Jest takie powiedzonko: jak nie masz pieniędzy, to nie stać Cię na tandetę.
Jestem zdania,że bardziej cena robi różnicę niż marka sprzętu aktualnie,chociaż to też nie tak do końca.
Ja w każdym razie staram się zaopatrywać w sprzęt z nieco wyższej czy średniej półki cenowej,oczywiście na tyle, na ile finanse na to pozwalają.Nieraz zdarza się,że korzystam z aukcji,licytacji czy znajomych znajomych. Sprzęt z drugiej ręki też przecież może być w bdb stanie,a nie każdy sprzedający to "oszust i złodziej"
Łowi wędkarz, nie sprzęt. Uważam jednak,że lepszy sprzęt poprawia komfort łowienia,daje poczucie większej pewności. Poza tym ,gdy faktycznie trafi się w końcu jakaś "ryba życia" ,to chyba warto mieć wędkę,która dobrze zamortyzuje szaleństwa ryby,i kręciołek,który nagle nie straci mocy ,albo nie zatrze się w nim hamulec.
Co do Jaxon to drobiazgi i akcesoria tej firmy wypełniają pobliskie sklepy wędkarskie. Mam trochę takich drobnych sprzętów, są ale nietrwałe, bądź z jakimiś skazami/niedoróbkami.
Odnośnie wędzisk się nie wypowiem,bo nie bardzo znam.Miałem kiedyś feederek Mikado (koniec lat 90-tych). Na rybach był 2x chyba i na szczęście udało mi się to odsprzedać. Kij zachowywał się jak spasiona łasica trzymana za ogon
I nie bardzo się różnił od niegdyś popularnych, "żółtych" ,ruskich teleskopów z bazarku.
Zaś co się tyczy kołowrotków,to mogę coś powiedzieć.
Często serwisuję i robię przeglądy sprzętom kumpli i ich kumpli.Przynoszą różne rzeczy.Raczej nie topowe modele.Coś w zakresie cenowym do 200,może do 250 zł. Mikado,Konger,Robinson, Jaxon i inne to sprzęt wg mnie, ewidentnie zbudowany po taniości. Kiepskie materiały, łożyska rdzewiejące po roku, podkładki, hamulce (to to już w ogóle! - czasem to 2 podkładki m8 i papierek pomiędzy nasączony teflonem,a całość dociska sprężyna jak z leżaka). Jak jest z topowymi (droższymi) modelami z tych firm nie wiem,nie rozbierałem jeszcze
W każdym razie Shimano też ma teraz jakieś kręciołki po 100 zł, i raczej nie będzie to sprzęt wiele lepszy od Jaxon.Może kontrola jakości nieco lepsza i będzie to lepiej wykończone,ale nie rozbierałem,nie wiem. W każdym razie już taki Baitrunnery DL to sensowne konstrukcje (kosztują czasem poniżej 300 zł,a z drugiej ręki pewnie można dostać za 150-200). Sensowny mechanizm,lepszej jakości łożyska.Uważam że warto.