Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: ptaku_1 w 27.12.2017, 09:15

Tytuł: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 27.12.2017, 09:15
Panowie ostatnio chyba z nudów bo człowiek nie jeździ na ryby zaczyna szukać dziury w całym i naszło mnie takie pytanie.
Jaki ustawiacie hamulec/opór szpuli WB w kołowrotku przy feederku?
Ja łapię z podajnikiem nie przelotowym. koszyczki 25/30g i opór szpuli WB zawsze ustawiałem tak w połowie zakresu, może to jest błąd? Co o tym myślicie przy bardziej skręconym WB opór szpuli a wiec siła potrzeba do wyciągnięcia żyłki byłaby większa i teoretycznie rybka lepiej/mocniej by się zacinała....chyba?
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Tomek81 w 27.12.2017, 09:25
Ja ustawiam tylko na tyle aby można było napiąć żyłkę.
Wolny bieg traktuje trochę jako sygnalizator dźwiękowy więc zbędne opory są mi niepotrzebne.
Nie zauważyłem też jakoś spinania się ryb w trakcie brania.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Mati C w 27.12.2017, 09:36
Myślę że samozaciecie następuje już przy podniesieniu koszyka/podajnika przez rybę. Odjazd jest następstwem tego zacięcia.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 27.12.2017, 09:41
No właśnie mnie to zastanawia koszyczek 20-30g jeśli ryba (większa) delikatnie pobierze przynętę może być za lekki aby dobrze się wbić Moim zdaniem ale może się mylę dociśniecie haczyka powoduje opór żyłki i stąd moje pytanie czy za luźna szpula WB nie zmniejsza nam siły z która haczyk penetruje pysk ryby.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Mati C w 27.12.2017, 09:43
Zastanawia mnie jeszcze czy opór wody działający na koszyk zamontowany na stałe przy odjeździe ryby dodatkowo działa na naszą korzyść i poprawia pozycje haka w jej pysku?
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 27.12.2017, 09:56
Ja w zasadzie cały czas korzystam z WB. Na mulistym dnie i niewielkiej głębokości czasem używam podajnika Prestona L 15g. Nie wpływa to w ogóle na samozacięcie. Dokładna zasada działania nie jest mi znana ;)
Tak czy inaczej wb mam ustawiony na dość mały opór, nieco ponad minimum. Chyba, że wchodzą większe ryby w łowisko, które lubią ruszyć jak torpedy po zacięciu, wówczas nieco dokręcam.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Paul John w 27.12.2017, 10:48
Witam, ja z kolei uważam że "samozacięcie" w przypadku większych ryb następuje podczas "wyplucia" przynęty wtedy hak się wbija jak głęboko pewnie znowu pierdzilion zależnych ale jak już lekko wejdzie i ryba zaczyna uciekać wtedy się dopina i zbyteczne jest zacinanie, zaciętej już ryby ot tak uważam (większa krzywda rybci). A WB w moim sposobie łowienia to konieczność.... nie chce mi się już wchodzić do wody po kij.. :facepalm: rozkręcam na maksa wb żeby swobodnie wychodziła już żyłka, Panie i Panowie ryba już zacięta przy najmniejszym oporze, obrót korbą i wpadam na hamulec też z czuciem ustawiony, wiadomo żyłka, kij, hamulec czyli amortyzacja uciekającej ryby, co by jej pyska nie uszkodzić... Jak widzę mistrzów, którzy jeszcze zacinają.... zestaw jakieś 10 m od nich czy 20 a tną jak z pół jeziora i hamulec ustawiony na "krzaku" bosze... chyba wtedy mają spiny... po pierwsze hak może rozerwać pysk po drugie może strzelić na przyponie... :beer:
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Paul John w 27.12.2017, 11:04
Dodam tylko, iż tym sposobem czyli jak tylko ruszy wb i PODNOSZĘ kij jeszcze pustego ani spiętego brania nie miałem ....
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Luk w 27.12.2017, 11:11
Ja ustawiam wolny bieg dość mocno. Często łowię z klipem, więc wolę aby ryba tak szybko nie uciekała, dodatkowo opór sprawia,że często zmienia kierunek ucieczki, skręcając w bok. Samozacięcie następuje w pierwszej fazie brania, więc sposób ustawienia wolnego biegu nie odgrywa wielkiej roli, bardziej może pomóc w holu.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew w 27.12.2017, 11:30
Ja WB ustawiam tak: wbijam i już docelowo ustawiam podpórki. Kładę na nie wędki i ciągnę za żyłkę pod kątem około 90 stopni. WB reguluję na tyle mocno, aby ryba podczas energicznego odjazdu nie zrzuciła mi wędek lub nie spowodowała wygięcia podpórek w miękkim podłożu. W zasadzie to tyle ;D
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Radar w 27.12.2017, 11:31
Ja używałem WB aby posłuchać terkotki przy odjeździe. Czyli raczej mały opór.
Muzyka dla ucha :D
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: DarekM w 27.12.2017, 12:21
Ptaku, ja bym nie wiązał tak bardzo poziomu dokręcenia wolnego biegu ze skutecznością samozacięcia. Ustaw przede wszystkim tak aby wędki nie skończyły w wodzie po gwałtownym odjeździe, po to nam właśnie potrzebny wolny bieg :)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 27.12.2017, 13:13
No tak to mam zawsze ustawione :)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: bibosz w 27.12.2017, 14:06
Ja skręcam przynajmniej na połowę hamulec wolnego biegu. Przy słabo ustawionym hamulcu gdy zapomnimy o wyłączeniu wolnego biegu i energicznie podniesiemy wędkę przy braniu, szpula wpada w ruch i mamy wszystko splątane.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: DarekM w 27.12.2017, 14:13
Wtedy jest rzeczywiście masakra, jednak po pewnym czasie wyłączenie WB staje się automatycznym odruchem.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: bibosz w 27.12.2017, 14:15
Wtedy jest rzeczywiście masakra, jednak po pewnym czasie wyłączenie WB staje się automatycznym odruchem.

Darek, po pierwszym splątaniu rzeczywiście staje się nawykiem ;D
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 27.12.2017, 14:40
Jak łowię z klipem, to WB przykręcam mocniej. Kiedy spodziewam się bonusów, to rezygnuję z klipa, WB mam ustawiony na 1/4 mocy.
Przy karpiówkach podobnie, jak łowie blisko zaczepów, to dokręcam mocniej i zabezpieczam mocno poda. Gdy łowie karpiówkami na czystym terenie, to stawiam WB na luzaku, tak aby swineger nie ciągnął linki.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 27.12.2017, 14:48
Ja ustawiam wolny bieg dość mocno. Mniej więcej w połowie zakresu. Myślę, że warto ustawić go tak, aby szpula przy mocnym odjeździe nie wpadła w bezwład. Przy zluzowaniu na zero grozi nam sytuacja rodem z multiplikatorów, gdzie szpula obraca się szybciej niż wysuwa żyłka. A to jak wiemy, zrobi nam zajęcie na co najmniej 30 minut :) Swoją drogą wolny bieg nieraz uratował mnie od straty sprzętu. Pamiętam, jak kiedyś leciałem do wędki z obsikanymi butami i opuszczonymi spodniami. ;D
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 27.12.2017, 14:55
Ja ustawiam wolny bieg dość mocno. Mniej więcej w połowie zakresu. Myślę, że warto ustawić go tak, aby szpula przy mocnym odjeździe nie wpadła w bezwład. Przy zluzowaniu na zero grozi nam sytuacja rodem z multiplikatorów, gdzie szpula obraca się szybciej niż wysuwa żyłka. A to jak wiemy, zrobi nam zajęcie na co najmniej 30 minut :) Swoją drogą wolny bieg nieraz uratował mnie od straty sprzętu. Pamiętam kiedyś, jak leciałem do wędki z obsikanymi butami i opuszczonymi spodniami. ;D



Właśnie! Dlatego, nigdy nie kupię pod Metodę młynka bez WB. Można na spokojnie odcedzić ziemniaczki, podebrać kumplowi rybkę lub skoczyć do namiotu po piwko.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: jurek w 27.12.2017, 15:03
Ja ustawiam wolny bieg dość mocno. Mniej więcej w połowie zakresu. Myślę, że warto ustawić go tak, aby szpula przy mocnym odjeździe nie wpadła w bezwład. Przy zluzowaniu na zero grozi nam sytuacja rodem z multiplikatorów, gdzie szpula obraca się szybciej niż wysuwa żyłka. A to jak wiemy, zrobi nam zajęcie na co najmniej 30 minut :) Swoją drogą wolny bieg nieraz uratował mnie od straty sprzętu. Pamiętam kiedyś, jak leciałem do wędki z obsikanymi butami i opuszczonymi spodniami. ;D

Gorzej, gdybyś nie zdążył w drugą stronę :P
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 27.12.2017, 15:20
Ja ustawiam tylko na tyle aby można było napiąć żyłkę.
Wolny bieg traktuje trochę jako sygnalizator dźwiękowy więc zbędne opory są mi niepotrzebne.
Nie zauważyłem też jakoś spinania się ryb w trakcie brania.

Ja ustawiam identycznie jak Tomek.
Wyrobiłem w sobie nawyk i kiedy podnoszę wędkę, to jednocześnie palcem blokuję szpulę. Przeważnie mi się udaje ;)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: marek118 w 27.12.2017, 15:24
Od kiedy zacząłem korzystać z zacisku mimmośrodowego (przedstawionego na foto) pod dolnik wędki przestałem używać kołowrotki z wolnym biegiem.
Przy agresywnych braniach na metodę karpie uruchamiały hamulec kołowrotka ustawiony do przyponu 0,22 z fluorocarbonu nihonto.
Zasada działania tego zacisku jet bardzo prosta-wędka blokuje się przy ruchu w kierunku wody, natomiast podnosząc wędkę w przeciwnym kierunku zacisk się zwalnia i możemy bez problemu zacząć hol, lub przerzucić wędkę. Na zdjęciu zauber 4000 i feeder trabucco precision do 90g.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Radar w 27.12.2017, 15:31
Używałem takich zacisków.
Jednak ustawienie pokazane na Twoim foto jest złe.
Ruch w kierunku wody spowoduje uwolnienie wędki.
Ustawienie podporki\zacisku powinno być dokładnie odwrócone o 180 stopni tak aby ruch wędki w kierunku wody powodował zaciskanie się bocznych uszu/walców.

No chyba, że masz zupełnie inna konstrukcje od np. Prologica.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: marek118 w 27.12.2017, 15:33
Używałem takich zacisków.
Jednak ustawienie pokazane na Twoim foto jest złe.
Ruch w kierunku wody spowoduje uwolnienie wędki.
Ustawienie podporki\zacisku powinno być dokładnie odwrócone o 180 stopni tak aby ruch wędki w kierunku wody powodował zaciskanie się bocznych uszu/walców.

Mi takie mocowanie działało-wędka jak jest ciągnięta w kierunku wody to zacisk się zaciska natomiast w przeciwnym luzuje. Przyjrzyj sie dokładnie ustawieniu tych elementów na zdjęciu.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 27.12.2017, 15:39
Ja ustawiam tylko na tyle aby można było napiąć żyłkę.
Wolny bieg traktuje trochę jako sygnalizator dźwiękowy więc zbędne opory są mi niepotrzebne.
Nie zauważyłem też jakoś spinania się ryb w trakcie brania.

Ja ustawiam identycznie jak Tomek.
Wyrobiłem w sobie nawyk i kiedy podnoszę wędkę, to jednocześnie palcem blokuję szpulę. Przeważnie mi się udaje ;)


Wiesz Maciej, ale nie każdy ma palce długie na 25 cm :D :D :D ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 27.12.2017, 15:43
Ja ustawiam tylko na tyle aby można było napiąć żyłkę.
Wolny bieg traktuje trochę jako sygnalizator dźwiękowy więc zbędne opory są mi niepotrzebne.
Nie zauważyłem też jakoś spinania się ryb w trakcie brania.

Ja ustawiam identycznie jak Tomek.
Wyrobiłem w sobie nawyk i kiedy podnoszę wędkę, to jednocześnie palcem blokuję szpulę. Przeważnie mi się udaje ;)


Wiesz Maciej, ale nie każdy ma palce długie na 25 cm :D :D :D ;) ;) ;)

Ja to używam maciupkich kołowrotków w porównaniu z Wami, więc daję radę :D
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 27.12.2017, 15:47
No, to prawda, ale moja żona mi mówi, że mały też może być wariat... ;)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 27.12.2017, 15:50
Hahaha :D
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 27.12.2017, 16:42
Kombinował ktoś z Was może z takim rozwiązaniem? Chodzi o tą linkę/gumę ? Chodzi chyba o to żeby ryba kija nie zabrała.. Tylko jaka ta linka i ile jej potrzeba? Wolny bieg rzadko stosuje i dlatego przydałoby się jakieś zabezpieczenie przed utratą kija z zestawem.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew w 27.12.2017, 17:06
Czy to aby na pewno właściwy film?
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 27.12.2017, 17:15
Czy to aby na pewno właściwy film?
Tak, od około 9 sekundy widać że jest przywiązana do dolnika jakaś linka czy cokolwiek to jest :)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 27.12.2017, 17:43
To na 95% przewód do mikrofonu. Do wędki nie jest nic przywiązane.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 27.12.2017, 17:46
Jeśli chodzi o moje doświadczenie z wolnym biegiem to tylko raz zapomniałem go włączyć i wędka wleciała mi do wody. Od tego czasu nigdy nie zapominam go włączyć. Co do wolnego biegu mam go tak wyregulowanego, że w nocy gdy brania są zdecydowane, żyłka jest spokojnie wysnuwana przez rybę do czasu aż się ocknę, czyli po kilku sekundach. Wówczas przechodzę na hamulec walki, który mam skręcony nieco mocniej. Hamulec walki natomiast ustawiam tak, aby móc szarpnąć ręką za żyłkę tu za pierwszą przelotkę a ta z niewielkim oporem wysnuje się z kołowrotka. Jak do tej pory opisany system działa bez zarzutu, wędka nie wpada do wody, zaś ryba jest zacięta i wyciąga żyłkę a ja po kilkunastu metrach gwałtownego odjazdu po prostu zaczynam męczyć ją hamulcem walki i pompować do brzegu :P
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 27.12.2017, 18:00
Sebula - opisałeś to właśnie prawie tak jak ja używam wolnego biegu. Do Feedera jak raz kupilem wolny bieg od tego czasu używam nieustannie. Do Wagglera czy do Matcha używam kołowrotków z przednim hamulcem. Ja polecam duży komfort, bezpieczeństwo i wygoda.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 27.12.2017, 18:16
Sebula - opisałeś to właśnie prawie tak jak ja używam wolnego biegu. Do Feedera jak raz kupilem wolny bieg od tego czasu używam nieustannie. Do Wagglera czy do Matcha używam kołowrotków z przednim hamulcem. Ja polecam duży komfort, bezpieczeństwo i wygoda.

Nic dodać, nic ująć ;) ... A już myślałem, że trudno będzie ogarnąć, co autor ma na myśli, gdy używał takich makaronizmów :P
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 27.12.2017, 18:50
Jeśli chodzi o moje doświadczenie z wolnym biegiem to tylko raz zapomniałem go włączyć i wędka wleciała mi do wody. Od tego czasu nigdy nie zapominam go włączyć. Co do wolnego biegu mam go tak wyregulowanego, że w nocy gdy brania są zdecydowane, żyłka jest spokojnie wysnuwana przez rybę do czasu aż się ocknę, czyli po kilku sekundach. Wówczas przechodzę na hamulec walki, który mam skręcony nieco mocniej. Hamulec walki natomiast ustawiam tak, aby móc szarpnąć ręką za żyłkę tu za pierwszą przelotkę a ta z niewielkim oporem wysnuje się z kołowrotka. Jak do tej pory opisany system działa bez zarzutu, wędka nie wpada do wody, zaś ryba jest zacięta i wyciąga żyłkę a ja po kilkunastu metrach gwałtownego odjazdu po prostu zaczynam męczyć ją hamulcem walki i pompować do brzegu :P
Nie obraź się ale hamulec walki nie jest montowany w kołowrotkach z wolnym biegiem. Chyba, że jest taki kołowrotek a ja nie wiem, że coś takiego stworzyli.
Kołowrotek z hamulcem walki :
JKarp
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Piotr T w 27.12.2017, 19:11
Kiedyś też używałem wolnego biegu i nie chciałem się przekonać do używania hamulca jako zabezpieczenie przed porwaniem wędki  , teraz bym już nigdy nie założył do feedera kręciołka z wolnym biegiem. Moi znajomi łowią też bez wolnego biegu i są tego samego zdania.
 Zapewniam że jak ktoś się nauczy łowić bez to też nie będzie używał wolnego biegu. Dlaczego? A no już tłumaczę:

Waga kręciołka z wolnym biegiem jest większa
Podczas gwałtownego brania od razu palcem hamujemy szpulkę i kontrolujemy hol i precyzyjnie regulujemy hamulec
Unikamy tzw miszmasza gdybyśmy zapomnieli że mamy odbezpieczyć wolny bieg

Łowię duże ryby na feedera i zdarzyło mi się również że branie było tak gwałtowne że kręciołek 4000 dostawał takich obrotów że wędka ledwo utrzymywała się w podpórkach, a miałem kilkanaście dubli. Czasami miałem wrażenie że po wędce :) Większa szpulka by sobie lepiej poradziła w takich okolicznościach.
 
 
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 27.12.2017, 19:33
Jeśli chodzi o moje doświadczenie z wolnym biegiem to tylko raz zapomniałem go włączyć i wędka wleciała mi do wody. Od tego czasu nigdy nie zapominam go włączyć. Co do wolnego biegu mam go tak wyregulowanego, że w nocy gdy brania są zdecydowane, żyłka jest spokojnie wysnuwana przez rybę do czasu aż się ocknę, czyli po kilku sekundach. Wówczas przechodzę na hamulec walki, który mam skręcony nieco mocniej. Hamulec walki natomiast ustawiam tak, aby móc szarpnąć ręką za żyłkę tu za pierwszą przelotkę a ta z niewielkim oporem wysnuje się z kołowrotka. Jak do tej pory opisany system działa bez zarzutu, wędka nie wpada do wody, zaś ryba jest zacięta i wyciąga żyłkę a ja po kilkunastu metrach gwałtownego odjazdu po prostu zaczynam męczyć ją hamulcem walki i pompować do brzegu :P
Nie obraź się ale hamulec walki nie jest montowany w kołowrotkach z wolnym biegiem. Chyba, że jest taki kołowrotek a ja nie wiem, że coś takiego stworzyli.
Kołowrotek z hamulcem walki :
JKarp

Może źle to ująłem, pisząc "hamulec walki" miałem na myśli "hamulec przedni" ... Ani śmie się obrażać ;)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Pajone w 27.12.2017, 22:29
Wolny bieg mam w karpiówce do spomba. Kiedyś na nią próbowałem łowić, branie..Cach zacinam! I wtedy wielka plątanina :D Mam 2 feederki i pikera nie używam WB, zawsze mam hamulec wyregulowany i to wystarcza. Zaczynając przygodę z wędkarstwem naczytałem się, że młynki z WB są cięższe i pierwsze co wysiada to wspomniany mechanizm.  Na pewno jest to wygoda i ma swoje plusy. Jak bym zakupił jeden kołowrotek to reszta też do wymiany by poszła co by mi się nie mieszało :)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Radar w 27.12.2017, 22:32
Wolny bieg mam w karpiówce do spomba. Kiedyś na nią próbowałem łowić, branie..Cach zacinam! I wtedy wielka plątanina :D Mam 2 feederki i pikera nie używam WB, zawsze mam hamulec wyregulowany i to wystarcza. Zaczynając przygodę z wędkarstwem naczytałem się, że młynki z WB są cięższe i pierwsze co wysiada to wspomniany mechanizm.  Na pewno jest to wygoda i ma swoje plusy. Jak bym zakupił jeden kołowrotek to reszta też do wymiany by poszła co by mi się nie mieszało :)

Miałem dokładnie tak samo z tym zacinaniem. Za bardzo rozkręcony WB, zacięcie i gniazdo po kolana, a rybka ciągnie :D
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Luk w 27.12.2017, 22:41
Wolny bieg mam w karpiówce do spomba. Kiedyś na nią próbowałem łowić, branie..Cach zacinam! I wtedy wielka plątanina :D Mam 2 feederki i pikera nie używam WB, zawsze mam hamulec wyregulowany i to wystarcza. Zaczynając przygodę z wędkarstwem naczytałem się, że młynki z WB są cięższe i pierwsze co wysiada to wspomniany mechanizm.  Na pewno jest to wygoda i ma swoje plusy. Jak bym zakupił jeden kołowrotek to reszta też do wymiany by poszła co by mi się nie mieszało :)

Zależy jak łowisz. Jeżeli w grę wchodzi łowienie na dłuższych zasiadkach, wolny bieg jest wielkim ułatwieniem. To jest po prostu wygoda. Wystarczy napiąć żyłkę, włączyć bieg, zawiesić hangera i gotowe. Przy zwykłych kołowrotkach jest sporo ustawiania. Do tego przy samym braniu łatwiej zareagować, można blokować palcem szpulę kontrolując odjazd ryby, i przekręcając korbkę zacząć hol. Bez wolnego biegu trzeba kręcić hamulcem. Tak więc jest też większe prawdopodobieństwo 'sukcesu', minimalne ale zawsze :)
Co innego gdy łowimy głównie za dnia, siedząc przy wędkach, faktycznie wolny bieg jest wtedy zbędny, zwłaszcza przy kijach feederowych.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Pajone w 27.12.2017, 22:51
Właśnie w moim przypadku to głównie dzień i siedzenie przy wędkach. Na ryby jeździmy we dwoje to też duży plus.  A z tym palcem na szpuli to mam problem, próbowałem i za krótkie palce mam :P
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: kubik4000 w 31.12.2017, 16:08
Wolny bieg załączam tylko jak odchodzę od wędek i cały czas jest popuszczony żeby w razie czego swobodnie wybierała żyłkę.


Mam pytanie z innej beczki bo łowie z klipsem na metode  ale rzucam do 50 m, chciałem  rzucać dalej 100 m z klipsem 2 ray rzuciłem i zerwałem zestaw co robię źle ????
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 31.12.2017, 16:37
Wolny bieg ma zapewne i swoje minusy, ja jako zwolennik ich nie dostrzegam, no ale...
Każdy powinien spróbować i wyrobić sobie zdanie na ten temat. Dla mnie to wygoda i poczucie "bezpieczeństwa". Hol na jednej wędce nie musi oznaczać kłopotów, gdy na drugiej będzie silne branie. Oderwanie wzroku od szczytówki nie musi się kończyć upadkiem wędki na kamienie. Odejście na siku, czy wyciąganie termosu z torby też nie musi oznaczać ściągania zestawów lub manipulacji z hamulcem.
Argumenty jakie padły odpieram :P
-Kołowrotek z WB jest cięższy - ile? 20g? 30g?
-Kołowrotek z WB się psuje - tak, co najmniej raz w m-cu :P
-Można zapomnieć, że wolny bieg jest włączony i mieć potem "gniazda" - można też zapomnieć, że hamulec główny jest odkręcony, można też zapomnieć, że nie ma WB, a następnie zapomnieć, że się miało wędkę :P
-Szpula dostaje większych obrotów niż ciągnąca linkę ryba - a od czego jest regulacja?
-Podczas gwałtownego brania od razu palcem hamujemy szpulkę i kontrolujemy hol i precyzyjnie regulujemy hamulec - przy wolnym biegu także, różnica polega na tym, że zrzucamy dźwignię, nie widzę związku.
Jest jeszcze jeden plus WB. Konstrukcja powoduje, że kołowrotek jest nieco mocniejszy, stabilniejszy. Rozwiązanie WB wymusza niejako wydłużenie osi głównej, aż do końca tylnej części kołowrotka, dzięki czemu ma ona dodatkowe podparcie ;)


Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 31.12.2017, 17:04
Po tej wypowiedzi wzrost sprzedaży kołowrotków WB wzrośnie o 15%. Kupiłem raz i od tej pory nieustannie.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 31.12.2017, 17:23
Ja do kwietnia tego roku byłem raczej przeciwnikiem WB, wydawało mi się że czym więcej mechanizmów tym kołowrotek musi być droższy albo bardziej słabszy "plastelinowy".
W kwietniu kupiłem pierwszy kręcioł z WB, po miesiącu drugi, jakoś w wrześniu trzeci, a w święta kupiłem czwarty, teraz mam komplecik do każdego feederka mam WB.
Wolny bieg daje mi poczucie komfortu i pozwala odpoczywać oczom i popatrzeć na co innego niż na szczytówkę.

P.S. Czesiek posłuchałem się twojej rady nabyłem barbarzyńce :) Teraz mam już mała rodzinkę Barbarian, Ceymar, Longbow
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Stan_Stanowski w 31.12.2017, 19:32
WB uratował mi tyłek wystarczającą ilość razy aby stać się jego 100% zwolennikiem :)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Oman w 31.12.2017, 21:18
Ja dopóki nie miałem wb też nie doceniałem tego rozwiązania. Teraz, na pewno bym z niego nie zrezygnował, to niezwykle wygodne, chociażby gdy trzeba pójść "za potrzebą" ;)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 31.12.2017, 21:39
Ja dopóki nie miałem wb też nie doceniałem tego rozwiązania. Teraz, na pewno bym z niego nie zrezygnował, to niezwykle wygodne, chociażby gdy trzeba pójść "za potrzebą" ;)
Przeważnie jak ja właśnie tam idę i jestem w trakcie to słychać szpulę.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Oman w 31.12.2017, 21:53
Ja dopóki nie miałem wb też nie doceniałem tego rozwiązania. Teraz, na pewno bym z niego nie zrezygnował, to niezwykle wygodne, chociażby gdy trzeba pójść "za potrzebą" ;)
Przeważnie jak ja właśnie tam idę i jestem w trakcie to słychać szpulę.

Mówi się,że to złośliwość rzeczy martwych, choć w tym przypadku słowa "rzeczy" i "martwych" nie do końca pasują ;)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Karpik123 w 22.01.2018, 18:47
Wg. mnie wolny bieg przy feederze ( konkretnie methodzie z podajnikami) jest bezużyteczny. Nadmiar żyłki pozostały z napięcia zestawu powinien idealnie wystarczyć na mniejsze karpie. Z większymi będzie problem, wtedy wolny bieg jest wskazany i marker do żyłki w razie ,,wymuszenia'' zdjęcia żyłki z klipa.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 22.01.2018, 18:53
Tyle że zazwyczaj te małe karpiszony wciągają kije do wody, małe, młode, to i wściekłe biorą. Uważam że nie ma przeciwników WB przy feederze są tylko tacy co jeszcze nie musieli wyciągać kijów z wody ale i na nich przyjdzie czas i zmienia zdanie.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Karpik123 w 22.01.2018, 18:59
W sumie racja, ale jak będziesz pilnował wędek to jest nie potrzebny. Ale dla każdego pojęcie ,,mały karp'' oznacza co innego. Dla mnie to kilówki do 2kg.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 22.01.2018, 19:01
I dokładnie o takich piszę. Te małe skurczybyki najczęściej robią takie numery.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Karpik123 w 22.01.2018, 19:05
Coś o tym wiem. Będąc z kolegą na rybach, on wędkował dalej ode mnie i przyszedł do mnie sprawdzić czy biorą. Ja do niego, czy włączył wolny bieg. On na to, że chyba tak, a za chwile patrzymy, a wędka jedzie przez środek stawu. Jakimś cudem kolega wędke wycholował i nawet amura (2,5kg), więc nie taki duży. Ale amur silny jest.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 22.01.2018, 21:33
Ja do wszystkich  swoich federowych kołowrotków zarówno tych z WB jak i klasycznych zamontowałem bezpieczne klipy pomysłu naszego kolegi z Forum. Działa to rewelacyjnie, w/g mnie lepiej niż patent MAPa.
Teraz nie boje się żadnych wariackich odjazdów kiedy idę do sąsiada ponarzekać że ni cholery od rana nie bierze.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: cy3ul w 23.01.2018, 08:46
Sporo ciekawych waszych doświadczeń. Ale nie doczytałem aby ktoś napisał o kołowrotkach wyposażonych w tzw. hamulec walki. Osobiście używam 3 takich kołowrotków (shimano exchage 4000) i jestem bardzo zadowolony, przede wszystkim dlatego, że służy jako „WB” gdy jest odkręcony. Po zacięciu (samo zacięcie wykonuje łapiąc za kija oraz żyłkę) przykręcany szybko na maksa i holujemy zdobycz. Podczas samego holu w bardzo łatwy sposób możemy regulować hamulec. Same kołowrotki używam juz jakies 4 lata i sprawują sie bez zarzutu.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 23.01.2018, 09:01
A co to jest ten hamulec walki? Nigdy o tym nie słyszałem.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Alek w 23.01.2018, 09:08
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=6141.0
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: cy3ul w 23.01.2018, 11:15
Dokładnie tak, o to chodzi. Ale nie napisałbym, ze to namiastka wolnego biegu, chyba że o czymś nie wiem :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: email w 23.01.2018, 11:44
Ja do wszystkich  swoich federowych kołowrotków zarówno tych z WB jak i klasycznych zamontowałem bezpieczne klipy pomysłu naszego kolegi z Forum. Działa to rewelacyjnie, w/g mnie lepiej niż patent MAPa.
Teraz nie boje się żadnych wariackich odjazdów kiedy idę do sąsiada ponarzekać że ni cholery od rana nie bierze.
Który z patentów tak dobrze działa bo coś mnie chyba ominęło?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: marek118 w 23.01.2018, 11:52
Ja do wszystkich  swoich federowych kołowrotków zarówno tych z WB jak i klasycznych zamontowałem bezpieczne klipy pomysłu naszego kolegi z Forum. Działa to rewelacyjnie, w/g mnie lepiej niż patent MAPa.
Teraz nie boje się żadnych wariackich odjazdów kiedy idę do sąsiada ponarzekać że ni cholery od rana nie bierze.
Który z patentów tak dobrze działa bo coś mnie chyba ominęło?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Proszę to mój pomysł :) http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9534.0


Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3205.0
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: email w 23.01.2018, 11:55
Ja do wszystkich  swoich federowych kołowrotków zarówno tych z WB jak i klasycznych zamontowałem bezpieczne klipy pomysłu naszego kolegi z Forum. Działa to rewelacyjnie, w/g mnie lepiej niż patent MAPa.
Teraz nie boje się żadnych wariackich odjazdów kiedy idę do sąsiada ponarzekać że ni cholery od rana nie bierze.
Który z patentów tak dobrze działa bo coś mnie chyba ominęło?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Proszę to mój pomysł :) http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9534.0
Dziękuję

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Thompson w 04.11.2020, 08:41
##Wiadomość wydzielona z wątku "Kupiliśmy"##

Dzięki.

Do tej pory łowiłem na drgającą szczytówkę z kołowrotkami z przednim hamulcem.
W zeszły weekend na moich oczach koledze obok "30 cm karpik" wciągnał feedera do zalewu, szybki skok do wody nie pomógł - pływa na dnie do tej pory...
W związku z powyższym pomyślałem o kołowrotku z wolnym biegiem - mam na gruntówce shimano alivio specimen i jestem bardzo zadowolony.

Wiem, że to rozwiązanie w method feeder ma wielu zwolenników jak i przeciwników..
Jakie Wasze zdanie ?

Biorę pod uwagę:

Okuma Carbonite V2 Match Baitfeeder 40
OKUMA CEYMAR BAITFEEDER BF CMBF-340
okuma ak 5000

Duzo taniej wyjdzie ci kupno dobrej przedniej i tylnej podporki wraz z wkrecanymi sztycami. Dobra podporka tylna to podstawa przy method feeder.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: spioch100 w 04.11.2020, 14:00
ok a jakie masz na myśli ?
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 04.11.2020, 14:07
Podpórka nie uchroni przed wciągnięciem wędki do wody.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: makaro w 04.11.2020, 14:32
Podpórka nie uchroni przed wciągnięciem wędki do wody.

Ale może to utrudnić np. ta z Guru.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: makaro w 04.11.2020, 14:36
takie coś

https://sklepdrapieznik.pl/podporki-typu-v-oraz-u/16131-podporka-guru-rear-reaper-rest.html
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 04.11.2020, 14:36
Utrudnić owszem 🙂
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: boruta w 04.11.2020, 14:55
Jak nie uchroni wystarczy hamulec poluzować lub wolny bieg otworzyć. Ja tak zawsze robię, przy zacięciu łapię za szpulę i dokręcam szybko albo wolny bieg przełączam. Dobra podpórka przytrzyma wędkę, nie musi być guru, na przód ja mam mistrall o taką https://a.allegroimg.com/original/1157fe/36535e834d46ae65173bc8214548/Mistrall-PODPORKA-DO-WEDKI-FEEDER-zakrzywiona
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 04.11.2020, 15:26
Podpórka nie uchroni przed wciągnięciem wędki do wody.
Mnie uchroniła 58 razy. Plus minus 27.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 04.11.2020, 16:22
Możesz zamiast Guru kupić tanią podpórkę w tym kształcie z Lorpio czy Mistrala. Jakość oczywiście adekwatna do ceny ale funkcjonalność ta sama. No i w mojej wędce mam zgrubiony na końcu dolnik co dodatkowo ją zakleszcza w uchwycie.
I mnie taka podpórka uchroniła kilka razy przed pogonią za znikającą wędka. Raz nawet ryba zerwała żyłkę a wędka została na miejscu.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Thompson w 04.11.2020, 16:50
W 95% przypadków pozwoli, nie każdy łowi miski po 20 kg. Poza tym przy method feeder łowi się najczęściej z żyłką na clip-ie a to czy żyłka za każdym razem zejdzie z clip-a nie ma 100% pewności. Można przerobić hamulec kołowrotka na quick drag lub luzować przedni hamulec wtedy mamy wersje wolnego biegu :)  i nowy kołowrotek z wolnym biegiem jest zbędny.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 04.11.2020, 17:06
Podpórka nie uchroni przed wciągnięciem wędki do wody.
Karpiówki ustawionej na wprost nie uchroni ale już feedera ustawionego pod kątem tak.
A wolny bieg przy feederze jest moim zdaniem zupełnie zbędny. Ideą łowienia feederem jest łowienie z klipem a przy zaklipowanej żyłce wolny bieg nic nie daje. Tylko dobre podpórki i lekko poluzowany hamulec.
Zresztą quick drag spełnia ta samą funkcję, co wolny bieg a nie zwiększa wagi kołowrotka.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: boruta w 04.11.2020, 18:03
Są kołowrotki z bezpiecznym klipem, i jak zaśpisz to klips uwolni żyłkę. Ja mam na jednym kołowrotku wolny bieg i bezpieczny klips i bardzo mi się to rozwiązanie podoba. Ale co kto lubi, każdy łowi jak mu wygodnie.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 04.11.2020, 21:17
A wolny bieg przy feederze jest moim zdaniem zupełnie zbędny. Ideą łowienia feederem jest łowienie z klipem a przy zaklipowanej żyłce wolny bieg nic nie daje. Tylko dobre podpórki i lekko poluzowany hamulec.

Dla jednych zbędny, dla drugich nie. Ja w większości przy feederach mam kręciołki z WB, z prostego powodu, w sezonie jak jest ciepło często uprawiam wędkarstwo rodzinne, inaczej, ja wędkuję, a rodzina jest ze mną. Ruszamy na miejscówki, gdzie można połowić i jest jakaś rekreacja, wtedy WB pozwala mi na posiedzenie z rodzinką, rozpalenie grilla itp zajęć nie związanych z łowieniem i nie szukanie wędek na środku kilku ha łowiska. WB daje mi więcej relaksu nad wodą, nie muszę siedzieć w ciągłym skupieniu, gdy akurat czeka na mnie karkóweczka z grilla 8)
Oczywiście można zluzować hamulec, jasna sprawa, ale jak oglądam filmy nawet bardzo uznanych youtuberów, jak manewrują hamulcem, by uzyskać ten sam efekt, to po prostu przerost formy nad treścią. Dlatego-co komu. :thumbup:
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: boruta w 04.11.2020, 21:49
Może i to dziwnie wygląda przytrzymywanie szpuli podczas zacięcia, ale idzie się przyzwyczaić i nie odczuwać dyskomfortu.
Ja mam na jednej wędce wolny bieg a na drugiej kołowrotek z hamulcem z przodu. Nie przeszkadza mi to, ale na przyszły sezon pewnie jakiś kręcioł z WB zakupię a może i dwa :) też uprawiam wędkarstwo rodzinne często i mus poluzować hamulec lub WB żeby nie nurkować za wędką.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 05.11.2020, 17:15
Oczywiście każdy, co kto lubi.
Mam bezpieczny klip na wszystkich kołowrotkach. Nie wyobrażam sobie łowienia bez niego, zwłaszcza na dwie wędki. Hamulca nie mam nigdy dociągniętego na sztywno, właśnie, żeby przy dubletowym braniu móc spokojnie wyholować jedną rybę a potem wziąć się za hol drugiej. Ale do tego są właśnie potrzebne porządne podpórki.
Mam jeden kołowrotek z WM ale prawie go nie włączam, chyba, że poluję na dużą rybę "pod nogami". Według mnie Quick Drag spełnia tą samą funkcję, co WB.
Przy karpiówce oczywiście WB jest nieodzowny.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 05.11.2020, 18:25
Tomku,przy karpiowych wędkach ,dominują raczej teraz kołowrotki typu Big Pit z szybkimi hamulcami bez wolnego biegu,aczkolwiek ja sam łowię feederem i często zakładam młynki z wb i sobie chwalę takie rozwiązanie,a przy dużej metodzie tym bardziej :beer:
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 05.11.2020, 19:11
Według mnie Quick Drag spełnia tą samą funkcję, co WB.
Funkcję spełnia, oczywiście, ale pod kątem wygody (a przecież wędkarze wiele robią dla wygody) WB jest po prostu lepszy bo szybciej się go ogarnia niż QD, właśnie o tym pisałem, że oglądając filmy uznanych wędkarzy widać, że "procedurka" manewrowania QD jest kłopotliwa jak łowią na komercjach, stawiając na podpórkach luzują hamulec, a przy sporej rybie i walnięciu w odjazd jest lekka paniora zanim ustabilizują hol, bo trzeba wędkę wyjąć z podpórek, palcem przytrzymać szpulę, po czym szybkim sprawnym ruchem dokręcić hamulec, ale oczywiście z wyczuciem by nie stracić ryby i zestawu, przy WB hamulec z przodu masz ustawiony z siłą jaką sobie na spokojnie ustawiasz, a WB załączasz kiedy potrzebujesz spuścić wędki z oczu, po braniu ruch korbką i holujesz rybę z ustawionym wcześniej hamulcem-nie wygodniejsze rozwiązanie? :D Mam wrażenie, że moda sprawiła to, że do feederów używa się kręciołów bez WB i wielu wędkarzy idzie tym tropem. Na łowiskach gdzie jest głównie drobna ryba w zasadzie nie ma to żadnego znaczenia, ale jak łowi się po komercjach, gdzie łowisz karpiki i leszczyki do 1.5kg ale większość wypadów wpadają bonusy +5kg to już gadżet zaczyna pełnić funkcję użytkową.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 05.11.2020, 21:44
Co do karpiówek już się więcej nie wypowiadam, bo na nie nie łowię.
Kładąc wędkę na podpórki nigdy nie luzuję hamulca tak jak przy WB. Ustawiam go w pozycji roboczej. W tej pozycji wyholuję mniejszego karpika. Przy silniejszym odjeździe ryba wybiera żyłkę przy mocno wygiętym kiju a po podjęciu wędki muszę czasem, choć nie zawsze dokręcić hamulec. Nigdy nie muszę hamować szpuli palcem. Ale przy kiepskich podpórkach wędka popłynęłaby za rybą. Wolę, żeby ryba miała konkretny opór, jak nie mogę podjąć wędki z podpórki niż żeby płynęła gdzie chce np. w jakieś krzaki. Lubię po braniu podjąć wędkę i od razu rozpocząć hol bez dodatkowego ruchu korbki, czy innych czynności. Byłem świadkiem, jak pewien pan, nie nazwę go karpiarzem, bo wielu bym obraził, po braniu zaciął "z krzyża" zapominając, że ma włączony WB. Zrobiła mu się piękna "broda" z żyłki.
Nie dam się wiec przekonać do WB przy feederze, chociaż nie mam zamiaru nikomu wybijać go z głowy, jeśli go opanował i dobrze mu się z nim łowi.

To, co napisałem to tylko moja opinia, wynikająca z moich doświadczeń i przyzwyczajeń, którymi się tu dzielę.

A wracając do meritum Edit:
Mam na myśli wątek wydzielony z wątku Kupiliśmy http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10285.msg503401#msg503401 (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10285.msg503401#msg503401)

, czyli pytania, czy sam WB w feederze uchroni przed wciągnięciem wędki do wody, to moim zdaniem nie. Przy płaskiej przedniej podpórce wędka może się z niej zsunąć i jeśli tylna też nie trzyma to wędka nawet na ciut mocniej dociągniętym WB może popłynąć. Najważniejsze są podpórki a jeśli nie chcemy zerwać zestawu łowiąc z klipem to samo wypinający się klip. Gumka recepturka też się mieści w tej kategorii.
Pozwolę sobie zamieścić tu zdjęcie moich podpórek, które pozwalają mi oddalić się od łowiska albo dokończyć holu podczas brania na drugiej wędce.

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/4699_06_10_19_6_34_31.jpeg)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 05.11.2020, 22:02
Nie dam się wiec przekonać do WB przy feederze, chociaż nie mam zamiaru nikomu wybijać go z głowy, jeśli go opanował i dobrze mu się z nim łowi.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/4699_06_10_19_6_34_31.jpeg)
W sumie to nie chodzi o przekonywanie, tylko dzielenie się spostrzeżeniami. Każda wiedza którą mamy i dzielimy się nią może komuś się przydać, jednym mniej, innym bardziej, ale dzięki właśnie takim wymianom poglądów mamy rozwój w wędkarstwie (i nie tylko w nim). Gdyby znamienici wędkarze nie uchylili rąbka tajemnicy dalej łowilibyśmy na sprężyny, a tak-od kilku lat methoda w PL ma się dobrze i ewoluuje, to co 3 lata temu wydawało się jako temat wyczerpany z perspektywy czasu jest dalej rozwijane, unowocześniane, choć fajerwerków w tym nie ma to zmieniają się szczególiki dzięki którym skuteczność wzrasta.
Najgorsze co możemy zrobić to zamykać się na wiedzę/spostrzeżenia, bo to one kreują nasz wędkarski świat. :thumbup:
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 05.11.2020, 22:40
W tym sezonie łowiąc na 2 feedery, na jednym miałem podpięty kołowrotek z WB. Z tego co dobrze pamiętam tylko raz mi się przydał podczas podwójnego brania. Holując pierwszą rybę na drugiej wędce z WB zaciął się karp. Włączyłem wolny bieg i pozwoliłem rybi odpłynąć. Wyjąłem pierwszą sztukę potem wyłączyłem WB na drugiej wędce i wyholowałem drugą rybę :) Ale to była jednorazowa sytuacja.
W przyszłym sezonie będą dwa kołowrotki z QD.


Tomba, możesz mi napisać model tej tylnej podwójnej fajki ? Szukam czegoś w tym stylu na przyszły sezon.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Thompson w 05.11.2020, 22:57
Ta podwójna fajka wygląda od Trapera albo Lorpio
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 05.11.2020, 23:01
Z tego co widzę, to jest to fajka Daiwa D Tatch Duo :)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Hektor w 05.11.2020, 23:31
Według mnie Quick Drag spełnia tą samą funkcję, co WB.
Funkcję spełnia, oczywiście, ale pod kątem wygody (a przecież wędkarze wiele robią dla wygody) WB jest po prostu lepszy bo szybciej się go ogarnia niż QD, właśnie o tym pisałem, że oglądając filmy uznanych wędkarzy widać, że "procedurka" manewrowania QD jest kłopotliwa jak łowią na komercjach, stawiając na podpórkach luzują hamulec, a przy sporej rybie i walnięciu w odjazd jest lekka paniora zanim ustabilizują hol, bo trzeba wędkę wyjąć z podpórek, palcem przytrzymać szpulę, po czym szybkim sprawnym ruchem dokręcić hamulec, ale oczywiście z wyczuciem by nie stracić ryby i zestawu, przy WB hamulec z przodu masz ustawiony z siłą jaką sobie na spokojnie ustawiasz, a WB załączasz kiedy potrzebujesz spuścić wędki z oczu, po braniu ruch korbką i holujesz rybę z ustawionym wcześniej hamulcem-nie wygodniejsze rozwiązanie? :D Mam wrażenie, że moda sprawiła to, że do feederów używa się kręciołów bez WB i wielu wędkarzy idzie tym tropem. Na łowiskach gdzie jest głównie drobna ryba w zasadzie nie ma to żadnego znaczenia, ale jak łowi się po komercjach, gdzie łowisz karpiki i leszczyki do 1.5kg ale większość wypadów wpadają bonusy +5kg to już gadżet zaczyna pełnić funkcję użytkową.

Funkcja QD to odpowiedź Daiwy na wolny bieg Shimano i w mojej ocenie jest to bardzo dobre rozwiązanie. Kołowrotki z QD mają prostszą budowę a tym samym są bardziej niezawodne. Ponadto kołowrotek zawierający QD nie wymaga skomplikowanego manewrowania pokrętłem, wystarczy stosunkowo mały ruch pokrętłem i możemy zatrzymać wybieranie żyłki przez rybę.  Od wielu lat łowię kołowrotkami Daiwy z QD i jestem bardzo zadowolony z tego rozwiązania, mam porównanie z wolnym biegiem, bo mam także baitrunnery Shimano. W mojej ocenie QD Daiwy pozwala na bardzo precyzyjne manewrowanie hamulcem bez konieczności wykonywania wielu obrotów pokrętłem szpuli. Wszystkie topowe kołowrotki karpiowe zaopatrzone są w system QD, lub jego odmianę a nie tradycyjny WB. Mając porównanie obu systemów, zdecydowanie wolę system QD. System QD czy WB może być przydatny, gdy łowisz sam na dwie wędki i będziesz miał branie na dwóch wędkach. Ja przy wędkach karpiowych mam kołowrotki z QD a przy feederach z WB.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 05.11.2020, 23:40
Z tego co widzę, to jest to fajka Daiwa D Tatch Duo :)
Dzięki Maciek, porównując do fotek w internecie by się zgadzało. :thumbup:
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 05.11.2020, 23:54
Z tego co widzę, to jest to fajka Daiwa D Tatch Duo :)
Dzięki Maciek, porównując do fotek w internecie by się zgadzało. :thumbup:

Nie ma sprawy :)

Tutaj masz więcej info: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=12121.0

Jak widać też kiedyś używałem kołowrotków z WB. Po sezonie kompletnie z nich zrezygnowałem.
Dobór właściwych podpórek ma dla mnie kluczowe znaczenie, bo niejednokrotnie uratowały mi wędkę ;)
Oczywiście podpórki mają pomóc, a nie zastąpić nas samych (refleks, czujność).

Łowię zawsze z klipsem, więc WB nie ma u mnie najmniejszego sensu. Hamulec mam tak ustawiony, by zapewniał mi pewny hol, uwzględniając wytrzymałość żyłki. Odpięcie żyłki z klipsa to ułamek sekundy. Łowiąc aktywnie i siedząc przy wędkach nie mam potrzeby stosowania WB.

Teraz całość wygląda tak. Jest stabilnie i całkiem bezpiecznie :)

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1055_05_11_20_11_52_39.jpeg)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: boruta w 06.11.2020, 00:37
Są wędkarze którzy na sztywno łowią i dobrze im z tym, są i tacy którzy bardziej luźno do tematu podchodzą i wolą mieć jakieś zabezpieczenia na wypadek drzemki czy pójścia na stronę czy innej potrzeby odwrócenia oczu od wędki.
Ja już jedną wędkę utopiłem.. Tfuuu znaczy ryba mi utopiła i to na amen hehe, było to lata temu na Wiśle ale pamiętam do dziś i dla tego wolę mieć jakieś zabezpieczenie w postaci poluzowanego hamulca czy WB. Jedna wędkę utopioną przez rybę też sam wyciągnąłem co daje do myślenia. Nie muszę się spinać i cały czas na szczytówkę patrzeć, wszystko sobie robię na luzie, czy to zanęty dorobię i zejdę po wodę czy nogi rozprostuje, czy z dzieckiem się pobawię.
Zauważyłem jednak ze jak ryba wybiera przez dłuższą chwilę żyłkę podczas brania a my nie zatniemy to częściej kończy się to spinką.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Luk w 06.11.2020, 08:53

A wolny bieg przy feederze jest moim zdaniem zupełnie zbędny. Ideą łowienia feederem jest łowienie z klipem a przy zaklipowanej żyłce wolny bieg nic nie daje. Tylko dobre podpórki i lekko poluzowany hamulec.
Zresztą quick drag spełnia ta samą funkcję, co wolny bieg a nie zwiększa wagi kołowrotka.

Wszystko zależy czy łowimy w dzień czy w nocy, na jedną wędkę czy dwie. W przypadku dłuższych sesji nie zawsze będziemy siedzieli przy kijach i patrzyli się na szczytówki non stop. Więc wolny bieg i alarm wiele pomoże, zwłaszcza jak na przykład coś wiążemy (przypony, pakunki PVA) lub łowimy w towarzystwie. Łowiąc z kosza na ten przykład, ani alarm ani wolny bieg nie jest potrzebny, i tu pełna zgoda. Co innego jednak jak zasiadka jest dłuższa :)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 06.11.2020, 09:01
W sumie to jest fajne, że mamy tyle sprzętu na rynku bo każdy może dobrać coś dla siebie. Z resztą nawet w obrębie "samego siebie" co sezon wprowadzamy sobie różne zmiany, czy to w wędziskach, czy w kołowrotkach czy innym sprzęcie. Grunt by nam się dobrze łowiło. Ja w lipcu wyleczyłem się z klipowania na okrągłych klipsach po atomowym braniu gdzie nie byłem w stanie zareagować by zdjąć żyłkę z klipa, WB zagrał, zdjąłem wędzisko z podpórki, hamulec dojechał do klipa momentalnie bo ryba zrobiła mega wyjazd, wędzisko wygięło się w literkę U po czym nastąpił piękny strzał hypersensora 0,23 że chłopaki ze stanowisk obok pytali czy po wędce mam. Cała akcja trwała dosłownie chwileczkę. Teraz na klipa leci gumka rosmanowa i włączany WB, chyba że łowię na łowiskach gdzie max 3kg sztuki są to wtedy na sztywno zdarza mi się. A tak jak pisałem-wędkowanie ma być relaksem, podpórki dobre są równie ważne, też tylne używam z guru a przód w zależności od sytuacji, albo grzebień, albo prestonowskie łódeczki.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ZiZ w 07.11.2020, 10:16
Witam.
Jeśli chodzi o opcję „wciągnięcia” wędki do wody, to ja stosuję takie rozwiązanie aby tego uniknąć;
- hamulec mam tak ustawiony, aby nawet przy silnym i szybkim odejściu ryby zawsze  ON zareagował,
- tylna podpórka z mikrogumy, w zależności na jaki kijek łowię ( z korkową rękojeścią lub bez) większa
   lub mniejsza, jak na foto,
- zabezpieczenie na kijku, jak na foto.
I takie zabezpieczenia w pełni są skuteczne, jeszcze nigdy nie musiałem „ganiać” za wędką. Zawsze wędkuję z sygnalizatorami z ogranicznikami i na dwie wędki.  Stosuję kołowrotki bez wolnego biegu jak i z nim (choć nie zawsze jest włączony). W czasie holu nie reguluję hamulca, przytrzymuję szpulę ręką. Większość wyjazdów oczywiście rekreacyjne, czyli z towarzystwem (przyjaciółmi) z którymi warto rozmawiać, podjadać i popijać  a nie „gapić” się w szczytówkę, sygnalizator da znać.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Bartek19 w 15.11.2020, 17:54
Wolny bieg przy feederze/ methoda włączam tylko jak nie mogę obserwować wędki z jakiegoś powodu, ale to tylko na chwilę.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Długi94 w 15.11.2020, 18:02
I tak jak łowimy na klipie to na początku holu mam na sztywno jedynie wędka nam amortyzuje.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: boruta w 15.11.2020, 18:45
Zależy jaki klip
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Długi94 w 15.11.2020, 18:55
A jakiego używasz?
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 16.11.2020, 21:47
Bezpieczny klip i dobre podpórki. Przeczytaj cały wątek.
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 16.11.2020, 22:24
Z tym wolnym biegiem jest sens jak nie klipujesz i dajesz rybie odjechać. Są osoby które tak łapią, cos na wzór karpiowego odjazdu. Inna przydatna rzecz to jak odchodzisz od kijów :) Ja osobiście klipuje na gumki z rossmana (Pozdrawiam Mosteque :D) i nawet jak odchodzę od kija to się nie martwię - Pęknie to pęknie, akurat w tej sytuacji konsewkencji nie ma żadnych, gdyż odmierzę sobie dystans na nowo hehe. W sumie jeszcze jest przydatny na nockach. Kładziesz kij na sygnalizatorze, odpalasz wolny i idziesz w kime :)
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: janus_z w 04.03.2021, 21:21
Używałem takich zacisków.
Jednak ustawienie pokazane na Twoim foto jest złe.
Ruch w kierunku wody spowoduje uwolnienie wędki.
Ustawienie podporki\zacisku powinno być dokładnie odwrócone o 180 stopni tak aby ruch wędki w kierunku wody powodował zaciskanie się bocznych uszu/walców.

No chyba, że masz zupełnie inna konstrukcje od np. Prologica.

Jakiej firmy jest to zacisk ?, bo tak szukam i nic podobnego nie mogę znaleźć
Tytuł: Odp: Wolny bieg przy feederze
Wiadomość wysłana przez: janus_z w 04.03.2021, 21:21
Od kiedy zacząłem korzystać z zacisku mimmośrodowego (przedstawionego na foto) pod dolnik wędki przestałem używać kołowrotki z wolnym biegiem.
Przy agresywnych braniach na metodę karpie uruchamiały hamulec kołowrotka ustawiony do przyponu 0,22 z fluorocarbonu nihonto.
Zasada działania tego zacisku jet bardzo prosta-wędka blokuje się przy ruchu w kierunku wody, natomiast podnosząc wędkę w przeciwnym kierunku zacisk się zwalnia i możemy bez problemu zacząć hol, lub przerzucić wędkę. Na zdjęciu zauber 4000 i feeder trabucco precision do 90g.

Jakiej firmy jest to zacisk ?, bo tak szukam i nic podobnego nie mogę znaleźć