Portret polskiego wędkarza

[Mosteque]

Pewnie że lepiej jest wypuszczać - będzie więcej dla tych od siatek

To jest ironia, czy Ty tak na poważnie?

[elopento]

Tak na poważnie ONI czytają to forum i pewnie śmieją się do łez C&R i NoKiil  , i co rok większe składki na ''ochronę wód i zarybianie'' lemingi to łykną , a ONI siatami ''zagospodarują'' i winę na wędkarza i kormorana zrzucą ryb nie jadam , dla mnie nie mają żadnych walorów smakowych , ale opłacam składki i teraz będę brał w sobotę z lodu tylko 7okoni , w niedzielę 53 ciut ponad 3kg , a więc nawet za mało wziąłem , jak przepis mówi tak jestem mięsiarzem

[Bubel]

Jak nie jesz to po wuj zabijasz?

[Modus]

Jak nie jesz to po wuj zabijasz?

[elopento]

Jak nie jesz to po wuj zabijasz?

Bo mogę - taki jest przepis i mogę. A reszta niech wypuszcza , bo chce

[Syborg]

Możesz zabierać ryby, jasne, jednak wystarczy już tych wywodów dziwnej treści ("ryb nie jadam, dla mnie nie mają żadnych walorów smakowych, ale opłacam składki i teraz będę brał").

[DarekM]

Niech już się ten sezon zacznie. Będzie można pojechać nad wodę, rozłożyć wędki i zapomnieć o tym co się tu czytało

[Modus]

...wystarczy już tych wywodów dziwnej treści...

Kolega Elopento rzeczywiście niedawno ogłosił, że w ramach regulaminowych możliwości będzie "walić wszystko w łeb tak żeby nie został kamień na kamieniu" - nie mamy tu jednak do czynienia z przejawem mięsiarskiego wzmożenia, lecz desparacką próbą uchronienia ryb przed popadnięciem w łapska pazernych grabieżców sieciowo-agregatowych

[Syborg]

Wydaje się, że kluczowe dla dalszych rozważań jest jednak to:

(...) opłacam składki i teraz będę brał (...).

[elopento]

Wydaje się, że kluczowe dla dalszych rozważań jest jednak to:

(...) opłacam składki i teraz będę brał (...).

Właśnie mam taki zamiar , od tego sezonu , bo w poprzednim nie wziąłem ani sztuki , a składki opłacam od roku  89 to mi się należy

[Bubel]

...wystarczy już tych wywodów dziwnej treści...

Kolega Elopento rzeczywiście niedawno ogłosił, że w ramach regulaminowych możliwości będzie "walić wszystko w łeb tak żeby nie został kamień na kamieniu" - nie mamy tu jednak do czynienia z przejawem mięsiarskiego wzmożenia, lecz desparacką próbą uchronienia ryb przed popadnięciem w łapska pazernych grabieżców sieciowo-agregatowych

I tu jest właśnie obraz polskiego wędkarza. Wszystkiemu winni "ONI" , głębsza myśl nie zmarszczyła czoła takiego delikwenta. Postawa "zapłaciłem 200 zł to mogę wszystko" i pisanie swoich wypocin na forum które w większości jest za "C&R" i przeciw robieniu "smacznych" kotlecików z wszystkiego co pływa w wodzie.

[katmay]

Mnie się wydaje, że to proste współzawodnictwo: ile masz? 7 sztuk, a ty? 57. Słabiutko.
No przecież miałem prawie 3kg ale wypuściłem też nie przejdzie. Nie przejdzie przez myśl, że można wypuścić, więc pewnie durnota nie złowił i teraz wymyśla.

Tu mi się ku przestrodze przypominają opowieści dziwnej treści:

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Modus]

Wydaje się, że kluczowe dla dalszych rozważań jest jednak to:

(...) opłacam składki i teraz będę brał (...).

Kolega Elopento traktuje wklejane do legitymacji znaczki jako coś w podobie PRL-owskich kartek na mięso?



Może to przejaw traumy związanej z niedożywieniem białkowo-kalorycznym sprzed kilkudziesięciu lat?

[fireblood]

Proponuje zeby modetator pozamiatal tu troche

[Alek]

Panowie, kolegi nie zmienicie, a szkoda podnosić sobie ciśnienie.  Olejcie temat, trudno kolejny zwolennik mięsa. Szkoda nerwów.