Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: ledi12 w 31.07.2021, 15:37

Tytuł: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 31.07.2021, 15:37
Widzieli?
https://beskidzka24.pl/gigantyczny-sum-zlowiony-w-wisle-w-drogomyslu-slodko-gorzki-smak-rekordu-polski/?fbclid=IwAR2WDop_MYLWbx-oweME9j_VCLtsxhkXQvTE6-Am0RKAqOvn7jug3_q6vBs

267 cm, 104kg wagi...

Niestety ryba została zabita. Ręce opadają kiedy widzi się takich mięsiarzy. Raz, że takie mięso to tłusty kapeć a dwa takich okazów w polskich wodach jest zaledwie kilka. Co ludzie mają w głowach decydując się na uśmiercanie takich wiekowych/dużych ryb? Nawet nie przejedzą tych 104kg, połowa wyląduje w kuble. Oj brakuje górnego wymiaru i dowalanie konkretnych kar dla takich zabójców okazów.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: krzysiokk w 31.07.2021, 15:55
A czego oczekiwać?. Nie oszukujmy się, nadal wśród znacznej części wędkarzy ma miejsce delikatnie mówiąc bardzo niska świadomość i odpowiedzialność za stan zasobów wodnych i środowiska naturalnego.
Nade wszystko mięcho ...
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: didek_b w 31.07.2021, 16:12
Mialem skomentowac, ale braklo mi nader obelżwych słów.
A świadomości nie ma żadnej w znacznej większości.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 31.07.2021, 16:25
Nawet nie przejedzą tych 104kg, połowa wyląduje w kuble.

Nie wiem skąd ten brak wiary w ludzi. Stawiam na to, że zeżarty co do grama. Jak się zmieli to wszystko przejdzie przez jelita, nawet bolenie i stare sumy :(
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: TOmaSZ93 w 31.07.2021, 17:19
Świnie nie ludzie ostatnio jak ja łowiłem u siebie to gość tłuk sumy niewymiarowe ręce opadają...
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 31.07.2021, 17:34
Świnie nie ludzie ostatnio jak ja łowiłem u siebie to gość tłuk sumy niewymiarowe ręce opadają...
I co zrobiłeś z tym faktem?
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 31.07.2021, 17:40
Świnie nie ludzie ostatnio jak ja łowiłem u siebie to gość tłuk sumy niewymiarowe ręce opadają...
I co zrobiłeś z tym faktem?

Napisał na forum żeby wszyscy wiedzieli :P
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 31.07.2021, 17:52
Łowienie sumów to w zasadzie najwydatniejsza forma wędkarstwa polegającego na znęcaniu się nad zwierzęciem - godzina targania 100 kilogramowej ryby za pysk po całej rzece? Litości.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 31.07.2021, 18:01
Przy sprzęcie typowo sumowyn wyjechałby pewnie w 15 minut...A co do długiego holu, to w zeszłym roku karp pod 20kg woził mnie grubo ponad godzinę na pontonie 🙄. Tak więc różnie to bywa.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 31.07.2021, 18:08
Przy sprzęcie typowo sumowyn wyjechałby pewnie w 15 minut...A co do długiego holu, to w zeszłym roku karp pod 20kg woził mnie grubo ponad godzinę na pontonie 🙄. Tak więc różnie to bywa.
Czyli go nie wyciągnąłeś?
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 31.07.2021, 18:13
Przy sprzęcie typowo sumowyn wyjechałby pewnie w 15 minut...A co do długiego holu, to w zeszłym roku karp pod 20kg woził mnie grubo ponad godzinę na pontonie 🙄. Tak więc różnie to bywa.
Czyli go nie wyciągnąłeś?
Wyciągnąłem 🙂
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 31.07.2021, 18:13
Przy sprzęcie typowo sumowyn wyjechałby pewnie w 15 minut...A co do długiego holu, to w zeszłym roku karp pod 20kg woził mnie grubo ponad godzinę na pontonie 🙄. Tak więc różnie to bywa.
Czyli go nie wyciągnąłeś?
Wyciągnąłem 🙂

To nie zważyłeś? :D
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 31.07.2021, 18:14
Pewnie że zwazylem miał 19,2kg dlatego napisałem "pod" 20kg.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 31.07.2021, 18:18
8)
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 31.07.2021, 18:20
Łowienie sumów to w zasadzie najwydatniejsza forma wędkarstwa polegającego na znęcaniu się nad zwierzęciem - godzina targania 100 kilogramowej ryby za pysk po całej rzece? Litości.
A ciągle zahaczanie i holowanie, wyciąganie, ważenie, fotografowanie i wypuszczanie ryb na stawach hodowlanych (niewielka ilość łowisk powinna być nazywana komercja, bo proszę ale staw wykopany i zalany wodą i zarybiony ryba bez pożywienia to niestety ale staw hodowlany) to normalne łowienie i nie ma nic wspólnego z znęcaniem? Przyjemność z holowania ryby na cienkim zestawie na po całej wodzie. To odróżnia zwolenników methody od karpiarzy.
 Można porównać ta sytuację i zamienić broń strzelecka myśliwym i dać karabinki pneumatyczne lub potocznie nazywane paintball. Wszystko zależy od perspektywy a najlepiej te zachowania narzucające c&r skomentował mój kolega "płacz tych co nie potrafią nic złowić".
Niestety ale kiedyś wszyscy zabierali ryby, wszyscy je jedli, dziś nie ma wędkarzy nad wodą a tej ryby nie ma. Wniosek? Błędne zarybianie i nieodpowiedzialna gospodarka powoduje że ryby nie ma a nie fakt, zabrania ryby znad wody.
Mam identyczny wniosek po tegorocznych "sukcesach" na Wiśle, dzięki zuchwałej, polityce warszawki i jej genialnych włodarzy dalej woda płyną ścieki... Jak ktos nie wierzy to zapraszam na nocne połowy. Ryba jest ale nie bierze bo woda jest zanieczyszczona.
Sam ryb raczej nie zabieram chociaż raz na jakiś czas mam ochotę na rybie mięso.
Choć fakt zabicia takiej ryby uznaję za przegięcie ale z czym ludzie nie przeginają wystarczy odpalić kanał "stop cham".
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 31.07.2021, 19:09

Niestety ale kiedyś wszyscy zabierali ryby, wszyscy je jedli, dziś nie ma wędkarzy nad wodą a tej ryby nie ma. Wniosek? Błędne zarybianie i nieodpowiedzialna gospodarka powoduje że ryby nie ma a nie fakt, zabrania ryby znad wody.

Dziwnie te wnioski konstruujesz, naprawdę jestem pod wrażeniem. Ryby nie ma, bo je zeżarli, i to jest właśnie ta nieodpowiedzialna gospodarka, która nie polega na tarle przeżyciowym i ochronie stad tarłowych, ale na wielkich odłowach i wielkich zarybieniach. Za chwile się okaże, że ryb nie ma, bo padły przez robienie zdjęć :D :D :D

Mam identyczny wniosek po tegorocznych "sukcesach" na Wiśle, dzięki zuchwałej, polityce warszawki i jej genialnych włodarzy dalej woda płyną ścieki... Jak ktos nie wierzy to zapraszam na nocne połowy. Ryba jest ale nie bierze bo woda jest zanieczyszczona.
Sam ryb raczej nie zabieram chociaż raz na jakiś czas mam ochotę na rybie mięso.

Znowu pudło mości Bombay. Akurat płynące ścieki powodowały, ze ryb w Wiśle było masa, zwłaszcza na wysokości kolektorów. Więc jak ktoś uważa, że ścieki odpowiadają za mniejszą ilość ryb, to mnie śmiech ogarnia. I zapewniam, że na brudnej wodzie ryba bierze lepiej, na czystej zaś jest bardzo podejrzliwa. Więc nie ma sensu tu odwracać uwagi od prawdziwego powodu dla którego nie ma ryb. Albo odławia je rybak albo wędkarz, mając w nosie konsekwencje.

Na takiej Odrze ryby było dużo (mowa o Opolu), bo były cuchnące, i zjedzenie wątróbek takich płoci mogło się skończyć śmiercią. Dlatego mało kto te ryby zabierał. Im wody czystsze i im mniej ryb w innych zbiornikach (stojących), tym częściej właśnie się zabiera z rzek. Dlatego ryb tak ubyło od 2000 roku, bo zabierano na potęgę przy kurczących się stadach tarłowych. Na Dzierżnie Dużym jakby dać  możliwość zabierania ryb, to w 2-3 lata byłaby to podobna woda do pobliskich Pławniowic, gdzie o rybę ciężko.

Aby ryby były, trzeba więc rozumieć, że nie można brać bez umiaru. A tego fani mięsa za cholerę zrozumieć nie chcą :)
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 31.07.2021, 19:22
Najgorsze, że masa ludzi tego nie rozumie. Na grupie FB gdzie udostępniono ten link przewija się masa mięsiarzy, którzy taki proceder pochwalają. Cytuje odpowiedz jednego gagatka w moją stroną, gdzie skrytykowałem to zachowanie. "Złowił to zabrał i chuj Ci do tego". I jak tutaj dyskutować z taką niżówką intelektualną? Nienażarte bydlaki kierowani prymitywnym instynktem a szerszego wglądu na sytuacje zero.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: robson w 31.07.2021, 20:24
Wisłą już od dawna ścieki "czajkowskie" nie płyną. A w tym roku ryby nie biorą i powyżej Warszawy, na miejskim odcinku i poniżej. Sensowne łowienie skończyło się w maju, może w sierpniu coś się ruszy.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Andrew126 w 31.07.2021, 20:55
Pewnie zaraz oberwę…….
Nie zabieram ryb i zachęcam do takiego postępowania, ale w tym konkretnym wypadku pozwolę sobie na dwa spostrzeżenia:
1. Ryba która dała aktualny rekord Polski suma złowiona w Rybniku  została ostrożnie wypuszczona (widziałem filmik), ale po kilku dniach znaleziono padłego suma tej samej wielkości, najprawdopodobniej tego wypuszczonego. Mimo troski łowcy nie przeżył.
2. Sumy mają naprawdę apetyt adekwatny do swoich rozmiarów. Ich nadmiar w rzekach lub pojawienie się w niewielkich zbiornikach ( bezmyślne zarybienia) gdzie nigdy naturalnie nie występowały prowadzi, moim zdaniem, do spadku ilości ryb innych gatunków.  Z wprowadzeniem górnego wymiaru dla tego gatunku byłbym więc ostrożny…..
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 31.07.2021, 20:57
Jakoś zdjęcia tego martwego suma nikt nie wrzucił 🙄 tak więc radzę nie powielać tych według mnie bzdur.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 31.07.2021, 21:53
Jakoś zdjęcia tego martwego suma nikt nie wrzucił 🙄 tak więc radzę nie powielać tych według mnie bzdur.
Jak odpalisz link z pierwszej strony to przecież wisi na wadze podczepiony o belkę dachową. A później sesja w ogródku.
Powinni wypuścić tą rybę żeby kolejna osoba mogła się cieszyć jej złowieniem w przyszłości. A tak przeżrą to mięcho, rozdadzą rodzinie i tyle. Walorów smakowych zero ale 100 kilo mięcha za darmo. Łooo panie tylko brać, jak ślepej kurze ziarno. Taka mentalność, szybko to się nie zmieni.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 31.07.2021, 21:58
Chodzi mi o suma z Rybnika który został wypuszczony i niektórzy twierdzą, że zdechł.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 31.07.2021, 21:59
Chodzi mi o suma z Rybnika który został wypuszczony i niektórzy twierdzą, że zdechł.
A to przepraszam mój błąd.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 31.07.2021, 22:57
Chata widać, że warta grubo ponad 600-700k pln, a gość zabrał głupią rybę...
Ciekawy jestem jak to skomentuje lokalne koło, PZW... bo tutaj jest potrzebne działanie.
U mnie pomiędzy wędkarzami na wiśle jest umowa, że sumy większe jak 150 cm muszą być wypuszczone, w przeciwnym wypadku wędkarz nie ma co wracać na łowisko.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Piotr Bogdanowicz w 31.07.2021, 23:03
Gdyby ten sum był złowiony w Drogomyslu musiał by pływać na wstecznym i szorować brzuchem po dnie ... :facepalm: :facepalm: Wisła tam jest nie za szeroka i płytka kto ze Śląska ten wie jak choć trochę się interesuje. Po rozmowie z paroma znajomymi został złowiony w J.Goczałkowickim i nie na wędkę a na sieci, Ci Panowie z artykułu chcieli tylko zabłysnąć a trochę im to nie wyszło :'( :'( :'(
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 31.07.2021, 23:04
Chata widać, że warta grubo ponad 600-700k pln, a gość zabrał głupią rybę...
Ciekawy jestem jak to skomentuje lokalne koło, PZW... bo tutaj jest potrzebne działanie.
U mnie pomiędzy wędkarzami na wiśle jest umowa, że sumy większe jak 150 cm muszą być wypuszczone, w przeciwnym wypadku wędkarz nie ma co wracać na łowisko.

Koło nic nie zrobi. Powiedzą, że miał wymiar to zabrali. Po cichu mam nadzieje, że jednak ktoś się tym zainteresuję i padną jakieś działania. Chociaż mordy tych morderców są widoczne więc miejmy nadzieje, że zobaczy je jak największa liczba wędkarzy i nie będą mieli łatwego życia nad wodą.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Piotr Bogdanowicz w 31.07.2021, 23:05
w Świadku Sumierzy już huczy i buczy dlatego mój wcześniejszy wpis
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 31.07.2021, 23:25
Przeczytałem troszkę wpisów i bardzo mi się to podoba, że 90% ludzi potępia takie zachowania.
Jednak prawda z tym, że największym drapieżnikiem naszych wód jest CZŁOWIEK sprawdza się w 100%.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 01.08.2021, 07:28
He... na fejsie jest narodowa chłosta.
Dla mnie to wszystko dziwne wisła do goczał to raczej nie rzeka pod taką rybe.... ale może.
Z biedy tej ryby nie zabili bo ze zdjęć kasy tam dość. Dla fejmu .... w ogródek trawka...
Brak ckliwości wędkarskiej otoczki kiji etc.
Kawał padliny leży goście mordki pokazali a naród pompuje.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 01.08.2021, 09:06
Sumy mają naprawdę apetyt adekwatny do swoich rozmiarów. Ich nadmiar w rzekach lub pojawienie się w niewielkich zbiornikach ( bezmyślne zarybienia) gdzie nigdy naturalnie nie występowały prowadzi, moim zdaniem, do spadku ilości ryb innych gatunków.  Z wprowadzeniem górnego wymiaru dla tego gatunku byłbym więc ostrożny…..

Masz rację, jednak tutaj nie o to chodziło. Po prostu nie powinno się pochwalać tego typu zdjęć, to znaczy mody na zabijanie i robienie zdjęć na tle domu czy kuchennych kafli. Można było zrobić zdjęcie nad wodą i nie mówić co dalej. Aby regulować liczbę suma, musimy wpierw załatwić sprawę odpowiednich badań, operatów i zarybień sumem, punktów za niego przyznawanych, do tego musi mieć to związek z ilością szczupaka. Wędkarze lepiej aby nie robili niczego na własną rękę :)
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 01.08.2021, 09:40
Według mnie sumem nie powinno w ogóle się zarybiać,bo nad tym nie zapanujemy Lucjan ,masz przykład Ebro ,dla mnie osobiście sum to może być tylko w dużych rzekach, ale w jeziorach nie powinno go już być ,tam gdzie występuje robi totalne spustoszenie i wiemy to wszyscy :beer:
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 01.08.2021, 09:42
Zastanawiam się czasami czym kierują się asy PZW zarybiając zbiorniki sumem :-\
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 01.08.2021, 09:46
W sród setek postów na fejsie jeden mi się spodobał.
Starszy Pan napisał.

Co się ciśniecie , gość miał prawo zabrać tą rybę.
Amy głupcy na to pozwoliśmy.

Bardzo wymowny post i celowany w punkt.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 01.08.2021, 10:03
Tomasz, tu trzeba działać rozsądnie ale i rozumieć pewne rzeczy. Sum to nasz rodzimy gatunek, i był tu od dawna, a w Ebro to gatunek inwazyjny. Nie można więc porównywać tych dwóch rzeczy. Moim zdaniem punkty za zarybienia to swoisty rodzaj eksperymentu, gdzie naukowcy rybaccy spodziewali się, że brak szczupaka zastąpić można sumem. Ale to tak nie działa. Potrzebujemy zarówno jednego jak i drugiego. Niestety, u nas naruszono równowagę, i pojawiły sie problemy. Szczupak ma nikłą ochronę, a suma chroniono zdecydowanie lepiej. Do tego dawniej mało kto je łowił, z powodu ograniczeń sprzętowych, szczupaki zaś wielu. Jednak dziś sumiarstwo robi się mega modne, i suma będzie coraz mniej jak się tego nie ogarnie. Nie można go tępić, bo to też będzie miało następstwa.

Najlepszym rozwiązaniem jest zrobić odpowiednie badania, poprzedzone naciskiem na rzetelne wypełnianie rejestrów połowowych i przeznaczenie odpowiednich środków na ochronę wód. I zadziałać odpowiednio, limitując połowy na odcinkach rzek na przykład. Bo są miejsca, gdzie suma może być masa, w innych zaś mało. Więc nie będzie tak, że mówimy o wielkiej populacji na Odrze czy Wiśle, bo może to wyglądać różnie. Pamiętajmy, że drapieżnik ze szczytu łańcucha pokarmowego jest bardzo ważny, i nie można go po prostu usuwać bezmyślnie, bo zaczną pojawiać się problemy. Jezioro na którym łowiłem w dzieciństwie w zielonogórskim, miało sporo suma, i nie przeszkadzało to w niczym innym gatunkom, których było bardzo dużo. Nie znaczy to jednak, ze powinno się zarybiać sumem i jeszcze go specjalnie chronić, podczas gdy tępi się inne drapieżniki. Dlatego tak ważne jest zachowanie równowagi i monitorowanie wód,  które opiera się na rzetelnie wypełnianych rejestrach połowowych.

I tu właśnie jest sprawa zarybień. Musimy je ograniczać, zastępując je ochroną tarła i badaniami wody, prowadzonymi przez ichtiologów z PZW i Polskich Wód. Każda woda musi być traktowana indywidualnie a nie traktowana jak pole doświadczalne, gdzie na przykład na potęgę zarybia się jaziem. Musimy widzieć co się dzieje z naszymi wodami, a nie wróżyć z fusów. I tu wiadomo co jest grane. Naukowcom rybackim nie jest to na rękę, gdyż szybko okazałoby się jak wielkim fiaskiem było wprowadzenie modelu 'zrównoważonej' gospodarki rybackiej. Ograniczono by zarybienia, co też nie jest na rękę włodarzom PZW, gdyż to dla nich maszynka do robienia kasy. Bo zmuszeni jesteśmy kupować olbrzymie ilości ryb, a nie ma lepszego pola do oszustw, niż zarybienia. Nikt nie udowodni ci, że nie wpuściłeś ryb, chyba, że łapiąc za rękę...

 
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 01.08.2021, 10:51
Qrwa, rekord kraju i dyskusja, zabić czy nie. :facepalm: Jak można zabić żywy pomnik przyrody w ogóle. Jak to jest możliwe, że coś takiego jest prawnie dozwolone :facepalm: Afryka dzika... Choć nie, tam już od dawna chronią swoje dobra naturalne. Kłusoli przerobili na strażników w parkach.

Pojadę ściąć jakiś pomnik przyrody i się pochwalę, że za jednym zamachem będę miał na kilka lat opału na zimę. Może nagrodę jakąś dostanę, co?
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 01.08.2021, 11:33
Na całe szczęście dzisiaj już cały internet huczy o tym bestialskim akcie. Wszystkie fanpage, wszystkie grupy. Tysiące komentarzy i reakcji (90% krytykuje takie zachowania). Bardzo dobrze tym skur...om, bo teraz nie zaznają spokoju już nigdzie.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 01.08.2021, 12:26
Na całe szczęście dzisiaj już cały internet huczy o tym bestialskim akcie. Wszystkie fanpage, wszystkie grupy. Tysiące komentarzy i reakcji (90% krytykuje takie zachowania). Bardzo dobrze tym skur...om, bo teraz nie zaznają spokoju już nigdzie.
Fajnie, że coraz więcej ludzi jest świadoma swoich działań.
Tylko pytanie pozostaje jedno: czy PZW w ogóle odniesie się do sytuacji?
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 01.08.2021, 12:29
Jeśli dobrze zrozumiałem, to jest już jakieś światełko w tunelu, bo za zabicie okazu nie jest już przyznawany dyplom z wyróżnieniem.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 01.08.2021, 13:10
Mam takie pytanie: Czy ktoś zwrócił uwagę na ogon tego suma? Skąd wzięły się takie "znamiona" kłuto-szarpane? Widać, że są one świeże.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 01.08.2021, 13:14
Może na szarpaka trafiony
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 01.08.2021, 13:17
Mam takie pytanie: Czy ktoś zwrócił uwagę na ogon tego suma? Skąd wzięły się takie "znamiona" kłuto-szarpane? Widać, że są one świeże.
Plecionka, ciągnięcie po kamieniach...
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Bolo w 01.08.2021, 15:03
Weźcie też pod uwagę ze nie dawno zakończyło się tarło suma ( zależy od regionu), w tym roku już kilak sztuk złapałem i to takich kijanek od 60 - 84 cm sporo było poharatanych, nie tylko na ogonie 
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Moskvicz w 01.08.2021, 15:28
Problem polega na tym, że od ludzi którzy dysponują potencjałem intelektualnym pantofelka wymagacie myślenia na poziomie istoty rozumnej i świadomej. To niestety tak jie zadziała.

Zakazy/nakazy/drakońskie kary i pałą w łeb - to niestety jedyne środki perswazji, jakie są w stanie zrozumieć tego typu osobniki.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 01.08.2021, 15:52
Wasyl jak zwykle w punkt.
Cyt. Z fejsa.
Najgorsze w tej bajce jest to, że tak jak oni postąpiło by 90% posiadaczy karty w tym kraju. Głowy trupów wiszące na ścianach w siedzibach pzw niestety to potwierdzają... Parę lat temu wyjebałem się na lokalne koło, po tym jak, spotkałem jego działaczy ze złotymi oznakami pzw szarpiących ryby na zimowisku. Agresywny spining na tarlisku też jest niestety standardem 😕. Nic mnie już kurwa nie zdziwi, nic. Wracałem ostatnio z siłki i widziałem jak kolejne, jadące przede mną auto, mija coś na drodze. Z daleka myślałem, że to rowerzysta, albo pieszy. Jak dojechałem zobaczyłem siedzącego na środku drogi gołębia. Nikt kurwa się nie zatrzymał, i nie zabrał ptaka w jakieś bezpieczne miejsce. Był tak zajechany upałem i lotem, że nawet nie uciekał. Dostał wodę i pomału doszedł do siebie. Ludzie z mijających mnie aut, trąbili, pokazywali fuck. Jestem przekonany, że gdyby tam leżał, pies, kot, albo rowerzysta który zasłabł, większość też by pojechała, przecież się kurwa spieszyli. Piotrek szkoda gadać, każdego dnia spotykam się z zachowaniami potwierdzającymi to, że jesteśmy najgorszym ścierwem zamieszkującym ziemię. Smutne to kurwa, ale prawdziwe 😪
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Bubel w 01.08.2021, 17:03
Na zdjęciu brakuje tylko kupki śmieci i browara 8) I oto jest obraz polskiego wędkarstwa, z jednej strony mięsiarze a z drugiej "sportowcy" no kill łówiący 14 raz tego samego karpia w tym samym kaczym dołku.  Ustawcie fotkę tego suma na profilowym w ramach protestu.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 01.08.2021, 17:07
Wasyl jak zwykle w punkt.
Cyt. Z fejsa.
Najgorsze w tej bajce jest to, że tak jak oni postąpiło by 90% posiadaczy karty w tym kraju. Głowy trupów wiszące na ścianach w siedzibach pzw niestety to potwierdzają... Parę lat temu wyjebałem się na lokalne koło, po tym jak, spotkałem jego działaczy ze złotymi oznakami pzw szarpiących ryby na zimowisku. Agresywny spining na tarlisku też jest niestety standardem 😕. Nic mnie już kurwa nie zdziwi, nic. Wracałem ostatnio z siłki i widziałem jak kolejne, jadące przede mną auto, mija coś na drodze. Z daleka myślałem, że to rowerzysta, albo pieszy. Jak dojechałem zobaczyłem siedzącego na środku drogi gołębia. Nikt kurwa się nie zatrzymał, i nie zabrał ptaka w jakieś bezpieczne miejsce. Był tak zajechany upałem i lotem, że nawet nie uciekał. Dostał wodę i pomału doszedł do siebie. Ludzie z mijających mnie aut, trąbili, pokazywali fuck. Jestem przekonany, że gdyby tam leżał, pies, kot, albo rowerzysta który zasłabł, większość też by pojechała, przecież się kurwa spieszyli. Piotrek szkoda gadać, każdego dnia spotykam się z zachowaniami potwierdzającymi to, że jesteśmy najgorszym ścierwem zamieszkującym ziemię. Smutne to kurwa, ale prawdziwe 😪
Maćku w punkt :bravo: :thumbup: :beer:,niestety znieczulica ludzka sięga szczytu w tym kraju >:(
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 01.08.2021, 17:19
Na zdjęciu brakuje tylko kupki śmieci i browara 8) I oto jest obraz polskiego wędkarstwa, z jednej strony mięsiarze a z drugiej "sportowcy" no kill łówiący 14 raz tego samego karpia w tym samym kaczym dołku.  Ustawcie fotkę tego suma na profilowym w ramach protestu.

No jednak nie, bo oburzenie jest powszechne. Gdy powstawał ten portal, takie sceny były normą.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 01.08.2021, 22:18
Na zdjęciu brakuje tylko kupki śmieci i browara 8) I oto jest obraz polskiego wędkarstwa, z jednej strony mięsiarze a z drugiej "sportowcy" no kill łówiący 14 raz tego samego karpia w tym samym kaczym dołku.  Ustawcie fotkę tego suma na profilowym w ramach protestu.
Lepsi No killowcy niż wiecznie nie nasycona szarańcza. Ja od dawna powtarzam, że czasy polowania i łownienia ryb bo nie ma co do gara włożyć dawno minęły. Wszystko jest na półkach sklepowych a spora część i tak ląduje w śmieciach bo wychodzą terminy. Skoro stać ludzi na opłcenie składek, sprzęt, zanęty, przynęty to i chyba na piepszoną rybę ze sklepu też. Niestety w wielu przypadkach sposób myślenia pozostał nadal prymitywny a może to jeszcze zaszłości komuny.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Bubel w 01.08.2021, 22:38
Takie sceny to nadal normalka. NIC się nie zmieniło.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: n0cny w 02.08.2021, 00:48
Gdzie w tym wszystkim umieścić niedzielnego wędkarza? Wędkarza, który ma opłacone choćby jakieś stowarzyszenie, jadący na ryby 15 razy w roku, który dwa czy trzy razy weźmie jednego zarybieniowego karpia do domu?

Jeździłem sporo na ryby w niedawnym okresie nad wodę ogólnodostępną, PZW, spotkałem wielu wędkarzy - co mnie zdziwiło - którzy ryby wypuszczali. Jeden dziadek mi powiedział, że rybę je raz w miesiącu czy nawet na dwa miesiące i wtedy sobie ją weźmie a jeździ "bo mu się w domu nudzi". Traktuję to akurat jako pozytyw, być może wyjątek od reguły, ale jednak tych łowionych i wypuszczanych ryb było dosyć sporo.

A może "ciche zarybienie" małą ilością ryb, które odbywa się na tej wodzie to jakiś sposób na "leśnych dziadków"? W każdym razie, w tym roku wpuszczono już 6 razy po 100-150kg ryb i ani razu nic nie wspomniano o tym gdziekolwiek a mówimy o wodzie która ma 3ha. Nie było zamykania wód, nie było ogólnych informacji i nie było tłumów wędkarzy. Ot, po prostu częściej zdarzało się coś złowić, zarybiano leszczem, karasiem, linem i dosłownie kilkanaście/do 30 sztuk karpi. Z tego co się dowiedziałem, na jesień zarybienie "większe" ma się odbyć bardzo późną jesienią i to raczej drapieżnikiem którego kilka lat nie wpuszczano oraz trochę białorybu, bez karpia i też na nieszczęście fanów pełnej lodówki, bez ogłaszania tego.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 02.08.2021, 07:21
Też widuję dziadków wypuszczających. To się po prostu powoli zmienia :)

Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: azga w 02.08.2021, 12:26
Płacz na forum nic nie zmieni, jeżeli nie chcemy takich sytuacji trzeba brać sprawy we własne ręce. Wbrew pozorom to gość w świetle prawa nic złego nie zrobił i w tym tkwi problem, temu jest winny każdy członek PZW, który na to pozwala lub jest to mu na rękę. Pamiętajmy, że ta sprawa jest nagłośniona, a ile dużych ryb znika bez nagłaśniania to jest inna para kaloszy. Chcemy ryby muszą być zdecydowane działania, jednak PZW betonem zalane jest. Ja z PZW zrezygnowałem, kiedy na jednym ze spotkań po zaproponowaniu nieco kontrowersyjnego pomysłu olano nas totalnie. Zaproponowaliśmy odwrócenie wymiaru ochronnego, zamiast ryby zabierać chociażby, jak w przypadku szczupaka od 50 cm, chcieliśmy zrobić do 50 cm, oczywiście z sensownym skorygowaniem np. że ryby do 60 cm można zabierać, resztę wypuszczać. Wszyscy oczy wywalili i patrzyli na nas jak na co najmniej niespełna rozumu, jak zaczęliśmy tłumaczyć że te większe ryby mają lepsze znaczenie pod względem wędkarskim, genetycznym i rozpłodowym to nas wyśmieli. Powiedziałem, że póki tam się nic nie zmieni nie biorę udziału w tej szopce.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 02.08.2021, 12:29
Rozumiem rozgoryczenie, ale właśnie sam sobie zaprzeczyłeś. Najpierw piszesz, że trzeba działać i coś zmieniać, a potem, że się wypisałeś i czekasz na gotowe ;)

Edit: Każdy łowi, jak lubi, ale np. ja nie mógłbym wypisać się z PZW. Nawet gdybym zastąpił obecne NK komercjami (załóżmy, że jest, jak było z 5 lat temu i wszystko wszędzie w łeb dostaje...) to i tak czasem jeżdżę na zwykłe wody, by sprawdzić się na bezrybiu.

Bajki o "nie płaćmy, to zobaczą" to są tylko... bajki. Nigdy nie zbuntuje się tylu wędkarzy, żeby to w ogóle wykroczyło poza margines błędu. Dlatego patrząc na to obiektywnie, w ten sposób biczujemy się tylko dla dobra ludzkości, choć naszej ofiary i tak nikt nie doceni.

Chyba że komuś to wisi i nie musi w ogóle łowić na PZW. Ale wtedy też żadnej "ofiary nie czyni", bo... mu to wisi. Więc polecanie innym takiej drogi jest hipokryzją.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: N3su w 02.08.2021, 12:36
Gdyby ten sum był złowiony w Drogomyslu musiał by pływać na wstecznym i szorować brzuchem po dnie ... :facepalm: :facepalm: Wisła tam jest nie za szeroka i płytka kto ze Śląska ten wie jak choć trochę się interesuje. Po rozmowie z paroma znajomymi został złowiony w J.Goczałkowickim i nie na wędkę a na sieci, Ci Panowie z artykułu chcieli tylko zabłysnąć a trochę im to nie wyszło :'( :'( :'(
Niby ta, ale na katowickim odcinku Wisły suma już więcej niż innej ryby. Dlatego mam mieszane uczucia, że go zabili z jednej strony to zwierzę żywy pomnik przyrody, z drugiej wiem co się dzieje na moich odcinkach Wisły. Do tego na jednym z pobliskich zbiorników 9ha jakieś geniusze wpuściły kilka sztuk właśnie z Wisły i teraz z rybnej wody gdzie można było się wyłowić, jest tragedia z sumem.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: azga w 02.08.2021, 12:49
Rozumiem rozgoryczenie, ale właśnie sam sobie zaprzeczyłeś. Najpierw piszesz, że trzeba działać i coś zmieniać, a potem, że się wypisałeś i czekasz na gotowe ;)

Edit: Każdy łowi, jak lubi, ale np. ja nie mógłbym wypisać się z PZW. Nawet gdybym zastąpił obecne NK komercjami (załóżmy, że jest, jak było z 5 lat temu i wszystko wszędzie w łeb dostaje...) to i tak czasem jeżdżę na zwykłe wody, by sprawdzić się na bezrybiu.

Bajki o "nie płaćmy, to zobaczą" to są tylko... bajki. Nigdy nie zbuntuje się tylu wędkarzy, żeby to w ogóle wykroczyło poza margines błędu. Dlatego patrząc na to obiektywnie, w ten sposób biczujemy się tylko dla dobra ludzkości, choć naszej ofiary i tak nikt nie doceni.

Chyba że komuś to wisi i nie musi w ogóle łowić na PZW. Ale wtedy też żadnej "ofiary nie czyni", bo... mu to wisi. Więc polecanie innym takiej drogi jest hipokryzją.

Poddałem się skoro ściana się nie rusza i nie ma ludzi, żeby ją ruszyć trzeba się wycofać. Podjąłem działania nie dały efektu. Nie wiem, gdzie widzisz w tym moją hipokryzję lub przeciwieństwo. Byłem w związku, próbowałem coś zrobić, a że ludziom dobrze jest jak jest ot ponarzekać sobie w internecie i tyle, dalej słynne PZW zrobi swoje, bo ludzie całe życie narzekają, ale składka opłacona jest, więc im to wisi. Nikogo nie zachęcam do odejścia od PZW, mamy swoje, wody, głowy i wybory. Jednak nie zmienia to faktu, że winne jest prawo obowiązujące na wodach oraz ich opiekun oraz jakby nie było członkowie, którzy się na to godzą. Skoro członkowie aktywnie w małym stopniu podnoszą głos i dalej płacą to znaczy, że wszystko działa jak należy. Mam inne alternatywy w postaci wód morskich, łowisk prywatnych lub dzierżawionych przez inne operaty. Z chęcią pojechałbym na Wisłę, ale hipokrytą byłbym, gdybym opłacił ponownie składkę.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 02.08.2021, 12:58
Rozumiem rozgoryczenie, ale właśnie sam sobie zaprzeczyłeś. Najpierw piszesz, że trzeba działać i coś zmieniać, a potem, że się wypisałeś i czekasz na gotowe ;)

Edit: Każdy łowi, jak lubi, ale np. ja nie mógłbym wypisać się z PZW. Nawet gdybym zastąpił obecne NK komercjami (załóżmy, że jest, jak było z 5 lat temu i wszystko wszędzie w łeb dostaje...) to i tak czasem jeżdżę na zwykłe wody, by sprawdzić się na bezrybiu.

Bajki o "nie płaćmy, to zobaczą" to są tylko... bajki. Nigdy nie zbuntuje się tylu wędkarzy, żeby to w ogóle wykroczyło poza margines błędu. Dlatego patrząc na to obiektywnie, w ten sposób biczujemy się tylko dla dobra ludzkości, choć naszej ofiary i tak nikt nie doceni.

Chyba że komuś to wisi i nie musi w ogóle łowić na PZW. Ale wtedy też żadnej "ofiary nie czyni", bo... mu to wisi. Więc polecanie innym takiej drogi jest hipokryzją.

Poddałem się skoro ściana się nie rusza i nie ma ludzi, żeby ją ruszyć trzeba się wycofać. Podjąłem działania nie dały efektu. Nie wiem, gdzie widzisz w tym moją hipokryzję lub przeciwieństwo. Byłem w związku, próbowałem coś zrobić, a że ludziom dobrze jest jak jest ot ponarzekać sobie w internecie i tyle, dalej słynne PZW zrobi swoje, bo ludzie całe życie narzekają, ale składka opłacona jest, więc im to wisi. Nikogo nie zachęcam do odejścia od PZW, mamy swoje, wody, głowy i wybory. Jednak nie zmienia to faktu, że winne jest prawo obowiązujące na wodach oraz ich opiekun oraz jakby nie było członkowie, którzy się na to godzą. Skoro członkowie aktywnie w małym stopniu podnoszą głos i dalej płacą to znaczy, że wszystko działa jak należy. Mam inne alternatywy w postaci wód morskich, łowisk prywatnych lub dzierżawionych przez inne operaty. Z chęcią pojechałbym na Wisłę, ale hipokrytą byłbym, gdybym opłacił ponownie składkę.
Początek mojego wpisu był do Ciebie. Edit późniejszy to już tak ogólnie.

Wszyscy chcemy zmian na już. Teraz. Ale wychodzimy z kilkudziesięcioletniej czarnej dupy zawalonej gównem na zakrętach. I naprawdę warto dostrzec, ile już się zmieniło. Długa jeszcze droga, ale nawet ta najdłuższa zaczyna się od pierwszego kroku. A ten mamy już dawno za sobą.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: key_kr w 02.08.2021, 14:21
Też widuję dziadków wypuszczających. To się po prostu powoli zmienia :)

Jak mamy ponad 50 to już dziadki jesteśmy ?
A tak na marginesie  .. W tyńcu koło Krakowa  widziałem łowców sumów zanim zrobili łowisko sportowe.

Pakowali wszystko do siaty  a potem mielili to .
Taki pulpet wsadzali do wody  i wabili ryby.
Rzeźnia.
Naprzeciw wodny komisariat policji
Ale to były spółdzielnie na kółkach.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 02.08.2021, 15:35
"Dziadek" to jest stan umysłu raczej, nie wiek. Choć przeważnie te dwie cechy się pokrywają.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 02.08.2021, 16:49
"Dziadek" to jest stan umysłu raczej, nie wiek. Choć przeważnie te dwie cechy się pokrywają.

Podobnie jak "baba" za kierownicą to nie płeć.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: n0cny w 02.08.2021, 17:09
Dziadkiem to i 18-latek może być ;) Jeśli taki złowi 5 leszczyków po 15-20cm i liczy klopsy w głowie to chyba już podchodzi pod dziadkowanie.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 03.08.2021, 10:13
Majki w punkt.

Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 03.08.2021, 10:47
dobre :thumbup:
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 03.08.2021, 10:50
Aż miło posłuchać.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: basp28 w 03.08.2021, 15:29
Jeden z tych wszystkowiedzących "guru" ??? co to wszystko wie, dlaczego sum zabrany, zabity, nawet wie że tych 3 panów połasiło się na 3 tys., :D , widać po ogrodzie i domu, że im na pewno brakuje kasy...
Przykro się tego słucha, takiego najazdu, hejtu, nie wie jak było w rzeczywistości ale on wie wszystko.
Kilka poprawek do wypowiedzi tego Pana
1. Do tej pory można zgłaszać ryby zabite do rekordów Polski - a wręcz regulamin zgłaszania promuje męczenie ryby na zewnątrz. Szkoda, że jeśli ten Pan miał coś do gadania w rekordach to tego nie zmienił, teraz łatwo się blebla.
https://wiadomosciwedkarskie.com.pl/artykul/zasady-zglaszania-medalowych/653090

2. Ryba nie jest złowiona na rzece zarządzanej przez PZW - nie wiem po co do tego wydarzenia mieszać PZW.

3. Drogomyśl - rzeka nie jest dzika tylko uregulowana - Wisła do Goczałkowic, a nawet dalej jest uregulowana.
4. Ja wierze, że Panowie byli przygotowani na dużą rybę, bo w miejscu dość popularnym i znanym w okolicy regularnie łowi się duże drapieżniki, zazwyczaj Sandacze, ale sumy też nie są rzadkością.

Mnie ten artykuł od początku do końca wydaje się kaczką Znam rzekę w tym miejscu kilka razy tam łowiłem jest świetne miejsce, ale hmmmmm ciężko uwierzyć, że tam dotarł sum 2,50m na wodę 2-3m przy szerokości rzeki 20 m.
Poza tym dlaczego niby nie może być rekordem, skoro można zgłaszać martwe ryby ???

Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 03.08.2021, 15:48
Jeden z tych wszystkowiedzących "guru" ??? co to wszystko wie, dlaczego sum zabrany, zabity, nawet wie że tych 3 panów połasiło się na 3 tys., :D , widać po ogrodzie i domu, że im na pewno brakuje kasy...
Przykro się tego słucha, takiego najazdu, hejtu, nie wie jak było w rzeczywistości ale on wie wszystko.
Kilka poprawek do wypowiedzi tego Pana
1. Do tej pory można zgłaszać ryby zabite do rekordów Polski - a wręcz regulamin zgłaszania promuje męczenie ryby na zewnątrz. Szkoda, że jeśli ten Pan miał coś do gadania w rekordach to tego nie zmienił, teraz łatwo się blebla.
https://wiadomosciwedkarskie.com.pl/artykul/zasady-zglaszania-medalowych/653090

2. Ryba nie jest złowiona na rzece zarządzanej przez PZW - nie wiem po co do tego wydarzenia mieszać PZW.

3. Drogomyśl - rzeka nie jest dzika tylko uregulowana - Wisła do Goczałkowic, a nawet dalej jest uregulowana.
4. Ja wierze, że Panowie byli przygotowani na dużą rybę, bo w miejscu dość popularnym i znanym w okolicy regularnie łowi się duże drapieżniki, zazwyczaj Sandacze, ale sumy też nie są rzadkością.

Mnie ten artykuł od początku do końca wydaje się kaczką Znam rzekę w tym miejscu kilka razy tam łowiłem jest świetne miejsce, ale hmmmmm ciężko uwierzyć, że tam dotarł sum 2,50m na wodę 2-3m przy szerokości rzeki 20 m.
Poza tym dlaczego niby nie może być rekordem, skoro można zgłaszać martwe ryby ???

Apropos rzeki .... znam miejsca pisalem czy złowiony tam .... nie wiem.

Co do filmu .... tak ..tak - lepiej siać że można wtedy steki napewno w wodzie zostaną.
Temat trzeba punktować.
Zazadniczym pytanie jest czy wogóle go wędke złowiono...
Najwięcej kontrowersji wzbudza fakt że fo przed domem na rynnie.

Czy ktoś by sie dojeba....ł...  jak by było foto z nad wody , a sam opis by był pływa dalej.
Pewnie że nie. A w praktyce ryba by była zeżarta.

Co do wody u mnie na zaporze też wpuścili 50szt w 1994.
Porosły do wagi 75 kg max.
Kilka zawisło na haku w barze... kilkanaście na patelni i w wędzaku.
Pytanie czy to ma sens...
Naszczęście zdąrzyły się rozmnożyć i rosną nowe pokolenia.

Co dalej czas pokaże.

Odwaga Panowie to podstawa Majki ma wdupie powiązania kontakty znajomków.
Wali prosto w pysk i za to go cenie.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Studnik w 03.08.2021, 16:10
Jeden z tych wszystkowiedzących "guru" ??? co to wszystko wie, dlaczego sum zabrany, zabity, nawet wie że tych 3 panów połasiło się na 3 tys., :D , widać po ogrodzie i domu, że im na pewno brakuje kasy...
Przykro się tego słucha, takiego najazdu, hejtu, nie wie jak było w rzeczywistości ale on wie wszystko.
Kilka poprawek do wypowiedzi tego Pana
1. Do tej pory można zgłaszać ryby zabite do rekordów Polski - a wręcz regulamin zgłaszania promuje męczenie ryby na zewnątrz. Szkoda, że jeśli ten Pan miał coś do gadania w rekordach to tego nie zmienił, teraz łatwo się blebla.
https://wiadomosciwedkarskie.com.pl/artykul/zasady-zglaszania-medalowych/653090

2. Ryba nie jest złowiona na rzece zarządzanej przez PZW - nie wiem po co do tego wydarzenia mieszać PZW.

3. Drogomyśl - rzeka nie jest dzika tylko uregulowana - Wisła do Goczałkowic, a nawet dalej jest uregulowana.
4. Ja wierze, że Panowie byli przygotowani na dużą rybę, bo w miejscu dość popularnym i znanym w okolicy regularnie łowi się duże drapieżniki, zazwyczaj Sandacze, ale sumy też nie są rzadkością.

Mnie ten artykuł od początku do końca wydaje się kaczką Znam rzekę w tym miejscu kilka razy tam łowiłem jest świetne miejsce, ale hmmmmm ciężko uwierzyć, że tam dotarł sum 2,50m na wodę 2-3m przy szerokości rzeki 20 m.
Poza tym dlaczego niby nie może być rekordem, skoro można zgłaszać martwe ryby ???
Chodzi o rekord Polski w długości ryby- moim zdaniem łatwiejszy do zweryfikowania i tym samym bardziej wiarygodny (wagowo ten sum nie był rekordem obecny rekord wagi to 105,5 kg przy 259 cm ). Rekordy Polski w długości ryby przyjmuje czasopismo "Wędkarski Świat" gdzie wymogiem zgłoszenia jest zwrócenie okazowi wolności co miom zdaniem jest super inicjatywą.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: basp28 w 03.08.2021, 16:15
Tego nie wziąłem pod uwagę. - zasugerowałem się filmem tego Pana i opowieścią jak to zmieniał w Wiadomościach Wędkarskich regulamin zgłoszeń i ...
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Piotr Bogdanowicz w 05.08.2021, 11:42
Tak tylko wyborcza potrafi
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 05.08.2021, 12:19
Tak tylko wyborcza potrafi
Wg tego artykułu to zbiorniki komercyjne muszą być cały czas zarybiane, bo ryby zdychają po holach :)
No i od kiedy ryby mają układ nerwowy :)
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Piotr Bogdanowicz w 05.08.2021, 12:36
Wejdź na profil tego Pana to się usiejesz ...
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 05.08.2021, 12:47
...
No i od kiedy ryby mają układ nerwowy :)
Posiadają, dość prymitywny jak na kręgowce jednakże nie jest aż tak kiepski.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: didek_b w 09.08.2021, 23:10
Taka sytuacja... Bo dzielić się to trzeba umieć.
https://gazetaolsztynska.pl/nidzica/753878,Gigantyczny-sum-wylowiony-z-jeziora-Wronowo.html
Prowokacja?
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 09.08.2021, 23:17
Nie prowokacja tylko stary wąsaty mięsiarz w roli głównej. Aby tylko zeżreć. Jak by g*wno złowił (dosłownie) to też by pewnie zeżarł. Ludzie w Polsce nie potrafią uszanować dużej i wiekowej ryby. Niech sobie biorą ryby - Karpie, leszcze do kilo-2. Takie duże ryby raz, że nie są smaczne a dwa zwyczajnie jest ich mało.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Fisherman w 09.08.2021, 23:25
Kłusownictwo "Ich bym powiesił na tej rynnie" i tyle w tym temacie odemne.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mati C w 21.09.2021, 23:08
https://www.onet.pl/sport/onetsport/wedkarstwo-najwiekszy-sum-zlowiony-w-polsce-to-ogromna-ryba/c6zq8g5,d87b6cc4

Ten mIal więcej szczęścia...
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.10.2021, 19:43
Ciąg dalszy historii suma skończy się w sądzie.

https://beskidzka24.pl/gorzki-smak-gigantycznego-suma-ktory-mial-zostac-rekordem-polski-sprawa-trafila-do-prokuratury-bada-ja-policja/
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 23.10.2021, 19:57
Skończy się umorzeniem w najlepszym razie, Każdy adwokat o ile nie jest pijany do nieprzytomności to może wybronić z jedną ręką przywiązaną do kostki i z palcem wskazującym drugiej w nosie. W najgorszym Ci co złożyli zawiadomienie do prokuratury mogą mieć kłopoty prawne.

Co mnie naprawdę zszokowało to poziom komentarzy pod tym artykułem.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.10.2021, 20:00
Napiszę krótko. Totalny bezsens. Taka ryba powinna być chroniona prawem i wtedy prokuratura miała by co robić. A tak zabili ją, bo mogli i koniec dyskusji. To tak a propos bezzasadności zaostrzania przepisów, co sugerują niektórzy w innym wątku. Bo i tak nikt nie złapie/nie sprawdzi/bla bla.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 23.10.2021, 22:48
Napiszę krótko. Totalny bezsens. Taka ryba powinna być chroniona prawem i wtedy prokuratura miała by co robić. A tak zabili ją, bo mogli i koniec dyskusji. To tak a propos bezzasadności zaostrzania przepisów, co sugerują niektórzy w innym wątku. Bo i tak nikt nie złapie/nie sprawdzi/bla bla.
Najśmieszniejsze, że PZW do tej pory się nie wypowiedziało na ten temat i nie podejmuje tematu ochrony ryb górnymi wymiarami.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.10.2021, 10:10
Napiszę krótko. Totalny bezsens. Taka ryba powinna być chroniona prawem i wtedy prokuratura miała by co robić. A tak zabili ją, bo mogli i koniec dyskusji. To tak a propos bezzasadności zaostrzania przepisów, co sugerują niektórzy w innym wątku. Bo i tak nikt nie złapie/nie sprawdzi/bla bla.

No nie do końca. Skoro karpi nie można traktować jak dawniej, to dlaczego suma można, i to tak wielkiego? Ja bym się nie zdziwił, jakby właśnie goście beknęli za to :) Podgięty ogon suma na zdjęciu wskazuje, że chyba jeszcze dychał wisząc, więc można podciągnąć to pod znęcanie się nad zwierzętami. To, że można zabić rybę nie znaczy bowiem, iż można z nią robić co się chce.

Skończy się umorzeniem w najlepszym razie, Każdy adwokat o ile nie jest pijany do nieprzytomności to może wybronić z jedną ręką przywiązaną do kostki i z palcem wskazującym drugiej w nosie. W najgorszym Ci co złożyli zawiadomienie do prokuratury mogą mieć kłopoty prawne.


Pewny jesteś? Stać cię na adwokata? 8) Bo tutaj oskarżyciel może ich udupić bardzo prosto. A adwokat kosztuje i owcy będą mieli problemy, bo muszą poświęcić czas i pieniądze aby się bronić.

Moim zdaniem bardzo dobrze się stało, i jestem całym sobą za tym co zrobiła ta fundacja. Wielu łowców teraz pomyśli dwa razy zanim pochwali się złowioną rybą w ten sposób. Im mniej tego typu zdjęć, tym szybciej wykorzeni się modę na tłuczenie wszystkiego w łeb.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.10.2021, 10:23
Napiszę krótko. Totalny bezsens. Taka ryba powinna być chroniona prawem i wtedy prokuratura miała by co robić. A tak zabili ją, bo mogli i koniec dyskusji. To tak a propos bezzasadności zaostrzania przepisów, co sugerują niektórzy w innym wątku. Bo i tak nikt nie złapie/nie sprawdzi/bla bla.

No nie do końca. Skoro karpi nie można traktować jak dawniej, to dlaczego suma można, i to tak wielkiego? Ja bym się nie zdziwił, jakby właśnie goście beknęli za to :) Podgięty ogon suma na zdjęciu wskazuje, że chyba jeszcze dychał wisząc, więc można podciągnąć to pod znęcanie się nad zwierzętami. To, że można zabić rybę nie znaczy bowiem, iż można z nią robić co się chce.


Nie. Jeśli tak by się stało, to można będzie taki wyrok traktować jako bat na każdego, kto wypuszcza ryby. Bo je męczy :facepalm:

A ślady na ogonie świadczyć mogą o tym, że został on za ogon wyszarpany, a nie złowiony normalnie.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.10.2021, 10:35
Pewny jesteś? Stać cię na adwokata? 8) Bo tutaj oskarżyciel może ich udupić bardzo prosto. A adwokat kosztuje i owcy będą mieli problemy, bo muszą poświęcić czas i pieniądze aby się bronić.

Tak jestem pewien bo na przykład jak prokurator udowodni "szczególne okrucieństwo"? A wybierać się na salę sądową nawet w tak oczywistej sprawie bez adwokata to głupota - koszty są nieistotne.

Moim zdaniem bardzo dobrze się stało, i jestem całym sobą za tym co zrobiła ta fundacja. Wielu łowców teraz pomyśli dwa razy zanim pochwali się złowioną rybą w ten sposób. Im mniej tego typu zdjęć, tym szybciej wykorzeni się modę na tłuczenie wszystkiego w łeb.

Jedynym efektem może być że zdjęcia będą pokazywane tylko również tłuczącym wszystko w łeb krewnym i znajomym królika. Widziałem zdjęcie metrowego szczupaka (trawnik w tle) złowionego w Koprzywiance czyli 4 metry szerokości max a sam robiłem zdjęcie podobnej ryby i szczęśliwego łowcy w Warszawie - szkoda tylko że łowca zdążył już "mamuśkę" wypatroszyć to że takich zdjęć już nie zobaczę wcale nie oznacza że okazy będą wypuszczane.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.10.2021, 10:43
A ślady na ogonie świadczyć mogą o tym, że został on za ogon wyszarpany, a nie złowiony normalnie.

Kluczowym słowem jest "mogą" a słowo "może" na sali sądowej jest (i powinno być) nic nie warte.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.10.2021, 10:46
Oczywiście, że tak. Niemniej te ślady tam są.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.10.2021, 10:51
Oczywiście, że tak. Niemniej te ślady tam są.

Sorry za niejasny post. Chodziło mi o to że te ślady nie świadczą w żaden sposób o tym że "sumek" został wyszarpany. Podcinki też się zdarzają, co prawda rzadko bo rzadko a kto nigdy nie wyholował ryby zapiętej za ogon lub brzuch niech rzuci we mnie kamieniem.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.10.2021, 10:54

Tak jestem pewien bo na przykład jak prokurator udowodni "szczególne okrucieństwo"? A wybierać się na salę sądową nawet w tak oczywistej sprawie bez adwokata to głupota - koszty są nieistotne.


Właśnie są bardzo istotne. Do tego ryzyko przegrania jest też znaczne (można stracić zdolność kredytową). Tak więc pakujesz się w koszta i w stress, i wcale nie są to 'luzy -rajtuzy' jak starasz się  pokazać. Dlatego odstraszy to wielu innych przed tego typu zdjęciami.

Jedynym efektem może być że zdjęcia będą pokazywane tylko również tłuczącym wszystko w łeb krewnym i znajomym królika. Widziałem zdjęcie metrowego szczupaka (trawnik w tle) złowionego w Koprzywiance czyli 4 metry szerokości max a sam robiłem zdjęcie podobnej ryby i szczęśliwego łowcy w Warszawie - szkoda tylko że łowca zdążył już "mamuśkę" wypatroszyć to że takich zdjęć już nie zobaczę wcale nie oznacza że okazy będą wypuszczane.

Nie zgodzę się. Moda na robienie zdjęć z rybą na tle kuchennych kafli czy w ogródku przed domem dzięki temu jeszcze mozniej osłabnie, a to krok ku wypuszczaniu ryb. Wielu chce uznania przez innych, dla nich to jest motor do wędkarskich wypraw, dlatego robi się zdjęcia. Jak będa robione na tle wody i nad matą, to już spory sukces.

Pamiętajmy, że tak zwana 'zmiana świadomści' to żozony proces, na który ma wpływ wiele czynników, i to właśnie jeden z nich. Ty na przykład nie wierzysz w zmianę podejścia takich ludzi, ja natomiast wierzę. Widzę to po samych karpiarzach, którzy w zdecydowanej większości zrezygnowali z mięsiarskich upodobań na rzecz mody. Wypuszczają ryby, bo tak robią karpiarze :)

Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.10.2021, 10:57
Oczywiście, że tak. Niemniej te ślady tam są.

Sorry za niejasny post. Chodziło mi o to że te ślady nie świadczą w żaden sposób o tym że "sumek" został wyszarpany. Podcinki też się zdarzają, co prawda rzadko bo rzadko a kto nigdy nie wyholował ryby zapiętej za ogon lub brzuch niech rzuci we mnie kamieniem.

Wyholowałem nie raz i i haczyk po prostu się tam wbija. Te części ciała są znacznie twardsze od rybich warg. Spójrz jeszcze raz na zdjęcie i mi powiedz, że takie rany mogły powstać przez przypadkowe podhaczenie za ogon...
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.10.2021, 11:00

Sorry za niejasny post. Chodziło mi o to że te ślady nie świadczą w żaden sposób o tym że "sumek" został wyszarpany. Podcinki też się zdarzają, co prawda rzadko bo rzadko a kto nigdy nie wyholował ryby zapiętej za ogon lub brzuch niech rzuci we mnie kamieniem.

Bardziej chodzi o to, czy ryba była męczona czy też nie. I tu dla mnie może byc krótka piłka. Czy suma zabito po złowieniu czy żywego zawleczono do robienia zdjęć? Podgięty ogon wskazuje, że żywego. A więc mamy znęcanie sie nad zwierzętami, i odsyłam sceptyków do spraw z wigilijnym karpiem. Wystarczy, że powoła się na biegłego ichtiologa, który by to wykazał (brak śladów po ogłuszeniu czy przecięciu rdzenia kręgowego) i już jest ciepło oskarżonym. I nie wiem czy każdy adwokat by tu cię wybronił jak wskazywałeś... 8)

Ogólnie zmierzamy do ważnego problemu, jak traktować ryby po złowieniu :) Dlaczego się nie zabija ryb nad wodą od razu? Bo mięso się może popsuć, więc każdy fan mięsa woli aby ryba mu się nie popsuła i woli aby zdechła później. W Niemczech masz posiadać przy sobie lodówkę, aby rybę po złowieniu tam umieścić, wcześniej uśmiercając (przynajmniej w niektórych landach). U nas to jeszcze nie jest prawnie ustanowione, więc jesli nie zabijasz ryby a robisz sobie zdjęcia w przydomowym ogródku z półżywą, można to podciągnąć pod męczenie zwierząt, czym wg mnie jak najbardziej jest. I waśnie konsekwencje prawne są jak najbardziej wskazane, aby coś takiego ukrócić.

Ślady na ogonie mogą pochodzić od żyłki czy plećki, którą sum co chwila zahacza ogonem przy skrętach.

Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.10.2021, 11:07

Sorry za niejasny post. Chodziło mi o to że te ślady nie świadczą w żaden sposób o tym że "sumek" został wyszarpany. Podcinki też się zdarzają, co prawda rzadko bo rzadko a kto nigdy nie wyholował ryby zapiętej za ogon lub brzuch niech rzuci we mnie kamieniem.

Bardziej chodzi o to, czy ryba była męczona czy też nie. I tu dla mnie może byc krótka piłka. Czy suma zabito po złowieniu czy żywego zawleczono do robienia zdjęć?
To ja powtórzę jeszcze raz. Jeśli zapadnie wyrok skazujący, że męczyli tę rybę przed zabiciem, to każdy, kto robi "przed zabiciem" sobie fotki z rybą, będzie narażony na sankcje prawne. Nie ma znaczenia, że potem tę rybę wypuści.


Sorry za niejasny post. Chodziło mi o to że te ślady nie świadczą w żaden sposób o tym że "sumek" został wyszarpany. Podcinki też się zdarzają, co prawda rzadko bo rzadko a kto nigdy nie wyholował ryby zapiętej za ogon lub brzuch niech rzuci we mnie kamieniem.

Ślady na ogonie mogą pochodzić od żyłki czy plećki, którą sum co chwila zahacza ogonem przy skrętach.

Lucek, co Ty za teorie wymyślasz. Pokaż mi na jakimkolwiek filmie z połowów sumów - lub niech się wypowie jakiś sumiarz - że takie rany powstają w trakcie holu.
Widać wyraźnie, że albo został ten sum za ogon wychaczony ogromną kotwicą albo oberwał wcześniej np. łopatą od silnika.
Kto by rybę wieszał za ogon, gdy A) za mordę jest 100x łatwiej, B) Zawsze się tak robi i na każdym zdjęciu, jakie ci osobnicy widzieli w życiu, ryba wisiała za mordę.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.10.2021, 11:20

To ja powtórzę jeszcze raz. Jeśli zapadnie wyrok skazujący, że męczyli tę rybę przed zabiciem, to każdy, kto robi "przed zabiciem" sobie fotki z rybą, będzie narażony na sankcje prawne. Nie ma znaczenia, że potem tę rybę wypuści.

Nie do końca zgodzę się. Tu musisz wykazać, że rybę męczysz w ten sposób. Sprawnie wykonując zdjęcie, gdzie ryba przebywa krótko poza wodą, trudno będzie to udowodnić. W przypadku suma musiało upłynąc sporo czasu od złowienia do zrobienia zdjęć, więc mówimy conajmniej o kilkudziesięciu minutach.

Nie popadajmy też w skrajną przesadę, bo może się okazać, ze odłowy kontrolne to też męczenie zwierząt, więc należy ich zakazać. Tutaj więc ważne jest aby mieć gotową interpretację pewnych zachowan nad wodą a najlepiej dogadać się z ekologami, aby nie atakowali wedkarzy lecz trzymali z nimi sztamę (bo więcej mamy rzeczy które nas łączą).
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.10.2021, 11:26
To nie ja popadam w skrajność. Przecież ja doskonale tę różnicę czuję.

Ale ogół społeczeństwa widzi w tym, co robimy, niepotrzebne męczenie zwierząt. Nie piszę o mięsiarzach, którzy swoją kretyńską postawę tłumaczą etyką :facepalm: To poziom pojebania, na jaki ciężko mi się dostać. Piszę o zwykłych ludziach, dla których łowienie ryb, by je potem wypuścić jest GORSZE od złowienia takiego rekordowego suma (czy każdej innej ryby), by go potem zajebać.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.10.2021, 11:49
Pamiętajmy, że tak zwana 'zmiana świadomści' to żozony proces, na który ma wpływ wiele czynników, i to właśnie jeden z nich. Ty na przykład nie wierzysz w zmianę podejścia takich ludzi, ja natomiast wierzę.

Chciałbym wierzyć ale mi to za bardzo nie wychodzi :( Co nie oznacza że nie próbuję zmieniać świadomości napotkanych mięsiarzy mimo tej wiary braku.

Co do rany widocznej na zdjęciu to się trochę "zagalopowałem" w sugestiach co mogło ją spowodować w każdym bądź razie to już robota prokuratora by udowodnić że ta rana była zadana za życia ryby i celowo. Dobrze czy źle zasada domniemania niewinności ciągle jeszcze w tym kraju obowiązuje.

Dziękuje za dyskusję i jadę nad Wisłę :D
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.10.2021, 14:16
To nie ja popadam w skrajność. Przecież ja doskonale tę różnicę czuję.

Ale ogół społeczeństwa widzi w tym, co robimy, niepotrzebne męczenie zwierząt. Nie piszę o mięsiarzach, którzy swoją kretyńską postawę tłumaczą etyką :facepalm: To poziom pojebania, na jaki ciężko mi się dostać. Piszę o zwykłych ludziach, dla których łowienie ryb, by je potem wypuścić jest GORSZE od złowienia takiego rekordowego suma (czy każdej innej ryby), by go potem zajebać.

Michał, tak jak myśłiwi sa potrzebni, tak i wędkarze robią dobra robotę lub powinni :P Kwestia jak się ich pokaże. Na ten przykład można pokazać nas jako dbających o wody i o rybostan, o równowage. Wiąże się to chociażby z ilością drobnicy, z zakwitami a wiec jakością wody. Tak więc nalezy się tu dobrze zareklamować :)

Dlaczego więc PZW tu nie działa? No właśnie... Już dawno powinniśmy mieć zatrudnionych gości od PR-u w związku, którzy by kombinowali jak pokazać pozytywne działania wędkarzy i ich samych z jak najlepszej strony. Sprzątania nad wodą, ochrona przed kłusownikami i tak dalej i dalej. Ale tego nie ma praktycznie w ogóle, zaś obraz wędkarza jest mniej więcej taki, gość co chleje nad wodą, śmieci i morduje ryby. Nie dziwmy się, że niektóre organizacje proekologiczne się będą odzywać i w nas walić niczym w kaczy kuper.

Problem jest o tyle złożony, że my nie mamy stowarzyszenia, którego władze są nieliczne i skromne, zaś zatrudnia się fachowców do ogarnięcia rzeczy. U nas robotę dostają panowie delegaci, i potem mamy jednego kiepskiego od mediów i promocji, drugiego od szkolenia młodzieży, trzeci zaś zajmuje się ochroną i zagospodarowaniem wód, inny zaś jest od wyczynu. Wszyscy zaś są mięsiarzami i zwolennikami brania wody (aczkolwiek taki Rudnik bezczelnie mówi, że popiera no kill). Dlatego powinniśmy żądać, aby było normalnie. I jednym z elementów jest dbanie o złowione ryby. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdzie organizacje ekologiczne rosną w siłę. Dlatego powinniśmy umieć z ekologów zrobić sobie sojuszników a nie wrogów. A tego nie ma. Jestem też pewien, że Zielonym bardziej podoba się wypuszcznie złowionych ryb niż ich zabijanie, najczęściej poprzez uduszenie (wyciąga się siatkę z wody i jedzie z rybami do domu).

Sprawa tego suma jest bardzo istotna, gdyż to dla wielu żywy pomnik przyrody, i traktowanie go w taki sposób budzi spore kontrowersje. Prawo się zmienia, więc pojawią się nowe sprawy, ta może być jedną z pierwszych, gdzie 'łowcy' zostana oskarżeni o znęcanie się nad złowioną rybą. Czy to coś złego? Moim zdaniem nie, jeśli odpowiednio tym pokierować :)
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.10.2021, 14:29

Sprawa tego suma jest bardzo istotna, gdyż to dla wielu żywy pomnik przyrody, i traktowanie go w taki sposób budzi spore kontrowersje. Prawo się zmienia, więc pojawią się nowe sprawy, ta może być jedną z pierwszych, gdzie 'łowcy' zostana oskarżeni o znęcanie się nad złowioną rybą. Czy to coś złego? Moim zdaniem nie, jeśli odpowiednio tym pokierować :)

No cóż. Ja wyraziłem swoje zdanie, do czego ta sprawa może doprowadzić. Ty patrzysz na to inaczej. Ok.

Obaj chcemy, by takie ryby były prawnie chronione. I chyba obaj chcemy, by tacy troglodyci byli surowo karani. Obyśmy tylko razem z nimi do jednego worka z etykietą troglodyci nie trafili.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 24.10.2021, 14:38
Jak można kogoś oskarżyć o coś co zrobił zgodnie z prawem? Nie ma górnych wymiarów ochronnych więc mógł zabrać tego suma.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.10.2021, 15:10
Jak można kogoś oskarżyć o coś co zrobił zgodnie z prawem? Nie ma górnych wymiarów ochronnych więc mógł zabrać tego suma.

Tu chodzi o znęcanie się nad zwierzęciem a nie o jego zabranie.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.10.2021, 15:12
Obaj chcemy, by takie ryby były prawnie chronione. I chyba obaj chcemy, by tacy troglodyci byli surowo karani. Obyśmy tylko razem z nimi do jednego worka z etykietą troglodyci nie trafili.

Dlatego trzeba umieć dobrze sprzedać nasze hobby :) Nie można dać robić z siebie tępych sadystów.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: boguss1982 w 24.10.2021, 15:21


Tu chodzi o znęcanie się nad zwierzęciem a nie o jego zabranie.


trzymanie ryb w siatce przez kilka godzin, szczególnie przy wysokich temperaturach też bym podpiął pod znęcanie się ,  ( co innego na zawodach )
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.10.2021, 15:24
trzymanie ryb w siatce przez kilka godzin, szczególnie przy wysokich temperaturach też bym podpiął pod znęcanie się ,  ( co innego na zawodach )

Zalezy jak leży :) Typowa siatka ma 2.5-3 metry długości i około 10 obręczy, o odpowiedniej średnicy. Jesli spoczywa ona rozciągnięta w wodzie rybie nic się nie powinno dziać. Aczkolwiek drobniejsze sztuki tracić będa uski a co za tym idzie osłabieniu ulega ich bariera ochronna. To tez można załatwić prosto, zakazując użycia innych siatek :)
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 24.10.2021, 15:27
Jak można kogoś oskarżyć o coś co zrobił zgodnie z prawem? Nie ma górnych wymiarów ochronnych więc mógł zabrać tego suma.

Tu chodzi o znęcanie się nad zwierzęciem a nie o jego zabranie.
Ale o jakie znęcanie chodzi bo nie bardzo rozumiem? Przecież żywego nie powiesili. Żeby nie było nie popieram tego, że zabrali tą rybę ale niektórzy szukają sensacji lub czegoś innego. A wedkarstwo samo w sobie jest znęcaniem się nad rybami 🙄.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: boguss1982 w 24.10.2021, 16:46

Zalezy jak leży :) Typowa siatka ma 2.5-3 metry długości i około 10 obręczy, o odpowiedniej średnicy. Jesli spoczywa ona rozciągnięta w wodzie rybie nic się nie powinno dziać. Aczkolwiek drobniejsze sztuki tracić będa uski a co za tym idzie osłabieniu ulega ich bariera ochronna. To tez można załatwić prosto, zakazując użycia innych siatek :)

Rozumiem co masz na myśli, ale gdybyś został siłą wepchnięty do zatłoczonego autobusu i musiał pozostać w nim co najmniej 3 godziny chyba zmienił byś swoje zdanie :P . Pod znęcanie można bardzo wiele rzeczy podpiąć.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 24.10.2021, 16:48
Żadna ryba nie powinna być zabijana,to moje zdanie i go nie zmienię,chce ryby idę sobie kupić w sklepie albo na staw hodowlany,Z dzikich wód powinien być zakaz,wtedy wszyscy by łowili na takich wodach a nie jeździli na komercje
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: selektor w 24.10.2021, 18:11

Co do rany widocznej na zdjęciu to się trochę "zagalopowałem" w sugestiach co mogło ją spowodować w każdym bądź razie to już robota prokuratora by udowodnić że ta rana była zadana za życia ryby i celowo. Dobrze czy źle zasada domniemania niewinności ciągle jeszcze w tym kraju obowiązuje.


W tego typu sprawach, to zawsze biegły będzie oceniał kiedy według niego doszło do śmierci zwierzęcia i czy miało miejsce znęcanie. Takie właśnie pytania prokurator zada biegłemu ichtiologowi z listy biegłych lub powołanego przez niego spoza listy np. z IRŚ, z któregoś z uniwersytetów. I w tej sprawie wybór biegłego będzie kluczowy, bo wierz mi lub nie, są już w Polsce biegli z tytułami naukowymi, którzy uważają wędkarstwo za znęcanie się nad zwierzętami. I jeżeli biegły w swojej opinii napisze, że doszło do znęcania, to prokurator skieruje akt oskarżenia do sądu.

I wcale nie jest tak jak piszesz, że "Każdy adwokat o ile nie jest pijany do nieprzytomności to może wybronić z jedną ręką przywiązaną do kostki i z palcem wskazującym drugiej w nosie". Jak pan doktor lub profesor się stawi na rozprawę i powie, że miało miejsce znęcanie, to oskarżony będzie musiał przedstawić opinię biegłego, który obroni w niej stanowisko, że nie doszło w tej konkretnej sytuacji do znęcania się nad tym sumem. I wówczas sędzia będzie musiał komuś dać wiarę - czy temu, który mówi że miało miejsce znęcanie, czy też temu, który mówi że nie. I to wyłącznie od sędziego będzie zależeć komu dać wówczas wiarę. Nie byłbym taki pewny, że np. niewędkujący sędzia nie uzna wówczas - posiłkując się opinią biegłego z prokuratury - że jednak miało miejsce znęcanie. Dlatego sprawa nie jest prosta. Powiem więcej. Jeżeli biegły z prokuratury napisze w swojej opinii, że miało miejsce znęcanie, to jest to proces karny na lata i oskarżony ma problem.

Czasy się zmieniają, o czym świadczy chociażby ten wyrok Sądu Najwyższego
https://oko.press/trzymanie-karpia-poza-woda-jest-jak-podtapianie-psa-przelomowy-wyrok-sadu/
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 24.10.2021, 19:08
Czasy się zmieniają, o czym świadczy chociażby ten wyrok Sądu Najwyższego
https://oko.press/trzymanie-karpia-poza-woda-jest-jak-podtapianie-psa-przelomowy-wyrok-sadu/

Dla mnie nie jest przełomowy. Jest jednak różnica między trzymaniem ryby na powietrzu a wędkarstwem. W pierwszym przypadku ryba nie ma nic gadania (wiem, wiem ryby głosu nie mają). A decydując że wędkarstwo jest jednak znęcaniem się nad zwierzętami sędzia może zyska sobie kilku przyjaciół ale narobi sobie wielu wrogów.

Zabicie ryby jest jak najbardziej zgodne z prawem a jedyną metodą na wytarganie jej z wody bez większych czy mniejszych cierpień jest...

Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 25.10.2021, 07:59
Ale o jakie znęcanie chodzi bo nie bardzo rozumiem? Przecież żywego nie powiesili. Żeby nie było nie popieram tego, że zabrali tą rybę ale niektórzy szukają sensacji lub czegoś innego. A wedkarstwo samo w sobie jest znęcaniem się nad rybami 🙄.

A skąd wiesz, że nie? No właśnie, tu jest sprawa. Zagięty ogon może świadczyć o tym, że ryba jeszcze dychała, plus nie widać śladów po ogłuszeniu suma.

A czy wędkarstwo jest znęcaniem się nad rybami? Nie zapuszczałbym się aż tak daleko, zwłaszcza, że to kręgowce niższe. Biorąc antybiotyki tez możemy mówić się o znęcaniu się nad florą bakteryjną, której urządza się holocaust. Podobnie jest z jazdą samochodem latem, gdzie 'morduje' się setki owadów :)

Dlatego PZW powinno szykować się na zmiany w regulaminie i zakaz połowu ryb na żywca, który zastąpionoby łowieniem na trupka. Tutaj bowiem mamy najgorzej jesli chodzi o znęcanie się i możńa to załatwić w prosty sposób. W UK łowinie na żywca to rzadkość, i jakoś wędkarze sobie radzą, nie ma też takiego przenoszenia ryb z jednego akwenu do drugiego, sklepy wędkarskie sprzedają mrożone ryby, które pochodzą ze sprawdzonego źródła.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 25.10.2021, 08:02
A decydując że wędkarstwo jest jednak znęcaniem się nad zwierzętami sędzia może zyska sobie kilku przyjaciół ale narobi sobie wielu wrogów.


Mam nadzieję, ze sędziowie nie będą ogłaszać wyroków mając na uwadze, aby nie zrobić sobie wrogów :) Wyrok ma być sprawiedliwy i zgodny z prawem.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 25.10.2021, 08:17
Mam nadzieję, ze sędziowie nie będą ogłaszać wyroków mając na uwadze, aby nie zrobić sobie wrogów :)

Lucjan Ty jednak idealista jesteś... ;) Ja też byłem ale mi przeszło.

Wyrok ma być sprawiedliwy i zgodny z prawem.

Wyrok ma być zgodny z prawem. Od tego jest sędzia, a od sprawiedliwości to jest Bóg (o ile istnieje).
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: boguss1982 w 25.10.2021, 11:15

Dlatego PZW powinno szykować się na zmiany w regulaminie i zakaz połowu ryb na żywca, który zastąpiono by łowieniem na trupka. Tutaj bowiem mamy najgorzej jeśli chodzi o znęcanie się i można to załatwić w prosty sposób.

O zakazie łowienia ryb na żywca mówiono już dawno....dawno temu , i nadal takiego przepisu nie wprowadzono ,  chyba już na cud nie ma co liczyć. 
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 25.10.2021, 11:19
O zakazie łowienia ryb na żywca mówiono już dawno....dawno temu , i nadal takiego przepisu nie wprowadzono ,  chyba już na cud nie ma co liczyć.

Z tego co wiem to wprowadzono (na rok) i szybko się wycofano. To powinno pokazywać z jakim betonem mamy do czynienia i jaka jest jego siła.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: boguss1982 w 25.10.2021, 11:23
O zakazie łowienia ryb na żywca mówiono już dawno....dawno temu , i nadal takiego przepisu nie wprowadzono ,  chyba już na cud nie ma co liczyć.

Z tego co wiem to wprowadzono (na rok) i szybko się wycofano. To powinno pokazywać z jakim betonem mamy do czynienia i jaka jest jego siła.

właśnie.... polubownie z betonem nie wygramy, trzeba użyć siły . Mur berliński też runął :)
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 25.10.2021, 11:28
właśnie.... polubownie z betonem nie wygramy, trzeba użyć siły . Mur berliński też runął :)

Pewnie że można ale ja tam wolę ośli upór. Kropla drąży nawet skałę :)
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 25.10.2021, 11:39
Od lat zdumiewa mnie brak logiki w walce z mięsiarskim betonem. Grożą odejściem, jeśli nie pozwoli im się wyławiać dużo więcej niż za to zapłacili :D Jedyne logiczne wytłumaczenie tego absurdu to fakt, że apelują oni do osobników w zarządzie o takich samych poglądach.

W wielu kołach, w których zarząd postawił na rybne wody - górne wymiary, NK i tego typu sprawy - pokazano dziadostwu faka i wody w magiczny sposób stały się lepsze. Wpływy i liczba członków także urosła.
Tytuł: Odp: Nowy rekord Polski suma (Gdyby żył...)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 25.10.2021, 11:49
Od lat zdumiewa mnie brak logiki w walce z mięsiarskim betonem. Grożą odejściem, jeśli nie pozwoli im się wyławiać dużo więcej niż za to zapłacili :D

Właśnie w moim pomyśle (pewnie już kilka stron wstecz) chodziło o to żeby zapłacili dokładnie za tyle ile wyłowili w sezonie co do grama (ceny rynkowe z dnia 23 grudnia zebrane w centrum Warszawy).

W wielu kołach, w których zarząd postawił na rybne wody - górne wymiary, NK i tego typu sprawy - pokazano dziadostwu faka i wody w magiczny sposób stały się lepsze. Wpływy i liczba członków także urosła.

I to jest też racja. Spotkałem się niedawno z lokalnym mięsiarzem (na szczęście już na mięsiarskiej emeryturze) strasznie zdziwionego faktem że na Szymanowicach jest górny wymiar ochronny szczupaka. Inny człowiek narzekał za to że tam jest za dużo sandacza no ale to był spławikowiec ;). Da się? Da!