TECHNIKI WĘDKARSKIE > Sposób na...
Kiedy i jak na karasia?
dziubas123:
to i ja się podepnę do tematu 8) też chodzi o karasie i liny miejsce mam namierzone pełno grążeli rdestnica płytka część zbiornik ok 2 m
http://screenshooter.net/3892312/ygmojrt
brak możliwości dojścia z brzegu :thumbup: dzięki temu chyba jest tam jeszcze ryba
tak to mniej więcej wygląda, ten koniec zaznaczony jest cały wypłycony w sumie to płynie się tam tylko środkiem od brzegu ku środkowi wszystko w grążelach xD
w grę wchodzi tylko spławik :)
i teraz po przewałkowaniu filmów, forum,porad Lucka i strony zgłupiałem tyle info na raz :)
na wstępie łapię match-ówką i tylko ona wchodzi w grę nawet pomimo bliskich rzutów akurat tam bo łapię też z brzegu ale to leszcz płoć (nie lubię bata ani tyczki za to lubię kołowrotki )
a więc zdecyduję się pouczyć waggler method i korzystać z pelletów (dodam że na całym zbiorniku jest dużo uklei i ciężko się jej pozbyć :/
główny problem mam z wyborem smaków i wielkości pelletów do nęcenia, jako przynętę pellet na gumce lub włosie, oczywiście robale i kuku też ale chcę zobaczyć jak ryby u mnie reagują na tak zachwalane pellety
posiadam:
konopie (do przygotowania samemu ok 4kg)
i jedzie paczka z:
Dynamite Baits XL Carp Pellets 2mm i 4mm myślę jeszcze o 6 i 8 (taka jak by podstawa do nęcenia)
Ściągacz do gumek silikonowych Drennan Pellet band Stretcher
Pellet Sonubaits O'S Spicy Sausage 8mm
Pellet Dynamite Baits Swim Stim Betaine Green Pellet 3mm
Gumki lateksowe do pelletu Drennan - brązowe
w kwietniu zamówię 1l białych do zamrożenia i 500 czerwonych
kukurydza
i nie wiem jakie dalej smaki i wielkości zamówić :( tyle tego jest, (expandery sobie na razie darowałem bo tyczką nie łapię a do metody też się nie nadają )
myślałem jeszcze o :
Swim Stim Red Krill Pellet (jeśli się nadaje to jakie wielkości)
Dynamite Baits Pellet HEMP SWEETCORN (jakie wielkości)
na hak jeszcze: dynamite baits Strawberry Soft Hook Pellets 6 & 10 mm ; Swim Stim Soft Hook Pellet - Red Krill | 4mm & 6mm
co do zanęty sypkiej to chcę zrobić według przepisu Lucka
tylko nie wiem czy kupić 2x sonubaits MATCH METHOD MIX
czy może jedną MATCH METHOD MIX a drugą Super drobna Kryl - SUPERCRUSH KRILL
i jakie wielkości haków na początek się uzbroić (coś do robali, włos i gumki najlepiej już gotowe przypony)
z doborem spławików sobie poradzę
a teraz słucham waszych rad i co jeszcze warto kupić zmienić dołożyć :)
dopiero przymierzam się do zamówień (zamawiam z neta) i chce być już gotowy jak zacznie się sezon :)
aha i generalnie to nie chcę jakiś zamienników albo bubli bo z doświadczenia wiem że to drożej wychodzi wolę kupić raz a dobrze xD
ps. do metody tez się przymierzam ale na razie finanse nie pozwalają
elvis77:
Co do konkretnego sprzętu to Ci nie pomogę, są koledzy z większą wiedzą. Ja natomiast mogę zaproponować pewną taktykę,którą też w tym roku będę stosował. Otóż że względu na charakter polskich łowisk ne będę stosował zanęt i przynęt tylko rybnych,wysoko proteinowych, samych pelletów. Szczególnie na takich dziewiczych wodach gdzie ryby nie znają takich zapachów czy smaków może to je skutecznie odstraszać lub co wydaję się mało prawdopodobne będą szalały. Ja się skupię na ziarnach(konopie,pszenica,kukurydza)z dodatkiem pelletów,a w miarę upływu czasu będę zwiększał jego ilość. Mowa tu o nęceniu kilku dniowym. Przynęty to głównie kukurydza,robaki białe i czerwone no i pellet. Łapiąc na dwie wędki jedną bym postawił standardowo i miejsce też nęcił normalnie,natomiast drugą cały czas kombinował,a to pellet,a to.chleb może ziemniak. Cały czas coś zmieniać. Ze względu na rośliny finezyjne łapanie odpada,ale haki mocne i jak najmniejsze(Drennan, Guru, Kamasan, Preston).
Ją przynajmniej taką taktykę będę na wiosnę próbował
grzesiek76:
Wspominałem, że nie jestem fachowcem od dużych karasi. W ciągu dobrych kilku lat intensywnego linowania, złowiłem zaledwie kilka, max 10 tych ryb powyżej 0,5kg. W wodach których łowiłem, z całą pewnością było mnóstwo dużego karasia, ale był on niezwykle trudny do złowienia. Nie przesadzając, na około 100 złowionych linów, trafiał się jeden przyzwoity karach. Oczywiście dotyczyło to także innych wędkarzy-liniarzy wędkujących w tych wodach.
Własne, i mojego ojca, skromne doświadczenia w łowieniu tej ryby, skonfrontuje ze spostrzeżeniami Druida.
"Moje wnioski :
- żeruje bardzo blisko brzegu ale nie znosi hałasu i ruchu nad wodą
- nie wchodzi w zanętę z innymi rybami szybszymi od niego, tak jakby czuł jakieś niebezpieczeństwo
- przynęta musi mieć małe rozmiary ale więcej karasi złowiłem na czerwone robaczki i ciasto niż na białe robaki
- nigdy nie udało mi się zlowić zlotego karasia metodami gruntowymi
- brania są bardzo widowiskowe , podobne do linowych - przytapiania spławika, drgania, małe wystawki - zacinałem dopiero gdy spławik zdecydowanie odjeżdzał w bok lub tonął i wtedy udawało się mieć rybę
- karasie pływają w grupach rocznikowych - im starsze tym grupka mniej liczna. Jeśli się zachowa ciszę i ostrożność nie kończy się na złowieniu jednej ryby"
Tak, z całą pewnością lubi żerować przy brzegu. Nawet 0,5-1m od brzegu, i nie stroni od płytkiej wody, nawet poniżej 0,5m głębokości. Oczywiście uwielbia roślinność, zarówno podwodną, jak i wynurzoną. Jestem przekonany że często dosłownie "siedzi" w zielsku.
Ale na pewno też czasem wychodzi na otwartą, i głębszą wodę.
Moim zdaniem duży karaś dość często wchodzi w łowiska linowe. Ale na krótko. 15min-0,5h. Nie siedzi jak lin w łowisku. I pomimo tego że lina uważamy za grymaśnika, czy profesora, to duży karaś jest zdecydowanie bardziej podejrzliwy i ostrożny. Bardzo podejrzliwy, wybredny i płochliwy.
Wszystkie swoje duże karasie złowiłem wtedy, gdy w łowisku miałem dłuższy zastój. Liny owszem żerowały, ale niezbyt intensywnie...Łowisko "przysypiało".
Tak, przynęta powinna mieć małe rozmiary. Jeden - dwa białe, ziarno pszenicy, mały czerwony, maleńka rosóweczka...
Tak, również uważam, żę karasie zazwyczaj pływają w grupach rocznikowych. Za dawnych czasów, kiedy łowiłem wspólnie z ojcem, bodaj 3 razy złowiliśmy po dużym karasiu, w odstępie dosłownie kliku minut, i były to ryby bardzo zbliżonej wielkości.
Aha. Przynajmniej dawniej sądzono, że karaś zimą zagrzebuje się w mule. To nie prawda. Wiele lat temu, była susza i jedna z zatoczek naszego akwenu, odcięła się od głównego zbiornika. Było tam 20-50cm wody. Po pierwszych mrozach wybrałem się z kolegą nad wodę. Zatoczka była zamarznięta, jednak lód był cieniutki, około 4-5 cm i super przejrzysty, niemal jak szkło. I pod lodem widzieliśmy przynajmniej kilkanaście ładnych karasi, które zwyczajnie stały przy dnie. Jednak spłoszone uciekały, robiła się chmura mułu i karaś znikał. Wtedy na pewno "wbijał" się w muł. Były także dwa liny i te nawet spłoszone nie zagrzebywały się w mule.
Arunio:
Moje doświadczenia Karasiowe są nie wielkie ! Ale jeśli chodzi o przynętę to popieram Gienka że nr jeden do gnojaczek!
river:
--- Cytat: elvis77 w 20.02.2015, 18:37 --- Ze względu na rośliny finezyjne łapanie odpada,ale haki mocne i jak najmniejsze(Drennan, Guru, Kamasan, Preston)
--- Koniec cytatu ---
Polecam też haczyki AS Super Carp Milo i P132 Milo
Sprawdziły się na rzecznych silnych rybach klenie jazie na r.18 wychodziły na bata bez zająknięcia
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej