Raz kupiłem zanęte spotted z drapieżnika i drugi raz nie kupie bo mi się nie sprawdza a wole używać zanęt jakie mi się sprawdzają i są lepsze.Czy to bait tech krill&tuna czy epidemia feeder baita czy klasyczny sonu
Sorry, ale wg mnie piszesz aby się 'pokłócić'
Aby wydać osąd na temat pewnych zanęt trzeba je wypróbować kilka razy i porównać, nie wierzę w to, że zrobiłeś to rzetelnie. Jeżeli nie sprawdza się komuś taka gama zanęt, to wg mnie problemem jest technika i umiejętności a nie dana firma, czy to SF, FB czy jakiś Bait-tech.
Sprawiedliwiej jest napisać, że
wolisz własne mieszanki i ziarna. Bo można napisać, że firma de Walt lub Festool jest kiepska, bo wkrętarek tej firmy używałeś do mieszania kleju do płytek i te się popsuły, ale to raczej wina użytkownika, że wykorzystał te urządzenia niezgodnie z przeznaczeniem
Przede wszystkim zanęty to baza, niekoniecznie produkt końcowy. Nastawiając się np. na leszcza, użycie samej drobno zmielonej zanęty dać często może gorsze wyniki niż taniej mieszanki z dużymi frakcjami. Jednak tutaj problemem jest to, że nie domieszaliśmy do zanęty kukurydzy, siekanej dendrobeny itd. A więc to wina samego wędkarza a nie zanęty!
Jak dla mnie jakość zanęt FB, Bait-techa, Sonubaitsa czy SF jest porównywalna, są jakieś różnice pomiędzy różnymi typami zanęt, jedne mogą nam lepiej wchodzić niż inne. Ale nie piszmy farmazonów, że się one wszystkie 'nie sprawdzają' - bo sami sobie wystawiamy pewne świadectwo, niekoniecznie pozytywne