Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: radek8 w 22.09.2018, 05:51

Tytuł: Kolor czy zapach. Co ważniejsze?
Wiadomość wysłana przez: radek8 w 22.09.2018, 05:51
Od dłuższego czasu zastanawiam się co bardziej dziala na ryby? Kolor czy zapach? Nie mam dużego doświadczenia, dlatego was pytam.
Tytuł: Odp: Kolor czy zapach. Co ważniejsze?
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 22.09.2018, 05:58
Nie ma reguły, choć mnie bardziej sprawdzają się kombinacje z zapachami niż z kolorami trzeba próbować

Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kolor czy zapach. Co ważniejsze?
Wiadomość wysłana przez: KrisR w 22.09.2018, 07:29
........Kolor czy zapach? ........
Trzeba by z nimi  :fish:  pogadać!  :D
Osobiście nie zwracam na to uwagi .... kombinuję z różnymi przynętami i...... jak zaczynają się branka to pozostaję przy takiej... ;)
Tytuł: Odp: Kolor czy zapach. Co ważniejsze?
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 22.09.2018, 08:19
Trzeba by tu jeszcze może doprecyzować, czy rozmawiamy o zanętach, czy przynętach, a może jedno i drugie.
Moje skromne spostrzeżenia są takie:
Po pierwsze zapach zanęty i bardziej się wstrzelimy tym lepsze efekty. Kolor zanęty wg mnie ma mniejsze znaczenie.
Kolory przynęt i ich zapach:
Na wodach o dużej przejrzystości kolor ma znaczenie i na takich wodach też lepiej sprawdzają się przynęty smużące, oraz kolory naturalne.
Na wodach o małej przejrzystości bardziej działa zapach, ale często bywa że lepiej działa żółty niż pomarańcz. Na takich wodach sprawdzają się wszelkie kolory oczojebne.
Na sukces ma też wpływ w jaki sposób ustawiliśmy stanowisko i czy siedzimy spokojnie, czy tańcujemy wokół fotela...
Na łowiskach o dużej przejrzystości ważne jest nawet by maksymalnie oddalić się od brzegu, a stacje bojową ustawić za choćby kępką trzciny i oczywiście, czekać cierpliwie wykonując minimalną ilość ruchów.
Tytuł: Odp: Kolor czy zapach. Co ważniejsze?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.09.2018, 08:41
Zarówno kolor jak i zapach mają znaczenie, oczywiście wiele zależy od gatunku na jaki się nastawiamy i od rodzaju wody, od pory roku. W zimnej wodzie zapach rozchodzi się słabo, jest ona często czysta, i tu kolor ma wielkie znaczenie, aromat nie. Gdy jest ciepło, zapach odgrywa wielką rolę, zwłaszcza że ryba ma świetny zmysł węchu.  Ponadto na rzekach informacja o przynętach niesiona jest z wodą, dlatego łowienie większych ryb musi zakładać mocny aromat (na rzekach zwłaszcza mięsny).

Podstawą jest jednak szukanie klucza do ryb i testowanie różnych przynęt. Zawsze powinniśmy sprawdzać co działa lepiej, w asortymencie posiadać kilka wersji przynęt, np. kolorowe dumbelsy, pellety, kulki, o różnych smakach. Warto posiadać kilka aromatów vel glugów, do dipowania przynęt, dobre są Lavy z Sonu zwłaszcza, Goo z Kordy też robi grę jeżeli rozumiemy jaki kupić i do czego.

A co jest ważniejsze? Jedno i drugie jest istotne, w jakim stopniu  - zależy od warunków :)
Tytuł: Odp: Kolor czy zapach. Co ważniejsze?
Wiadomość wysłana przez: grzegorz88 w 22.09.2018, 09:48
To może jeszcze trzeci czynnik wyporność i czwarty skład przynęty.
Mi zdecydowanie bardziej sprawdza się Ringers wafter niż Method Mania wafter kukurydziany.
Kolor niemal identyczny.
Jaki wpływ na brania ma faktyczny smak kulki a nie aromat? Taki Ringers jest jadalny a kulki sonu, które u mnie zawodzą smakują jak gips.
Ringers wafter u mnie kosi zarówno w bajorze jak i w miarę przejrzystej wodzie.

Co do aromatu to łatwo to sprawdzić łowiąc na pellet tego samego producenta o różnych smakach np Sonu krab i kiełbasa, oba są czerwone, mają taką samą wyporność, podobny kolor i możliwe, że identyczny skład.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Kolor czy zapach. Co ważniejsze?
Wiadomość wysłana przez: Mimi w 22.09.2018, 11:21
Wydaje mi się, że nigdy nie poznamy odpowiedzi na takie pytania, który czynnik jest decydujący. Obydwa są ważne i ciężko je porównać chociażby dlatego ż ważne są jeszcze kształt , wyporność i miękkość pewnie też.  Ja np mam taką sytuacje że na dumpelle tutti frutti mam kiepskie wyniki z kolei Ringers o tym samym kolorze to istny killer. Ale czy aby napewno przez inny smak? Te przynęty mają przecież inny kształt i wyporność.

Ale też zauważyłem, że nie ma przynęt uniwersalnych , wspomniany ringers na drugim łowisku nie działa w ogóle - tutaj liderem jest dumbell ananasowy gdzie na stawie ringersowym nie dał mi żadnej ryby. Trzeba testować , testować i jeszcze raz testować, dlatego że nigdy nie bedziemy mieli pewności czy ważniejszy jest np kolor czy smak. Mam już sporo przynęt a bywały dni że na wszystkie moje killery nie działo się nic a brania zaczynały się  po założeniu czegoś czego nigdy nie używałem a dostałem jako gratis. Czy to znaczy że ta przynęta jest skuteczna? A może po prostu od tej godziny ryby zaczęły żerować i cokolwiek by nie było na włosie to miał bym branie :)

Dlatego takie porównania nigdy nie będą obiektywne. Czasami niektóre przynęty stają się naszymi killerami bo dały nam ryby tylko dlatego że częsciej niż na inne nimi łowimy , bo po prostu w nie wierzymy :)
Tytuł: Odp: Kolor czy zapach. Co ważniejsze?
Wiadomość wysłana przez: hanibal w 22.09.2018, 11:45
Wczoraj Łowiłem na trudnej wodzie gdzie ryby są wybredne i kapryśne. Ciężko się wstrzelić w przynętę. Zanęty używam zawsze takiej samej, z prostej przyczyny, po prostu działa. Jeśli chodzi o przynętę trzeba kombinować i testować. Kupiłem ostatnio waftersy z Mailnine czekoladowe(coś jakby pomarańcz), ananas(żółte) i różowy tuńczyk. Oczywiście zakładałem w międzyczasie dużo innych niż tylko te, ale brania były tylko na tego "pedalskiego" :P tuńczyka. Zmiana na inną-cisza. Powrót do tuńczyka branie. Ok zakładam tuńczyka z Drennana, kolor podobny, zapach niby też, znów cisza. Siedziałem około 8 godzin i się tak bawiłem, więc sądzę, że o przypadku raczej trudno tutaj mówić. Co ciekawe na tej samej wodzie jakiś miesiąc temu brania były tylko na te wyprane, żółte waftersy Ringersa.
Jak dla mnie zarówno kolor jak i zapach mają znaczenie. Do tego dołożyłbym wyższość waftersów nad zwykłymi przynętami.
Tytuł: Odp: Kolor czy zapach. Co ważniejsze?
Wiadomość wysłana przez: selektor w 22.09.2018, 12:06
Gdyby ktoś kiedykolwiek znalazł odpowiedź na to pytanie byłby wędkarzem kompletnym (oczywiście jeżeli jeszcze potrafiłby lokalizować ryby). Taki gość łowiłby same okazy i nigdy nie wracałby z nad wody o blanku ;)

Już kiedyś rozmawialiśmy o kolorze
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9949.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10763.0

Odnośnie koloru dodam jeszcze jedną rzecz. Ostatnio Modus (który na forum robi niesamowitą robotę regularnie wrzucając ciekawe filmy :thumbup: ) wrzucił film w temacie " Kiedy i jak na lina?", w którym specjaliści z Nasha dr Paul Garner i Duncan Charman opowiadają o tym jak oni łowią duże liny, przy zastosowaniu sztucznych przynęt (sztucznej kukurydzy, kulek, kasterów, robaków) celem eliminacji brań drobnicy. Obaj przez lata nie wierzyli w skuteczność takich przynęt. Jednak obecnie uważają takie przynęty za bardzo skuteczne. A co w takiej przynęcie może działać jak nie kolor ? Dodatkowo wystarczy zobaczyć w jakich kolorach produkowane są te sztuczne przynęty (a nie jest tych kolorów zbyt wiele), aby zobaczyć co zdaniem producentów według badań i testów sprawdza się na rybach ;)
Jednak zapach jest równie ważny jak nie ważniejszy, więc pozostaje nam dyskusja typu co było pierwsze: jajko czy kura? ;)
Tytuł: Odp: Kolor czy zapach. Co ważniejsze?
Wiadomość wysłana przez: KrisR w 22.09.2018, 12:11
Wydaje mi się, że nigdy nie poznamy odpowiedzi na takie pytania, który czynnik jest decydujący. Obydwa są ważne i ciężko je porównać chociażby dlatego ż ważne są jeszcze kształt , wyporność i miękkość pewnie też.
Z moich doświadczeń wynika, że ważny też jest dzień tygodnia ;D
I tak; w piątek zakładam na słodko - mizerne skubania, zmieniam na pikantną kiełbasę - to samo, zakładam scopex-a - zaczęły się odjazdy.. i przy tym pozostaję.
Wracam na to łowisko w niedzielę i... zakładam scopex-a i ... NIC, zakładam na słodko i NIC, zakładam kiełbaskę i ... są odjazdy.
Mowa o pelecikach 8-12mm
Dni temperaturowe i nasłonecznienie  b.zbliżone - typowe ostatnio sierpniowe dni. To samo miejsce wędkowania. Ta sama zanęta. Te same godziny wędkowania, więc..
Ale też zauważyłem, że nie ma przynęt uniwersalnych.....
Zgodność co do stwierdzenia. ;)
Tytuł: Odp: Kolor czy zapach. Co ważniejsze?
Wiadomość wysłana przez: Jarekb11 w 22.09.2018, 12:15
Wg mnie gatunki drapieżne , np pstrąg,szczupak.okoń  to typowi wzrokowcy,natomiast padlinożercy czyli węgorz ,sum i częściowo sandacz kierują się bardziej węchem.
Ryby spokojnego żeru też raczej  reagują na zapach .Kolor jest raczej dla wędkarza. Nie raz miałem tak że na czerwoną kulkę o zapachu poziomki miałem więcej Brań niż na kulkę czerwoną o zapachu truskawki .
Kolor ten sam , zapach podobny ale rybkom coś przypasowało w poziomce i tyle. na wodach płytkich kolor przynęty ma duże znaczenie  ale jak wiadomo im większa głębokość wody tym gorzej kolory są widoczne.
Najmniej widocznym kolorem jest czerwony ten "znika " na 2 metrach,Najlepiej widocznym w wodzie jest niebieski .
https://www.nurkomania.pl/nurkowanie_fizyka_swiatlo.htm
Mowa oczywiście o czystej wodzie i oku ludzkim.Jak ryba widzi to nie wiem.