Autor Wątek: Firma Jaxon  (Przeczytany 78876 razy)

Offline michal323

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 0
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #105 dnia: 18.11.2015, 11:07 »
Moim  zdaniem dobrze jest  zaczynać  od tańszego, gorszego sprzętu, żeby  później docenić zalety droższego, lepszego. Jak początkujący kupi najpierw Jasona, a później  coś  lepszego to będzie wiedział za co zapłacił.

Offline michal323

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 0
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #106 dnia: 18.11.2015, 11:08 »
* Jaxona

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 870
  • Reputacja: 154
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #107 dnia: 18.11.2015, 12:18 »
Takim tropem poszedłem własnie i mój pierwszy tani sprzęt, służy mi do dziś :) Ja podejrzewam, że w moim przypadku, jest wystarczający przy tym co łowię :P Kiedyś nie wykluczam zakupu czegoś lepszego, ale najpierw niech ten dokończy żywota.
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #108 dnia: 18.11.2015, 13:18 »
Nie wiem czy koledzy zauważyli, ale jest już na forum wątek o takiej samej nazwie:
Firma Jaxon

W tym też wątku dzieliłem swojej odpowiedzi -> http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1015.msg22868#msg22868

Zastanawiam się czy nie połączyć tych wątków w jeden.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #109 dnia: 18.11.2015, 14:46 »
Nie wiem czy koledzy zauważyli, ale jest już na forum wątek o takiej samej nazwie:
Firma Jaxon

W tym też wątku dzieliłem swojej odpowiedzi -> http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1015.msg22868#msg22868

Zastanawiam się czy nie połączyć tych wątków w jeden.

Faktycznie.. Wybacz Mateo nie zauważyłem tego tematu. Można śmiało połączyć moim zdaniem :)
Dawid

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #110 dnia: 18.11.2015, 22:08 »
OK. Wątki scalone :)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #111 dnia: 16.12.2015, 19:47 »
Przepraszam za rozgrzebywanie tematu, ale wczoraj miała miejsce chyba najdziwniejsza do tej pory moja transakcja związana z tą firmą.
Zamówiłem śruciny marki uwaga: Dinsmores, standardowa paleta SSG-8. Otrzymałem wczoraj.. Na pierwszy rzut oka wszystko jest ok, ale opakowanie coś lekkie i w przegrodach z mniejszymi śrucinami dno widać.. Pierwsza myśl - waga. Zamiast deklarowanych 170g jest 150 i to z pudełkiem! przeliczając na śruciny nr 8,6,4, bo tych brakowało - jest to większość. Mało tego: śrut pognieciony, niepodocinany albo przecięty w 90% głębokości, śruciny nr 8 są jakby utlenione, rozsypują się w palcach, odpada wierzchnia warstwa, no po prostu strach na żyłkę założyć.. Generalnie zgadzała się tylko twardość ołowiu.. Ewidentnie nie jest to jakość firmy Dinsmores..  ??? Odwracam pudełko, a tam jak byk: "Importer: firma Jaxon, Andrzej P... made in UK, masa NETTO: 170g".
Po zgłoszeniu sprawy do sprzedawcy dostałem telefon, w ogóle bardzo miło się zaskoczyłem, bo pani bardzo się przejęła i na jutro zamówiła na swój koszt kuriera, poprosiła też o nr konta do przelewu zwrotnego  :bravo: Cała partia ma zostać zwrócona firmie Jaxon. Śmieszna sytuacja, ewidentne wprowadzanie w błąd klienta, raczej nie jest to wina sprzedawcy, bo kto normalny waży każdy towar, napisali jak było na pudełku.. Nie chce wiedzieć w jaki sposób to się odbyło, dlaczego śruciny były w tak opłakanym stanie oraz dlaczego wszystko znajdowało się pod banderą Dinsmores'a, który jednak sam w sobie jest marką dobrą.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że Jaxon zaczyna wpływać na produkty, które rzekomo tylko sprowadza, bądź co bądź psując im opinie..
Dawid

Offline Manfred1979

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 328
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #112 dnia: 31.12.2015, 23:44 »
Przy producencie takim jak Jaxon, musimy wziąść pod uwagę, że jego celem nie są klienci którzy oczekują producktów najwyższej jakości. Po prostu!
Ma różne serie produktów, np. wędek - baaardzo tanie szklaki, jak i porządniejsze węglówki. O tych tanich nie będę się wypowiadał, bo od wędki za 30 zł chyba nikt niczego nie wymaga, a jeśli komuś taka pasuje - to tylko się cieszyć. A te drugie bywają różne. Wbrew ogólnej opinii, że wędki JAxona to porażka - uważam, że najwyższe serie Jaxona bywają całkiem udane. NIe będę się rozwodził nad poszczególnymi modelami, oraz akcją poszczególnych wędek, ale warto zwrócić uwagę, że ich wykończenie jest na zadowalającym poziomie. Jednak z drugiej strony, za takie same pieniądze, można często kupić bardziej renomowanych producentów!
A co ze średnimi półkami wędek JAxona ? W mojej opinii - jakośc wykonania słaba. Ale z drugiej strony pamiętajmy, że dla wielu ludzi liczy się bardziej cena i rekompensuja im ona niedociągnięcia. Inna sprawa, że nie wszyscy oczekują od wędki jakości Daiwy czy Shimano!
Podsumowując - ja osobiście nie łowię JAxonami, ale widzę potencjał w "wysokich" seriach. Pozostałe są dla mniej wymagających klientów.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #113 dnia: 01.01.2016, 15:56 »
Jest takie powiedzonko: jak nie masz pieniędzy, to nie stać Cię na tandetę.

Jestem zdania,że bardziej cena robi różnicę niż marka sprzętu aktualnie,chociaż to też nie tak do końca.
Ja w każdym razie staram się zaopatrywać w sprzęt z nieco wyższej czy średniej półki cenowej,oczywiście na tyle, na ile finanse na to pozwalają.Nieraz zdarza się,że korzystam z aukcji,licytacji czy znajomych znajomych. Sprzęt z drugiej ręki też przecież może być w bdb stanie,a nie każdy sprzedający to "oszust i złodziej" :)
Łowi wędkarz, nie sprzęt. Uważam jednak,że lepszy sprzęt poprawia komfort łowienia,daje poczucie większej pewności. Poza tym ,gdy faktycznie trafi się w końcu jakaś "ryba życia" ,to chyba warto mieć wędkę,która dobrze zamortyzuje szaleństwa ryby,i kręciołek,który nagle nie straci mocy ,albo nie zatrze się w nim hamulec.

Co do Jaxon to drobiazgi i akcesoria tej firmy wypełniają pobliskie sklepy wędkarskie. Mam trochę takich drobnych sprzętów, są ale nietrwałe, bądź z jakimiś skazami/niedoróbkami.

Odnośnie wędzisk się nie wypowiem,bo nie bardzo znam.Miałem kiedyś feederek Mikado (koniec lat 90-tych). Na rybach był 2x chyba i na szczęście udało mi się to odsprzedać. Kij zachowywał się jak spasiona łasica trzymana za ogon :P I nie bardzo się różnił od niegdyś popularnych, "żółtych" ,ruskich teleskopów z bazarku.

Zaś co się tyczy kołowrotków,to mogę coś powiedzieć.
Często serwisuję i robię przeglądy sprzętom kumpli i ich kumpli.Przynoszą różne rzeczy.Raczej nie topowe modele.Coś w zakresie cenowym do 200,może do 250 zł. Mikado,Konger,Robinson, Jaxon i inne to sprzęt wg mnie, ewidentnie zbudowany po taniości. Kiepskie materiały, łożyska rdzewiejące po roku, podkładki, hamulce (to to już w ogóle! - czasem to 2 podkładki m8 i papierek pomiędzy nasączony teflonem,a całość dociska sprężyna jak z leżaka). Jak jest z topowymi (droższymi) modelami z tych firm nie wiem,nie rozbierałem jeszcze ;) W każdym razie Shimano też ma teraz jakieś kręciołki po 100 zł, i raczej nie będzie to sprzęt wiele lepszy od Jaxon.Może kontrola jakości nieco lepsza i będzie to lepiej wykończone,ale nie rozbierałem,nie wiem. W każdym razie już taki Baitrunnery DL to sensowne konstrukcje (kosztują czasem poniżej 300 zł,a z drugiej ręki pewnie można dostać za 150-200). Sensowny mechanizm,lepszej jakości łożyska.Uważam że warto.
Czesiek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 285
  • Reputacja: 898
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #114 dnia: 01.01.2016, 16:05 »
Jest takie powiedzonko: jak nie masz pieniędzy, to nie stać Cię na tandetę.
Jakie pensje w naszym kraju taki sprzęt - może lepiej brzmi ( nie każdego stać na młynek za kilka stówek  - a z drugiej ręki to nie samochody z zachodu że jest ich na pęczki .....) broń boże nie bronie jaxona tylko mam na myśli wynagrodzenia w naszym kraju ...
Maciek

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #115 dnia: 01.01.2016, 16:14 »
Racja Maciek. To jest właśnie to co mnie wnerwia. Kumpel wyjechał do UK i co z tego że zarobi 2000 funtów, a w PL 2000 zl, jeśli jak w filmach mówi Lucek taki młynek Drennan red range kosztuje ok 20 funtów tam, a u nas 120+. Tak jest z każdym sprzętem. Płace niby te same tylko w innej walucie i denerwuje mnie gadanie że "zarabiasz w euro wydajesz w euro, czyli tak jak byś zarabiał w złotych i wydawał w złotych." to nie jest prawdą w prawie żadnej dziedzinie.

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

Dawid

Offline mirek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 234
  • Reputacja: 80
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #116 dnia: 01.01.2016, 16:39 »
Nie kupuj tanio bo cię nie stać. Z każdej firmy budżetowej można wybrać.

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #117 dnia: 01.01.2016, 19:23 »
A ja posiadam tyczkę Jaxona XT Pro Megaforcer już kupę lat i jakoś nie spieszno mi do zamiany na jakiś lepszy model,firmę. Wędka jak dla mnie jest oki. Już wielokrotnie oglądałem wędki różnych firm Sensas, Maver,Colmic z myślą że może jednak warto zamienić. Zawsze jednak po głębszej analizie postanawiam pozostać jednak przy starym kiju. Dodam że serwis jest na miejscu w kraju, dostęp do części od ręki i cena elementów nie jest też kosmiczna jak co niektórych producentów.Nie mówię że jaxon to cudo w sprzęcie wędkarskim bo nie jest , ale jak każda firma w swoim asortymencie ma rzeczy warte uwagi jak również buble.
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #118 dnia: 01.01.2016, 19:26 »
Moim zdaniem różnice robi to, że w jaxonie nawet w najwyższych modelach mogą się trafić przedszkolne błędy, a inne marki mają wysoką półkę dopieszczoną na tip-top ;)

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

Dawid

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Firma Jaxon
« Odpowiedź #119 dnia: 04.01.2016, 13:23 »
Moim zdaniem różnice robi to, że w jaxonie nawet w najwyższych modelach mogą się trafić przedszkolne błędy, a inne marki mają wysoką półkę dopieszczoną na tip-top ;)
Jest to nad wyraz prawdziwe,zauważyłem to również w przypadku Mistrall'a-kolega ma chyba 2 albo 3 wędki. Właśnie z dość wysokiej półki cenowej(jak na tą firmę). Porządne, japońskie blanki, wysokiej jakości węgiel,a lakier, omotki, uchwyt kołowrotka...cóż. Nie dość,że widać niedoskonałości,to nieco czuć - przykładowo mini luzy uchwytu kołowrotka.
Zauważam to też w przypadku uznanych, "drogich" marek, które aktualnie (chyba wszystkie) również mają w swoich ofertach modele "ekonomiczne",i w nich również można znaleźć takie właśnie drobne niedoróbki.

Swoim hasłem "jak nie masz pieniędzy to nie stać Cię na tandetę"(czy jakoś tak)nie chciałem nikogo rozzłościć,a odniosłem nieco takie wrażenie.
Jeśli tak było - przepraszam.
Żyjemy w kraju jakim żyjemy,i sam raczej nie znam nikogo, kto nie musi się liczyć z pieniędzmi.
Ja też się 5x zastanawiam jak mam wyciągnąć 100 zł z portfela,i często żona (czego się mało kto spodziewa!) stanowi decydujący głos i namawia do zakupu. Uważa,że warto dołożyć przykładowo 50 zł jeśli to gwarantuje produkt trwalszy czy lepiej wykonany.
Tak więc mam zdanie takie,że używanie tanich sprzętów nie wpływa na wyniki połowów absolutnie.Rozumiem,że jest to podyktowane "niezbyt cudowną" sytuacją ekonomiczną, co mnie niejako też dotyczy. Natomiast nie jest się skazanym na tandetę mając mało pieniędzy i mogę tutaj wiele przykładów przytoczyć (a pewnie nie tylko ja)  ;)

Co się tyczy Jaxona to już pisałem ,że miałem kilka kołowrotków w rękach(niestety nie przytoczę nazw modeli,musiałbym pogrzebać w necie, powiedzmy,że były to modele z niższej i średniej półki), rozbebeszałem je,i nic w nich godnego zaufania nie znalazłem.
Z wędkami chyba nie miałem za bardzo styczności.
Zaś co do drobnych akcesoriów, to tak jak ktoś już napisał - dość słaba trwałość i dokładność wykonania.
Czesiek