Zależy co chce zobaczyć. W multifishing może pomachać wędkami (wysoki sufit), w Trotce zanety i akcesoria. Dom wedkarza - badałem w zasadzie wędki. Raven - dużo powietrza. Centrum wędkarstwa - chyba wszystkie po trochu odzież, wędki, zanęty, gruntowo-splawikowo i przynęty spiningowe.
To mi się najbardziej rzuciło w oczy.
Przepraszam za wtrącenie, ale coś mi się przypomniało. Kiedyś często kupowałem w pewnym sklepie, który był bardzo mały. Trudno tam było machnąć wędziskiem, nawet delikatnie. Gdy byłem tam po raz pierwszy, poprosiłem właściciela o kij (spinning), złożyłem go, rozejrzałem się, a gość rzekł: proszę wyjść na ulicę
Dziwnie na niego spojrzałem, a on dodał: trzeba ufać ludziom
Później wiele razy się dziwiłem, dlaczego niektórzy mogli machać tylko w sklepiku.