo krótkowzroczną. Postawa "karta musi się zwrócić" bardzo szybko prowadzi do narzekań "panie kiedyś tu były ryby". A akurat Jaxon i inne polskie firmy sprzedając sprzęt jaki sprzedają tylko koszt tego pozyskania podnoszą. Wiem dziwnie to brzmi ale sprzęt z niskiej półki rozleci się bardzo szybko szczególnie gdy się o niego nie dba, a mięsiarze rzadko o sprzęt dbają.

I nie chodzi mi o najeżdżanie na Jaxona, za oferowanie taniego towaru. Chodzi o zarabianie na wędkarzach, bez wkłady w wędkarstwo, bez sponsorowania, animacji, szkolenia młodzieży, wspierania łowisk sportowych, turystyki wedkarskiej.

Właściciel Jaxona interes prowadzi a nie fundację charytatywną. Jeśli by się opłacało to by to robiono. Tak samo jakby się opłacało robić porządne wędki w Polsce a nie w Chinach to by robiono je w Polsce. Czemu więc się nie opłaca?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.12.2020, 15:54
Lucjanie możesz mi wyjaśnić tą zależność....
cyt"A ja się z tym nie zgadzam. Bo o wędkarstwo trzeba dbać, zwłaszcza o to jak się rozwija. Dlatego firmy powinny wspierać wędkarzy, nie tylko zaś proponować to, co najtańsze. W ten sposób właśnie mamy to co mamy. Bo Jaxon wspiera taką polityką właśnie program 'karta musi się zwrócić'. Więc jeżeli chwalicie taki model biznesowy, to pytanie moje brzmi, czy uważacie stan polskich wód za dobry?"

Bo nie nadąrzam....

Maciek, mój punkt widzenia jest inny, ponieważ mieszkam w UK, i widzę jak tutaj zbudowane jest wedkarstwo i jak działa. Mają znacznie mniej wód niż Polacy, do tego większość jest sztucznie zbudowana - wyrobiska, stawy komercyjne, kanały, rzeki w dużej mierze uregulowane. Jezior praktycznie jak u nas nie ma, zaporówki sa dużo mniejsze. A mimo wszystko mają rozwinięte świetnie wędkarstwo, bardzo mocno osadzone prawnie, tak, że ekolodzy mogą skoczyć na 'szpic' praktycznie. Biznes wędkarski jest ściśle połączony z wędkarstwem i znakomicie to działa. Firmy wydają spore pieniądze na szkolenia, reklamę, sponsoring, prowadzenie łowisk, w zamian mają klientów, często oddanych. Pomimo demograficznej bomby, jaka tu wybuchła, dają radę. Ich firmy wędkarskie zaś rosną jak na drożdżach, imi więcej zarabiają, tym więcej i wędkarze mają z tego pożytku (sponsoring, nagrody w konkursach, szkoenia itd).

A co mamy w Polsce? Przede wszystkim wielki związek wędkarski, opanowany przez sitwę, która ma wędkarzy w rzyci, do tego tak bezczelną, że reformatorzy pytają wędkarzy co mają zmieniać. Głupa rżną na maksa, bo wiadomo co jest do zmiany. Nie mamy wielu firm, które aktywnie wspierają wędkarzy i wychodzą im naprzeciw, u nas jest głównie taktyka aby zarobić. Jest to o tyle niezrozumiałe, że w przeciągu około 10 lat, liczba wędkarzy zmniejszy się o kilkaset tysięcy, więc rynek tych firm skurczy się nawet o 30% (niskie emerytury nie będą dawały starszym wędkarzom możliwości częstych zakupów). I o dziwo słyszę, że to bardzo dobry model biznesowy :o NIe mamy praktycznie wyczynu, który jest bardzo potrzebny, u nas jest moda na sporty olimpijskie, jakies popieprzone sztandary (po jakiego grzyba nam sztandar i jego wyprowadzanie w PZW)? Walimy wędkarskie pieniądze z naszych składek na jakieś idiotyzmy w stylu  sportu rzutowego, który tak jest potrzebny, jak druga dziura w tyłku. Mamy prawo dopasowane do PRL-u i gospodarkę rybacką, której celem jest wyżywienie narodu, podczas gdy ten ma już co jeść, a półki sklepowe uginają się od wszelkiego rodzaju dóbr. Wędkarze w dużej miarę są tak zacofani, że płakać się chce, większość uważa, że nie ma ryb bo sie nie zarybia, jednak nie wypełniają rzetelnie rejestrów połowowych a karpia tłuką zaraz po jego wpuszczeniu. Więc przeczą sami sobie. Do tego ludzie są skłóceni i rzadko kiedy udaje się coś zrobić konkretnego.

Więc chodzi mi o to, aby naśladować tych, co są silni. Dlatego pokazuję wiele rzeczy, napisałem o misji Drennana, o której wielu nie ma nawet pojęcia, dla innych jest śmieszna. Ale w UK tak jest, że się dba o rynek wędkarski, aby było komu kupować rzeczy za 5 czy 10 lat. Dzisiejszą pozycję tez sobie wypracowali, to nie jest jakiś cudowny zbieg wypadków. Czy wiecie, że u mnie w sklepie wędkarskim, fakt, bardzo dużym, każdy kto ma dzieciaka i który z nim łowi, dostać może za darmo bata 4 czy 5 metrów z zestawem? Bo tu się dba o rozwój, bo wiedzą, że aby zbierać trzeba siać (czyli szkolić młodych lub bardziej aby zaszczepić im bakcyla wędkarstwa). W Polsce natomiast siać nie ma komu, za to wszyscy chcą zbierać. Projekt jednej składki na całą Polskę jest po prostu nierozsądny i świadczy o tym, że postulujący nie rozumie ani prawa jakie obowiązuje, ani co należy zrobić aby były ryby, ani czym jest sprawiedliwość. Po prostu jest chęć splądrowania tych wód, które są poza zasięgiem takiego kormorana w gumofilcach, bo przecież się jaśnie panu należy. A chce krzystac z owoców pracy tych, co ruszyli tyłki i zadbali o tę wodę. SSR dla wielu to wróg i faszyści, kto tam pracowwał społecznie wie jaka to niemiła robota, gdzie trudno o dobre słowa i uznanie, powszechne jest lżenie ich i stawanie okoniem.

Te dyskusje też pokazują ciekawe rzeczy. Wielu po prostu się ze mną chce posprzeczać, z zasady będąc na nie, argumenty spływają po nich jak woda po kaczce. Jak napisałbym, że Jaxon jest dobry i dobrze działa, to zapewne ci sami ludzie by ze mną dyskutowali, że jest odwrotnie ;D ;D ;D Zerknijcie na wczorajsze wpisy o Feeder Fansach czy o Ani - było mi po prostu wstyd. Bo ludzie ci piszą coś dla innych, robią coś, i za to dostają hejt. 'Bo się sprzedali'. A wg mnie nikt się nie sprzedał, tylko krytykantom żal cztery litery ściska, i taka jest prawda. A jak nie chcę czytać recenzji kogoś, to nie czytam. Po co dorabiać do tego ideologię? Do tego widzę dziwną zależność pomiędzy modelem biznesowym Jaxona, który jest niby bardzo dobry, bo chodzi o to aby sprzedać, z narzekaniem na tych, co się 'sprzedali' i coś pokazują. To sprzedawanie jest dobre czy niedobre? Jak Jaxon odcina głównie kupony i sprzedaje rzeczy będące podróbami w dużej mierze, to jest to OK, ale jak ktoś jest sponsorowany przez firmę wędkarską i robi coś dla wędkarzy, robiąc fimy czy pisząc artykuły, za darmo praktycznie, to już to jest złe. Zaiste niesamowite wygibasy intelektu.

Według mnie Jaxon to odzwierciedlenie polskiego wędkarstwa. Byle dużo i tanio, a będzie dobrze. Oczywiście uogólniam, ale takie  mam wrażenie, że nie liczy się to co jutro, byle dzisiaj wyjść na swoje. 'Bo o to chodzi w biznesie'. Nie, w biznesie chodzi o to aby zarabiać cały czas, nie zaś coś wyeksploatować a potem zaliczyć plajtę, o którą się będzie winić wszystkich i wszystko, tylko nie siebie samego.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.12.2020, 16:13

Żadna to misja-żadna firma sprzedażowa nie działa pro bono, to jest model biznesowy Drennana-zupełnie inny niż Jaxona, ale jest to model biznesowy. Drennan nie kładzie kasy na szkolenie młodych wędkarzy bo ma na to kasę, tylko przyzwyczaja ich do tego, by sięgnęli po jego produkty w przyszłości, ot wędkarska indoktrynacja. Można to ubierać w różne formy, ale taka po prostu jest prawda.

Dla ciebie to indoktrynacja, dla mnie bardzo mądre działanie, połączone z myśleniem. Bo dba się o wody w ten sposób i stan w wędkarstwa. Do tego Drennan stawia na jakość, i chce aby jego rzeczy wędkarz mógł dotknąć, ocenić. Oni nie sprzedają tyko tandety z katalogów (też mają - patrz kołowrotki), stawiają na swoje rzeczy. I dlatego tak im dobrze idzie. Przez wiele lat pracowali nad maszynami wtryskowymi i różnego rodzaju plastikiem, i teraz oferują doskonałe produkty, jak chociażby spławiki Visi wagggler. Nie idą na łatwiznę, ale sami kreują. Dlatego u nich pracuje wielu wędkarzy, którzy rozumieją czego chcą klienci. A Polak wcale nie chce tego co najtańsze, on chce tego co jest dobre, w rozsądnej cenie. Kupował tanie, bo nic innego nie było, po prostu się przyzwyczaił. Ludzie dziś nie mieszkają w chatach, gdzie dach jest kryty papą, ale w dobrych domach, mają drogie samochody, szybki internet, dobrze wyposażone mieszkania, bardzo nowoczesne. Więc historie o tym, że wszystko ma być tanie lub że Polak nie ma kasy, jest dla mnie śmieszne. Jakoś ludzi stać na komórki za gruba siekę, a na wędkę już nie? A może właśnie chodzi o model, ze karta ma się zwrócić? Że trzeba zyskać, zabrać ile wlezie, aby nie zrobił tego inny lub aby 'nie być frajerem'?

I nie mam na mysłi samego Jaxona. Jak pisałem, większość jego polskiej konkurencji o dziwo ma taki sam model biznesowy. Więc coś tu nie gra... Zobaczymy też za kilka lat jak to będzie się układać. Może tego nie widzicie, ale teraz większość youtuberów poleca to co zachodnie a ni epolskie (nie mówię o zanętach i przynętach). Skutki tego będą widoczne za jakiś czas dopiero. I nie jest to żadna agenturalna działalność 'obcego kapitału', ale brak zrozumienia przez rodzime kompanie rodzimych wędkarzy,  z którymi te firmy mają bardzo małą styczność. Która z nich wystawi swój team do startów w zawodach wyczynowych lub feederowych, który nawiąże równą walkę (z użyciem ich sprzętu)? Szczerze? Nie widzę. Więc chyba nie jest tak dobrze jakby się wydawało, tym bardziej, że wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 17.12.2020, 17:57
Dla ciebie to indoktrynacja, dla mnie bardzo mądre działanie, połączone z myśleniem. Bo dba się o wody w ten sposób i stan w wędkarstwa.

Ale Jaxona jako firmy nie interesuje stan wód, tym bardziej, że te w PL są państwowe 8) także pchanie kasy w państwowe wody byłoby jej wyrzucaniem i w dodatku niezgodnie z prawem.

A Polak wcale nie chce tego co najtańsze, on chce tego co jest dobre, w rozsądnej cenie. Kupował tanie, bo nic innego nie było, po prostu się przyzwyczaił. Ludzie dziś nie mieszkają w chatach, gdzie dach jest kryty papą, ale w dobrych domach, mają drogie samochody, szybki internet, dobrze wyposażone mieszkania, bardzo nowoczesne. Więc historie o tym, że wszystko ma być tanie lub że Polak nie ma kasy, jest dla mnie śmieszne.

Polaków mniej zamożnych dalej jest sporo, fakt, że jako społeczeństwo się bogacimy, ale dalej wielu ludzi mieszka w blokach (starych kamienicach wymagających remontu, czy starych domkach w kiepskim stanie). Kiepski to argument. Poza tym nawet Ci zamożniejsi mogą być np. w trakcie budowy owego domu i kołowrotek czy wędka za tysiaka będzie na szarym końcu potrzeb wydatkowych, a wędka za stówkę pozwoli na odprężenie nad wodą i nie rezygnowanie z hobby.


Jak pisałem, większość jego polskiej konkurencji o dziwo ma taki sam model biznesowy. Więc coś tu nie gra...

Nie gra, albo wręcz przeciwnie-wszystko gra i świetnie dostosowali się do rynku. Wędkarstwo nowoczesne, w drogim wydaniu dopiero tak naprawdę startuje, ile 5 lat?7?

Zobaczymy też za kilka lat jak to będzie się układać.

To chyba najlepsza konkluzja. Myślę, że wędkarstwo będzie się dalej rozwijać właśnie w kierunku angielsko-zachodniego. Szukam sobie zimową porą nowych łowisk do odwiedzenia i w ciągu ostatniego roku powstało kilka w promieniu 100km, takie wody komercyjne będą zadbane, bo mają przynosić $$$, były niedaleko mnie 2 stawy zaniedbane, bez ryb, bo właściciel kupił pałac, a stawy jak to sprzed 100 lat przypałacowe, wydzierżawiło wodę 2 chłopaków, wykosili, wyczyścili, mniejszy jest na karpiki małe by rosły, duży coś ok 4ha ma, zarybiają, zrobili koło jest 150 członków po 350zł rocznie, ograniczenia do zabierania ryb (limity), do tego w weekendy mogą łowić przyjezdni (25zł za łowienie). Wielkich okazów tam nie ma, bo największe karpie mają  ok 5kg, ale wiadomo, że jak nie skończą na patelni to za 2 l będą takie po 7, a za 3 lata powyżej dyszki, w międzyczasie może dokupią kilka lokomotyw +10kg (na ich miejscu zrobiłbym to po to by ściągnąć ludzi, choć tych w sezonie nie brakuje). I takie działania mi się podobają.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 17.12.2020, 18:10
Lucjanie możesz mi wyjaśnić tą zależność....
cyt"A ja się z tym nie zgadzam. Bo o wędkarstwo trzeba dbać, zwłaszcza o to jak się rozwija. Dlatego firmy powinny wspierać wędkarzy, nie tylko zaś proponować to, co najtańsze. W ten sposób właśnie mamy to co mamy. Bo Jaxon wspiera taką polityką właśnie program 'karta musi się zwrócić'. Więc jeżeli chwalicie taki model biznesowy, to pytanie moje brzmi, czy uważacie stan polskich wód za dobry?"

Bo nie nadąrzam....

Maciek, mój punkt widzenia jest inny, ponieważ mieszkam w UK, i widzę jak tutaj zbudowane jest wedkarstwo i jak działa. Mają znacznie mniej wód niż Polacy, do tego większość jest sztucznie zbudowana - wyrobiska, stawy komercyjne, kanały, rzeki w dużej mierze uregulowane. Jezior praktycznie jak u nas nie ma, zaporówki sa dużo mniejsze. A mimo wszystko mają rozwinięte świetnie wędkarstwo, bardzo mocno osadzone prawnie, tak, że ekolodzy mogą skoczyć na 'szpic' praktycznie. Biznes wędkarski jest ściśle połączony z wędkarstwem i znakomicie to działa. Firmy wydają spore pieniądze na szkolenia, reklamę, sponsoring, prowadzenie łowisk, w zamian mają klientów, często oddanych. Pomimo demograficznej bomby, jaka tu wybuchła, dają radę. Ich firmy wędkarskie zaś rosną jak na drożdżach, imi więcej zarabiają, tym więcej i wędkarze mają z tego pożytku (sponsoring, nagrody w konkursach, szkoenia itd).

A co mamy w Polsce? Przede wszystkim wielki związek wędkarski, opanowany przez sitwę, która ma wędkarzy w rzyci, do tego tak bezczelną, że reformatorzy pytają wędkarzy co mają zmieniać. Głupa rżną na maksa, bo wiadomo co jest do zmiany. Nie mamy wielu firm, które aktywnie wspierają wędkarzy i wychodzą im naprzeciw, u nas jest głównie taktyka aby zarobić. Jest to o tyle niezrozumiałe, że w przeciągu około 10 lat, liczba wędkarzy zmniejszy się o kilkaset tysięcy, więc rynek tych firm skurczy się nawet o 30% (niskie emerytury nie będą dawały starszym wędkarzom możliwości częstych zakupów). I o dziwo słyszę, że to bardzo dobry model biznesowy :o NIe mamy praktycznie wyczynu, który jest bardzo potrzebny, u nas jest moda na sporty olimpijskie, jakies popieprzone sztandary (po jakiego grzyba nam sztandar i jego wyprowadzanie w PZW)? Walimy wędkarskie pieniądze z naszych składek na jakieś idiotyzmy w stylu  sportu rzutowego, który tak jest potrzebny, jak druga dziura w tyłku. Mamy prawo dopasowane do PRL-u i gospodarkę rybacką, której celem jest wyżywienie narodu, podczas gdy ten ma już co jeść, a półki sklepowe uginają się od wszelkiego rodzaju dóbr. Wędkarze w dużej miarę są tak zacofani, że płakać się chce, większość uważa, że nie ma ryb bo sie nie zarybia, jednak nie wypełniają rzetelnie rejestrów połowowych a karpia tłuką zaraz po jego wpuszczeniu. Więc przeczą sami sobie. Do tego ludzie są skłóceni i rzadko kiedy udaje się coś zrobić konkretnego.

Więc chodzi mi o to, aby naśladować tych, co są silni. Dlatego pokazuję wiele rzeczy, napisałem o misji Drennana, o której wielu nie ma nawet pojęcia, dla innych jest śmieszna. Ale w UK tak jest, że się dba o rynek wędkarski, aby było komu kupować rzeczy za 5 czy 10 lat. Dzisiejszą pozycję tez sobie wypracowali, to nie jest jakiś cudowny zbieg wypadków. Czy wiecie, że u mnie w sklepie wędkarskim, fakt, bardzo dużym, każdy kto ma dzieciaka i który z nim łowi, dostać może za darmo bata 4 czy 5 metrów z zestawem? Bo tu się dba o rozwój, bo wiedzą, że aby zbierać trzeba siać (czyli szkolić młodych lub bardziej aby zaszczepić im bakcyla wędkarstwa). W Polsce natomiast siać nie ma komu, za to wszyscy chcą zbierać. Projekt jednej składki na całą Polskę jest po prostu nierozsądny i świadczy o tym, że postulujący nie rozumie ani prawa jakie obowiązuje, ani co należy zrobić aby były ryby, ani czym jest sprawiedliwość. Po prostu jest chęć splądrowania tych wód, które są poza zasięgiem takiego kormorana w gumofilcach, bo przecież się jaśnie panu należy. A chce krzystac z owoców pracy tych, co ruszyli tyłki i zadbali o tę wodę. SSR dla wielu to wróg i faszyści, kto tam pracowwał społecznie wie jaka to niemiła robota, gdzie trudno o dobre słowa i uznanie, powszechne jest lżenie ich i stawanie okoniem.

Te dyskusje też pokazują ciekawe rzeczy. Wielu po prostu się ze mną chce posprzeczać, z zasady będąc na nie, argumenty spływają po nich jak woda po kaczce. Jak napisałbym, że Jaxon jest dobry i dobrze działa, to zapewne ci sami ludzie by ze mną dyskutowali, że jest odwrotnie ;D ;D ;D Zerknijcie na wczorajsze wpisy o Feeder Fansach czy o Ani - było mi po prostu wstyd. Bo ludzie ci piszą coś dla innych, robią coś, i za to dostają hejt. 'Bo się sprzedali'. A wg mnie nikt się nie sprzedał, tylko krytykantom żal cztery litery ściska, i taka jest prawda. A jak nie chcę czytać recenzji kogoś, to nie czytam. Po co dorabiać do tego ideologię? Do tego widzę dziwną zależność pomiędzy modelem biznesowym Jaxona, który jest niby bardzo dobry, bo chodzi o to aby sprzedać, z narzekaniem na tych, co się 'sprzedali' i coś pokazują. To sprzedawanie jest dobre czy niedobre? Jak Jaxon odcina głównie kupony i sprzedaje rzeczy będące podróbami w dużej mierze, to jest to OK, ale jak ktoś jest sponsorowany przez firmę wędkarską i robi coś dla wędkarzy, robiąc fimy czy pisząc artykuły, za darmo praktycznie, to już to jest złe. Zaiste niesamowite wygibasy intelektu.

Według mnie Jaxon to odzwierciedlenie polskiego wędkarstwa. Byle dużo i tanio, a będzie dobrze. Oczywiście uogólniam, ale takie  mam wrażenie, że nie liczy się to co jutro, byle dzisiaj wyjść na swoje. 'Bo o to chodzi w biznesie'. Nie, w biznesie chodzi o to aby zarabiać cały czas, nie zaś coś wyeksploatować a potem zaliczyć plajtę, o którą się będzie winić wszystkich i wszystko, tylko nie siebie samego.

 :beer:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 17.12.2020, 18:30
Według mnie Jaxon to odzwierciedlenie polskiego wędkarstwa. Byle dużo i tanio, a będzie dobrze. Oczywiście uogólniam, ale takie  mam wrażenie, że nie liczy się to co jutro, byle dzisiaj wyjść na swoje. 'Bo o to chodzi w biznesie'. Nie, w biznesie chodzi o to aby zarabiać cały czas, nie zaś coś wyeksploatować a potem zaliczyć plajtę, o którą się będzie winić wszystkich i wszystko, tylko nie siebie samego.

Ja doskonale rozumiem o co Ci chodzi. Tylko jedna uwaga - żeby zarabiać w przyszłości trzeba zarabiać również dziś. Mówię ogólnie bo sam klientem firmy Jaxon jeśli chodzi o "grubszy" sprzęt nie byłem, nie jestem i w najbliższej przyszłości być nie zamierzam. A żeby zarabiać i to dobrze zarabiać to trzeba sprzedawać dużo. A żeby sprzedawać dużo trzeba albo mieć dużo lepszy towar za tą samą cenę jak konkurencja albo towar dużo tańszy o podobnej jakości.

A że Jaxon sobie nagrabił złych opinii to już problem właściciela a nie nasz. :beer:

Zerknijcie na wczorajsze wpisy o Feeder Fansach czy o Ani - było mi po prostu wstyd. Bo ludzie ci piszą coś dla innych, robią coś, i za to dostają hejt. 'Bo się sprzedali'. A wg mnie nikt się nie sprzedał, tylko krytykantom żal cztery litery ściska, i taka jest prawda.

Żal? Ja stawiam na zazdrość... zielonooką bestię :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.12.2020, 20:41

Ale Jaxona jako firmy nie interesuje stan wód, tym bardziej, że te w PL są państwowe 8) także pchanie kasy w państwowe wody byłoby jej wyrzucaniem i w dodatku niezgodnie z prawem.

Nie rozumiesz. Tu nie chodzi o inwestowanie w wody jako takie ale w wędkarstwo. Wspierasz wędkarzy i ci wspierają ciebie, kupując. Firmy powinny wspierać szkółki, tworzyć je, pomagać zwłaszcza młodym, bo to będą ich klienci. Problem jest taki, ze ani PZW tego nie widzi, ani firmy wędkarskie. Kto dziś szkoli młodzież, zachęca ją aby sięgnęła po wędkę? Przecież nie może tego robić zwykły wędkarz, tu muszą być właśnie działania związku wędkarskiego i firm, wsparte przez państwo (o tę pomoc trzeba się postarać). Bez tego nie mamy napędu. A działania się zaczną jak będzie już kryzys, ale będzie trudnojuż to odwrócić.

Wielu z nas wychowało się w czasach, gdzie dostęp do komputerów był ograniczony, telewizja to było kilka programów, internetu nie było. Wędkarstwo więc było bardzo popularnym sposobem na spędzanie czasu. Ale dziś młody człowiek ma masę innych 'ciekawych rzeczy' do robienia, i po wędkę sięga rzadko, zazwyczaj dzięki ojcu, który łowi. Mamy więc bardzo małe szeregi następców.

I jeżeli mówimy o biznesie, to ja się dziwię, że można nie widzieć, że za jakiś czas nastąpi drastyczny spadek obrotów, spowodowany zmniejszająca się liczbą wędkarzy. Emerytury duże nie będą, więc największa grupa wiekowa wśród wędkarzy będzie kupować dużo mniej. Do tego mamy przejmowanie części rynku przez firmy zagraniczne, których ekspansja będzie się rozwijać. Jak dla mnie taka strategia jest po prostu słaba.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 17.12.2020, 21:30
Pierwszy wpis tego wątku:

Co sądzicie o produktach firmy Jaxon?

Może napiszcie petycję do panów Podeszwy i Chmielewskiego, w której troskliwie zwrócicie im uwagę na popełniane błędy biznesowe. Geniuszy biznesu chcecie pouczać? Serio? :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Ben w 17.12.2020, 21:32
{...} Przez wiele lat pracowali nad maszynami wtryskowymi i różnego rodzaju plastikiem, i teraz oferują doskonałe produkty, jak chociażby spławiki Visi wagggler. {...}

Fakt jest taki że używam wędek i kołowrotków Jaxona ... ale nie jest to sprzęt kupiony z marszu. Zarówno wędkę jak i kołowrotek "dokładnie macam" wiem czego oczekuję od tego sprzętu i jak mi nie leży to nie kupuję. Uwierzcie mi za ~ 150-200zeta możana kupić dobrą wędkę, a kołowrotek za 100-150zeta. Cena hmm, stać mnie lepszy sprzęt ale mam jakiś sentyment do Jaxona. Za to żyłek i spławików i śrucin że nie wspomnę o haczykach na pewno bym nie kupił. Mam pytanie do Lucjana, dotyczy spławików wymienionych w cytacie - używam (i jestem bardzo zadowolony) spławików Insert Crystal 2g oraz Giant Crystal 2g, oba wstępnie dociążone. Czym się różnią od Visi - po za zabarwieniem korpusu.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 17.12.2020, 21:33
I jeżeli mówimy o biznesie, to ja się dziwię, że można nie widzieć, że za jakiś czas nastąpi drastyczny spadek obrotów, spowodowany zmniejszająca się liczbą wędkarzy. Emerytury duże nie będą, więc największa grupa wiekowa wśród wędkarzy będzie kupować dużo mniej. Do tego mamy przejmowanie części rynku przez firmy zagraniczne, których ekspansja będzie się rozwijać. Jak dla mnie taka strategia jest po prostu słaba.

Lucjan, to są mrzonki w polskich realiach.  Zastanów się ile kasy by wydała firma Jax...firma X by zbudować sieć szkółek wędkarskich w PL. Najzwyczajniej w świecie się to nie opłaca. Firma X może coś wesprzeć, tak jak Drapieżcy niektóre imprezy-oni coś fundują, dają banner, ologowanie, reszta nagród jest u nich kupiona=mają obrót i reklamę. Wszyscy w miarę zadowoleni.
Ale to coś musi istnieć i teraz właśnie zadaniem PZW powinny być szkółki (w moim regionie są organizowane dla młodych z lepszym bądź gorszym skutkiem) i potem pozyskiwanie sponsorów (wtedy firma X działa jako takowy) dając nagrody, w zamian za branding danej imprezki. Wg mnie jedyna opcja by to wypaliło, jeśli miałoby to być z inicjatywy firmy X jako sprzedawcy-temat w PL nie do ugryzienia na skalę PL. Firma musi mieć konkretny plan na zwrot swoich środków, sponsorując jakąś imprezę, jest to jednorazowa inicjatywa, często też kosztowna, ale do przełknięcia. Organizacja czegoś w skali kraju-miliony :money: :money: :money: bez gwarancji zwrotu-imho tylko głupi by w to wszedł.
Ty piszesz o rynku UK tam podejście do wód jest zgoła inne, a większość jest prywatnych, wtedy dana firma X może dogadywać się z innym właścicielem wody Y i mogą sobie coś tam wzajemnie dłubać na zasadzie jeden rozwija sprzedaż, a kooperant  ma reklamę swojej wody, z której czerpie korzyści finansowe.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 17.12.2020, 21:34
carl23
Chciałem się odnieść do Twojej wypowiedzi « Odpowiedź #336 dnia: Dzisiaj o 09:29 »
Pominąłeś jedną opcję. A co jeżeli ktoś jest pasjonatem, ma drogi sprzęt, używa drogich zanęt, ma bardzo dobre wyniki nad wodą do tego szanuje i dba o ryby a wędkarstwo to jego pasja, która daje mu mnóstwo satysfakcji i radości ? Do tego jest człowiekiem, który stara się dzielić swoją wiedzą i pomagać innym wędkarzom ? Co wtedy czy takich ludzi nie ma ? Bo w mojej opinii są.
Nie wiem dlaczego szufladkujesz ludzi ale jest to tak samo złe jak np. gardzenie kimś bo ma gorszy sprzęt. Takie twierdzenia są nietrafne. Jedno nie wyklucza drugiego weź to pod uwagę.
Po prostu czasem się zastanów co piszesz.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 17.12.2020, 21:44
carl23
Chciałem się odnieść do Twojej wypowiedzi « Odpowiedź #336 dnia: Dzisiaj o 09:29 »
Pominąłeś jedną opcję. A co jeżeli ktoś jest pasjonatem, ma drogi sprzęt, używa drogich zanęt, ma bardzo dobre wyniki nad wodą do tego szanuje i dba o ryby a wędkarstwo to jego pasja, która daje mu mnóstwo satysfakcji i radości ? Do tego jest człowiekiem, który stara się dzielić swoją wiedzą i pomagać innym wędkarzom ? Co wtedy czy takich ludzi nie ma ? Bo w mojej opinii są.
Nie wiem dlaczego szufladkujesz ludzi ale jest to tak samo złe jak np. gardzenie kimś bo ma gorszy sprzęt. Takie twierdzenia są nietrafne. Jedno nie wyklucza drugiego weź to pod uwagę.
Po prostu czasem się zastanów co piszesz.
Właśnie sęk w tym, że ja nikogo nie szufladkuję, zwróciłem jedynie uwagę, na niektóre wpisy na tym forum, że userzy z pogardą nazywają tych co łowią na gorszy sprzęt, czy nie przytargają wózkiem tony sprzętu na łowisko-nie będę pokazywał tych wpisów paluchem, bo każdy kto śledzi forum wie, że takie są.
Dla mnie jest zupełnie obojętne na co kto łowi, byle mu to sprawiało radość-to tak gwoli wyjaśnienia :beer:
Bo dla mnie i moimi oczami, to wędkarstwo to pasja, a pasja to radość w sercu i wesołe oczka na samą myśl o wyjeździe na ryby, czy usiądzie się tam na koszu za 5 tys, czy na wiaderku po farbie, bo właśnie skończyło się malować pokój dziecka-nie ma to najmniejszego znaczenia. Sam sprzęt nie jest celem samym w sobie, przynajmniej dla mnie. Cieszą mnie nowe zabawki i to chyba oczywiste, ale nad wodą, jak mogę potestować. Teraz od miesiąca 2 kije nowe leżą odłogiem, jeden był raz na wypadzie drugi ani razu, nosi mnie, ale z różnych powodów nie mogłem się wyrwać, wczoraj żona się śmiała ze mnie, poszedłem do garażu, wyjąłem wędkę z pokrowca, poskładałem, podpiąłem kręcioł, zrobiłem przywieszkę do wiaderka obciążonego by sprawdzić ugięcie, po czym odpiąłem kręcioł, schowałem wędkę do pokrowca ;D Z pkt widzenia mojej żony-jestem nawiedzonym wariatem ;D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 17.12.2020, 21:54
No i z tym mogę zgodzić co napisałeś. Też czasem robię takie rzeczy ale post do którego się odniosłem inaczej odebrałem.
Każda normalna osoba ma zdrowe podejście do innych użytkowników forum. Tylko osoby z jakimś poczuciem wyższości są w stanie pisać takie głupoty. Uważam również, że powinny być wypraszane za takie poglądy, to miejsce powinno łączyć ludzi a nie dzielić bo kogoś stać na więcej lub mniej.
Wybaczcie za offtop ale jest to dla mnie wyjątkowo drażliwy temat (tak jak mata wędkarska tz. jej brak) ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 17.12.2020, 22:53
No i z tym mogę zgodzić co napisałeś. Też czasem robię takie rzeczy ale post do którego się odniosłem inaczej odebrałem.
Każda normalna osoba ma zdrowe podejście do innych użytkowników forum. Tylko osoby z jakimś poczuciem wyższości są w stanie pisać takie głupoty. Uważam również, że powinny być wypraszane za takie poglądy, to miejsce powinno łączyć ludzi a nie dzielić bo kogoś stać na więcej lub mniej.
Wybaczcie za offtop ale jest to dla mnie wyjątkowo drażliwy temat (tak jak mata wędkarska tz. jej brak) ;)
Nie wiem jak można było odebrać ten mój wpis jako o dzieleniu, jak on jest właśnie o tym co napisałeś-o łączeniu, o tym, że niektórzy zapominają, że kiedyś też łowili na sprzęt tańszy, o tym, że to nie sam sprzęt łowi, o tym, że wędkarstwo to nie ilość i rodzaj sprzętu, bo to tylko dodatki, wędkarstwo to hobby. Ja zaczynałem od wędki bambusowej z ugietą ostatnia sekcją od napinania do podpięcia pod kołowrotek szpulowy, żyłki "słoniówki" (grubej), spławiczka ze styropianu i haka rozm. nr około 6 z założonym robakiem czerwonym ukopanym na łące. Miałem lat wtedy z 6-7 i taką metodę łowienia przekazał mi mój śp. ojciec który zaczynał od kija leszczynowego.
Łowiłem w ten sposób okonki, małe płoteczki, ale pierwszego fajnego ok 35cm jazia pamiętam do dziś jak mi się gęba śmiała po wyjęciu z wody. Potem przez lata istniał dla mnie tylko spławik, ale bez "pojęcia" potem była wyrwa w życiorysie na blisko 16 lat, bo trzeba było się "dorabiać" a teraz od 3l znowu wracam do hobby, za którym zawsze tęskniłem, tylko tym razem zaciekawił mnie feeder i tak sobie zgłębiam temat, śmiejąc się sam ze swoich początków, jak po 20 min w wodzie wyjmowałem podajnik praktycznie z całą zarzuconą zawartością i zdzwiony byłem, że ta metoda z filmów YT jest o kant d.py potłuc ;D minęło trochę czasu, w tym roku starty w zawodach koła, raz 7 raz 1 miejsce na blisko 30 zawodników, więc niebywały sukces dla mnie i tak się powolutku rozwijam. I tak cały mój żywot jest podobny-patrzeć na lepszych, ale nie zazdrościć, tylko dążyć...i to wg mnie jest właściwe, dla każdej dziedziny, nie tylko hobby-uczyć się od lepszych, ale nie zazdrościć (tzn zazdrościć pozytywnie nie być zawistnym), ja wręcz kocham rozmawiać z lepszymi od siebie (na każdej płaszczyźnie, hobby, rodzina, zawodowo), bo od takich ludzi można się wiele nauczyć i ja za to jestem wdzięczny. Nie jestem typowym polakiem, co to mi jest źle, ale jak sąsiadowi jest gorzej to mi się micha cieszy...i każdemu takiego podejścia życzę, wspierać, nie drwić.
A już materialne sprawy są dla mnie zupełnie śmieszne, bo znam ludzi z poważnymi środkami (liczonymi w mln) a nie będących szczęśliwymi, wręcz odwrotnie-depresje itp, a znam ludzi mało zamożnych a  życiowo spełnionych, posiadających pasje, gdzie buzie się tym ludziom śmieją bo mogą pojeździć konno, polować, czy coś rzeźbić. To w tych drugich siła.
Wracając do wędkarzy-każdy obiera swoją drogę i niech tak zostanie, jednych stać, innych nie stać, a jeszcze innych chęć posiadania przytłacza i biorą sprzęt wędkarski za 3-4 tys na raty, bo chcą się pokazać.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.12.2020, 08:33
Mam pytanie do Lucjana, dotyczy spławików wymienionych w cytacie - używam (i jestem bardzo zadowolony) spławików Insert Crystal 2g oraz Giant Crystal 2g, oba wstępnie dociążone. Czym się różnią od Visi - po za zabarwieniem korpusu.

Chodzi o antenkę głównie. Po wyważeniu widzisz tylko czerwony kolor, jak jest branie podnoszone, to wtedy pojawia się rażący zielony kolor. W ten sposób widać dużo więcej, zwłaszcza jak jest fala. Ogólnie ładnie wyglądają a nawet można uznać je za urocze :) To wg mnie najlepsze wagglery na rynku.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Ben w 18.12.2020, 08:43
Chodzi o antenkę głównie. Po wyważeniu widzisz tylko czerwony kolor, jak jest branie podnoszone, to wtedy pojawia się rażący zielony kolor. W ten sposób widać dużo więcej, zwłaszcza jak jest fala. Ogólnie ładnie wyglądają a nawet można uznać je za urocze :) To wg mnie najlepsze wagglery na rynku.

Dzięki za szybką odpowiedź, czyli mam sugestię dla MIKOŁAJA :D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.12.2020, 08:50

Lucjan, to są mrzonki w polskich realiach.  Zastanów się ile kasy by wydała firma Jax...firma X by zbudować sieć szkółek wędkarskich w PL. Najzwyczajniej w świecie się to nie opłaca. Firma X może coś wesprzeć, tak jak Drapieżcy niektóre imprezy-oni coś fundują, dają banner, ologowanie, reszta nagród jest u nich kupiona=mają obrót i reklamę. Wszyscy w miarę zadowoleni.

Jakie mrzonki? Przecież to chyba normalne, że trzeba dbać o rynek i klientów w takiej sytuacji. Nadchodzą ciężkie czasy dla wędkarstwa, w najbliższych 5-10 latach dokona się duża przemiana. Nie dość, że mamy demograficzny problem na maksa (mało młodzieży, najwięcej ludzi w wieku przed i emerytalnym), to jeszcze nie reklamuje się wędkarstwa młodym, więc nie mamy 'zasilania' naszych szeregów. Dlatego  firmy powinny robić wiele aby wspierać młodych, związać z sobą przy okazji. Nie trzeba 'budować sieci szkółek wędkarskich' ale wspierać ich zakładanie i wspieranie sprzętem, którego mają i tak dużo, i który drogi nie jest (np. baty 4 metry). Oczywiście powinna to być szersza współpraca, zwłaszcza ze związkiem wędkarskim, ale tam są sami geniusze, którzy pytają wędkarzy co mają zmieniać :facepalm:

Pisałem o tym nie raz, u nas się szkoli młodziez pod kątem startów w zawodach spławikowych, co jest skrajnie głupie. PZW wraz z firmami ma reklamować młodym wędkarstwo i ich do tego zachęcać, nie zaś pchać w wyczyn. Dlatego potrzebujemy rybnych wód, takich jak no kill, aby tam móc młodego przekonać jakie piękne to hobby. Na takim stawie sportowym podobnym do komercji jeden młodzian z drugim połowiłby większych ryb różnymi technikami i by się wciągnął. U nas jest parcie na łowienie mini rybek na zdewastowanych wodach. To nie zadziała. Do tego widzę co się dzieje w UK, młodzi wchodzą głównie w karpiowanie. Więc PZW też musi się zmieniać pod tym kątem, aby oferować odpowiednie łowiska. Tego nie ma, bo rządzą stare capy, co nie mają o wielu rzeczach pojęcia, właściciele firm tez jakby nie widzą czarnych chmur jakie się zebrały nad wędkarstwem.

Firmy jak Jaxon powinny robić zawody, w tym dla najmłodszych, wchodzić w imprezy takiej jak 'Dzień Dziecka' czy festyny skierowane do dzieciaków i młodzieży. I właśnie tak ważna jest tu współpraca ze związkiem wędkarskim - jedni mają wody i wędkarzy, drudzy nagrody w postaci sprzętu.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.12.2020, 09:07
Ty piszesz o rynku UK tam podejście do wód jest zgoła inne, a większość jest prywatnych, wtedy dana firma X może dogadywać się z innym właścicielem wody Y i mogą sobie coś tam wzajemnie dłubać na zasadzie jeden rozwija sprzedaż, a kooperant  ma reklamę swojej wody, z której czerpie korzyści finansowe.

Kolejna rzecz z cyklu 'wydaje ci się' jak jest w UK :) Jest tu sporo komercji, jest inna organizacja, nie ma związku który ma wody, jak PZW. Dlatego jest to właśnie trudniej organizować. Do tego w PZW na dzieciaki idzie masa kasy, głównie na działaczy, co się tym zajmują. Na Dzień Dziecka wiele kół robi imprezy, często są one okazją do późniejszej popijawy, dla zasłużonych działaczy. U nas jest kasa na szkolenie, ale się ją przewala, mamy zaczadzeńców, co pchają się w sport rzutowy. Tego jest całkiem sporo, i bynajmniej nie jest to reklama wędkarstwa ale jakaś niszowa dyscyplina, o której dzieciak szybko zapomina.

Kolejna rzecz to różnica jeżeli chodzi o dzieciaki. Nasze są bardziej otwarte na wędkarstwo, w UK trudno się przebić z wędkarstwem do innych niż 'biali'. Czarnego wędkarza widziałem dwa razy tutaj tylko, Hindusi, ludzie pochodzący z Afryki czy Bliskiego Wschodu też nie wędkują. Chińczyk jak łowi, to kradnie ryby i zapewne zaopatruje jakiegoś lokalnego chińskiego fast fooda. W sklepie wędkarskim więc jak i na targach zawsze jest biało, jak na zjeździe Ku KluX Klanu :)

Więc to u nas jest lepiej, mamy gotowy grunt,, wystarczy rzucić nasiona aby wzrastały. W UK jest 'ugór' i trzeba grunt przygotowywać. Do tego dochodzą restrykcyjne przepisy. Mam uprawnienia instruktorskie pierwszego stopnia, ale nie mogę sam prowadzić szkoleń, muszę mieć kogoś z 'dwójką', który będzie mnie nadzorował. Więc tu trzeba dogadac się nie tylko z łowiskiem (klub, komercja), ale i mieć odpowiednich ludzi, do tego sprzęt. W Polsce jest zdecydowanie łatwiej.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 18.12.2020, 09:48
Jakie mrzonki?
Ano właśnie "jakie mrzonki" to sam sobie odpowiedziałeś postem dalej :) To nie firma wędkarska ma biegać za działaczami PZW, tylko odwrotnie, to oni powinni szukać sponsorów, tak jak to się dzieje na prywatnych zawodach.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 18.12.2020, 09:50
Więc to u nas jest lepiej, mamy gotowy grunt,, wystarczy rzucić nasiona aby wzrastały. W UK jest 'ugór' i trzeba grunt przygotowywać. Do tego dochodzą restrykcyjne przepisy. Mam uprawnienia instruktorskie pierwszego stopnia, ale nie mogę sam prowadzić szkoleń, muszę mieć kogoś z 'dwójką', który będzie mnie nadzorował. Więc tu trzeba dogadac się nie tylko z łowiskiem (klub, komercja), ale i mieć odpowiednich ludzi, do tego sprzęt. W Polsce jest zdecydowanie łatwiej.
Nie jest wcale łatwiej, co z tego, że w PL mamy wody, jak są one państwowe, a PZW jest tak skostniałe, że sam wiesz najlepiej jak ciężko "skruszyć" więc to lepiej to takie mocno pozorne...bo niby jest, ale dotknąć nie można.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.12.2020, 09:55
Dlaczego mamy jednak tak kiepskich działaczy? Kto ich wybiera? Jak  wyjść z tego klinczu? Do tego czy firma nie widzi, że liczba kupujących zacznie drastycznie się zmniejszać? Będą się procesowali z PZW, że tamci do nich się nie zgłosili w sprawie szkolenia młodzieży?

Jak pisałem, to system naczyń połączonych. Tu każdy powinien działać, bo to nasz wspólny interes, jedziemy na tym samym wózku. Trzeba to rozumieć. Więc jak będziemy powtarzać, że taki model jest OK, to obudzimy się z ręką w nocniku. Trzeba naciskać zarówno na działaczy jak i na firmy aby działały. I to właśnie się robi takimi wpisami. Być może ktoś tam przejrzy na oczy i zauważy, że czasu jest mało a roboty do wykonania bardzo dużo.



Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.12.2020, 10:36
Nie jest wcale łatwiej, co z tego, że w PL mamy wody, jak są one państwowe, a PZW jest tak skostniałe, że sam wiesz najlepiej jak ciężko "skruszyć" więc to lepiej to takie mocno pozorne...bo niby jest, ale dotknąć nie można.

Piszesz frazesy. To nie PZW jest skostniałe ale wędkarze. Więc i związek jest taki. Ty też jesteś wędkarzem, klockiem w tej układance. Więc  nie pisz, że to 'czyjaś' wina, bo to my jesteśmy odpowiedzialni za to co się wydarza. Mamy dziwną manię aby wierzyć, że ktoś zrobi wszystko za nas. Nie chodzi o to aby zostać prezesem okręgu, ale aby przynajmniej widzieć co się zbliża, jakoś reagować. Są tacy, co uważają, że jedna składka na cały kraj wszystko załatwi, bo ktoś im zarybi, przygotuje wody, nic tylko zapłacić 300 zeta na rok i ruszać w kraj z wędkami.

To, że PZW nie działa dobrze to nasza wina, bo od nich nie wymagamy tyle ile trzeba, bo nie działamy. Podobnie jest z firmami, które nie są naciskane, a powinny wspierać wędkarzy tutaj.

I wiele rzeczy się sprowadza właśnie do tego, że chcemy aby było tanio. Nie chcemy płacić więcej, dlatego mamy tak zdewastowane wody. PZW dla wielu jest drogie, jest tu korelacja z podejściem Jaxona. Po prostu ma się nam wszystko opłacać. Bo skoro Polak nie ma kasy na sprzęt, to skąd ma wziąć na składki? Przecież ten argument się tu pojawiał nie raz, że Polka nie stać, ze Brytol to bogacz, więc on może. Do tego nie widzimy, że aby wody odbudować, trzeba nie tylko kasy, ale pracy społecznej. Kto ja ma wykonać? Na dodatek ty właśnie masz pewne pretensje do tych co się 'sprzedali' i coś działają, nawet jeżeli jest to związane z ich pracą w wędkarstwie. Widzisz jakieś spiski na forum, gdzie specjalnie się chwali angielskie firmy a atakuje rodzime, co jest jakąś częścią planu, za którym stoi jakiś 'angol' (tego nie zrozumiałem - kto niby?).

Dlatego mi to nie pasuje. I nie tylko polskie firmy mogłyby robić więcej, tu chodzi i o wędkarzy i PZW, o Polskie Wody, rząd. Więc to nie jest żaden atak na polskie firmy, ale na podejście, gdzie widzi się tylko zysk a nie chce zauważyć co to powoduje, co się utrwala. Nie mamy praktycznie żadnej firmy, która mogłaby zasponsorować polską ekipę w spławiku czy feederze (chodzi o rodzimą), stąd i brak normalnej sceny wyczynowej. A obecny rozwój wędkarstwa odbywa się oddolnie. Gdyby to wzmocnić odgórnie, byśmy mieli rewelacyjne warunki, mamy beznadziejne.

Dlatego nie kupuję tego, ze taki model biznesowy jest dobry. Bo ta struktura rynku się zmienia, i już to widać. Dawniej firmy zachodnie sprzedawały mało, teraz rozpoczynają mocną ekspansję. Czy dla nas to dobre? Nie do końca, bo właśnie o sprawy wędkarskie w Polsce najlepiej dbać powinny rodzime firmy. Nie ma wspołpracy i wszyscy na tym tracimy, bo się nic praktycznie nie zmienia.

I nie uważam, ze wędkarstwo powinno być tanie. To ludzie nie rozumieją, że aby ono działało,aby wody były rybne, trzeba zapłacić. W UK wcale nie jest tanio, ja należę do trzech klubów, i kosztowało mnie to około 270 funtów z licencją. I muszę jechać do 70 minut na te łowiska. Więc płacę sporo, za kilkanaście odcinków rzek, z czego niektóre mają 150 metrów, do tego są zbiorniki, ale z ryba nie jest wcale tam różowo. Mam  lepsze kuby, ale w jednym trzeba czekać dwa lata aby się dostać, w drugim zaś wpisowe to 400 funtów. Gdybym chciał mieć do dyspozycji tyle wód, co Polak w swym okręgu, musiałbym zapłacić więc z 2000 funtów. I żadna z tych wód nie jest nawet zbliżona do komercji, ryb wcale dużo nie ma, jakby sie komuś wydawało.

I nie mam tu pretensji do kogoś kto kupuje Jaxona, bardziej jak ktoś uważa, ze nie powinnniśmy dużo wydawać. Pomijam aspekty prywatnego podejścia, chodzi mi o płacenie za wody, za to aby związek działał odpowiednio, aby siał i zbierał. I do tego się właśnie to sprowadza, do siania i zbierania. U nas jednak preferuje się zbieranie, bez myślenia co dalej. Najlepiej pokazuje to chceć do zlikwidowania PZW lub projekt jednej składki. Bo ci, co tego chcą, nie rozumieją zazwyczaj, co się wydarzy poźniej i jakie nastąpia konsekwencje. Dlatego trzeba mieć szerszy obraz i widzieć, że to system naczyń połączonych. I firmy wędkarskie, działacze PZW i my wędkarze jedziemy na tyn m samym wózku, w naszym interesie jest dbać o podstawy.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 18.12.2020, 10:41
Piszesz frazesy.
Czy aby na pewno ja je piszę? Ja piszę jaki jest stan faktyczny, Ty oderwane od realiów życzenia...Idą święta, więc życzę nam wszystkim by one się spełniły. :thumbup:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.12.2020, 10:55
Ja opisuję jak wędkarstwo jest zbudowane w UK. Porównuję je do Polski. Co takiego jest tutaj niemożliwego do osiągnięcia? Co niby takiego Angole mają innego, że u nich się dało? Przecież to normalne rzeczy jakie można sobie wywalczyć. W Polsce mamy 600  tysięczny związek, który gdyby był wędkarskim nie tylko z nazwy, mógłby przenosić góry. To największa organizacja hobbystyczna, i mało którzy politycy by sie nam sprzeciwiali, gdybyśmy umieli lobbować. Angole tego nie mieli, wcześniej ( około 10 lat temu) były różne organizacje, reprezentujące wędkarzy, teraz jest jedna. Oni nie odcinają kuponów, oni cały czas sieją i zbierają.

I o tym nie wiesz, bo nawet nie masz pojęcia, że tyle można zrobić, tak zadbać o własny interes (nie jest to przytyk, po prostu polski wędkarz nie ma pojęcia, że tak to może wyglądać). U nas się nie da? Dlaczego, powiedz mi? Bo wędkarze są ciemni i nie rozumieją rzeczy podstawowych? No właśnie, mamy jakiś układ, w którym każdy jest ślepy i robi wszystko, aby nie przejrzeć na oczy. Wędkarze, działacze z PZW, właściciele firm.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 18.12.2020, 11:09
Przecież to normalne rzeczy jakie można sobie wywalczyć. W Polsce mamy 600  tysięczny związek, który gdyby był wędkarskim nie tylko z nazwy, mógłby przenosić góry. To największa organizacja hobbystyczna, i mało którzy politycy by sie nam sprzeciwiali, gdybyśmy umieli lobbować.

Łatwiej zmienić kurs wielkiego lotniskowca czy małego kajaka? Akurat to że jest teraz w Polsce multum organizacji (komercyjnych i nie do końca komercyjnych) które dzierżawią własne wody i wprowadzają własne porządki z jednej strony cieszy z drugiej strony martwi. Może po prostu polskie wędkarstwo musi przejść okres "rozbicia dzielnicowego"? Bo chyba każdy tutaj zgodzi się że PZW bez zmiany swojej polityki nie ma żadnej przyszłości.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.12.2020, 11:22
Należy zrozumieć, że jeżeli PZW upadnie, to wtedy wędkarze stracą dostęp do wielu wód, wg mnie większości. Do tego sitwa z PZW  nie zostanie zneutralizowana, ale się uwłaszczy na majątku związku, przejmując najlepsze ze zbiorników. I wtedy zostajemy bez żadnej organizacji, z niezmienionym prawem (niekorzystym dla wędkarzy), z silniejszym jeszcze lobby rybackim, które upadek PZW wykorzysta do przejęcia wielu wód.

Już pisałem, jest to hazard, niczym gra w ruletkę. Bo się już tego nie odwróci, jak PZW upadnie, to nie powstanie nic nowego na jego miejsce.

I bardzo ważna rzecz. To, że o wody trzeba dbać i się w to angażować, dalej będzie obowiązywać. Jednak polscy wędkarze przyzwyczajeni są do tego, że ktoś robi coś za nich, więc uważają, że ktoś tu ich tez wyręczy. Że im zarybi, posprząta. Nic z tych rzeczy nie nastąpi. Więc trzeba być realistą.

Obecnie PZW ma masę przywilejów, my niestety nie korzystamy z tego tak jak trzeba. Głupotą więc jest je tracić :) Mamy doskonale narzędzie aby dbać o swoje, trzeba tylko je przejąć, nie zaś je niszczyć. Zwłaszcza, ze trzeba zadbać o edukację, szkolenie młodych, współpracę z biznesem wędkarskim. My stajemy się z każdym rokiem słabsi a nie silniejsi, to też warto miec na uwadze. Nie ma szans, aby wędkarzom rząd dął więcej niz mają teraz.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 18.12.2020, 11:47
I o tym nie wiesz, bo nawet nie masz pojęcia, że tyle można zrobić, tak zadbać o własny interes (nie jest to przytyk, po prostu polski wędkarz nie ma pojęcia, że tak to może wyglądać). U nas się nie da? Dlaczego, powiedz mi? Bo wędkarze są ciemni i nie rozumieją rzeczy podstawowych? No właśnie, mamy jakiś układ, w którym każdy jest ślepy i robi wszystko, aby nie przejrzeć na oczy. Wędkarze, działacze z PZW, właściciele firm.
Pewnie nie mam pojęcia...ale spieszę z odpowiedzią. To nie wędkarze są ślepi, tylko związek działa jak działa. Oczywiście zaraz podniesiesz argument kto wybiera wierchuszkę-tak, wędkarze, tak samo jak ludzie wybierają posłów-mają wybór między kiłą a rzeżączką, bo z góry puzzle są już ułożone. I właśnie dlatego, że jest skostniały beton firmy nawet nie próbują się przez niego przebijać, co wcale mnie nie dziwi.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Zapalony wędkarz w 21.12.2020, 02:43
Ależ oczywiście że PZW daje d....
Jeśli chodzi o mój okręg mamy kompleks stawów. Jest ich 5 w jednym miejscu. Dam parę przykładów.
1. Woda zakwitła na jednym ze stawów (moim zdaniem na najlepszym), gdy wśród wedkarzy podniosły się głosy żeby oczyścić staw, wpuścić bakerie czy cokolwiek zarząd odpowiedział o co wam chodzi? Macie jeszcze 4 inne stawy. Hahahaha zaje..... argument a śnięte ryby? Przecież to dla nich towar.
2. Zarybianie mamy co około 3 lata. Gdzie ostatni rok nie ma nic. Nawet o płoć 20cm ciężko. Ale jak się gada do nich żeby zrobić co sezon inny staw no kill to się śmieją. Beznadzieja.
3. Karp ma u nas wymiar 35cm. Co rok jest temat podnieść wymiar na te 40. Cos prędzej się uchowa. Odpowiedź brzmi: -po co? Przecież jak wyłapiecie to wam zarybimy od nowa. Owszem, wędkarze zabierają kakie ryby nawet naciagają wymiar i nieraz 32cm ryba trafia do torby. Ale jak by był podniesiony wymiar i częstsze kontrole było by inaczej bo ryba musiała by rosnąć dłużej i może coś by się prędzej uchowało.
4. Od miasta w którym mieszkam i gdzie są nasze stawy, około 10km jest w małej miejscowości staw, na którego wejscie to dodatkowe opłaty, ale nie o to chodzi. Zawody wędkarskie zawsze były na naszych stawach gdzie masa wedkarzy brała udział. Od kilku lat organizowane są właśnie tam gdzie jest dodatkowa opłata. Co prawda nie trzeba dodatkowo płacić za wzięcie udziału w zawodach, ale liczba startujących spadła o połowę. Mój znajomy ze sklepu wędkarskiego jest sponsorem. Podobno PZW stwierdziło że im mniej ludzi na zawodach tym mniejsze koszty ponosi PZW.
Więc to jest podejście PZW. Miazga...
Nie mówiąc już o wyławianiu ryb ze zbiorników na Mazowszu o czym coraz częściej się słyszy.
Więc z tego co widzę to właśnie w dużej mierze nie wędkarze tylko PZW robi dziadostwo. Chociaż wędkarze też robią swoje...

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Zapalony wędkarz w 21.12.2020, 02:48
Ale nie popadajmy w paranoje, że jak wędkujemy lepszym sprzętem to poprawimy jakość naszych wód bo Jaxon napędza mięsiarzy...
Wędkujmy czym chcemy, chcemy zabierajmy ryby (z umiarem), miejmy szacunek do siebie nawzajem, a nie tylko do tych którzy mają sprzęt za 5000, Ale przede wszystkim miejmy szacunek dla przyrody.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 21.12.2020, 08:26

Lucjan, to są mrzonki w polskich realiach.  Zastanów się ile kasy by wydała firma Jax...firma X by zbudować sieć szkółek wędkarskich w PL. Najzwyczajniej w świecie się to nie opłaca. Firma X może coś wesprzeć, tak jak Drapieżcy niektóre imprezy-oni coś fundują, dają banner, ologowanie, reszta nagród jest u nich kupiona=mają obrót i reklamę. Wszyscy w miarę zadowoleni.

 Nie dość, że mamy demograficzny problem na maksa (mało młodzieży, najwięcej ludzi w wieku przed i emerytalnym), to jeszcze nie reklamuje się wędkarstwa młodym, więc nie mamy 'zasilania' naszych szeregów.

Firmy jak Jaxon powinny robić zawody, w tym dla najmłodszych, wchodzić w imprezy takiej jak 'Dzień Dziecka' czy festyny skierowane do dzieciaków i młodzieży. I właśnie tak ważna jest tu współpraca ze związkiem wędkarskim - jedni mają wody i wędkarzy, drudzy nagrody w postaci sprzętu.
a kiedyś pisałeś że taką dobrą sytuację masz w kole. Dużo młodzieży itd. od dobrych 10-15 lat praktycznie nie widzę młodych wędkarzy i to się odbije na całej branży. PZW to kolos na glinianych nogach bez większej przyszłości ale stawy hodowlane też czekają ciężkie chwile bo i chętnych na kroczki nie będzie(tak naprawdę to nieproporcjonalnie drogi sposób łowienia w porównaniu do łowisk z Uk).
 Festyny większego sensu nie mają, mieszkam nieopodal zalewu gdzie co roku są organizowane zawody dla dzieci z fajnymi nagrodami i co? Dzieci jest garstka i dużą część przyszła tylko dlatego że rodzice ich wyciągnęły i sami rodzice łowią a nie dzieci. Z resztą 20-30 dzieci na koło 800 członków to kropla w morzu. Chłopców takie rzeczy nie interesują tak jak nie interesuje już ich jazda na Mz-tce czy nauka praktycznych rzeczy przez rodziców np. wymiana kontaktu itd. z reszta część rodziców też tego nie potrafi bo skończyli pedagogike albo dziennikarstwo.

Promowanie a dlaczego ma to robić Jaxon a nie np. Preston, korum i PZW choć ta ostania instytucja dała ciała więc nie warto brać jej pod uwagę. Może właściciele stawów byliby bardziej zainteresowani ale trudno wyłożyć swój hajs na coś co nie ma większego sensu. Bo wędkarstwo umiera a umiera dlatego że rodzice nie potrafią łowić na pęczak, spławik, zrobić swoją zanętę  zawiązać haczyk itd. za to z wielkim uwielbieniem kupują sprzęt za grube tysiące, używają gotowych przynęt, gotowych zestawów. A to wszystko jest nudne i nieinteresujące dla młodych i ciekawych ludzi świata. Nie zapomnę do końca życia jak mój starszy i młodszy syn uczyli się łowić z pomostu na pęczak plotki. Całymi wieczorami siedzieli nad jeziorem sasek. Tak naprawdę to wina rodziców że nie potrafią zainteresowac młodych bo wola kupić iPhona czy nową konsolę i wychowywać dzieci które nie potrafią żyć w społeczeństwie...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.12.2020, 09:28
Co do Prestona, to ten inwestuje w wędkarzy, ale głównie w Anglii :) Dlatego piszę o polskich firmach, które mają dbać o swój rynek zbytu. I naprawdę, nie patrzmy na to aby firmy z innych krajów dbały o wędkarstwo w Polsce, to nie ich zadanie czy rola. One nie mają tu nawet swoich przedstawicielstw, sa jak już firmy co coś rozprowadzają. Ale ich obrót jest śmiesznie mały w porównaniu z potentatami takimi jak Jaxon czy Mikado właśnie.

A PZW? Musimy zrozumieć, że PZW to jest związek, stowarzyszenie, ale ludzie którzy nim rządzą, to często niekompetentne dziady. Dlatego powinniśmy zadbać aby ich zmienić na tych, co wiedzą sporo o wędkarstwie i rozumieją co należy robić aby było dobrze. i to jest właśnie nasze zadanie, aby nieudaczników wysadzić z siodła. Bo to są też nasze wody, to nie jest prywatna firma. Trzeba jednak umieć dbać o swoje. My tego nie potrafimy. Od lat przyzwyczajani byliśmy, że ktoś nam coś podstawiał pod nos, zazwyczaj kiepskiego, my co najwyżej narzekaliśmy. Ale to stowarzyszenie, i opiera się on na pracy społecznej. Wędkarze nie chcą wiele robić, dlatego zajmują się wszystkim emeryci i renciści zazwyczaj, towarzystwo wzajemnej adoracji. Więc problem jest trochę szerszy, bo musimy tu też coś zrobic extra. Zebrać się i wytypować spośród siebie tych, co chcą coś 'zadziałać'. Zapewniam, że jakby PZW upadło, to i tak będziemy musieli się mocno zaangażować aby zatrzymać przynajmniej część wód. Bo samo się nie zrobi.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 21.12.2020, 09:59
Mnie zastanawia czemu w Polsce te firmy nie mają rozbudowanego social media.
Przecież taki Mikado czy Jaxon na kanale na youtube zyskali by masę klientów, a do tego mają olbrzymi potencjał, by rozbudować bazę klientów.
A wystarczy zaprezentować sprzęt do łowienia, jakieś wędki, kołowrotki dla amatorów, jak zacząć, ile to będzie kosztować itp.

Swego czasu pisałem praktycznie do każdej polskiej firmy o zatrudnienie właśnie w formie jako osoby odpowiedzialnej za marketing, ale odzew zerowy...
Najwyraźniej te firmy nie rozumieją jaki potencjał ma taki youtube, facebook.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.12.2020, 10:11
Według mnie wypracowali sobie pewien model biznesowy, w którym niewiele inwestują w rynek, niskie ceny i sprzedaż kradzionych patentów jest dla nich opłacalna. Inna sprawa, że jak się ma coś niskiej jakości, to wtedy zbiera się dużo 'jobów'. Może więc lepszą taktyką jest być obecnym w social mediach dość rzadko, używać ich w formie kanału informacyjnego a nie platformy do 'kontaktu' z szeroką bazą klientów? 


Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 21.12.2020, 12:15
i sprzedaż kradzionych patentów jest dla nich opłacalna. Inna sprawa, że jak się ma coś niskiej jakości, to wtedy zbiera się dużo 'jobów'.
Jaka kradzież patentów hahahaha to nie jest przemysł kosmiczny a wędkarstwo do tego 99% rzeczy powstaje albo w Bangladeszu albo w Chinach. Pamiętam jak kilka lat temu wyszła afera że rive robi kosze po 6k w Chinach.
O czym z resztą piszemy Mikado powstało 89, Jaxon 84  roku a traper 94, Preston w 97. To Preston mógł się uczyć od naszych marek a nie na odwrót.
Ma być lepsza marka bo robi coś ciut ładniej z plastiku za 15zl. Przecież ta cała metodą była dużo wcześniej znana polskim wędkarzom zanim Anglicy w zaczęli wszystko kopiować.
https://www.wedkarz.pl/article/642/sprezyny

A to że wymyślają sobie dziwne pojemniki na przypony, dziwne drogie podajniki i haczyki które są tak samo łowne jak poczciwe gamakatsu to tylko ich sprawa bo w żaden sposób nie rewolucjonizują wędkarstwa. Tylko kopiuj wklej i dodaj coś tam John.

A to że sponsorami u siebie w kraju to normalne bo są krajem który czerpie korzyści z kolonizowania innych krajów i tak się dzieje też w wędkarstwie. Po co kupować u nas i dawać zarobić Polakom jak dać zarobić anglom żeby mogli zrobić swoj zawody za gruby hajs.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 21.12.2020, 12:22
Preston ma się uczyć od Jaxona bo jest młodszy O:) :bravo:

Matko co za bzdury... Większość z nas nie kupuje tego co zachodnie bo to zachodnie, tylko dlatego że zwyczajnie w świecie mają oni swoją jakość, patenty, i różnorodność której Jaxon, Mikado czy inny Konger nie osiągnęliby nawet gdyby firma istniała od 1879 roku...

Pojechałeś po bandzie... Po co oglądać Premiership i kupować abonament na mecze Anglików jak każdy z nas ma w mieście piękny stadion na którym można obejrzeć mecze rodzimej ekstraklasy he he :beer:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Alek w 21.12.2020, 13:13
Tak naprawdę to wina rodziców że nie potrafią zainteresowac młodych bo wola kupić iPhona czy nową konsolę i wychowywać dzieci które nie potrafią żyć w społeczeństwie...
Tutaj się z Tobą całkowicie nie zgadzam.
Na swoim przykładzie napiszę. Mój młody nie ma iPhona tylko jakiegoś szajsunga, konsolę owszem ma. Chodzi na judo, basen, jeździ ze mną na rowerze. Niestety za nic na świecie nie ma ochoty na wspólny wypad na ryby. Próbowałem różnych sposobów. To co mam dziecko  zmuszać bo mam takie widzimisię ? Nie interesuje to jego i tyle, także nie zawsze jest to wina rodziców. Szczerze zazdroszczę, że możesz z dziećmi jeździć na ryby.

To tak poza tematem Jaxona ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.12.2020, 13:32
Jaka kradzież patentów hahahaha to nie jest przemysł kosmiczny a wędkarstwo do tego 99% rzeczy powstaje albo w Bangladeszu albo w Chinach.

Kolega Bombay nie wie, że patenty występują także w zakresie sprzętu wędkarskiego, czy wie, ale nie może się z tym pogodzić?

W Chinach, Korei, Wietnamie, Tajlandii czy Malezji wiele rzeczy powstaje na zagraniczne zlecenie i wedle zagranicznego projektu, który obejmuje w szczególności wytyczne dotyczące materiałów/komponentów, a prototypy (np. blanku wędziska) są testowane przez zleceniodawcę. Bywa również i tak, że europejska lub japońska firma uruchamia tam własny zakład produkcyjny (zob. np. malezyjska fabryka Shimano), korzytając z tańszej siły roboczej, lepszych warunków podatkowych etc.

Jeżeli zaś chodzi o "poczciwe Gamakatsu", haczyki są produkowane w Japonii (podobnie jak haczyki z oferty firm brytyjskich), a nie w garażu polskiego przedstawiciela owej marki :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 21.12.2020, 15:56
Jaka kradzież patentów hahahaha to nie jest przemysł kosmiczny a wędkarstwo do tego 99% rzeczy powstaje albo w Bangladeszu albo w Chinach.

Kolega Bombay nie wie, że patenty występują także w zakresie sprzętu wędkarskiego, czy wie, ale nie może się z tym pogodzić

To teraz kolega sprawdzi ile kosztuje "nadanie patentu" w ramach licencji międzynarodowej o europejskiej nie mówiąc. Myślisz że ktoś by się bawił w nadawanie patentów tandecie?
Oczywiście, że Chińczycy robią doskonale rzeczy świadczy o tym fakt że robią elektronikę dla samolotów F-35. Tym niemniej, nie uważam, że ktoś zwraca uwagę na to czy będzie to marka rive czy traper... W ofertach obu występował ten sam kołowrotek tylko że jeden był droższy od drugiego o 700zl. Wiesz o jakim mowa?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 21.12.2020, 16:01
Preston ma się uczyć od Jaxona bo jest młodszy O:) :bravo:


Pojechałeś po bandzie... Po co oglądać Premiership i kupować abonament na mecze Anglików jak każdy z nas ma w mieście piękny stadion na którym można obejrzeć mecze rodzimej ekstraklasy he he :beer:
Konkluzja, wobec tego lepiej wspierać kluby zagranicą, nie wspierac swoich, kupować koszulki Barcelony jak wydać 40zl i iść na mecz zespołu z ekstraklasy i jednocześnie oczekiwać by grali tak samo... Królowie paranoi.
Ale tak jest i było i będzie. Po co swoje.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.12.2020, 16:21
Jaka kradzież patentów hahahaha to nie jest przemysł kosmiczny a wędkarstwo do tego 99% rzeczy powstaje albo w Bangladeszu albo w Chinach. Pamiętam jak kilka lat temu wyszła afera że rive robi kosze po 6k w Chinach.

A co to jest prawo patentowe i ochrona wynalazków? Lubisz kraść czy być okradanym? Czy cieszy cię jak ktoś okrada innego i oferuje ci coś taniego? To rodzaj paserstwa.

A może uważasz, ze to Chińczycy wyznaczają trendy w europejskim wędkarstwie? Jakiś Li  Wang projektuje wędki, testuje, a potem firmy to zamawiają? :)

Oczywiście wielu w nosie ma prawo patentowe, bo jest to typowy przykład kalizmu. Jak można coś kupić tanio to jak najbardziej tak, ale jak ktoś ukradnie tobie pomysł, to już jest źle i grożenie sądem. I tu właśnie wiele polskich firm cierpi, ponieważ zamiast samemu wyznaczać trendy, polegają na sprzedaży podróbek i taniochy. Dlatego nie rozumieją co się dzieje w polskim wędkarstwie, bo ich to niewiele obchodzi. Dlatego nie mamy naszych rodzimych wynalazków i zachłystujemy się tym co dociera do nas z zachodu, bo nie mamy wyjścia. Co ciekawe wielu obwinia UE, ze nas okrada, sami jednak nie widzą, że u nas nie chroni się wynalazców, nie wspiera ich. Dlatego mamy tak mało rodzimych silnych firm ze swoimi produktami, podczas gdy w takim USA jest ich bez liku. Jesteśmy powiazani z gospodarka niemiecką między innymi dlatego, że produkujemy co oni nam zlecą. Bo nie stawiamy na swoje pomysły i wynalazki, bo po co? W ten sposób zarobi więcej zawsze ten co zleca a nie ten co produkuje.

Warto zerknąć ile zarobiły polskie firmy produkujące gry, takie jak Wiedźmin. Polski produkt i sprzedał się w olbrzymiej ilości na całym świecie, spółka ma wielkie zyski, zapłaciła sporo podatku. Warto więc czy nie warto?

O czym z resztą piszemy Mikado powstało 89, Jaxon 84  roku a traper 94, Preston w 97. To Preston mógł się uczyć od naszych marek a nie na odwrót.

Występujesz gdzies w kabarecie, ze takie dowcipy opowiadasz? PZW powstało w 1950 roku, a Angling Trust z 10 lat temu (angielski związek wędkarski). Rozumiem, że Angole mają się uczyć od Polaków? Napisz jeszcze czego się mają uczyć, chętnie posłucham. I jestem pewny, że nie napiszesz tu nic. No chyba, ze chodzi o szkolenie związane ze sprzedażą kradzionych patentów lub ofertę kijów teleskopowych, chyba tylko nie mamy teleskopowych podlodówek ;D ;D ;D

A to że sponsorami u siebie w kraju to normalne bo są krajem który czerpie korzyści z kolonizowania innych krajów i tak się dzieje też w wędkarstwie. Po co kupować u nas i dawać zarobić Polakom jak dać zarobić anglom żeby mogli zrobić swoj zawody za gruby hajs.

Niestety, w demokracji każdy ma prawo do głosowania, ja bym je niektórym odbierał, byłoby na pewno lepiej 8)

Czy uważasz, że polskie firmy wędkarskie dają zarobić Polakom? Czy nie widzisz, że oni zachowują się jak filie chińskich fabryk, sprzedając ich  towar (nie wszystkie rzecz jasna, mowa o 'Jaxonach'). Tacy jak ty łykają to jak pelikany, ciesząc się, że jest tanio. A gdzie zarobek Polaka? Nie rozumiesz, że kasa zostaje w Chinach, u nas zarabia się na pośrednictwie tylko? To jest dla ciebie model biznesowy? :facepalm:

Dziż, ile tu trzeba jeszcze edukacji... :o


Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.12.2020, 16:38
Myślisz że ktoś by się bawił w nadawanie patentów tandecie?

Kolega Bombay pewnie w to nie uwierzy, ale np. Daiwa bawi się w patenty dotyczące takiej "tandety" jak kabłąk, a Drennan załatwił sobie patent na podajnik metodowo-zanętowy:

http://www.daiwa-cormoran.info/dw/en/67/352/5,1,121,74,74,1__products-knowledge.htm (http://www.daiwa-cormoran.info/dw/en/67/352/5,1,121,74,74,1__products-knowledge.htm)

https://patents.google.com/patent/EP1880608A1/en (https://patents.google.com/patent/EP1880608A1/en)

Cytuj
W ofertach obu występował ten sam kołowrotek tylko że jeden był droższy od drugiego o 700zl. Wiesz o jakim mowa?

Oczywiście - wiem również, że kołowrotek firmowany przez Rive nie mógł być "droższy od drugiego o 700 złotych", bo kosztował u Górka mniej niż 700 złotych, a nawet swojski Traper nie oferuje produktów z ceną ujemną. Niestety topowe wędziska Trapera troszkę odstają pod względem klasy od topowych wędzisk Rive, więc niekiedy warto "zwracać uwagę na to, czy będzie to marka Rive, czy Traper" :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 21.12.2020, 16:43
Co tam Daiwa, niszowy Lew's ma od groma patentów dotyczących wyłącznie multiplikatorów.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 21.12.2020, 17:05
Błądzicie Panowie (co niektórzy) i to mocno ;)  To jest bardzo trudna tematyka, więc tylko kilka słów wyjaśnienia.

Jak coś podlega ochronie prawnej, to nie ma kopiowania bez zgody "autora pomysłu", bo przedsiębiorca naraża się na pewną przegraną przed sądem ;) Jednak naśladownictwo cudzych pomysłów nie jest samo w sobie zabronione. Nie jest to też naganne zjawisko, ponieważ wszelki postęp w Stanach Zjednoczonych i Europie, a obecnie np. w Chinach, był możliwy właśnie dzięki kopiowaniu pomysłów innych. Kopiowano pomysły od początków dziejów ludzkości.

Kopiowanie jest wręcz niezbędne dla rozwoju ludzkości !!!  Gdyby można było zakazać korzystania z wszelkich rozwiązań technicznych bez zgody ich autora, to nie byłoby konkurencji na rynku, a tylko jeden producent mógłby produkować wędki, kołowrotki, auta, telewizory, telefony, komputery, szynki i kiełbasy :P   

Dlatego kopiowanie jest to zjawisko co do zasady dozwolone i potrzebne, gdyż na świecie istniałyby same monopole, gdzie byłby jeden producent, który miałby prawo do wszystkiego co stworzył np. prawo do kabla do ładowania telefonu i mógłby sobie ustalać cenę, jaką tylko by chciał. Logika wskazuje, że ostatnią rzeczą jaką by chciał robić, to dzielić się wówczas z kimś innym swym pomysłem. Jeden więc skopiuje produkt zmieniając w nim raptem kolor, ale drugi już go udoskonali. I mamy konkurencję oraz rozwój na rynku.

Nielegalne jest za to takie działanie, które powoduje, że klient (konsument) nie jest w stanie odróżnić oryginału od kopii. Choć wiem która firma jest autorem tego produktu (oryginału), to nie ma nic niezgodnego z prawem w tej kopii, o ile ten produkt nie jest chroniony prawem np. ze wzoru przemysłowego

https://makarfish.pl/pl/p/Zestaw-podporek-Lorpio-Super-Grip-Feeder-Przednia-2-x-Tyl-3-elementy-75-342-016-17/21083

Na tym przykładzie dobrze widać to, że wiem kto jest autorem oryginału, więc Lorpio nie przypisując sobie autorstwa produktu i nie dając tego produktu w tym samym kolorze i jakości co Guru, może kopiować ten produkt. Tak już jest od wielu wielu lat na całym świecie w różnych branżach.


Poza tym w wędkarstwie mało który towar podlega ochronie patentowej, czy też ochronie prawnej wzorów przemysłowych. Długość postępowania związanego z rejestracją i związane z tym koszty, jak i "działalność" Azjatów skutkuje tym, że zwykle nie opłaca się bawić przedsiębiorcy w rejestrację, o ile naprawdę nie jest to coś przełomowego. A tak oryginalny pomysł oraz renoma, jakość i reklama powodują, że ludzie i tak będą kupować u autora oryginału.

Dlatego też jak jakaś firma stworzy coś ciekawego i towar ten będzie robić zamieszanie na rynku, to za rok pojawią się kopie tego produktu, tyle że w innym kolorze, innej jakości itp. To nie jest żadna kradzież, tylko rzeczywistość działania większości przedsiębiorców na rynku i to w różnych branżach. Dziś kopiuje się wszystko, co nie jest prawem chronione. Ażeby było jeszcze śmieszniej zwykle jest tak, że ta sama chińska fabryka produkuje "oryginał" i "podróbę" dla dwóch różnych klientów :)

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.12.2020, 17:33
Legalność vs nielegalność to jedna sprawa, innowacyjność vs programowe zżynanie to druga sprawa. Są firmy, które co pewien czas wprowadzają do sprzętowego obiegu przydatne wynalazki i rozwiązania konstrukcyjne, ale są również takie, które z zasady tego nie robią, nieustannie zezując na bardziej innowacyjną konkurencję, by (przy chińskim współudziale) kopiować jej pomysły.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 21.12.2020, 17:55
Jasne, ale są też takie firmy, które raz coś stworzyły albo jeszcze ciekawiej jedynie odkupiły prawo do czegoś i nic nie robią tylko pozywają innych za to, że ktoś wykorzystuje daną "rzecz" albo jej fragment nie wiedząc o tym, że ta rzecz jest chroniona prawem. W Stanach Zjednoczonych rozwój tzw. trolli patentowych jest olbrzymi, bo umożliwia to tamtejsze prawo. Często też te firmy rejestrują coś co wcześniej już istniało na rynku, a z czego każdy za darmo korzystał. I teraz bez wiedzy o tym, że ktoś nabył prawo do danego wytworu narażasz się na pozew. Takim firmom nie zależy na sprzedaży np. licencji. Im zależy jedynie na nieświadomości innych, a tym samym na pozywaniu tych nieświadomych. W Łodzi kilka lat temu był jeden specjalista od map co pozwał pół Polski mając w ręku jedynie licencję, a tylko nielicznym udało się z nim wygrać :P :beer:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.12.2020, 19:19
Odnośnie licencji, to właśnie duża różnica pomiędzy USA a Europą polega na tym, że Jankesi nie maja problemu z wykupywaniem licencji, i robią na tym gigantyczne pieniądze, rozwijając później jakieś pomysły. Podobno właśnie Europejczycy mają z tym problem, bo nie umieją działać w ten sposób.

Oglądałem kiedyś program 'motoryzacyjny, chyba Grand Tour, tym razem miał miejsce w Chinach. Pokazali jak 'Czajnizy' kopiowali wiele marek samochodów. Były niby takie same, ale jednak inne :) I oczywiście z chińską nazwą. Rozwój technologii Chinole tez zawdzięczają kopiowaniu, zresztą dzięki temu się tak wybili. Tania siła robocza to jedno, know how to coś innego.

W Drennanie mówili mi, tak na marginesie, że oni zastrzegają swoje wzory. W UK ogólnie nie ma podróbek, jak już, to sa rzeczy z chińskich katalogów. Swojego czasu mocno zaszkodził sobie Maver, który wszedł w mega tandetę. Do dziś mam mniejsze zaufanie do ich produktów, ogólnie uważam wiele ich rzeczy za gorszej jakości niż PRestona czy Drennana.

No i jeszcze jedna sprawa. Nawet jak nie ma patentu, to czy zerżnięcie czegoś przestaje być kradzieżą?





Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.12.2020, 09:25
No i jeszcze jedna sprawa. Nawet jak nie ma patentu, to czy zerżnięcie czegoś przestaje być kradzieżą?

Nie ma czegoś takiego jak "własność intelektualna" mimo tego całego patentowego cyrku. Możesz posiadać rzeczy nie pomysły bo jak by na to nie patrzeć i tak korzystasz z wiedzy i pomysłów innych ludzi.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 09:41
No i jeszcze jedna sprawa. Nawet jak nie ma patentu, to czy zerżnięcie czegoś przestaje być kradzieżą?

Nie ma czegoś takiego jak "własność intelektualna" mimo tego całego patentowego cyrku. Możesz posiadać rzeczy nie pomysły bo jak by na to nie patrzeć i tak korzystasz z wiedzy i pomysłów innych ludzi.

Czyli spokojnie można wysłać kij takiego Prestona czy Drennana do chińskiej fabryki, zlecić im zrobienie tego samego praktycznie, ze zmienionymi kolorami, i jest OK? Jak tak zrobisz, to nie ukradłeś czyjegoś pomysłu? Jasne, że projektant korzysta ze sprawdzonych pomysłów, jednak czym innym jest stworzyć coś swojego, a czym innym to skopiować, idąc na łatwiznę. I tak się składa jakoś, że nie robi się tego w EU czy Europie, ale w Chinach.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.12.2020, 10:04
Czyli spokojnie można wysłać kij takiego Prestona czy Drennana do chińskiej fabryki, zlecić im zrobienie tego samego praktycznie, ze zmienionymi kolorami, i jest OK?

"Praktycznie" jest tu słowem kluczem. Jeśli ta chińska fabryka produkuje blanki dla Prestona lub Drennana to wpakowanie ich do produktu zamówionego przez kogoś innego samej fabryce się bardziej opłaca. Przypuszczam że nawet nikt inny nie musiałby o to prosić. Zamawiasz feeder taki a taki i fabryka te feedery produkuje.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 10:16
Jakby nie było sprowadza się to do tego, że mamy polskie firmy, odcinające kupony, bez reinwestowania w wędkarstwo. Polski mięsiarz się cieszy, że ma tani sprzęt do swoich połowów, wpisujących się w myśl hasła 'karta musi się zwrócić', firma zarabia, wierchuszka PZW i pracownicy IRŚ przyklaskują,  każdy niby wygrywa. A wędkarska sytuacja w kraju coraz gorsza. Bo winni są oczywiście wszyscy inni...

Rdzeniem wędkarstwa w UK są wyczynowcy i celebryci, to oni robią filmy, piszą artykuły, wymyślają nowe rzeczy, udoskonalają stare techniki, reklamują wędkarstwo. Dzięki temu rozwijają się firmy, jest wyścig zbrojeń, firmy zarabiają i inwestują w wędkarstwo. I tak się to kręci. To jest model, który się doskonale sprawdza. Wy jednak udowadniacie, ze polski model jest słuszny. W którym nic nie działa dobrze. Nie mamy praktycznie szkolenia młodzieży, zawody feederowe robi się w PZW aby wyłonić kadrę na MŚ, nie ma u nas gospodarki wodami, jest tylko ta papierowa, w której urzędas ma mieć spokój w papierach, a odmienny stan zbiornika go nie rusza i problemy jakie to za sobą niesie. Wędkarze są ciemni jak jaskiniowcy, odławiają karpia po zarybieniu i uważają, że nie ma ryby bo się nie zarybia... I tak dalej i dalej.

No tak, rzeczywiście to lepszy model :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 22.12.2020, 10:27
No i jeszcze jedna sprawa. Nawet jak nie ma patentu, to czy zerżnięcie czegoś przestaje być kradzieżą?

Kradzież w Polsce (i w innych krajach podobnie).... to kradzież ;) Nie da się ukraść czegoś czego nie widać ;)

https://www.arslege.pl/kradziez/k1/a318/

Natomiast potocznie (niepoprawnie) kradzieżą nazywa się też wszelkie naruszenia własności intelektualnej. Dlatego "kradzież" np. autorstwa projektu wynalazczego to już jest coś innego.

https://www.lexlege.pl/prawo-wlasnosci-przemyslowej/tytul-x-przepisy-karne/3341/

Nikt w przypadku Lorpio i innych polskich firm "nie kradnie". Firmy te mogą jedynie ewentualnie naruszyć  prawo ochronne twórcy lub innego uprawnionego ;)  Jednak jak coś nie podlega ochronie, to można to "kopiować" wprowadzając określone zmiany w danym produkcie. 

Przedsiębiorca ma dziś cały szereg możliwości uzyskania praw ochronnych na swój pomysł. Jednak w prawie Unii Europejskiej oraz w polskim prawie nie może on naruszać zasady swobodnej konkurencji, gdyż to właśnie konkurencja powoduje rozwój państw, bogactwo ludzi, rozwój projektów (bo każdy myśli jakby tu zarobić dzięki własnym pomysłom, bo coś mu się nie podoba w tym co już jest na rynku i chce to zmienić).

Gdyby dało się rejestrować wszystko "jak leci", to jakiś geniusz intelektu już dawno wpadłby na pomysł ( choć cały czas ludzie mają takie pomysły ;) ) rejestracji np. kształtu kołowrotka, koloru żyłki, czy też ogólnie żyłki, długości wędki, kształtu "podpórki" itp. i zmonopolizowałby cały ich obrót, żyjąc wyłącznie z pozywania innych, którzy produkowaliby te towary, bo nawet nie musiałby sprzedawać licencji do swojego pomysłu, aby się ustawić.

A tak Guru stworzyło świetną (aczkolwiek nie pozbawioną wad) podpórkę. Jednak swój pomysł oparli na pomyśle istniejących już na rynku "podpórek". Zobaczcie co się dzieje właśnie w świecie feederowych podpórek - jaki mamy tu rozwój w ostatnich 2-3 latach. Matrix, Preston i inni co chwilę wypuszczają coraz to nowsze podpórki. Gdyby Drennan albo Preston zarejestrował je, to nikt inny jużby nie kombinował jak wprowadzić coś podobnie użytecznego, ale jednak innego. Po prostu trzeba byłoby poprosić o uzyskanie prawa do tego pomysłu, a np. Drennan powiedziałby: "nic z tego, chce mieć wyłączność na wszelkie tego typu podpórki". Czy to jest dobre dla konsumentów do których kierowany jest dany produkt ?

I na tym polega właśnie konkurencja z dobrocią dla konsumentów, bo tu chodzi właśnie o konsumentów, gdyż nikt z nas nie chce żyć w świecie monopoli, gdzie masz jednego producenta wędki, jednego samochodu, jednego kaszanki ;) A wystarczyłoby żeby ktoś zarejestrował skład kaszanki albo określony jej kształt i w domu trzeba byłoby przerzuć się na produkty wege :P

Mieliśmy tu, chyba jeszcze w tym roku, dyskusję na temat przynęty "pizza corn" i ostrzeżeń kierowanych do jednego z kolegów z forum przez autora pomysłu ;) Dlatego producenci mają możliwość ochrony swoich pomysłów.

A co jeszcze ciekawego się chroni to możecie obejrzeć np. tu 

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 22.12.2020, 10:36
Czyli spokojnie można wysłać kij takiego Prestona czy Drennana do chińskiej fabryki, zlecić im zrobienie tego samego praktycznie, ze zmienionymi kolorami, i jest OK?

"Praktycznie" jest tu słowem kluczem. Jeśli ta chińska fabryka produkuje blanki dla Prestona lub Drennana to wpakowanie ich do produktu zamówionego przez kogoś innego samej fabryce się bardziej opłaca. Przypuszczam że nawet nikt inny nie musiałby o to prosić. Zamawiasz feeder taki a taki i fabryka te feedery produkuje.

Raczej nie jest to możliwe, Chiny to nie sklep monopolowy gdzie wchodzisz bierzesz i wychodzisz. Kontakty handlowe z Chinami to koszmar nie jest tak łatwo jak na Ali że klikasz nie dostałem paczki i zwrot kasy.  Żadna Chińska firma robiąca dla Prestona, Drenana czy innej Daiwy nie zrobi Ci tego samego co jest na rynku. Stały pewny odbiorca jest dużo więcej wart. Jedyne co jesteś w stanie ogarnąć to produkty już wycofane z rynku do których zostały maszyny i procesy, dlatego np. jest dość sporo podróbek Daiwy z lat 2010-2015.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 10:42
Arek, z tego co wiem, Drennan swój podajnik do Metody opatentował:
https://www.freepatentsonline.com/EP1880608.html

Więc to nie jest tak, że można robić co się chce :) Wg mnie wiele rzeczy patentują, i faktycznie, jest to kosztowne. A to czy nazwiemy to kradzieżą czy inaczej, to sprawa słów. Dlatego Mikado wycofało swoje podajniki i zastąpiło innymi, z których jeden przypomina znów podajnik ESP :) Na pewno jednak nie wystraszyliby się samej grożby pozwania, gdyby podajnik Drennana nie miał patentu w UK i EU. Ciekawie będzie teraz, po brexicie.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 22.12.2020, 10:57
Ale Lucjan przecież ja piszę o tym, że producent może chronić swoje produkty i często je chroni. Część jest chroniona, część nie. Jednak moim zdaniem Ty troszkę zapędzasz się w krytyce polskiego podejścia producentów wędkarskich do polskich konsumentów. I zarówno wspomniany przez Ciebie Drennan, jak i np. Matrix (i np. jego podajniki do metody podobne zupełnie do niczego innego, co już jest na rynku :P), a także inny angielscy producenci kopiują od siebie całą masę pomysłów. I nie mają z tym problemu.

Tu wszystko bowiem rozbija się o kasę. To ile kto da za gotowy produkt, ten go dostanie w takim, a nie innym wyglądzie. Pierwszy lepszy przykład. Ta sama chińska fabryka. I jak widać Anglicy też nie są wcale święci i swobodnie "kradno oraz kopiujo" cudze pomysły :P

https://sklepdrapieznik.pl/pudelka-i-zestawy-modulowe-karpiowe/42913-organizer-korda-tacklesafe-kbox5.html
https://www.ngtdirect.co.uk/product-page/ngt-xpr-terminal-tackle-box-system-27-section-magnetic-tackle-box


A tak na marginesie to w ogóle nie ma co jeszcze porównywać polskiego konsumenta do tego brytyjskiego, który w tygodniu pójdzie z kolegami na komercję, zrzucą się tam po 10 funtów i zrobią sobie zawody w których wygrany bierze wszystko. I tam to norma. U nas nie ma jeszcze tego sportowego podejścia do wędkarstwa. Króluje bowiem to "mięsiarskie" do którego nie trzeba super hiper sprzętu, ciągłych zmian sprzętu itp. Jak zmieni się mentalność wędkarzy w Polsce, to i producenci się do niej dostosują. A na razie i tak trzepią hajs na tym co jest.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.12.2020, 11:07
Jakby nie było sprowadza się to do tego, że mamy polskie firmy, odcinające kupony, bez reinwestowania w wędkarstwo. Polski mięsiarz się cieszy, że ma tani sprzęt do swoich połowów, wpisujących się w myśl hasła 'karta musi się zwrócić', firma zarabia, wierchuszka PZW i pracownicy IRŚ przyklaskują,  każdy niby wygrywa. A wędkarska sytuacja w kraju coraz gorsza. Bo winni są oczywiście wszyscy inni...

Czyżbyś sugerował że sprzętu Jaxona i innych polskich importerów używają tylko mięsiarze? I czy tani sprzęt (w porównaniu do czego) musi być zły? Ja patrzę na parametry tego co kupuję nie na cenę i co jest napisane na blanku. A jeśli firma 'A' oferuje mi sprzęt tańszy niż firma 'B' a różnica w parametrach nie ma większego wpływu na łowienie to jaki sens kupować sprzęt firmy 'B'? Bo firma 'B' szkółkę prowadzi? Po diabła? Jeśli dzieciak jest zainteresowany wędkarstwem to wszystkiego sam jest się w stanie nauczyć (bo źródeł wiedzy nie brakuje) choć zajmie mu to więcej czasu. Moja wielce nieskromna osoba pierwszym z brzegu przykładem a internetu wtedy nie było...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 11:37
Arek, mi chodziło o pokazanie, że Angole chronią swoje pomysły, bo można by pomyśleć w wyniku tej dyskusji, że tego nie robią, i że kopiowanie jest w sumie legalne. Co się z tym wiąże - wielu narzeka na cenę oryginalnych produktów, uważając, że sprawiedliwie jest wręcz kupić coś tańszego zamiast dać się 'okraść'. Sęk w tym, że oni wydali kupę kasy na to, aby taką rzecz wprowadzić, wcześniej ją projektując, testując, stąd ta cena. Polskie firmy zaś oferują sprzęt pochodzący z Chin, gdzie w nosie ma się patenty. Więc jest to jechanie na plecach tych firm, co właśnie wyznaczają kierunki. Potem mamy wpisy o kolonizatorach brytyjskich :)

Suma sumarum Drennan i tak wychodzi na swoje, podobnie jak i inne Prestony, można by rzec, że oni kontrolują rynek. Polskie firmy zaś odcinają kupony i niczego nie kontrolują, oni kontrolę tracą. I co najdziwniejsze, konkurują między sobą o klienta co nie chce wydać wiele, pozostawiając miejsce konkurencji. I to mnie właśnie dziwi.


Czyżbyś sugerował że sprzętu Jaxona i innych polskich importerów używają tylko mięsiarze? I czy tani sprzęt (w porównaniu do czego) musi być zły? Ja patrzę na parametry tego co kupuję nie na cenę i co jest napisane na blanku. A jeśli firma 'A' oferuje mi sprzęt tańszy niż firma 'B' a różnica w parametrach nie ma większego wpływu na łowienie to jaki sens kupować sprzęt firmy 'B'? Bo firma 'B' szkółkę prowadzi? Po diabła? Jeśli dzieciak jest zainteresowany wędkarstwem to wszystkiego sam jest się w stanie nauczyć (bo źródeł wiedzy nie brakuje) choć zajmie mu to więcej czasu. Moja wielce nieskromna osoba pierwszym z brzegu przykładem a internetu wtedy nie było...

No właśnie, ty tego nie rozumiesz. Wędkarstwo w UK jest bardzo silne, bo ich model jest bardzo efektywny, nasz zaś kiepski, i wędkarstwo nie może 'powstać z kolan'. I tłumaczysz mi właśnie, dlaczego wybierzesz sprzęt tańszy. Wybieraj, nie moje małpy, nie mój cyrk. Miej jednak świadomość, dlaczego jesteśmy 'sto lat za murzynami'. Właśnie poprzez taką postawę. PZW od lat oferuje mięsiarzom dobre stawki, za 300 zeta lub za połowę tego przy byciu emerytem można mieć dostęp do setek kilogramów ryb. Ludzie twierdzą, że w PZW jest drogo. To się wszystko z soba wiąże niestety, bo jest to system naczyń połączonych (wędkarze - związek wędkarski - biznes wędkarski). Datego właśnie uważam, ze taki Jaxon wychodzi własnie naprzeciw tym, którzy uważają, że wędkarstwo musi być tanie. Dlatego tak mało się zmienia., i praktycznie jedynym silnikiem napędowym są ci, co robią to co w takim UK, a więc youtuberzy, ci co prowadzą portale i grupy na Fb, co piszą artykuły. Polskei firmy i związek wędkarski zas nie robią nic.

Podam prosty przykład. Jestem praktycznie jedyna osoba na forum, która wskazuje jakie czasy nadchodzą dla wędkarstwa. Mamy bardzo małą ilość młodych ludzi łowiących ryby, za to obrzymią starszych, za niedługo 30-40% będzie korzystało ze zniżek dla emerytów, i to będzie miało poważne konsekwencje. Nikt tego nie widzi, co świadczy o oderwaniu od rzeczywistości. Jak był sklep Gozdawa, to wielu nie wróżyło dobrej przyszłości Drapieżnikowi, sam właściciel Gozdawy uważał, że oni szybko splajtują. Okazało się jednak, że wypełnii lukę i odnieśli spektakularny sukces, robiąc własnie coś innego, upadek zaś zaliczył sklep na G. To Drapieżcy robili transmisję z pierwszych MP w feederze, zrobili swoje zawody z nagrodami jakch wcześniej nie było. I jakoś podejście to dało im bardzo dużo, a to wypisz wymaluj to samo, co robi się w UK.

Więc uważam, że dobrze jest kopiować sprawdzone i dobrze funkcjonujące systemy działania. Dziwi mnie więc, jak słyszę ciągłe usprawiedliwiania, że jest inaczej. Acha, Drapieżcy też mieli odnieść porażkę, bo angielskich wynalazków niby w Polsce nikt kupować nie chciał. Ja pamiętam niektóre wpisy dobrze, tez pisano wtedy, że polski wędkarz chce czegoś innego, i podajnik za 15 zeta to kwota zbyt dla niego wysoka.

I taniocha w UK nie przechodzi dobrze z jakiegoś powodu. To też warto mieć na uwadze, bo z jakiegoś powodu firmy sprzedające tanie rzeczy z Chin nie są bardzo popularne. Taki NGT ma w ofercie chińszczyznę, ale jest to tylko 'górna półka'. Bo tandeta jest, ale kupować jej ludzie tak nie chcą, zaś Fox czy jakiś Nash ma obroty wielokrotnie większe niż NGT. Polski rynek będzie sie upodabniał do brytyjskiego, więc warto mieć to na uwadze. Proponuje zerknąć jak rozwija się karpiarstwo. Ta branża rozwija się najszybciej, i za jakiś czas będzie najpopularniejszą. Więc trzeba rozumić co się wydarza i do tego dopasowywać.

I niech mnie nikt nie uważa za 'agenta' brytyjskich firm, bo właśnie wskazuję, co powinny robić polskie firmy, aby sie nie dać tym zachodnim. Wyjście do wędkarzy oznacza szereg działań, a tego nie ma.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 22.12.2020, 11:40
Płacisz więcej za jakość ale wliczony jest też koszt reklamy, szkółek i sponsoringu. Jaxon tego nie oferuje i na tym tnie koszty. Myślenie że inwestują swoje jest naiwne.

Może tak mówili na wycieczce po fabryce i Luk uwierzył :P

Poza tym pisałem już wcześniej i napiszę znowu że brytyjski system podatkowy sprzyja takim "inwestycjom" Mam w domu biegłego doradcę podatkowego więc trochę słyszałem.

Nie wiem jak działa polski system podatkowy ale kwota wolna od podatku nie jest specjalnie szczodra i można się domyślać że jest podobnie.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 11:56

Może tak mówili na wycieczce po fabryce i Luk uwierzył :P

To widać wszędzie w UK, chociażby po ilości teamów, które mają jako pierwsze w nazwie Drennan, Preston czy inny Browning. Jest ich mnóstwo, kto wie czy ilość nie idzie w setki. Dla Brytoli to oczywiste, że część środków należy reinwestować w wędkarstwo, u nas jest dokładnie na odwrót.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.12.2020, 12:11
Właśnie poprzez taką postawę. PZW od lat oferuje mięsiarzom dobre stawki, za 300 zeta lub za połowę tego przy byciu emerytem można mieć dostęp do setek kilogramów ryb.

Dostęp dają ale do jakich ryb i gdzie? Tam gdzie ja łowię jeszcze parę lat temu nie było gdzie kija włożyć, teraz cisza, pustka i spokój. A żeby większą rybę złapać trzeba mieć cholernego fuksa i się porządnie nagimnastykować. Miesiarze oczywiście są ale ograniczają się do narzekania "Panie, kiedyś tu były ryby"...

Jakby jakiś Anglik pojawił się z wędką w okolicach Sandomierza to najpierw by zapłakał dlaczego u niego nie ma takich rzek a po dwu godzinach bez porządnej ryby to by się śmiał w głos jacy polscy wędkarze głupi są. I to jest fakt. Tylko nie zmieni tego PZW ani Jaxon tylko tacy ludzie którzy rozumieją że duże ryby to nie liście i co roku z drzew do rzeki nie spadają oraz zrozumienie tego prostego faktu propagują. Rozmowami nad brzegiem i przede wszystkim pokazywaniem że można rybę wypuścić i czuć się z tym dobrze.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 12:43
Polityczny, w UK nie trzeba przepisów, aby wędkarze wiedzieli jak łowić szczupaki. Używa się dwóch kotwic zazwyczaj (łowienie na trupka to podstawa, bo nie wolno przenosić ryb z jednej wody do drugiej) i mimo wszystko szczupaki przeżywają. Każdy ich łowca praktycznie ma matę, i kilka narzędzi do obchodzenia się z zębatym, jak długie szczypce, przecinak do drutu. Nie używa się tu żadnych chwytaków. I związek wędkarski nie ma nic wspólnego z tym, ze oni tak łowią.To właśnie efekt działania firm wędkarskich i ludzi z którymi współpracują. Taki Mick Brown, który często występował u Matta Heyesa, był sponsorowany przez Shimano, i pokazywał jak szczupaki łowić I to doskonale działa.


Dlaczego tego samego nie mamy w Polsce? Nie chodzi tylko o filmy na YouTube reklamujące dany produkt, ale o podejście. W ten sposób Shimano wspiera wędkarzy, mając z tego coś. U nas zaś wiele polskich firm właśnie wspierają piewców tego co tanie i 'polskie'. Gdyby taki Carl i Alex tłumaczyli filmy na polski bardzo dobrze, to wtedy mieliby szeroką rzeszę widzów w Polsce. Dlaczego tego polskie firmy nie kopiują? Mieliśmy swojego czasu wg mnie świetny 'Z wędka nad wodę', gdzie pokazano wiele rzeczy w nowy sposób, dlaczego polskie firmy tego nie kontynuują? Jak obronisz taki model biznesowy?

Jaxon jedzie na tym samym wózku, i odcinanie kuponów to taktyka, którą cechuje krótkowzroczność. Gdybyśmy mieli młodzieży sporo, jak 20 lat temu, to inna sprawa. Ale gromadza się nad nami wędkarzami ciemne chmury, oprócz demografii mamy skostniały związek wędkarski opanowany przez sitwę, brak reklamowania wędkarstwa, wciąż kiepskie prawo. Te czynniki się nakładają na siebie.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.12.2020, 13:11
Mieliśmy swojego czasu wg mnie świetny 'Z wędka nad wodę', gdzie pokazano wiele rzeczy w nowy sposób, dlaczego polskie firmy tego nie kontynuują? Jak obronisz taki model biznesowy?

Ależ ja się z Tobą nie kłócę, sam w swoim czasie byłem zapalonym "oglądzaczem" "Z wędką nad wodę", trochę smutne że nie potrafiła zrobić tego publiczna telewizja a zrobił jeden chłopak z pomysłem i błogosławieństwem ojca Rydzyka. I parę firm pieniądze na to wyłożyło, szkoda że w większości nie polskich.

Modelu biznesowego polskich firm nie bronię bo nie jestem ich klientem. I to wcale nie dlatego że "zachodnie" to lepsze ale dlatego że ciężko znaleźć wędzisko lub kołowrotek które spełniało by moje bardzo "niszowe" wymagania. Na przykład gdy mój feeder Daiwy podziękuje za dalszą współpracę chciałbym kupić jeszcze dłuższy czyli 4,5m i z jeszcze większym c.w. Są takie w ofercie Jaxona? Ja nie spotkałem... Chciałem kupić lekki feeder 3.6m albo więcej ale w dwu-składzie. Nie zarobił Polak zarobił Włoch.

Natomiast dla większości polskich wędkarzy standardowa oferta jest jeszcze wystarczająca. Jeszcze...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 22.12.2020, 14:42

Może tak mówili na wycieczce po fabryce i Luk uwierzył :P

To widać wszędzie w UK, chociażby po ilości teamów, które mają jako pierwsze w nazwie Drennan, Preston czy inny Browning. Jest ich mnóstwo, kto wie czy ilość nie idzie w setki. Dla Brytoli to oczywiste, że część środków należy reinwestować w wędkarstwo, u nas jest dokładnie na odwrót.

Wybierasz sobie cytat który pasuje do Twojego zdania ;)

Wkleję to co napisałem wcześniej;
"Płacisz więcej za jakość ale wliczony jest też koszt reklamy, szkółek i sponsoringu. Jaxon tego nie oferuje i na tym tnie koszty. Myślenie że inwestują swoje jest naiwne."

Chodzi mi o to że ślepo wierzysz w filantropię. Koszty wliczone w cenę i ulgi podatkowe pokrywają te wydatki. Chcesz to możesz dalej wierzyć że rozdają swoje własne ciężko zarobione pieniądze z myślą o przyszłych pokoleniach :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 18:13
Popełniasz błąd. To nie jest wcale filantropia ale dbanie o to, aby mieć klientów w przyszłości. I właśnie tego nie robią 'jaxony'. Dlatego u nas perspektywy są kiepskie.

Pomyśl o piłce nożnej, w której nie szkol się młodzieży, nie pracuje z nią. Myślisz, że liga i kadra by się dobrze rozwijała? Przecież to oczywiste, że nie. Może kolorowo nie jest, ale PZPN (czyli odpowiednik PZW) jak i kluby (czyli firmy)coś tam robią i się coś dzieje. Gdyby nie robiono nic, szybko trafiłby to szlag.

Powtórzę, aby zbierać, trzeba siać. Kto ma to robić? PZW wszystko ma ogarniać, gdzie składka to 300 zeta za rok? Przecież to za mało aby zadbać o wody, co dopiero o rozwój... I zerknij na UK właśnie, w którym mieszkasz. Nie widzisz ile firmy tu robią? Myślisz, że tu zawsze było tak różowo? Królowa zadbała wszystkim o wody? Może więc wyjaśnij dlaczego na Wyspach jest dobrze?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 22.12.2020, 18:29
Polskie firmy zaś odcinają kupony i niczego nie kontrolują, oni kontrolę tracą. I co najdziwniejsze, konkurują między sobą o klienta co nie chce wydać wiele, pozostawiając miejsce konkurencji. I to mnie właśnie dziwi.

I to nie są frazesy? :'( :facepalm: konkurencja była, jest i będzie, ale takie pisanie jak powyżej to nic innego jak ssanie z palca, wróżenie z fusów, czy czytanie ze szklanej kuli-trochę się rozpędziłeś jednym słowem i odlatujesz ku obłokom ;D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 19:03
A ty stąpasz twardo po ziemi? 8) Jak myślisz, dlaczego Angole są tacy mocni? Dlaczego ich firmy sprzedają tak dużo w Europie, podczas gdy polskie nie za bardzo (spinningowe dają radę)? Bo są kolonizatorami? Przecież to ich produkty się podrabia, a i tak mają się świetnie, a w Polsce tak naprawdę są od kilku lat. Zerknij na Prestona, jak wiele zrobił, sam z siebie, bez żadnego przedstawicielstwa. Przecież gdyby Angole takich mieli, to by sprzedawali dużo więcej!

I bawią mnie takie opinie jak twoje. Nie widzisz, że wędkarsko gonimy w piętkę, zjadamy swój ogon? Kto jest temu winny? Żydzi i Niemcy? Rosjanie? A może wszystko ma robić PZW, ze składką roczną 300 zeta, gdzie emeryt ma zniżkę do 50%? Napisz mi kto ma szkolić młodszych, dbać aby wędkarzy nie ubywało. Pokaż, dlaczego nie powinny tego robić firmy wędkarskie, chętnie poczytam. Bo mam wrażenia, ze nie wiesz, skąd się biora dzieci tak naprawdę, ty uważasz, że przynosi je bocian. To przenośnia oczywiście. Żyjemy w XXI wieku, i wędkarstwo musi być dopasowane do rzeczywistości. Recepty z czasów PRL-u nie działają, co widać po PZW. A może po prostu z zasady sie ze mną nie zgadzasz? Acha, zapomniałem, przecież w Polsce ktoś za tym wszystkim stoi (nie dowiedziałem się kto), jest spisek, gdzie się krytykuje rodzime firmy a chwali obce, aby jeszcze więcej sprzedawali.

Więc wysil intelekt, i zabłyśnij, pokaż jak twardo stąpasz po ziemi, w przeciwieństwie do mnie. Bo krytykować jest bardzo łatwo. Napisz jak ma wyglądać rozwój wędkarstwa w dzisiejszych czasach, w dobie internetu i mediów społecznościowych. Zamienimy się rolami, ja sobie pokrytykuję :)

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 22.12.2020, 19:13
Chyba tutaj też trzeba będzie rozgonić towarzystwo. Lucjan, choinkę ubrałeś? Widziałeś drzewko Michała? No...
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 22.12.2020, 19:18
A ty stąpasz twardo po ziemi? 8) Jak myślisz, dlaczego Angole są tacy mocni? Dlaczego ich firmy sprzedają tak dużo w Europie, podczas gdy polskie nie za bardzo (spinningowe dają radę)? Bo są kolonizatorami? Przecież to ich produkty się podrabia, a i tak mają się świetnie, a w Polsce tak naprawdę są od kilku lat. Zerknij na Prestona, jak wiele zrobił, sam z siebie, bez żadnego przedstawicielstwa. Przecież gdyby Angole takich mieli, to by sprzedawali dużo więcej!

I bawią mnie takie opinie jak twoje. Nie widzisz, że wędkarsko gonimy w piętkę, zjadamy swój ogon? Kto jest temu winny? Żydzi i Niemcy? Rosjanie? A może wszystko ma robić PZW, ze składką roczną 300 zeta, gdzie emeryt ma zniżkę do 50%? Napisz mi kto ma szkolić młodszych, dbać aby wędkarzy nie ubywało. Pokaż, dlaczego nie powinny tego robić firmy wędkarskie, chętnie poczytam. Bo mam wrażenia, ze nie wiesz, skąd się biora dzieci tak naprawdę, ty uważasz, że przynosi je bocian. To przenośnia oczywiście. Żyjemy w XXI wieku, i wędkarstwo musi być dopasowane do rzeczywistości. Recepty z czasów PRL-u nie działają, co widać po PZW. A może po prostu z zasady sie ze mną nie zgadzasz? Acha, zapomniałem, przecież w Polsce ktoś za tym wszystkim stoi (nie dowiedziałem się kto), jest spisek, gdzie się krytykuje rodzime firmy a chwali obce, aby jeszcze więcej sprzedawali.

Więc wysil intelekt, i zabłyśnij, pokaż jak twardo stąpasz po ziemi, w przeciwieństwie do mnie. Bo krytykować jest bardzo łatwo. Napisz jak ma wyglądać rozwój wędkarstwa w dzisiejszych czasach, w dobie internetu i mediów społecznościowych. Zamienimy się rolami, ja sobie pokrytykuję :)

Widzisz, nie zamierzam nawet się wdawać z Tobą w pyskówkę na którą sobie pozwalasz, z prostego powodu-Twoje zdanie jest najtwojsze i nie może być inaczej, wszelkie argumenty poza Twoimi są nieistotne. Pleciesz 3 po trzy jak to Jaxon traci, jak to Jaxon zostaje w tyle, jak to Jaxon nie wspiera wędkarstwa-a są to po prostu puste frazesy, firma ma się całkiem świetnie, sponsoruje różnego rodzaju zawody wędkarskie, stworzona jest przez założycieli fundacja wspierania wędkarstwa, swego czasu próbowano uruchomić muzeum wędkarstwa itd, więc może nie działa to tak jakbyś Ty to widział, czy chciał by działało, ale nieprawdą jest, że firma odcina kupony, a nawet gdyby tak było, to najzwyczajniej ma do tego prawo. Zachowujesz się jakbyś miał wiedzę absolutną, niektóre Twoje wpisy więc trącą PRLem i hasłami propagandowymi "baby na traktory", "wędkarzu a Ty co zrobiłeś dla wędkarstwa", a niestety swoimi wpisami w tym wątku potwierdzasz zupełnie coś innego-pamiętaj linia jest cienka :thumbup:
Jeśli Jaxon da ciała-nie ma się czym przejmować, jego miejsce zajmie być może jakaś inna firma, która zrobi to lepiej, mądrzej. To reguluje i weryfikuje rynek, jeśli robią źle-upadną, tylko tyle i aż tyle, póki co jednak-to Ty jesteś w błędzie bo mają się świetnie, zatem moja taka delikatna sugestia by mieć odrobinę pokory zanim kogoś zacznie się wyzywać od złodziei czy próbować negować jego biznes, który ma się dobrze. I to nie jest żadna krytyka, to zdrowy ogląd na świat, póki co to Ty krytykujesz, dla mnie jak coś wydaje się do dupy, ale działa, to znaczy że nie jest do dupy.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.12.2020, 19:29
Jak myślisz, dlaczego Angole są tacy mocni? Dlaczego ich firmy sprzedają tak dużo w Europie, podczas gdy polskie nie za bardzo (spinningowe dają radę)? Bo są kolonizatorami? Przecież to ich produkty się podrabia, a i tak mają się świetnie, a w Polsce tak naprawdę są od kilku lat. Zerknij na Prestona, jak wiele zrobił, sam z siebie, bez żadnego przedstawicielstwa. Przecież gdyby Angole takich mieli, to by sprzedawali dużo więcej!

Luk stawiam dolary przeciwko orzechom że znaczna część polskich wędkarzy (przed kilku laty bym powiedział nawet że znaczna większość) o firmie Preston nawet nie słyszała. A że produkty mają dobre to dlatego że w UK jest o wiele bardziej wymagający rynek. A jest o wiele bardziej wymagający rynek dlatego że mają kulturę i tradycję wędkowania której jeszcze w Polsce brakuje. Choć przypuszczam oglądając internety że na przykład Shimano und Daiwa rządzi na rynku młynków mimo to. Dlaczego?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 19:39
Wiedziałem dokładnie jaką odpowiedź dostanę ;D ;D ;D Mała uwaga, pyskówka jest z twojej strony, bo ty atakujesz, ja staram się rzeczowo przedstawiać argumenty i dyskutować. Teraz uciekasz przed okazaniem swoich argumentów skupiasz się na krytykowaniu i na jakichś banałach, o tym że rynek się sam reguluje. Wędkarstwo to nie jest jednak rynek tylko, to kilka rzeczy połączonych ze sobą, rynek to jedna z nich.

I nie nazywam nikogo złodziejami, mowie o handlowaniu kopiami, które się robi w Chinach. Do tego Sherlocku właśnie pokazuję jak ważne jest mieć swoich ludzi co wymyślają patenty, jak się to opłaca, pokazałem jak działa to z grą Wiedźmin, która sie sprzedała bardzo dobrze na całym świecie. To oznacza więcej miejsc pracy dla polskich wędkarzy, kumasz czaczę? Zamiast dawać zarabiać tylko Chińczykom, można dać prace swoim i jeszcze na tym zarobić.

Pokazałem też, ze na siłę adaptujemy często angielskie czy jakieś włoskie rzeczy do naszego łowienia, które jest całkiem inne. Dlaczego tych luk nie wypełniają polskie firmy? Może one nawet o tym nie wiedzą? :) Aż się prosi o mocniejsze kije, bo mamy większe karpie, kije do łowienia odległościowego, nie będące feederami ani karpiówkami, kije spławikowe, którymi można łowić duże karpie. Kto ma zaspokajać te potrzeby jak nie rodzime firmy? I jak się ma to do samoregulacji rynku? Dlaczego nie ma takiej oferty?


I ciekawi mnie dlaczego krytykujesz, skoro sam nie masz wizji rozwoju wędkarstwa? Bo chodzi o mnie, co? :) Jakbyś miał pomysły, to dawno byś wyłożył coś innego niż spiskowe teorie o tym jak to się promuje angielskie i uderza w polskie :) problem właśnie w tym, ze polskie firmy same sobie strzelają samobója. I niech nie zmyla nikogo wyniki sprzedaży w 2020 roku, bo z powodów pandemii wędkowaliśmy dużo częściej niż rok wcześniej, bo mielimsy więcej czasu (zazwyczaj).
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.12.2020, 19:55

Luk stawiam dolary przeciwko orzechom że znaczna część polskich wędkarzy (przed kilku laty bym powiedział nawet że znaczna większość) o firmie Preston nawet nie słyszała. A że produkty mają dobre to dlatego że w UK jest o wiele bardziej wymagający rynek. A jest o wiele bardziej wymagający rynek dlatego że mają kulturę i tradycję wędkowania której jeszcze w Polsce brakuje. Choć przypuszczam oglądając internety że na przykład Shimano und Daiwa rządzi na rynku młynków mimo to. Dlaczego?

Masz rację, w UK jest bardziej wymagający rynek. Tu nie obiecuje się, że zanęta sprowadzi ryby z najdalszej cześci łowiska, bo nikt w to nie uwierzy, u nas jednak to działa :-\  Daiwa i Shimano sa na rynku UK od dawna, i ich produkty sa często robione przez Angoli, lub projektowane pod wędkarstwo w UK, więc niech nie dziwi, że to się tak dobrze tu sprzedaje. W kołowrotkach to potentaci.

Masz rację, może tradycję wędkarską mamy troszkę słabszą, jednak nie na tyle, aby gonić tak mocno w piętkę. Niestety u nas przez lata standardy wyznaczało PZW, nie nastawione na rozwój wędkarstwa ale na to, aby koryto było pełne i ci co się przy nim usadowili, 'krzywdy nie mieli'. To oni sprowadzili wyczyn do sportu olimpijskiego, co sprawia, ze dzisiaj spławik wyczynowy to nisza. To oni szkolili młodzież na wzór PRL-owski, nie rozumiejąc, ze czasy są inne, ze teraz trzeba działać cakiem inaczej. Dawniej młodzież sama się garnęła do PZW i szkółek, teraz to po młodych trzeba sięgać, aby ich zainteresować wędkarstwem, bardzo duża różnica.

Polskie firmy jednak przespały wiele. Z 5-6 at temu otworzył się rynek na wiele rzeczy z zachodu, była spora nisza, do zaadaptowania. Zrobiły to firmy zachodnie, co ciekawe nie dlatego, że tak tutaj zadziałały, koonizując jak sie to komuś wydaje. ale z prozaicznej przyczyny. Robili to Polacy, którzy nie znajdowali w polskiej ofercie tego co ich interesuje, więc skorzystali z tej zachodniej, i to pokazywali. I teraz wielki kawał tego tortu mają właśnie firmy zagraniczne, które nawet nie podbijały polskiego rynku, to polski rynek się prosi o nich. Flagman wbił się z dwa lata temu, i znów wykroił kawałek dla siebie. Jak to zrobił? Ano nijak, to polska firma zwietrzyła interes i zaprezentowała ich produkty, które sie przyjęły doskonale.

Więc jak słyszę, że model biznesowy Jaxonów jest dobry, to mam duże wątpliwości.

Preston zawdzięcza sporo Drapieżcom, to oni ich dobrze pokazali, teraz dobrze na tym zarabiają. Ja miałem też jakiś malutki udział, przypadkiem. Wierzcie lub nie, ale oni wcale polskiego rynku nie podbijali, to polskie firmy się prosiły aby od nich kupić! Nie wydaje się wam to dziwne? Bo mi bardzo.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 22.12.2020, 20:13
Wiedziałem dokładnie jaką odpowiedź dostanę ;D ;D ;D Mała uwaga, pyskówka jest z twojej strony, bo ty atakujesz, ja staram się rzeczowo przedstawiać argumenty i dyskutować.

Przecież pisałem, że wszystko wiesz lepiej, zatem i odpowiedź przewidziałeś...o tym właśnie był mój powyższy wpis.

I nie nazywam nikogo złodziejami, mowie o handlowaniu kopiami, które się robi w Chinach.
Yhm, a niżej to pewnie zaraz wyjdzie, że to moje słowa...
Kolejna rzecz jaką musimy zrozumieć, to to, ze Chińczycy działają na dwa sposoby. Robią rzeczy projektowane przez firmy zachodnie, jak i kopiują je, mając wszelkie prawa patentowe w rzyci. W ten sposób Jaxon (nie tylko oni) wspiera złodziejstwo po prostu.


Do tego Sherlocku właśnie pokazuję jak ważne jest mieć swoich ludzi co wymyślają patenty...
Obrażasz mnie bo raczę mieć inne zdanie?To jest Twoja dyskusja i argumenty?(widać ich braki, wychowania również).

pokazałem jak działa to z grą Wiedźmin, która sie sprzedała bardzo dobrze na całym świecie. To oznacza więcej miejsc pracy dla polskich wędkarzy, kumasz czaczę? Zamiast dawać zarabiać tylko Chińczykom, można dać prace swoim i jeszcze na tym zarobić.

Pokazałeś swoje marzenia, jak chciałbyś żeby to wyglądało, ja Ci pokazałem, że rynek tak nie działa, że wędkarstwo to nie jedyna branża, która czerpie z Chin garściami, ze względu na tanią produkcję-i nikogo poza Tobą zdaje się to nie dziwić.

Dlaczego tych luk nie wypełniają polskie firmy? Może one nawet o tym nie wiedzą? :) Aż się prosi o mocniejsze kije, bo mamy większe karpie, kije do łowienia odległościowego, nie będące feederami ani karpiówkami, kije spławikowe, którymi można łowić duże karpie. Kto ma zaspokajać te potrzeby jak nie rodzime firmy? I jak się ma to do samoregulacji rynku? Dlaczego nie ma takiej oferty?

Być może będą a być może po prostu rynek jest zbyt mały by w niego wchodzić i lepiej zostawić tę część rynku komu innemu-nie wierzę że tak ciężko Ci to zrozumieć...właśnie to jest może ta samoregulacja poprzez popyt-podaż.

I ciekawi mnie dlaczego krytykujesz, skoro sam nie masz wizji rozwoju wędkarstwa? Bo chodzi o mnie, co?
Krytykuję co? Jedynie wpisy Twoje z którymi się nie zgadzam, mam do tego prawo, bo po prostu odbiegają nie tylko od realiów, ale i od prawdy. I masz chyba zbyt wysokie ego, jeśli twierdzisz, że chodzi o Twoją osobę, bo w wielu wpisach się z Tobą zgadzam, ale tu, gdzie walisz farmazony oderwane od realiów, to nie ja a Ty powinieneś nabrać troszkę pokory i nie zamierzam Ci słodzić "dla zasady"-tak jak napisałem Luk, wiedzy absolutnej nie masz i po prostu Twoja wizja kłóci się zarówno z twardymi argumentami (nt działalności firmy Jaxon), jak z prawem (co wyjaśnił Ci selektor), a miejscami ze zdrowym rozsądkiem. Także-złap dystans i pamiętaj, że nie zawsze co Ci się wydaje ma odzwierciedlenie w stanie faktycznym.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 22.12.2020, 20:31
W tym roku Drennan stwierdził, że w trudnych czasach ma w dupie filantropię i zrezygnował ze sponsoringu angielskiej kadry. Ktoś tam wpadł na pomysł, aby 50 pensów od każdej wędkarskiej licencji przeznaczyć na sfinansowanie wyjazdu kadry. Wiecie co się stało ? Pojawił się dobrze znany nam w Polsce naturalny, wrodzony, powszechny hejt, że nie ma ch..a żebym płacił na kadrę ze swojej własnej kasy :) I tak kończy się walka o rozwój wędkarstwa, gdy przychodzi do rzeczywistości. Jednak epidemia covida ogólnie pomogła wędkarstwu. Zarówno PZW, jak i Angling Trust w świecie rządowych zakazów omijających ludzi z wędką w ręku biją rekordy sprzedaży zezwoleń, zaś półki sklepów wędkarskich już dawno przed świętami zostały wyczyszczone (teraz wielu narzeka na Chińczyków, że mają zbyt małe moce przerobowe).   
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.12.2020, 20:55
Masz rację, może tradycję wędkarską mamy troszkę słabszą, jednak nie na tyle, aby gonić tak mocno w piętkę. Niestety u nas przez lata standardy wyznaczało PZW, nie nastawione na rozwój wędkarstwa ale na to, aby koryto było pełne i ci co się przy nim usadowili, 'krzywdy nie mieli'. To oni sprowadzili wyczyn do sportu olimpijskiego, co sprawia, ze dzisiaj spławik wyczynowy to nisza. To oni szkolili młodzież na wzór PRL-owski, nie rozumiejąc, ze czasy są inne, ze teraz trzeba działać cakiem inaczej. Dawniej młodzież sama się garnęła do PZW i szkółek, teraz to po młodych trzeba sięgać, aby ich zainteresować wędkarstwem, bardzo duża różnica.

U nas standardy wyznaczało PRL a dokładniej dostępność mięsa (marna) w PRL. Czasy się zmieniły a nawyki zostały. A jak ojciec czy dziadek zabierali ryby po prostu z potrzeby to teraz jest to tylko głupie przyzwyczajenie które doprowadziło do rybnej pustyni. Więc ja się młodym w ogóle nie dziwię że nie mają ochoty się w to bawić. Wędkarstwo to równie paskudny nałóg jak gry komputerowe ale w grach wszystko zależy od umiejętności gracza. W wędkarstwie tak nie ma, niestety. Szczególnie w polskim wędkarstwie bo jak taki młody siedzi i nie może nic złowić oprócz paru płotek jak dłoń to jak ma się wciągnąć. Co do wyczynu to ta sprawa akurat mnie nie interesuje zupełnie. Tak samo nie interesowało mnie za bardzo lata temu jak "nasi" muszkarze na spółkę z Czechami tłukli Brytoli parę lat pod rząd aż furczało.

Polskie firmy jednak przespały wiele. Z 5-6 at temu otworzył się rynek na wiele rzeczy z zachodu, była spora nisza, do zaadaptowania. Zrobiły to firmy zachodnie, co ciekawe nie dlatego, że tak tutaj zadziałały, koonizując jak sie to komuś wydaje. ale z prozaicznej przyczyny. Robili to Polacy, którzy nie znajdowali w polskiej ofercie tego co ich interesuje, więc skorzystali z tej zachodniej, i to pokazywali. I teraz wielki kawał tego tortu mają właśnie firmy zagraniczne, które nawet nie podbijały polskiego rynku, to polski rynek się prosi o nich. Flagman wbił się z dwa lata temu, i znów wykroił kawałek dla siebie. Jak to zrobił? Ano nijak, to polska firma zwietrzyła interes i zaprezentowała ich produkty, które sie przyjęły doskonale.

Ja to widzę troszkę inaczej. Polskie firmy wcale nie myślą jaki sprzęt byłby optymalny na polskie wody szczególnie duże rzeki, zaporówki i jeziora (ok... spinning może jest wyjątkiem) tylko kopiują bezmyślnie rozwiązania najczęściej wymyślone w UK. Flagman zaś jest w modzie bo ma lepszy stosunek jakości do ceny niż taki Jaxon. Tylko tyle i aż tyle. Przeglądałem ofertę Flagmana i nic mi tam dupy specjalnie nie urwało szczególnie jeśli chodzi o kołowrotki.

Preston zawdzięcza sporo Drapieżcom, to oni ich dobrze pokazali, teraz dobrze na tym zarabiają. Ja miałem też jakiś malutki udział, przypadkiem. Wierzcie lub nie, ale oni wcale polskiego rynku nie podbijali, to polskie firmy się prosiły aby od nich kupić! Nie wydaje się wam to dziwne? Bo mi bardzo.

A mnie w ogóle. Głupia sprawa - haczyki... Kilka lat temu spodobał mi się model Kamatsu Maruseigo i chciałem kupić wersję z oczkiem bo jakoś do łopatek mam stosunek ambiwalentny. Po wizytach w paru sklepach nigdzie nie mogłem znaleźć ani wersji z oczkiem ani w ogóle w takim rozmiarze jaki chciałem kupić. Dałem "se" spokój i przerzuciłem się na Drennany i jeden model Ownera. Konger stracił Drennan zyskał.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 22.12.2020, 21:32
Flagman zaś jest w modzie bo ma lepszy stosunek jakości do ceny niż taki Jaxon. Tylko tyle i aż tyle. Przeglądałem ofertę Flagmana i nic mi tam dupy specjalnie nie urwało szczególnie jeśli chodzi o kołowrotki.

Flagman, Haldorado, Maros to przede wszystkim firmy tworzone przez mistrzów świata w feederze, więc oni potrafią bardzo dobrze wczuć się w oczekiwania wędkarzy. Jaxon gdyby wypuścił dobre wędki za 600 zł, to i tak cieszyłyby się one małą popularnością, a kupowane byłyby te słabsze od zachodnich firm. Tak dla zasady...bo to przecież jest tylko Jaxon. Traper jakoś też furory nie zrobił, z jego topowymi wędkami jak np. Expert match.
Jednak Jaxon ma się dobrze tam gdzie jest. Jego budżetowe serie np. w spinie "grey stream" biją rekordy popularności wśród sprzedaży wędek w Polsce, bo dziś wędkarstwo napędza niska półka, a nie kilkuset pasjonatów wędkarstwa spędzających czas na dysputach online ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 22.12.2020, 21:37
Arek w punkt.
Cyt."bo dziś wędkarstwo napędza niska półka, a nie kilkuset pasjonatów wędkarstwa spędzających czas na dysputach online "
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.12.2020, 21:42
Jaxon gdyby wypuścił dobre wędki za 600 zł, to i tak cieszyłyby się one małą popularnością, a kupowane byłyby te słabsze od zachodnich firm. Tak dla zasady...bo to przecież jest tylko Jaxon.

Akurat Jaxon na opinię "tylko Jaxona" pracował długo i zawzięcie. Dałoby się to zmienić ale wymagało by czasu, pomyślunku i pieniędzy.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 22.12.2020, 21:42
Powtórzę, aby zbierać, trzeba siać. Kto ma to robić? PZW wszystko ma ogarniać, gdzie składka to 300 zeta za rok? Przecież to za mało aby zadbać o wody, co dopiero o rozwój... I zerknij na UK właśnie, w którym mieszkasz. Nie widzisz ile firmy tu robią? Myślisz, że tu zawsze było tak różowo? Królowa zadbała wszystkim o wody? Może więc wyjaśnij dlaczego na Wyspach jest dobrze?

Masz rację w ogromnej części tego co piszesz ale przesadzasz "jeżdżąc po polskich dystrybutoro-producentach" Prywatne firmy mają swoją politykę i nic nam do tego. W najgorszym przypadku będzie tak jak piszesz ale to ich zmartwienie. Co nie?

Moim zdaniem PZW powinno organizować szkolenie młodzieży (po 15 latach bez kontaktu z PZW piszę tak bo nie wiem czy organizują) bo w ten sposób powstaje nowe pokolenie płacących składki. W interesie każdego członka PZW powinno być przyciąganie nowych. Każdy mógłby dołożyć przysłowiową złotówkę na szkolenie młodego pokolenia wędkarzy.

Firmy robią bo mogą sobie wrzucić w koszty. Nikt nie będzie Ci się chwalił co wrzucają bo to ich prywatna sprawa. Znasz jakiegoś księgowego? Zapytaj jak to wygląda i co można wliczyć zgodnie z prawem.
Część tego to zwyczajna reklama bo ludzie widzą że ich klub łowi takim sprzętem i oni też chcą. A to że jakość jest dobra to inna sprawa.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 22.12.2020, 22:12
W pewnym sklepie można kupić okoniową Altezzę Suprę za 220 złotych. Zajebiaszczy spinning z przelotkami Alconite i uchwytem Fuji. Kto chętny? Wiadomo, nikt, bo w takim temacie trzeba pieprzyć farmazony o uj wie czym, a nie o konkretach. O wspomniane wcześniej rewelacyjne przynęty gumowe też nikt nie zapytał. Nikt ;)

Czy na tym forum rozmawia się jeszcze o wędkarstwie? Aha, mamy fazę napierdalanki, przepraszam... 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 22.12.2020, 22:31
O wspomniane wcześniej rewelacyjne przynęty gumowe też nikt nie zapytał. Nikt ;)

Czy na tym forum rozmawia się jeszcze o wędkarstwie? Aha, mamy fazę napierdalanki, przepraszam...

Swędziały mnie palce kiedy przeczytałem pierwszym razem. Poproszę o namiary :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 22.12.2020, 22:48
Intensa Fux ;)

https://sklep.insel.pl/przyn%C4%99ta-jaxon-intensa-fux-inh-a-6cm-op5szt5-p-8942.html?

(https://a.allegroimg.com/original/11f929/1b01948044159dafc1e6ca9df618/PRZYNETA-JAXON-INTENSA-FUX-INH-A-6cm-op-5szt)

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 22.12.2020, 23:05
Dziękuje, zgłębię temat.

Sandacze reagują na atraktory? W dodatku zrobione dla Jaxona? :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 22.12.2020, 23:07
Atraktantami zwanymi potocznie atraktorami się nie przejmuj, wywietrzeją ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 22.12.2020, 23:09
Tys prawda :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 10:15
W tym roku Drennan stwierdził, że w trudnych czasach ma w dupie filantropię i zrezygnował ze sponsoringu angielskiej kadry.

Muszę to sprostować :)

Sponsorowanie kadry skończyło się bodajże dwa lata temu, i było wynikiem pewnej scysji pomiędzy firmą a związkiem wędkarskim. Na ich adres ktoś wysłał pocztówkę (ktoś z kadry, nie wiadomo kto), z banalną informacją, aby przyjrzano się jak fundusze, jakie Drennan przeznacza na kadrę są dysponowane. Zrobiło się głośno, gazety rozdmuchały temat, firma zażądała wyjaśnień. Angling Trust odmówił cokolwiek wyjaśniać. Po 'wymianie ciosów' zdecydowano się na przerwanie fundowania kadry, kto wie, czy sam właściciel postanowił, że w takiej sytuacji postawiono go pod ścianą i nie ma wyjścia (AT odmówił udzielenia wyjasnień). A chodziło też o wybór ludzi do kadry. I tak po tylu latach sponsorowania Drennan się wycofał ze sponsoringu.

Nie było to więc spowodowane tym, że w trudnych czasach firma a w dupie filantropię, to fake news :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 10:38

Pokazałeś swoje marzenia, jak chciałbyś żeby to wyglądało, ja Ci pokazałem, że rynek tak nie działa, że wędkarstwo to nie jedyna branża, która czerpie z Chin garściami, ze względu na tanią produkcję-i nikogo poza Tobą zdaje się to nie dziwić.

Co mi pokazałeś? Że rynek działa tak jak mówisz? Ja ci pokazałem jak rynek działa w UK, i jak dobrze jest to zorganizowane i połączone. Uważasz, ze masz rację? To uzasadnij to, bo ja nie widzę argumentów, a 'rynek sam się reguluje' to zwykłe hasło, bardzo banalne. Zobacz co robią firmy aby przywiązać klientów do siebie. Samsung już w latach 90-tych miał reklamy skierowane do dzieci, dzisiaj jest to potentat w wielu dziedzinach. McDonalds to samo, już dzieciaka programuje aby był jego klientem. To typowy przykład dbania o przyszłość. Więc co to za model biznesowy, w którym nie robisz zbyt wiele, gdy na horyzoncie zbierają czarne chmury? Czy ty rozumiesz w ogóle, że najbliższe 10 lat to będzie wielka transformacja w wędkarstwie, i jego popularność spadnie drastycznie? Mamy nie tylko problem z demografią, starzeniem się społeczeństwa, mała ilością młodych, mamy złe przepisy, brak dobrych wód, do tego ekolodzy mogą nam przyłożyć pistolet do głowy (patrz sprawia świątecznego karpia). Nie robi się obecnie praktycznie nic aby temu zapobiegać.

I to jest dobre? Tak ma działać rynek? A skąd wziąć młodych wędkarzy? Jak ich ściągnąć? Rynek się sam reguluje wyobraź sobie, twórcy gier komputerowych, media społecznościowe i telewizja właśnie odbierają tu firmom wędkarskim klienta. Masz 'samoregulację'.  Oznacza ona niestety brak dopływu 'świeżej krwi'. W UK stają na głowie aby młodzi łowili, i jest to trudne zadanie. I im później się do tego zabierzemy, tym będzie to droższe i da gorsze wyniki. I to pokazuję, na przykładzie problemów jakie maja Angole. U nas też to widać, bo struktura wiekowa wędkarzy jest bardzo niekorzystna, pierwszy wyż demograficzny już jest dawno na emeryturze, drugi będzie za 10-15 lat. Oznacza to o wiele mniejsze kwoty jakie wędkarze będą wydawać, czyli będzie o wiele mniej sklepów, wiele firm zbankrutuje, bo popyt nie będzie się zwiększał raczej. Do tego to trend w całej Europie, więc trudno nadrobić to ekspansją na rynki innych krajów, bo tam też popyt będzie znacznie niższy, odwrotnie do podaży.


Więc argumentuj tutaj, bez frazesów. Kawa na ławę, argumenty przeciwko argumentom.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 23.12.2020, 11:03
Co mi pokazałeś? Że rynek działa tak jak mówisz? Ja ci pokazałem jak rynek działa w UK, i jak dobrze jest to zorganizowane i połączone.

Ja Ci pokazałem, że nie docierają do Ciebie argumenty, nie tylko moje...nawypisywałeś jak to Jaxon nic nie robi, co prawdą nie jest, nawypisywałeś jakie to złe, że ściągają z Chin, że kopiują-selektor Ci wytłumaczył, że po prostu tak jest i tak to działa. Dyskutujesz z twardymi faktami wplatając w to swoje marzenia, czyli tworzysz taki koncert życzeń, na zasadzie, że jakby było tak i tak, to by było super.
i w zasadzie każdy z nas ma takie marzenia, że coś by usprawnił, że chciałby by działało tak i tak-ale trzymajmy się też cały czas realiów. Skąd wziąć młodych wędkarzy? W ten sam sposób jak się wzięli wędkarze naszego pokolenia i pokolenia przed nami. W kołach działają szkółki i sporo dzieciaków jest, więc to jest konkretny argument, to się dzieje, to istnieje-Ty temu zaprzeczasz, więc jakich argumentów oczekujesz?
Co do wydawania pieniędzy na wędkarstwo-tutaj również nie masz racji, bo społeczeństwo w naszym kraju jest co raz bogatsze i  wydaje co raz więcej na hobby, widać to też na SiGu, ba, nawet jakieś utarczki (nie wiedzieć czemu) powstają, ale to są realia-powstaje co raz więcej nie tyle sklepów co salonów wędkarskich, gdzie na setkach metrów kw jest sam sprzęt wędkarski, jeszcze kilka lat temu wędkarstwo to był jakiś odłam w sportowym albo zoologicznym, teraz spiningiści zamawiają pontony z silnikami zaburtowymi za grube $$$. To jest właśnie odpowiedź rynku na zapotrzebowanie. To jest właśnie samoregulacja.
To są fakty, których nie zauważasz, albo nie chcesz zauważać, albo masz po prostu błędne dane którymi operujesz.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 11:17
Nie pisz mi co ktoś napisał,, tyko przedstaw argumenty, ja pokazałem swoje. Bardzo rzeczowo.

Polacy są bogatsi, i oczywiście, że to obserwuję. Dlatego należy zaoferować im sprzęt wyższej klasy, nieprawdaż? Nie robią tego polskie firmy? Sprzeda więc więcej 'biznes zagraniczny', z Flagmanem włącznie. Ty zaś pitolisz o spiskach i promowaniu angielskich firm. Pokazałem, że te firmy wcale nie podbijały Polski, to polskie firmy - sklepy, same dystrybuują ich produkty, aby zaspokoić potrzeby polskiego konsumenta.

Więc dawaj argumenty. Bez cytowania, napisz je teraz. Twój poprzedni zneutralizowałem swoim, pokazując, że sami oddają pole firmom zagranicznym (trabię o tym od kilku lat). Łamią podstawową zasadę, aby bacznie obserwować konkurencję i nie dać się wyprzedzić. Oni się dają.

Nie pisz jaki jestem i co robię, dawaj argumenty :)

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 23.12.2020, 11:35
Nie pisz mi co ktoś napisał,, tyko przedstaw argumenty, ja pokazałem swoje. Bardzo rzeczowo.
:)
Polacy są bogatsi, i oczywiście, że to obserwuję. Dlatego należy zaoferować im sprzęt wyższej klasy, nieprawdaż? Nie robią tego polskie firmy? Sprzeda więc więcej 'biznes zagraniczny', z Flagmanem włącznie. Ty zaś pitolisz o spiskach i promowaniu angielskich firm. Pokazałem, że te firmy wcale nie podbijały Polski, to polskie firmy - sklepy, same dystrybuują ich produkty, aby zaspokoić potrzeby polskiego konsumenta.
Pokaż mi gdzie pisałem o spiskach albo przeproś, bo znowu sobie pozwalasz. Chcesz dyskusji na argumenty, a Cię ponosi. Nie potrafisz zrozumieć, że niektóre firmy polskie z racji tego w jakim segmencie działają nigdy nie przeskoczą do premium-po prostu, zatem będą się rozwijać w obrębie swojego segmentu, inne firmy próbują z różnym skutkiem to uczynić, by wejść w rynek, np Mikado. Flagman wstrzelił się w nasz rynek bo znalazł sobie niszę-półka średnia niższa, ale z przyzwoitą jakością, wędziska z najwyższej półki nie są już tak popularne ze względu właśnie na segment działania. Zatem segment premium u polskich producentów nie istnieje, ale może to być przyczyna prosta-pomimo, że dochodowy w detalu, to absolutnie nieopłacalny w hurcie-nie dociera to do Ciebie, tylko cały czas punktujesz, że nie ma firmy w PL co by produkowała premium, a Polacy mogliby wtedy zarabiać. To teoria, a ja piszę o praktyce- po prostu zbyt mały rynek zbytu powoduje, że koszty wejścia są niewspółmierne do przyszłych zysków. Polacy mimo, że swego czasu produkowali auta nigdy na premium się nie porwali, ze względu na działanie rynku, ten do dziś jest niezmienny i zarezerwowany dla 3 koncernów.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 12:06
O jakiej praktyce piszesz? Bo ja widzę jedną - odcinać kupony. Firma Leeda, odpowiednik Jaxona, stworzyła MAP-a, który wyszedł z ofertą dopasowaną do średniej i wyższej półki. Dało się? Dało. Więc skąd wiesz o tym, że to jest nieopłacalne? I co to za historie, że Flagman 'wstrzelił się w nasz rynek bo znalazł sobie niszę-półka średnia niższa'? Dlaczego nie wstrzeliło się tu Mikado na przykład? To ich rynek, który oni powinni monitorować i znać preferencje klienta, wyczuć, że jest taka nisza. A tak pewien sklep i i jego właściciel weszli jak w masło. Rozumiesz, że oni zabierają klientów polskim firmom?

Więc proszę o więcej argumentów. Motasz się w swoich. Szukasz usprawiedliwień. Pracowałemw handlu i wiem dokładnie co to znaczy walczyć o rynek i o konsumenta. Tu trzeba siać aby zbierać, cały czas, non stop. Do tego musisz patrzeć na konkurencję, i reagować na to jak sie ona zachowuje. Ja nie widzę wielkiej reakcji. Sa firmy jak Robinson, które robią coś więcej, Mikado też ma moc, robiło więcej. Oddało jednak sporo pola w ostatnich latach. A wstrzelili się dobrze w rynek dwa, trzy lata temu. Teraz jednak znów konkurencja im zabiera klientów.

Wkrótce okaże się, ze Flagman ma dobre koszyki, ja je kupiłem u Drapieżców do testów i mam o nich dobre zdanie. Pokazywała je Ania ostatnio, wiadomo tez ze dystrybutor również. Więc stracą sporo polskie firmy znowu. Guru swoje koszyki robi wiesz w jaki sposób? Drukarka 3D i kliku gości, poprawiających pomysły innych i robiących coś swojego. I już mają wielu klientów. A my bylismy bardzo mocni w koszykach, ale przestajemy.

Więc nie pisz mi o tym, że polskie firmy czegoś nie mogą. Nie jesteśmy już na etapie produkcji garażowej, teraz firmy mają sporą moc. I skoro Flagman mógł, to znaczy, że i polskie firmy mogły. Obecnie  trwa moda na feedera, i zerknij czym łowia youtuberzy, ile tam jest polskiego sprzętu. Niewiele. Więc nie spodziewaj się, że będzie rosła im sprzedaż, bo teraz trwa zasiewanie, gdzie plony będa zbierać w dużej mierze właśnie firmy zagraniczne. Właśnie trzeba wykorzystać ten czas, aby nie zostać wyprzedzonym lub zdublowanym.

I jeszcze o tym, że polskie firmy nie mogą. Odpowiedz na pytanie, czemu kosz Jaxona ma dobre opinie i się dobrze sprzedaje? To jeden z niezbyt wielu produktów 'premium' jakie mają w ofercie. I co, nie ma na coś takiego zapotrzebowania? Czy rozumiesz, że sprzedaliby o wiele więcej, gdyby nie fatalna opinia o tej marce?

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 23.12.2020, 12:46
O jakiej praktyce piszesz? Bo ja widzę jedną - odcinać kupony. Firma Leeda, odpowiednik Jaxona, stworzyła MAP-a, który wyszedł z ofertą dopasowaną do średniej i wyższej półki. Dało się? Dało. Więc skąd wiesz o tym, że to jest nieopłacalne? I co to za historie, że Flagman 'wstrzelił się w nasz rynek bo znalazł sobie niszę-półka średnia niższa'? Dlaczego nie wstrzeliło się tu Mikado na przykład? To ich rynek, który oni powinni monitorować i znać preferencje klienta, wyczuć, że jest taka nisza. A tak pewien sklep i i jego właściciel weszli jak w masło. Rozumiesz, że oni zabierają klientów polskim firmom?
A co to za historia, że Mikado się nie wstrzeliło? Czemu uważasz, że nie monitorują rynku? Helloł PRL skończył się dawno temu, konkurencja była, jest i będzie, tak samo towar zagraniczny i zagraniczne firmy sprzedające w PL. Rozumiesz, że tak jest w każdej branży? Czy to też za słaby argument?
Więc nie pisz mi o tym, że polskie firmy czegoś nie mogą.
Nie mogą, nie chcą-mają do tego prawo, które próbujesz im odebrać i narzucić swój tok myślenia. Więc może po prostu Lucjanie wypełnij Ty tę niszę, zamiast pouczać innych jak mają robić? Zobacz, Przemek nie poucza Stalomaxu, że powinien lepszy pellet robić, tylko sam działa. :)
Więc proszę o więcej argumentów. Motasz się w swoich. Szukasz usprawiedliwień. Pracowałem w handlu i wiem dokładnie co to znaczy walczyć o rynek i o konsumenta.

Ja się motam, ja podaję za mało argumentów...Nie Luk, argumentów padło aż nadto, tylko ich nie przyswajasz. Jako że dyskusja stała się jałowa, bo żaden argument nie trafia do Ciebie, to ja kończę, dodam tylko, że chyba wiem dlaczego już w tym handlu nie pracujesz-bo stoisz na bakier z prawem rynkowym i go nie chcesz pojąć tak samo jak argumentów innych aniżeli Twoje, ale stawiasz się w roli eksperta dziedzinowego, wchodząc z butami w kompetencje i decyzje firm, które mają się całkiem dobrze, pisząc wcześniej że przyczyniają się do kradzieży, że odcinają kupony, że nic nie robią-banały i frazesy które zarzucasz innym sam produkujesz w tym wątku na potęgę. Pisałem już-linia jest cienka.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 13:45
A co to za historia, że Mikado się nie wstrzeliło? Czemu uważasz, że nie monitorują rynku? Helloł PRL skończył się dawno temu, konkurencja była, jest i będzie, tak samo towar zagraniczny i zagraniczne firmy sprzedające w PL. Rozumiesz, że tak jest w każdej branży? Czy to też za słaby argument?

O jakim PRL-u mówisz? Ja mówię o kontroli rynku, co się odnosi do walki o niego, PRL ma z tym niewiele wspólnego. Jeśli Flagman wchodzi z ofertą idealnie wpisującą się w gusta polskiego wędkarza (nie czarujmy się, strzał w dychę), to oznacza to, że właśnie Mikado sprzeda mniej. Do tego ludzie przechodzą ze sprzętu tańszego na droższy, więc właśnie wielu zmieni produkty ichnie na te z Flagmana czy Prestona. I zanim wszedł Flagman już były sygnały aby się przestawić, już wtedy było wielu szukających czegoś lepszego.

Nie mogą, nie chcą-mają do tego prawo, które próbujesz im odebrać i narzucić swój tok myślenia. Więc może po prostu Lucjanie wypełnij Ty tę niszę, zamiast pouczać innych jak mają robić? Zobacz, Przemek nie poucza Stalomaxu, że powinien lepszy pellet robić, tylko sam działa. :)

Ja nikomu nic nie narzucam, to ich wybór. Jak mogę coś komuś narzucać? Kpisz czy żartujesz? :) Ja wskazuję na pewne tendencje rynku, których oni właśnie nie dostrzegają. I nie robię tego po to aby komuś dowalić, ale aby właśnie rodzime firmy były mocne i potrafiły reinwestować w wędkarstwo. Przecież to ty mi zarzucasz spiskowanie przeciwko polskim firmom na rzecz angielskich. A jest dokładnie na odwrót. Ja nie sugeruję, aby Mikado zaczęło robić wagglery jak Drennan, bo nie mają na to szans, chodzi o dopasowanie się do potrzeb wędkarza, słuchanie go. I nie tego, co chce aby wszystko było jak najtańsze, bo karta mu się musi zwrócić, ale właśnie tych, co są 'rozwojowi'. Bo za 10 lat mięsiarstwa będzie dużo, dużo mniej. W UK też zabierano dawniej ryby i przestano praktycznie całkowicie, za wyjątkiem pstrągów czy ryb morskich.

I nie pisz mi co ja mam robić ale argumentuj, bo wciąż tego nie robisz ale ściemniasz i wijesz się jak wąż. Stalomaxa zaś nie trzeba 'pouczać', bo robi dobry pellet, mam wciąż zapas ichniej morwy i sobie bardzo chwalę.

Ja się miotam, ja podaję za mało argumentów...Nie Luk, argumentów padło aż nadto, tylko ich nie przyswajasz. Jako że dyskusja stała się jałowa, bo żaden argument nie trafia do Ciebie, to ja kończę, dodam tylko, że chyba wiem dlaczego już w tym handlu nie pracujesz-bo stoisz na bakier z prawem rynkowym i go nie chcesz pojąć tak samo jak argumentów innych aniżeli Twoje, ale stawiasz się w roli eksperta dziedzinowego, wchodząc z butami w kompetencje i decyzje firm, które mają się całkiem dobrze, pisząc wcześniej że przyczyniają się do kradzieży, że odcinają kupony, że nic nie robią-banały i frazesy które zarzucasz innym sam produkujesz w tym wątku na potęgę. Pisałem już-linia jest cienka.


Po pierwsze jakie są twoje argumenty? Ja pokazuję jaki model wędkarstwa jest w UK, jakie to daje profity, wszystkim. Ty pokazujesz zaś, że w Polsce jest OK. Problem w tym, że nie jest. To wędkarze wywalczyli sobie tyle rzeczy w UK, rząd zaś dba o branżę wędkarską, bo to miliard funtów obrotu rocznie. U nas tego nie ma. Firmy nie wspierają wędkarzy, PZW jest w 'lesie', króluje zasada, że ma być tanio, 300 zeta składki rocznej za ponad 100 zbiorników to dla wielu zbyt wiele. Rząd zas o potrzebach wędkarzy nie ma bladego pojęcia. Jakie prawo rynku tu widzisz? I co, inne prawa rynku panują w UK?

I nie piszę, że polskie firmy nic nie robią, nie przesadzaj. Nie wspierają rozwoju wędkarstwa tak mocno jak powinny, co będzie miało odbicie w ich obrotach za kilka lat. Dlatego nie piszesz nic o tym, że zbliżają się ciężkie szanse dla wędkarstwa, sprowadzasz wszystko do rynku, co się sam wyreguluje. Jakbyśmy mieli tyle młodzieży co 20 lat temu, nie zwracałbym na to uwagi. Ale my  stoimy na progu wielkich przemian. Za 10-15 lat będzie się o tym mówić bardzo często, o tym, ze wędkarze to głównie ludzie starzy, że nie ma komu pilnować wód, że komercje, sklepy i firmy padają, bo odbiorców jest o wiele mniej, zaś największą grupą są emeryci, którzy kupować dużo nie będą, a dzieciaka spotkac nad woda z wędką będzie bardzo ciężko. U mnie w szkole podstawowej, w mojej klasie co drugi chłopak łowił ryby. A dziś?

Więc pomyśl o grupie docelowej, o tym jakie warunki będą za 5 czy 10 lat. I nie pisz mi o frazesach, to normalne, że dbasz o rynek i o odbiorców. Inna sprawa, że reguła 'lepiej zapobiegać niż leczyć' jak najbardziej tu się wpisuje, ty chcesz pokazać dokładnie, ze jest inaczej, i że to rynek sam się wyreguluje. Tak, wyreguluje w ten sposób, że wędkarzy będzie bardzo mało. Do tego teraz już mamy transformację wędkarstwa, i jest wyraźne odejście od typowo mięsnego podejścia. Komercje pękają w szwach, podobnie jak wiele wód no kill, karpiarstwo jest na fali wznoszącej, i to bardzo mocnej, podobnie feeder i to co 'zachodnie'. Ja to doskonale widzę, jestem na tym forum od początku, wcześniej byłem na innych, jak na WMH. I widzę doskonale co się sprawdza,  jakie triumfy odnoszą sklepy jak Drapieżnik czy Trotka, czym wędkarze łowią.

I jeszcze jedno. Napisz  o Kacprze Góreckim. Gość wyskoczył jak guma z majtek, i w krótkim czasie zbudował prężną firmę. Potrafi doskonale ożywić chodzącego trupa jakim był wyczyn i związane z tym techniki łowienia. Inne podejście i jest całkiem inaczej. To właśnie przykład mądrego działania. Więc nie próbuj mnie łączyć ze złymi mocami, bo zapodałeś już niesamowite teorie spiskowe o brytyjskich firmach które wspieram kosztem polskich. On wszedł w rynek nie pokazując w sumie niczego nowego, za to zrobił to z głową. Da się? Da. I nie jest to oferta dla fanów mięsa bynajmniej. Pokazuje bardzo trudne techniki i się to przyjmuje, pomimo słabości PZW w tych sprawach. I uprzedzę twój słaby argument, ja nie twierdzę wcale, ze nie należy mieć w ofercie tanich rzeczy i podróbek. Trzeba dbac o rynek, jego cały przekrój. Jeżeli jest grupa wędkarzy co kupi sprzęt drogi, to powinno się mieć dla nich taką ofertę, kreować mody. Obecnie trendy i mody kreują własnie firmy zachodnie, polscy youtuberzy często to kopiują. Filmy Dawida Moski czy Siwego to dobre tego przykłady. Polscy wędkarze zachystują się wiedzą, i pędzą kupować. Gdyby mieli jeszcze więcej kasy, to w ogóle zrezygnują z tanich zamienników na rzecz czegoś, co jest dobre i sprawdzone. Niestety, zanosi się na to, ze w dużej mierze nie będzie to produkt polski.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: FanFeeder w 23.12.2020, 14:02
Ja tak dodam od siebie.

Nie zgodzę się, z tym że nie ma przyszłości i młodzi nie będą łowić. Wystarczy spojrzeć na YT ile subskrypcji ma ekpia od Rafisha, a oni tam targają duże ryby i zazwyczaj na komercjach, co też wpisuje się w to co kiedyś było pisane na forum. Mój syn ostatnio zaczął oglądać filmy innego sporo młodszego chłopaka. A tam 14-stka złowiona na czternaste urodziny na Krzyczkach. Z ciekawości spojrzałem co syn ogląda, bluzgu ani jednego, ryb sporo, karpiówki, elektronika. Subskrypcji coś ponad 40 tyś. U czternastoletniego dzieciaka. Do gazet też dzieci wysyłają rysunki i jest tam jakiś kącik dla dzieci.
Tuż obok mnie są dwa koła. W obu jest szkółka dla dzieci. Jak byłem z synem nad woda, to nawet mieliśmy propozycję, żeby się zapisać. Zdaje się, ze koła mają za to punkty na podstawie, których są potem rozliczane finansowo z okręgiem.
Będę młodzi łowić. Może niekoniecznie opłacać składki PZW albo szukać nielicznych okoni na takich Śniardwach, ale łowić będą i to duże ryby. Do tego właśnie idzie to w stronę feedera i karpiowania. A tu jest też sporo do wydania na towar co schodzi cały czas jak kulki, pellety, zanęty. Do tego graty biwakowe, łódki do wywózki. Jest na co wydać i na na czym zarabiać.

Do tego temat Jaxona, Mikado i reszty. Właśnie dlatego, że mamy tyle taniego sprzętu na rynku to się rozwijamy. Ja w wakacje spróbowałem okoni na boczny trok. Dla mnie inny świat, nigdy mnie to nie interesowało, ale kolega pokazał. Kupiłem Jaxona Grey Streama za 90 zł. Do tego żyłka 0,16, jakieś gumki i pudełko. I już sklep, hurtownia, firma zarobiła. Jakby trzeba było wyłożyć ze 300-400 na wakacyjną zabawkę to bym nie kupił.
Wystarczy też spojrzeć nad Wisłą i Narwią ile stoi w podpórkach feederów UV i Golden Bay, żeby zobaczyć czy taka polityka o jakiej było wyżej opłaca się w Mikado ;) Zresztą akurat w Mikado maja porządne kije. Kolega mi pokazał feedera do metody. Nie pamiętam nazwy serii, ale dolnik niewiele grubszy od długopisu, a chłopak ciągał tym ryby 10+. A to była wędka za chyba coś ponad 300 zł czyli raczej nie wysoka ani półka ani cena.

Przykład sprzętu z górnej półki to mamy doskonały w spinningu. Jakoś na początku XXI wieku był spory ruch w wędkach robionych na zamówienie. Wybór blanku, przelotek, omotek, dedykacja na dolniku. Jakoś nie widać, żeby ten temat mocno się rozwijał. Może jednak tymi wędkami ze sklepu da się łowić bez wydawania czterocyfrówki. Zresztą tu jest u naszych firm bardziej bogato jak w gruncie. Dragon ma słynną serię HM, Konger też na pewno ma kije spinnigowe w cenie pod tysiaka.

Co do zagranicznych firm. Ja jak mam coś kupić, to kupię nasze. Bo w takich firmach z każdej branży każdy z nas ma w rodzinie sekretarkę, księgową, informatyka albo ciecia. I w ten sposób wspieramy to co nasze, naszą gospodarkę i dajemy pracę sami sobie. I nie tylko ja tak uważam. Jakiś czas temu nieco wbrew sobie sam szczerze doradzałem koledze żeby kupił pickera Flagmana, bo cena była w Drapieżniku cos poniżej 200 zł a mi bardzo podobało się, że nie składa się idealnie na pół. Nawet nie dał mi dokończyć zdania, kupił Dragona. Właśnie z tego powodu :) Generalnie jak obserwuję nad wodą, a dużo też szwendam się bez łowienia. np z psem i trochę zaglądam do ludzi jak łowią to ja odnoszę wrażenie, że ta dajmy na to niższa i i średnio-niższa pólka w zupełności wystarcza zdecydowanej większości ludzi. Jeszcze tego Flagmana czy Tubertini to faktycznie nieraz widać, ale tak rzeczy droższych to raczej nie za bardzo.

Może za to z drugiej strony trochę inaczej jest w wielkich karpiach i sumach. Tu może faktycznie trzeba zainwestować, bo jak weźmie potwór, a pewnie brań nie ma za dużo to nie ma zmiłuj i wszystko musi być mega wytrzymałe, ale to moje gdybanie czy da się tanio czy nie, bo sam tak nie łowię.



Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 23.12.2020, 14:18
Luk.
Czy pisałeś już do Jaxona albo Mikado na temat ich polityki biznesowej? Myślę że powinieneś przedstawić im swoją opinię. Pośmieją się przed Świętami :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 14:25
Nie twierdzę, że nie będzie młodych wędkarzy, będzie ich po prostu bardzo mało w porównaniu do tego co jest teraz. Za jakiś czas kolejny wyż demograficzny przejdzie na emeryturę, przez co ci ludzie będą dysponowali o wiele mniejszymi środkami, emerytury w Polsce wysokie nie będą. Więc będzie bardzo duża luka w ilości wędkarzy, do tego dysponować będą oni mniejszą ilością pieniędzy. A im wędkarz starszy, tym bardziej konserwatywne ma podejście, mniej szuka. mniej kupuje. I to jest właśnie problem. W UK zdecydowana większość starszych wędkarzy łowi dość starym sprzętem, często wiekowym. Widzę też kto kupuje w sklepach wędkarskich. Emerytów praktycznie nie uświadczysz, kupują ci co mają pracę, są w wieku produkcyjnym.

To jak z brzaną w Polsce. Jest jej 30% tego, co było 30 lat temu. Jeżeli się nie będzie niczego robić, będzie jej jeszcze mniej, sama z siebie się nie odrodzi, zwłaszcza, ze mamy susze i plany budowy kolejnych zaporówek, które spowolnią rzeki i zniszczą tarliska. Więc można tu nie robić nic i liczyć, że ekosystem sam się ureguluje, lub coś robić, jak choćby poprzez zarybienia czy  dbanie o tarliska, których jest coraz mniej.

W Polsce mamy tę przewagę nad Brytolami, że łatwiej jest przekonać dzieci do wędkowania, nie mamy tu tylu imigrantów, a trzeba rozumieć, że wędkarzami są głównie biali, i to jest fakt. Ważne aby siać, trzeba robić to cały czas. Bez tego będzie mały plon. Obecnie nie robi się w tej kwestii wiele. PZW nie rozumie, że należy przejść ze szkolenia młodzieży pod kątem wyczynu do reklamowania dzieciakom wędkarstwa. Gdyby mieli o tym pojęcie, to by cisnęli na tworzenie wód sportowych, tego praktycznie nie ma. Firmy też mogłyby robić dużo więcej, i właśnie łącząc siły ze związkiem. Więc wiele złego powoduje samo PZW, które nie wychodzi z odpowiednimi akcjami.

Ale nie powinienem się wypowiadać, powinienem założyć własny związek wędkarski i pokazać jak się to robi :P 8)

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Alek w 23.12.2020, 14:25
Jacek, sprawdzają sie Tobie te Jaxony?
Powiem szczerze, że nie używam  przynęt o takim kształcie i nie chodzi o to, że Jaxon.                                       
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 14:29
Luk.
Czy pisałeś już do Jaxona albo Mikado na temat ich polityki biznesowej? Myślę że powinieneś przedstawić im swoją opinię. Pośmieją się przed Świętami :P

Pogadamy za kilka lat, co? Zobaczymy kto się będzie śmiał :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 23.12.2020, 14:34
Luk.
Czy pisałeś już do Jaxona albo Mikado na temat ich polityki biznesowej? Myślę że powinieneś przedstawić im swoją opinię. Pośmieją się przed Świętami :P

Pogadamy za kilka lat, co? Zobaczymy kto się będzie śmiał :)

Jak najbardziej możemy pogadać ale to wędkarze głosują portfelami a na to nie możesz mieć wpływu. Niewielki jeśli już.

Rozumiem, że nie zamierzasz i będziesz prowadził swoją krucjatę na forum. Odpuść sobie bo to nie powinno być Twoim zmartwieniem jak ktoś prowadzi swoją firmę.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: FanFeeder w 23.12.2020, 14:36
Nie twierdzę, że nie będzie młodych wędkarzy, będzie ich po prostu bardzo mało w porównaniu do tego co jest teraz. Za jakiś czas kolejny wyż demograficzny przejdzie na emeryturę, przez co ci ludzie będą dysponowali o wiele mniejszymi środkami, emerytury w Polsce wysokie nie będą. Więc będzie bardzo duża luka w ilości wędkarzy, do tego dysponować będą oni mniejszą ilością pieniędzy. A im wędkarz starszy, tym bardziej konserwatywne ma podejście, mniej szuka. mniej kupuje. I to jest właśnie problem. W UK zdecydowana większość starszych wędkarzy łowi dość starym sprzętem, często wiekowym. Widzę też kto kupuje w sklepach wędkarskich. Emerytów praktycznie nie uświadczysz, kupują ci co mają pracę, są w wieku produkcyjnym.

To jak z brzaną w Polsce. Jest jej 30% tego, co było 30 lat temu. Jeżeli się nie będzie niczego robić, będzie jej jeszcze mniej, sama z siebie się nie odrodzi, zwłaszcza, ze mamy susze i plany budowy kolejnych zaporówek, które spowolnią rzeki i zniszczą tarliska. Więc można tu nie robić nic i liczyć, że ekosystem sam się ureguluje, lub coś robić, jak choćby poprzez zarybienia czy  dbanie o tarliska, których jest coraz mniej.

W Polsce mamy tę przewagę nad Brytolami, że łatwiej jest przekonać dzieci do wędkowania, nie mamy tu tylu imigrantów, a trzeba rozumieć, że wędkarzami są głównie biali, i to jest fakt. Ważne aby siać, trzeba robić to cały czas. Bez tego będzie mały plon. Obecnie nie robi się w tej kwestii wiele. PZW nie rozumie, że należy przejść ze szkolenia młodzieży pod kątem wyczynu do reklamowania dzieciakom wędkarstwa. Gdyby mieli o tym pojęcie, to by cisnęli na tworzenie wód sportowych, tego praktycznie nie ma. Firmy też mogłyby robić dużo więcej, i właśnie łącząc siły ze związkiem. Więc wiele złego powoduje samo PZW, które nie wychodzi z odpowiednimi akcjami.

Ale nie powinienem się wypowiadać, powinienem założyć własny związek wędkarski i pokazać jak się to robi :P 8)

Spada liczna ludności, więc oczywiście wędkarzy też będzie mniej. Jednak z drugiej strony u mnie w klasie w podstawówce ryby łowił jeden kolega. W liceum nikt - tu już wszyscy tylko słuchali hip-hopu i jarali jointy, na mnie patrzyli jak na dziwaka :) Na studiach to też zupełnie inne tematy, choć tam długo nie gościłem ;) Dziś jednak ja widzę, że zainteresowane jest u młodych dużo większe, jednak zupełnie innym modelem wędkowania niż jeszcze dwadzieścia lat temu. Teraz liczy się duża, szybka i łatwa ryba. Nikt nie wącha kwiatków i nie fotografuje pszczół przy wędce. Dlatego jest to światło w tunelu dla przyszłości biznesu wędkarskiego i będzie komu kupować klamoty. Swoja drogą w lato dwóch nastolatków koło mnie na komercji cytowało teksty z filmów Lucia, przekaz z YT trafia do młodych i też ich to wciąga.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 23.12.2020, 15:29
Jacek, sprawdzają sie Tobie te Jaxony?
Powiem szczerze, że nie używam  przynęt o takim kształcie i nie chodzi o to, że Jaxon.                                       

U mnie są skuteczne. Gdy sandacze nawet nie spoglądały na inne przynęty, na te gumki miałem ataki. Praca bajeczna, wytrzymałość dostateczna (mocniejsze niż Easy Shinery Keitecha). Używam tych o długości ok. 7 cm, zbroję raczej lekko, bo od 4 do 6 g. Hak bardzo krótki, bez pierścienia (na klej), numer 4, żeby nie zaburzać pracy - nie ma co się bać krótkich haków. U mnie te przynęty robią z zestawem "na lekko", gdy wszystko inne zawodzi. Mam wszystkie kolory (jest osiem) ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.12.2020, 16:10
Lat temu ponad 10 jaxon wprowadził serie xt pro.
Kije karpiowe z tej serii wykonane były z dobrego modułu na sicach , plus ołówkowy blank poprostu dobry kij tani nie był na ówczesne czasy ale śmiałe te kijki były mam je do dziś.
Hegemony pierwsze porządne karpiowe maszynki no cóż wyjołem  na nie tony karpi po kilku latach musiałem wymienic kabłąki.
Tymi dwoma zestawami jaxon zdobył troche rynku , ale na tym koniec.
Następnie kilkanaście lat temu wprowadzili serie młynkow xmachin na spina,  zrobilem na nich tysiące kilometrów . Porządne aluminiowe obudowy na kilkunastu łożyskach. W tyle maja dzisiejsze plastikowe mapy , flagmany , watchody , i inne wynalazki. Na tamte czasy też były w cenie kilku stówek.
Przytaczam sprzet który  służył  mi latami pomimo ostrego katowania.
Nie znam obecnego jaxona co jest wart.....
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 23.12.2020, 16:16
Nadrabiam zaległości, w sumie jestem nowy na forum, po takiej przerwie... :-[

Tematy typu Jaxon, albo tanio vs drogo pojawiają się chyba co rok?
Nadal nie wiem czy już wszystko zostało powiedziane (napisane) w tych kwestiach, najwyraźniej nie.
Nie zamierzam  pouczać nikogo jak ma prowadzić swój biznes, natomiast jak ja taki biznes postrzegam - a owszem :)
 
Dla mnie Jaxon to typowo polski model biznesowy, już sam X w nazwie sugeruje, że powstał w okresie prosperity, czyli w latach, gdy pożegnaliśmy demokrację ludową, całkiem możliwe, że założony przez jakiegoś "Janusza".
Pod hasłem polski model biznesowy mam na myśli sztandarowe hasło: tanio i dobrze, czyli coś co jest zupełnie niemożliwe i wzajemnie się wyklucza. Tanio i dobrze to się można "porobić" winem z Dino, pod warunkiem, że wątroba wytrzymuje i straciło się smak i powonienie.
Można też owo hasło rozumieć jako wciskanie klientom g*wna w złotym papierku, przy udziale pięknych słów i opisów, sugerujących, że to jednak pełnowartościowy produkt.
Obrażam, generalizuję, mam nie wiadomo jakie wymagania... W porządku.
Jak mam jednak postrzegać tą markę?
Wchodzę do pobliskiego sklepu i potrzebuję na szybko stopery. Tymczasem źle obcięta guma, ślizga się po żyłce, jeden się przeciął, a na koniec rozpieprzyła się cała ta pętelka i pół paczki poszło do kosza. Kupuję żyłkę tonącą na spławik. Pływa jak kaczka, zamiast 0,20 ma średnicę jak do karpiówki i sztywna jest jak sznur na pranie. Biorę wędkę dla starego, budżet nieduży, ojciec łowi karasie, czasem karpia handlówkę. Szast prast- jest. Przelotki jakoś tak osadzone, jakbym ja to zrobił, po jednym łowieniu wyleciały pseudo porcelanki z dwóch ramek. Po tygodniu czy dwóch wędka się złamała przy łączeniu składów. Reklamacja w sklepie pod nosem, okazuje się, że to nie pierwszy przypadek i dają nowy kij, albo kasę do ręki.

Niestety tego typu biznesy, to nie tylko rynek wędkarski, w mojej branży- wykończeń budowlanych jest ten sam obraz. Poza bardzo nielicznymi produktami, jak widzę made in Poland, to uciekam w podskokach.

Ładnych parę lat temu straciłem zainteresowanie marką Jaxon. Rozumiem, że się dorobili, rozumiem, że mogą mieć w ofercie też całkiem fajne i wartościowe rzeczy. Jacek przedstawia bardzo dobre przynęty spinningowe, Patryk nad wodą prezentował mi całkiem zacny kijek z Jaxona.
Maciek teraz wymienia też kilka rzeczy z dawnej oferty, o których ma dobre zdanie.
Czy to reguła obecnie? Czy tylko kilka wisienek w szambie, wisienek które akurat przypadkowo spadły z pobliskiego drzewka?

Polskie firmy z branży wędkarskiej to nie tylko Jaxon, zdaję sobie sprawę.
Nie mam pojęcia co tam robią dobrego dla polskiego wędkarza i jak bardzo się wpasowują w potrzeby. Wiem jednak, że jak potrzebuję krótkiego feedera na duże ryby, to go nie znajdę  w ofercie. Jeśli chcę spławiki do pellet wagglera- również nie. Jeśli chcę kupić żyłkę o deklarowanej średnicy również szukam w innych markach. Jak mam do wydania 500 czy nawet 1000 zł, to szukam gdzie indziej. Dlaczego? Bo mam wrażenie, że wyruchają mnie tak samo, jak w momencie, gdy miałem do wydania 100 lub 200.

Podkreślę na koniec, że to moje zdanie. Nie chciałem nikogo urazić, pisać źle o sprzęcie, którego ktoś używa i bardzo sobie chwali.
Piszę wyłącznie na podstawie swoich doświadczeń.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 23.12.2020, 16:37
To jak z brzaną w Polsce. Jest jej 30% tego, co było 30 lat temu. Jeżeli się nie będzie niczego robić, będzie jej jeszcze mniej, sama z siebie się nie odrodzi, zwłaszcza, ze mamy susze i plany budowy kolejnych zaporówek, które spowolnią rzeki i zniszczą tarliska. Więc można tu nie robić nic i liczyć, że ekosystem sam się ureguluje, lub coś robić, jak choćby poprzez zarybienia czy  dbanie o tarliska, których jest coraz mniej.

Odrodzić to by się odrodziła, problem w tym że w rzekach naturalne tarło nie co roku wychodzi. A jak taki dwunożny kormoran dorwie nawet małą brzankę to jej nie przepuści, zmieli i na kotlety albo do "oceta". Ta sama historia z kleniem. Światełkiem w tunelu jest certa bo mimo że ludzie już na niej kreskę postawili to wcale Bałtyku do igraszek nie potrzebowała i swoje intymne sprawy zaczęła załatwiać w Zalewie Zegrzyńskim. Z drugiej strony o większą certę też trudno.

Moim zdaniem jedynym rozsądnym wyjściem jest "bierzesz pan to płać od kilograma i to słono", a kasa z tego tylko na zarybienia i to tym gatunkiem który został z wody wyjęty i pi razy drzwi gdzie został wyjęty a nie karpikiem handlówką który i tak zostanie szybko wyłowiony.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 23.12.2020, 17:20
Pojechałeś Czesiu, ale jak tu się z Tobą nie zgodzić?! 🍺
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 23.12.2020, 18:52
Starcie Gigantów Luk & Carl23 :P  Przypomnę tylko że firmy Jaxon, Mikado i równiez inne co roku wspomagają dzieciaki ,młodzież poprzez organizowanie zawodów, sponsoring szkólek wędkarskich itd., większość Polskich firm wedkarskich ma się dobrze i moim zdaniem jeszcze długo tak pozostanie a dlaczego ? Bo asortymentem i Cenami dopasowały się do Naszego rynku, nie można tych dwóch rynków porównywać dopóki średnie zarobki nie będą porównywalne. Co dla Polaka jest Jaxonem to dla Anglika np. Prestonem :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Modus w 23.12.2020, 19:06
Polska populacja miłośników feedera musowo wypada gorzej pod względem średnich zarobków także od feederowej populacji Łotwy, Rosji, Ukrainy czy Węgier. Wszak w owych krajach działają firmy, które mają w ofercie feedery ze znacznie wyższej półki niż firmy polskie ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 23.12.2020, 19:08
Nie baw się w eufemizmy, napisz wprost: jesteśmy w ciemnej dupie :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: robson w 23.12.2020, 19:08
Ale też oprócz taniochy coś ze średniej półki te polskie firmy próbują oferować. Dragon celuje troszkę wyżej niż Jaxon, Mikado czy Konger. Sam Konger ma serię Albion, całkiem zacną. A znajomi spinningiści z szacunkiem wyrażali się o jakichś Paladinach czy Templarach - trudno mi oceniać, bo spinem łowię gdzieś tak raz na dekadę, ale podobno sprzęt klasowy. Tak że jakieś próby poszerzania pola walki poza bazar-replacement są.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 23.12.2020, 19:12
Generalnie oferta spinningowa i gruntowa "polskich" firm to jak Arka Noego i Arka Gdynia. Przepaść.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.12.2020, 19:16
Polska populacja miłośników feedera musowo wypada gorzej pod względem średnich zarobków także od feederowej populacji Łotwy, Rosji, Ukrainy czy Węgier. Wszak w owych krajach działają firmy, które mają w ofercie feedery ze znacznie wyższej półki niż firmy polskie ;)

Modus bez urazy ale piszesz dziwne rzeczy...
Klasa średnia -zarobki federy...
Chłopie ludzie mają w dupie federy i inne bajery wędkarskie.
Skoro na patyk za stówke łoją ryby.

Są inne wartościowsze dobra na które ludzie wydają kasę.

Można prześcigiwać się w danych dobrach...
Agd , telewizory , etc.... -we wszystkim są droższe i tańsze rzeczy...
Co ludzie w sklepach kupują..... sam sobie odpowiedź.
Ja ci powiem to co chcą i za ile chcą.

A takie pierdoły drogi sprzęt lepiej łowisz  -bucha cha... dobre.
 :facepalm: :-X :-[ 8) :P :'(
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: robson w 23.12.2020, 19:39
Generalnie oferta spinningowa i gruntowa "polskich" firm to jak Arka Noego i Arka Gdynia. Przepaść.

Najwyraźniej w spinningu widzą przyszłość biznesu. Co mnie akurat nie dziwi.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.12.2020, 19:53
Jak najbardziej możemy pogadać ale to wędkarze głosują portfelami a na to nie możesz mieć wpływu. Niewielki jeśli już.

Rozumiem, że nie zamierzasz i będziesz prowadził swoją krucjatę na forum. Odpuść sobie bo to nie powinno być Twoim zmartwieniem jak ktoś prowadzi swoją firmę.

Moim zmartwieniem jest jak wygląda wędkarstwo w Polsce. Nie bez kozery pokazuję jakie bolączki mają Angole, którzy przespali pewien moment. Obecnie mało kto sie przejmuje tym, co będzie za jaki czas, wielu nawet nie ma pojęcia co się zbliża. Ale czy można się dziwić, skoro typowy wędkarz polski nie rozumie podstaw gospodarki wędkarskiej, zaś standardem jest jechanie po PZW w necie, gdy się od zawsze nie chodzi na zebrania i nie głosuje?

To nie jest żadna krucjata ale dzwonek ostrzegawczy. Mądry będzie zapobiegał, nierozsądny walczył ze skutkami (o ile nie będzie tylko narzekał i szukał winnych wszędzie poza soba samym). Jakież to polskie. A potem jest szukanie winnych i teorie spiskowe, bo przecież taktyka 'jakoś to będzie' musi się sprawdzać.

Kolejny mit to taki, że Polaków 'nie stać' albo, że w takim UK zarabia się więcej, więc 'ich stać' i 'oni mogą'. Masowo Polacy jeżdżą na wakacje za granicę, Chorwacja czy Egipt to nic wielkiego, standardzik. Ale jak trzeba zapłacić 300 zeta za składkę roczną, to jest wielka afera. Do tego wielu ma samochody za kilkadziesiąt tysięcy (jak nie więcej), ale sprzęt wędkarski musi być tani, bo nas 'nie stać'. Może warto więc sobie zadać pytanie, czy właśnie obecny stan wód i wędkarstwa to nie jest odbicie naszych oczekiwań? Chcecie tanio? To macie. Tak więc wygladają nasze wody, są tanie i beznadziejne. Bo nas nie stać.

I oczywiście nie ma sensu patrzeć na inne kraje, bo u nas jest 'inaczej'. To znaczy w jakim sensie inaczej? Bo szanownemu wędkarzowi ma ktoś podstawić pod nos i zapewnić, tak? Za 300 zeta za rok każda woda ma być zarybiona i zadbana, bo przecież się płaci i wymaga. Płaci się grosze, ale wymaga obsługi jak przy zapłacie 3 tysięcy. Może więc pora zejść na ziemię? Bo można zwalać na PZW winę, ale tylko do pewnego momentu. Potem koniecznie nalezy spojrzeć w lustro.

Niestety, w Polsce wszystko jest postawione na głowie. Nie mamy ani normalnych wędkarzy, ani normalnego związku wędkarskiego, nie mamy też normalnego podejścia firm, nie mamy normalnych wód, normalnego nimi zarządzania, normalnego PSR czy SSR. Tak jak wędkarz chce łupić byle było jak najtaniej, tak i właściciele firm chcą zarobić jak najwięcej, jak najmiej dając w zamian. I w sumie czemu się dziwić? Po co robić coś więcej? I taka jest prawda, jaki pan, taki kram.

Zerknijcie na pomysły aby było lepiej. Jak nie jedna składka na kraj, to PZW musi upaść. Bo nas przecież nie stać. Ja mam wrażenie, że zachowujemy się jak dzieci, które nie rozumieją prawa przyczyny i skutku, które myślą, że skoro rano jest  śniadanie, to zawsze będzie, ktoś je zrobi i poda nam pod nos. Może czas dorosnąć? Zrozumieć, że samo się nie zrobi? Że należy wymagać więcej, od siebie samego przede wszystkim? A w przypadku firm, nie czujecie się dziwnie, że oferuje się wam głównie to, co tanie? Nie czujecie, że rodzime firmy (potentaci rynkowi) powinny oferować coś więcej? Ja rozumiem tych, co łowią sprzętem od Jaxona, dziwię się natomiast tym, co sami mają sprzęt firm zachodnich, jednak bronią takiego modelu biznesowego. Naprawdę nie widzicie, że bazujemy na pomysłach i patentach firm z innych krajów? Powoli zamieniamy się w nację, która coraz rzadziej tworzy coś swojego, wymyśla, za to króluje odtwarzanie. Bo przecież nas nie stać, bo musi być tanio. Jak dla mnie to żadna recepta na sukces. Nie chcecie mieć czegoś swojego? Jak Węgrzy chociazby? Jakoś Haldorado może oferować towar 'drogi', pomimo, że na Węgrzech zarabia się dużo mniej. Jakoś tamten model biznesowy jest inny, do tego sporo sprzedają już w Polsce. Flagman to Ukraińcy, gdzie zarobki są zdecydowanie niższe. I się da? Niebywałe. Może właśnie trzeba ich naprostować, że robią źle? Że skoro zarabiają mało, to muszą walić taniochę z Chin, gdzie drogi model kija to 300 zeta? I jakoś u Ukraińców i Węgrów ryby jest sporo. W sumie tylko w Polsce taka z nią  bida, mamy najgorsze wody w Europie. No tak, bo nas nie stać. Dziwnym trafem jak mielismy gołe dupska za PRLu-u, to ryby było dużo więcej, często nawet w 'bród'. Co więc jest nie tak?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Modus w 23.12.2020, 19:56
...bez urazy ale piszesz dziwne rzeczy...klasa średnia -zarobki federy...

Bez urazy, ale kolega MJM sprawia wrażenie, jakby rozumiał piąte przez dziesiąte ;)

Nie chodziło o "klasę średnią", lecz średnie zarobki, a "inne wartościowsze dobra, na które ludzie wydają kasę" występują również we wspomnianych wcześniej krajach, więc niczego to nie wyjaśnia. Jakim cudem w Polsce funkcjonują pracownie oferujące wędziska robione na zamówienie oraz sklepy wędkarskie sprzedające droższy towar? Wszak wedle ustaleń kolegi MJM "ludzie" jak jeden mąż olewają "bajery wędkarskie", bo "na patyk za stówke łoją ryby" ;D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 23.12.2020, 20:04
No to teraz kolega Modus się doigrał :)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 23.12.2020, 20:11
Idę po chipsy i piwo 😂
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.12.2020, 20:22
...bez urazy ale piszesz dziwne rzeczy...klasa średnia -zarobki federy...

Bez urazy, ale kolega MJM sprawia wrażenie, jakby rozumiał piąte przez dziesiąte ;)

Nie chodziło o "klasę średnią", lecz średnie zarobki, a "inne wartościowsze dobra, na które ludzie wydają kasę" występują również we wspomnianych wcześniej krajach, więc niczego to nie wyjaśnia. Jakim cudem w Polsce funkcjonują pracownie oferujące wędziska robione na zamówienie oraz sklepy wędkarskie sprzedające droższy towar? Wszak wedle ustaleń kolegi MJM "ludzie" jak jeden mąż olewają "bajery wędkarskie", bo "na patyk za stówke łoją ryby" ;D

Rozdwojenie jaźni to chyba ty masz...
Modus.
Cyt."Polska populacja miłośników feedera musowo wypada gorzej pod względem średnich zarobków".

Modus a ty chłopie byłeś na ukrainie , łotwie , rosjii -widziałeś na co zwykli ludzie łowią -na bank lub korzej są wyposarzeni jak w pl...
Świat you tuba to nie real...
A firmy z tych krajów na bank mają gradacje cenową i ludzie różności kupują.

Co do pracowni -pisałem pasjonat z kasą ... kasy nie liczy.
I tyle w temacie pasji.

Ty Modus a ty wogóle cos łowisz na te kijki wyśmigane po bóg wie za ile..
Czy kupiłeś i trzymasz w gablocce na ścianie .

Wstaw żesz jakie fotki jakie udaje ci sie złowic na te wypaśne i drogie sprzęty.

A zapytam one same łowią....
Czy przez słomkę trzeba cholować. :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Ben w 23.12.2020, 20:25
{...} bo "na patyk za stówke łoją ryby" ;D

O przepraszam, ja mam patyk za 165zeta ;)  a ryb nie łoję ino łapię dla przyjemności i je później wypuszczam :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.12.2020, 20:30
{...} bo "na patyk za stówke łoją ryby" ;D

O przepraszam, ja mam patyk za 165zeta ;)  a ryb nie łoję ino łapię dla przyjemności i je później wypuszczam :P

I szacun.

Nie lubie jak ktoś pisze głupoty .
Modus odjechał pisząc drogi sprzęt lepiej lowi.

Sprzęt nie łowi.... służy do łowienia.
I tyle.
W sumie to pisanie jest bez sensu.....
Nikt z jaxona ani innych polskich firm polityk nie zmieni.
Wystarczy luknąć do katalogów.
Wszystkie te firmy mają to samo różnią się ceną.
Co do nowinek te polskie firmy nie mają polityk tworzenia. Tylko odtwarzania.
Swiata nie zmienimy.....
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: FanFeeder w 23.12.2020, 21:13
Generalnie oferta spinningowa i gruntowa "polskich" firm to jak Arka Noego i Arka Gdynia. Przepaść.

Najwyraźniej w spinningu widzą przyszłość biznesu. Co mnie akurat nie dziwi.

A ja właśnie kompletnie nie potrafię tego zrozumieć. Żeby łowić drapieżniki to albo trzeba się naszarpać w krzakach i piachu, żeby dojść do wody, mieć jakąś tam sprawność bo np pod kolegą  rozstąpił się piach na łasze na Wiśle bez wody i ze trafiło na gościa co łowi na tej rzece całe życie to wiedział jak wyjść. Albo włożyć parę złotych w coś do pływania, silniczek i jakieś echo. A ile kasy można urwać w wodzie... Do tego jak jest z drapieżnikiem wiadomo. Mamy niedobitki.

Z feederm nawet nie trzeba opłacać PZW. Dniówka na komercji 30 zł, parę podajników starczy na rok. Pelletu idzie nie dużo,  kilka paczek przynęt statczy na rok albo lepiej. A jeśli nie komercje to leszczy, krąpi, cert nie brakuje w Wiśle. Paczką Trapera i białymi można już się bawić. 

Więc ja nie rozumiem, czemu inwestuje się w spining a nie to co wiąże się z najbardziej dostępnymi formami wędkowania. Jest nawet portal spinningowy,  że jak ktoś wspomni i gruncie to na forum bunt i po głowie.  To też się kupy nie trzyma.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 23.12.2020, 21:17

Nie lubie jak ktoś pisze głupoty .
Modus odjechał pisząc drogi sprzęt lepiej lowi.

Gdzie Modus tak napisał?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Ben w 23.12.2020, 21:30
Panowie to że nam Polakom coś nie wychodzi, to jest wina nas samych. Tak dla przykładu - ostatnio pracowałem w trzech firmach produkcyjnych, zaczynałem od stanowiska robotniczego, dosyć szybko awansowałem na brygadzistę lub coś w tym stylu. Mam dosyć dobrze rozwinięty zmysł organizatorski, dzięki temu zawsze coś tam podpowiedziałem poprawiłem usprawniłem na dziale. Kierownictwo/szefostwo umiało to zauważyć ale nie potrafili docenić, pochwalić ani wynagrodzić. Te udoskonalenia często owocowały zwiększeniem produkcji lub oszczędnością materiału. Za każdym razem na moją sugestię lub propozycję, usłyszałem ... tak tak, ja też o tym myślałem i miałem zamiar to wprowadzić, zmienić, poprawiać.

Do czego zmierzam - żeby coś stworzyć musi powstać zgrany zespół, ale jak ktoś za swoją kreatywność nie będzie doceniony - oleje wszystko i poszuka sobie innej pracy.

Na dal dominuje w Polsce paradygmat "biznesmena" ... w rok czasu WILLA Z BASENEM a po następnym roku SUPER FURA dla mnie i każdego członka mojej rodziny.

ps. jakieś 45 lat temu starszy człowiek odchodzący na emeryturę, który mi przekazywał swoje obowiązki i jednocześnie szkolił. Powiedział mi coś co wówczas wydawało mi się śmieszne (miałem pracować w dziale zaopatrzenia) ... jak będziesz jechał w delegację pociągiem, to przy każdym oknie jest taka tabliczka "nie wychlać się" - weź ją sobie odkręć i zachowaj. Po czym wyjął z głębi szuflady taką tabliczkę i z uśmiechem schował do kieszeni. Przyznam się że zrobiłem jak sugerował i ... mam ją zachowaną do dzisiaj na pamiątkę. Jak mogliście przeczytać powyżej, wychyliłem się kilku krotnie i ... czytaj wyżej.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: selektor w 23.12.2020, 21:35
Generalnie oferta spinningowa i gruntowa "polskich" firm to jak Arka Noego i Arka Gdynia. Przepaść.

Najwyraźniej w spinningu widzą przyszłość biznesu. Co mnie akurat nie dziwi.

A ja właśnie kompletnie nie potrafię tego zrozumieć. Żeby łowić drapieżniki to albo trzeba się naszarpać w krzakach i piachu, żeby dojść do wody, mieć jakąś tam sprawność bo np pod kolegą  rozstąpił się piach na łasze na Wiśle bez wody i ze trafiło na gościa co łowi na tej rzece całe życie to wiedział jak wyjść. Albo włożyć parę złotych w coś do pływania, silniczek i jakieś echo. A ile kasy można urwać w wodzie... Do tego jak jest z drapieżnikiem wiadomo. Mamy niedobitki.

Z feederm nawet nie trzeba opłacać PZW. Dniówka na komercji 30 zł, parę podajników starczy na rok. Pelletu idzie nie dużo,  kilka paczek przynęt statczy na rok albo lepiej. A jeśli nie komercje to leszczy, krąpi, cert nie brakuje w Wiśle. Paczką Trapera i białymi można już się bawić. 

Więc ja nie rozumiem, czemu inwestuje się w spining a nie to co wiąże się z najbardziej dostępnymi formami wędkowania. Jest nawet portal spinningowy,  że jak ktoś wspomni i gruncie to na forum bunt i po głowie.  To też się kupy nie trzyma.

Powiem może coś niepopularnego na forum poświęconemu głównie feederowi, ale nie każdy chce się babrać w zanętach, glinach, ziemiach, ochotkach, białych robalach, jokersach i innym paskudztwie, które zwykle trzeba też trzymać gdzieś w domu, podczas gdy wystarczy wędka, kołowrotek i parę sztucznych przynęt w pudełku. Ponadto naprawdę wiele osób irytuje siedzenie non stop na tyłku i gapienie się w szczytówkę i dla wielu osób nie ma nic w tym fajnego. I trzeba to uszanować. Poza tym spining ma mniejsze konotacje z gumofilstwem, co szczególnie dla młodych ma jakieś tam znaczenie. Wystarczy zobaczyć zasięgi oglądalności polskiego spina, a feedera na youtubie. Na tym właśnie polega piękno wędkarstwa, że daje ono olbrzymie możliwości wyboru i każdy znajdzie dla siebie swoją niszę.  Dlaczego m.in. dzięki Lucjanowi metoda w Polsce osiągnęła tak dużą popularność ? Bo w teorii jest prosta. Nie musisz babrać się w ziemi i robactwie, bo masz waftersy, kulki, pellety itp. itd. Nabijasz podajnik, zakładasz przynętę, rzucasz i łowisz.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.12.2020, 21:43

Nie lubie jak ktoś pisze głupoty .
Modus odjechał pisząc drogi sprzęt lepiej lowi.

Gdzie Modus tak napisał?


Temat tani drogi sprzęt

Cyt. Modus.

Cytat: mjmaciek w Dzisiaj o 16:30

Bo nawet na tani sprzęt chłopaki łowią i sobie chwalą...

Modus odpisał:


Nie chodzi o to, że tanim sprzętem z zasady nie da się skutecznie łowić. Nie chodzi również o to, że droższym sprzętem można nadrobić brak doświadczenia/umiejętności. Chodzi o to, że tani sprzęt bywa wyraźnie mniej skutecznym narzędziem od droższych odpowiedników

Przykład: tanie wędki spławikowe często mają okropnie dupiaste blanki, które mocno utrudniają skuteczne zacinanie oraz precyzyjne łowienie na większym dystansie, a także zwiększają odsetek tzw. spadów w porówanianiu do wędek lepiej zaprojektowanych i wykonanych z lepszych materiałów.


Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 23.12.2020, 21:49
Dzięki, nie mogłem namierzyć konkretnego wpisu. Pewnie to masz na myśli:

"Chodzi o to, że tani sprzęt bywa wyraźnie mniej skutecznym narzędziem od droższych odpowiedników".

Czyli nie zgadzasz się z tym stwierdzeniem?





Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.12.2020, 22:06
Jacek powiem tak łowie całe życie na pzw. Znam mnostwo ludzi , to znakomici wędkarze - łowią piękne ryby . Co z tego że na tańszy sprzęt.
Mam im powiedzieć że nie umiecie łowić bo łowicie na tani sprzęt.

Tak czytam przekaz Modusa.
Z tąd moja negacje tej narracji.

Wielokrotnie pisałem niech każdy łowi na co  chce i za ile chce.

A ten targ ile ja wydaje .... ludzie czy tu jest medium chwalebne ile ja to na sprzęt wydaje.
Z tego co pamietam piknoł we mnie już w zamkniętym temacie na blacu.
I odpowiem teraz nie mam ścisku ile kto wydaje.

Pisze posty z przekory do opozycji Drogie - DOBRE...
BO TAK to nie działa.

Jak ktoś jest dobry nie potrzebuje cudów-tylko łowi dla przyjemności.
A nie sra w koło ile ja to wydaje....

Dla mnie to śmieszne i żenujące.

Ps. Pamiętacie portal nasza klasa.... idioci też tam chwalili się domami , samochodami ... bóg wie czym ... a w realu okazywalo się że fotki se robia przed nie ich własnością.

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: booohal w 23.12.2020, 22:09
Intensa Fux ;)

https://sklep.insel.pl/przyn%C4%99ta-jaxon-intensa-fux-inh-a-6cm-op5szt5-p-8942.html?
Ooo proszę. Łowię na nie od kilku lat. Tylko oryginałami znaczy chińskimi chińczykami 🙂
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 23.12.2020, 22:13
Jacek powiem tak łowie całe życie na pzw. Znam mnostwo ludzi , to znakomici wędkarze - łowią piękne ryby . Co z tego że na tańszy sprzęt.
Mam im powiedzieć że nie umiecie łowić bo łowicie na tani sprzęt.

Tak czytam przekaz Modusa.
Z tąd moja negacje tej narracji.


Maciek, chwila, bo czegoś nie rozumiem. Skoro Twoi znajomi (my, nasi znajomi, ktokolwiek) świetnie łowią tanim sprzętem, to dlaczego miałbyś powiedzieć im, że nie umieją łowić? Powinieneś wtedy zacytować im słowa Modusa, który twierdzi, że gdyby mieli lepszy sprzęt, to byliby jeszcze lepsi ;)

Maciek, a skuteczniej byś łowił ośmiometrowym szklanym batem czy wymuskanym węglowym cudem za sporą kasę? 
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: FanFeeder w 23.12.2020, 22:15
Generalnie oferta spinningowa i gruntowa "polskich" firm to jak Arka Noego i Arka Gdynia. Przepaść.

Najwyraźniej w spinningu widzą przyszłość biznesu. Co mnie akurat nie dziwi.

A ja właśnie kompletnie nie potrafię tego zrozumieć. Żeby łowić drapieżniki to albo trzeba się naszarpać w krzakach i piachu, żeby dojść do wody, mieć jakąś tam sprawność bo np pod kolegą  rozstąpił się piach na łasze na Wiśle bez wody i ze trafiło na gościa co łowi na tej rzece całe życie to wiedział jak wyjść. Albo włożyć parę złotych w coś do pływania, silniczek i jakieś echo. A ile kasy można urwać w wodzie... Do tego jak jest z drapieżnikiem wiadomo. Mamy niedobitki.

Z feederm nawet nie trzeba opłacać PZW. Dniówka na komercji 30 zł, parę podajników starczy na rok. Pelletu idzie nie dużo,  kilka paczek przynęt statczy na rok albo lepiej. A jeśli nie komercje to leszczy, krąpi, cert nie brakuje w Wiśle. Paczką Trapera i białymi można już się bawić. 

Więc ja nie rozumiem, czemu inwestuje się w spining a nie to co wiąże się z najbardziej dostępnymi formami wędkowania. Jest nawet portal spinningowy,  że jak ktoś wspomni i gruncie to na forum bunt i po głowie.  To też się kupy nie trzyma.

Powiem może coś niepopularnego na forum poświęconemu głównie feederowi, ale nie każdy chce się babrać w zanętach, glinach, ziemiach, ochotkach, białych robalach, jokersach i innym paskudztwie, które zwykle trzeba też trzymać gdzieś w domu, podczas gdy wystarczy wędka, kołowrotek i parę sztucznych przynęt w pudełku. Ponadto naprawdę wiele osób irytuje siedzenie non stop na tyłku i gapienie się w szczytówkę i dla wielu osób nie ma nic w tym fajnego. I trzeba to uszanować. Poza tym spining ma mniejsze konotacje z gumofilstwem, co szczególnie dla młodych ma jakieś tam znaczenie. Wystarczy zobaczyć zasięgi oglądalności polskiego spina, a feedera na youtubie. Na tym właśnie polega piękno wędkarstwa, że daje ono olbrzymie możliwości wyboru i każdy znajdzie dla siebie swoją niszę.  Dlaczego m.in. dzięki Lucjanowi metoda w Polsce osiągnęła tak dużą popularność ? Bo w teorii jest prosta. Nie musisz babrać się w ziemi i robactwie, bo masz waftersy, kulki, pellety itp. itd. Nabijasz podajnik, zakładasz przynętę, rzucasz i łowisz.

Szanuję  to, że ktoś wol spin a ktoś feedera. Chodzi mi o to,  że w tym.kraju jednak łatwiej o porządnego karpia czy parę leszczy niż wymiarowego szczupaka. Bo widzę ile ludzie nawet na Mazurach ciągną płotki czy lina a kto miał szczupaka. Stąd takie moje zdziwienie, że firmy poszły mocno w to a grunt został jednak nieco z boku. Samo czy Relax to potęgi. A ile jest rękodzieła, nawet targi z tym były. Chyha, że faktycznie do tych leszczy i reszty wystarczaja koszyki z bazarku i Gamaki 1810, które znamy od upadku komuny a my sami dorabiamy teorię ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 23.12.2020, 22:16
Intensa Fux ;)

https://sklep.insel.pl/przyn%C4%99ta-jaxon-intensa-fux-inh-a-6cm-op5szt5-p-8942.html?
Ooo proszę. Łowię na nie od kilku lat. Tylko oryginałami znaczy chińskimi chińczykami 🙂

Nie kupuję w Chinach, więc musiałem czekać na wersję dla naiwniaków ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.12.2020, 22:18
Jacek powiem tak łowie całe życie na pzw. Znam mnostwo ludzi , to znakomici wędkarze - łowią piękne ryby . Co z tego że na tańszy sprzęt.
Mam im powiedzieć że nie umiecie łowić bo łowicie na tani sprzęt.

Tak czytam przekaz Modusa.
Z tąd moja negacje tej narracji.


Maciek, chwila, bo czegoś nie rozumiem. Skoro Twoi znajomi (my, nasi znajomi, ktokolwiek) świetnie łowią tanim sprzętem, to dlaczego miałbyś powiedzieć im, że nie umieją łowić? Powinieneś wtedy zacytować im słowa Modusa, który twierdzi, że gdyby mieli lepszy sprzęt, to byliby jeszcze lepsi ;)

Maciek, a skuteczniej byś łowił ośmiometrowym szklanym batem czy wymuskanym węglowym cudem za sporą klasę?

Ciekawe jak by na twe mądrości zareagował starszy jegomość który ma 1500 zl emerytury.
Na ryby jeździ rowerem , a wędkowanie to jego ostatnia przyjemność.
Znam wielu starszych normalnych wędkarzy nie mięsiarzy.
Ot rzeczywistość Pl.
Młodzi nie wędkują pozostali starsi normalni i kiesorzercy .
Nie pisze tu o emerytach z grubą emerytką .
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.12.2020, 22:20
Jacek powiem tak łowie całe życie na pzw. Znam mnostwo ludzi , to znakomici wędkarze - łowią piękne ryby . Co z tego że na tańszy sprzęt.
Mam im powiedzieć że nie umiecie łowić bo łowicie na tani sprzęt.

Tak czytam przekaz Modusa.
Z tąd moja negacje tej narracji.


Maciek, chwila, bo czegoś nie rozumiem. Skoro Twoi znajomi (my, nasi znajomi, ktokolwiek) świetnie łowią tanim sprzętem, to dlaczego miałbyś powiedzieć im, że nie umieją łowić? Powinieneś wtedy zacytować im słowa Modusa, który twierdzi, że gdyby mieli lepszy sprzęt, to byliby jeszcze lepsi ;)

Maciek, a skuteczniej byś łowił ośmiometrowym szklanym batem czy wymuskanym węglowym cudem za sporą kasę?

A... u mnie się tak nie łowi -jak opisaleś. Rozczarowywujące....
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 23.12.2020, 22:23
Maciek, pozwól, że się wyłączę, bo obawiam się, że złamiesz mi mózg. Nie było tematu.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Koń w 23.12.2020, 23:26
Mi to się nawet przyjemnie patrzy jak w jednej wymianie zdań można prowadzić dwie rozmowy, na trzy tematy, ale tylko przy udziale półtora rozmówcy.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Modus w 23.12.2020, 23:32
Cytat: Syborg
...skuteczniej byś łowił ośmiometrowym szklanym batem czy wymuskanym węglowym cudem za sporą kasę...

Ważne, żeby bat był chiński, bo wtedy się dzieje! :)

https://www.facebook.com/249664995635849/videos/1110767349362046/ (https://www.facebook.com/249664995635849/videos/1110767349362046/)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: robson w 23.12.2020, 23:38
Cytat: FanFeeder
Więc ja nie rozumiem, czemu inwestuje się w spining a nie to co wiąże się z najbardziej dostępnymi formami wędkowania.

Może nie chodzi tylko o dostępność. Jak patrzę na to, jak łowią młodzi (umownie), to jednak ten spinning jest cholernie popularny. Ok, na komercjach wygląda to inaczej, ale nad rzekami u młodych po prostu modny jest spin. I właśnie ci kolesie, którzy ładują kasę w motorówki, echosondy, różne szpeje, wydają też sporo na wędki. No i cała ta moda na street fishing - to spinning. Znajomy z poprzedniej roboty - wyłącznie spin, ma coś ze 20 kijków. Drugi, młodziak, dopiero się wkręcał, ale też masę kasy wydawał. To oczywiście nie są twarde dane, tylko zupełnie jednostkowe obserwacje, ale coś do myślenia dają. I też jak się przejdę nad Wisłą i popatrzę na co łowią grunciarze i w jakim są wieku, to różnica jest. I szczerze, to częściej bazar niż Jaxon, o Flagmanie nie mówiąc. W tych Jaxonach czy Kongerach mają marketingowców i nie zakładałbym z góry, że to tumany, co nie widzą potęgi feedera. Widocznie sprofilowali sobie klienta i uznali, że spiningista da im lepiej zarobić na wyższej klasy sprzęcie. Zwłaszcza taki zapaleniec, co targa niedobitki drapieżników z jakichś chaszczy. Do tego chyba wcale nie jest tak łatwo mieć w ofercie do każdej metody połowu solidną, średnią półkę.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.12.2020, 23:55
Co do batów na ali w komplecie chinczyk dorzuca kapok do bata.


Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Stan w 24.12.2020, 00:04
Cytat: Syborg
...skuteczniej byś łowił ośmiometrowym szklanym batem czy wymuskanym węglowym cudem za sporą kasę...

Ważne, żeby bat był chiński, bo wtedy się dzieje! :)

https://www.facebook.com/249664995635849/videos/1110767349362046/ (https://www.facebook.com/249664995635849/videos/1110767349362046/)
Chińskie baty są fajne, co się czepiacie :D Ale gdzie im tam do tych Jaxon-owych. :D :D ;D
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.12.2020, 08:30
Maciek, Modusowi chodziło o coś innego. Po prostu droższy sprzęt jest wygodniejszy, lżejszy, dokładniej wykonany, ma lepszą akcję, więc da więcej ryb lub ułatwi ich hol. Nie oznacza to, że nie liczą się umiejętności, ale że ktoś, kto dobrze sobie radzi tanim sprzętem, o wiele lepiej miałby mając sprzęt droższy. I to jest fakt :)

Według mnie wielu, jak nie większość, co zabiera cały połów, nie chce inwestować w wędki czy sprzęt, bo wtedy karta im się nie zwróci. Oni od zawsze łowili tak, aby 'wyjść na swoje' i dla nich wizja drogiego sprzętu jest nie do przyjęcia. Ktoś kto wypuszcza ryby, ma za to chęć i motywację aby coś zmienić, bo mu to pomoże w wynikach i da też frajdę. Więc dla tych dwóch grup wędkarzy priorytety są inne. Są też wędkarze, co mają dużo kasy, ale i tak zabierają, bo takie mają nawyki. Dla takich często ważne jest chwalenie się połowem, co wcale nie jest potrzebne tym którym karta musi się zwrócić. Ci często wolą być w cieniu, aby ich nikt 'nie namierzył'. To oni oszukją w rejestrach połowowych, aby w PZW ktoś czasem nie dowiedział się, gdzie jest tyle ryb :)

Teraz w Polsce te dwie grupy cechuje duża zmienność. Tych, którym karta musi się zwrócić, ubywa, zaś tych co wypuszczają jest coraz więcej. Dlatego coraz więcej wędkarzy w Polsce będzie inwestować w lepszy sprzęt. U nas na forum większość ewoluuje sprzętowo, i jak dla mnie jest to normalne. Każdy z moich znajomych tak ma w UK, każdy.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.12.2020, 10:14
Po prostu droższy sprzęt jest wygodniejszy, lżejszy, dokładniej wykonany, ma lepszą akcję, więc da więcej ryb lub ułatwi ich hol.

Powinno być - "Sprzęt który jest wygodniejszy, lżejszy, dokładniej wykonany, ma lepszą akcję, więc da więcej ryb lub ułatwi ich hol jest również w olbrzymiej większości przypadków droższy". I z tym nikt rozsądny się nie kłóci.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: nx136 w 15.04.2021, 08:58
Wybaczcie panowie ale to chyba nie jest post o Panu Horemskim, tylko o serii Genesis, Pan Horemski nagrywa filmy i bardzo dobrze robi, omawia produkty dzięki czemu wędkarze mogą dowiedzieć się coś więcej na temat danego sprzętu niż tylko z katalogu. Jednym słowem odwala czarną robotę za firmy. Wiadomo że chce sprzedać towar jaki ma w swojej ofercie ale to teraz każdy kto trochę myśli robi czy Flagman czy inne. Z tego co widzę firma Jaxon wprowadziła serię Green Point. Sam osobiście mam feedery innych firm i również wiele miałem , ostatnio kupiłem  serię Green Point Method Feeder i jestem pod wrażeniem niska cena a całkiem przyzwoita praca, oczywiście znajdą się tacy co napiszą ze tanie nie nadaje się do łowienia a ja wychodzę z założenia że lepiej kupić najwyższa półkę taniej firmy niż najniższą drogiej i takie jest moje zdanie
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: didek_b w 15.04.2021, 13:14
Wiecie co? Tak czytam ten wątek i zastanawiam się co napisać.
Trzeci raz już kasowałem, żeby nie było  kolejnej 💩🌩️
Dlaczego nie kupuję drogiego sprzętu? Bo mam inne priorytety w życiu. Wolę zainwestować w rozwój swoich dzieci i wspierać polską gospodarkę. Bo jak nie będę kupował polskich produktów to moje wnuki będą musiały mówić po niemiecku jak dzieci we Wrześni. I wolę niby gorsze ale nasze. To jest szansą rozwoju i wierzę w to, że pieniądze zostawione na rodzimym rynku zaowocują lepszą jakością w przyszłości.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 15.04.2021, 13:54
Ja kupując zagraniczny towar też wspomagam Polską gospodarkę, daje zarobić sprzedawcom, ludziom pracującym w pośrednictwie, przedstawicielstwie, itp itd. W jakimś znikomym ale jednak stopniu w realizacji zawodów, utrzymaniu zawodników i tworzeniu nowych produktów wędkarskich.

I takie działania jak moje, i innych wędkarzy są pozytywnym impulsem dla firm typu Jaxon, Mikado, Traper. Wysyłamy sygnał, że Polski klient oczekuje towaru na poziomie. Co firmy zrobią to ich sprawa, podobnie jak moja gdzie chce ulokować swój kapitał. Chętnie zostawię kasę u nich, niech mi dadzą dobrej jakości towar (nie musi być najtańszy).
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Jarekb11 w 15.04.2021, 14:06
Wybaczcie panowie ale to chyba nie jest post o Panu Horemskim, tylko o serii Genesis, Pan Horemski nagrywa filmy i bardzo dobrze robi, omawia produkty dzięki czemu wędkarze mogą dowiedzieć się coś więcej na temat danego sprzętu niż tylko z katalogu. Jednym słowem odwala czarną robotę za firmy. Wiadomo że chce sprzedać towar jaki ma w swojej ofercie ale to teraz każdy kto trochę myśli robi czy Flagman czy inne. Z tego co widzę firma Jaxon wprowadziła serię Green Point. Sam osobiście mam feedery innych firm i również wiele miałem , ostatnio kupiłem  serię Green Point Method Feeder i jestem pod wrażeniem niska cena a całkiem przyzwoita praca, oczywiście znajdą się tacy co napiszą ze tanie nie nadaje się do łowienia a ja wychodzę z założenia że lepiej kupić najwyższa półkę taniej firmy niż najniższą drogiej i takie jest moje zdanie
Nx136 Bo Grein Point to to samo co Genesis.Jaxon zmienił tylko nazwę .

A feedery Genesis to bardzo udane kije. Mam dwa i jestem z nich bardzo zadowolony.
Dla mnie do rekreacyjnego łowienia nie potrzebuje innych.

Wiecie co? Tak czytam ten wątek i zastanawiam się co napisać.
Trzeci raz już kasowałem, żeby nie było  kolejnej 💩🌩️
Dlaczego nie kupuję drogiego sprzętu? Bo mam inne priorytety w życiu. Wolę zainwestować w rozwój swoich dzieci i wspierać polską gospodarkę. Bo jak nie będę kupował polskich produktów to moje wnuki będą musiały mówić po niemiecku jak dzieci we Wrześni. I wolę niby gorsze ale nasze. To jest szansą rozwoju i wierzę w to, że pieniądze zostawione na rodzimym rynku zaowocują lepszą jakością w przyszłości.
Dokładnie tak .
Sądzę że większość sprzętu i tak kupują od  Chińczyków.
Ale przynajmniej płacą podatki w Pl.

Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 15.04.2021, 15:05
Nx136 Bo Grein Point to to samo co Genesis.Jaxon zmienił tylko nazwę(...)
Pytanie - skąd wiesz, że to jest to samo?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Jarekb11 w 15.04.2021, 15:25
A skąd wiesz Ze to nie to samo?? ;)
Nie wiem bo skąd mam wiedzieć ,nic mnie z firmą nie łączy ale ponoć to kontynuacja serii Geneis.
A swoją drogą ciekawe czemu wycofali tak fajną serię.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 15.04.2021, 15:29
Jaki by mieli w tym interes? Zmiana nazwy modelu który polecają prawie wszyscy użytkownicy. Nie przypominam sobie negatywnych opinii ale pewnie takie gdzieś były.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: grzecho w 15.04.2021, 15:31
Było na forum, że Green Point to Genesis w odświeżonej szacie
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Stan w 15.04.2021, 15:43
Wybaczcie panowie ale to chyba nie jest post o Panu Horemskim, tylko o serii Genesis, Pan Horemski nagrywa filmy i bardzo dobrze robi, omawia produkty dzięki czemu wędkarze mogą dowiedzieć się coś więcej na temat danego sprzętu niż tylko z katalogu. Jednym słowem odwala czarną robotę za firmy. Wiadomo że chce sprzedać towar jaki ma w swojej ofercie ale to teraz każdy kto trochę myśli robi czy Flagman czy inne. Z tego co widzę firma Jaxon wprowadziła serię Green Point. Sam osobiście mam feedery innych firm i również wiele miałem , ostatnio kupiłem  serię Green Point Method Feeder i jestem pod wrażeniem niska cena a całkiem przyzwoita praca, oczywiście znajdą się tacy co napiszą ze tanie nie nadaje się do łowienia a ja wychodzę z założenia że lepiej kupić najwyższa półkę taniej firmy niż najniższą drogiej i takie jest moje zdanie
Nx136 Bo Grein Point to to samo co Genesis.Jaxon zmienił tylko nazwę .

A feedery Genesis to bardzo udane kije. Mam dwa i jestem z nich bardzo zadowolony.
Dla mnie do rekreacyjnego łowienia nie potrzebuje innych.

Wiecie co? Tak czytam ten wątek i zastanawiam się co napisać.
Trzeci raz już kasowałem, żeby nie było  kolejnej 💩🌩️
Dlaczego nie kupuję drogiego sprzętu? Bo mam inne priorytety w życiu. Wolę zainwestować w rozwój swoich dzieci i wspierać polską gospodarkę. Bo jak nie będę kupował polskich produktów to moje wnuki będą musiały mówić po niemiecku jak dzieci we Wrześni. I wolę niby gorsze ale nasze. To jest szansą rozwoju i wierzę w to, że pieniądze zostawione na rodzimym rynku zaowocują lepszą jakością w przyszłości.
Dokładnie tak .
Sądzę że większość sprzętu i tak kupują od  Chińczyków.
Ale przynajmniej płacą podatki w Pl.
Nie popadajmy w demagogię. Przecież kupując sprzęt zagranicznych producentów w polskich sklepach wędkarskich też się wspiera naszą gospodarkę, bo te sklepy też płaca tutaj podatki i dają zatrudnienie wielu rodakom. Niech sobie każdy łowi czym chce. Po co dopisywać do tego jakąś ideologię ?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Jarekb11 w 15.04.2021, 15:55
Ależ ja nie dorabiam ideologii. Kupuję sprzęt zarówno Lorpio ,Jaxona jak  i Koruma czy Guru .
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 15.04.2021, 16:36
Wybaczcie panowie ale to chyba nie jest post o Panu Horemskim, tylko o serii Genesis, Pan Horemski nagrywa filmy i bardzo dobrze robi, omawia produkty dzięki czemu wędkarze mogą dowiedzieć się coś więcej na temat danego sprzętu niż tylko z katalogu. Jednym słowem odwala czarną robotę za firmy. Wiadomo że chce sprzedać towar jaki ma w swojej ofercie ale to teraz każdy kto trochę myśli robi czy Flagman czy inne. Z tego co widzę firma Jaxon wprowadziła serię Green Point. Sam osobiście mam feedery innych firm i również wiele miałem , ostatnio kupiłem  serię Green Point Method Feeder i jestem pod wrażeniem niska cena a całkiem przyzwoita praca, oczywiście znajdą się tacy co napiszą ze tanie nie nadaje się do łowienia a ja wychodzę z założenia że lepiej kupić najwyższa półkę taniej firmy niż najniższą drogiej i takie jest moje zdanie
Nx136 Bo Grein Point to to samo co Genesis.Jaxon zmienił tylko nazwę .

A feedery Genesis to bardzo udane kije. Mam dwa i jestem z nich bardzo zadowolony.
Dla mnie do rekreacyjnego łowienia nie potrzebuje innych.

Wiecie co? Tak czytam ten wątek i zastanawiam się co napisać.
Trzeci raz już kasowałem, żeby nie było  kolejnej 💩🌩️
Dlaczego nie kupuję drogiego sprzętu? Bo mam inne priorytety w życiu. Wolę zainwestować w rozwój swoich dzieci i wspierać polską gospodarkę. Bo jak nie będę kupował polskich produktów to moje wnuki będą musiały mówić po niemiecku jak dzieci we Wrześni. I wolę niby gorsze ale nasze. To jest szansą rozwoju i wierzę w to, że pieniądze zostawione na rodzimym rynku zaowocują lepszą jakością w przyszłości.
Dokładnie tak .
Sądzę że większość sprzętu i tak kupują od  Chińczyków.
Ale przynajmniej płacą podatki w Pl.


To czy płacą nie jest pewne, przynajmniej do momentu kiedy nie poznasz zeznań podatkowych. Tak samo jak sprzedawcy i dystrybutorzy sprzetu innych firm.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 15.04.2021, 17:21
A skąd wiesz Ze to nie to samo?? ;)
(...)
Wiem tylko tyle, że Genesis został wycofany (tudzież "wygaszony") ze względów marketingowych. Seria już się "opatrzyła", spowszedniała i należało wprowadzić coś nowego. A są to słowa (może nie dokładnie takie same, ale chodzi o kontekst) jednego z większych sprzedawców tej marki na południu Polski. I nie słyszałem tego, gdy rozmawiali ze sobą Pan X z Panem Y, ale była to odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie: "Dlaczego Jaxon wycofał tak atrakcyjną grupę wędzisk".
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Stan w 15.04.2021, 17:39
Pamiętajmy, że kupując jakiś sprzęt z etykietką Jaxon, nie przekazujemy pełnej kwoty naszemu potentatowi na rynku wędkarskim, albowiem Jaxon nie jest producentem, ani projektantem sprzętu, którym handluje. Jest tylko sprzedawcą i dystrybutorem. Musi zapłacić za ten sprzęt temu, kto go produkuje, a także temu, kto jest jego projektantem, jeśli to jest jakiś projekt zlecony do wykonania naszym skośnookim przyjaciołom z za Wielkiego Muru. Co za tym idzie kupowanie Jaxona niczym się nie różni od kupowania np Drennana od jego polskiego dystrybutora. Tylko część kasy trafia do tych, którzy tym towarem handlują. Reszta do kieszeni producentów i twórców projektu. Ja bym chętnie kupił np bolonkę Jaxona, zamiast drogich kijów do tej metody włoskich producentów. Naprawdę. Problem polega na tym, że bolo naszej dumy i chluby z pod znaku J to takie badziewie, że nie idzie tym łowić tak, żeby to sprawiało jakąś frajdę i przyjemność. I nie pisze tu o tanim asortymencie, tylko o topowej serii Genessis... Choć oczywiście nie należy generalizować, bo w każdej firmie są jakieś godne polecenia perełki. Ma je i Jaxon. Choćby fedeery z ww serii Genessis.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Lukas 78 w 15.04.2021, 18:17
Raczej nowa seria Green Point ,to tylko lift wizualny. Standardowy zabieg do nowego katalogu .
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: ps w 04.05.2021, 22:03
Odświeżę temat, bo interesuje mnie bat 7m z serii Green Point Limited.
Czy ktoś łowi takim i mógłby napisać co o nim sądzi.

Co do zastąpienia serii Genesis, Green Pointem, to w katalogu na 2021 są baty obu serii,
z tym że znikł bat 7m Genesis, są 8m i 9m.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 20.07.2021, 23:44
Czy ktoś posiada jakieś wędziska z serii Green Point i mógłby się podzielić opinią?
Głównie chodzi mi o matchówki i feeder/metoda.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 21.07.2021, 05:40
Gdzieś macałem matcha  i feederki z tej serii green point  ,wygląda to całkiem solidnie ,lekkie dość smukłe blanki ,feederki akcja progres ;)
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Fisherman w 25.08.2021, 11:16
Pisałem z pytaniem do Jaxona do serwisu i ... dostałem odpowiedź "NIE BĘDĘ SIĘ WYMĄDRZAŁ ". Nie zbyt ładnie i profesjonalnie.
Więc pytanie do was:

Czy jest sposób określenia czasu pracy, silnika na poniższym akumulatorze ?
Silnik Jaxon xt 55 podłączonym do akumulatora TPCG12-100 12V 100Ah
Chodzi mi np o zaplanowanie długości trasy na jeziorze.

Np na 2/5 poziomie prędkości akumulator wytrzyma np tyle a tyle (dystans), na takiej samej zasadzie co szacunkowe spalanie w aucie na 100km.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 25.08.2021, 11:45
Pisałem z pytaniem do Jaxona do serwisu i ... dostałem odpowiedź "NIE BĘDĘ SIĘ WYMĄDRZAŁ ". Nie zbyt ładnie i profesjonalnie.
Więc pytanie do was:

Czy jest sposób określenia czasu pracy, silnika na poniższym akumulatorze ?
Silnik Jaxon xt 55 podłączonym do akumulatora TPCG12-100 12V 100Ah
Chodzi mi np o zaplanowanie długości trasy na jeziorze.

Np na 2/5 poziomie prędkości akumulator wytrzyma np tyle a tyle (dystans), na takiej samej zasadzie co szacunkowe spalanie w aucie na 100km.

Sory ale czasem trzeba się zastanowić nad pytaniem jakie sie zadaje...
Nie podajesz danych wyjściowych - parametrów łodzi , wagi , ilość osób - obciążenia. Do stałych jakie uzyskasz ( w co wątpie no chybą że cud nastapi) należy uwzględnić warunki pogodowe plus warunki wodne.

Także powodzenia w przemyśleniach......
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Cobi92 w 25.08.2021, 11:46
Pisałem z pytaniem do Jaxona do serwisu i ... dostałem odpowiedź "NIE BĘDĘ SIĘ WYMĄDRZAŁ ". Nie zbyt ładnie i profesjonalnie.
Więc pytanie do was:

Czy jest sposób określenia czasu pracy, silnika na poniższym akumulatorze ?
Silnik Jaxon xt 55 podłączonym do akumulatora TPCG12-100 12V 100Ah
Chodzi mi np o zaplanowanie długości trasy na jeziorze.

Np na 2/5 poziomie prędkości akumulator wytrzyma np tyle a tyle (dystans), na takiej samej zasadzie co szacunkowe spalanie w aucie na 100km.

Z tego co się orientowałem gdy kupowałem swojego Foxa to silniki elektryczne BEZ MAXIMIZERA są skonstruowane bardzo prosto i regulacja prędkości odbywa się za pomocą oporników. Wychodzi na to, że bez różnicy czy płyniesz  na 1 czy na 5, bo prąd z akumulatora idzie ten sam, a dopiero potem jest on zamieniany na napędu śruby. Reszta idzie w ciepło. Podsumowując: płynąc na 1 i płynąc na 5 bateria starczy Ci na taki sam czas, natomiast dystans jaki zrobisz będzie zupełnie inny ;) Dla silnika nawet lepie będzie płynąć na 5 bo nie będzie się grzał niepotrzebnie.

Tyle jeśli chodzi o moją znikomą wiedzę w tym zakresie więc NIE BĘDĘ SIĘ WYMĄDRZAŁ :P
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 25.08.2021, 11:49
Pisałem z pytaniem do Jaxona do serwisu i ... dostałem odpowiedź "NIE BĘDĘ SIĘ WYMĄDRZAŁ ". Nie zbyt ładnie i profesjonalnie.
Więc pytanie do was:

Czy jest sposób określenia czasu pracy, silnika na poniższym akumulatorze ?
Silnik Jaxon xt 55 podłączonym do akumulatora TPCG12-100 12V 100Ah
Chodzi mi np o zaplanowanie długości trasy na jeziorze.

Np na 2/5 poziomie prędkości akumulator wytrzyma np tyle a tyle (dystans), na takiej samej zasadzie co szacunkowe spalanie w aucie na 100km.

Z tego co się orientowałem gdy kupowałem swojego Foxa to silniki elektryczne BEZ MAXIMIZERA są skonstruowane bardzo prosto i regulacja prędkości odbywa się za pomocą oporników. Wychodzi na to, że bez różnicy czy płyniesz  na 1 czy na 5, bo prąd z akumulatora idzie ten sam, a dopiero potem jest on zamieniany na napędu śruby. Reszta idzie w ciepło. Podsumowując: płynąc na 1 i płynąc na 5 bateria starczy Ci na taki sam czas, natomiast dystans jaki zrobisz będzie zupełnie inny ;) Dla silnika nawet lepie będzie płynąć na 5 bo nie będzie się grzał niepotrzebnie.

Tyle jeśli chodzi o moją znikomą wiedzę w tym zakresie więc NIE BĘDĘ SIĘ WYMĄDRZAŁ :P

To teoria.
W praktyce będzie zupełnie na inaczej.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Fisherman w 25.08.2021, 11:50
Ok czyli jak rozumiem montuje silnik planuje przepłynąć 1km w jedną stronę a silnik wyłączy mi się po 300m. I nigdy nie wiadomo ile się przepłynie ?
To o kant D taki sprzęt.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Cobi92 w 25.08.2021, 12:10
Ok czyli jak rozumiem montuje silnik planuje przepłynąć 1km w jedną stronę a silnik wyłączy mi się po 300m. I nigdy nie wiadomo ile się przepłynie ?
To o kant D taki sprzęt.

Nie ma jakiegoś wskaźnika naładowania baterii?
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Fisherman w 25.08.2021, 12:13
Jest wskaźnik procentowy naładowania ale skąd wiesz czy na 60 % przepłyniesz 1km czy 300m i zaraz ci się wyłączy.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 25.08.2021, 13:41
Ok czyli jak rozumiem montuje silnik planuje przepłynąć 1km w jedną stronę a silnik wyłączy mi się po 300m. I nigdy nie wiadomo ile się przepłynie ?
To o kant D taki sprzęt.

Po pierwszych pływaniach przy różnych wariantach - złapiesz troche doświadczenia. W ciemno polecam drugie aku lub wiosła w razie W.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Fisherman w 25.08.2021, 13:53
Nie dziwcie mi się pierwszy raz korzystałem z łódki. Jak będę następnym razem to przeoram w takim razie i zobaczę. W razie w wiosła są.
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 25.08.2021, 15:13
Nie dziwcie mi się pierwszy raz korzystałem z łódki. Jak będę następnym razem to przeoram w takim razie i zobaczę. W razie w wiosła są.
:thumbup:
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 25.08.2021, 15:20
Gdzieś macałem matcha  i feederki z tej serii green point  ,wygląda to całkiem solidnie ,lekkie dość smukłe blanki ,feederki akcja progres ;)
To to samo co Genesis moim zdaniem fajne udane wędki za dobre pieniądze
Tytuł: Odp: Firma Jaxon
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 25.08.2021, 15:23
Pisałem z pytaniem do Jaxona do serwisu i ... dostałem odpowiedź "NIE BĘDĘ SIĘ WYMĄDRZAŁ ". Nie zbyt ładnie i profesjonalnie.
Więc pytanie do was:

Czy jest sposób określenia czasu pracy, silnika na poniższym akumulatorze ?
Silnik Jaxon xt 55 podłączonym do akumulatora TPCG12-100 12V 100Ah
Chodzi mi np o zaplanowanie długości trasy na jeziorze.

Np na 2/5 poziomie prędkości akumulator wytrzyma np tyle a tyle (dystans), na takiej samej zasadzie co szacunkowe spalanie w aucie na 100km.
[/quote
Producent samochodu zna opory toczenia, ciężar (a w zasadzie masę) oraz opór powietrza. Skąd producent ma wiedzieć czy będziesz płynął łodzią 2.5m czy 4.5m w Wiśle czy spokojnym kanale gdzieś na Warmii.