Autor Wątek: Płoć nie tylko na spławik  (Przeczytany 148718 razy)

Offline Ben

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 434
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolica Koszalina
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #330 dnia: 10.11.2020, 19:17 »
Apropos łowienia na chleb i konopie.

https://www.matchfishingmagazine.com/main-features/item/5351-win-with-bread-and-hemp

Wielkie dzięki za ten link :thumbup: zaraz włączam translatora i zabieram się za edukację. Na pierwszy rzut oka widzę że mój rówieśnik ( + - ) :P tak wędkuję wiec :D
pozdrawiam Benon

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 610
  • Reputacja: 660
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #331 dnia: 10.11.2020, 19:31 »
przyjmując założone przez Ciebie masy korpusów 2 g i masy antenek 1 g otrzymujemy następujące wyporności spławików wyważonych do podstawy antenek:
Spławik z metalową antenką będzie miał 18,6 g wyporności wyrażonej w masie ołowiu potrzebnej do jego wyważenia do podstawy antenki , a nie 1 g jak wyliczyłeś.


Tu jest mój błąd, wpisałem masa korpusu zamiast wyporność. Choć tu też wyporność będzie różna w zależności od materiału z jakiego korpus jest wykonany.
Natomiast z Twojej tabeli wynika że do zatopienia antenki ze stalowego pręta o długości 1m i średnicy 10mm będzie potrzeba 40kg ołowiu bo sam nie zatonie. Już kończymy przynajmniej ja. Pozdrawiam.

Jeśli przyjąć Twoją korektę w postaci 2 g wyporności korpusu spławików bez antenek z liczeniem tej wyporności jako ciężar ołowiu potrzebny do ich zatopienia zamiast przyjęcia 2 g wagi korpusów oraz przyjąć wagę rzeczywistą obu antenek równą 1 g i dodatkowo  założyć  gęstość antenki metalowej 7,7 g/cm3 oraz  gęstość balsy 0,1 g/cm3,  to otrzymamy:
       wyporność spławika z metalową antenką równą 1 g, całkowitą wyporność wraz z antenką 1,14 g,    
       wyporność spławika z antenką z balsy równą 1 g, całkowitą wraz z antenką 10,9 g. Jak widać taki spławik jest bardzo dziwny.   

Z mojej tabeli wcale nie wynika jak twierdzisz, że do zatopienia antenki z pręta stalowego o długości 1m i średnicy 10 mm potrzeba 40 kg ołowiu. :o

Do zatopienia takiej antenki zamontowanej w spławiku potrzebne jest 86,1 g ołowiu, a wyposażony w nią spławik musiałby mieć wyporność korpusu co najmniej równą 604,5 g.
 :)
Marian

Online flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 506
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #332 dnia: 13.11.2020, 10:48 »
Dziękuje za odpowiedzi :beer:

Pany, na obecną porę roku do łowienia płoci na wodzie stojącej na spławik (delikatny slider albo waggler 2g) lepiej zastosować przypon 0,10 mm czy 0,12 mm? Te 0,02 róźnicy w średnicy żyłki może wpływać na brania ryb?
Marcin

Offline RysiekS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #333 dnia: 13.11.2020, 11:24 »
Ja był wybrał pomiędzy 0,08 a 0,10.

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 737
  • Reputacja: 177
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #334 dnia: 13.11.2020, 11:29 »
Pany, na obecną porę roku do łowienia płoci na wodzie stojącej na spławik (delikatny slider albo waggler 2g) lepiej zastosować przypon 0,10 mm czy 0,12 mm? Te 0,02 róźnicy w średnicy żyłki może wpływać na brania ryb?

Wszystko może... Szczególnie gdy woda jest przezroczysta. Oczywiście im płocie bardziej zażarte (odpowiednim nęceniem na przykład) tym te 0,02 będzie robiło mniejszą różnicę.
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline Ben

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 434
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolica Koszalina
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #335 dnia: 13.11.2020, 11:42 »
Nie lubię zimna i praktycznie od listopada nie moczę kija. Cały czas używam żyłek 1.18 i 0,16 dlatego że już kilka razy (kiedyś i ostatnio też) że na zanęconą miejscówkę podchodził leszcz, czasami nawet spory. Podczas ostatniego wypadu nad wodę właśnie miałem taki przypadek - bagatela leszczyk ponad 40cm. Zabawa żeby go wyholować była przednia ale, czy delikatniejszy zestaw by wytrzymał ... raczej mało prawdopodobne. W poniedziałek zapowiadają w moim rejonie jeszcze przyzwoitą pogodę więc planuję wypad. Przy okazji chcę sprawdzić nowy sposób parzenia pęczaku, oczywiście skrobnę słówko na ten temat co i jak ;)
pozdrawiam Benon

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 632
  • Reputacja: 1123
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #336 dnia: 13.11.2020, 16:01 »
Na leszcze w granicach 1.5 kg z wody stojącej nie są potrzebne przypony 0.16 mm ani nawet 0.14 mm - chyba że w grę wchodzi branie lina, karpia lub dużego japońca :)

Offline Ben

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 434
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolica Koszalina
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #337 dnia: 13.11.2020, 20:05 »
Na leszcze w granicach 1.5 kg z wody stojącej nie są potrzebne przypony 0.16 mm ani nawet 0.14 mm - chyba że w grę wchodzi branie lina, karpia lub dużego japońca :)

Odpowiem tak - mam zanęcone i do-nęcane trzy miejscówki. Na dwóch wyciągnąłem trzy liny 47cm, 48cm, 40cm, sporo leszczy o wymiarach 30-50cm że o drobnicy nie wspomnę. Jak zasiadam nad wodą latem to mam dwa kije, na jednym klasyczną metodę a drugim "bawię się" wagglerem. Na lekką wędkę miałem branie jakieś dużej ryby, niestety spadła ale wysnuła mi jakieś 30m żyłki. Całe szczęście że miałem ustawiony poprawnie hamulec. Podejrzewam że był to karp bo najpierw stanął jak wryty a po chwili poszedł po skosie. Woda na jakiej robię zasiadki była kiedyś zarybiona z przeznaczeniem na hodowlę karpia i lina, podobno jest też amur. W chwili obecnej jest dzierżawiona przez osobę prywatną która udostępniła ją wędkarzom oczywiście odpłatnie - ot czysty biznes.

Wobec powyższego, wolę mieć ciut grubszą żyłkę ;)
 
pozdrawiam Benon

Offline Ania

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 568
  • Reputacja: 223
  • Płeć: Kobieta
  • Trotka Warszawa
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #338 dnia: 17.11.2020, 21:50 »
Chciałabym podzielić się swoim sposobem na jesienne płocie z zimnej wody.
Co najważniejsze zawsze łowię z marszu, nigdy nie mam przygotowanej miejscówki. Ze względu na brak czasu nie mam możliwości kilkudniowo nęcić sobie miejsc, żeby później zebrać owoce w postaci dużych ryb.



Tego dnia słońce mocno przedzierało się przez chmury, ale woda już jest mocno zimna i przejrzysta.



Postanowiłam, że wybiorę takie mieszanki zanęt, żeby wszystko mocno smużyło. Zrobiłam 0.5kg zanęty płociowej, 0.5kg gliny argila. Do zanęty dodałam kolendrę suszoną. Ziarna konopi oraz główne składniki: robaki oraz mielony chleb tostowy ułożyłam osobno na półce, żeby móc dawkować składniki podczas wędkowania. Na półce nie mogło też zabraknąć kubka gorącej herbaty! O:)



Pierwsze rzuty nie były obiecujące. Byłam na 30 metrach i sukcesywnie oddalałam się widząc brak jakiejkolwiek reakcji. Wylądowałam na 45 metrze i tam rozpoczęło się łowienie.



Pare słów o zestawie. Na szpuli plecionka 0.10. Strzałówka 0.23 ok. 10 metrów. Skrętka i koszyk na feederlink-u. Przypon 0.08 z haczykiem bezzadziorowym 0.18.



To już któryś raz, kiedy taka technika feederowa pozwala mi dobrze połowić, może i u Was przyniesie efekty :)




Wędkarska Piątka!
Ania

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 737
  • Reputacja: 177
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #339 dnia: 18.11.2020, 08:07 »
Chciałabym podzielić się swoim sposobem na jesienne płocie z zimnej wody.

 :thumbup: :bravo: Pełny profesjonalizm!
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline Ben

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 434
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolica Koszalina
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #340 dnia: 18.11.2020, 08:10 »
Gratulacje :thumbup: piękna płoteczka na fotce. U mnie pogoda od dwóch tygodni do bani, mam nadzieję że uda mi się choć raz wyskoczyć nad wodę w tym sezonie. Chciałbym przetestować nowy pomysł na przygotowanie pęczku.
pozdrawiam Benon

Offline RysiekS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #341 dnia: 18.11.2020, 09:47 »
Pęczak o tej porze to nie najlepszy pomysł. Ryby teraz preferują mięsko. I odchudź przypony na 0,08-010. Jak już pisałem.

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 038
  • Reputacja: 666
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #342 dnia: 18.11.2020, 10:16 »
Taka rada dla koleżanki Anny,ziarna konopi trzymaj w pojemniku z wodą. Inaczej zaczną podsychać i unosić się w wodzie.

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #343 dnia: 18.11.2020, 11:28 »
Co daje mielony chleb tostowy w zanęcie poza wypełnieniem i rozjaśnieniem? Pracuje uwalniając drobinki go góry?
Paweł

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 038
  • Reputacja: 666
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Płoć nie tylko na spławik
« Odpowiedź #344 dnia: 18.11.2020, 11:38 »
Dodaję często chleb do ciemnej zanęty. Ładnie to kontrastuje ,wabi rybę w czystej wodzie.
Praca jest żadna ,bo chleb opada,ale podczas opadu pozostawia drobinki,które wolno toną. Uważam,że to atut ,bo ściągają rybę z toni do dna.