Jedną rzeczą, która wprawia mnie w co najmniej zdziwienie jest data zawodów noworocznych. Znaczki opłaty za wędkowanie mają pojawić się w sprzedaży 4.01.2021, bo tak sobie pani z księgowości zażyczyła, a zawody są 3 stycznia. No po prostu w Okręgu jak widać księgowość gra pierwsze skrzypce.
Owszem, ktoś może powiedzieć (i będzie miał rację), że po co się przypalać, skoro i tak w skutek pewnych odgórnie, przez rząd, narzuconych regulacji, zawody mogą się nie odbyć. Ale co, gdy sytuacja się powtórzy w przyszłym sezonie, a po obostrzeniach nie będzie śladu?