Marcin, ale jak często do PZW zapisuje się ktoś w wieku 30+ ? Tutaj więc i tak jest zagrożenie, że do danego koła przychodzi ktoś, co w innym już coś przeskrobał, tak więc problem nowym nie jest. Dodatkowo nie widzę potrzeby, aby nowemu wydawać papiery od razu. Powinno się taką osobę wpierw sprawdzić w centralnej ewidencji, i dopiero po pozytywnej weryfikacji wydać odpowiednie dokumenty. Jeżeli więc skarbnik ma laptopa, może zrobić to od ręki, jak nie ma, może zrobić to później. W UK na ten przykład w ponad połowie przypadków przystępowania do jakiegoś koła, należy wysłać papiery i potwierdzenie wpłaty, a pocztą dostaje się dopiero legitymację. Trwa to nawet dłużej niż tydzień. To samo może być w Polsce - delikwent daje dane, pokazuje kartę wędkarską i dowód który ją potwierdza, płaci, a później odbiera legitymację. Dodatkowo 'centrala' może a nawet powinna tworzyć bazę 'banitów', i rozsyłać do wszystkich kół, po aktualizacji.
Komputeryzacja jest nieodzowna, jeżeli PZW ma być stowarzyszeniem nowoczesnym. Nie wyobrażam sobie jak można dziś funkcjonować, nie mając kontaktu email z kimś, z dostępem do jego danych. To obowiązek. Ludzi trzeba zatrzymać w PZW, i na przykład newslettery z okręgu czy ZG są czymś jak najbardziej normalnym. Płatności jeszcze bardziej. PZW powinno być czyste pod względem podatków i tego typóu rzeczy, i płacenie on-line to wymóg dzisiejszych czasów.