Autor Wątek: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?  (Przeczytany 2156 razy)

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 298
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #15 dnia: 05.11.2024, 19:43 »
Łowisz feederami na metodę czy mówisz o karpiowaniu? W sezonie tych karpi przewala się sporo, ze 3 sezony temu liczyłem to ponad 250szt było w ciągu roku, za ostatnie 2 lata już mi się nie chciało, a łowię sztukowo raczej więcej niż mniej i serio nie przypominam sobie bym miał karpia zapiętego w środku pyska w tkance :o
Co do T360 to tak jak pisałem, nie uwiodły mnie, jeden kiedyś na niedużym zaczepie po kilku szarpnięciach pękł mi (nie wygiął się) i jakoś lekko straciłem zaufanie, mam w torbie, ale niechętnie po nie sięgam, 911X strong są sporo cieńsze od guru/matrixa MXC4, ale z kolei są sklepywane na płasko co podnosi ich wytrzymałość, miałem w tym sezonie na nich rozm 14-amur prawie 8kg, podobny jesiotr i karp niespełna 9kg, większe ryby łowię bardzo rzadko, więc jak dla mnie są w pełni satysfakcjonujące, w przeciwieństwie do Mikado, gdzie po rozgięciu kilkukrotnym na niedużych 3-4kg rybach dałem sobie spokój (później podobno poprawili, ale nie miałem chęci wracać do czegoś co było bublem i wydawać kasę by sprawdzić, czy łaskawcy zmienili dostawcę), z resztą później doszły problemy z 2 kołowrotkami, które wypierdzieliłem do śmietnika, był epizod zadowolenia z podajników qmf, a potem pozmieniali rurki, zaczęło to nie pasować do siebie, z łączników tych gumkowych wypinały się przypony na potęgę, a z nowszych podajników odpadało obciążenie i ostatecznie podziękowałem firmie, obecnie nie mam chyba w torbie nic od nich, chyba że jakieś stopery się znajdą, choć jeśli już to szybciej z jaxona (i tu pomimo budżetowości firmy nie miałem jakichś przypałów z ich produktami).

Offline Marcin9393

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 3
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #16 dnia: 05.11.2024, 19:58 »
Co do haczyków mikado MF13, mnie również zaciekawił ich kształt, zabierałem się wiele razy by je kupić, jednak jakoś zawsze o nich zapominałem. Muszę sobie zapisać je do listy towarów na 2025. Ja również łowiąc na metodę w większości przypadków zapinam rybki za dolną wargę, czasami na "nożyczki" w środkowy bok pyszczka. Jedyne zapięcia w tkankę następowały u mnie przy połowach na klasyka. Takie zapięcia się pewnie bardzo możliwe, ale to chyba tylko przy użyciu bardzo małego haczyka w stosunku do wiele większego pyszczka ryby.

PS. CARL

Na rok 2025, mikado wypuszcza nowe foremki wyciskane oraz lotki. Ja na pewno się zapoznam, powiem nawet, że ich wyczekuję, bo ostatnio dosyć ulepszają swój sprzęt. Wyszedł już też katalog na 2025, zachęcam do rzucenia okiem.

Z łączników polecam coś takiego (Zdjęcie). Po przerobieniu odpinających się mikado, skręconych przyponach po łącznikach prestonaz właśnie z tych jestem SUPER zadowolony. Dodatkowo zareklamuję też wkrętki match pro. Świetnie balansują waftersy, piękna sprawa!

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 475
  • Reputacja: 645
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #17 dnia: 05.11.2024, 19:58 »
A ja uważam, że to właśnie małe bezzadziorowe haczyki tną pyski ryb jak żyletka o czym niejednokrotnie się przekonałem.
Mały haczyk bez zadzioru ma małą wytrzymałość na wyginanie się, więc jak haczyk się wygnie i wypadnie z pyska ryby (zakładam oczywiście, że karp połyka haczyk głęboko do pyska, a nie zacina się o wargę) to wtedy taki haczyk jedzie po tkance ryby jak żyletka, bo jak wypadnie i nie jest wcięty to działa jak żyletka wtedy.
To jest główny powód spinek na hakach bezzadziorowych - wyginanie się haczyka i utrata punktu mocowania :)
Zróbcie sobie prosty test jaki ja zrobiłem, wiaderko, 3 kg obciążenia i podnieść na krętliku to wiaderko i zobaczyć jak jest wygięty haczyk.
Teraz delikatnie szarpnąć i zobaczyć na jakim haczyku szybciej spadnie wiaderko. Haczyk z zadziorem będzie nadal trzymał wiaderko w porównaniu do bezzadziorowego.

Piszę o karpiach z PZW, które nie są łapane po 20x na sezon, więc to też trochę inna siła walki takiej ryby.
Uważasz, że rozgięty, gładki hak bezzadziorowy tnie tkankę ryby.
Uważasz, że rozgięty hak z zadziorem nie tnie tkanki ryby.
Uważasz, że rozgięty hak z zadziorem jest w stanie utrzymać rybę samym zadziorem. Zakładasz, że tkanka karpia jest tak twarda, jak pałąk od wiaderka.
 :facepalm: :facepalm: :facepalm:
Pozdrawiam,
Tomek

Offline grzegorz88

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 242
  • Reputacja: 151
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #18 dnia: 05.11.2024, 20:20 »
Pyski rozrywają wędkarze, a nie haczyki.
Zadziory i zestawy skrócone to zło. Wyłowiłem już kilka ryb które ciągały za sobą kłębowisko żyłki. Serio jedna ryba pływała z trzema podajnikami. I jakoś tak zawsze w pysku ryby był hak z zadziorem.

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 298
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #19 dnia: 05.11.2024, 20:22 »
Marcin9393 podrzuć namiary na te łączniki i wkrętki (jaki rozmiar używasz) ja uzywałem guru i prestona, w prestonie spore oczko mnie denerwuje trochę, szukałem też niewielkich igieł, więc przez zimę pewnie jakieś zakupy będą (choć nic nie potrzebuję) to dorzucę do paczki. :)

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 298
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #20 dnia: 05.11.2024, 20:25 »
Pyski rozrywają wędkarze, a nie haczyki.
Zadziory i zestawy skrócone to zło. Wyłowiłem już kilka ryb które ciągały za sobą kłębowisko żyłki. Serio jedna ryba pływała z trzema podajnikami. I jakoś tak zawsze w pysku ryby był hak z zadziorem.
Głos rozsądku :thumbup: i bywa często, że przypon mocniejszy od głównej, zestaw metodowy na sztywno i urwane za podajnikiem. Pisałem wyżej, że nie spotkałem w pysku ryby haka bezzadziorowego, więc nawet jak urwie z przyponem to uwalniają się z nich ryby bez problemu.

Offline Marcin9393

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 3
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #21 dnia: 05.11.2024, 20:44 »
Pyski rozrywają wędkarze, a nie haczyki.
Zadziory i zestawy skrócone to zło. Wyłowiłem już kilka ryb które ciągały za sobą kłębowisko żyłki. Serio jedna ryba pływała z trzema podajnikami. I jakoś tak zawsze w pysku ryby był hak z zadziorem.
Głos rozsądku :thumbup: i bywa często, że przypon mocniejszy od głównej, zestaw metodowy na sztywno i urwane za podajnikiem. Pisałem wyżej, że nie spotkałem w pysku ryby haka bezzadziorowego, więc nawet jak urwie z przyponem to uwalniają się z nich ryby bez problemu.

Jeśli chodzi o łączniki to gumowy kapturek nakładam z krętlików z osłonką (Daje tutaj poglądową aukcję Flagmana, bo nie pamiętam dokładnie jakiej firmy używałem jako tańszego zastępcy. Niemniej jednak kupowałem ją w sklepie Angry fish). Kapturek nakładam na krętlik z łącznikiem jaxona (mimo renomy firmy akurat ten łącznik sprawdza się świetnie)

https://allegro.pl/oferta/flagman-lacznik-kretlik-ze-stoperem-feeder-swivel-stop-beads-5szt-r-m-16737752066
https://allegro.pl/oferta/bagnety-ultra-light-spike-bait-8mm-10szt-match-pro-15214656337
https://allegro.pl/oferta/kretlik-monolit-z-agrafka-method-roz-8-8kgjaxon-10166976272

Dołączam również zdjęcie pracy waftersa na w/w wkrętce 8). Elegancja Francja, chciałbym też napomnieć, że ten 6mm wafters na wkrętce prestona dosłownie leży.

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 298
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #22 dnia: 05.11.2024, 20:50 »
No ale 8mm wkrętka do 6mm wafta to przy długa, trzeba by ciąć, a w to nie chcę się bawić, tylko mieć w bagażu pod ręką bo zdarza się, że wiążę zestaw nad wodą.

Offline Marcin9393

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 3
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #23 dnia: 05.11.2024, 20:56 »
Zakładam, że wymiarowanie na paczce odnosi się też do "oczka" wkrętki, nie tylko jej powierzchni "roboczej". Na zdjęciu 6mm wafters Magic Feeder ze sklepową wkrętką bez cięcia czy modyfikacji. Próbowałem też na nich waftersy Match Pro Duo Mango i Krewetka, również w wersji 6mm, pracują równie pięknie bez przycinania wkrętki.

W stosunku do prestona widać, że jest wykonana ze znacznie cieńszego drutu, przy czym trzyma przynętę jeszcze lepiej. Pewnie ten cieniutki drut sprawia, że waftersy pracują znakomicie mimo jej dedykowanej, 8mm długości.

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 298
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #24 dnia: 05.11.2024, 21:08 »
Podobne z cienkiego ma guru których używałem, te sporo tańsze zatem do sprawdzenia :thumbup:

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 475
  • Reputacja: 645
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #25 dnia: 05.11.2024, 21:39 »
Używam wyłącznie haczyków bezzadziorowych. Pominę inne tematy, zwłaszcza o Mikado, żeby nie zaśmiecać wątku.
Dla mnie właśnie numerem 1 jest Kamasan T360 na średnie karpie. Jest bardzo chwytny i dość mocny.
Podobnie ustawiają się Kamasan B911X i Drennan Wide Carp Specialist. Na oko to te same haki.
Do większych ryb to grubsze GURU MWG.
Do jeszcze większych to Korum Allrounder Barbless albo już super mocny Korum Penetrator Barbless.
GURU QM1  u mnie wypadł, jako zbyt słaby.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 23 520
  • Reputacja: 2053
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #26 dnia: 06.11.2024, 08:10 »
A ja uważam, że to właśnie małe bezzadziorowe haczyki tną pyski ryb jak żyletka o czym niejednokrotnie się przekonałem.
Mały haczyk bez zadzioru ma małą wytrzymałość na wyginanie się, więc jak haczyk się wygnie i wypadnie z pyska ryby (zakładam oczywiście, że karp połyka haczyk głęboko do pyska, a nie zacina się o wargę) to wtedy taki haczyk jedzie po tkance ryby jak żyletka, bo jak wypadnie i nie jest wcięty to działa jak żyletka wtedy.
To jest główny powód spinek na hakach bezzadziorowych - wyginanie się haczyka i utrata punktu mocowania :)
Zróbcie sobie prosty test jaki ja zrobiłem, wiaderko, 3 kg obciążenia i podnieść na krętliku to wiaderko i zobaczyć jak jest wygięty haczyk.
Teraz delikatnie szarpnąć i zobaczyć na jakim haczyku szybciej spadnie wiaderko. Haczyk z zadziorem będzie nadal trzymał wiaderko w porównaniu do bezzadziorowego.

Piszę o karpiach z PZW, które nie są łapane po 20x na sezon, więc to też trochę inna siła walki takiej ryby.

Jeżeli byłaby to prawda, na większości komercji z mniejszymi rybami nie byłoby zdeformowanych pysków, a są. W Polsce i w UK. Więc to obala twoją teorię. W UK nie kupisz haków co się prostują na rybie, przynajmniej sklepy wędkarskie takich nie oferują. Karp też na komercjach jest mniejszy, więc można założyć z dużą dozą pewności, że do rozginania nie dochodzi. Skąd więc takie zmasakrowane pyski? Tu rzadko kto też zacina 'z krzyża', większość łowi na feedery, tyczki czy też matchówki, więc technikami/wędlkami, zapewniającymi sporo amortyzacji.

Co do twojego doświadczenia, to proponuję ci skomentować takie. Przypon 0.15 mm, taki podstawowy do łowienia tyczką, ma wytrzymałość około 2 kg. Można sprawdzić to wieszając wiadro. Ale łowiąc tyczką z amortyzatorem, bez problemu się łowi karpie mające 5 kilo lub więcej. Więc test jaki zapodajesz nijak ma się do wytrzymałości żyłki. A co dopiero do haka, którego rozgięcie musiałaby spowodować dużo większa ryba :)

Moim zdaniem należy przyjąć, że każdy wędkarz może kaleczyć rybę, i to nie będąc tego świadomym. Ważne aby wynosić wnioski i odpowiednio postępować. Matchowcy używają płytkich podbieraków, wyhaczają ryby na kolanach z kosza, co może rozcinać bok pyska, karpiarze za to używają sztywnych wędzisk, doprowadzając do mocnego przeciążenia, co przy grubej żyłce może być kontuzjogenne dla ryby. Wszyscy co ciekawe mają jakiegoś winowajcę, i najczęściej jedni oskarżają drugich :) A prawda leży po środku, i jedno czego jestem pewien, to że nie jest winą tu brak zadziora.
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 33 670
  • Reputacja: 2100
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #27 dnia: 06.11.2024, 11:15 »
Wbij sobie obok siebie 10 razy haczyk bezzadziorowy i 10 razy haczyk z zadziorem. Efekty końcowe mówią same za siebie.

U mnie prawie zawsze nie wiem, gdzie był haczyk w ogóle wbity. Ryby z pourywanymi wargami to prawie zawsze wina zacięć z krzyża. Ale wiadomo też, że częste kłucie w tych samych okolicach osłabia tkankę, która w końcu się przerywa.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 082
  • Reputacja: 225
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #28 dnia: 07.11.2024, 04:31 »
A ja uważam, że to właśnie małe bezzadziorowe haczyki tną pyski ryb jak żyletka o czym niejednokrotnie się przekonałem.
Mały haczyk bez zadzioru ma małą wytrzymałość na wyginanie się, więc jak haczyk się wygnie i wypadnie z pyska ryby (zakładam oczywiście, że karp połyka haczyk głęboko do pyska, a nie zacina się o wargę) to wtedy taki haczyk jedzie po tkance ryby jak żyletka, bo jak wypadnie i nie jest wcięty to działa jak żyletka wtedy.
To jest główny powód spinek na hakach bezzadziorowych - wyginanie się haczyka i utrata punktu mocowania :)
Zróbcie sobie prosty test jaki ja zrobiłem, wiaderko, 3 kg obciążenia i podnieść na krętliku to wiaderko i zobaczyć jak jest wygięty haczyk.
Teraz delikatnie szarpnąć i zobaczyć na jakim haczyku szybciej spadnie wiaderko. Haczyk z zadziorem będzie nadal trzymał wiaderko w porównaniu do bezzadziorowego.

Piszę o karpiach z PZW, które nie są łapane po 20x na sezon, więc to też trochę inna siła walki takiej ryby.
Uważasz, że rozgięty, gładki hak bezzadziorowy tnie tkankę ryby.
Uważasz, że rozgięty hak z zadziorem nie tnie tkanki ryby.
Uważasz, że rozgięty hak z zadziorem jest w stanie utrzymać rybę samym zadziorem. Zakładasz, że tkanka karpia jest tak twarda, jak pałąk od wiaderka.
 :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Weź 2 wędki, jedna z mf13 i twoim bez zadziory. Daj znać jakie wnioski wyciągnąłeś. Jestem po prostu ciekawy. Ja jak już wiesz przetestowałem oba warianty. Może karpie z PZW są inne jakieś :)

Offline krzysssiooo

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 69
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legnica
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Haczyk do methody z zadziorem czy bez? Przegięty czy prosty?
« Odpowiedź #29 dnia: 07.11.2024, 08:03 »
A ja uważam, że to właśnie małe bezzadziorowe haczyki tną pyski ryb jak żyletka o czym niejednokrotnie się przekonałem.
Mały haczyk bez zadzioru ma małą wytrzymałość na wyginanie się, więc jak haczyk się wygnie i wypadnie z pyska ryby (zakładam oczywiście, że karp połyka haczyk głęboko do pyska, a nie zacina się o wargę) to wtedy taki haczyk jedzie po tkance ryby jak żyletka, bo jak wypadnie i nie jest wcięty to działa jak żyletka wtedy.
To jest główny powód spinek na hakach bezzadziorowych - wyginanie się haczyka i utrata punktu mocowania :)
Zróbcie sobie prosty test jaki ja zrobiłem, wiaderko, 3 kg obciążenia i podnieść na krętliku to wiaderko i zobaczyć jak jest wygięty haczyk.
Teraz delikatnie szarpnąć i zobaczyć na jakim haczyku szybciej spadnie wiaderko. Haczyk z zadziorem będzie nadal trzymał wiaderko w porównaniu do bezzadziorowego.

Piszę o karpiach z PZW, które nie są łapane po 20x na sezon, więc to też trochę inna siła walki takiej ryby.
Uważasz, że rozgięty, gładki hak bezzadziorowy tnie tkankę ryby.
Uważasz, że rozgięty hak z zadziorem nie tnie tkanki ryby.
Uważasz, że rozgięty hak z zadziorem jest w stanie utrzymać rybę samym zadziorem. Zakładasz, że tkanka karpia jest tak twarda, jak pałąk od wiaderka.
 :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Weź 2 wędki, jedna z mf13 i twoim bez zadziory. Daj znać jakie wnioski wyciągnąłeś. Jestem po prostu ciekawy. Ja jak już wiesz przetestowałem oba warianty. Może karpie z PZW są inne jakieś :)
Przecież tu nie ma filozofii, już ktoś wcześniej wspomniał, wbij sobie 10x hak bezzadziorowy w rękę, nogę co wolisz, a później zadziorowy obok i podziel się opinią. Haki bezzadziorowe nie robią krzywdy rybie, jeżeli Ci karp połyka za głęboko to albo nie łowisz na methode, albo masz za długie przypony, albo jeszcze coś innego :), mi na 50 ryb może jedna jest zapięta w środku, a nie jak zwykle za wargę ...