Autor Wątek: Wczesnowiosenne liny na feeder  (Przeczytany 43905 razy)

Offline Mateusz Kujawski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 872
  • Reputacja: 40
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drulity
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #45 dnia: 04.03.2018, 08:09 »
Może laickie pytanie ale jednak - czy z również w ciągu dnia może z powodzeniem łowić lina. Dlaczego pytam. Przez dwie ostanie zasiadki w ciągu dnia miałem brania tylko drobnicy (biały - czerwony robak, kuku). Dopiero około 23 udało mi się złowić pięknego lina na kuku bo drobnica przestała mi się czepiać. Czy gdzieś popełniłem błąd? Łowiłem na koszyk nie na metodę.
Można łowić lina cały dzień. Jednak najlepsze wyniki uzyskuje rano i wieczorem :) Nie wiem, czy tak jest wszędzie, ale zielony nie lubi upałów :)
U mnie najczeaciej brania miały miejsce między godziną 23/1 później cisza i tak od 2 do 1godziny przed wschodem słońca.
🎣🎣🎣

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #46 dnia: 04.03.2018, 08:17 »
Prowadzę zapiski od 3 lat. W okresie wakacyjnym najlepiej bierze rano 6:30-9:00. Wieczorem godzinę przed i godzinę po zmierzchu. Natomiast maj i czerwiec nie ma reguły. Tu zdecydowanie pogoda rozdaje karty (ostatni rok, to wyjątkowe bydle) :)
Zbyszek

Offline Laur77

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 357
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #47 dnia: 04.03.2018, 08:43 »
 Ciekawe. Będę próbował w takim razie. Dzięki :beer:
Wawrzyn

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #48 dnia: 04.03.2018, 09:02 »
Ciekawe. Będę próbował w takim razie. Dzięki :beer:
Na każdym akwenie może być inaczej. Luk w Anglii łowi przez cały dzień, wyciąga blisko 30 szt. podczas jednej zasiadki :)
Zbyszek

Offline Mateusz Kujawski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 872
  • Reputacja: 40
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drulity
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #49 dnia: 04.03.2018, 09:08 »
Ciekawe. Będę próbował w takim razie. Dzięki :beer:
Na każdym akwenie może być inaczej. Luk w Anglii łowi przez cały dzień, wyciąga blisko 30 szt. podczas jednej zasiadki :)
Kurde ja to 30szt przez sezon nie złapie 😂😂 lecz w tym sezonie postaram się poświęcić więcej czasu na weekendowe wędkowanie z nastawieniem na lina 😎
🎣🎣🎣

Offline Paulus

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 58
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Polska, Kielce woj. świetokrzyskie
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #50 dnia: 04.03.2018, 09:17 »
Naczytałem się Waszych postów o linach (Luk - dzięki, Twoje spostrzeżenia bezcenne) i strasznie się narajałem na linową zasiadkę ze spławikówką (mam do tego fajny kijaszek)
Drugą wędkę postawię na methodę z elektronicznym sygnalizatorem brań za szczytówką tak, aby móc obserwować spławik bez pilnowania feederka.
Lipa jest tylko z pokrywą lodową, która ma teraz 25 cm. Sądzę, że lód ostanie się na wodzie do Świat Wielkanocnych, a na lina zapewne woda powinna mieć więcej niż 10 stopni C aby zaczął żerować. Jak tego doczekać :( ?

Opiszę na forum moje wiosenne linowe łowy nawet jak skończą się porażką, czego nie wykluczam.

Pozdrawiam Paweł

Ryb nie zabijam - wypuszczam i z tym mi dobrze.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 695
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #51 dnia: 04.03.2018, 09:22 »
Może laickie pytanie ale jednak - czy z również w ciągu dnia może z powodzeniem łowić lina. Dlaczego pytam. Przez dwie ostanie zasiadki w ciągu dnia miałem brania tylko drobnicy (biały - czerwony robak, kuku). Dopiero około 23 udało mi się złowić pięknego lina na kuku bo drobnica przestała mi się czepiać. Czy gdzieś popełniłem błąd? Łowiłem na koszyk nie na metodę.

Lin jest rybą dzienną, wyjątkowo dzienną :) Jego brania w nocy to rzadkość, w przeciwieństwie do karpia i leszcza. Zresztą można to wywnioskować po oczach, które u łopat są 'mętne'. Jak pisze Zbyszek, ranek i wieczór są najlepsze, ponieważ to są w ogóle idealne pory na wszelką rybę, jednak i w ciągu dnia można go łowić.

Jak bym miał spróbować opcji z nęceniem białymi na jeziorku o którym pisałem wyżej to chyba minimum 1l musiałbym wprowadzić bo masa drobnicy.

Myślę, że warto spróbować. Cena białych w porównaniu do ceny zanęt, pelletów czy ziaren nie jest wcale wysoką. Ja w tym sezonie mam zamiar, po sukcesach z białymi zimą, próbować łowić z ich większą ilością cały rok. Wierzę, że jeżeli zrobi się solidny dywan z nich, to wtedy drobnica się nasyci, zaś duża ryba ją przegoni. Szczególnie korci mnie spróbować na Ochabach, gdzie raz poniosłem klęskę z białymi. Ale wtedy nie zanęciłem odpowiednio dużo. I to jest właśnie problem, że człowiek ma ten opór :) Zaspodować z 2-3 litry a nawet z pięć, może zmienić obraz rzeczy. Wszyscy łowią na pellety i kulki wtedy, nikt na białe. Mój plan to atak konopno-robaczany, czyli to co brzana,lin, karp, kleń lubią najbardziej :)

Wg mnie pójście na opak to dobra taktyka :)
Lucjan

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #52 dnia: 04.03.2018, 09:35 »
Próbowałem łowić liny na białe. Zakładałem jednego sztucznego i kilka białych. W moim łowisku jest pełno wzdręgi. Co rzut, to wzdręga. Z czasem staje się to denerwujące :)
Zbyszek

Offline Laur77

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 357
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #53 dnia: 04.03.2018, 09:37 »
Próbowałem łowić liny na białe. Zakładałem jednego sztucznego i kilka białych. W moim łowisku jest pełno wzdręgi. Co rzut, to wzdręga. Z czasem staje się to denerwujące :)
Dokładnie miałem taki sam problem. Tylko bardziej brały płotki i ukleje ;D
Wawrzyn

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 996
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #54 dnia: 04.03.2018, 09:39 »
Może laickie pytanie ale jednak - czy z również w ciągu dnia może z powodzeniem łowić lina. Dlaczego pytam. Przez dwie ostanie zasiadki w ciągu dnia miałem brania tylko drobnicy (biały - czerwony robak, kuku). Dopiero około 23 udało mi się złowić pięknego lina na kuku bo drobnica przestała mi się czepiać. Czy gdzieś popełniłem błąd? Łowiłem na koszyk nie na metodę.
U mnie biorą bez sensu ;) . Późną wiosną (maj) i latem (czerwiec-sierpień), w totalnie zarośniętej sadzawce od około godz. 8:00...9:00 (zależnie od nasłonecznienia wody; nieco później gdy mniej słońca) do godz. 12:00...13:00. Wieczorem, otoczona drzewami sadzawka, szybko się zacienia i jest mniej brań lub wcale. Być może ryby wieczorem przenoszą się w inne miejsce, dla mnie niedostępne.
W innym jeziorze, w czerwcu, brały w okolicach południa, ale dopiero po załamaniu pogody (pochmurno i deszczowo), bo miały przerwę w tarle.

Próbowałem łowić liny na białe. Zakładałem jednego sztucznego i kilka białych. W moim łowisku jest pełno wzdręgi. Co rzut, to wzdręga. Z czasem staje się to denerwujące :)
W sadzawce z dużą ilością wzdręgi i karasia srebrzystego, na białe właśnie brały tylko te gatunki. Kiedyś założyłem białe, które noc przeleżały w kurkumie i wtedy pojawiły się liny (takie małe karakany, ale wyciągnąłem z 5 sztuk, jednego po drugim) zamiast karasi. Ważne było miejsce (łowiłem na spławik) - tuż przy brzegu, jakieś 1,5 m od, głębokość max 0,5 m, w rogatce i glonach. W oczku czystej od grążeli wody. Zarzut metr dalej przynosił tylko karasie.

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #55 dnia: 04.03.2018, 09:42 »
Z tą pochmurną pogodą jest coś na rzeczy. Zawsze mam dobre wyniki, gdy jest pochmurno i fala :)
Zbyszek

Offline Tench_fan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 889
  • Reputacja: 473
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #56 dnia: 04.03.2018, 13:44 »
Pochmurno, ale ciepło jak najbardziej może sprawić, że lin będzie aktywny przez cały dzień.

Jednak zdecydowanie jestem zdania, że lin jest rybą zmierzchu i świtu.
Zdarza się go łowić w nocy i tak też łowiłem, ale nie jest to pora jego typowej aktywności.
Zdecydowanie stawiam na świt, a latem już od godzin 3.00 wzmagam swą czujność.
Wieczorem od godzin popołudniowych, po najlepsze dla mnie ostatnie 2 godziny przed zmrokiem.
Kiedy wycisza się nad wodą -  szczególnie istotne w przypadku jezior gdzie są kąpieliska, dużo się dzieje na brzegu.
Nie mówię, że nie łowi się liny w ciągu dnia, ale jednak nieco inaczej ryby się zachowują na komercjach, czy tam gdzie jest jej po prostu dużo i mocno rywalizują o pokarm.
Lin jest rybą ostrożną, co nie znaczy, że bardzo płochliwą. Jest podejrzliwy, cwany, ale nie bojaźliwy.

To, że potrafią brać bardzo dobrze za dnia niech posłuży przykład, tu podeprzę się moimi notatkami.

01.09.2011 - temp. maks. ok. 24-25 stopni.
Wiatr zachodni słaby, prawie bezwietrznie.
Przelotne opady od rana, później nastąpiło wyraźne ocieplenie -do tego stopnia, że zdjąłem koszulkę, to świetnie pamiętam.
Pierwsze brania linów po godz.11.00
W ciągu 4 godzin złowiłem 8 linów, karasia złocistego i kilka płotek.

Temperatura, pogoda to kluczowa sprawa w łowieniu linów, tak jak zresztą innych ryb.
Jako organizmy zmiennocieplne - ich zachowanie: żerowanie, rozród reguluje temperatura.

Nie zauważyłem by przepadały za upałami.
Gorące lipcowe dni sprzyjać będą braniu karasia złocistego, wzdręgi czy karpia, ale nie lina.
Wtedy łowić trzeba bardzo wcześnie rano. Takie są moje doświadczenia, co nie wyklucza, że w pewnych specyficznych warunkach, na innych łowiskach zachowują się nieco inaczej.
Jednak jest dla mnie lin rybą "przełomu dnia" i tu zdania nie zmienię, bo to mi się sprawdza w większości przypadków :)
Radek

Wędkarstwo - namiastka szczęścia gdy życie nie rozpieszcza.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #57 dnia: 04.03.2018, 13:53 »
Próbowałem łowić liny na białe. Zakładałem jednego sztucznego i kilka białych. W moim łowisku jest pełno wzdręgi. Co rzut, to wzdręga. Z czasem staje się to denerwujące :)
Dokładnie miałem taki sam problem. Tylko bardziej brały płotki i ukleje ;D
A próbowaliście łowić na pęczek białych na agrafce o rozmiarze S lub L? Ja często tak robiłem jak mi drobiazgi wchodziły w łowisko przy łowieniu linów w mniej zarośniętych łowiskach. 

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #58 dnia: 04.03.2018, 14:15 »
Pochmurno, ale ciepło jak najbardziej może sprawić, że lin będzie aktywny przez cały dzień.

Jednak zdecydowanie jestem zdania, że lin jest rybą zmierzchu i świtu.
Zdarza się go łowić w nocy i tak też łowiłem, ale nie jest to pora jego typowej aktywności.
Zdecydowanie stawiam na świt, a latem już od godzin 3.00 wzmagam swą czujność.
Wieczorem od godzin popołudniowych, po najlepsze dla mnie ostatnie 2 godziny przed zmrokiem.
Kiedy wycisza się nad wodą -  szczególnie istotne w przypadku jezior gdzie są kąpieliska, dużo się dzieje na brzegu.
Nie mówię, że nie łowi się liny w ciągu dnia, ale jednak nieco inaczej ryby się zachowują na komercjach, czy tam gdzie jest jej po prostu dużo i mocno rywalizują o pokarm.
Lin jest rybą ostrożną, co nie znaczy, że bardzo płochliwą. Jest podejrzliwy, cwany, ale nie bojaźliwy.

To, że potrafią brać bardzo dobrze za dnia niech posłuży przykład, tu podeprzę się moimi notatkami.

01.09.2011 - temp. maks. ok. 24-25 stopni.
Wiatr zachodni słaby, prawie bezwietrznie.
Przelotne opady od rana, później nastąpiło wyraźne ocieplenie -do tego stopnia, że zdjąłem koszulkę, to świetnie pamiętam.
Pierwsze brania linów po godz.11.00
W ciągu 4 godzin złowiłem 8 linów, karasia złocistego i kilka płotek.

Temperatura, pogoda to kluczowa sprawa w łowieniu linów, tak jak zresztą innych ryb.
Jako organizmy zmiennocieplne - ich zachowanie: żerowanie, rozród reguluje temperatura.

Nie zauważyłem by przepadały za upałami.
Gorące lipcowe dni sprzyjać będą braniu karasia złocistego, wzdręgi czy karpia, ale nie lina.
Wtedy łowić trzeba bardzo wcześnie rano. Takie są moje doświadczenia, co nie wyklucza, że w pewnych specyficznych warunkach, na innych łowiskach zachowują się nieco inaczej.
Jednak jest dla mnie lin rybą "przełomu dnia" i tu zdania nie zmienię, bo to mi się sprawdza w większości przypadków :)
Dochodzimy do podobnych wniosków. Oby w tym roku pogoda dopisała, to liny dostaną popalić :)
Zbyszek

Offline Laur77

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 357
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wczesnowiosenne liny na feeder
« Odpowiedź #59 dnia: 04.03.2018, 16:37 »
Wasze opinie dają mi motywację aby spróbować się w tym roku z tym skurczybykiem. Nigdy nie byłem łowcą linów ale w tym roku chcę spróbować. :P
Wawrzyn