Autor Wątek: Wymiana przelotek  (Przeczytany 4682 razy)

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wymiana przelotek
« Odpowiedź #15 dnia: 13.06.2017, 21:21 »
ptaku_1 Każdy blank wędki, która leży Ci w ręce, warto uzbroić.
Co to znaczy? Na świecie tylko kilka firm produkuje blanki. Co więc takiego robią fachowcy, że jeden kij jest tani, a drugi drogi? Wykończenie i cena poszczególnych składników uzbrojenia.
Powiem tak, aby uzbroić przelotki, potrzebujesz dobre nici (te nici, które kosztują majątek i mają „nazwę firmy” niekoniecznie są dobre). Ja używam nici albo chirurgicznych – zresztą stosuję je również na przypony -, albo nici produkowane kiedyś w Nowej Soli. Teraz kupisz takie u szewca. Ważne, aby były nylonowe i jak najcieńsze. Kiedyś nawet prułem kobitom pończochy, aby zdobyć dobrą nić…
Teraz musisz rozmieścić przelotki. Ja stosuję pewne obliczenia, które stosował DAM. Nie zdradzę Ci tego wzoru. Jeśli to kij tylko do przeróbki, to masz oryginalne ślady po przelotkach. Zrób obmiary, czyli odległość od przelotki szczytowej do następnej itd., zanotuj.
Teraz możesz rozmontować wędzisko na części. Jeśli masz dobry gryf, nie ruszaj.
Teraz umocuj blank w wiertarce i przeszlifuj blanki coraz drobniejszym papierem ściernym. Ja mam do tego własnej roboty tokarkę na której szlifuję blanki, ale też robię spławiki.
Teraz kolej na lakier. I znów firmowe potrafią się łuszczyć, albo na słońcu powstaną bąble. A drogie jak moja sąsiadka...
Kup lakier firmy V3V do malowania łodzi, lub dwuskładnikowy żywiczny tej samej firmy.
Tutaj zaczynają się schody. Musisz pomalowany blank umieścić w wirówce, która wolno obracając się, będzie równótko rozprowadzać lakier po blanku. W firmach taka wirówka dodatkowo odsysa pyły i kurz, ale…
Ja do tego celu przystosowałem silnik od starego wyłącznika czasowego schodowego. Jest na 230V, obroty około 3 na minutę. Czyli pomalowany blank wirujesz co najmniej 3 godziny. Później czekasz do całkowitego wyschnięcia lakieru.
Teraz przelotki – nowe jak rozumiem, bo starych nie opłaca się montować – sprawdzasz, czy nie ma ostrych kantów, zeszlifowujesz końcówki, by nić robiła ładne przejście i rozmieszczasz na złożonej wędce/blanku. Każdą przelotkę umieszczasz na blanku klejąc ją klejem na gorąco podgrzewając przelotkę. Ma to dobrą stronę, że daje minimalny co prawda dystans pomiędzy przelotką a blankiem a to znaczy, że przelotka nie niszczy blanku podczas pracy nad wodą.
Teraz owijasz każdą stopkę przelotki nićmi, robisz węzeł pomagając sobie kawałkiem nitki, dociskasz zwoje nici by ładnie wyglądały tępą stroną noża i… lakierujesz omotki znów lakierem dwuskładnikowym. Ja Ci powiem, ja to robię klejem dwuskładnikowym żywicznym w zespolonych dwu strzykawkach. Jest to żywica, która nie matowieje, jest mocna ale i elastyczna (nie pęka). Daruj sobie „firmówki” wędkarskie.
I znów na 3 godziny na wirówkę. Acha, lakier/klej nakładam odpowiednio przyciętym paskiem gąbki. Fachowcy robią to pędzelkiem.
Podałem Ci sposób najprostrzy, jaki mogłem przedstawić. Oczywiście ja zbroję swoje wędki inaczej, ale to już inna bajka. Ja mam czym, mam gdzie.
Powodzenia.
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wymiana przelotek
« Odpowiedź #16 dnia: 13.06.2017, 21:27 »
Dzięki za wspaniały opis  :thumbup: ja chce tylko wymienić przelotki bo stare mają wyżłobienia od żyłek, lakier na kiju jest w dobrej kondycji i nie mam zamiaru go ruszać Chyba zrobię to jednak sam obejrzałem własnie parę filmów i nie wygląda to na czarna magie :)
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline FanFeeder

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 495
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowsze
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wymiana przelotek
« Odpowiedź #17 dnia: 13.06.2017, 21:44 »
Wartość sentymentalna to mój wyśniony kij z dzieciństwa odkładałem na niego z kieszonkowego i w końcu udało mi się ją kupić na Różyckim za 45000zł. Spędziłem z tym kijem moje pierwsze nocki i wyjazdy pod namiot, wiec jest dla mnie bezcenny.
To pełna szklana Czechosłowacka Tokoza, chce ją ożywić i używać jako ciężkiej gruntówki np na węgorza albo jako karpiówka :)

U nas w domu też taka wędka była. 2,7 m długości, w białym kolorze i z rękojeścią z pianki. Twoja też tak wygląda?

Jeśli jednak nie zdecydujesz się robić sam, to w Warszawie róg Żelaznej i Ogrodowej jest serwis Pana Sławka. Wchodzi się jak go sklepu hydrauliczno-sanitarnego. Facet z wędkami i kołowrotkami potrafi wszystko i ma bardzo przystępne ceny.
"Ale w jednym i drugim przypadku musi mieć w sercu tą iskrę, ten żar który rozpala wyobraźnie i sprawia, że tęsknimy za kolejną wyprawą, za kolejnym sezonem. Sposób na życie, sposób myślenia: Ja, natura, ryba, pasja, wyzwanie, tajemnica."

Tench_fan

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wymiana przelotek
« Odpowiedź #18 dnia: 13.06.2017, 21:49 »
Mirka ciut poniosło. ;) Choć jego rady są doskonałe. Podał Tobie sposób na super renowację całego kija. Ale wyciągnij z jego postu. Doskonały lakier i dobrą nić. Reszta jest teorią. Po zalakowaniu omotek, okręcaj kil do wstępnego utwardzenia lakieru. Ja stosowałem żywicę chemoutwardzalną samochodową. Nie pęka z czasem. Ale trzeba ją polakierować by dopasować. Jest bezbarwna.
Arek

Offline Carmel

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 384
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: West Midlands, Mazowsze
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wymiana przelotek
« Odpowiedź #19 dnia: 13.06.2017, 23:56 »
Hmm....
Pamiętaj o temperaturze w jakiej będziesz lakierował.  Z reguły powinna być pow. 20 stopni C. Jeśli będzie wyższa- żywica szybciej zżeluje. Jeśli będzie niższa ... może wogóle nie zżelować (związać). Taki niuans może zepsuć całą zabawę. Dotyczy większości dwuskładnikowych lakierów stosowanych przez rodbuildingerów.
Pozdrawiam i życzę przyjemnej zabawy ;D
Pamiętaj- to wciąga ;) .
"wentka"
Kiełbie we łbie, ino wentka i na ryby

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wymiana przelotek
« Odpowiedź #20 dnia: 14.06.2017, 15:54 »
FanFeeder dokładnie to taki kij o jakim wspominasz, z metalowym uchwytem na kołowrotek z dwoma pierścieniami.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP