Autor Wątek: Hook  (Przeczytany 2780 razy)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Hook
« dnia: 11.05.2018, 12:38 »
Niechcący zrobiłem taki oto eksperyment. Przez ostatnie około 3 wypady na dwóch wędkach miałem dokładnie to samo.
Koszyki Mikado 60 g, ta sama zanęta i przynęta (2- ziarnka kuku). Przypony - plecionka 15 cm. Dno: 5 cm mułu.
Jedyna różnica to haki, na jednej Nash Fang Twister 4 na drugiej 8.

I było tak:
- na pierwszym wypadzie m/w takla sama ilośc brań,
- na drugim lepiej ta z hakiem 8
- na trzecim prawie wszystkie brania na ten hak 8

Czy to było przypadkowe?
;)

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Hook
« Odpowiedź #1 dnia: 11.05.2018, 12:50 »
Nie :) też dosyć często eksperymentuję i zauważyłem że przy mniejszych hakach mam więcej brań ;D
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 356
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Hook
« Odpowiedź #2 dnia: 11.05.2018, 12:55 »
Też ostatnio miałem podobnie. Haki Drennan WGS 8 i 12. Więcej brań na 12tce, ale tam był przypon z fluorocarbonu, na 8ce plecionka. Na 8ce miałem też większą przynętę, było dużo mniej brań, ale za to na koniec zasiadki wziął niezły karp, ale niestety się wypiął kilka metrów od brzegu :(. Dalszy ciąg testów jutro. Karpiszony bójcie się... :P.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Hook
« Odpowiedź #3 dnia: 11.05.2018, 17:18 »
Ja najlepsze efekty zauważyłem na hakach 14 lub 12, rzadziej 10 :) większych już praktycznie nie używam bo automatycznie spada liczba brań
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Łukasz13

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 166
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Hook
« Odpowiedź #4 dnia: 11.05.2018, 17:38 »
Nie schodzę niżej jak nr.10, czasem zaszaleje i popróbuje z nr 8, ale szczerze przyznam, ze na wszystkie razy kiedy na niego łowiłem brały tylko leszcze. Od tych dużych po najmniejsze. Na mniejszych hakach oczywiście większy przekrój ryb. Hak sie dopiero pod wielkość przynęty, 12mm'wymi na spokojnie łowie na hakach 10 i ryby ciągle biorą :D.

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Hook
« Odpowiedź #5 dnia: 11.05.2018, 19:00 »
Tylko, że ja poluję w 90% na większe ryby ...  Stąd używam do tego celu przedziału haków 4 - 8.
;)

ProBono

  • Gość
Odp: Hook
« Odpowiedź #6 dnia: 11.05.2018, 19:07 »
Mogę przytoczyć mój majowy wypad. Łowiłem na haki 12 jak zawsze. Zero brań, zero wskazań. Wydłużylem przypon do 60 cm i nic czekałem kolejna godzinę. Wydłużylem przypon do 100 cm przeczekalem nic kolejna godzinę. Oczekiwanie zawsze aktywne z wymianą przynęt, urozmaiceniem. Po 3 godzinach zawiazalem hak 16. Brania błyskawiczne. Jednen biały, dwie pinki, jedna kukurydza 🌽. Skróciłem przypon do 60 a później do 30 cm brania się nasilały. Efektem było 17 karpikow do kg i około 3 kg plotek i płoci(!). Podczas poczatkowego łowienia była i necenie pszenicą, konopia i nic. Sam wiem, że 16 Drennan Specjalist dał mi frajdę z łowienia. Zestawem był przelotowy koszyk na pętlach. Pozdrawiam

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 529
  • Reputacja: 1979
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Hook
« Odpowiedź #7 dnia: 11.05.2018, 19:36 »
Mogę przytoczyć mój majowy wypad. Łowiłem na haki 12 jak zawsze. Zero brań, zero wskazań. Wydłużylem przypon do 60 cm i nic czekałem kolejna godzinę. Wydłużylem przypon do 100 cm przeczekalem nic kolejna godzinę. Oczekiwanie zawsze aktywne z wymianą przynęt, urozmaiceniem. Po 3 godzinach zawiazalem hak 16. Brania błyskawiczne. Jednen biały, dwie pinki, jedna kukurydza 🌽. Skróciłem przypon do 60 a później do 30 cm brania się nasilały. Efektem było 17 karpikow do kg i około 3 kg plotek i płoci(!). Podczas poczatkowego łowienia była i necenie pszenicą, konopia i nic. Sam wiem, że 16 Drennan Specjalist dał mi frajdę z łowienia. Zestawem był przelotowy koszyk na pętlach. Pozdrawiam

Ale my tu chyba rozmawiamy o metodzie, Mirku? Bo to diametralnie zmienia postać rzeczy. Przy klasycznym koszyku i przyponie rozmiar haczyka odgrywa diametralne znaczenie i to jest oczywiste.
Natomiast w metodzie... Ja używam haków 8-10. I jak mam brania, to mam. Jak nie mam, to nie mam :D Taki ze mnie filozof! Generalnie gorsze mam wyniki, gdy wejdzie drobnica. Wtedy mam sporo niezaciętych szarpnięć, często przy porządnym ugięciem wędki, z którego nic nie wynika. Po prostu ryba zasysa przynętę, ale haka już nie. Ja wolę te odrobinę większe haczyki, bo przeważnie dochodzi wtedy do przebicia dolnej wargi na wylot. Spinek praktycznie nie mam, a jeszcze dwa lata temu miałem ich ogrom (ale to już było wałkowane w innym temacie).

Natomiast doskonale wiem, że nie ma problemów z wyjęciem dużych ryb na haczyki 12-14. Tylko po prostu ja inaczej łowię i mi tak dobrze.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

ProBono

  • Gość
Odp: Hook
« Odpowiedź #8 dnia: 11.05.2018, 19:39 »
Skoro Methoda to odpadam i przepraszam za swoje pińć groszy nie na temat

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Hook
« Odpowiedź #9 dnia: 11.05.2018, 19:42 »
Tak, koszyki do metody.
Generalnie nie zmniejszam haków bo łowię lekkimi karpiówkami.
Na moich łowiskach teraz sporo ludzi łowi podobnie, część z nich ma mniejsze haczyki.
Problem, że większość jest słaba technicznie i rzeczywiście małe haki dość mocno ranią ryby ...
bo wędkarze za ostro ciągną ryby.
;)

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 356
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Hook
« Odpowiedź #10 dnia: 13.05.2018, 14:00 »
Wczoraj przeżyłem jakąś masakrę :facepalm:. Karpie (prawdopodobnie 4-7kg) wchodziły mi seryjnie w zanęcone miejscówki. Branie, wyjazd ze szpuli, podniesienie kija, chwila holu....i spinka >:O. Tak straciłem 4/5 ryb >:( :facepalm:. Haki Drennan WGS 6-10, świeżo wyciągnięte z paczki, zawiązane na plecionce Jet Fish Craft 25lb bez pozycjonerów. Dodam, że ryby holowałem kijkami Prologic C1 2,75lb (paraboliki), które świetnie amortyzowały odjazdy ryb i nie było mowy o chwili luzu, czy wyrywaniu haka z pyska przez zbyt sztywne kije. Spróbuję jeszcze zastosować pozycjonery lub po prostu większe haki. Jeśli to nic nie da to zmieniam haki na inne.
PS. kolega obok wyciągnął karpia za pierwszym razem, mimo haczyka nr 8 innej firmy (z zadziorem).
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 529
  • Reputacja: 1979
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Hook
« Odpowiedź #11 dnia: 13.05.2018, 14:02 »
A jak zamocowane podajniki na żyłce? W miarę szybko zaczynają po żyłce jeździć, czy ryba majta koło pyska zamontowanym na sztywno?
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 356
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Hook
« Odpowiedź #12 dnia: 13.05.2018, 15:01 »
Podajniki na sztywno.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Mardead

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 476
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mrzezino
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Hook
« Odpowiedź #13 dnia: 13.05.2018, 15:09 »
Ja jak miałem podajniki na sztywno, to miałem takie właśnie efekty...Ryba na początku mocno szarpie łbem i często podajnik, a szczególnie ciężkie działają jak koło zamachowe i powoduje, że haczyki bez zadziorów się odpinają... Ale do moja subiektywna opinia.
Jak łowię na dużych dystansach z przyponami strzałowymi to podajniki mam przelotowo na przyponach z fluorocarbonu. Długość takiego przypony około 0,7m.
Marcin

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 529
  • Reputacja: 1979
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Hook
« Odpowiedź #14 dnia: 13.05.2018, 15:09 »
To masz odpowiedź.

Poważnie. Miałem 8-9/10 spinek, dopóki tego nie wyeliminowałem. A kombinacje z przyponami i haczykami robiłem alpejskie. Była już o tym dyskusja, i to chyba niejedna. Wiele osób twierdzi, że spinek wtedy nie mają. U mnie po wyeliminowaniu tego "błędu" spinki praktycznie do zera spadły.

Edit: nie chodzi o to, by podajnik był przelotowo. Tylko by po zacięciu ryby i kilku je szarpnięciach przelotowym się stawał. Można dać przelotowo, a zablokować go stoperkiem zaraz za, żeby był na sztywno. Wtedy jest idealnie.
Krwawy Michał

Purple Life Matters