Wędka dla trzylatki

[Norbas]

Zawsze mogę dokupić drugi bambus, podobno się trafiają w jakichś ogrodniczych tanie "wędki" o zawrotnych cenach w okolicy 10zł
A na poważnie, poprzeglądam i wybiorę kompromis między wagą a ceną.
Dla starszej 4m. Dla młodszej....może 3m?
Wielkie dzięki

[Koń]

Trzy metry spoko, będzie lżejsza. Ale nie wiem, jak popularna jest to długość wśród tych najtańszych kijków. To raczej rewir uklejówek.

[Norbas]

Zafira Pole lub Arcadia Tele Pole są w 3m i koszt śmieszne 26zł...tyle że 110g.

[grzegorz88]

Chrześniakowi w wieku sześciu lat zakupiłem Mitchell Catch Pole Telescopic 300cm, na necie kosztuje 25zl(w sklepie chyba koło 50), waży 110 gramów i daję rade. Bacik z gracją znosił ataki karpi(z jednym nawet popłynął w rejs) pięknie wyginając się niczym rasowy blank feedera za miliony monet. Karp, który porwał wędeczkę wylądował na macie ciągnięty z całych sił przez sześciolatka, inne zrywały przypony.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[tstg]

Na Ali dla swojego 4 latka kupiłem bat 3,6 co wazy z 90 gr. Gnie się już pod ukleją😀

[Norbas]

Na Ali dla swojego 4 latka kupiłem bat 3,6 co wazy z 90 gr. Gnie się już pod ukleją😀

Podrzucisz link?

[carl23]

Moim dzieciakom 2l temu poinstalowałem zestawy spławikowe na swoich starych wędkach i kołowrotkach, a były to 3,3m lekkie teleskopówki+chińskie kręcioły z tylnym hamulcem, zestaw taki z kołowrotkiem kupisz w okolicach 35 za wędkę, 35 za kołowrotek, w dodatku kołowrotek wcale nie będzie taki badziewny, bo 2szt mam kilka lat z metalowymi korpusami i nie jedną rybkę wyholowane na nie. Także nie musisz iść w markowe. Wędki te są lekkie, a kołowrotek dodatkowo pięknie je wyważa, więc dziecka nie bolą ręce. W tym roku córa pięknie nauczyła się rzucać na stawie i rzuty po 15m wychodzą jej bez plątania i powtarzalne, synowi zarzucam ja, bo w tym sezonie zażyczył sobie "na koszyk tak jak tata", więc ma druciaczka bez obciążenia. Co ciekawe oboje wyholowali już po rybce ponad 1kg, a syn jednego popołudnia 3 karpiki złowił i był szczęśliwy na maksa. Do drobnych rybek nie ma potrzeby dla dzieciaka pchać się w nie wiadomo jakie koszta, rozwijaj pasję, nie gadżeciarstwo, tym bardziej jak liczysz się z groszem.

Zobacz https://allegro.pl/oferta/wedka-3-0-m-weglowka-teleskopowa-wedki-40-80-gram-7907064494?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Acategory&bi_c=MTlhOWNjZmMtOTkyZi00NDBkLWE3YWEtOGFkNzUzZWZjZDBlAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=7c73e27f-fee1-4467-9757-5b6be784c12a
Albo jeszcze inaczej, podejdź na miejski bazarek, mają sporo różnych wędzisk i na pewno coś podbierzesz w zadowalającej cenie, do takiego łowienia te produkty nie są złe.
Mało tego, powiem więcej, znam kilku karpiarzy co łowią fajne karpie +10 na zestawy wędzisko+kręcioł za 100-150zł, mają wyniki dużo lepsze niż gadżeciarze także nie wędki łowią a ich operatorzy i to trzeba dzieciom wpajać, uczyć technik rzutu, nęcenia, zakładania przynęt, a nie patrzenia "na metkę" i marudzenia że dlaczego nie Flagman, Trabucco, Daiwa....

[Norbas]

carl23 ale wskazane w linku wędzisko 40-80g to przy płotce to nawet nie wiem czy się szczytówka ruszy....? No i waga 370 gram. Nie dam dzieciakom do ręki czegoś co samo waży więcej niż moje wędziska z kołowrotkiem bo faktycznie im chęć odejdzie.
Mnie w sklepie pierwsze wędzisko właśnie robinsona doradzili 10-45g.... i nawet płoć około 20cm nie robi na niej wrażenia. Ugięcia szczytowego składu ledwo ledwo.
Dopiero karp około kilograma dał radość z pracy wędziska.
A tutaj 40-80g... to będzie chyba sztywna pała a ma dać radochę córkom że nawet pod małą rybką widać że wędzisko "pracuje" a u nich banan na twarzy że "wyszarpały taką zdobycz".
Mnie nie zależy na firmie, może być nawet "verdol"...byle nie szybko-na odpi#$%dol
Chińskie kręcioły też zapewne z czasem zawitają w córek wędziskach bo nie widzę potrzeby na razie dla nich kupowania niczego lepszego. Może nie tych pierwszych bo w batach brak mocowań a wędziska z mocowaniem na kręcioł i w miarę lekkiego jeszcze nie doszukałem. Na to jeszcze czas i pewnie jeśli się wkręcą w wędkowanie to towar zamawiać będę na ali bo wybór ogromny a kasa niewielka.
 

[Tomba]

Ludzie, czy Was pogięło? 3-4 latkowi wędka z kołowrotkiem? Zajmie się tym ale nie połowi. I Wy tez nie. 3,8 m? CW 40-80 g? Ma to ciągnąć po ziemi?
Dziecko w tym wieku naśladuje dorosłych. Najczęściej wystarczy mu patyk z linką, którą będzie smagał wodę albo sitko na kiju, którym będzie "łowił" ryby. Może to robić godzinami. Ale jak każecie mu robić, coś, co jest dla niego za trudne to się szybko znudzi i zniechęci.
Dlatego, jeśli Wasza ambicja każe Wam zaszczepić, w dziecku w tym wieku, wędkarskiego bakcyla i dziecko garnie się do tego, to kupcie mu najlżejszą, najkrótszą i najtańszą uklejówkę, którą bez wysiłku będzie mogło łowić dużo małych rybek a jak się znudzi to wsadzić ją do mysiej dziury lub walnąć o pomost, bez narażania się na wrzask ojca.

[Norbas]

Tomba masz jakieś konkretne na myśli?

[kordi]

Kup to:
https://www.jula.pl/catalog/wypoczynek/wedkarstwo/wedki-ikolowrotki/wedki/wedka-bambusowa-770013/
Ulubiona wędka mojego siedmiolatka, mimo że ma kilka bacików to właśnie ten daje mu najwięcej radochy z łowienia.

[carl23]

carl23 ale wskazane w linku wędzisko 40-80g to przy płotce to nawet nie wiem czy się szczytówka ruszy....?

Idź na bazar albo do sklepiku w niedużym miasteczku, pomacasz, zobaczysz, że ta gramatura to...na wędce wyrysowana, ale nie musisz się na tym egz skupiać. Po prostu popatrz, rozwiązań jest wiele.

Ludzie, czy Was pogięło? 3-4 latkowi wędka z kołowrotkiem? Zajmie się tym ale nie połowi. I Wy tez nie. 3,8 m? CW 40-80 g? Ma to ciągnąć po ziemi?
Dziecko w tym wieku naśladuje dorosłych. Najczęściej wystarczy mu patyk z linką, którą będzie smagał wodę albo sitko na kiju, którym będzie "łowił" ryby. Może to robić godzinami. Ale jak każecie mu robić, coś, co jest dla niego za trudne to się szybko znudzi i zniechęci.
Dlatego, jeśli Wasza ambicja każe Wam zaszczepić, w dziecku w tym wieku, wędkarskiego bakcyla i dziecko garnie się do tego, to kupcie mu najlżejszą, najkrótszą i najtańszą uklejówkę, którą bez wysiłku będzie mogło łowić dużo małych rybek a jak się znudzi to wsadzić ją do mysiej dziury lub walnąć o pomost, bez narażania się na wrzask ojca.

Dziecko zaliczy max kilka wypadów na rybki, na kolejny sezon jest już rok starsze itd. Wierz mi, wiem co piszę...a kołowrót może przecież być szpulowy. Tak właśnie, dziecko naśladuje rodzica, jak on zwija żyłkę to i ono chce. Dzieciakom na początku wcale nie zależy na rybkach, tylko właśnie na zabawie rzut-chwilka  w wodzie, zwijanie, patrzenie jak spławik wędruje do brzegu itd.

[Norbas]

Kupiłem w końcu w decathlonie coś takiego:
https://www.decathlon.pl/zestaw-firstfish-300-id_8521161.html
Nie podam teraz z pamięci ale są bardzo leciutkie.
Obciążalność podana do 2kg co w zupełności wystarcza a zapewne i z większym rywalem sobie poradzą w razie przyłowu, czas pokaże.
Córki zadowolone i nie ma problemu z męczeniem rąk a w razie usterki cena nie daje powodu do smutku bo wystarczy wizyta w Decathlonie i wybór koloru
Na kolejne kijki przyjdzie czas jak już się wdrożą, połowią i się w wędkarstwie rozsmakują