Sprawdziłem dzisiaj z nudów stan zanęt i również okazało się, że sklep ukrył około 80% stanów magazynów, a myślałem, że zrobił to tylko z kołowrotkami.
Z początku myślałem, że to po prostu rezygnacja z zamówienia albo zwroty, ale chyba za szybko na te zwroty.
Kupiłem ostatnie 4 sztuki zanęty, które miałem na maksa w koszyku dodane, a dzisiaj widzę, że 20 sztuk na stanie
Nawet sztyce prestona c-drome 3.6m dali 210 sztuk
A one tydzień przed blackiem się wyprzedały na promocji w ilości około 20 sztuk.
W sumie pierwszy raz drapieżnik tak mocno przyciął. Mega dziwna sytuacja jak na ten sklep, ale nie ma co się dziwić. Widać, że muszą kalkulować co im się bardziej opłaca.