Naprawdę jak ktoś myśli, że te fabryki są w 100% uczciwe to popatrzcie na Solara, który od 3-4 lat sam kula, bo wędkarze narzekali na skład kulek robionych w Holandii.
Problem w tym, że 'fabryka z Holandii' oferuje wiele wersji kulek, w różnej cenie. Od najtańszych i prostych, po drogie i o bogatym składzie. Więc to często od firmy zależy co zamawia i jaką ma to cenę. Polecam sprawdzić piwo z Biedronki a piwo w normalnym sklepie. Nie bez kozery jest tam informacja, ze 'wyprodukowano dla Biedronki'. Bo jest to niby to samo piwo, jednak tańsze. Więc nie jest takie samo, jest gorsze.
Najtańsza kulka z tej fabryki kosztuje 1.55 euro za kg, podczas gdy najdroższa 4.25 euro. Po drodze są rózne opcje cenowe, jest ich wiele. I teraz mam pytanie, czy ktoś uważa, że kulka za 4.20 euro za kig to taki sam towar jak ten za 1.55?
Daję sobie rękę uciąć, że różnica jest jak między Fiatem a Mercedesem.
Nie znam tematu tych kulek dokładnie, ale uważam, że trudno się właściwie odnieść, skoro nie wiemy jaką opcję cenową wybrała dana firma. Na to nakłada się wojna pomiędzy firmami 'kulkowymi' w Polsce, wystarczy puścić jakąś plotkę, wzmocnić to głosem 'niezadowolonych' i od razu trafia ona na podatny grunt, i zaczyna się hejt
Nie twierdzę, że nie należy narzekać jak cos jest kiepskie, jednak to nie wina fabryki jak już, ale szukających zarobku firm, oferujących coś o niższej jakości.