Stick mix, czyli np. sucha zanęta + pellet + pokruszone kulki, zwilżone boosterem lub jakimś olejem (rybnym, konopnym) + np. mielone konopie, przyprawy - to zawsze mi się sprawdzało, ale robione w rozsądnych ilościach, do zużycia na zasiadce. Na dłuższą metę, może to zjełczeć/spleśnieć, nie wypowiem się bo nie wiem. Robię zapasy torebek PVA, wypełnionych suchym mixem pelletów lub/i pokruszonych kulek, zasypanych solą i póki co jest ok.